Przegląd Techniczny
Przegląd Techniczny
Przegląd Techniczny
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
N° 50 PRZEGLĄD TECHNICZNY 1059<br />
chamianej z tegoż wału zaipomoeą. luźnego pasa,<br />
napinanego w razie potrzeby odpowiednio umieszczoną<br />
rolką. Ta przekładnia pasowa stanowi obok<br />
nożyc ogniwowych najwybitniejszą cechę wiercenia<br />
kanadyjskiego, i trzeba przyznać, iż jest najlepiej<br />
do potrzeb wiertnika zastosowanym, szczegółem<br />
konstrukcyjnym żurawia wiertniczego<br />
(rys, 1).<br />
Przewodem wiertniczym, zapomoc.ą którego<br />
łączy się dłuto, z wahaczem, byty w chwili wprowadzenia<br />
u nas metody kanadyjskiej żerdzie drewniane,<br />
wykonywane z łupanego jesionu. W literaturze,<br />
zwłaszcza niemieckiej, do dziś dnia spotkać<br />
się można zie zdaniem, iż zastosowanie drewnianych<br />
żerdzi charakteryzuje metodę kanadyjską. Jest to<br />
zdanie nieścisłe, albowiem od dwudziestu kilku lat<br />
zarzucono zupełnie użycie drewnianych,żerdzi, zastąpiwszy<br />
je iżelaznemi, a przytoczone wyżej zasady<br />
pracy w otworze wiertniczym i budowy żurawia<br />
pozostały bez zmiany,<br />
[Mylną jest też często rozszerzana opinja, iż<br />
w Polsce metoda kanadyjska uległa gruntownej<br />
przemianie, i dlateg'0 zasługuje na miano metody<br />
polskiej, którą też istotnie przybiera w literaturze<br />
zagranicznej. Stan ifaktyczny jiest taki, że w Polsce,<br />
stosując metodę kanadyjską do coraz tO' głębszych<br />
wierceń, udoskonalono rozmaite szczegóły<br />
konstrukcyjne, zwiększono, wymiary, wreszcie uzupełniono<br />
żuraw przez dodanie urządzenia do łyżkowania<br />
na linie, nie zmieniono jednak nic w zasadach,<br />
które były i są podistawą wiercenia kanadyjskiego'.<br />
Nazwę polskiej zawdzięcza ta metoda<br />
nie przekształceniom, jakich w Polsce rzekomo doznała,<br />
lecz okoliczności, iż nigdzie indziej nie bywa<br />
już 'stosowana oprócz Polski, Okoliczność ta nie<br />
może być podstawą do czynienia polskiemu wiertnikowi<br />
zarzutu zacofania, albowiem ma on na swoje<br />
usprawiedliwienie fakty wzięte z.praktyki.<br />
Jest niestety, powszechnie 'znaną prawdą, że<br />
wiercenia u nas są trudniejsze, niż w jakimkolwiek<br />
innym kraju wydobywającym ropę, czy też<br />
dużo wiercącym, jak np. w sąsiednich Niemczech,<br />
w których wiertnictwo poszukiwawcze za. węglem,<br />
solami, wodami i t. p. w ostatnich kilku dziesiątkach<br />
lat doszło do niebywałego rozwoju Wskutek tego,<br />
wszelkie nowe, postępowe i 'doskonałe metody wiercenia,<br />
importowane do nas z, zagranicy, doznawały<br />
porażki, i utwierdzały ipołskiego technika w mniemaniu,<br />
iż ulubiona jego „Kanadyjka" jest lepsza<br />
od wszelkiego innego sposobu wiercenia.<br />
Przyczyna tego stanu rzeczy leży wszelako<br />
nie w doskonałości kanadyjskiej metody, lecz w okoliczności,<br />
iż z, nowemi metodami przychodzili<br />
i nowi ludzie, nie umiejący sobie poradzić w naszych<br />
trudnych warunkach, W ten sposób kompromitowały'się<br />
wszystkie nowsze, i niewątpliwie lepsze,<br />
sposoby wiercenia i spóźniały rozwój naszej<br />
techniki wiertniczej, ograniczając ją do stosowania<br />
jednej tylko metody. Dopiero ostatnie lata,<br />
w których poprzednio' istniejące trudności 'zaostrzyły<br />
się jeszcze bardziej wskutek konieczności sięgania<br />
po ropę do' coraz to większych głębokości,<br />
przekraczających już 1800 m, pouczyły naszego<br />
