09.09.2021 Views

Gazeta Festiwalowa | Ciało/Umysł 2021

20. Międzynarodowy Festiwal Sztuki Tańca i Performansu Ciało/Umysł www.cialoumysl.pl www.facebook.com/cialoumysl

20. Międzynarodowy Festiwal Sztuki Tańca i Performansu
Ciało/Umysł

www.cialoumysl.pl
www.facebook.com/cialoumysl

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

re: CIAŁO/UMYSŁ

DO POCZYTANIA

30

swoich pierwszych nie-tańców, ale pozostał niesfornym

antywirtuozem, eksplorującym niejasne granice między

ciałami naturalnymi i tymi, którym można przypisać atrybut

teatralności. Dobrze widać to w takich spektaklach, jak Disabled

Theatre (2012) i Gala (2015), prezentowanych kolejno

w latach 2013 i 2017, w których wystąpiły osoby o nienormatywnej

psychofizyczności oraz amatorki i amatorzy.

Pierwsze z tych przedstawień Bel zrealizował z profesjonalnym

szwajcarskim teatrem HORA, w którym pracują

tancerki i tancerze z niepełnosprawnościami. W tym projekcie

charakterystyczne dla Belowskiej dramaturgii napięcie

między ruchem naturalnym a stylizowanym zostało

wpisane w ironiczny projekt rozmontowywania stereotypów

na temat niepełnosprawności, rozumianej często jako

główny element definiujący osobę jej doświadczającą.

Disabled Theatre pomyślano jako casting – osoby wchodzące

na scenę kolejno mówią kilka słów o sobie, by następnie

zaprezentować swoje największe talenty. Narracja

jest prowadzona tak, byśmy uwierzyli, że oglądamy naturszczyków

oraz ich „prawdę”. Kiedy reżyser wybiera najlepszych,

współczujemy przegranym, żałujemy biednych

kalek, którym znów się nie udało, wpadamy w pułapkę

zinternalizowanej litości. W istocie mamy jednak do

czynienia z aktorkami i aktorami odgrywającymi fikcyjne

sukcesy i porażki. Tak jak rozmywa się tutaj granica

między ruchem teatralnym i autentycznym, tak unieważniona

zostaje teza, że każde wyjście na scenę osoby

z niepełnosprawnością jest albo aktem ekshibicjonizmu,

albo, mniej lub bardziej nieświadomej, zgody na udział

w uprzedmiotawiającym odmienność pokazie osobliwości.

Ciało groteskowe, a więc dziwne, zniekształcone, wylewające

się poza własne granice, kalekie, naznaczone

brakiem lub naddatkiem albo po prostu otwarte, czyli

odkrywające swoje dziury i szczeliny, stało się obscenicznym

symbolem karnawału rozumianego jako wywrotowa

alternatywa dla oficjalnej kultury. Niemniej obnażenie

tego, co abiektalne w ciele nienormatywnym, może uruchomić

patologizujące spojrzenie, uprzedmiotawiające

inność. Jak zatem uniknąć tej pułapki i wyzwolić emancypacyjny

potencjał ciała groteskowego? Raimund Hoghe

(1949-2021), w spektaklu Boléro Variations (2007, pokaz na

festiwalu w 2011), znalazł na to sposób. W tej choreografii,

oscylującej między materializacją pustki a celebracją

życia rodem z tragikomicznych opowieści Almodóvara,

twórca występował w roli mistrza ceremonii. Drobny,

bardzo niski mężczyzna w czarnym garniturze wyłaniał

się zza kulis i znikał, przechadzał się między tancerkami

i tancerzami albo krążył po scenie jako samotny demiurg,

charyzmatyczny Prospero, który zaraz zrzuci z ramion

magiczny płaszcz. W końcu majestatyczny kreator stawał

przed publicznością tyłem, eksponując nagie, zdeformowane

plecy, które wprawiał w minimalistyczny, ascetyczny

ruch. Punktem kulminacyjnym była jednak scena robienia

odlewu jego garbu, równie powściągliwa jak cała choreografia.

Łącząc estetykę intymnej opowieści z efektami

obcości, Hoghe wymykał się tu łatwym kategoryzacjom,

a przede wszystkim – rozbijał klisze myślenia o teatralizacji

niepełnosprawności jako akcie heroicznego przezwyciężania

ograniczeń ciała-więzienia.

