Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
Dyrektor<br />
Gimnazjum nr 4<br />
w <strong>Otwock</strong>u<br />
Prezydent <strong>Miasta</strong> <strong>Otwock</strong>a<br />
informuje:<br />
Zarz¹dzeniem Nr 7/2008 z dnia<br />
31.01.2008 r. przeznaczy³ do zbycia, w drodze<br />
bezprzetargowej, 4 lokale mieszkalne<br />
po³o¿one w budynkach stanowi¹cych w³asnoœæ<br />
Gminy <strong>Otwock</strong>.<br />
Z wykazem mo¿na zapoznaæ siê w Urzêdzie<br />
<strong>Miasta</strong> <strong>Otwock</strong>a, budynek „B”, II piêtro,<br />
pokój numer 44.<br />
tel. 22 779 24 63<br />
zatrudni nauczyciela<br />
muzyki<br />
od 25.02.2008 r.<br />
w wymiarze 5/18<br />
etatu.<br />
DAM PRACÊ<br />
Firma odzie¿owa zatrudni szwaczki i podprasówki<br />
na umowê o pracê w pe³nym wymiarze<br />
godzinowym. Dobre zarobki i wolne<br />
soboty.<br />
TEL. KONTAKTOWY 0-509-855-149<br />
Medyczna Szko³a Policealna w <strong>Otwock</strong>u<br />
kszta³ci pracowników poszukiwanych w Unii Europejskiej:<br />
* Masa¿ystów<br />
* Kosmetyczki<br />
* Terapeutów zajêciowych<br />
* Opiekunki dzieciêce<br />
* Opiekunów medycznych<br />
* Opiekunów œrodowiskowych<br />
* Opiekunów w Domach Pomocy Spo³ecznej<br />
* Asystentów osoby niepe³nosprawnej<br />
Nasz adres: 05-400 <strong>Otwock</strong>ul. Andriollego 90 Tel/Fax: 22 779 50 89<br />
e-mail: studium-otwock.pl www.studium-otwock.pl
TEATRZYK JERZEGO F. MICHALAKA<br />
`<br />
`<br />
„Alleluja, Alleluja!<br />
Weso³y nam dziœ dzieñ nasta³”<br />
W numerze:<br />
Radosnych Œwi¹t Wielkanocnych<br />
wype³nionych nadziej¹ budz¹cej siê<br />
do ¿ycia wiosny.<br />
Pogody w sercu i radoœci p³yn¹cej<br />
ze Zmartwychwstania Pañskiego<br />
oraz smacznego œwiêconego w gronie<br />
najbli¿szych ¿ycz¹<br />
Dariusz Ko³odziejczyk Zbigniew Szczepaniak<br />
Przewodnicz¹cy Rady <strong>Miasta</strong> Prezydent <strong>Miasta</strong><br />
Bud¿et <strong>Miasta</strong> <strong>Otwock</strong>a na 2008 r.............................................<br />
Czynsze w górê - mg..................................................................<br />
Partnerstwo kwitnie – A. Zakrzewska........................................<br />
Z prac Komisji Rady <strong>Miasta</strong> <strong>Otwock</strong>a - mg..............................<br />
U zbiegu ulic – T. Zaj¹c.............................................................<br />
Z³ote Gody – E.Banaszkiewicz .................................................<br />
Wystawa na Torfach – D. Markowska......................................<br />
Tabletka uœmiechu – E. Banaszkiewicz....................................<br />
Pozytywne impulsy – B. Suchecka............................................<br />
Po prostu tañcz – mg..................................................................<br />
Zima w mieœcie - mg.................................................................<br />
„My siê zimy nie boimy” .........................................................<br />
To by³ piêkny wieczór – M. Koœciuszko....................................<br />
Ziemia ceramików – M. G¹ga³a...............................................<br />
„Taka moja mantra” – E. Banaszkiewicz.................................<br />
Koncert dla Nazaretu - M. Szczygielska...................................<br />
PROSTA(TA) OBRÓBKA JAJ – R. Gulczyñski......................<br />
Koniec ferii – czas na wakacje – L. Wojda...............................<br />
„Bal Plastyków” w „Œwidrze” – A. Wieczorek........................<br />
Ostatnie pami¹tki uzdrowiska – B. Matysiak............................<br />
Rodzina Koz³owskich – B. Dudkiewicz....................................<br />
Poczucie odpowiedzialnoœci – I. Fija³kowska..........................<br />
Pamiêci Sprawiedliwych – Z. Marchlewicz.............................<br />
Goœcie zza oceanu – mg...........................................................<br />
4<br />
6<br />
7<br />
8<br />
10<br />
12<br />
14<br />
15<br />
16<br />
17<br />
18<br />
19<br />
20<br />
21<br />
22<br />
23<br />
24<br />
25<br />
26<br />
28<br />
30<br />
32<br />
34<br />
35<br />
Sport – F. Stokowski.................................................................... 36<br />
Kapliczki Ml¹dza – W. Kielan ................................................... 38<br />
Nowoœci w MBP – A. Sutarzewicz ........................................... 40<br />
Lektury J. Kacperka................................................................... 42<br />
Galeria <strong>Otwock</strong>a. Majka von Schabenbeck - G. Muczke......... 44<br />
Wielkanoc<br />
Wiosn¹ s³oñce na niebie<br />
Wysoko siê wzbija<br />
W wiosennej ziemi<br />
Wiele kwiatów swe p¹ki rozwija.<br />
Kaczeñców tysi¹c na zielonej ³¹ce<br />
Przy strumyku wody siê mieni.<br />
Wiosn¹ nastêpuje<br />
Dnia z noc¹ zrównanie<br />
Po pe³ni ksiê¿yca<br />
W niedzielê<br />
Pañskie Zmartwychwstanie.<br />
Pochwalony Jezus Chrystus!<br />
Alleluja!<br />
Po Wielkiej Niedzieli<br />
Ujrzysz drzewa w bieli<br />
W kwiatach zawi¹zuj¹ siê owoce.<br />
Zmartwychwstanie Pañskie<br />
Ma duchow¹ moc<br />
By ka¿dy w ¿yciu zebra³ swój owoc.<br />
Józef Kupniewski<br />
Wydawca:<br />
Urz¹d <strong>Miasta</strong> <strong>Otwock</strong>a<br />
Redakcja:<br />
05-400 <strong>Otwock</strong>, ul. Armii Krajowej 5,<br />
bud. C, I p., pok. 10-12,<br />
tel. 779-24-21; 779-20-01 do 06<br />
w. 132, 155 i 188, fax.:779-42-25;<br />
Druk:<br />
„Gazeta <strong>Otwock</strong>a” w internecie: http://www.otwock.pl/<br />
e-mail: gazetaotwocka@otwock.pl<br />
Materia³ów nie zamówionych redakcja nie zwraca, zastrzega sobie prawo do skrótów,<br />
adiustacji i zmian tytu³ów. Redakcja nie odpowiada za treœæ materia³ów literackich,<br />
listów i og³oszeñ. Listy czytelników drukowane s¹ w wersji oryginalnej. Nie<br />
drukujemy listów anonimowych.<br />
Redaktor Naczelna:<br />
Ewa Banaszkiewicz<br />
Redaguj¹:<br />
Maciej G¹ga³a,<br />
Anna Sêdek<br />
Sta³a wspó³praca:<br />
Barbara Dudkiewicz,<br />
Irena Fija³kowska,<br />
Ryszard Gulczyñski,<br />
Janusz Kacperek,<br />
Barbara Matysiak,<br />
Grzegorz Muczke,<br />
Franciszek Stokowski,<br />
Tomasz Zaj¹c
Bud¿et <strong>Miasta</strong> <strong>Otwock</strong>a na 2008 r.<br />
D O C H O D Y<br />
Planowane do zrealizowania dochody w 2008 roku obejmuj¹:<br />
1. dochody w³asne realizowane przez Urz¹d <strong>Miasta</strong> i jednostki organizacyjne,<br />
2. dochody realizowane przez Urzêdy Skarbowe,<br />
3. dochody przekazywane przez Ministerstwo Finansów,<br />
4. dotacje na zadnia zlecone,<br />
5. dotacje na zadania w³asne,<br />
6. dotacje na zadania realizowane na podstawie porozumieñ miêdzy jednostkami samorz¹du terytorialnego tego samego szczebla,<br />
7. dochody pochodz¹ce z funduszy Unii Europejskiej (Fundusz Spójnoœci) na realizacjê inwestycji.<br />
Dochody w³asne wynosz¹ 26 273 916 z³otych i obejmuj¹:<br />
1. wieczyste u¿ytkowanie gruntów 600 000 z³<br />
2. dochody z najmu i dzier¿awy sk³adników maj¹tkowych 1 300 000 z³<br />
3. wp³ywy z przekszta³ceñ prawa u¿ytkowania wieczystego w prawo w³asnoœci 100 000 z³<br />
4. wp³ywy z odp³atnego nabycia prawa w³asnoœci nieruchomoœci 6 157 265 z³<br />
5. podatek od nieruchomoœci 11 170 000 z³<br />
6. podatek rolny 35 500 z³<br />
7. podatek leœny 30 000 z³<br />
8. podatek od œrodków transportowych 570 000 z³<br />
9. op³ata od posiadania psów 200 z³<br />
10. wp³ywy z op³aty targowej 300 000 z³<br />
11. wp³ywy z op³aty skarbowej 1 100 000 z³<br />
12. wp³ywy z op³at za zezwolenia na sprzeda¿ napojów alkoholowych 482 000 z³<br />
13. wp³ywy z op³at pobieranych na podstawie odrêbnych ustaw<br />
(m.in. za zezwolenia na dzia³alnoœæ gospodarcz¹, renta planistyczna, za zajêcie pasa drogowego)) 1 216 000 z³<br />
14. odsetki od œrodków na rachunkach bankowych 100 000 z³<br />
15. op³aty za pobyt dzieci w przedszkolach 2 439 231 z³<br />
16. dochody realizowane przez Oœwiatê Miejsk¹ 188 220 z³<br />
17. dochody realizowane przez OPS 77 000 z³<br />
18. dochody realizowane przez ¯³obek Miejski 161 000 z³<br />
19. dochody z og³oszeñ w „Gazecie <strong>Otwock</strong>iej” 30 000 z³<br />
20. wp³ywy z mandatów 72 000 z³<br />
21. odsetki od zaleg³oœci podatkowych i op³at 100 200 z³<br />
22. dochody zwi¹zane z realizacj¹ zadañ z zakresu administracji rz¹dowej 12 000 z³<br />
23. pozosta³e 33 300 z³<br />
Dochody realizowane przez Urzêdy Skarbowe wynosz¹ 5 210 000 z³otych i obejmuj¹:<br />
Dochody przekazywane przez Ministerstwo Finansów zosta³y zaplanowane<br />
zgodnie z decyzj¹ Nr ST3-4820-26/2007 z dnia 10.10.2007r. i wynosz¹<br />
45 071 259 z³,<br />
obejmuj¹: dotacje na zadania zlecone zosta³y zaplanowane<br />
zgodnie z pismem Urzêdu Wojewódzkiego Nr FIN I/301/3011/77/2007 z dnia 24.10.2007 r.<br />
oraz pismem Krajowego Biura Wyborczego Nr DWW-3101-66/07 z dnia 17.10.2007 r. i wynosz¹ 7 393 236 z³<br />
obejmuj¹ one dotacje na:<br />
Dotacje na zadania w³asne wynosz¹ 917 000 z³otych i obejmuj¹:<br />
1. pokrycie czêœciowych kosztów funkcjonowania OPS-u 349 000 z³<br />
2. wyp³atê zasi³ków okresowych przez OPS 429 000 z³<br />
3. realizacje programu pomoc pañstwa w zakresie do¿ywiania 123 000 z³<br />
4. wp³aty za szkolenie m³odocianych 16 000 z³<br />
RAZEM: 95 849 963 z³ote<br />
4<br />
Dotacje na zadania realizowane na podstawie porozumieñ miêdzy jednostkami samorz¹du terytorialnego tego samego szczebla<br />
wynosz¹ 350 000 z³otych i obejmuj¹ dofinansowanie przez gminy kosztów pobytu dzieci w przedszkolach niepublicznych.<br />
Ponadto dochody bud¿etu obejmuj¹ œrodki pochodz¹ce z funduszy Unii Europejskiej (Fundusz Spójnoœci) przeznaczone na modernizacjê<br />
i rozbudowê systemu wodoci¹gowo kanalizacyjnego miasta <strong>Otwock</strong>a w kwocie 10 634 552 z³ote.<br />
GAZETA
W Y D A T K I<br />
Plan w poszczególnych dzia³ach klasyfikacji bud¿etowej przedstawia siê nastêpuj¹co:<br />
ROLNICTWO I £OWIECTWO<br />
m.in. wp³aty gminy na rzecz izb rolniczych, utrzymanie rowów melioracyjnych 41 000 z³<br />
HANDEL<br />
m.in. op³aty za energiê i wodê na targowisku miejskim 257 500 z³<br />
TRANSPORT I £¥CZNOŒÆ<br />
m.in. utrzymanie dróg publicznych: powiatowych i gminnych oraz transport zbiorowy 9 401 000 z³<br />
TURYSTYKA 30 000 z³<br />
GOSPODARKA MIESZKANIOWA<br />
m.in. dotacja dla jednostek gospodarki mieszkaniowej oraz na gospodarkê gruntami i nieruchomoœciami 1 235 000 z³<br />
DZIA£ALNOŒÆ US£UGOWA<br />
mi.in. plany zagospodarowania przestrzennego; opracowania geodezyjne i kartograficzne oraz na cmentarze 749 707 z³<br />
ADMINISTRACJA PUBLICZNA<br />
m.in. urzêdy i rady miast oraz promocja jednostek samorz¹du terytorialnego 11658 221 z³<br />
URZÊDY NACZELNYCH ORGANÓW W£ADZY PAÑSTWOWEJ,<br />
KONTROLI I OCHRONY PRAWA ORAZ S¥DOWNICTWA 7 117 z³<br />
BEZPIECZEÑSTWO PUBLICZNE I OCHRONA PRZECIWPO¯AROWA<br />
m.in. obrona cywilna, stra¿ miejska oraz zarz¹dzanie kryzysowe 716 918 z³<br />
DOCHODY OD OSÓB PRAWNYCH, OD OSÓB FIZYCZNYCH<br />
I OD INNYCH JEDNOSTEK NIEPOSIADAJ¥YCH OSOBOWOŒCI PRAWNEJ<br />
ORAZ WYDATKI ZWI¥ZANE Z ICH POBOREM 85 200 z³<br />
OBS£UGA D£UGU PUBLICZNEGO 501 400 z³<br />
RÓ¯NE ROZLICZENIA 600 000 z³<br />
OŒWIATA I WYCHOWANIE<br />
m.in. szko³y podstawowe, oddia³y przedszkolne,gimnazja 34 469 427 z³<br />
OCHRONA ZDROWIA 1 025 800 z³<br />
POMOC SPO£ECZNA<br />
mi.in. domy pomocy spo³ecznej, œwiadczenia rodzinne, zasi³ki, dodatki mieszkaniowe,<br />
us³ugi opiekuñcze i spelcjalistyczne us³ugi opiekuñcze 12 055 860 z³<br />
POZOSTA£E ZADANIA W ZAKRESIE POLITYKI SPO£ECZNEJ<br />
m.in. dotacje dla ¿³obków 1 114 195 z³<br />
EDUKACYJNA OPIEKA WYCHOWAWCZA<br />
m.in. œwietlice szkolne, wypoczynek dla dzieci i m³odzie¿y szkolnej oraz dokszta³canie nauczycieli 1 121 374 z³<br />
GOSPODARKA KOMUNALNA I OCHRONA ŒRODOWISKA<br />
m.in. gospodarka œciekowa i ochrona wód, oczyszczanie miasta, oœwietlenie ulic, utrzymanie zieleni 47 042 729 z³<br />
KULTURA I OCHRONA DZIEDZICTWA NARODOWEGO<br />
m.in. biblioteki, centra kultury i sztuki, koszty wydawania „Gazety <strong>Otwock</strong>iej” 2 571 850 z³<br />
KULTURA FIZYCZNA I SPORT<br />
m.in. obiekty sportowe, zadania w zakresie kultury fizycznej i sportu 1 618 500 z³<br />
RAZEM: 126 302 798 z³otych<br />
Plan dochodów bud¿etu miasta wynosi 95 849 963 z³ote, a plan wydatków bud¿etu miasta 126 302 798 z³otych.<br />
Planowany deficyt bud¿etu w kwocie 30 452 835 z³otych zostanie pokryty z:<br />
I. po¿yczek na modernizacjê i rozbudowê systemu wodoci¹gowo – kanalizacyjnego dla miasta <strong>Otwock</strong>a<br />
w kwocie 19 786 000 z³otych,<br />
II. wolnych œrodków jako nadwy¿ki œrodków pieniê¿nych na rachunku bie¿¹cym bud¿etu jednostki samorz¹du terytorialnego<br />
w tym wynikaj¹cych z rozliczeñ po¿yczek i kredytów z lat ubieg³ych w kwocie 10 666 835 z³otych.<br />
GAZETA<br />
5
Wydatki w podziale na najwiêksze rozdzia³y bud¿etu <strong>Miasta</strong> <strong>Otwock</strong>a 2008 r.<br />
fot. M. G¹ga³a<br />
Nowe adresy<br />
Od po³owy lutego Wydzia³ Gospodarki<br />
Lokalami przyjmuje interesantów<br />
w nowej siedzibie, w dawnym przedszkolu<br />
przy ul. Kruczej 5. Godziny pracy<br />
pozosta³y bez zmian. Parter bloku<br />
przy Kruczej zajmowaæ bêd¹ wspólnie<br />
z <strong>Otwock</strong>im Centrum Informacji.<br />
Czynsze w górê<br />
Rozpoczynaj¹ siê prace nad przyjêciem<br />
wieloletniego programu gospodarowania<br />
mieszkaniowym zasobem<br />
<strong>Otwock</strong>a. Projekt przygotowany przez<br />
Wydzia³ Gospodarki Lokalami i ZGM,<br />
zaopiniowany przez radnych obowi¹zywaæ<br />
ma w latach 2008 – 2012. Jego g³ównym<br />
celem jest wychodzenie z trudnoœci<br />
finansowych, jakie wi¹¿¹ siê z utrzymaniem<br />
nale¿¹cych do miasta lokali<br />
mieszkalnych. Obowi¹zuj¹ca w budynkach<br />
administrowanych przez ZGM œrednia<br />
stawka czynszu, utrzymuj¹ca siê na<br />
poziomie 1,64 z³ za m 2 uniemo¿liwia planowanie<br />
wiêkszych remontów, pozwalaj¹c<br />
jedynie na przeprowadzanie najniezbêdniejszych<br />
napraw. Dodatkowym<br />
problemem jest zakres œci¹galnoœci<br />
op³at. „Jedynie mieszkañcy oko³o 20 z<br />
530 budynków znajduj¹cych siê w zasobie<br />
ZGM nie maj¹ ¿adnych zaleg³oœci<br />
czynszowych” – twierdzi dyrektor Zarz¹du<br />
Miros³aw Andrasiak. D³ug generowany<br />
przez lokatorów tych budynków<br />
to ok. 30 – 40 tys. z³. co stanowi blisko 1/<br />
5 rocznych wp³ywów ZGM z tytu³u czynszów.<br />
Obecnie œci¹ganiem zaleg³ych nale¿noœci<br />
zajmuje siê specjalnie wynajêta<br />
firma windykacyjna.<br />
Przyjête w strategii za³o¿enia, oparte<br />
na uwzglêdnieniu 3% tzw. stawki odtworzeniowej,<br />
pozwalaj¹cej na zapewnienie<br />
œrodków na remonty i konserwacje<br />
zak³adaj¹ coroczn¹ regulacjê czynszów.<br />
W 2012 œrednia stawka wynieœæ<br />
ma ok. 5 z³.<br />
mg<br />
6<br />
GAZETA
Partnerstwo kwitnie<br />
udzia³<br />
W ostatnim dziesiêcioleciu rozwijanie i<br />
zagêszczanie sieci miast bliŸniaczych sta-<br />
³o siê wa¿nym elementem w procesie integracji<br />
europejskiej. To w³aœnie kontakty<br />
miêdzy mieszkañcami stanowi¹ bazê budowania<br />
wspólnej Europy. U pod³o¿a tradycyjnego<br />
twinningu le¿y przekonanie, ¿e<br />
wymiana ludzi, wzajemne odwiedziny i<br />
spotkania, wp³ywaj¹ na lepsze zrozumienie<br />
partnera. Dlatego te¿ ruch miast bliŸniaczych<br />
obejmuje z jednej strony aktywne<br />
osoby i œrodowiska z takich dziedzin jak<br />
kultura i sport, z drugiej strony w wymianie<br />
uczestnicz¹ tak¿e przedstawiciele w³adz<br />
lokalnych, animuj¹c nowe kierunki wspó³pracy.<br />
W bie¿¹cym roku Wydzia³ Kultury,<br />
Sportu i Turystyki koordynuj¹c wspó³pracê<br />
z miastami bliŸniaczymi w <strong>Otwock</strong>u opracowa³<br />
wnioski ubiegaj¹c siê o dofinansowanie<br />
przedsiêwziêæ zwi¹zanych z realizacj¹<br />
programu pomiêdzy miastami bliŸniaczymi.<br />
Dwa projekty zosta³y z³o¿one do<br />
Fundacji Wspó³pracy Polsko - Niemieckiej,<br />
cztery wnioski do Polsko – Niemieckiej<br />
Wspó³pracy M³odzie¿y. W najbli¿szym<br />
czasie planujemy opracowaæ i z³o¿yæ wniosek<br />
do Komisji Europejskiej, w ramach programu<br />
„Europa dla Obywateli” - Dzia³anie<br />
1 – „Aktywni obywatele dla Europy”. Projekt<br />
anga¿uje obywateli wspieraj¹c dzia³ania<br />
dotycz¹ce partnerstwa miast, pog³êbia<br />
wzajemne zrozumienie miêdzy obywatelami<br />
Europy, którzy szanuj¹ i doceniaj¹ ró¿-<br />
norodnoœæ kulturow¹ i jêzykow¹, przyczyniaj¹c<br />
siê tym samym do dialogu miêdzykulturowego.<br />
Tegoroczny plan wspó³pracy miast partnerskich<br />
<strong>Otwock</strong> – Lennestadt obejmuje<br />
miêdzy innymi: pobyt chórów lokalnych w<br />
zaprzyjaŸnionym Lennestadt po³¹czony z<br />
wykonaniem koncertów dla mieszkañców;<br />
Strzelców z Lennestadt w uroczystoœciach<br />
Intronizacji Króla Bractwa Strzelców<br />
Kurkowych „Lechity” w <strong>Otwock</strong>u; wizyta<br />
nauczycieli szkolnictwa specjalnego z Lennestadt<br />
w <strong>Otwock</strong>u; udzia³ m³odych pi³karzy<br />
z Lennestadt w turnieju „Ma³e Euro”<br />
organizowanym w <strong>Otwock</strong>u i Karczewie;<br />
udzia³ artystów z Lennestadt i Saint-Amand-<br />
Montrond w Miêdzynarodowym Plenerze<br />
Plastycznym w <strong>Otwock</strong>u; prezentacja miasta<br />
Lennestadt w <strong>Otwock</strong>u podczas Powiatowego<br />
Festiwalu Kultury; uczestnictwo<br />
m³odzie¿owych otwockich zespo³ów instrumentalnych<br />
w uroczystoœciach „Œwiêta<br />
<strong>Miasta</strong> Lennestadt”; udzia³ rowerzystów z<br />
Lennestadt w Miêdzynarodowej Imprezie<br />
Kolarskiej organizowanej w naszym mieœcie;<br />
wystêpy artystów z Lennestadt w V<br />
Europejskim Festiwalu Muzycznym w<br />
<strong>Otwock</strong>u. Bli¿sze informacje o wspó³pracy<br />
partnerskiej miasta mo¿na uzyskaæ w Wydziale<br />
Kultury, Sportu i Turystyki Urzêdu<br />
<strong>Miasta</strong>, tel. 022/7883718, e-mail: kultura@otwock.pl<br />
lub na stronie internetowej<br />
www.otwock.pl<br />
Opracowanie Anna Zakrzewska<br />
K4 podpisany<br />
Kolejny krok w realizacji projektu<br />
wodno – kanalizacyjnego. 19 lutego prezydent<br />
<strong>Otwock</strong>a Zbigniew Szczepaniak<br />
oraz przedstawiciel firmy „Laminopol”<br />
Ryszard Ziarkowski podpisali umowê na<br />
zaprojektowanie i realizacjê w ramach<br />
Funduszu Spójnoœci tzw. Kontraktu K4,<br />