wiertnika, iż trzymanie się kanadyjskiego sposobu<br />
wiercenia może przemysł 1<br />
doprowadzić do ruiny.<br />
Amerykańskie towarzystwa naftowe, zaczynające<br />
pracować u nas po wojnie, wprowadziły metodę<br />
linową, w której przewód żerdziowy zastąpiony'<br />
jest liną, Jest to. najwłaściwszy sposób wiercenia<br />
do wielkich głębokości, to też dał on Amerykanom<br />
doskonałe wyniki, W krótkim czasie rozpowszechnił<br />
tsię u nas bardzo, a polski technik wiertniczy<br />
potrafił nawet wprowadzić'ulepszenia w konstrukcji<br />
ż'ura'wia wiertniczego, Wtóry w nowej swojej<br />
formie zasługuje na nazwę ,,polskiego". Ulepszenia<br />
polegają na tem, że żuraw linowy, zwany pensylwańskim,<br />
w stanie w jakim przyszedł do nas<br />
z Ameryki, wykazywał liczne niedogodności w naszych<br />
warunkach, został więc u nas znacznie przerobiony,<br />
a zwłaszcza zastosowany do użycia, w razie<br />
potrzeby, oprócz liny, także i żerdzi, W ten<br />
sposób powstał żu'raw żerdziowo-linowy, którego<br />
kilka odmian konstrukcyjnych z powodzeniem, u<br />
nas pracuje (rys. 2), Dzięki tym zmianom, zrobiło<br />
wiertnictwo polskie bardzo poważny krok naprzód,<br />
obniżywszy czas, a przeto i koszt wiercenia otworu<br />
wiertniczego do 1500 — 1600 m z 3—5 lat na<br />
18 do 24 nrissięcy, to- iznaozy więcej, niż o połowę.<br />
Ostatnie słowo wszelako: nie padło •jeszcze.<br />
Przed polskiem wiertnictwem stoją jeszcze liczne<br />
zagadnienia tak natury technicznej, jak i organiza-<br />
cyjnej, nad których rozwiązaniem 1<br />
pracuje duży<br />
zastęp młodych inżynierów wiertniczych, a skutki<br />
tej pracy niemal codziennie uwydatniają się nowemi<br />
postępami.<br />
iDrugkn niemniej ważnym .działem kopalnictwa<br />
naftowego jest eksploatacja odkrytych wierceniem<br />
złóż naftowych.<br />
Jak już na wistępie powiedziano, złoże naftowe<br />
'jiest to skała porowata, nasycona w mniejszym<br />
luib większym stopniu ropą naftową w stanie ciekłym,<br />
oraz pokrewnemi jej gazami naftowemi. Złoże<br />
to znajduje ;się poid pewnem ciśnieniem. Po nawierceniu<br />
pokładu, co jest równoznaczne z otwarciem<br />
zbiornika hermetycznego, następuje odprężenie<br />
ciśnienia w nim panującego-, którego- skutkiem<br />
jest napływ płynnnej ropy do otworu wiertniczego.<br />
Jeżeli ciśnienie było dość wysokie, napływ ten<br />
jest tak gwałtowny, że zamienia się w zwany w kopalnictwie<br />
naftowem wybuch. Jest to najprymitywniejszy<br />
i najtańszy sposób eksploatacji, w którym<br />
siły przyrody wydobywają same produkt na<br />
powierzchnię, pozostawiając człowiekowi troskę<br />
o ujęcie i przechowanie ,go,<br />
iBywa'ją wypadki, które można scharakteryzować<br />
słowami ,,za dużo^ tego dobrego", gdy siła wybuchu<br />
jiest tak duża, iż nie, da się opanować. Wówczas<br />
nie tylko nieu'jięty produkt ginie dlla przedsiębiorcy,<br />
ale nadto, zalewając szerokie przestrzenie,<br />
niszczy plony i rolę, spływa óo wód bieżących,<br />
które czyni nieiużyteeznemi dla mieszkańców, i wyrządza<br />
szkody, przewyższające czasami korzyści,<br />
jakie produkcja daje, Najtańszy ten i pozornie<br />
najiekonomiczniejiszy sposób wydobywania ropy po-,<br />
ciąga za sofbą odgazowanie pokładu, które na późniejszych<br />
fazach eksploatacji bardzo ujemnie się<br />
odbija.<br />
O ile ropa nie wydobywa- się samoczynnie na<br />
powierzchnię, należy ją sztucznie z otworu wiertnicze.go<br />
wydostać. Dzieje się to rozmaitemi sposo-