Jako że pierwsze spektakle z udziałem osób z niepełnosprawnościami

powstawały w latach 80. XX wieku, trudno

dzisiaj mówić o podobnych projektach w kategoriach

szoku czy przekroczenia, ale choreografie opowiadające

o pożądaniu nienormatywnego ciała wciąż uchodzą za

szczególnie obsceniczne. W 2010 roku Warszawę odwiedził

Alessandro Sciarroni ze spektaklem Young Girl (2007),

inspirowanym tragiczną historią madame Bovary i jej

zakazanych pragnień. Matteo Ramponi i Chiara Bersani,

tancerz o ciele bliskim apollińskiemu ideałowi i osoba

niskorosła, w jednej ze scen po prostu stali obok siebie.

Rozebrani, uśmiechnięci. Ona wtulała się w jego nogę, on

musiał się nieco nienaturalnie wygiąć, by objąć jej ramię.

Obrazek niby typowy – ot, bezwstydni kochankowie, ale

jednocześnie detabuizujący seksualność kobiety o nietypowej

cielesności, która, inaczej niż w porno fantazjach

normalsów, nie jest tylko bezwolną Inną.

Teatralna scena staje się często wehikułem emancypacji;

przestrzenią, w której Inni niejako przechwytują tabu

i przekształcają je w pozytywny atrybut tożsamości.

Takim modyfikacjom poddawane są też protezy, wózki

i kule. Twórczynie i twórcy transformują przedmioty

stricte użytkowe w obiekty estetyczne, nie tyle warunkujące

przetrwanie, ile umożliwiające ciału wypracowanie

nowego języka ruchu, który nie będzie tylko modyfikacją

normatywnego kanonu, lecz ucieleśnioną celebracją

inności. Doskonałym przykładem takiej praktyki są hip-

-hopowe choreografie Billa Shannona (ur. 1970), tancerza

poruszającego się o kulach i na… deskorolce, który wystąpił

podczas festiwalu w 2010 roku. W jego tańcu, podobnie

jak w innych omówionych tutaj spektaklach, ciało

z niepełnosprawnością odzyskuje kontrolę nad własną

widowiskowością – ustala warunki, na jakich będzie oglądane,

obnaża umowność twardych podziałów na normę

i anomalię, a przede wszystkim – dewiacyjność normatywnego

systemu, który obawiając się odmienności, stale

ją ubezwłasnowolnia.

Alicja Müller – doktorantka w Katedrze Antropologii Literatury

i Badań Kulturowych UJ, członkini Międzynarodowego

Stowarzyszenia Krytyków Teatralnych. W latach

2015-2019 była redaktorką naczelną Internetowego Magazynu

„Teatralia”; publikowała między innymi w „Akcencie”,

„Didaskaliach”, „Teatrze”, „Blizie”, „Czasie Kultury”,

„Tekstach Drugich” i na portalu taniecPOLSKA.pl. W 2014

roku została laureatką I edycji Ogólnopolskiego Konkursu

im. Andrzeja Żurowskiego na Recenzje Teatralne dla

Młodego Krytyka, a w 2015 roku zdobyła główną nagrodę

w konkursie Instytutu Teatralnego na najlepszą pracę

magisterską z zakresu wiedzy o teatrze, widowisku i performansie

obronioną w roku akademickim 2014/2015.

W 2017 roku w Wydawnictwie Uniwersytetu Jagiellońskiego

ukazała się jej książka Sobątańczenie. Między choreografią

a narracją. Współpracowała z Fundacją Off

Camera, Fundacją Performat oraz z Ośrodkiem Dokumentacji

Sztuki Tadeusza Kantora „Cricoteka”.

Katarzyna Słoboda

Trwanie i uskoki

Pomyśl o ciałach. Nieważne, ludzkich czy nie-ludzkich.

Zmysłowo połącz w wyobraźni swoje ciało z ciałami innych

ludzi czy zwierząt, roślinami, przedmiotami. Spróbuj poczuć

ich różne materialności – ciężar, wymiar, strukturę. Jakie

relacje zauważasz między nimi? Czym właściwie jest to

„pomiędzy”? Czy chodzi o przestrzeń, w której je widzisz

w wyobraźni? Jakie jakości ma ta przestrzeń? Czy te ciała

się poruszają? Co się stanie, jeśli zauważysz ich ruch? Jak

te relacje między ciałami rozwijają się w czasie? Jakie

jakości ma ten czas? Rozciąga się czy kurczy?

Wprowadź zmysły w stan oczekiwania, spróbuj zharmonizować

ich oddziaływanie na przepływy bodźców z zewnątrz

do wnętrza twojego ciała i z powrotem; niech wzrok

nie dominuje, a słuch i zmysł kinestetyczny zaczną być włą-

fot. archiwum prywatnez ↑

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!