maj¹cego na celu zmniejszenie uci¹¿liwoœci<br />
zwi¹zanych z dzia³alnoœci¹ lokalnej<br />
oczyszczalni œcieków. Zadaniem<br />
wy³onionej w przetargu s³upskiej firmy<br />
bêdzie wykonanie hermetyzacji urz¹dzeñ<br />
otwockiej stacji uzdatniania wody.<br />
„Laminopol” to spó³ka z wieloletnim doœwiadczeniem<br />
w dziedzinie projektowania<br />
i produkcji wyrobów z laminatów wykonanych<br />
z ¿ywic syntetycznych zbrojonych<br />
w³óknem szklanym. Do tej pory<br />
pochwaliæ siê mo¿e wykonaniem podobnych<br />
projektów m.in. dla Poznania, Gliwic,<br />
a tak¿e we Francji i Danii. Wartoœæ<br />
kontraktu zawartego z gmin¹ <strong>Otwock</strong> to<br />
ponad 2.600.000 z³. Jego realizacja ma<br />
nast¹piæ do koñca tego roku.<br />
mg<br />
Z kurtuazyjn¹ wizyt¹...<br />
28 lutego z kurtuazyjn¹ wizyt¹ w otwockim magistracie zawita³ ambasador USA w<br />
Polsce Victor Ashe. Wizyta w <strong>Otwock</strong>u by³a kolejn¹ z serii spotkañ ambasadora z<br />
przedstawicielami w³adz samorz¹dowych polskich miast. Jak zaznaczy³ w rozmowie z<br />
prezydentem Zbigniewem Szczepaniakiem, podobne spotkania daj¹ mu wiêksz¹ szansê<br />
na poznanie specyfiki polskiego samorz¹du i trudnoœci, z jakimi borykaj¹ siê lokalne<br />
spo³ecznoœci. Problematyka ta nie jest mu obca, poniewa¿ Ashe ma za sob¹ przesz³oœæ<br />
samorz¹dowca. Swoj¹ polityczn¹ karierê rozpoczyna³ jako najm³odszy w stanie Tennessee<br />
radny. Przez 16 lat piastowa³ równie¿ urz¹d burmistrza rodzinnego Knoxville.<br />
Wœród zagadnieñ interesuj¹cych pana ambasadora znalaz³y siê historia miasta,<br />
jego zabytki oraz perspektywy rozwoju. mg<br />
GAZETA<br />
7
8<br />
Jednak nie zamkn¹<br />
„Nie planowaliœmy likwidacji i nie<br />
zamierzaliœmy jej przeprowadzaæ” –<br />
skomentowa³ prasowe doniesienia o<br />
planowanym zamkniêciu podstawówki<br />
w Œwierku dyrektor Oœwiaty<br />
Miejskiej Robert Rataj. O informacje<br />
na temat sytuacji Szko³y Podstawowej<br />
nr 9 poprosili radni z Komisji Edukacji.<br />
Choæ za likwidacj¹ placówki<br />
przemawia³yby przes³anki ekonomiczne,<br />
to i radni, i miejscy urzêdnicy<br />
opowiadaj¹ siê z utrzymaniem szko³y.<br />
Wed³ug informacji udzielonych przez dyrektora<br />
Rataja chêæ zapisania dzieci do „dziewi¹tki”<br />
wyrazili jak na razie rodzice 15 przysz³ych<br />
pierwszoklasistów i 8 uczniów zerówki.<br />
Zbyt ma³e zainteresowanie spowodowane<br />
Cenne parcele<br />
Pod obrady Komisji Bud¿etu i Inwestycji<br />
oraz Gospodarki Miejskiej trafi³ wniosek jednego<br />
z deweloperów w sprawie bezprzetargowej<br />
sprzeda¿y dwóch dzia³ek nale¿¹cych<br />
do gminy. Problem w tym, ¿e na jednej z nich<br />
od wielu lat stoi pawilon us³ugowy.<br />
Dwie komisje zajê³y siê spraw¹ dzia³ek<br />
znajduj¹cych siê w rejonie ulic Lennona i<br />
Karczewskiej. Z proœb¹ o ich bezprzetargow¹<br />
sprzeda¿ wyst¹pi³ inwestor, który na pobliskim<br />
terenie by³ej piekarni „Spo³em” planuje<br />
wybudowanie domów wielorodzinnych.<br />
Dzia³ki te pos³u¿¹ najprawdopodobniej do powiêkszenia<br />
area³u powierzchni biologicznie<br />
czynnej, co wp³ynie na wielkoœæ inwestycji –<br />
bez nich nie bêdzie mo¿liwe wybudowanie<br />
wiêkszej iloœci bloków - maj¹ wiêc znaczenie<br />
strategiczne. Szacunkowa cena ziemi w<br />
tym rejonie to oko³o 400 z³ za m 2 . Jednak<br />
znaczenie dla inwestycji oraz fakt, ¿e podczas<br />
dokonywania wyceny brana jest pod<br />
uwagê tak¿e wartoœæ terenu, który ma byæ<br />
poszerzany, wp³yn¹æ mo¿e na osi¹gniêcie<br />
znacznie wy¿szej kwoty w tym trybie ni¿ na<br />
otwartym przetargu. Jedna z wymienionych<br />
we wniosku dewelopera dzia³ek, po³o¿ona w<br />
bezpoœrednim s¹siedztwie budynku biurowego<br />
firmy Remondis, spe³nia wymogi „zieleniaka”<br />
dla przysz³ego osiedla. Rosn¹ na niej<br />
drzewa, których utrzymanie jest jednym z<br />
podstawowych warunków sprzeda¿y.<br />
Problematyczna jest natomiast kwestia<br />
GAZETA<br />
drugiej dzia³ki, na której obecny dzier-<br />
¿awca gruntu trzydzieœci lat temu wybudowa³<br />
pawilon us³ugowy, mieszcz¹cy<br />
zak³ad szewski i salon fryzjerski. W sprawie<br />
tej parceli do Wydzia³u Gospodarki<br />
Gruntami wp³yn¹³ drugi wniosek, którego<br />
autorem jest dotychczasowy najemca.<br />
Podanie dotyczy przed³u¿enia umowy<br />
dzier¿awy, która wygas³a z koñcem stycznia<br />
bie¿¹cego roku. Obowi¹zuj¹cy miejscowy<br />
plan zagospodarowania przestrzennego<br />
nie dopuszcza jednak istnienia pojedynczych<br />
parterowych pawilonów us³ugowych,<br />
a jedynie budynki wielorodzinne,<br />
nie przekraczaj¹ce 15 metrów wysokoœci.<br />
Tak wiêc „tymczasowe” zabudowania<br />
najprawdopodobniej bêd¹ musia³y<br />
znikn¹æ. Jednak radni chc¹, by do czasu<br />
rozpoczêcia inwestycji na przysz³ym nabywcy<br />
terenu spoczywa³ obowi¹zek<br />
utrzymania dzier¿awy dla w³aœciciela<br />
budynku. mg<br />
Zas³u¿onym<br />
Do rady miasta wp³yn¹³ wniosek Towarzystwa<br />
Przyjació³ <strong>Otwock</strong>a o wziêcie<br />
pod uwagê kandydatur dawnych, zas³u¿onych<br />
dla rozwoju miasta mieszkañców<br />
<strong>Otwock</strong>a, przy nadawaniu nazw<br />
ulic. Wœród nazwisk wymienionych<br />
przez TPO znaleŸli siê m.in. Franciszek<br />
Adamkiewicz – w³aœciciel legendarnej<br />
cukierni przy ul. Koœcielnej, oraz za³o-<br />
¿yciel otwockiego szpitala doktor Pawe³<br />
Martyszewski. mg<br />
jest niewielk¹ liczb¹ dzieci zamieszkuj¹cych<br />
dzielnicê i brakiem rejonizacji, co<br />
umo¿liwia podjêcie nauki w dowolnej<br />
szkole na terenie gminy. Sytuacja ta spowodowa³a,<br />
¿e na jednej szali znalaz³y siê<br />
z jednej strony niewielkie, kilkunastoosobowe<br />
klasy, których koszt utrzymania równy<br />
jest wydatkom na oddzia³y licz¹ce kilkudziesiêciu<br />
uczniów, oraz niepodwa¿alny<br />
autorytet szko³y jako oœrodka ogniskuj¹cego<br />
¿ycie lokalnej spo³ecznoœci - z drugiej.<br />
Nawet jeœli doniesienia o planowanej<br />
likwidacji placówki z przyczyn ekonomicznych<br />
okaza³yby siê prawd¹, to zamkniêcie<br />
szko³y nie nale¿y do naj³atwiejszych,<br />
jak uspokaja³ przewodnicz¹cy komisji<br />
Jacek Hajdacki: „Po uzyskaniu opinii<br />
rady i prezydenta, powinny zostaæ przeprowadzone<br />
jeszcze konsultacje spo³eczne.<br />
Wiêc likwidacja tej szko³y na pewno nie<br />
mog³aby odbyæ siê w tym roku.”<br />
„Pamiêtaæ trzeba o tym, ¿e szko³ê kasuje<br />
siê ³atwo, ale trudno j¹ potem otworzyæ”<br />
– napomina³ radny Wojciech Dziewanowski.<br />
– „Œwierk jest dzielnic¹ rozwojow¹<br />
i ju¿ wkrótce mog³oby siê okazaæ, ¿e<br />
trzeba by by³o wybudowaæ now¹ szko³ê,<br />
zgodn¹ ze wszystkimi normami unijnymi.”<br />
Cz³onkowie komisji jednomyœlnie opowiedzieli<br />
siê za utrzymaniem placówki. Zapisani<br />
ju¿ pierwszoklasiœci bez obaw rozpoczn¹<br />
w niej naukê od wrzeœnia. Zlikwidowana<br />
zostanie natomiast przyszkolna<br />
zerówka. Zapisane do niej dotychczas dzieci<br />
zostan¹ przeniesione do przedszkoli przy<br />
ul. Kubusia Puchatka i Kochanowskiego.<br />
mg<br />
PCK przy AK<br />
Miejska Komisja Spraw Spo³ecznych, Zdrowia i<br />
Porz¹dku Publicznego pozytywnie zaopiniowa³a wniosek<br />
otwockiego ko³a Polskiego Czerwonego Krzy¿a<br />
o nieodp³atne u¿yczenie instytucji czêœci pomieszczeñ<br />
piwnicznych przychodni przy ul. Armii Krajowej.<br />
O problemach lokalowych, z którymi boryka<br />
siê PCK, pisaliœmy ju¿ w poprzednim numerze „Gazety”.<br />
W podziemiach przychodni znaleŸæ mia³yby<br />
siê biura organizacji. Czêœæ piwnic s³u¿y ju¿ jako<br />
magazyn archiwum s¹du rejonowego. mg<br />
Szybki poci¹g<br />
Radni rozpatrzyli wniosek Zarz¹du Transportu<br />
Miejskiego i prezydenta Warszawy w sprawie<br />
przyst¹pienia <strong>Otwock</strong>a do Zwi¹zku Aglomeracji<br />
Warszawskiej powo³anego w celu realizacji projektu<br />
Szybkiej Kolei Miejskiej. Udzia³ w projekcie<br />
ma zapewniæ miastu i innym gminom podwarszawskim<br />
wygodn¹ i szybk¹ komunikacjê ze stolic¹.<br />
W za³o¿eniach przedstawionych przez ZTM<br />
nowoczesne sk³ady SKM w godzinach szczytu kursowaæ<br />
maj¹ co 30 minut. Zintegrowany system<br />
karty miejskiej ma umo¿liwiæ korzystanie z 66<br />
po³¹czeñ dziennie. Wed³ug wstêpnych kalkulacji<br />
ZTM us³uga ta kosztowaæ bêdzie miasto 90 tysiêcy<br />
z³ miesiêcznie. Radni <strong>Otwock</strong>a upowa¿nili prezydenta<br />
do prowadzenia dalszych rozmów, od ich<br />
wyniku uzale¿niaj¹c udzia³ miasta w zwi¹zku. Podczas<br />
negocjacji podniesiona zostanie równie¿ kwestia<br />
zniesienia stref.<br />
Podobny wniosek trafi³ tak¿e do innych gmin.<br />
Wkrótce ma byæ rozpatrywany na sesji rady miasta<br />
Józefowa.<br />
mg
801 – Cel<br />
Strategiczny Powiatu<br />
Zarz¹d Powiatu i W³adze Gmin<br />
koncentruj¹ swoje dzia³ania nad<br />
celem strategicznym, którym jest<br />
rozbudowa i przebudowa drogi<br />
wojewódzkiej nr 801 (Wa³ Miedzeszyñski)<br />
od granic Warszawy<br />
do <strong>Otwock</strong>a.<br />
W sali konferencyjnej Starostwa Powiatowego<br />
odby³o siê kolejne spotkanie w³adz<br />
samorz¹dowych z terenu Powiatu <strong>Otwock</strong>iego,<br />
w sprawie zintensyfikowania dzia-<br />
³añ na rzecz wspólnego wyst¹pienia do Samorz¹du<br />
Województwa na temat przebudowy<br />
i rozbudowy drogi wojewódzkiej nr<br />
801. Ju¿ 21 maja 2007 roku zosta³a podpisana<br />
przez wszystkich Wójtów, Burmi-<br />
Kocie sprawy<br />
Ze skarg¹ na bestialskie traktowanie<br />
dzikich kotów zamieszkuj¹cych teren<br />
ogródków dzia³kowych „Meran” zg³osi-<br />
³a siê do komisji Zdrowia i Spraw Spo-<br />
³ecznych grupa opiekuj¹cy siê zwierzêtami<br />
dzia³kowców. Zdjêcia rentgenowskie<br />
zwierz¹t postrzelonych œrutem i ekspertyzy<br />
toksykologiczne ujawniaj¹ce<br />
œlady trucizny to przedstawione przez<br />
nich dowody metod, jakimi zarz¹d ogródków<br />
próbuje ograniczyæ, a wrêcz wytêpiæ<br />
zamieszkuj¹c¹ ten teren populacjê<br />
kotów. W spotkaniu uczestniczyli równie¿<br />
zainteresowani spraw¹ przedstawiciele<br />
zarz¹dów mazowieckiego i warszawskiego<br />
oraz otwockiego oddzia³u<br />
Towarzystwa Opieki nad Zwierzêtami.<br />
W celu unikniêcia w przysz³oœci podobnych<br />
przypadków Rada <strong>Miasta</strong> w porozumieniu<br />
z prezydentem ma wystosowaæ<br />
apel do mieszkañców <strong>Otwock</strong>a o<br />
zasadach traktowania zwierz¹t dziko¿yj¹cych.<br />
mg<br />
strzów, Prezydenta i Starostê Deklaracja o<br />
Wspó³dzia³aniu równie¿ w sprawie rozbudowy<br />
drogi nr 801.<br />
Spotkanie otworzy³ Starosta <strong>Otwock</strong>i<br />
Krzysztof Boczarski, który przywita³<br />
wszystkich obecnych. Udzia³ w spotkaniu<br />
wziêli: Zbigniew Szczepaniak – Prezydent<br />
Owocka, Stanis³aw Kruszewski – Burmistrz<br />
<strong>Miasta</strong> Józefowa, W³adys³aw<br />
£okietek – Burmistrz <strong>Miasta</strong> Karczewa,<br />
Anna Zadro¿na – pracownik Urzêdu <strong>Miasta</strong><br />
Karczew, Miros³aw Pszonka –Wicestarosta<br />
<strong>Otwock</strong>i, Dariusz Grajda – Cz³onek<br />
Zarz¹du Powiatu i Janusz Goliñski – Radny<br />
Rady Powiatu.<br />
Od ponad roku trwaj¹ intensywne zabiegi<br />
zarówno Prezydenta <strong>Otwock</strong>a, Burmistrza<br />
Józefowa czy Zarz¹du Powiatu w<br />
sprawie poprawy komunikacji drogowej<br />
Powiatu z Warszaw¹. Niestety nie wszystko<br />
zale¿y od Starosty, Prezydenta czy Burmistrza.<br />
Rozmowy s¹ prowadzone miêdzy<br />
innymi z Zarz¹dem Województwa, Prezydentem<br />
Warszawy, Dyrektorem Mazowieckiego<br />
Zarz¹du Dróg i Generaln¹ Dyrekcj¹<br />
Dróg Krajowych i Autostrad.<br />
Na spotkaniu ustalono, ¿e Powiat, uznaj¹c,<br />
i¿ rozbudowa tej drogi jest jednym z<br />
celów strategicznych, przeznaczy 1 milion<br />
z³otych, natomiast drugi milion z³otych pozosta³e<br />
Gminy (stan na dzieñ 19.02.2008<br />
Józefów, <strong>Otwock</strong>, Karczew). Samorz¹dowcy<br />
wspólnie wyst¹pi¹ z propozycj¹ porozumienia<br />
w tej sprawie do Zarz¹du Województwa,<br />
a na pocz¹tku marca zostanie zorganizowane<br />
kolejne spotkanie.<br />
Anna Æwiek<br />
Wydzia³ Promocji, Kultury, Sportu i<br />
Turystyki oraz Wspó³pracy Regionalnej<br />
Inwentaryzacja<br />
Walkê z plag¹ nielegalnych wycinek<br />
drzew przez inwestorów wyda³a Komisja<br />
Rewizyjna. Opracowany przez jej<br />
cz³onków wniosek do ogólnego planu zagospodarowania<br />
przestrzennego zak³ada<br />
obowi¹zek inwentaryzacji drzewostanu<br />
na ka¿dej dzia³ce przeznaczonej pod<br />
zabudowê. „Przed³o¿enie takiego dokumentu<br />
bêdzie wymogiem przed uzyskaniem<br />
pozwolenia na budowê. Dodatkowy<br />
inwentarz, uwzglêdniaj¹cy nowe nasadzenia<br />
inwestor bêdzie musia³ przedstawiæ<br />
po zakoñczeniu prac” – informuje<br />
przewodnicz¹cy komisji Tadeusz<br />
Makos.<br />
mg<br />
B¹dŸ zdrów!<br />
Ju¿ wkrótce uczniowie otwockich<br />
szkó³ dowiedz¹ siê m.in., jak<br />
zdrowo siê od¿ywiaæ i w jaki<br />
sposób unikn¹æ zaka¿enia groŸnymi<br />
chorobami. Wœród lokalnych<br />
oœrodków zdrowia rozpisany<br />
zostanie konkurs na realizacjê<br />
programów profilaktycznych<br />
skierowanych do dzieci i m³odzie¿y.<br />
Obowi¹zek prowadzenia kampanii<br />
profilaktycznych wœród lokalnych spo-<br />
³ecznoœci na³o¿y³a przed czterema laty<br />
na samorz¹dy ustawa o œwiadczeniach<br />
opieki zdrowotnej. W ramach zadania<br />
gminy zapewniæ maj¹ równy dostêp do<br />
opieki medycznej i zorganizowaæ akcje<br />
promocji zdrowia. Jak informuje Marta<br />
WoŸniak z wydzia³u Promocji Rozwoju<br />
i Dzia³alnoœci Gospodarczej UM w tegorocznym<br />
bud¿ecie, w ramach rezerwy<br />
celowej na ten cel zabezpieczono 100<br />
tys. z³otych. To wiêcej o 20 tys. w stosunku<br />
do poprzedniego roku. Programami<br />
profilaktyki chorób zakaŸnych i zdrowego<br />
stylu od¿ywiania objêtych zostanie<br />
ok. 4 tysiêcy uczniów otwockich podstawówek<br />
i gimnazjów. Tematy zwi¹zane<br />
z zapobieganiem chorobom cywilizacyjnym<br />
zosta³y wczeœniej skonsultowane<br />
z kadr¹ nauczycielsk¹. Do konkursu<br />
przyst¹piæ bêd¹ mog³y jedynie<br />
podmioty prowadz¹ce opiekê medyczn¹<br />
na terenie <strong>Otwock</strong>a, które zawar³y umowê<br />
z NFZ. Teraz, po zaaprobowaniu programów<br />
przez dwie komisje Rady <strong>Miasta</strong><br />
(Edukacji oraz Spraw Spo³ecznych<br />
Zdrowia i Porz¹dku Publicznego), oferty<br />
nades³ane przez oœrodki zostan¹ rozpatrzone<br />
w przyspieszonym, 15-dniowym<br />
terminie. Promocja zdrowego stylu ¿ycia<br />
wœród najm³odszych to tylko jedna strona<br />
medalu. Ustawa zak³ada równie¿ organizacjê<br />
programów badañ skierowanych do<br />
doros³ych mieszkañców <strong>Otwock</strong>a.<br />
Pieni¹dze przeznaczone na realizacjê<br />
programów medycyny szkolnej w<br />
otwockich szko³ach sprawiæ mog¹, ¿e<br />
ponownie pojawi¹ siê w nich pielêgniarki.<br />
Wytyczne przyjête przez Narodowy<br />
Fundusz Zdrowia pozwalaj¹ na dofinansowanie<br />
opieki medycznej jedynie w placówkach,<br />
w których uczy siê co najmniej<br />
1000 dzieci. ¯adna z otwockich szkó³<br />
nie spe³nia tych warunków.<br />
mg<br />
GAZETA<br />
9
U zbiegu ulic<br />
Skrzy¿owanie to miejsce przeciêcia lub po³¹czenia dróg<br />
na jednym poziomie, zapewniaj¹ce pe³n¹ lub czêœciow¹<br />
mo¿liwoœæ wyboru kierunku jazdy. Tak¹ prawnicz¹ definicjê<br />
skrzy¿owania mo¿na znaleŸæ w Rozporz¹dzeniu Ministra<br />
Transportu i Gospodarki Morskiej z dnia 2 marca<br />
1999 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny<br />
odpowiadaæ drogi publiczne i ich usytuowanie.<br />
W naszym mieœcie mo¿na doliczyæ siê<br />
kilkuset skrzy¿owañ. In¿ynieria komunikacyjna<br />
czêsto dzieli skrzy¿owania z uwagi<br />
na liczbê wlotów, czyli kierunków umo¿liwiaj¹cych<br />
wjazd pojazdów. Ze wzglêdu na<br />
powy¿sze kryterium mo¿na wyró¿niæ skrzy-<br />
¿owania: trójwlotowe (np. skrzy¿owania ul.<br />
Wroniej z Karczewsk¹), czterowlotowe<br />
(np. skrzy¿owanie ul. Poniatowskiego z Filipowicza)<br />
lub o wiêkszej liczbie wlotów (np.<br />
skrzy¿owanie u zbiegu ulic Majowej, Grunwaldzkiej<br />
i Œwierczewskiego).<br />
Skrzy¿owania stanowi¹ newralgiczne<br />
miejsca w ka¿dej sieci komunikacyjnej. To<br />
tam najczêœciej dochodzi do kolizji lub wypadków.<br />
Na tradycyjnym czterowlotowym<br />
skrzy¿owaniu wystêpuj¹ a¿ trzydzieœci dwa<br />
punkty kolizji (tyle razy krzy¿uj¹ siê kierunki<br />
ruchu ze wszystkich stron). Zatem<br />
warto siê przyjrzeæ, jakie rozwi¹zania mog¹<br />
zwiêkszyæ bezpieczeñstwo ruchu w rejonie<br />
przeciêcia siê dróg.<br />
GAZETA<br />
10<br />
Jak w zwierciadle<br />
W przypadku gêstej zabudowy, gdy na<br />
rogach skrzy¿owania znajduj¹ siê<br />
budynki, rozwi¹zaniem poprawiaj¹cym<br />
widocznoœæ s¹ lustra. Powinny<br />
byæ one ustawiane pod odpowiednim<br />
k¹tem. Umo¿liwia to kierowcom<br />
poruszaj¹cym siê po drodze<br />
podporz¹dkowanej wygodne sprawdzenie,<br />
czy z kierunku uprzywilejowanego<br />
nadje¿d¿a pojazd.<br />
W naszym mieœcie jest kilka<br />
skrzy¿owañ, na których budynki<br />
utrudniaj¹ widocznoœæ. Doje¿d¿aj¹c<br />
ze Œwidra ulic¹ Reymonta do ul. Samorz¹dowej,<br />
kierowca musi wyjechaæ<br />
prawie na œrodek skrzy¿owania,<br />
aby sprawdziæ, czy nadje¿d¿a<br />
pojazd z lewej strony. WidocznoϾ<br />
utrudnia drewniany dom oraz drzewa.<br />
Szczególn¹ uwagê nale¿y<br />
równie¿ zachowaæ przecinaj¹c<br />
to skrzy¿owanie w przeciwnym<br />
kierunku. Po prawej stronie<br />
znajduje siê naro¿ny, piêtrowy<br />
budynek. Dodatkowym utrudnieniem<br />
jest usytuowanie skrzy-<br />
¿owania na ostrym zakrêcie ul.<br />
Samorz¹dowej. Natomiast u zbiegu<br />
ul. Reymonta, ¯eromskiego i Sk³adowej<br />
widocznoϾ utrudnia drewniany parterowy<br />
dom. Kierowcy doje¿d¿aj¹c ul. Reymonta<br />
lub Sk³adow¹ nie widz¹ pojazdów<br />
zbli¿aj¹cych siê z prawej strony. Niebezpieczne<br />
jest równie¿ skrzy¿owanie ul. Koœcielnej<br />
i Koœciuszki. Jad¹cym od stacji kolejowej<br />
w kierunku koœcio³a pod wezwaniem<br />
œw. Wincentego a’ Paulo praw¹ stronê<br />
ul. Koœciuszki zas³ania du¿a drewniana<br />
willa. Aby zwiêkszyæ uwagê i czujnoœæ kierowców,<br />
ustawiono tam znak STOP, zmuszaj¹c<br />
do bezwzglêdnego zatrzymania siê<br />
przed wjazdem na skrzy¿owanie. Równie¿<br />
u zbiegu ul. Prusa i ¯eromskiego zamontowanie<br />
lustra poprawi³oby bezpieczeñstwo<br />
Lustro na jednym ze skrzy¿owañ w Opolu<br />
