06.11.2014 Views

Sprawozdanie z działalności NIK w 2009 roku (plik PDF)

Sprawozdanie z działalności NIK w 2009 roku (plik PDF)

Sprawozdanie z działalności NIK w 2009 roku (plik PDF)

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

0gólne informacje o Najwy¿szej Izbie Kontroli<br />

uprawnienie w wyniku własnego zaniechania. Jest to – stwierdził Prezes <strong>NIK</strong> – rozwiązanie niespotykane. Odejście od obowiązującej<br />

zasady, że wiceprezesów powołuje Marszałek Sejmu na wniosek prezesa, co z definicji oznacza potrzebę uzgodnienia<br />

kandydatur, może prowadzić do upolitycznienia tej procedury, a w konsekwencji pracy <strong>NIK</strong>. Politycznie umocowani<br />

wiceprezesi będą przecież nie tylko współkierowali Izbą, ale również podpisywali – tak jak dotychczas – wystąpienia pokontrolne<br />

i informacje o wynikach kontroli, czyli będą w ostateczny sposób decydowali o ocenie kontrolowanych. W projekcie nie<br />

uwzględniono jednak przesłanek do odwołania wiceprezesa, gdyby nie wywiązywał się z obowiązków. Nawet niewykonywanie<br />

poleceń Prezesa <strong>NIK</strong> nie dawałoby takiej możliwości, mimo iż pełną odpowiedzialność za funkcjonowanie Izby przed Sejmem<br />

ponosi Prezes <strong>NIK</strong>. Z kolei przepis przejściowy przewidujący wygaśnięcie stosunku pracy wszystkich dotychczasowych wiceprezesów<br />

nie ma uzasadnienia merytorycznego i w zasadzie służy tylko temu, aby stworzyć możliwość powołania trzech – bo<br />

tak ustalają proponowane przepisy – kolejnych wiceprezesów. Zapewne według nowych zasad.<br />

Również proponowany udział przedstawiciela Marszałka Sejmu w komisjach konkursowych wyłaniających kandydatów<br />

na dyrektorów i wicedyrektorów – w ocenie Prezesa <strong>NIK</strong> – wydaje się stwarzać możliwość wprowadzenia świata polityki do<br />

procedury, która powinna być jak najdalsza od takiego rozwiązania. Łatwo sobie wyobrazić, że pod koniec kadencji kandydaci<br />

do nominacji będą chcieli zabiegać o, nazwijmy to, przychylność takiego przedstawiciela, którym może być aktywny polityk<br />

partyjny sejmowej większości. W związku z tym – nawet gdyby przedstawiciel marszałka w komisji konkursowej formalnie nie<br />

miał prawa głosowania, a był tylko obserwatorem – to sam mechanizm wprowadzenia świata polityki do procedury naboru jest<br />

w najwyższym stopniu kontrowersyjny. Podważałby przy tym wiarygodność przyszłego dyrektora lub wicedyrektora powołanego<br />

przy takiej protekcji. Zawsze można byłoby mu zarzucić, że został wybrany pod wpływem politycznych nacisków.<br />

Odnosząc się do zamiaru wprowadzenia audytu zewnętrznego <strong>NIK</strong>, Prezes zaznaczył, że nie został on w projekcie zdefiniowany<br />

co do zakresu, wobec czego nie można wykluczyć, że mógłby być wykorzystywany do badania działalności kontrolnej<br />

Izby. Jeżeli miałoby to miejsce, działanie takie pozostawałoby w jaskrawej sprzeczności z konstytucyjną zasadą naczelności<br />