Sygnalizacja na skrzy¿owaniu ul. Poniatowskiego i Filipowicza<br />
uczestników ruchu. Skrêcaj¹c w lewo z ulicy<br />
Prusa nale¿y zachowaæ szczególn¹ czujnoœæ.<br />
Z prawej strony widocznoϾ ogranicza<br />
parterowy, naro¿ny budynek.<br />
Kilka lat temu na wy¿ej opisanych<br />
skrzy¿owaniach ustawiono du¿e okr¹g³e<br />
lustra. Niestety bardzo krótko pomaga³y one<br />
kierowcom w bezpiecznej jeŸdzie. Zwierciad³a<br />
szybko zosta³y zniszczone. Jednak<br />
te negatywne przypadki nie powinny zniechêciæ<br />
do dzia³añ, których celem by³oby<br />
zwiêkszenie widocznoœci na tych skrzy¿owaniach.<br />
Gra w kolory<br />
Czêsto stosowan¹ metod¹<br />
polepszenia bezpieczeñstwa ruchu<br />
w miejscu krzy¿owania siê dróg<br />
jest budowa sygnalizacji œwietlnej.<br />
W naszym mieœcie na szeœciu<br />
skrzy¿owaniach ruchem steruj¹<br />
“œwiat³a”.<br />
Pierwsze sygnalizatory zamontowano<br />
u zbiegu ulic Karczewskiej,<br />
Batorego i Matejki. U³atwi³y one<br />
przejazd przez ruchliw¹ ul. Karczewsk¹<br />
oraz wyjazd z ul. Matejki<br />
w kierunku Karczewa. Jednak nadal<br />
w godzinach szczytu przed sygnalizatorami<br />
na ulicy Matejki<br />
mo¿na zobaczyæ d³ug¹ kolejkê pojazdów.<br />
Dzieje siê tak, gdy¿ przejazd<br />
na drug¹ stronê ul. Karczew-
skiej utrudniaj¹ samochody skrêcaj¹ce w<br />
lewo. Sytuacjê poprawi³oby wydzielenie dodatkowego<br />
pasa jezdni (tzw. lewoskrêt) dla<br />
pojazdów jad¹cych w kierunku Karczewa.<br />
Nastêpne œwietlne sygnalizatory ustawiono<br />
na skrzy¿owaniu ul. Ko³³¹taja i Majowej.<br />
W tym przypadku przebudowano równie¿<br />
skrzy¿owanie. Na ka¿dym wlocie powsta-<br />
³y lewoskrêty. Kolejne sygnalizatory zbudowano<br />
na skrzy¿owaniu ul. Andriollego i<br />
Powstañców Warszawy, Szosy Lubelskiej i<br />
ul. ¯eromskiego oraz ul. Ko³³¹taja i Mickiewicza.<br />
Funkcjonowanie tych ostatnich<br />
wzbudza szczególn¹ irytacjê wœród kierowców.<br />
Przy projektowaniu tej sygnalizacji nie<br />
zadbano o to, aby jej dzia³anie by³o zintegrowane<br />
z s¹siednimi œwiat³ami. Kierowcy<br />
czêsto musz¹ gwa³townie naciskaæ na hamulec,<br />
przecinaj¹c ul. Mickiewicza. Sygnalizacja<br />
przy koœciele pod wezwaniem œw.<br />
Teresy w Œwidrze uniemo¿liwia p³ynny<br />
przejazd ul. Ko³³¹taja miêdzy ul. Majow¹ a<br />
rondem w Józefowie. W ubieg³ym roku uruchomiono<br />
sygnalizacjê œwietln¹ w miejscu,<br />
gdzie ulica Poniatowskiego przecina ulicê<br />
Filipowicza.<br />
Niedawno lokalna prasa poinformowa-<br />
³a, o tym i¿ rozwa¿ana jest budowa sygnalizacji<br />
œwietlnej u zbiegu ul. Batorego i Okrzei.<br />
Jest to jedno z bardzo niebezpiecznych<br />
skrzy¿owañ. Przyczyn¹ wielu wypadków i<br />
kolizji w tym miejscu jest parkowanie klientów<br />
okolicznych sklepów bezpoœrednio u<br />
zbiegu ulic. Tak nieodpowiedzialne zachowanie<br />
niektórych kierowców powoduje<br />
znaczne ograniczenie widocznoœci. Przed<br />
rozpoczêciem budowy „œwiate³” w tym<br />
miejscu konieczne bêdzie porozumienie<br />
w³adz miasta i powiatu.<br />
Dooko³a wyspy<br />
Sposobem na uspokojenie ruchu drogowego<br />
oraz zmniejszenie liczby kolizji jest<br />
budowa skrzy¿owañ o ruchu okrê¿nym, tzw.<br />
rond. Choæ ich konstrukcja ogranicza prêdkoœæ<br />
jazdy, to jednak zapewnia kieruj¹cym<br />
lepsz¹ widocznoœæ innych uczestników ruchu<br />
(w ruchu prawostronnym - pojazdów<br />
nadje¿d¿aj¹cych zawsze z lewej strony).<br />
Dziêki temu ronda znacznie podnosz¹ poziom<br />
bezpieczeñstwa. W naszym mieœcie<br />
kierowcy mog¹ korzystaæ z trzech rond.<br />
Pierwsze skrzy¿owanie o ruchu okrê¿-<br />
nym zosta³o zbudowane u zbiegu ulic Wawerskiej,<br />
Staszica i Powstañców Warszawy.<br />
Kolejne ronda powsta³y na skrzy¿owaniu<br />
ul. Ho¿ej, Przewoskiej i Karczewskiej,<br />
a tak¿e u zbiegu ulic Warszawskiej i Koœcielnej.<br />
Obecnie funkcjonuj¹ce ronda na<br />
terenie naszego miasta to skrzy¿owania z<br />
Rondo Sybiraków<br />
wyspami centralnymi nieprzejezdnymi.<br />
Wysp¹ centraln¹ nazywamy teren o kszta³cie<br />
ko³a lub elipsy, wokó³ którego odbywa<br />
siê ruch pojazdów. Na terenie wysp naszych<br />
rond ustawiono s³upy oœwietleniowe, posadzono<br />
krzewy i trawê. Dooko³a wyspy centralnej<br />
wykonano pierœcieñ z kostki chodnikowej.<br />
Jego zadaniem jest umo¿liwienie<br />
przejazdu przez skrzy¿owanie autobusom i<br />
pojazdom ciê¿arowym.<br />
Dogodne warunki do przejazdu przez<br />
skrzy¿owanie autobusom i pojazdom ciê-<br />
¿arowym zapewnia rondo z wysp¹ przejezdn¹.<br />
Takie rozwi¹zanie stosowane jest<br />
w wielu krajach Europy. W Wielkiej Brytanii<br />
powszechnie stosuje siê minironda w<br />
postaci bia³ego okrêgu malowanego na œrodku<br />
skrzy¿owania. Budowa ronda w takiej<br />
postaci wymaga znacznie mniejszych œrodków<br />
finansowych. Zastosowanie przejezdnej<br />
wyspy prowadzi równie¿ do zabudowania<br />
mniejszego terenu na potrzeby ronda.<br />
W Polsce skrzy¿owania z przejezdn¹<br />
wysp¹ s¹ stosowane bardzo rzadko, gdy¿<br />
ich budowa rodzi wiele kontrowersji. Mimo<br />
braku jednoznacznej oceny, w Chorzowie<br />
zdecydowano siê na zbudowanie ronda z<br />
bia³¹ malowan¹ wysp¹ centraln¹. Przyjête<br />
rozwi¹zanie jest dopuszczalne przez obowi¹zuj¹ce<br />
w Polsce wytyczne projektowania<br />
minirond. Zapisano w nich warunek, aby<br />
barwa wyspy by³a kontrastowa w stosunku<br />
do koloru nawierzchni jezdni. Wyspy malowane<br />
na minirondach s¹ stosunkowo dobrze<br />
widoczne. Ponadto ich wyznaczenie nie<br />
wymaga naruszania nawierzchni jezdni, a<br />
tak¿e nie zak³óca warunków odwodnienia<br />
skrzy¿owania. W polskich warunkach klimatycznych<br />
szczególnie istotny jest ostatni<br />
z wymienionych atutów malowanych wyspy.<br />
W ci¹gu roku s³upek rtêci przechodzi<br />
przez zero ponad dwieœcie razy. Tak czêste<br />
wahania temperatury s¹ przyczyn¹ destrukcyjnej<br />
dzia³alnoœci wody. Bezpoœrednio po<br />
uruchomieniu ronda z malowan¹ wysp¹ w<br />
Chorzowie obserwowano zachowania kierowców.<br />
Zdecydowana wiêkszoœæ kieruj¹cych<br />
(ok. 80%) przeje¿d¿a³a przez skrzy-<br />
¿owanie, stosuj¹c siê do zasad ruchu okrê¿-<br />
nego. Natomiast paru kierowców by³o zaskoczonych<br />
przyjêtym rozwi¹zaniem. Objawia³o<br />
siê to d³u¿szym postojem pojazdów<br />
przed wjazdem na skrzy¿owanie. Tylko niewielka<br />
czêœæ kierowców (ok. 10%) nie zastosowa³a<br />
siê do oznakowania i przeje¿d¿a-<br />
³a przez malowan¹ wyspê. Z chorzowskich<br />
obserwacji wynika, i¿ zastosowanie przejezdnej<br />
wyspy centralnej nie wp³ywa w<br />
znacz¹cy sposób na liczbê niezdyscyplinowanych<br />
kierowców. Warto podkreœliæ, i¿<br />
wykonanie wyspy malowanej (zamiast z<br />
kostki brukowej) prowadzi do obni¿enia<br />
kosztów inwestycji, a tak¿e upraszcza zamianê<br />
skrzy¿owania na bezpieczniejsze<br />
minirondo.<br />
Dotychczas nie opracowano rozwi¹zania,<br />
które prowadzi do ca³kowitego wyeliminowania<br />
wypadków i kolizji. Sposoby<br />
proponowane przez in¿ynieriê komunikacyjn¹<br />
mog¹ jedynie zmniejszyæ iloœæ lub<br />
z³agodziæ charakter zdarzeñ. Warto pamiêtaæ,<br />
i¿ bezpieczeñstwo na skrzy¿owaniach<br />
zale¿y przede wszystkim od nas, uczestników<br />
ruchu drogowego.<br />
Tomasz Zaj¹c<br />
GAZETA 11
Gertruda i Roman Giere³³o<br />
Zofia i Boles³aw Ka³owscy<br />
Z³ote Gody!<br />
Marianna i Andrzej Szachowscy<br />
Henryka i Henryk Czernek<br />
GAZETA<br />
12<br />
Barbara i Kazimierz G³ówka<br />
Alicja i Wies³aw Dendek<br />
fot. E. Banaszkiewicz
Halina i Gerard Wo³odŸko<br />
„W dniu naszych z³otych godów wyra¿am<br />
mojej ¿onie serdeczne podziêkowanie<br />
za okazan¹ mi³oœæ, przywi¹zanie<br />
i opiekê. Przyrzekam, ¿e uczyniê<br />
wszystko, aby nasze ma³¿eñstwo<br />
by³o nadal szczêœliwe” – tak po 50<br />
wspólnie prze¿ytych latach dziêkowali<br />
swoim ¿onom mê¿owie, a nastêpnie<br />
¿ony mê¿om podczas uroczystoœci<br />
zorganizowanej 20 marca<br />
2008 r. w Urzêdzie <strong>Miasta</strong>.<br />
Ma³¿eñstwa z tak imponuj¹cym sta¿em otrzyma³y „Medale<br />
za d³ugoletnie po¿ycie ma³¿eñskie”, które w imieniu Prezydenta<br />
Rzeczpospolitej Polskiej wrêczy³ uhonorowanym Prezydent<br />
<strong>Otwock</strong>a Zbigniew Szczepaniak w towarzystwie Przewodnicz¹cego<br />
Rady <strong>Miasta</strong> <strong>Otwock</strong>a Dariusza Ko³odziejczyka. Do<br />
medali i kwiatów obaj panowie do³¹czyli wiele serdecznych<br />
¿yczeñ dalszych lat wspólnego ¿ycia w zdrowiu i szczêœciu.<br />
Ca³¹ uroczystoœæ przygotowa³ Urz¹d Stanu Cywilnego pod kierunkiem<br />
Ma³gorzaty ¯ebrowskiej. Zarówno jej pomys³ ze<br />
sk³adaniem przyrzeczenia, jak i ca³y przebieg uroczystoœci z<br />
wrêczaniem medali,<br />
szampanem, tortem i<br />
spotkaniem przy stole<br />
przypad³ wszystkim jubilatom<br />
do gustu. W<br />
imieniu uœmiechniêtych<br />
tego dnia seniorów podziêkowania<br />
organizatorkom<br />
z³o¿y³ Gerard<br />
Wo³odŸko.<br />
Ewa Banaszkiewicz<br />
USC zwraca siê z<br />
proœb¹ o informowanie<br />
o nadchodz¹cych jubileuszach<br />
50-lecia po¿ycia<br />
ma³¿eñskiego i jeszcze<br />
wiêkszych cz³onków rodzin<br />
Stanis³aw Walczyk (¿ona Janina) jubilatów.<br />
GAZETA 13
Wystawa na Torfach<br />
Wystawa na Torfach<br />
8 lutego 2008 r. w budynku Bazy „Torfy”<br />
odby³o siê otwarcie nowej wystawy<br />
przyrodniczo–kulturowej, która powsta³a<br />
przy wsparciu Narodowego Funduszu<br />
Ochrony Œrodowiska i Gospodarki Wodnej.<br />
Wystawê otworzy³ dyrektor Zespo³u<br />
Parków Krajobrazowych Mazowieckiego,<br />
Chojnowskiego i Brudzeñskiego, Pan Robert<br />
Belina. Na uroczystym otwarciu goœcili<br />
przedstawiciele administracji pañstwowej<br />
oraz lokalnych w³adz i instytucji:<br />
Mazowiecki Urz¹d Wojewódzki, Urz¹d<br />
Marsza³kowski Województwa Mazowieckiego,<br />
Prezydent <strong>Miasta</strong> <strong>Otwock</strong>a,<br />
Starostwo Powiatowe w <strong>Otwock</strong>u, Regionalna<br />
Dyrekcja Lasów Pañstwowych w<br />
Warszawie, Nadleœnictwo Celestynów,<br />
Nadleœnictwo P³ock, Nadleœnictwo Chojnów,<br />
prof. dr hab. Jan ¯elazo z Pañstwowej<br />
Rady Ochrony Przyrody, Mieczys³aw<br />
Kurowski z Mazowiecko-Œwiêtokrzyskiego<br />
Towarzystwa Ornitologicznego, Ochotnicza<br />
Stra¿ Po¿arna, przedstawiciele prasy<br />
oraz telewizja TVP WOT.<br />
Wystawa sk³ada³a siê z dwóch czêœci:<br />
zwiedzania muzeum oraz wycieczki<br />
nad jezioro Torfy. Malutkie muzeum pe³ne<br />
jest ciekawych eksponatów. Na parterze<br />
budynku zaprezentowano florê i faunê<br />
Mazowieckiego, Chojnowskiego i Brudzeñskiego<br />
Parku Krajobrazowego. Dziêki<br />
temu zwiedzaj¹cy mogli z bliska podziwiaæ<br />
wilka, borsuka, tchórza, warchlaka,<br />
bielika, kruka, gawrona czy bardzo<br />
rzadkiego bociana czarnego, który jest<br />
symbolem Mazowieckiego Parku Krajobrazowego<br />
i widnieje w logo MPK. Florê<br />
reprezentowa³a bardzo popularna na ni¿u<br />
trzêœlica modra, we³nianka w¹skolistna,<br />
bagno zwyczajne czy borówka czernica.<br />
Wystawa oprócz czêœci przyrodniczej<br />
sk³ada³a siê równie¿ z czêœci folklorystyczno-kulturowo-historycznej.<br />
Prezentowano<br />
eksponaty pochodz¹ce z epoki<br />
paleolitu (drapacz krêpy), neolitu (siekierka<br />
krzemienna), br¹zu (naczynia gliniane)<br />
czy œredniowiecza (grzebieñ rogowy,<br />
wapienna kostka do gry, rogowe kr¹¿ki<br />
do gry w warcaby).<br />
Nastêpnym etapem by³a wycieczka<br />
nad jeziorko Torfy. P³ytkie jezioro potorfowe<br />
o powierzchni 7 ha poroœniête jest roœlinnoœci¹<br />
wodn¹. Wokó³ jeziora znajduj¹<br />
siê zespo³y leœne charakterystyczne dla terenów<br />
torfowiskowych i podmok³ych.<br />
Po powrocie do bazy „Torfy” na zwiedzaj¹cych<br />
czeka³ gor¹cy poczêstunek.<br />
Zmarzniêci goœcie mogli siê ogrzaæ przy<br />
kawie, herbacie i posiliæ przy kie³basce z<br />
ogniska. Wszystkim goœciom dopisywa³<br />
dobry humor i ka¿dy zadowolony wróci³<br />
do swoich s³u¿bowych obowi¹zków.<br />
Dorota Markowska<br />
Wydzia³ Rolnictwa,<br />
Leœnictwa i Ochrony Œrodowiska<br />
14<br />
GAZETA
Muzeum Karykatury zaprasza<br />
Tabletka uœmiechu<br />
Ponad 200 rysunków Juliana Bohdanowicza i Macieja<br />
Pietrzyka zaprezentowano w warszawskim Muzeum Karykatury<br />
na wystawie, której wernisa¿ odby³ siê 11 lutego<br />
2008 r. Obaj twórcy prezentuj¹ od kilku lat swoje prace na<br />
³amach tygodnika „Tele Tydzieñ” i dlatego wystawê przy<br />
Koziej 11 zatytu³owano: „Rysownicy Tele Tygodnia”.<br />
Karykatura, satyryczny komentarz otaczaj¹cej<br />
nas rzeczywistoœci to obok plakatu<br />
specjalnoœci polskiej grafiki. Muzeum<br />
utworzone 30 lat temu przez Eryka Lipiñskiego<br />
od lat gromadzi najlepsze prace polskich<br />
karykaturzystów, tworz¹c zbiór o unikalnej<br />
wartoœci. Do skarbca polskiej karykatury<br />
wesz³y rysunki Juliana Bohdanowicza<br />
drukowane pod wspólnym tytu³em „Tele<br />
Wicki” oraz cykl Macieja Pietrzyka: „Lu-<br />
dzie uœmiechu”. Obaj twórcy, jak<br />
za rad¹ Starego Biskupa, ucz¹ bawi¹c,<br />
nie z ludzi siê natrz¹saj¹c, a<br />
z przywar. I dostarczaj¹ wiêcej radoœci<br />
ni¿ niejeden lek antydepresyjny<br />
(skutki uboczne w postaci dodatkowych<br />
zmarszczek, bólu brzucha,<br />
rozmazania makija¿u ³zami radoœci<br />
– na wy³¹czn¹ odpowiedzialnoœæ<br />
widza).<br />
Julian Bohdanowicz sam siebie<br />
nazywa „rysownikiem w miêkkich<br />
kapciach”, który ³agodnie patrzy<br />
na œwiat, a po 40 latach ma³¿eñstwa<br />
wszystkie rysowane przezeñ postaci kobiece<br />
przypominaj¹ jego ¿onê. Z kolei Maciej<br />
Pietrzyk tropi uœmiech na twarzy ludzi znanych<br />
z mediów - aktorów, piosenkarzy,<br />
dziennikarzy. Tylko w jednym przypadku to<br />
mu siê nie uda³o! (oczywiœcie zabieg by³<br />
celowy, a zainteresowanych odsy³am na<br />
wystawê). Autor patrzy na swoich bohaterów<br />
z czu³oœci¹ i sympati¹, a mimiczny skutek<br />
obserwacji jego wysi³ku przelanego<br />
na papier œmia³o zalicza<br />
nas, widzów, do grona „ludzi uœmiechu”.<br />
Wystawa sta³a siê klamr¹ spinaj¹c¹<br />
kilka jubileuszy; bo to i 30-<br />
lecie Muzeum, o czym przypomnia³<br />
dyrektor placówki Marek<br />
Wojciech Chmurzyñski, i 15-lecie<br />
„Tele Tygodnia”, co odnotowa³ naczelny<br />
redaktor czasopisma Tomasz<br />
Mi³kowski. T³umnie przybyli<br />
goœcie te¿ z pewnoœci¹ mieli na<br />
swoim koncie niejeden jubileusz i<br />
to raczej - pracy twórczej, bo nasycenie<br />
niewielkiej przestrzeni muzealnej<br />
artystami by³o przeogromne.<br />
Mo¿na by powiedzieæ, ¿e nie<br />
da³o siê ju¿ wetkn¹æ szpilki, ale inauguracyjne<br />
przek³ucie baloników<br />
w³aœnie szpilk¹, co jest tradycj¹ na<br />
Koziej, ca³kowicie temu przeczy.<br />
Ta jedna siê zmieœci³a!<br />
Ewa Banaszkiewicz<br />
Wystawa dwupoziomowa: parter - Julian<br />
Bohdanowicz, podziemie (jak zwykle!) -<br />
Maciej Pietrzyk, czynna od wtorku do<br />
niedzieli w godz. 11 – 17, we czwartki od<br />
11 do 18. Bilety w cenie 5 i 3 z³ (ulgowy, ale<br />
uprawnia do obejrzenia ca³oœci wystawy),<br />
w soboty wstêp wolny. Adres (dla tych,<br />
którzy nie czytali uwa¿nie): Muzeum Karykatury,<br />
Warszawa, ul. Kozia 11.<br />
Czynna do 25.03.br.<br />
fot. E. Banaszkiewicz<br />
GAZETA 17<br />
15
Wolontariat<br />
Pozytywne impulsy<br />
g³osu Pani Haliny Wnuk przypomina Ordonkê,<br />
dlatego piosenka Mi³oœæ ci wszystko wybaczy<br />
w jej wykonaniu nie ró¿ni³a siê od pierwowzoru.<br />
Tematyka prezentowanych utworów<br />
wskazywa³a na potrzebê mi³oœci i wspólnego<br />
prze¿ywania smutków i radoœci.<br />
Uczestnicy spotkania w³¹czyli siê w zabawê<br />
œpiewaj¹c i recytuj¹c. Wszystkich ujê-<br />
³a poczuciem humoru Pani Zofia Odolak brawurowo<br />
wykonuj¹c piosenki w³asnego autorstwa.<br />
Natomiast dzieci œpiewa³y najpiêkniejsze<br />
polskie kolêdy, a wszyscy zebrani<br />
im wtórowali. Napisanym przez siebie wierszem<br />
pt. Zima przywo³a³am uroki tej pory<br />
roku:<br />
16<br />
Tak naprawdê nie znamy samych siebie<br />
i mo¿liwoœci w nas tkwi¹cych. Przekonujemy<br />
siê o tym w nowych dla nas sytuacjach,<br />
gdy podejmujemy wyzwania, przestajemy<br />
siê samoograniczaæ, wychodzimy<br />
z utartego, monotonnego trybu dzia³ania<br />
oraz stereotypów myœlenia. Poruszanie siê<br />
w tym samym krêgu osób i spraw zamyka<br />
nas na zmiany. Dopiero impulsy p³yn¹ce od<br />
innych ludzi przynosz¹ rozwój, prowadz¹<br />
do samopoznania. Mo¿emy byæ dla siebie<br />
inspiracj¹. Nasze wzajemne relacje stanowi¹<br />
o urodzie ¿ycia. Piêkno jest w nas, nale¿y<br />
je tylko dostrzec i wydobyæ. Warto<br />
walczyæ z marazmem, przeciêtnoœci¹, nie<br />
skazywaæ siê na stagnacjê w imiê „œwiêtego<br />
spokoju.” Trzeba ¿yæ aktywnie, realizowaæ<br />
marzenia, „siêgaæ do gwiazd”. S¹ to<br />
zasady wyznawane i stosowane na co dzieñ<br />
przez Wolontariat Oœrodka Pomocy Spo-<br />
³ecznej w <strong>Otwock</strong>u oraz œrodowisko z nim<br />
zwi¹zane.<br />
Spotkania integracyjne organizowane w<br />
Jad³odajni OPS przy Marsza³kowskiej w<br />
Œwidrze, dziêki okazywaniu sobie zainteresowania,<br />
¿yczliwoœci, kultury bycia, wyzwalaj¹<br />
entuzjazm, buduj¹ wiêzi, wiarê w<br />
cz³owieka. Dotyczy to czterech pokoleñ:<br />
dzieci, m³odzie¿y, rodziców i seniorów. Na<br />
spotkaniu noworocznym 26 stycznia w³aœnie<br />
dziadkowie i wnukowie stworzyli atmosferê<br />
akceptacji dla w³asnych uczuæ i<br />
form ekspresji. Okazuje siê, ¿e ró¿nica wieku<br />
zaciera siê wobec piêkna najg³êbszej istoty<br />
osobowoœci – duszy. Wytworzenie tak<br />
ciep³ego klimatu by³o mo¿liwe dziêki programowi<br />
zaprezentowanemu przez artystów<br />
amatorów. Umiejêtnie po³¹czyli oni w swoim<br />
wystêpie motywy bo¿onarodzeniowe,<br />
GAZETA<br />
karnawa³owe oraz dni babci i dziadka. Pan<br />
Eugeniusz Dawidziuk jako konferansjer<br />
wprowadza³ widzów w ró¿norodne nastroje:<br />
od refleksyjnego, poprzez budz¹cy zaciekawienie,<br />
po radosny, oraz przedstawi³<br />
dawne obyczaje ludowe okresu œwi¹tecznego<br />
i zapustów. Wspiera³a go w warstwie<br />
s³ownej Pani Julia Kosmal, zgrabnie rozwijaj¹c<br />
niektóre w¹tki. Ozdob¹ i wydarzeniem<br />
spotkana by³y kolêdy (np. Puste miejsce przy<br />
stole), ballady (np.<br />
Modlitwa Okuczawy)<br />
i pieœni (np. Powrócisz<br />
tu) wykonane<br />
a cappella przez<br />
Pani¹ Halinê<br />
Wnuk. Œpiew jest<br />