<strong>NIK</strong>. Izba straciłaby cechę organu naczelnego, ponieważ byłaby poddawana osądowi jakiegoś innego podmiotu. Podczas<br />

prac nad projektem nowelizacji, Biuro Legislacyjne Sejmu, niektórzy posłowie, ale też przedstawiciele <strong>NIK</strong> i ja osobiście,<br />

zwracaliśmy uwagę na potrzebę doprecyzowania pojęcia audytu, aby mógł dotyczyć wyłącznie działalności finansowej, czyli<br />

wykonania budżetu <strong>NIK</strong>.<br />

Prezes <strong>NIK</strong> odniósł się następnie do propozycji zmian w ustawie, niemających wprawdzie – jak zaznaczył – znaczenia<br />

ustrojowego, ale istotnych dla sprawnego funkcjonowania Izby. Niekorzystny dla procedur kontrolnych jest projekt mechanicznego<br />

połączenia dzisiejszego protokołu kontroli z wystąpieniem pokontrolnym. Najważniejszym mankamentem podstawowego<br />

dokumentu z kontroli w jego nowym kształcie jest brak podpisu kontrolowanego pod ustalonym stanem faktycznym. Może<br />

to prowadzić do sytuacji, w której to, co ustali kontroler, będzie odbiegać od rzeczywistego stanu faktycznego, a kontrolowany<br />

dopiero na etapie zastrzeżeń będzie miał możliwość jego skorygowania. Łatwo więc jest sobie wyobrazić, że jedynym wyjściem<br />

z takiej sytuacji będzie wznowienie czynności kontrolnych, co w oczywisty sposób nie tylko nie skróci postępowania,<br />

ale je znacząco wydłuży.<br />

Kolejna kwestia – podkreślił Prezes <strong>NIK</strong> – dotyczy kadencyjności stanowisk dyrektorów i wicedyrektorów. Rozwiązanie<br />

to ma zdecydowanie więcej wad niż zalet. Łatwo sobie wyobrazić, że pod koniec kadencji będzie trudno dyrektorom<br />

podejmować konieczne decyzje, zarówno dotyczące sfery kontrolowanej, jak i zarządzania wewnętrznego. Kadencyjność<br />

nie rozwiązuje też problemu niezadowalającego wykonywania obowiązków przez osoby pełniące te funkcje. Przeciwnie,<br />

na okres 5 lat zamraża taką sytuację, nie dając praktycznie możliwości odwołania źle pracującego dyrektora czy<br />

wicedyrektora. Z kolei po upływie kadencji kolejny prezes będzie miał zbyt dużą swobodę w dokonywaniu zmian na tych<br />

stanowiskach, co w powiązaniu z udziałem przedstawiciela Marszałka Sejmu w komisjach konkursowych oraz proponowanym<br />

sposobem wybierania wiceprezesów, może doprowadzić do podzielenia Izby na swoiste „księstwa”, które będą<br />

kierowane niezależnie od Prezesa <strong>NIK</strong>.<br />

W dyskusji 12 , jej uczestnicy nawiązywali do tez przedstawionych w wystąpieniu Prezesa <strong>NIK</strong>. Podejmowali też rozważania<br />

ogólniejszej natury. Przypomniano, iż <strong>NIK</strong> jest instytucją konstytucyjną, poczynając od Konstytucji Marcowej z 1921 r.,<br />

12 Po wystąpieniu Prezesa <strong>NIK</strong>, w dyskusji wzięli udział: Poseł sprawozdawca projektu zmian w ustawie o <strong>NIK</strong>, Wiceprzewodniczący Komisji ds. Kontroli Państwowej,<br />

były Prezes <strong>NIK</strong> M. Sekuła; Poseł do Parlamentu Europejskiego, były Prezes <strong>NIK</strong> J. Wojciechowski; Przewodniczący Komisji ds. Kontroli Państwowej A. Czartoryski<br />

oraz posłowie z tej Komisji: M. Cebula, J. Krasoń (zastępca Przewodniczącego), J. Religa i J. Wiśniewska; prof. W. Katner; prof. P. Sarnecki; dr R. Piotrowski; prof.<br />

A. Sylwestrzak; dyrektorzy i wicedyrektorzy departamentów i delegatur <strong>NIK</strong>: G. Buczyński, P. Biedziak (rzecznik prasowy <strong>NIK</strong>), A. Donigiewicz, A. Sowiński, A. Myrta<br />

oraz doradca Prezesa <strong>NIK</strong> dr W. Misiąg.<br />

30

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!