jej pasj¹ i radoœci¹.<br />
Dzieli siê tym darem<br />
z innymi, równie¿ z<br />
bliskimi. Niedzielne<br />
spotkania rodzinne<br />
rozbrzmiewaj¹ jej<br />
œpiewem. Barwa<br />
Zima stanê³a mocno<br />
spojrza³a bezkresem œnie¿nym<br />
dumnie zadêta<br />
trzyma³a uœciskiem<br />
panuj¹c surowo<br />
zadudni³a mrozem<br />
zagwizda³a wiatrem<br />
wirem kurzawy zabra³a oddech<br />
rozgwie¿d¿ona noc¹<br />
roziskrzona dniem<br />
królowa w per³ach<br />
brzmi¹ca lodow¹ ari¹<br />
hipnotyzuje ¿ycie.<br />
Wolontariat OPS w <strong>Otwock</strong>u oczekuje<br />
na twórcze osoby, z pomys³em na ¿ycie, chc¹ce<br />
dzieliæ siê umiejêtnoœciami z innymi. Podczas<br />
ostatniego zebrania Wolontariuszy 28<br />
stycznia w sali konferencyjnej OPS Pan Józef<br />
Kondraciuk (pedagog, socjolog, bioterapeuta)<br />
zainteresowa³ wszystkich swoj¹<br />
wiedz¹ i zadeklarowa³ poprowadzenie kolejnego<br />
spotkania integruj¹cego, poœwiêconego<br />
œwiadomemu ¿yciu w harmonii z sob¹<br />
i otoczeniem 24 lutego przy ulicy Marsza³kowskiej<br />
23 w Œwidrze. Wyg³oszony przez<br />
niego wyk³ad porusza³ metody naturalnego<br />
leczenia, zasady higienicznego trybu ¿ycia<br />
oraz znaczenie wytwarzania pozytywnej<br />
energii. W³aœnie zbli¿enie siê do tych wartoœci<br />
motywuje Wolontariat OPS do dzia³ania.<br />
Beata Suchecka<br />
Koordynator Wolontariatu<br />
tel. 779 36 92 w. 27<br />
www.opsotwock.yoyo.pl
Po prostu tañcz!<br />
¯e tañczyæ ka¿dy mo¿e, udowadniano<br />
nam ju¿ wielokrotnie. 4 lutego<br />
na co j¹ staæ, pokaza³a m³odzie¿ ze<br />
Specjalnego Oœrodka Szkolno-<br />
Wychowawczego w <strong>Otwock</strong>u. I<br />
zgodnie ze sparafrazowanymi s³owami<br />
piosenki Jerzego Sztura, które<br />
sta³y siê mottem imprezy –tañczyli<br />
wszyscy.<br />
Tego dnia w oœrodku przy Majowej królowa³<br />
taniec. Pod ka¿d¹ postaci¹. Podopieczni<br />
nie poddaj¹c siê tremie wystêpu<br />
przed publicznoœci¹ i jurorami œmia³o demonstrowali<br />
umiejêtnoœci nabyte podczas<br />
miesiêcznych warsztatów prowadzonych<br />
przez instruktora tañca Leszka Laskowskiego<br />
Wœród skomplikowanych uk³adów solowych<br />
i grupowych nie zabrak³o efektownego<br />
break dance’u, tañca dyskotekowego i<br />
nowoczesnego, hip-hopu, czy popularnego<br />
jumpstile’a. A wszystkie wystêpy, jak przysta³o<br />
na zawodowy konkurs, oceniane by³y<br />
przez profesjonalne jury, w którym znaleŸli<br />
siê miêdzy innymi znani z telewizyjnego<br />
przeboju „Taniec z gwiazdami” Rafa³ Bryndal<br />
i Rafa³ Maserak. Gwiazdy tvn-owskiego<br />
hitu to nie jedyne znane twarze, które<br />
tego dnia zaszczyci³y swoj¹ obecnoœci¹<br />
podopiecznych oœrodka. Wystêpy uczestników<br />
przeplata³y siê z pokazami<br />
trojga finalistów telewizyjnego<br />
pierwowzoru turnieju<br />
„You can dance – po<br />
prostu tañcz!”: Marii Foryœ,<br />
Idy Nowakowskiej i Rafa³a<br />
„Tito” Kryli. Poza konkursem<br />
swoje umiejêtnoœci demonstrowa³y<br />
równie¿ dzieci<br />
ze Szko³y Podstawowej nr<br />
2 w Karczewie oraz tancerze<br />
ze szko³y tañca prowadzonej<br />
przez Edytê Herbuœ i<br />
innego cz³onka jury – Tomasza<br />
Barañskiego.<br />
Konkursowym wystêpom towarzyszy³y<br />
nie tylko aplauz publicznoœci<br />
i przeboje p³yn¹ce z g³oœników.<br />
Dodatkow¹ atrakcj¹ sta³ siê<br />
koncert na ¿ywo warszawskiego<br />
zespo³u „Kompania”. „Zawsze<br />
chêtnie pomagamy w organizacji<br />
podobnych imprez, jeœli tylko nadarzy<br />
siê taka okazja” – zgodnie<br />
stwierdzili Pawe³ Karwowski i<br />
Marcin M³ynarczyk, cz³onkowie<br />
istniej¹cej ju¿ od 10 lat „Kompanii”.<br />
Profesjonalne przygotowanie,<br />
dopracowana choreografia i poœwiecenie,<br />
z jakim m³odzie¿ z<br />
Oœrodka przedstawia³a przygotowane<br />
przez siebie uk³ady taneczne<br />
zdoby³y uznanie jury. Sêdziowie<br />
nagradzali ka¿dy z wystêpów wysokimi<br />
notami, wró¿¹c czêœci<br />
uczestników du¿e szanse na udzia³<br />
w kolejnych tanecznych show przygotowywanych<br />
przez telewizje. Œwiêto tañca na<br />
Majowej pokaza³o, ¿e taniec to nie tylko<br />
przyjemna rozrywka, ale równie¿ znakomita<br />
forma terapii.<br />
mg<br />
fot. M. G¹ga³a<br />
GAZETA 17<br />
17
fot. M. G¹ga³a<br />
GAZETA<br />
18<br />
Dwa tygodnie miêdzysemestralnej<br />
przerwy s³u¿¹ odpoczynkowi od<br />
szkolnych obowi¹zków. Co jednak<br />
zrobiæ, gdy aura nie sprzyja wypoczynkowi<br />
na œwie¿ym powietrzu? Czy<br />
jedyn¹ alternatyw¹ dla dzieci i m³odzie¿y<br />
pozbawionych uroków zimy ma<br />
byæ komputer i telewizor?<br />
Organizatorzy corocznej akcji „Zima w<br />
mieœcie” jak w ka¿de ferie postawili na mo¿-<br />
liwie jak najwiêksze uatrakcyjnienie oferty<br />
zimowego wypoczynku najm³odszych. Tak<br />
jak co roku miasto aktywnie uczestniczy³o w<br />
przygotowaniu akcji. Œrodki zabezpieczone<br />
na ten cel w gminnym bud¿ecie pos³u¿y³y<br />
dofinansowaniu wypoczynku zorganizowanego<br />
w 11 placówkach na terenie ca³ego <strong>Otwock</strong>a.<br />
Na liœcie instytucji, które pomimo trwaj¹cych<br />
ferii têtni³y ¿yciem i gwarem, znalaz³y<br />
siê m.in. kluby osiedlowe, sportowe, MDK,<br />
ogniska wychowawcze i szkolne œwietlice. Z<br />
ka w tenisie sto³owym, koszykówce oraz<br />
szachach. Punktem kulminacyjnym otwockich<br />
ferii okaza³a siê zorganizowana 21 lutego<br />
w auli „Ga³czyna” przez OCK impreza<br />
„Œwiat iluzji na weso³o”. Uczestnicz¹ce<br />
w niej dzieci w œwiat magii wprowadza³ iluzjonista<br />
Jerzy Strzelecki, z humorem ujawniaj¹c<br />
czêœæ tajemnic zwi¹zanych z prezentowanymi<br />
przez siebie sztuczkami. Nie<br />
zabrak³o równie¿ znanych sta³ym uczestnikom<br />
zimowisk wystêpów ciotki Tekli, która<br />
wraz z towarzysz¹cymi jej zwierzêtami zaprosi³a<br />
bior¹ce udzia³ w zabawie dzieci do<br />
konkursu wiedzy o bajkach oraz do turnieju<br />
rycerskiego.<br />
Uzupe³nieniem oferty miejskich zimowisk<br />
by³y obozy w Zakopanem, Szklarskiej<br />
Porêbie, Czarnem i Ma³em Cichem.<br />
Wypoczywa³o na nich ok. 300 uczniów.<br />
Zima w mieœcie<br />
zapewnianych przez nie rozrywek skorzysta³o<br />
oko³o 600 dzieci.<br />
Wœród propozycji spêdzania wolnego czasu<br />
najbogatsz¹ ofertê przedstawi³ M³odzie¿owy<br />
Dom Kultury. Przez ca³e ferie na wszystkich<br />
chêtnych czekali instruktorzy prowadz¹cy<br />
zajêcia w sekcjach malarstwa, plastyki, modelarstwa<br />
lotniczego, informatyki, teatru czy szachów.<br />
Do dyspozycji podopiecznych MDK zosta³a<br />
oddana równie¿ hala sportowa, na której<br />
rozgrywano mecze siatkówki i koszykówki.<br />
Wzbogaceniem oferty zimowego wypoczynku<br />
w mieœcie by³y imprezy sportowe i<br />
rozrywkowe, w których wziê³y udzia³ dzieci<br />
ze wszystkich zorganizowanych w mieœcie<br />
zimowisk. Okazje aktywnego, sportowego<br />
wypoczynku stworzy³y najm³odszym OKS<br />
„Start” i Stowarzyszenie „Nieœmy Radoœæ”,<br />
proponuj¹c udzia³ w halowym turnieju pi³ki<br />
no¿nej oraz zimowych mistrzostwach Otwoc-<br />
Smocze ferie<br />
Organizowane od lat zimowiska w<br />
klubie „Smok” ciesz¹ siê nies³abn¹c¹ popularnoœci¹.<br />
Podczas tegorocznych ferii<br />
przez klubowe zajêcia przewinê³o siê 42<br />
uczestników. W tym czasie dzieciom zapewnione<br />
by³y nie tylko rozrywki zorganizowane<br />
w obrêbie siedziby klubu. Podopieczni<br />
„Smoka” bawili siê równie¿ w<br />
pobliskim centrum zabaw, na basenie oraz<br />
w kinie.<br />
- Doczekaliœmy siê ju¿ sporej grupy<br />
dzieci, które bior¹ udzia³ we wszystkich<br />
organizowanych przez nas formach wypoczynku<br />
– informuje kierownik klubu<br />
Jacek Grymuza. – Ju¿ teraz kilka osób<br />
zadeklarowa³o swój udzia³ w pó³koloniach,<br />
które rusz¹ z pocz¹tkiem wakacji.<br />
mg
Zimowisko w „ Perle” 2008 r.<br />
„My siê zimy nie boimy”<br />
Jak by³o podczas ferii zimowych w<br />
klubie OSM „Per³a”? Zapytaliœmy o to<br />
dzieci. By³y to rysunki opatrzone<br />
tekstem. Ni¿ej zamieszczamy niektóre<br />
fragmenty wypowiedzi.<br />
- Na zimowisku w klubie Per³a jest fajnie.<br />
S¹ wyjazdy do kina i krêgielni i na basen,<br />
(…) mo¿na rysowaæ, graæ w gry planszowe,<br />
pomagaæ w kuchni, graæ w pi³karzyki<br />
lub tenisa sto³owego i ogl¹daæ telewizjê.<br />
To takie wspania³e wspomnienie – Micha³<br />
Koroœ, lat 9.<br />
- Na zimowisku jest fajnie, bo s¹ konkursy.<br />
S¹ fajne panie i pan – Ania Wróblewska<br />
i Weronika Ma³ecka, lat 7.<br />
- … odbywa³y siê fajne zabawy na<br />
dworze i w klubie, (…) by³o fajnie jak np.<br />
poznawanie siebie i swoich imion i turniej<br />
tenisa sto³owego na rozgrzewkê, (…)zabawy<br />
sprawnoœciowe i turniej zagadkowy, (...)<br />
tworzenie komiksu Asterixa na Olimpiadzie,<br />
(…) byliœmy na basenie, (…) te¿ by³o<br />
fajnie jak bawiliœmy siê w karetê i jak by³<br />
turniej warcabowy. (…) byliœmy na krêglach<br />
i w hop siup w Warszawie…”- Radek<br />
Brzezicki, lat 13.<br />
- …jest fajnie, a raczej super lub extra...<br />
Dziœ mieliœmy przyjemnoœæ poznaæ iluzjonistê,<br />
by³a z nim naprawdê œwietna zabawa.<br />
– Monika £opacka, lat 11.<br />
- Moje najmilsze wspomnienia to:<br />
je¿d¿enie na ró¿ne wycieczki (...), ró¿ne<br />
konkursy, w których uczestniczy³am. Bardzo<br />
mi siê podoba pokój cichych zajêæ, karaoke,<br />
w którym s¹ bardzo fajne piosenki.<br />
(…) Moje pierwsze ferie tutaj by³y bardzo<br />
udane na drugie ferie te¿ tu przyjdê.” – Wiktoria<br />
Romañska, lat 9.<br />
- Na zimowisku w klubie Per³a by³o<br />
bardzo super, œwietnie poniewa¿ w pi¹tki<br />
by³ basen, a w I tygodniu we wtorek<br />
byliœmy w kinie Ciemna City na filmie<br />
„Asterix na Olimpiadzie”. A zaœ w II tygodniu<br />
byliœmy na krêgielni. By³y ró¿ne<br />
wyjazdy i wycieczki do lasu. Wiêc bardzo<br />
mi siê podoba³o. Nawet by³y konkursy,<br />
w których dosta³em dyplomy.” – Dominik<br />
Sitek, lat 12.<br />
-„Mój pobyt w klubie Per³a na zimowisku<br />
by³ bardzo udany. Dosta³em wiele nagród,<br />
dyplomów, a przede wszystkim poprawi³em<br />
swoje zachowanie od ostatniego<br />
pobytu tutaj. Pozna³em wielu nowych kolegów<br />
i kole¿anek i spotka³em starych przyjació³.<br />
Opiekowali siê nami: Pan Piotr, Pani<br />
Marysia, Pani Ala i Pani Monika. Organizowali<br />
nam wiele zabaw i konkursów w lesie,<br />
jak i w klubie… Niestety pobyt tutaj do-<br />
Od wrzeœnia 2007 r. m³odzie¿ Gimnazjum<br />
Nr 3 bierze udzia³ w trzeciej edycji<br />
programu edukacyjnego „Przywróæmy<br />
Pamiêæ” pod patronatem Fundacji<br />
Ochrony Dziedzictwa ¯ydowskiego. Realizuj¹c,<br />
w ramach programu, projekt<br />
„Œladami ¯ydów <strong>Otwock</strong>ich” staramy<br />
siê poznawaæ historiê ¯ydów naszego<br />
miasta. Pragniemy poszerzaæ nasz¹ wiedzê<br />
równie¿ o zagadnienia zwi¹zane z<br />
kultur¹ ¿ydowsk¹. W tym celu myœlimy<br />
o organizacji ró¿nego rodzaju wycieczek,<br />
spotkaniach z ludŸmi, którzy np.<br />
s¹ ¯ydami b¹dŸ maj¹ lub mieli z nimi<br />
kontakt, opiece nad cmentarzem ¿ydowskim.<br />
Wszystkich, którzy mogliby nam<br />
pomóc – podzieliæ siê swoj¹ wiedz¹ na<br />
biega koñca i muszê czekaæ do wakacji.<br />
Ten klub jest najlepszy do spêdzania wolnego<br />
czasu z przyjació³mi. Jest tu telewizja,<br />
pi³karzyki oraz play stadion 2. Cieszê<br />
siê z czasu spêdzonego tu - Konrad Pa³yska,<br />
lat 12.<br />
(zachowano oryginalny styl i sk³adniê wypowiedzi,<br />
b³êdów ortograficznych nie by³o)<br />
– Czwórka wychowawców z „Per³y”<br />
Pamiêtaæ o ¯ydach<br />
interesuj¹ce nas tematy, prosimy o kontakt<br />
ze szko³¹ (tel. 0-22 788 – 64 – 61).<br />
W planach mamy równie¿ zapoznanie<br />
mieszkañców <strong>Otwock</strong>a z efektami<br />
naszej wspólnej pracy poprzez m.in. zorganizowanie<br />
wystawy, wydanie folderu<br />
czy stworzenie makiety. W zwi¹zku z<br />
naszymi zamiarami szukamy sponsorów,<br />
którzy w miarê mo¿liwoœci wspomogliby<br />
nasz kruchy bud¿et i pomogli w realizacji<br />
planów. Mamy nadziejê, ¿e nasze<br />
marzenia siê spe³ni¹ i bêdziemy mogli<br />
przekazaæ nie tylko otwocczanom, ale i<br />
innym mieszkañcom Polski historiê naszego<br />
miasta, tak bardzo zwi¹zan¹ z<br />
dziedzictwem ¿ydowskim. Z góry dziêkujemy<br />
za pomoc.<br />
Anna Barysz<br />
GAZETA 19
Wiersze Anny Œwirszczyñskiej<br />
20<br />
GAZETA<br />
Szczêœcie<br />
Moje w³osy s¹ szczêœliwe<br />
i skóra jest szczêœliwa.<br />
Skóra dr¿y ze szczêœcia.<br />
Oddycham szczêœciem zamiast powietrza<br />
powoli i g³êboko,<br />
jak cz³owiek, co unikn¹³ œmiertelnego<br />
niebezpieczeñstwa.<br />
Po twarzy lec¹ ³zy,<br />
nie wiem o tym.<br />
Zapomnia³am, ¿e mam jeszcze twarz.<br />
Moja skóra œpiewa,<br />
dygocê.<br />
Czujê trwaj¹cy czas,<br />
jak czuje go siê w godzinê œmierci.<br />
Jakbym tylko zmys³em czasu chwyta³a œwiat,<br />
jakby istnienie by³o tylko czasem.<br />
Zanurzona w jego wspania³oœci<br />
wstrz¹saj¹cej<br />
czujê ka¿d¹ sekundê szczêœcia, jak nadchodzi,<br />
dope³nia siê, rozkwita<br />
wed³ug przyrodzonego sobie sposobu,<br />
niespieszna jak owoc,<br />
zdumiewaj¹ca jak bóstwo.<br />
Teraz<br />
zaczynam krzyczeæ.<br />
Krzyczê. Opuszczam cia³o.<br />
Nie wiem, czy jestem jeszcze cz³owiekiem,<br />
Któ¿ mo¿e to wiedzieæ krzycz¹c ze szczêœcia.<br />
Ale od takiego krzyku siê umiera,<br />
wiêc umieram ze szczêœcia.<br />
Na twarzy nie ma ju¿ chyba ³ez,<br />
skóra ju¿ chyba nie œpiewa.<br />
Nie wiem, czy mam jeszcze skórê,<br />
ode mnie do mojej skóry<br />
ju¿ za daleko, aby wiedzieæ.<br />
Zaraz odejdê.<br />
Ju¿ nie dygocê,<br />
ju¿ nie oddycham.<br />
Nie wiem, czy mam jeszcze<br />
coœ, czym mo¿na oddychaæ.<br />
Czujê trwaj¹cy czas ,<br />
jak¿e potê¿nie czujê trwaj¹cy czas.<br />
Zapadam siê,<br />
zapadam w czas.<br />
To by³ piêkny<br />
wieczór<br />
Sobota, 9 lutego 2008, godzina siedemnasta. Sala kawiarni<br />
Cafe MDK wype³niona po brzegi. Na podium poœród udrapowanej<br />
materii malowniczo rozsiad³a siê grupa m³odych dziewcz¹t.<br />
Œwiat³o œwiec, cicha melodia pianina, nastrój. Tak<br />
wchodziliœmy powoli w poetyckie misterium – Wieczór poezji<br />
Anny Œwirszczyñskiej.<br />
Pomys³odawczyni¹ spotkania z wybitn¹<br />
dwudziestowieczn¹ poetk¹ by³a<br />
Magdalena Duraj, studentka polonistyki.<br />
M³oda, pe³na wdziêku, promienna dziewczyna,<br />
która zafascynowana poezj¹ Anny<br />
Œwirszczyñskiej chcia³a i nas wszystkich<br />
obecnych swoj¹ mi³oœci¹ do niej zaraziæ.<br />
Ciê¿ar wieczoru spoczywa³ na jej barkach.<br />
Ja tylko prowadzi³am to spotkanie,<br />
kontrapunktuj¹c od czasu do czasu rozwijaj¹cy<br />
siê w¹tek.<br />
Magda czyta³a fragmenty swego eseju,<br />
poœwiêconego poetce, a towarzysz¹ce<br />
jej dziewczyny recytowa³y, indywidualnie<br />
i z podzia³em na g³osy, wybrane<br />
wiersze. Wyst¹pi³y – Ania Duraj, Karolina<br />
Urbañska, Beata Suchecka, Kasia Stolarska,<br />
Ilona Witczak, Monika Chojnacka<br />
i Marysia Bartosiewicz. Martyna<br />
Szymczak, uczennica II klasy liceum,<br />
wzbogaci³a program swoim œpiewem.<br />
Piêknym, czystym g³osem wyœpiewa³a<br />
trzy piosenki o mi³oœci, piosenki z ró¿-<br />
nych epok, z czasów, które prze¿y³a Anna<br />
Œwirszczyñska. Jej poezja jest tak¿e o<br />
mi³oœci. Œpiewaj¹cej Martynie akompaniowa³<br />
na pianinie znany ju¿ wszystkim<br />
muzyk, Andrzej Sajdak, cz³owiek z SAiPKO.<br />
A techniczn¹ pomoc¹ przy obs³udze<br />
nag³oœnienia s³u¿y³ Piotr Kostrzewa<br />
z harcerskiego zespo³u „Szczyt mo¿liwoœci”.<br />
Istotnym elementem scenografii<br />
by³ portret Anny Œwirszczyñskiej, naszkicowany<br />
przez Magdê Kowalsk¹. Zdoln¹<br />
mamy m³odzie¿ w <strong>Otwock</strong>u.<br />
Widowniê tego dnia tworzy³y trzy grupy<br />
goœci. Byli tu, oczywiœcie, otwocczanie,<br />
mi³oœnicy poezji oraz bliscy wystêpuj¹cych<br />
bohaterek wieczoru. Z daleka<br />
zaœ, a¿ z Krakowa i Olsztyna, przyjechali<br />
przyjaciele Magdy, m³odzie¿, której bli-<br />
skie jest piêkno s³owa poetyckiego, zaanga¿owana<br />
w dzia³alnoœæ studenckich grup<br />
teatralnych.<br />
Magda zatytu³owa³a swój esej „Ogniotrwa³y<br />
uœmiech Anny Œwirszczyñskiej” i<br />
napisa³a o niej, miedzy innymi: „Annê<br />
Œwirszczyñsk¹ uwa¿am za poetkê nieodkryt¹<br />
w pe³ni, a jeœli odkryt¹, to niedocenion¹<br />
i zapomnian¹. (…) Jej poezja przenika<br />
do wnêtrza. Szarpie, rozrywa, a jednoczeœnie<br />
koi i uspokaja. Po lirycznej tafli<br />
prze¿yæ snuje siê dusza kobiety piêknej, inteligentnej,<br />
a nade wszystko – wra¿liwej.<br />
Jednak jest to specjalny rodzaj wra¿liwoœci,<br />
który ka¿e s³owom trafiaæ w samo sedno.<br />
Te s³owa – mistrzowsko dobrane, misterne,<br />
wytworne i proste zarazem – zmuszaj¹<br />
czytelnika do zatrzymania siê, do spojrzenia<br />
w oczy literom i wyczytanie z nich<br />
ukrytego sensu. S³owa s¹ przesi¹kniête<br />
emocjami, choæ na pierwszy rzut oka wydaje<br />
siê, ze s¹ z nich wyzbyte…”<br />
Wieczór poezji Anny Œwirszczyñskiej<br />
by³ kolejn¹ imprez¹ firmowan¹ przez Stowarzyszenie<br />
Artystów i Przyjació³ Kultury<br />
<strong>Otwock</strong>iej. Najwiêksz¹ jego wartoœci¹, obok<br />
wspania³ej poezji Anny Œwirszczyñskiej, by³<br />
udzia³ tak du¿ej grupy ludzi m³odych, pe³nych<br />
entuzjazmu, zaanga¿owanych w to,<br />
co robi¹. Magdalena Duraj – warto zapamiêtaæ<br />
to nazwisko. Dysponuje talentem i<br />
mnóstwem energii, a otwarta przysz³oœæ<br />
przed ni¹. Studiuje jednoczeœnie pedagogikê<br />
specjaln¹ i polonistykê, a po swoich zajêciach<br />
prowadzi jeszcze pracowniê plastyczn¹<br />
dla dzieci w Klubie „Ml¹dz”. Mo¿e<br />
w przysz³oœci bêdzie tylko wspania³¹ nauczycielk¹<br />
polskiego, bo takie ma plany, a<br />
mo¿e wybitnym krytykiem literackim? Ma<br />
do tego zaciêcie.<br />
Maria Koœciuszko
Ziemia ceramików<br />
Ziemia ceramików<br />
„<strong>Otwock</strong> stolic¹ ceramiki”? – byæ<br />
mo¿e. Tak¹ tezê postawili organizatorzy<br />
wystaw „Ziemia palona” i<br />
„Nowe oblicza ceramiki”. A zainteresowanie<br />
bior¹cych w nich udzia³ artystów<br />
z jednej i publicznoœci z drugiej<br />
strony wskazuje na to, ¿e ten pomys³<br />
mo¿e siê sprawdziæ.<br />
O tym, ¿e nowoczesna<br />
ceramika<br />
artystyczna to<br />
nie tylko garnki i<br />
wazony, przekonaæ<br />
siê mo¿na<br />
podczas zwiedzania<br />
dwóch wystaw,<br />
które otwarto w<br />
Muzeum Ziemi<br />
<strong>Otwock</strong>iej (16.02) i<br />
Galerii MDK M³odzie¿owego<br />
Domu<br />
Kultury (23.02). Kilkadziesi¹t prac artystów<br />
zwi¹zanych i wspó³pracuj¹cych ze Zwi¹zkiem<br />
Ceramików Polskich obrazuje najnowsze<br />
trendy w tej dziedzinie plastyki. Nowoczesne<br />
formy i zastosowania materia³u<br />
znanego ludzkoœci od tysi¹cleci dalekie s¹<br />
od sposobów wykorzystania, do których<br />
zd¹¿yliœmy siê przyzwyczaiæ. Organizatorzy<br />
wystawy – prezes ZCP Dariusz Osiñski<br />
i Monika Grajda – za spraw¹ zgromadzonych<br />
przedmiotów skutecznie przekonuj¹,<br />
¿e glina jest tworzywem, które w<br />
¿aden sposób nie ogranicza wyobraŸni<br />
twórcy. „Dialog z fantazj¹” zapisany rêkami<br />
artystów w materiale wydobytym z ziemi<br />
i utrwalony w ogniu, któremu ceramika<br />
zawdziêcza swoj¹ nazwê od czasów greckich<br />
garncarzy, przybiera formê sztuki dekoracyjnej<br />
i u¿ytkowej. Dodatkow¹<br />
atrakcj¹ wieczorów inauguruj¹cych obie<br />
wystawy by³y pokazy technik rzeŸbiarskich:<br />
od prostego lepienia po u¿ycie ko³a garncarskiego.<br />
Dziêki temu ka¿dy chêtny móg³ przekonaæ<br />
siê na w³asnej skórze, kto tak naprawdê<br />
garnki lepi. Wiele wskazuje na to, ¿e nie<br />
bêdzie to ostatnia mo¿liwoœæ zmierzenia siê<br />
z glin¹. „Warsztaty ceramiczne i garncarskie<br />
maj¹ pojawiæ siê tak¿e podczas planowanych<br />
w tym roku imprez plenerowych” –<br />
przekonuje kustosz otwockiego muzeum Sebastian<br />
Rakowski. Tak wiêc <strong>Otwock</strong> ma<br />
szansê rzeczywiœcie staæ siê stolic¹ ceramiki.<br />
Do tej pory jednak pozostaje zwiedzenie<br />
obu wystaw i podziwianie prac profesjonalistów.<br />
Ekspozycje czynne bêd¹ do 25 marca.<br />
Maciej G¹ga³a<br />
fot. M. G¹ga³a<br />
GAZETA 21
<strong>Otwock</strong>ie Towarzystwo Bluesa i Ballady<br />
„Taka moja mantra”<br />
Wielki odcinek drogi pokona³ „Teatr<br />
Wielkie Ko³o” ze Œl¹ska, który wyst¹pi³<br />
9 lutego w otwockim klubie „Hefajstos”.<br />
<strong>Otwock</strong>ie Towarzystwo Bluesa i Ballady<br />
jako gwiazdê XVIII Rzêpo³ów Bluesowych<br />
zaprosi³o grupê, której repertuar<br />
wykracza daleko poza ramy okreœlonego<br />
stylu czy gatunku muzycznego.<br />
Z wielu inspiracji muzycznych –<br />
rocka, bluesa, ballady, jazzu zespó³ czerpie<br />
to, co najlepsze, tworz¹c w³asny niepowtarzalny<br />
klimat i styl. Spoiwem tych poszukiwañ<br />
jest poezja odwo³uj¹ca siê do najprostszych,<br />
a przy tym najg³êbszych Ÿróde³ ludzkich<br />
doœwiadczeñ, pragnieñ. Sami artyœci<br />
swoje utwory nazywaj¹ mantrami i tak jak<br />
buddyjskie mantry powtarzane przez nich<br />
wielokrotnie frazy zapadaj¹ w pamiêæ, a<br />
mo¿e nawet w podœwiadomoœæ. „Jesteœ Ÿród³em,<br />
rzek¹, morzem i oceanem” - te s³owa,<br />
jak i wiele innych œpiewa³a z „Wielkim<br />
Ko³em” ca³a publicznoœæ. Znakomity kontakt<br />
lidera grupy rozmawiaj¹cego z widowni¹,<br />
graj¹cego na harmonijce ustnej i instrumentach<br />
perkusyjnych zaowocowa³ ¿ywio-<br />
³ow¹ reakcj¹ s³uchaczy. Obok niego dwie<br />
dziewczyny w kapeluszach obdarzone piêknymi<br />
g³osami i gitarzysta wykrzykuj¹cy ostre<br />
zdania stworzyli koncert, który nie pozostawi³<br />
nikogo obojêtnym.<br />
Byæ mo¿e to w³aœnie doda³o skrzyde³<br />
wielu muzykom, czy to profesjonalnym –<br />
jak dwóm cz³onkom „Tomi Blues Kapela”,<br />
czy amatorom, którzy do póŸnych godzin<br />
nocnych wspólnie kreowali bluesa. Z dystansem<br />
podchodz¹c do w³asnych umiejêtnoœci<br />
nazwali kiedyœ te próby „rzêpo³ami”,<br />
na scenie zaœ prowadz¹cy wieczór prezes<br />
Towarzystwa Stefan Karczmarewicz mówi³<br />
o tej formie zbiorowej improwizacji: „d¿emowanie”<br />
(mo¿e w pisowni - „jammowanie”?).<br />
Wspólne granie da³o wielu mi³oœnikom<br />
gitary, harmonijki czy perkusji szansê<br />
zaistnienia i sprawdzenia siê na scenie, co<br />
– zdaniem prezesa - jest jedn¹ z niezaprzeczalnych<br />
wartoœci „Rzêpo³ów”. Bardzo<br />
m³odzi ludzie stawiaj¹cy pierwsze kroki<br />
w³aœnie pod skrzyd³ami OTBiB mog¹ kiedyœ<br />
wyfrun¹æ na bluesowe szczyty...<br />
Ewa Banaszkiewicz<br />
22<br />
GAZETA<br />
fot. E. Banaszkiewicz
Koncert dla Nazaretu<br />
aszkiewicz<br />
Dwóch otwockich bardów: Przemek<br />
Bogusz i Maciej Pietrzyk 2 marca<br />
zagra³o koncert na rzecz Domu<br />
Samotnej Matki Nazaret w <strong>Otwock</strong>u.<br />
Podczas imprezy odby³a siê aukcja<br />
charytatywna, któr¹ poprowadzi³ ks.<br />
Bogus³aw Kowalski.<br />
Pierwszy wspólny wystêp dwóch<br />
otwockich artystów: Przemka Bogusza i<br />
gwiazdy wieczoru - Macieja Pietrzyka, zakoñczy³<br />
siê sukcesem. <strong>Otwock</strong>iego dziennikarza<br />
i legendê „Solidarnoœci” ³¹czy jednak<br />
nie tylko piosenka autorska, ale tak¿e<br />
zainteresowanie sprawami spo³ecznymi.<br />
Przemek od 2005 roku wspiera samotne<br />
matki, pomagaj¹c w Stowarzyszeniu Przyjació³<br />
Domu Nazaret. Maciej Pietrzyk, jako<br />
radny, jest inicjatorem powstania w <strong>Otwock</strong>u<br />
œwietlicy dla kobiet w ci¹¿y i m³odych<br />
matek. – Nigdy nie mia³em takiego powodzenia<br />
wœród kobiet, jak teraz, tylko wszystkie<br />
z dzieæmi – œmieje siê artysta i radny. –<br />
A tak na powa¿nie chcia³bym, aby w mieœcie<br />
powsta³o miejsce spotkañ m³odych<br />
matek, gdzie kobieta na urlopie wychowawczym<br />
mog³aby zabraæ dziecko i spotkaæ siê<br />
z kole¿ankami, czy wzi¹æ udzia³ w ciekawej<br />
prelekcji. Pomys³ Macieja Pietrzyka<br />
zbiega siê w czasie z rozbudow¹ „Nazaretu”.<br />
Istnieje realna szansa, ¿e za trzy lata<br />
na dzia³ce sióstr Orionistek przy ul. S³owackiego<br />
17 a stanie nowy dom, w dodatku<br />
wybudowany w charakterystycznym dla<br />
<strong>Otwock</strong>a stylu „œwidermajer”, w którym<br />
m.in. przewidziana jest klubo-kawiarnia,<br />
œwietlica i mini-przedszkole.<br />
Udana aukcja<br />
W³aœnie na ten cel – nowy dom Nazaret<br />
- zbierane by³y pieni¹dze podczas aukcji<br />
charytatywnej, która odby³a siê w ramach<br />
koncertu. Zawodowo poprowadzi³ j¹ proboszcz<br />
parafii œw. Wincentego `a<br />
Paulo ks.<br />
Bogus³aw Kowalski. Pod m³otek posz³y<br />
m.in.: pióra Prezydenta RP Lecha Kaczyñskiego<br />
oraz Wicemarsza³ka Sejmu RP Janusza<br />
Kalinowskiego, koszulka reprezentacji<br />
Polski z autografem Leo Beenhakkera,<br />
obrazy Zbigniewa Skoczka i Leszka<br />
Korczaka, fotografie artystyczne: Macieja<br />
£abudzkiego, Macieja Ostaszewskiego,<br />
Wojciecha Drzy¿d¿yka, Mariusza Kostrzewy<br />
i Kamila Gajewskiego. Du¿ym zainteresowaniem<br />
cieszy³y siê te¿ autografy sportowców<br />
i aktorów. Jako niespodzianka<br />
na sprzeda¿ wystawiony zosta³<br />
dres, w którym ks. Bogus³aw Kowalski<br />
gra³ w reprezentacji ksiê¿y w pi³kê<br />
no¿n¹. - Licytacja przesz³a nasze<br />
najœmielsze oczekiwania. Uzbieraliœmy<br />
prawie 4700 z³. Nie spodziewa-<br />
³am siê ani tak wysokich cen, ani takiego<br />
zaanga¿owania goœci – mówi<br />
Siostra Konsolata, kierownik domu. –<br />
Bardzo dziêkujemy wszystkim, którzy<br />
zechcieli dofinansowaæ nasz¹ dzia³alnoœæ.<br />
W imprezie uczestniczy³ Prezydent<br />
<strong>Miasta</strong> <strong>Otwock</strong>a, który chêtnie<br />
wspiera dom Nazaret.<br />
Pomó¿ przekazuj¹c<br />
1% podatku dla Nazaretu<br />
I ty mo¿esz wesprzeæ samotne<br />
matki z „Nazaretu” przekazuj¹c 1%<br />
Twojego podatku Stowarzyszeniu<br />
Przyjació³ Domu Nazaret. Organizacja<br />
po¿ytku publicznego od 2005 roku<br />
pomaga samotnym matkom oferuj¹c<br />
im udzia³ w warsztatach psychologicznych,<br />
szkoleniach z zakresu aktywizacji<br />
zawodowej oraz wspieraj¹c<br />
finansowo rozbudowê „Nazaretu.”<br />
Od tego roku przekazanie 1% jest<br />
bardzo proste. Wystarczy w zeznaniu<br />
podatkowym wpisaæ nazwê i<br />
numer KRS organizacji, której chce<br />
siê pomóc. Nie trzeba iœæ na pocztê,<br />
ani dokonywaæ przedp³aty, przelew<br />
wykonuje Urz¹d Skarbowy. 1 proc.<br />
podatku na rzecz organizacji po¿ytku<br />
publicznego mo¿e przekazaæ<br />
ka¿dy, kto rozlicza siê za pomoc¹<br />
zeznania: PIT-36, PIT-36L, PIT-37,<br />
PIT-38, PIT-28.<br />
Pamiêtaj: Stowarzyszenie<br />
Przyjació³ Domu Nazaret;<br />
KRS:0000245903<br />
Organizatorzy serdecznie dziêkuj¹<br />
patronom medialnym: Linii<br />
<strong>Otwock</strong>iej, stacji Radio Warszawa,<br />
portalowi <strong>Otwock</strong>.org oraz partnerom:<br />
Starostwu Powiatu <strong>Otwock</strong>iego,<br />
M³odzie¿owemu Domowi Kultury,<br />
Studiu graficznemu PKI, Drukarni<br />
Ofra, serwisowi Galeria-<br />
<strong>Otwock</strong>.waw.pl.<br />
Monika Szczygielska<br />
GAZETA<br />
fot. Przemys³aw Bogusz<br />
fot. Marek Skorek<br />
23
24<br />
PROSTA(TA) OBRÓBKA JAJ<br />
Po prostu obieca³em miesi¹c temu napisaæ<br />
coœ o prostacie. Chodzi o to, ¿eby kobiety<br />
nie myœla³y sobie, ¿e tylko one maj¹<br />
jakieœ menopauzy, cykle, czy te¿ inne liczebniki.<br />
Po prostu matka natura te¿ nam -<br />
MACHO?S - nie odpuœci³a i rzuci³a na nasz<br />
wspania³y miot kl¹twê: jest ni¹ prostata.<br />
Przyjê³o siê w œwiecie naukowym nazywaæ<br />
chorobê od jej wynalazcy lub producenta.<br />
Tu jako ¿ywo nasuwa siê odpowiedŸ na pytanie,<br />
kto by³ protoplast¹ tej zarazy.<br />
Otó¿ rodzaj ¿eñski tego s³owa wskazuje,<br />
¿e musi byæ to kobieta. Co ja mówiê. To<br />
musia³a byæ zwyk³a prosta baba. Etymologia<br />
tego s³owa jest prosta jak prostata. Prostata?<br />
wiadomo rodzaj ¿eñski. Tata? jest<br />
ewolucj¹ s³owa „baba”, która na skutek<br />
wielu wojen na terenie Polski (wiadomo:<br />
ha³as, che³my, zbroje) przepoczwarzy³o siê<br />
na s³owo tata. Dzielni mê¿czyŸni, walcz¹cy<br />
w ha³asie o wolny kraj dla ¿on i matek,<br />
coœ tam s³yszeli o jakiejœ chorobie, któr¹<br />
wymyœli³y kobiety. Oni têsknili za rodzin¹ i<br />
swoimi tatami. W ferworze walki i ha³asu<br />
s³owa siê gubi¹ oraz ³¹cz¹ na skróty. I tak<br />
PROSTA BABA sklonowa³a siê na<br />
PROS(TATA), ale Polki, nie czerwieñcie<br />
siê, klon prostata pochodzi z Grecji.<br />
GAZETA<br />
Ale jaja!<br />
Na miêkko - 3 minuty (delikatnie w³o¿one<br />
do gotuj¹cej siê osolonej wody i dobrze, ¿eby<br />
nie by³y prosto z lodówki).<br />
W szklance - po op³ukaniu szklanki z resztek<br />
piwa mê¿a nale¿y w³o¿yæ odrobinê mas³a i zanurzyæ<br />
w naczyniu z gor¹c¹ wod¹; po wlaniu wybitego jajka<br />
nale¿y poczekaæ do lekkiego œciêcia bia³ka; lekko<br />
posolone ktoœ musi zjeœæ np. z grzankami.<br />
W koszulach - po uprasowaniu sobie koszul,<br />
nale¿y zagotowaæ w rondelku wodê z octem (1:10) -<br />
je¿eli byliœmy na nocnej imprezie, ocet mo¿na zast¹piæ<br />
5 intensywnymi chuchniêciami bezpoœrednio na<br />
lustro wody (dobrze jest zamkn¹æ oczy); wybite do<br />
miseczki jajka delikatnie wylewamy do wrz¹tku i po<br />
œciêciu siê bia³ka (nasze ju¿ œciête), cedzakow¹ ³y¿k¹<br />
nak³adamy na talerzyk stoj¹cy obok ró¿nych gor¹cych<br />
i zimnych sosów oraz wszelkich jarzyn i warzyw.<br />
Sadzone - je¿eli nie usadzi³a nas prostata, nale¿y<br />
usadowiæ delikatnie wybite jajka na lekko rozgrzan¹<br />
(z odrobin¹ t³uszczu) patelniê i gdy bia³ko siê<br />
zetnie, przy ¿ó³tku jest lekko p³ynne, mo¿emy oddaæ<br />
siê konsumpcji, oczywiœcie po zdjêciu z patelni.<br />
To tylko czêœæ mo¿liwoœci wykorzystania<br />
jajek. Zbli¿aj¹ siê Œwiêta Wielkiej Nocy,<br />
Œwiêta ¯ycia, ale te¿ cierpienia. Cierpienia,<br />
po którym mo¿e byæ ¯YCIE. Je¿eli<br />
Œwi¹tecznie, to i baranek. Uosobieniem<br />
Chrystusa jest Wielkanocny Baranek, a<br />
uosobieniem faceta nie myœl¹cego o sobie<br />
jak o facecie jest bARAN. A tak w³aœciwie<br />
o co mi chodzi?! O MʯCZYZNÊ!!<br />
Kiedyœ by³a w <strong>Otwock</strong>u Szko³a Specjalna<br />
nr 11, niech bêdzie ona personifikacj¹<br />
jedenastego (statystycznie) mê¿czyzny z<br />
k³opotami gruczo³u krokowego. Jedenastka?<br />
Jest li tylko symbolem iloœci najczêstszego<br />
mêskiego nowotworu, gdy¿ optymaln¹<br />
dla chama nowotwora jest 65. jesieñ<br />
jestestwa, ale nie najlepsz¹ obron¹ jest atak.<br />
Zatem w 40. roku ¿ycia (nie po¿ycia) zg³oœmy<br />
siê do lekarza, który mia³by zbadaæ tylni¹<br />
czêœæ naszej œrodkowej partii organizmu<br />
(proszê nie myliæ z polityk¹ i marszami -<br />
ównoœci). PóŸniej s¹ (oby nie!) inne badania.<br />
Tak, czy siak TYLKO LEKARZ CI POMO-<br />
¯E, a je¿eli akurat strajkuje, dajmy sobie na<br />
chwilowe zaparcie. Silnie rozwiniêta sekcja<br />
Centralnego Biura Wywiadowczego z siedzib¹<br />
w Œwierku donosi, ¿e j¹dra mog¹ dramatycznie<br />
przybraæ na wadze (i to takiej dla<br />
TIR-ów) lub bêdzie nale¿a³o - nie wiem, czy<br />
to przejdzie mi przez d³ugopis - je usun¹æ.<br />
Fuj! Ale spoko. Jakieœ tam j¹dra w zapasie<br />
Œwierk posiada i jakby otworzy³ wypo¿yczalniê,<br />
to trochê by siê odbudowa³o. Od czego<br />
tam s¹ zameldowane? prawie dziewice -<br />
reaktory: Maria i Ewa.<br />
Chcia³bym siê zaj¹æ gastronomiczn¹ -<br />
sensu stricto - czêœci¹ tego wywodu. Ju¿<br />
bez jaj, tylko z elementami drobiu. Prosta<br />
Baba sugeruje, ¿e oznak¹ prostego taty mo¿e<br />
byæ pieczenie po oddaniu zbêdnych mikroelementów<br />
w postaci moczu, po spo¿yciu<br />
wysokogatunkowego napoju pod nazw¹<br />
PIWO; ale te¿ ból w górnych partiach ud.<br />
Ad rem:<br />
Pieczone udo indyka<br />
(prosty przepis dla 4 osób)<br />
Dwa du¿e indycze uda polewamy wrz¹tkiem<br />
(znikn¹ szumowiny - œciête bia³ko), przelewamy zimn¹<br />
wod¹ i krótko przegotowujemy z w³oszczyzn¹ i przyprawami,<br />
jak rosó³; wyjête uda k³adziemy na rozgrzany<br />
t³uszcz (ruszaj¹c nimi, by nie przyklei³a siê<br />
skórka) i po zarumienieniu przek³adamy do rondla<br />
wraz ze smakiem z patelni, odrobin¹ soli, pieprzu,<br />
cynamonu, goŸdzików i szklanki pó³- lub s³odkiego,<br />
bia³ego wina.<br />
Ale s¹ inne przypad³oœci.<br />
Nie bêdê porusza³ bólu wystêpuj¹cego<br />
w dolnym odcinku krêgos³upa, poniewa¿<br />
okreœlany jest przez lekarzy jako têpy. Ja<br />
do ¿adnej partii nie nale¿ê, tak wiêc w tej<br />
mierze nie mogê zabieraæ g³osu, bo ma³o<br />
czytywa³em pana Gombrowicza. Wróæmy<br />
jednak na Ziemiê. Kosowo Kosowem, ale<br />
mo¿e polaæ siê krew. W skali globowej mo¿e<br />
byæ odczuwalna medialnie, jednak ad persona<br />
mo¿e to byæ pos³anie w linii prostej od<br />
prostaty czyli krew w moczu. W takim przypadku<br />
zamiast zjeœæ czarn¹ polewkê nakarmimy<br />
siê w¹tróbk¹.<br />
Krwista w¹tróbka z indyka<br />
Przepis na sobotê, bo w pi¹tek mu ³eb uciêli. To<br />
ma siê nijak do ciêtej choroby – prostaty - bo przecie¿<br />
my MʯCZYNI dbamy o swoje ma(³e)cho: oprószone<br />
w m¹ce w¹tróbeczki podsma¿amy (uwaga:<br />
uwalniaj¹ce siê soki mog¹ strzelaæ na prawo i lewo)<br />
na t³uszczyku; krew siê leje i wtedy dodajemy „szesnastki”<br />
- czêœci (bez skórki i pestek) jab³ka oraz<br />
drobniusieñk¹ kosteczkê z jednej cebuli, zasypan¹<br />
majerankiem, pieprzem i na koñcu sol¹. Podaj¹c<br />
mo¿emy ozdobiæ liœæmi miêty.<br />
Tyle o gastronomii. Je¿eli chodzi o temat<br />
tytu³owy, to korzysta³em z informacji<br />
(bez autooceny najczêœciej) z Rodzimej Encyklopedii<br />
Zdrowia „Readers Digest” i z<br />
pe³nym przekonaniem - jako syn farmaceutów<br />
- pragnê przekazaæ Czytelnikom G.O.<br />
jedynie PROBLEM, który mo¿e dopaœæ<br />
zdecydowanie starszych jegomoœci od Naczelnej,<br />
a jedynym jego rozwi¹zaniem<br />
mo¿e byæ tylko wizyta u lekarza. Sama Jego<br />
wizytówka nie wystarczy. Lepiej niech On<br />
nas zawczasu os¹dzi, ani¿eli mia³oby to byæ<br />
ju¿ po herbacie - ocenie ¿ony, czy te¿ innego<br />
partnera.<br />
A propos napoi: czasami lekarze wskazuj¹<br />
na k¹piele wodne. Nie spotka³em siê w Ÿród³ach,<br />
jaka to ma byæ ciecz. Mo¿e piwo?<br />
Tak po prawdzie otwockie wodoci¹gi i tak<br />
maj¹ „kupê” roboty, to mo¿e by tej cieczy<br />
tak b³ogo nie spuszczaæ w nieorganiczn¹<br />
rurê i zamiast w medium u¿ytecznoœci publicznej,<br />
zamieniæ j¹ w u¿ytecznoœæ indywidualn¹.<br />
Tym bardziej, ¿e w prostej linii<br />
dieta musi byæ niskot³uszczowa, najlepiej<br />
wegetariañska (np. chmiel, owoce, fasola,<br />
groszek, orzechy, soki).<br />
ZAWSZE LEKARZ!<br />
Spotykamy siê za miesi¹c. Jak zawsze<br />
czekam na bardzo powa¿ne propozycje<br />
ciekawych tematów. Mo¿e jak zrobiæ wesele,<br />
stypê lub... œlimaki w skorupkach.<br />
Ryszard Gulczyñski „Rych”<br />
tel. 0 602-322-034 , 0 22-710-08-04
Koniec ferii - czas na wakacje<br />
Wakacje, urlop, wolne – ró¿nie<br />
okreœlany czas na wypoczynek, ale nie<br />
powinien on jednak byæ zmarnowany<br />
na sprz¹tanie, remonty itp. To pora,<br />
aby prze¿yæ coœ niezwyk³ego. Coœ, co<br />
bêdziemy d³ugo wspominaæ, opowiadaæ.<br />
Coœ, co wyrwie nas z codziennoœci<br />
zwyk³ych spraw, pobudzi umys³ i<br />
cia³o. A wiêc po kolei…<br />
Pierwszy krok. Zastanawiamy siê, co<br />
i gdzie chcielibyœmy robiæ. Góry i wspinanie,<br />
morze i p³ywanie, przewodnik i zwiedzanie<br />
czy jeszcze coœ innego. Krok drugi<br />
– oceniamy nasz¹ „fizycznoœæ”. Planuj¹c<br />
urlop nad wod¹ ju¿ najwy¿szy czas, aby<br />
wzi¹æ siê za siebie. Trochê ruchu, jakaœ niezbyt<br />
ostra dieta, a za kilka miesiêcy efekty<br />
na pewno bêd¹ widoczne. ¯aden strój pla-<br />
¿owy nie wywo³a w nas paniki. Planuj¹c<br />
góry pomyœlmy o nogach. Lekkie æwiczenia<br />
na si³owni i stepperek, sprawi¹, ¿e bez<br />
trudnoœci pokonamy szlaki. W tzw. miêdzyczasie<br />
pobudzamy umys³ – krok trzeci.<br />
Gromadzimy, czytamy, ogl¹damy wiadomoœci<br />
na temat miejsca naszego wypoczynku.<br />
Przygotowania powinny sprawiaæ radoœæ,<br />
nale¿y wiêc uwa¿aæ, by nie przedawkowaæ.<br />
Element zaskoczenia na miejscu te¿<br />
jest potrzebny. Bêd¹c nie m³od¹ lekark¹, ale<br />
star¹ nauczycielk¹, poleca³abym, aby ten<br />
krok pierwszy to by³o takie przynajmniej 2<br />
w 1, czyli np. góry, wspinanie i zwiedzanie;<br />
morze, p³ywanie i zwiedzanie; zwiedzanie<br />
i… zwiedzanie itd. Mo¿liwoœci jest wiele.<br />
Szkoda czasu i pieniêdzy na bycie monotematycznym.<br />
Oczywiœcie wy¿sza szko³a<br />
jazdy to zaplanowaæ 3 w 1, 4 w 1 albo nawet<br />
5 w 1. Do tego trzeba trochê doœwiadczenia,<br />
ale z czasem i ono przyjdzie. Mogê<br />
daæ przyk³ad takiego wariantu, który sama<br />
zaplanowa³am i przerobi³am w poprzednie<br />
wakacje. Kierunek Egipt, pó³wysep Synaj,<br />
miejscowoϾ Sharm El Sheikh. Morze Czerwone,<br />
a wiec p³ywanie, snurkowanie, ewentualnie<br />
i nurkowanie, nie zapominaj¹c oczywiœcie<br />
o pla¿owaniu. Ale te¿ wyprawa w<br />
góry. Zdobycie Góry Moj¿esza (2285 m. n.<br />
p. m.) to nie tylko wyzwanie dla kondycji,<br />
prze¿ycie duchowe w sensie religijnym, ale<br />
te¿ prze¿ycie duchowo-estetyczne. Widok<br />
pustyni skalistej o poranku, czy wschodz¹cego<br />
s³oñca pozostawia niezapomniane<br />
wra¿enia. A jeszcze zwiedzanie – Giza i<br />
piramidy ze Sfinksem, tysi¹clecia historii,<br />
których mo¿na praktycznie dotkn¹æ. Z punktu<br />
widzenia geografa, ale chyba nie tylko,<br />
niezwyk³y jest moment przejazdu pod Kana³em<br />
Sueskim z Azji do Afryki. To tylko<br />
niektóre z wielu atrakcji tego miejsca, a<br />
wszystko w dwa tygodnie. Dwa tygodnie,<br />
które w domu minê³yby bez specjalnego oddŸwiêku.<br />
Krok nastêpny – czwarty – towarzysz<br />
podró¿y. To osobnik, który lubi spêdzaæ czas<br />
podobnie do nas. Wyj¹tek stanowi¹ dzieci i<br />
m³odzie¿, które powinno braæ siê ze sob¹<br />
bez wzglêdu na ich upodobania. Ostatni<br />
krok, mo¿e trochê ma³o przyjemny – finanse.<br />
Jest takie powiedzenie, ¿e „dla chc¹cego”<br />
itd i… trzeba w nie uwierzyæ. W swoich<br />
podró¿ach pozna³am wielu nauczycieli<br />
i wiele pielêgniarek…<br />
W planach mia³am zakoñczenie, marz¹c<br />
o tym jak to by by³o, gdyby nauczyciele<br />
mieli dodatek na podró¿e. Ale có¿, bêd¹c<br />
star¹ nauczycielk¹ zmieniê podsumowanie.<br />
Stawiaæ nale¿y na m³odzie¿ i to ona powinna<br />
mieæ realne mo¿liwoœci, aby zwiedzaæ<br />
Polskê i œwiat. Aby to ona w czasie wakacji<br />
zdobywa³a wiedzê w sposób najbardziej<br />
naturalny, bo samoistny. Wiedza nabyta w<br />
ten sposób, z geografii, historii, biologii, z<br />
angielskiego, jest bardziej trwa³a, ni¿ ta przyswajana<br />
w klasie na lekcjach. Wszak znane<br />
jest przys³owie, ¿e „podró¿e kszta³c¹”.<br />
Tak wiêc – czas pomyœleæ o wakacjach.<br />
Lidia Wojda<br />
Karty sta³ego klienta na sta³e zadomowi³y<br />
siê w naszych portfelach i umys³ach. Ta forma<br />
przywi¹zania klienta do okreœlonego sklepu czy<br />
sieci sklepów jest prostolinijn¹ ofert¹: „kupuj u<br />
nas – to ci siê op³aci!”. Realizacja obietnicy przebiega<br />
rozmaicie; mo¿na za ka¿dy zakup dostawaæ<br />
jak¹œ liczbê punktów notowanych w komputerowym<br />
archiwum na koncie danego klienta, a<br />
po zebraniu wymaganej liczby otrzymaæ prezent,<br />
mo¿na te¿ dostaæ rabat na niektóre us³ugi czy<br />
towary. To zjawisko nikogo ju¿ chyba nie dziwi w<br />
odniesieniu do sklepu, stacji paliw, salonu fryzjerskiego<br />
czy punktu gastronomicznego. Widaæ jednak,<br />
¿e w pogoni za klientem po kartê sta³ego<br />
klienta i jej moc przyci¹gania siêgaj¹ coraz to<br />
nowe bran¿e. Na otwockim gruncie ostatnio karty<br />
dla „wiernych” klientów zaczê³a wydawaæ jedna<br />
z aptek. P³ac¹c za leki (ale tylko pe³nop³atne!)<br />
czy kosmetyki klient zbiera punkty uprawniaj¹ce<br />
do zni¿ek przy zakupie niektórych preparatów. I<br />
nie ma chyba nic dziwnego, ¿e na zat³oczonej ju¿<br />
mapie otwockich aptek konkurencja wymusza na<br />
w³aœcicielach siêganie po coraz ciekawsze meto-<br />
Nagroda za wiernoϾ<br />
dy marketingowe. Jednak ta w³aœnie rodzi pewne<br />
w¹tpliwoœci.<br />
W przypadku np. sklepu spo¿ywczego czy<br />
salonu kosmetycznego karta zachêca: „wróæ tu<br />
jak najszybciej, zawsze jesteœ mile widziany” (oczywiœcie<br />
w domyœle: „p³aæ jak najwiêcej i najczêœciej”)<br />
i daje to pozytywne odczucie klienta, przynajmniej<br />
do chwili, gdy towar nie oka¿e siê wybrakowany,<br />
a zabieg upiêkszaj¹cy przyniesie upiorny<br />
skutek. Czy tak samo jednak powinno siê nas<br />
zachêcaæ do wizyty w aptece? Czy aptekarska<br />
karta mo¿e mówiæ: „wróæ tu szybko” lub „wpadaj<br />
jak najczêœciej”? Zazwyczaj klient w aptece to osoba<br />
chora, która niekoniecznie chcia³aby – poza<br />
przypadkami patologicznymi – chorowaæ jak najczêœciej<br />
i najd³u¿ej. Oczywiœcie w rozszerzonej ofercie<br />
punktów aptecznych s¹ równie¿ parafarmaceutyki<br />
i kosmetyki i po nie przychodz¹ ludzie<br />
ca³kiem zdrowi, ale nadal wiêkszoœæ klientów aptek<br />
to pacjenci. Niezrêcznie mo¿na siê poczuæ ze<br />
œwiadomoœci¹, ¿e nasz z³y stan zdrowia jest po¿¹dany<br />
przez innych i to osoby wcale nam nie znane.<br />
Czy ta „zabawa” nie posz³a za daleko? Na<br />
razie absurdalne mo¿e byæ wydanie karty sta³ego<br />
klienta by³ym wiêŸniom, ale kto wie...<br />
Wracaj¹c do aptek nadal wolê, by przekonywa³y<br />
mnie do siebie fachow¹ i mi³¹ obs³ug¹ (A tak<br />
jest we wszystkich znanych mi otwockich aptekach!<br />
I to chyba temat na kolejny artyku³ mówi¹cy<br />
o tym, ¿e farmaceuci i farmaceutki to najbardziej<br />
cierpliwi i kompetentni sprzedawcy, od których<br />
powinni siê uczyæ wszyscy kandydaci na sprzedawców)<br />
oraz – co pewnie nikogo nie zdziwi –<br />
cen¹ – jak najni¿sz¹. I to nie tylko w pocz¹tkowym<br />
okresie dzia³alnoœci...<br />
Ewa Banaszkiewicz<br />
GAZETA 25
Wspomnienie karnawa³u<br />
„Bal Plastyków” w „Œwidrze”<br />
Pomimo ¿e tegoroczne staropolskie<br />
„zapusty” czyli karnawa³ dawno ju¿ minê-<br />
³y i znajdujemy siê w zupe³nie innych, nieco<br />
refleksyjnych nastrojach, postanowiliœmy<br />
przywo³aæ w pamiêci jeszcze nie tak<br />
dawny czas zabaw, tañców i hulanek. Wielu<br />
z nas, od przedszkolaków pocz¹wszy na<br />
seniorach koñcz¹c, balowa³o przy dŸwiêkach<br />
muzyki i w karnawa³owych strojach.<br />
Taka te¿ bardzo mi³a i udana<br />
zabawa odby³a siê w<br />
Ognisku Wychowawczym<br />
„Œwider” im. Kazimierza<br />
Lisieckiego „Dziadka”.<br />
Ognisko bowiem w kalendarzu<br />
swoich imprez na sta-<br />
³e ju¿ wpisa³o Bal Karnawa³owy<br />
po³¹czony z konkursem<br />
na najciekawsze<br />
przebranie.<br />
W latach ubieg³ych motywami<br />
przewodnimi zabawy<br />
by³y m.in. kolory, las,<br />
muzyka, zima. Teraz królowa³a<br />
plastyka, a zatem<br />
wszystko, co jest z ni¹ zwi¹zane i co mo¿e<br />
kojarzyæ siê ze sztuk¹. Ci, co byli kiedykolwiek<br />
w Ognisku, wiedz¹, ¿e realizowanych<br />
jest tam wiele zajêæ rozwijaj¹cych zainteresowania<br />
i s¹ to m.in. zajêcia plastyczne,<br />
garncarstwo oraz ma³e formy teatralne. Tegoroczny<br />
ba³ by³ zatem idealn¹ okazj¹, aby<br />
nie tylko m³odzie¿, ale i doroœli mogli pochwaliæ<br />
siê swoimi umiejêtnoœciami plastycznymi,<br />
talentem aktorskim, pomys³owoœci¹<br />
i zmys³em artystycznym. Gospodarze<br />
imprezy, wychowawcy i wychowankowie<br />
Ogniska „Œwider”, nie bawili siê<br />
sami. Zaprosili do wspólnego balowania<br />
dzieci i m³odzie¿ z zaprzyjaŸnionych placówek.<br />
Goœciliœmy m.in. m³odzie¿ z M³odzie¿owego<br />
Oœrodka Socjoterapii „Jêdruœ”,<br />
ze Szko³y Podstawowej nr 6, Domu w Soplicowie<br />
oraz MOW-u w Michalinie.<br />
Zabawa odby³a siê w „t³usty” czwartkowy<br />
wieczór 31 stycznia. Imprezê poprowadzi³<br />
œwiatowej s³awy malarz holenderski<br />
Vincent van Gogh oraz jego s³ynne dzie-<br />
³o czyli „S³oneczniki” (w tych rolach pracownicy<br />
Ogniska). GwóŸdŸ programu, czyli<br />
pokaz plastycznych strojów karnawa³owych,<br />
poprzedzony by³ zabawami integracyjnymi<br />
na „ocieplenie kolorystyki” i licznymi<br />
konkursami z nagrodami. Zanim na<br />
specjalnie skonstruowanym wybiegu swoje<br />
stroje karnawa³owe zaprezentowa³a m³odzie¿,<br />
wyst¹pili wszyscy doroœli – wychowawcy<br />
i opiekunowie, którzy tak¿e pochwa-<br />
lili siê swoimi strojami. Oklaskiwaliœmy<br />
zatem piêkn¹ i szalon¹ malarkê, tajemniczego<br />
mima, samego mistrza Van Gogha i<br />
jego „S³oneczniki”, martw¹ naturê – kwiaty,<br />
uczennicê Akademii Pana Kleksa oraz<br />
guzik z czapki doktora Paj-Chi-Wo (równie¿<br />
z Akademii).<br />
M³odzie¿ oœmielona pokazem doros³ych<br />
z entuzjazmem i humorem zaprezentowa³a<br />
swoje przebrania i podda³a siê<br />
ocenie jury. Podziwialiœmy wiele ciekawych,<br />
inspirowanych plastyk¹ strojów. Byli<br />
to m.in. sam malarz Jan Matejko, Dama z<br />
£asiczk¹, Micha³ Anio³, ró¿nego rodzaju<br />
kredki, farby, pêdzle oraz Akademia Pana<br />
Kleksa w pe³nym sk³adzie. Po obradach jury<br />
nagrodzi³o pe³nego wdziêku Micha³a Anio-<br />
³a – I miejsce, Wró¿kê - Kredkê – II miejsce<br />
oraz ca³¹ Akademiê Pana Kleksa – III<br />
miejsce. W blasku fleszy fotoreporterów i<br />
w œwietnych humorach zakoñczy³a siê<br />
26<br />
GAZETA
Taneczne ostatki seniorów<br />
czêœæ konkursowa tegorocznego balu karnawa³owego.<br />
Po uczcie dla ducha by³a uczta dla cia-<br />
³a, czyli smaczny poczêstunek z p¹czkiem<br />
w roli g³ównej. Potem rozpoczê³a siê karnawa³owa<br />
dyskoteka, która w tym roku<br />
przebiega³a wyj¹tkowo. Zabawê taneczn¹<br />
poprowadzi³ zespó³ muzyczny „Orion” ze<br />
Œwidra, czyli Magda i Rafa³ Barszcz, którzy<br />
„na ¿ywo” wykonali nam wiele wspania³ych<br />
utworów z polskich i zagranicznych<br />
list przebojów.<br />
Ogniskowy Bal Karnawa³owy co roku<br />
udowadnia, ¿e zabawa w maskach i œmiesznym<br />
stroju jest wci¹¿ aktualna i przynosi<br />
wiele radoœci. Warto pielêgnowaæ ten zwyczaj,<br />
bo ³¹czy ludzi, przynosi wiele uœmiechu<br />
i odrywa od szarej, codziennej rzeczywistoœci.<br />
Mi³o by³o powspominaæ na ³amach<br />
„Gazety <strong>Otwock</strong>iej” te wspania³e chwile,<br />
których wspólnie doœwiadczyliœmy w Ognisku.<br />
Ju¿ dziœ zapraszamy na zabawê w<br />
przysz³ym roku.<br />
Agnieszka Wieczorek<br />
„S³oneczniki” Van Gogha<br />
Majówka z biustem<br />
Jak zapowiada dyrektor <strong>Otwock</strong>iego<br />
Centrum Kultury Jacek Czarnowski,<br />
gwiazd¹ tegorocznego trzeciomajowego<br />
festynu bêdzie zespó³<br />
„Big Cyc”. Liderem kapeli jest znany<br />
z poczucia humoru i programów takich<br />
jak „Lalamido” i „Podró¿e z ¿artem”<br />
Krzysztof Skiba. Zapowiada siê<br />
doskona³a zabawa z autorami przebojów<br />
„Makumba”, „Shazza – moja mi-<br />
³oœæ” czy „Berlin Zachodni”.<br />
mg<br />
Uczniowie Medycznej<br />
Szko³y Policealnej w <strong>Otwock</strong>u<br />
z kierunku terapeuta zajêciowy<br />
zorganizowali zabawê ostatkow¹<br />
dla podopiecznych Domu Pomocy<br />
Spo³ecznej przy ul. Andriollego.<br />
Przygotowania do zabawy<br />
trwa³y ostatnie dwa tygodnie, kiedy<br />
to m³odzie¿ w ramach zajêæ<br />
terapeutycznych przygotowywa-<br />
³a z seniorami ozdoby do dekoracji<br />
sali balowej.<br />
Tañczono i œpiewano od 15<br />
do 18 do muzyki na ¿ywo w wykonaniu<br />
Pana Kazimierza. W<br />
przerwach pojadano s³odki podwieczorek<br />
przygotowany specjalnie<br />
na Bal przez pracowników<br />
DPS Anielin. By³y konkursy<br />
z nagrodami, miedzy innymi na<br />
najd³u¿szy taniec na gazecie.<br />
Tradycyjnie wybrano królow¹ i<br />
króla balu. M³odzie¿, jak widaæ<br />
na zdjêciach, bawi³a siê na równi<br />
ze starszymi. Trzeba dodaæ, ¿e<br />
bal odbywa³ siê po godzinach<br />
praktyk m³odzie¿y.<br />
Bal ostatkowy przygotowali:<br />
Anna Szymañska i Dominik Ryfa<br />
(nauczyciele MSP w <strong>Otwock</strong>u),<br />
a opisa³a wg relacji uczestników<br />
Agnieszka Parysek<br />
Drukuj¹c prace laureatów VII <strong>Otwock</strong>iego Konkursu Literackiego dla<br />
Doros³ych pope³niliœmy b³¹d w jednym z wierszy Wandy Szczypiorskiej<br />
– Firl¹g, która za ca³y zestaw otrzyma³a III nagrodê. Dziœ wiêc z przeprosinami<br />
dla Autorki wiersz w oryginale:<br />
***<br />
Muszê zatrzymaæ siê, znieruchomieæ, ¿eby pos³uchaæ muzyki<br />
a tam skwierczy ryba na patelni.<br />
Muzyka nie zaczeka, a¿ siê z tym uporam – utwór daj¹ przez radio.<br />
Czy kompozytor, pan B. wzi¹³ to pod uwagê?<br />
A mo¿e myœla³, ¿e œwiat jest cisz¹, któr¹ wype³ni<br />
Koronkow¹ pl¹tanin¹ dŸwiêków?<br />
Tymczasem wepchniêto go do kuchni.<br />
O artysto!<br />
Wleczony po zau³kach, poniewierany,<br />
poddany os¹dowi obojêtnoœci,<br />
nikt nie wie, gdzie siê ockniesz,<br />
kiedy ktoœ wreszcie zechce przywróciæ ciê œwiatu.<br />
GAZETA<br />
27
Ostatnie pami¹tki uzdrowiska<br />
fot. B. Matysiak<br />
28<br />
„<strong>Otwock</strong> ju¿ majestatycznej puszczy<br />
nie odzyska, ale staæ siê musi sieci¹ lasów,<br />
ogrodów, zieleñców. <strong>Otwock</strong> siê powoli i<br />
stopniowo rozmi³owywuje w kwiatach”<br />
(Cezary Jellenta – „Sosny otwockie” - obraz<br />
miasta uzdrowiska 1933 r.). Domy czy<br />
osiedla bez otoczenia kwiatów, bez ogródków,<br />
kwietników, ozdobnych krzewów nie<br />
mog³y istnieæ w latach 20., 30. Czy dziœ w<br />
2008 r. sprawy wygl¹daj¹ podobnie? „Oto<br />
jeden z paradoksów <strong>Otwock</strong>a. Pod wiaduktem<br />
kolejowym ka¿da ulewa ulicê zamienia<br />
w bajoro” (Jellenta). A kilka minut dalej<br />
od tego miejsca przy ulicy Koœcielnej, Warszawskiej,<br />
Koœciuszki, Samorz¹dowej istniej¹<br />
piêkne zadbane ogrody pe³ne nie tylko<br />
kwiatów, ale œwierków, dêbów, brzóz, akacji,<br />
bzów, jaœminów. W ogrodach buduje siê<br />
baseny, wodotryski, figurki nimf, altanki,<br />
¿ywop³oty. „S¹ te¿ liczne zau³ki, w¹skie<br />
piaszczyste uliczki bez nazwy, bli¿ej kolejki<br />
w¹skotorowej na peryferiach miasta, le¿¹<br />
odpadki, garnki, szk³o, blacha, ubrania, gazety”<br />
(Jellenta). Dziœ rodzaj i urodzaj asortymentu<br />
bardzo siê rozszerzy³, bo konsumpcyjne<br />
spo³eczeñstwo, dziêki cywilizacji<br />
wytwarza coraz wiêcej groŸnych i niepotrzebnych<br />
odpadów. Wystarczy przejœæ ulicami<br />
blisko Ceglanej róg Moniuszki, Goldflama,<br />
Wiejsk¹, Szkoln¹, Warszawsk¹, okolice<br />
rzeki Œwider, by natkn¹æ siê na wysypiska<br />
œmieci… Nie do przyjêcia jest fakt, ¿e<br />
czêœæ domów nie ma w ogóle pojemników<br />
na œmieci i w³aœciciel nie p³aci za wywóz, a<br />
GAZETA<br />
kopie w pobliskich lasach do³ki i tam zakopuje<br />
powierzchownie wszelkie odpady.<br />
Natomiast nachalne, nieestetyczne reklamy<br />
przy ruchliwej ulicy ¯eromskiego s¹ po prostu<br />
niebezpieczne dla przeje¿d¿aj¹cych<br />
samochodów i szpec¹ce <strong>Otwock</strong>.<br />
Miasto wci¹¿ jest jak szachownica. Bia-<br />
³e pola to tereny zadbane, czarne pola – to<br />
obszary zaœmiecone, bezpañskie. Estetyka<br />
prze³omu XX i pocz¹tku XXI wieku nie posz³a<br />
w dobrym kierunku, a œwiadomoœæ spo-<br />
Willa „Lasówska”<br />
³eczna mimo cywilizacji nie odbiega czêsto<br />
od mentalnoœci i zacofania spo³ecznoœci<br />
Œredniowiecza.<br />
Degradacja przyrody, lasów i wszelkich<br />
zbiorników wodnych nasila siê coraz bardziej,<br />
a ludzie pierwotnie cenili bardziej to,<br />
co my niszczymy. S³ynne „s³awojki” czyli<br />
drewniane budki WC jeszcze dziœ spotyka<br />
siê w <strong>Otwock</strong>u, bo wci¹¿ niektóre domy nie<br />
maj¹ kanalizacji. Prekursorem i zwolennikiem<br />
„s³awojek” by³ przedwojenny minister,<br />
polityk i genera³ Felicjan<br />
S³awoj Sk³adkowski.<br />
Miêdzy tymi sprzecznoœciami<br />
piêkna i brzydoty miasto<br />
na przestrzeni 100 lat istnienia<br />
zachowa³o jeszcze wiele<br />
ciekawych, unikalnych i pozytywnych<br />
reliktów przesz³oœci<br />
œwiadcz¹cych dobrze o<br />
jego dawnych mieszkañcach.<br />
Wokó³ eleganckich willi, pensjonatów,<br />
sanatoriów powstawa³y<br />
miejsca pe³ne zieleni. Do<br />
tego dochodzi³y oryginalne<br />
drewniane budowle wzorowane<br />
na stylu Andriolliego, budowane<br />
obowi¹zkowo z werandami<br />
i balkonami zdobnymi<br />
w koronkowe detale, których<br />
twórcami byli rzemieœl-
nicy– artyœci. Nawet pospolite, zwyk³e studnie<br />
do czerpania wody w gospodarstwach<br />
domowych zadziwia³y czêsto swym wymyœlnym<br />
kszta³tem i odmiennoœci¹.<br />
Jednak najbardziej zachwyca³y i zwraca³y<br />
uwagê wszelkie ogrodzenia, bramy, furty<br />
zachêcaj¹ce do zatrzymania siê przy<br />
domu i posesji. Pensjonaty przeœciga³y siê<br />
w reklamach i przyci¹ganiu letników i kuracjuszy<br />
szczególnie letni¹ por¹, kiedy przyp³yw<br />
ludzi z wielkich miast by³ najwiêkszy.<br />
Co nam zosta³o z tych lat? Raczej ju¿ niewiele.<br />
Niemal po³owa domów ju¿ nie istnieje,<br />
a te, które jeszcze stoj¹, sypi¹ siê ze<br />
staroœci, braku remontu i<br />
konserwacji. Gdzieœ na<br />
obrze¿ach miasta, w zak¹tkach,<br />
bocznych, zalesionych<br />
jeszcze uliczkach<br />
mo¿na spotkaæ coœ,<br />
co przetrwa³o ze œwietnoœci<br />
uzdrowiska. Czêœæ<br />
tych materialnych dowodów<br />
zosta³a bezpowrotnie<br />
zniszczona, a te, które<br />
przetrwa³y, s¹ czêsto<br />
ukryte od oczu przechodniów<br />
lub znajduj¹ siê<br />
wœród krzewów i ma³o<br />
dostêpnych miejsc. Nikt<br />
nie dba o nie, nie zna daty<br />
ich powstania i artysty,<br />
który je wykona³. Chodz¹c<br />
po ulicach w celach historyczno-poznawczych<br />
ju¿<br />
od wielu lat widzia³am<br />
wiele interesuj¹cych<br />
obiektów i ozdobnych detali na posesjach.<br />
Z ka¿dym rokiem jest ich coraz mniej. Ludzie<br />
s¹ zreszt¹ coraz bardziej nieufni, nieprzystêpni<br />
i zamykaj¹ siê w swych willach<br />
za szczelnym wysokim ogrodzeniem i tylko<br />
szczekanie groŸnych psów ostrzega<br />
przed intruzami. W sobotnie popo³udnie i w<br />
dni œwi¹teczne miasto po prostu zamiera.<br />
Przechodniów pieszych na ulicach widaæ<br />
jak na lekarstwo i tylko sznur samochodów<br />
rozœwietla puste ulice. Powstaj¹ odrêbne<br />
du¿e osiedla, niczym mini-miasto w mieœcie,<br />
takie jak „£ugi” czy „Wioska Szwajcarska”<br />
i wiele innych. Na imprezy kulturalne,<br />
takie jak koncerty muzyczne i imprezy<br />
sportowe chodzi g³ównie m³odzie¿. W³aœciwie<br />
muzyka „lekka” zdominowa³a<br />
wszelkie inne dziedziny kultury, jak malarstwo,<br />
poezja, film, spotkania z ciekawymi<br />
ludŸmi, wystawy fotografii, teatr i wiele innych<br />
dziedzin na polu kultury. Wszelkie<br />
wystawy w Muzeum Ziemi <strong>Otwock</strong>iej, w<br />
klubach, kawiarniach odwiedzane s¹ zwykle<br />
przez grono tych samych ludzi, prawdziwych<br />
mi³oœników twórczoœci i ch³onnych<br />
wszelkiego rodzaju sztuki. Ci stali<br />
bywalcy przychodz¹ z potrzeby obcowania<br />
z tym, co wzbogaca nasz umys³, pozwala<br />
rozwijaæ wartoœci duchowe, bo przecie¿<br />
inteligentny cz³owiek nie potrafi ¿yæ<br />
tylko sfer¹ materialn¹. Kultura i sztuka w<br />
XXI wieku powinna byæ jak chleb powszedni.<br />
Dziwi i zastanawia, ¿e coraz wiêcej<br />
mamy ludzi wykszta³conych i œwiat³ych, a<br />
coraz mniej jest osób o szerokich zainteresowaniach<br />
wszelkiego rodzaju sztuk¹ i<br />
kultur¹. Nawet ksi¹¿ki, które tak wspaniale<br />
rozwijaj¹ umys³, wra¿liwoœæ, fantazjê,<br />
czyta coraz mniej<br />
ludzi w Polsce.<br />
Coœ jest nie tak<br />
w tym wyœcigu ku<br />
nowoczesnoœci.<br />
Œwiat pod wieloma<br />
wzglêdami pêdzi w<br />
z³ym kierunku, a<br />
uczeni - jakby obawiaj¹c<br />
siê kataklizmu<br />
- szukaj¹ nowych<br />
planet, które<br />
mog³yby w przysz³oœci<br />
stanowiæ alternatywn¹<br />
przystañ<br />
dla zniszczonej<br />
ziemskiej planety.<br />
Uda³o mi siê<br />
sfotografowaæ na<br />
przestrzeni kilku<br />
lat zachowane ciekawe<br />
detale naszego<br />
miasta. Niektóre<br />
zmieni³y swoje miejsce pobytu, tak jak<br />
lew bez g³owy z willi „Eden”, który znajduje<br />
siê na terenie muzeum, a drewniana<br />
ozdoba furty z ulicy Lelewela jest wkomponowana<br />
w piêkn¹ furtkê w willi nad Œwidrem.<br />
Myœlê, ¿e to ta sama, bo jest niemal<br />
identyczna. Najbardziej godny podziwu<br />
i uznania jest cz³owiek z innej strony<br />
Polski, który zapragn¹³ mieszkaæ w drewnianym<br />
„œwidermajerze” i remontuje stary<br />
zniszczony dom drewniany. Czy ktoœ<br />
wspomina jeszcze otwockie doro¿ki? Z<br />
dnia na dzieñ zniknê³y z postoju przed<br />
stacj¹ kolejow¹, a przecie¿ od powstania<br />
willi otwockich i jeszcze w latach 60. i<br />
70. stanowi³y nieod³¹czny element miejskiego<br />
krajobrazu. Przez wiele lat doro¿-<br />
ki by³y w³aœciwie jedynym œrodkiem lokomocji<br />
po piaszczystym i rozleg³ym obszarze<br />
miasta.<br />
Barbara Matysiak<br />
Willa „Przybylanka”<br />
GAZETA<br />
29
Sagi rodów<br />
Rodzina Koz³owskich czêœæ I<br />
30<br />
Rodzina Ryszarda Koz³owskiego, znanego<br />
otwockiego rzeŸbiarza, osiedli³a siê<br />
na ziemi otwockiej w XVII wieku. Jest to<br />
zatem jedna z najstarszych rodzin terenu,<br />
co ustali³ karczewski specjalista od genealogii<br />
rodzinnej, pan Zygmunt Zakrzewski.<br />
W opracowanej przez niego na proœbê Ryszarda<br />
Koz³owskiego genealogii rodziny<br />
Koz³owskich napisa³: „Siedliskiem rodu by³<br />
przysió³ek Koz³ówka, który dziœ jest czêœci¹<br />
wsi £ukowiec, a to wed³ug najstarszej<br />
ksiêgi metrykalnej parafii karczewskiej –<br />
czyli ksiêgi chrztów z lat 1734-1751, - …”.<br />
Ryszard Koz³owski w swych osobistych<br />
wspomnieniach napisa³: „Moja rodzina ze<br />
strony ojca wywodzi siê z parafii Karczew<br />
i wsi Nadbrze¿. Pradziadek mojego dziadka<br />
Józefa zamieszkiwa³ w Nadbrze¿u i mia³<br />
na imiê Kacper (1774-1824). Posiad³oœæ<br />
dziadka Józefa znajdowa³a siê nad Wis³¹ i<br />
st¹d g³ównym zajêciem dziadka by³o ³owienie<br />
ryb, budowanie ³odzi i robienie sieci. W<br />
1901 r. dziadek o¿eni³ siê z Rozali¹ Grzywacz<br />
(1873-1916). Z ma³¿eñstwa tego jest<br />
mój ojciec Jan, urodzony w 1906 r. w Nadbrze¿u”.<br />
Matka Ryszarda Koz³owskiego – Franciszka<br />
z Tr¹biñskich – urodzona w 1910<br />
roku w Stanis³awowie, poœlubi³a ojca pana<br />
Ryszarda w 1931 roku. Ma³¿eñstwo zamieszka³o<br />
w <strong>Otwock</strong>u przy ulicy Podmiejskiej<br />
róg Szkolnej. Tam urodzi³ siê w 1933<br />
Rodzice Ryszarda Koz³owskiego: Jan i Franciszka<br />
GAZETA<br />
Ryszard Koz³owski. Mimo trudnych - jak<br />
wspomina dziœ pan Ryszard - warunków<br />
¿ycia rodziny, mia³ szczêœliwe dzieciñstwo.<br />
Wyrasta³ w domu, w którym rodzice kochali<br />
siê nawzajem, szanowali i z mi³oœci¹ wychowywali<br />
swoje dzieci. Wspomina zapamiêtane<br />
z przekazów rodzinnych dzieje<br />
¿ycia dziadka Józefa, jego zmagania siê z<br />
¿ywio³em nieuregulowanych wówczas<br />
brzegów Wis³y, z ci¹g³ymi wylewami rzeki,<br />
podtopami. Wis³a, która dla wielu rodzin<br />
by³a ¿ywicielk¹, podczas powodzi i wylewów<br />
wiosennych stawa³a siê ¿ywio³em<br />
niszcz¹cym pola i zabudowania. Lata 1914-<br />
1915 by³y pod tym wzglêdem tragiczne i<br />
one zdecydowa³y o przeniesieniu siê rodziny<br />
do miasta <strong>Otwock</strong>a. <strong>Otwock</strong> wtedy rós³<br />
w si³ê, rozwija³ siê i niebawem mia³ otrzymaæ<br />
prawa miejskie. W ten sposób koszmar<br />
powodzi, gdy rzeka potrafi³a zabraæ<br />
ca³y dobytek ³¹cznie z domem, rodzina zostawi³a<br />
za sob¹. Decyzjê o przeniesieniu<br />
siê do <strong>Otwock</strong>a pomog³a podj¹æ dziadkowi<br />
pana Ryszarda tak¿e okolicznoœæ œmierci<br />
¿ony Rozalii podczas panuj¹cej wówczas<br />
epidemii tyfusu.<br />
W 1916 r. dziadek rzeŸbiarza podejmuje<br />
pracê dozorcy w wielkiej willi Szulca przy<br />
ówczesnej ulicy Parkowej (dziœ Filipowicza)<br />
naprzeciwko pensjonatu Górewicza.<br />
Ojciec Ryszarda Koz³owskiego mia³ wówczas<br />
10 lat. Zacz¹³ ju¿ pomagaæ rodzinie –<br />
Dziadek Ryszarda, Józef Koz³owski<br />
jako ch³opiec na posy³ki. W ten sposób pozna³<br />
liczn¹ otwock¹ spo³ecznoœæ ¿ydowsk¹,<br />
ich mowê, zwyczaje, do tego stopnia, i¿ zaczêli<br />
go przeganiaæ, kiedy zorientowali siê,<br />
ile ten ma³y ch³opak rozumie. Ojciec pana<br />
Ryszarda pozna³ wszystkie otwockie sanatoria,<br />
na jego oczach powstawa³ park otwocki,<br />
pomnik Józefa Pi³sudskiego, ratusz i teatr.<br />
Kiedy dziadek pana Ryszarda o¿eni³ siê<br />
po raz trzeci, tym razem z Cecyli¹ Tr¹biñsk¹,<br />
rodzina Koz³owskich zwi¹za³a siê<br />
z Tr¹biñskimi po dwakroæ. Otó¿ dziadek<br />
Józef poj¹³ za ¿onê starsz¹ siostrê póŸniejszej<br />
¿ony syna (ojca p. Ryszarda). W ten<br />
sposób Cecylia zosta³a ¿on¹ dziadka, a<br />
m³odsza od niej o wiele lat Franciszka - ¿on¹<br />
ojca. Obie z domu Tr¹biñskie. Dziadek prze-<br />
¿y³ z Cecyli¹ wiele szczêœliwych lat, a Franciszka<br />
urodzi³a w udanym ma³¿eñstwie z p.<br />
Janem dzieci, z których pierworodny to w³aœnie<br />
otwocki rzeŸbiarz Ryszard Koz³owski.<br />
Po przyjœciu na œwiat Ryszarda Koz³owskiego<br />
jego rodzice przeprowadzili siê na ulicê<br />
Poznañsk¹ na Kresach. Wtedy by³ to kawa³<br />
drogi od tzw. <strong>Otwock</strong>a kolejowego i <strong>Otwock</strong>a<br />
willowego.<br />
Ryszard Koz³owski w swoich wspomnieniach<br />
pisze: „Kresy – teren rzadko<br />
zabudowany. Tu, gdzie teraz stoi koœció³,<br />
pomiêdzy ulic¹ £ukasiñskieg a Okrzei, ro-
Ryszard Koz³owski (z prawej) z braæmi 1939 r.<br />
s³y ziemniaki, a w tle, w kierunku Œwidra<br />
widaæ by³o wielk¹ wydmê ¿ó³tego wiœlanego<br />
piasku, na którym opalali siê kuracjusze.<br />
Nie by³o ulic, ca³e Kresy by³y podzielone<br />
piaszczystymi œcie¿kami, biegn¹cymi<br />
wzd³u¿ miedz oddzielaj¹cych pola<br />
uprawne”.<br />
Pozwólcie Pañstwo, ¿e bêdê w dalszym<br />
ci¹gu cytowa³a obszerne i reportersko barwne<br />
opisy pana Ryszarda, tak dok³adne, i¿<br />
widzi siê nieomal tamt¹ rzeczywistoœæ jak<br />
na d³oni. Ja sama urodzona na Kresach, na<br />
ul. £ukasiñskiego, ale m³odsza, nie zapamiêta³am<br />
tak wiele.<br />
Ryszard Koz³owski napisa³, ¿e ul. Poznañsk<br />
od Okrzei w kierunku Œwidra by³a<br />
dwumetrow¹ œcie¿k¹. Po jednej stronie sta-<br />
³y cztery drewniane domy i stodo³a brata<br />
dziadka p. Ryszarda, a po drugiej ros³o ¿yto,<br />
owies, a dalej d³ugie zagony ziemniaków.<br />
„Pamiêtam dok³adnie” - napisa³ p. Ryszard,<br />
„¿e jako trzylatek wzi¹³em wêdkê ojca i<br />
poszed³em na ryby. Wêdka skoñczy³a siê w<br />
zagonach kartofli. Znaleziono mnie, po kilku<br />
godzinach œpi¹cego…”. W 1935 roku<br />
przyszed³ na œwiat brat p. Ryszarda, Stanis³aw,<br />
a rodzina kupi³a ma³y domek drewniany<br />
przy ulicy Krakowskiej, w którym<br />
mieszka³a do 1941 r. Tam urodzi³ siê drugi<br />
brat p. Ryszarda – Tadeusz i tam zasta³ rodzinê<br />
Koz³owskich wybuch wojny. PóŸniej<br />
rodzina powiêkszy³a siê jeszcze o dwoje<br />
kolejnych dzieci: o córkê Wies³awê i syna<br />
Mieczys³awa. „Kiedy pad³y pierwsze bomby<br />
na <strong>Otwock</strong> willowy – wspomina p. Ryszard<br />
- i zginêli pierwsi ludzie,<br />
mieszkañców opanowa³a panika,<br />
choæ Kresy wysz³y z tego<br />
bez szwanku. Wkroczyli<br />
Niemcy, pad³a Warszawa, w<br />
obronie, której walczy³ najm³odszy<br />
brat matki p. Ryszarda<br />
– Tadeusz. Razem z koleg¹<br />
po kapitulacji Warszawy<br />
schronili siê na strychu otwockiego<br />
domu siostry i szwagra,<br />
a amunicjê i granaty zakopali<br />
na zapleczu domu”.<br />
Okupacja niemiecka wielu<br />
ludziom odebra³a czêœæ<br />
¿ycia. Rodzina Koz³owskich<br />
tak¿e podzieli³a ten los. Zmuszeni<br />
zostali do ucieczki z<br />
<strong>Otwock</strong>a na dwa lata, co naturalnie<br />
zawa¿y³o na dalszych<br />
losach rodziny. Po wojnie i powrocie<br />
do <strong>Otwock</strong>a dzieci pañstwa<br />
Koz³owskich podjê³y w<br />
miarê mo¿liwoœci naukê, a<br />
Ryszard Koz³owski jako 16-latek<br />
w 1949 roku ukoñczy³<br />
Szko³ê Podstawow¹ Nr 4 w<br />
<strong>Otwock</strong>u. Jego bracia i siostra<br />
byli od niego m³odsi, a najm³odszy<br />
brat, Mieczys³aw, by³<br />
m³odszy od p. Ryszarda o 19<br />
lat, czyli urodzi³ siê w 1952 r.<br />
Ryszard Koz³owski by³ ch³opcem bardzo<br />
utalentowanym plastycznie, na co zwrócili<br />
uwagê jego otwoccy nauczyciele z<br />
„czwórki”. Doradzili rodzicom, by ch³opak<br />
podj¹³ naukê w zakopiañskiej szkole Antoniego<br />
Kenara, która wtedy nosi³a miano<br />
Pañstwowego Liceum Technik Plastycznych.<br />
Szko³a ta mia³a wybitnych pedagogów,<br />
do których zaliczali siê m.in.<br />
dyrektor Antoni Kenar, jego ¿ona Halina,<br />
prof. Kazimierz Fajkosz, prof. Roman<br />
Olszowski i inni. Pod kierunkiem<br />
tych nauczycieli Ryszard Koz³owski<br />
ukoñczy³ zakopiañsk¹ szko³ê w 1954 r.<br />
Kiedy opuszcza³ Zakopane, wywozi³<br />
œwiadectwo maturalne z wyró¿nieniem<br />
i niezapomniane do dziœ wra¿enia niezwyk³ej<br />
piêknoœci Tatr. Z Zakopanego<br />
tak¿e pochodzi³a pierwsza ¿ona p. Ryszarda,<br />
córka prof. Fajkosza, Zofia –<br />
pianistka.<br />
Dalszy ci¹g dziejów rodziny za<br />
miesi¹c.<br />
Barbara Dudkiewicz<br />
Na podstawie: wywiadu z R. Koz³owskim,<br />
jego autorskiego wspomnienia,<br />
R. Koz³owski 1949 r., pierwsza klasa<br />
w Szkole im. Kenera w Zakopanem<br />
drzewa genealogicznego rodziny wg zdjêcia<br />
Z. Zakrzewskiego. Fotografie – z archiwum<br />
rodzinnego.<br />
Jan Koz³owski, ojciec Ryszarda, z siostr¹ Zofi¹ 1929 r.<br />
GAZETA<br />
31
32<br />
Felieton<br />
To poczucie jest wrodzone cz³owiekowi,<br />
ale œwiadomoœæ tej odpowiedzialnoœci<br />
mo¿e byæ przyt³umiona przez egoizm - czyli<br />
stawianie na pierwszym miejscu w³asnej<br />
korzyœci materialnej lub przyjemnoœci, albo<br />
przez egocentryzm, w którym korzyœci w³asne<br />
s¹ wa¿niejsze ni¿ sprawiedliwoœæ, mimo<br />
krzywdy innych osób. Rodzimy siê egoistami,<br />
krzykiem p³aczem lub ruchami ca³ego<br />
cia³a dopominaj¹c siê przys³uguj¹cych nam<br />
praw do posi³ku, suchego wygodnego miejsca<br />
i bliskoœci osoby daj¹cej poczucie bezpieczeñstwa.To<br />
prawo ka¿dego dziecka.<br />
Zadbany, prawid³owo prowadzony maluch<br />
z ka¿dym dniem nabiera rozumu i znajduje<br />
swoje miejsce w œrodowisku. Zbytnio rozpieszczany<br />
mo¿e staæ siê tyranem domowym.<br />
Nadopiekuñczoœæ, uleganie wszystkim<br />
¿¹daniom dziecka kszta³tuje egoistê lub<br />
nawet egocentryka, któremu ulegaj¹c bezrozumnie<br />
deformuje siê charakter. Czêsto<br />
na ca³e ¿ycie. Jak wiadomo wychowanie<br />
domowe, od urodzenia, prowadzone z sercem<br />
i rozumnie kszta³tuje cz³owieka rozwijaj¹c<br />
jego œwiadomoœæ, sposób zachowywania<br />
siê i prawid³owy sposób reagowania<br />
na trudnoœci. To jest najwa¿niejszy p o s a g<br />
przydatny w samodzielnym ¿yciu. W tym<br />
wychowywaniu wa¿n¹ rolê odgrywa podsuniêta<br />
w odpowiednim momencie wartoœciowa,<br />
ciekawa, dopasowana do stopnia<br />
rozwoju ksi¹¿ka. Jestem przekonana, ¿e<br />
umiejêtne wprowadzenie w œwiat dziecka<br />
ksi¹¿ek o treœciach wzbogacaj¹cych wyobraŸniê,<br />
rozwijaj¹cych dobre ¿yczliwe<br />
otoczeniu uczucia, mo¿e staæ siê ochron¹<br />
przed agresj¹, okrucieñstwem. Pozytywne<br />
reakcje i wiedza w³asna mog¹ staæ siê<br />
tarcz¹ przed zalewaj¹c¹ nas wszystkich<br />
destrukcyjn¹, zag³uszaj¹c¹ porywy serca i<br />
poczucie odpowiedzialnoœci produkcj¹,<br />
pewnego typu, masow¹, komercyjn¹.<br />
Wychowywa³am siê wœród ksi¹¿ek, w<br />
nich szukaj¹c wiedzy, rozrywki i odpoczynku.<br />
Nawet uzupe³nianie luk w wiadomoœciach<br />
wesz³o mi w na³óg. Nie ¿a³ujê czasu<br />
na czytanie, ale wolê ton¹æ w ksi¹¿kach, od<br />
kiedy pozna³am k³amstwa internetu. Bez<br />
wzglêdu na stan naszej sprawnoœci fizycznej<br />
przeczytane treœci pobudzaj¹ do myœlenia<br />
i wyci¹gania wniosków. Jest to pasjonuj¹ce<br />
zajêcie. Mo¿e dlatego, ¿e czêsto czytam<br />
nowe opracowania ró¿nych problemów,<br />
zw³aszcza dotycz¹cych stanu zdrowia i rozwoju<br />
ludzi w zmieniaj¹cych siê niekorzystnie<br />
dla nas œrodowiskach, powstaje chêæ<br />
podzielenia siê t¹ wiedz¹ z wiêkszym gronem<br />
osób. Chcia³abym widzieæ w naszym<br />
otoczeniu pozytywne zmiany jak najszybciej.<br />
Chwytam za d³ugopis, korzystam z<br />
GAZETA<br />
komputera, ¿yczliwoœci Redakcji „Gazety<br />
<strong>Otwock</strong>iej” i... liczê na poparcie Czytelników!<br />
Martwi mnie bardzo postêpuj¹ca degradacja<br />
œrodowiska naturalnego w <strong>Otwock</strong>u.<br />
Chodzi nie tylko o wycinanie ¿ywych drzew,<br />
ale obcinanie konarów i nawet ma³ych ga-<br />
³¹zek (!) wyrastaj¹cych z pni, ratuj¹cych<br />
okaleczone drzewo przed uschniêciem.<br />
Ostatnio wokó³ postaci Chrystusa pociêto i<br />
ogolono wiele pni, znik³y krzewy. Mieszkañcy<br />
chcieliby wiedzieæ, czy za tak¹ z³¹<br />
robotê, globalne zmniejszenie ulistnienia na<br />
nastêpne lata, miasto p³aci i jakiej firmie.<br />
Wprost kuriozalne jest wci¹¿ prowadzone<br />
og³awianie drzew (obok wie¿y ciœnieñ),<br />
wycinanie krzewów (za siatk¹ banku PKO<br />
i w innych miejscach) zamiast ich odm³adzania<br />
przez fachow¹ pielêgnacjê. Kto pozwoli³<br />
na karygodne œciêcie w po³owie wysokoœci<br />
m³odych smuk³ych drzew, które<br />
nadawa³y zwyk³ej wie¿y charakter ciekawego<br />
elementu architektury. Nieprzemyœlana<br />
decyzja, œwiadcz¹ca o braku zrozumienia<br />
wartoœci zieleni miejskiej w podkreœlaniu<br />
kszta³tu, przeznaczenia budowli, jej<br />
ozdobieniu. Dodatkowo wskazuje na ograniczon¹<br />
wiedzê o koniecznoœci ochrony œrodowiska<br />
przyrodniczego. Podobnie jak wyciêcie<br />
kilku drzew i pozostawienie tylko jednego,<br />
okaleczonego, przy ul Andriollego,<br />
blisko komina kot³owni. Tam powinno byæ<br />
gêsto od drzew - celem chronienia zdrowia<br />
mieszkañców. Wydawa³o siê, ¿e takie niszczenia<br />
zieleni miejskiej mamy poza sob¹!<br />
Czy kalecz¹cy drzewa nic nie wiedz¹ o<br />
asymilacji CO i produkcji tlenu? Czy tylko<br />
2<br />
brak wiedzy pcha do wycinania ¿ywej, zielonej<br />
tkanki miasta? Czy te roboty wykonuj¹<br />
ludzie, którzy jesieni¹ 2007r. zniszczyli<br />
jarzêbiny ozdabiaj¹ce miasto obcinaj¹c<br />
ulistnione i owocuj¹ce korony tych drzew?!<br />
Mieszkañcy chc¹ znaæ nazwiska niszczycieli<br />
zieleni, tym bardziej, ¿e suche ga³êzie<br />
czêsto zostawiaj¹ nietkniête. Tylko suche i<br />
chore ga³êzie powinny byæ usuwane. Oburza<br />
pogarszanie warunków ¿ycia mieszkañców<br />
przez niszczenie „fabryk tlenu” - to<br />
jedna sprawa. Gorzej, ¿e dewastowane jest<br />
wyposa¿enie przystanków autobusowych<br />
pojemników na œmiecie, a nawet tablic informacyjnych.<br />
Przy ul. Andriollego przystanek<br />
miêdzy kioskiem a kwiaciarni¹ straci³<br />
ju¿ cztery szyby. Inne przystanki, zw³aszcza<br />
peryferyjne, s¹ w fazach niszczenia.<br />
Zima jest ³agodna, ale wiatr bywa ostry...<br />
Wielu mieszkañców próbuje schroniæ siê<br />
na dworcu autobusowym, ale tu zniszczenie<br />
jest jeszcze wiêksze. Przy zmniejszonej<br />
iloœci autobusów wyd³u¿a siê czas oczekiwania<br />
w z³ych warunkach. Czy dworzec<br />
PKS w <strong>Otwock</strong>u jest w³asnoœci¹ Piaseczna?<br />
Czy mo¿e tak wp³ywaæ na degradacjê<br />
<strong>Otwock</strong>a?<br />
Z ulg¹ przyjê³am posadzenie powtórne<br />
œwierku bo¿onarodzeniowego. Warto pamiêtaæ,<br />
¿e œwierki wymagaj¹ wiêkszych iloœci<br />
wody ni¿ drzewa o palowych, g³êboko<br />
siêgaj¹cych korzeniach. Ten pozbawiony<br />
normalnej bry³y korzeniowej wymaga dodatkowej<br />
pielêgnacji, ale dobrze, ¿e jest ratowany.<br />
Mê¿czyzna z pikulcem i workiem,<br />
zbieraj¹cy œmiecie na ulicach to te¿ element<br />
pozytywny?<br />
Otaczaj¹ mnie ludzie wra¿liwi na wiele<br />
spraw, które czêsto denerwuj¹, a czasem<br />
ciesz¹. S¹ mieszkañcami <strong>Otwock</strong>a z wyboru.<br />
Zale¿y im na utrzymaniu œrodowiska<br />
i estetyki na dobrym poziomie. Nie maj¹<br />
czasu na „pisanie „, ale obficie zarzucaj¹<br />
mnie propozycjami! Np. „Napisz o œcie¿-<br />
Poczucie<br />
kach obok œcie¿ek”, „o ³awkach przy d³ugich<br />
ulicach, choæby przy ul Karczewskiej i<br />
Wawerskiej”. Racja. Chodz¹cych piechot¹<br />
z tobo³kami zakupów jest w mieœcie wielu.<br />
Zw³aszcza wiele starszych Pañ. Zamiast<br />
czekaæ na m³odsze pokolenie przywo¿¹ce<br />
prowiant, wêdruj¹ do sklepów, robi¹ zakupy,<br />
potem gotuj¹ smaczne jedzenie i ciesz¹<br />
siê z apetytu dzieci, wnuków, a nawet prawnuków!<br />
Potrafi¹ byæ wytrwa³e, ale ³aweczka<br />
ustawiona w odpowiednim miejscu da-<br />
³aby im moment wytchnienia.<br />
Jeœli chodzi o te „œcie¿ki obok œcie¿ek”,<br />
s¹ to wydeptane po trawie lub przez ma³e<br />
¿ywop³oty szlaki omijaj¹ce b³oto lub wodê<br />
stoj¹c¹ na kiedyœ utwardzonych, wyznaczonych<br />
przejœciach. Nawet przez tory przy ul<br />
Armii Krajowej po deszczu trzeba chodziæ<br />
bokami! Skróty pokryte ka³u¿ami zmuszaj¹<br />
do obchodzenia ich. Niektórzy przechodz¹cy<br />
lubi¹ z³amaæ lub nad³amaæ stercz¹c¹<br />
ga³¹zkê i tak powstaje obraz niedbalstwa i<br />
bezmyœlnoœci. Przyda³oby siê podsypaæ trochê<br />
¿wiru i wyrównaæ do³ki. Z takich drobnych,<br />
ale dokuczliwych spraw, które warto<br />
za³atwiæ, to potrzeba umieszczenia po jednej<br />
stronie ul. Poniatowskiego zakazu parkowania.<br />
Na tej ulicy, bli¿ej ul. Andriollego<br />
trudno wymin¹æ siê wiêkszym pojazdom.<br />
Nie mam informacji aktualnych na temat
iloœci soli dodawanej do piasku przygotowanego<br />
do posypywania ulic. Pamiêtam, ¿e<br />
przez wiele lat przekraczano dozwolon¹<br />
procentowoœæ soli. Ma³a iloœæ opadów tej<br />
zimy powoduje zwiêkszenie szkodliwego<br />
dzia³ania na roœlinnoœæ tego dodatku. Warto<br />
o tym pomyœleæ.<br />
Spotykam, na swojej drodze mieszkañców<br />
<strong>Otwock</strong>a ca³kiem obojêtnych na jego<br />
sprawy. Twierdz¹: „Nic siê tu nie da zrobiæ,<br />
co pani¹ to obchodzi. Mnie nie bawi¹ te problemy.<br />
Od tego s¹ w³adze”. Nad³amana na<br />
duchu wchodzê w kr¹g osób, w podesz³ym<br />
nawet wieku, optymistycznie patrz¹cych na<br />
nasz¹ wspóln¹ w tym mieœcie przysz³oœæ i<br />
s³yszê propozycje: „Napisz, co myœlisz o<br />
podatku liniowym, o zap³odnieniu in vitro”.<br />
„Dlaczego nie wspomina pani o ¿ywnoœci<br />
genetycznie modyfikowanej, o naszym rolnictwie.<br />
Czy Prus by³ antysemit¹, jak pani<br />
myœli?”. Jestem na emeryturze, wiêc nie<br />
mam czasu (emeryci wiedz¹ o czym myœlê!),<br />
ale czy mogê nie zastanawiaæ siê nad<br />
tysi¹cem problemów, spraw, decyzji - czy<br />
s¹ trafne czy b³êdne? ¯yjê, wiêc myœlê, czytam<br />
i wci¹¿ pytam: dlaczego jesteœmy naiwni<br />
i bierzemy za dobr¹ monetê tyle ró¿-<br />
nych informacji, sugestii, narzucanych nam<br />
pogl¹dów, jakbyœmy nie mieli swojego zdrowego<br />
rozs¹dku. My, starszyzna, nauczona<br />
przez ¿ycie ostro¿noœci i rezerwy próbujmy<br />
swoje doœwiadczenie przekazaæ m³odszym.<br />
Niech krytycznie myœl¹c wykorzystuj¹<br />
doœwiadczenie innych, to tak jakby<br />
czytali ksi¹¿kê. Niech nie wywalaj¹ drzwi<br />
otwartych, a zaoszczêdzony czas wykorzystaj¹<br />
na sport czy turystykê.<br />
A co do tematu „in vitro” rzuconego na<br />
wiatr - Tak wielu ludzi nie mo¿e normalnie<br />
leczyæ siê, poniewa¿ z powodu niskiej emerytury<br />
lub pensji nie sprawdzaj¹, czy diagnoza<br />
lekarza pierwszego kontaktu jest prawid³owa.<br />
Nie protestuj¹, gdy lekarz nie kieruje<br />
ich do specjalisty albo na dodatkowe<br />
analizy. Prawid³owa diagnoza u³atwia, skraca<br />
leczenie. Podobno na dodatkowe badania<br />
nie mamy funduszy. Zastanawiamy siê,<br />
czy nie zabraknie pieniêdzy na wykupienie<br />
leków z recepty i witamin, które w ogóle nie<br />
s¹ refundowane. Wiemy, ¿e jest wiele chorób,<br />
na które trzeba kupiæ specyfiki nie objête<br />
zni¿kami. Po co ktoœ z rz¹du o b i e c u<br />
j e r e f u n d o w a æ z a p ³ o d n i e n i e IN<br />
VITRO ! Paranoja! Fundowaæ zamo¿nym<br />
ludziom dziecko, którego „produkcja” jest<br />
bardzo kosztowna? Ryzykowna dla matki z<br />
powodu sztucznego umieszczania p³odu,<br />
zabijaj¹cego „po drodze” wiele zarodków<br />
w macicy jakiejœ kobiety. U¿ycia obcego<br />
rodzicom kompletu genów. Dodatkowo stosowanie<br />
zap³odnionej kobiecie celem utrzymania<br />
ci¹¿y hormonów, których dzia³anie<br />
nie jest obojêtne dla zdrowia przysz³ej matki.<br />
Wynik niepewny. A czy ktoœ powa¿nie<br />
zadaje pytanie: sk¹d siê bior¹ te trudnoœci w<br />
naturalnym poczêciu dziecka i jaki wp³yw<br />
na to ma postêpuj¹ce zatrucie œrodowiska?<br />
Koszt pozaustrojowego zap³odnienia jest<br />
ogromny - a tu obok kwili dziecko ju¿ urodzone,<br />
normalne, ale porzucone. Czeka na<br />
zlitowanie i dom. Bêdzie kocha³o, gdy je<br />
ktoœ pokocha. ¯e mo¿e byæ niedobre? A<br />
odpowiedzialnoœci<br />
czy ktoœ wie, jakie urodzi normalne czy<br />
okrutne dziecko? To zawsze jest wielka niewiadoma.<br />
Nikogo niezamo¿nego nie staæ<br />
na koszt zap³odnienia in vitro, nawet przy<br />
refundacji zabiegów. A mo¿e wy¿ej refundowaæ<br />
leki, które uratuj¹ ¿ycie lub zdrowie<br />
ludziom ju¿ urodzonym, ale wci¹¿ potrzebnym.<br />
Mo¿e zap³aciæ za leki, które wyci¹gn¹<br />
z choroby matki dla ich dzieci! Matkom,<br />
które ryzykowa³y swoim ¿yciem urodzenie<br />
dziecka! Ratowaæ chore dzieci. Uzupe³niæ<br />
aparaturê i dok³adniej badaæ ludzi ju¿ leczonych?<br />
Fundowaæ ci¹¿ê, dop³acaj¹c za œmieræ<br />
zbêdnych zarodków, kosztem spo³eczeñstwa?<br />
Sprawa chyba jasna. Dobro wielu<br />
¿yj¹cych jest najwy¿szym celem! Ludziom<br />
bogatym nikt nie odmówi adopcji sieroty, a<br />
pokochaæ mo¿na ka¿de dziecko! Znam<br />
osobiœcie przypadek, gdy po adopcji m³odym<br />
urodzi³o siê dwoje ich dzieci!<br />
¯ywnoœæ genetycznie zmodyfikowana<br />
to interesuj¹ce, mo¿e przysz³oœciowe, ale<br />
jeszcze ma³o zbadane. Czy nasze, polskie,<br />
prawid³owo produkowane jedzenie jest niesmaczne,<br />
nie jest zdrowe? wrêcz odwrotnie.<br />
Mamy doskona³e produkty, gdy nikt nas<br />
nie uczy, nie zmusza, do przekraczania<br />
praw natury. Nienormalna pazernoœæ spowodowa³a<br />
¿ywienie byd³a, czyli zwierz¹t<br />
trawo¿ernych m ¹ c z k a m i M I Ê S N Y M<br />
I wbrew naturze! dla szybkiego zwiêkszenia<br />
iloœci miêsa. Wysz³a z tego „choroba<br />
wœciek³ych krów” . Miliony tych zwierz¹t<br />
zabito i zakopano w Anglii zatruwaj¹c obszary<br />
gruntów. Nie potrzebne nam s¹ gigantyczne<br />
tuczarnie œwiñ, których odchody<br />
zatruwaj¹ œrodowisko, ani ogromne hodowle<br />
drobiu, karmionego dodatkami farmakologicznymi,<br />
które choruj¹ masowo i daj¹<br />
mniej wartoœciowe miêso. Polska zawsze<br />
mia³a œwietnych naukowców i praktyków<br />
zajmuj¹cych siê hodowl¹ zarodow¹ i produkcyjn¹.<br />
Polskie przepisy pozwala³y do<br />
tañszych wyrobów dodawaæ 5-6 % mielonych<br />
odpadów z drobiu do pasztetów i pasztetówek,<br />
a przepisy Unii Europejskiej dopuszczaj¹<br />
12% tego dodatku.<br />
Nasze, wed³ug naszych przepisów produkowane<br />
surowce powinniœmy promowaæ<br />
odpowiedni¹ reklam¹ i ¿¹daniem uznania<br />
ich niepowtarzalnoœci. Polska ¿ywnoœæ jest<br />
bardzo chêtnie kupowana za granic¹. Rozwijajmy<br />
eksport, chocia¿ o to musimy walczyæ<br />
z UE, co jest symptomatyczne. Ta organizacja<br />
wci¹¿ próbuje narzuciæ nam ograniczenia<br />
w naszej produkcji celem wprowadzenia<br />
na nasz rynek obcych, czêsto<br />
gorszych produktów.<br />
Jeœli kupimy genetycznie zmienione<br />
nasiona i zwierzêta zarodowe, stracimy<br />
zagraniczne rynki zbytu dla naszej rodzimej<br />
produkcji rolnej. Bêdziemy zale¿ni od<br />
sta³ego ich zakupu. Nasz materia³ roœlinny<br />
mo¿e wyrodziæ siê, ulec zmianie. Niekontrolowana<br />
krzy¿ówka miêdzy odmian¹<br />
nasz¹ a GMO (czyli genetycznie przetworzon¹)<br />
mo¿e byæ gorsza ni¿ materia³ pierwotny,<br />
nasz, w naszym klimacie stworzony.<br />
Tak by³o z kukurydz¹ amerykañsk¹.<br />
Genetycznie przetworzona krzy¿ówka okaza³a<br />
siê szkodliwa jako po¿ywienie dla ludzi.<br />
Przeznaczona zosta³a do ¿ywienia zwierz¹t,<br />
ale rozprowadzono j¹ po wielu rynkach<br />
bez koniecznej kontroli. Teraz nie wiadomo,<br />
gdzie jest siana i komu szkodzi. Jeœli<br />
przyjmiemy nasiona przetworzone genetycznie,<br />
nasze pola o glebach urodzajnych<br />
mog¹ staæ siê od³ogami. Gatunki GMO zawieraj¹<br />
w sobie ró¿ne substancje, (np. owadobójcze),<br />
które Ÿle dzia³aj¹ na uk³ad pokarmowy<br />
zwierz¹t, na których s¹ sprawdzane.<br />
Potrzeba wielu badañ i ograniczenia<br />
wp³ywu firm produkuj¹cych nasiona GMO<br />
na og³aszane wyniki badañ. W tych sprawach<br />
ostro¿noœæ jest roztropnoœci¹. Obecnie<br />
zdecydowanie energicznie nale¿y<br />
¿¹daæ wyraŸnego oznakowania wyrobów<br />
produkowanych z GMO!<br />
Irena Fija³kowska<br />
GAZETA 33
Pamiêci Sprawiedliwych<br />
Uhonorowanie kolejnej osoby spoœród mieszkañców<br />
naszego miasta medalem i dyplomem „Sprawiedliwy<br />
wœród Narodów Œwiata”, to w³aœciwy moment,<br />
aby poznaæ szczegó³y dokonañ zagro¿onych<br />
przez hitlerowskich okupantów kar¹ œmierci.<br />
Prezentujemy dziœ niepublikowany dotychczas dokument, sporz¹dzony<br />
przez ludzi Koœcio³a rzymskokatolickiego w <strong>Otwock</strong>u, dziêki którym<br />
liczna grupa ¿ydowskich dzieci prze¿y³a dni zag³ady. Reprodukowanym<br />
obok œwiadectwem urodzenia Wojciecha Franciszka P³ochockiego,<br />
wydanym za wiedz¹ i zgod¹ ksiêdza kanonika Ludwika Wolskiego,<br />
proboszcza parafii pw. œw. Wincentego a ` Paulo w <strong>Otwock</strong>u, w<br />
rzeczywistoœci pos³ugiwali siê opiekunowie ¿ydowskiego dziecka Dana<br />
Landsberga. Najpierw siostra prze³o¿ona Zgromadzenia Sióstr œw. El¿-<br />
biety w <strong>Otwock</strong>u – Gertruda Stanis³awa Marciniak, a póŸniej polska<br />
rodzina z podlubelskiej wsi, u której ukryto ma³ego Dana. Zgodnoœæ<br />
œwiadectwa z orygina³em potwierdzi³ swoim podpisem w 1943 r. ks.<br />
Wac³aw Jeszke. Wiadomo, i¿ podobne œwiadectwa wydano tak¿e na<br />
nazwisko: Halina Brzoza, a w rzeczywistoœci by³a to Maria Ossowiecka<br />
(której rodzice zostali zamordowani), a obecnie zamieszka³a we Francji<br />
Michele Donnet. I kolejne nazwisko – Teresa Wysocka, a w rzeczywistoœci<br />
córka ¿ydowskiej rodziny Nojów z <strong>Otwock</strong>a, obecnie Ruth Rintel,<br />
rzeŸbiarka zamieszka³a w Nowym Jorku.<br />
Uwa¿ny Czytelnik dostrze¿e zapewne literowy b³¹d w nazwisku<br />
Wojciecha P³ochockiego. W ksi¹¿ce meldunkowej Zgromadzenia Sióstr<br />
œw. El¿biety figuruje on bowiem jako Wojciech P³ochowski.<br />
I jeszcze jeden szczegó³ wymagaj¹cy wyjaœnienia. Kilka osób<br />
pyta³o, gdzie w latach hitlerowskiej okupacji mieœci³ siê zak³ad wycho-<br />
Tych drewnianych budynków w <strong>Otwock</strong>u –<br />
Œwidrze, przy ul. Mickiewicza 1, ju¿ nie ma.<br />
Pozosta³a tylko pamiêæ o bohaterskich dokonaniach<br />
sióstr el¿bietanek, które w³aœnie tu z nara¿eniem<br />
¿ycia ratowa³y przed niechybn¹ œmierci¹ ¿ydowskie<br />
dzieci (zdjêcia wykonano w 1941 r.)<br />
GAZETA<br />
34<br />
wawczy prowadzony przez siostry el¿bietanki.<br />
Otó¿ pocz¹tkowo zajmowa³y one budynek<br />
w Œwidrze, przy ul. Mickiewicza 1<br />
(patrz zdjêcie), a po likwidacji getta, co nast¹pi³o<br />
w 1942 r. przenios³y siê do budynku<br />
by³ego sanatorium „Marpe” – obecnie ul.<br />
Ko³³¹taja 13. Pod tym samym adresem, chocia¿<br />
w obiektach wzniesionych ju¿ po wojnie,<br />
siostry el¿bietanki nadal prowadz¹ sw¹<br />
po¿yteczn¹ dzia³alnoœæ. To w³aœnie tam<br />
wspomniano niedawno postacie wspania³e i<br />
dokonania wybitne. W <strong>Otwock</strong>u okreœlonym<br />
przez jeden z czo³owych polskich dzienników<br />
mianem „miasta Sprawiedliwych”.<br />
Zbigniew B. Marchlewicz
Michele Donnet<br />
z Francji (czyli<br />
Marysia<br />
Osowiecka<br />
z <strong>Otwock</strong>a)<br />
na otwockim<br />
cmentarzu, gdzie<br />
uda³a siê, aby<br />
oddaæ ho³d m.in.<br />
ks. Ludwikowi<br />
Wolskiemu za<br />
uratowanie ¿ycia<br />
w dniach zag³ady.<br />
Fot. Tadeusz Krekora<br />
Oto reprodukcja jednej strony z domowej ksi¹¿ki<br />
meldunkowej prowadzonej przez otwockie el¿bietanki<br />
w latach wojny. Figuruj¹ tu Halina Brzoza i Wojciech<br />
P³ochowski, w rzeczywistoœci to ¿ydowskie dzieci –<br />
Marysia Osowiecka i Dan Landsberg.<br />
Goœcie zza oceanu<br />
Blisko 80 m³odych Amerykanów ¿ydowskiego<br />
pochodzenia odwiedzi³o swoich otwockich rówieœników.<br />
Uczniowie „Ga³czyna” goœcili kolegów z nowojorskiej<br />
szko³y Solomona Schechtera. Spotkanie odby³o<br />
siê w ramach organizowanych od lat zlotów integracyjnych<br />
m³odych Polaków i ¯ydów uczestnicz¹cych w<br />
„marszach ¿ywych”. W spotkaniach z m³odymi otwocczanami,<br />
zainicjowanych i kultywowanych przez Spo-<br />
³eczny Komitet Pamiêci ¯ydów <strong>Otwock</strong>a i Karczewa,<br />
uczestniczy³a ju¿ ¿ydowska m³odzie¿ z Australii, Nowej<br />
Zelandii, USA i Izraela.<br />
<strong>Otwock</strong> znalaz³ siê na trasie dwumiesiêcznej wycieczki edukacyjnej<br />
grupy nowojorskich nastolatków za spraw¹ rabina Harry’ego<br />
Pell’a, którego ³¹cz¹ z tym miastem wiêzy rodzinne. Pell<br />
jest mê¿em wnuczki ocalonej córki otwockiego rabina Dory Kirszenbaum<br />
– Greenstein, z któr¹ uczestniczy³ w ubieg³orocznych<br />
obchodach 65. rocznicy likwidacji getta. Znajduj¹ca siê pod jego<br />
opiek¹ m³odzie¿ zwiedzi³a w Polsce m.in. Kraków, Oœwiêcim,<br />
Lublin i Majdanek. Wyprawa zakoñczy siê w Izraelu.<br />
5 lutego, na pó³torej godziny aula LO im. K.I. Ga³czyñskiego<br />
zamieni³a siê w salê konferencyjn¹. Podzieleni na kilkunastoosobowe<br />
grupy uczniowie obu szkó³ starali siê w tym krótkim czasie<br />
prze³amaæ dziel¹ce ich bariery geograficzne, kulturowe i jêzykowe.<br />
M³odych ludzi zza oceanu interesowa³a nie tylko holokaust i<br />
historia miasta, ale tak¿e codzienne problemy polskich nastolatków.<br />
Chêtnie dzielili siê swoimi spostrze¿eniami i doœwiadczeniami<br />
z dotychczasowej podró¿y. O tym, ¿e spotkanie mo¿na<br />
uznaæ za udane, œwiadczyæ mog¹ wspólne zdjêcia i intensywna<br />
wymiana adresów mailowych, które niew¹tpliwie u³atwi¹ podtrzymanie<br />
nawi¹zanych znajomoœci. Wizytê zakoñczy³o odœpiewanie<br />
nieformalnego hymnu otwockich spotkañ – „Imagine” Johna<br />
Lennona. mg<br />
fot. M. G¹ga³a<br />
GAZETA 35
SPORT<br />
W sparingach bez pora¿ki<br />
Wszystkie zespo³y pi³karskie OKS-u intensywnie przygotowuj¹ siê do rewan¿owej<br />
rundy wiosennej. Treningi odbywaj¹ siê zarówno w halach, jak równie¿ w terenie.<br />
Oczy kibiców zwrócone s¹ szczególnie na pierwszy zespó³ IV-ligowych seniorów.<br />
Sprawdzianem przygotowañ s¹ rozgrywane<br />
sparingi. S³u¿¹ one m.in. zgraniu poszczególnych<br />
formacji dru¿yny, co jest<br />
szczególnie istotne wobec du¿ych zmian<br />
kadrowych, o których pisaliœmy przed miesi¹cem.<br />
W sparingach testowani s¹ nowi<br />
zawodnicy, którzy maj¹ zast¹piæ odchodz¹cych.<br />
Jest wielce prawdopodobne, ¿e<br />
wœród nowych twarzy pojawi¹ siê m.in.:<br />
Rafa³ Szwed (by³y pierwszoligowy obroñca,<br />
ostatnio gra³ w III-ligowym zespole Unii Janikowo),<br />
Krzysztof KuŸmieñczuk (ofensywny<br />
pomocnik z Ba³tyku Gdynia, który ostatnio<br />
“wyl¹dowa³” w IV lidze – niegdyœ klub<br />
I-ligowy), Damian Wojtulewicz (napastnik z<br />
III-ligowego Dolcanu Z¹bki), Miko³aj Tokaj<br />
(m³ody boczny obroñca z Victorii Sulejówek),<br />
Jan Endzelm (równie¿ m³ody ofensywny<br />
zawodnik tak¿e z Victorii Sulejówek) i inni.<br />
O pierwszym wygranym meczu z II-ligowym<br />
Zniczem Pruszków pisaliœmy w poprzednim<br />
numerze Gazety. Teraz podajemy<br />
wyniki piêciu nastêpnych sparingów, z których<br />
cztery zakoñczy³y siê zwyciêstwem<br />
otwocczan, a w jednym uzyskano remis.<br />
36<br />
GAZETA<br />
Pilica Bia³obrzegi - OKS 2 : 3 (1 : 2)<br />
Bramki dla otwocczan w pierwszej po-<br />
³owie zdobyli Ch. Okafor-Agu i T. Karaœ<br />
z rzutu karnego. Zwyciêsk¹ bramkê w<br />
ostatniej minucie spotkania strzeli³ dla OKSu<br />
M. Adamkiewicz. W meczu tym zadebiutowa³<br />
w otwockiej druzynie by³y I-ligowy<br />
zawodnik (m.in. warszawskiej Polonii)<br />
i reprezentant kraju R. Szwed. Zagra³ na<br />
stoperze razem z A. Warszawskim. W<br />
pierwszej po³owie gra by³a doœæ wyrównana.<br />
W drugiej czêœci, gdy w zespole<br />
<strong>Otwock</strong>a zagrali dublerzy, przewagê zdoby³a<br />
Pilica. Dopiero koñcówka nale¿a³a do<br />
OKS-u i przynios³a zwyciêstwo.<br />
Ursus Warszawa - OKS 1 : 3 (0 : 0)<br />
Bramki dla otwocczan zdobyli M. Hrycajewski<br />
w 64 i 67 min. oraz J. Kêsek<br />
w 80 min. W pierwszej po³owie OKS by³<br />
zespo³em nieco lepszym i stworzy³ kilka<br />
dogodnych sytuacji, których nie potrafi³<br />
wykorzystaæ. Pierwsz¹ z nich, ju¿ w 5.<br />
min., zmarnowa³ M. Skrzyñski. Prowadzenie<br />
objêli pi³karze Ursusa w 60. min. po<br />
rykoszecie z rzutu wolnego. Dopiero ten<br />
fakt zmobilizowa³ otwocczan, którzy przyspieszyli<br />
i zdobyli trzy kolejne bramki.<br />
Mazowsze Grójec - OKS 1 : 1 (0 : 1)<br />
Prowadzenie dla otwocczan uzyska³ M.<br />
Hrycajewski w 15. min. Grójczanie wyrównali<br />
w 50. min. spotkania. Pierwsza po³owa<br />
nale¿a³a do otwocczan. W drugiej po³owie,<br />
gdy grali dublerzy, lekk¹ przewagê uzyskali<br />
pi³karze z Grójca, czego efektem by³a wyrównuj¹ca<br />
bramka. Remis z III-ligowcem<br />
nie przynosi jednak ujmy i by³ sprawiedliwy.<br />
Po trzech kolejnych zwyciêstwach stanowi³<br />
jednak pewne rozczarowanie.<br />
Polonia II Warszawa - OKS 0 ; 3 (0 : 1)<br />
Trenerem rezerw warszawskiej Polonii<br />
jest jej wieloletni zawodnik I. Go³aszewski,<br />
który niedawno gra³ równie¿ w dru¿ynie<br />
OKS-u. M³odzie¿ Polonii nie sprosta³a<br />
otwocczanom przegrywaj¹c wyraŸnie.<br />
Dwie piêkne bramki dla <strong>Otwock</strong>a z rzutów<br />
wolnych zdoby³ debiutuj¹cy z zespole K.<br />
KuŸmiñczuk (w 31. i 58. min.), a trzeci¹ (w<br />
82. min.) D. Wojtulewicz.<br />
KS Œwider <strong>Otwock</strong> oraz Chrzeœcijañska<br />
Inicjatywa Samorz¹dowa<br />
zorganizowa³y 9 lutego br. kolejny<br />
turniej pi³ki koszykowej street ball.<br />
W zawodach rozegranych w Gimnazjum<br />
nr 4 w <strong>Otwock</strong>u wziê³o udzia³ 8<br />
dru¿yn (32 zawodników).<br />
Wyniki turnieju:<br />
1. POWER SK£AD: Pawe³ Lichmara,<br />
Albert Osica, Jarek Pasku³a, Kuba<br />
Sztancelera<br />
2. „CZ£OWIEKI”: Pawe³ Podalski, Jakub<br />
Piekut, Filip Hrymkiewicz, Rafa³<br />
Przybysz<br />
Dariusz DŸwiga³a<br />
Drukarz Warszawa - OKS 2 : 5 (1 : 4)<br />
Pi³karze Drukarza zaskoczyli naszych<br />
obroñców na samym pocz¹tku pierwszej<br />
i drugiej po³owy, zdobywaj¹c bramki w 2. i<br />
46. min. Pierwsza z nich by³a w dodatku<br />
samobójcza (M. Tokaj). Natomiast bogatym<br />
³upem dla otwocczan podzielili siê:<br />
K. KuŸmiñczuk (18. min.), J. Kêsek z podania<br />
M. Hrycajewskiego (20. min.) oraz<br />
trzykrotnie D. Wojtulewicz (w 31., 38. i 55.<br />
min.). W pierwszej po³owie zdecydowanie<br />
dominowali na boisku pi³karze <strong>Otwock</strong>a.<br />
Druga po³owa, po wejœciu otwockich dublerów,<br />
by³a bardziej wyrównana. W zespole<br />
Drukarza grali niedawni zawodnicy OKS-u:<br />
S. Groszek (graj¹cy trener) i M. Danielewicz.<br />
Fr. Stokowski<br />
Street ball 3. ZBX: Micha³ Muranowski, Filip Barankiewicz,<br />
Mateusz Po¿arowiczy,<br />
£ukasz Markowski<br />
Konkurs rzutów za trzy punkty: 1. Norbert<br />
Kuæ, 2. Tomasz Pianowski, 3. Mateusz<br />
Wyganowski.<br />
Sponsorzy którym bardzo dziêkujemy:<br />
Prezes Andrzej Œwi¹tkowski - Bank<br />
Spó³dzielczy w <strong>Otwock</strong>u, Prezes Eugeniusz<br />
Zieliñski –„GWARANT”, Prezes<br />
Artur Rypina - Miejskie Przedsiêbiorstwo<br />
Wodoci¹gów i Kanalizacji, w m.st. Warszawie<br />
S.A., Prezes Wojciech Fabiañski<br />
„Czerska 18” sp. z oo. Partnerzy:<br />
Ryszard Tymosiak i radny Tadeusz Makos<br />
– CHIS.<br />
ksswider@wp.pl<br />
fot. Daniel Piekarski
W ubieg³ym miesi¹cu podaliœmy trzy zweryfikowane tabele dru-<br />
¿yn seniorskich OKS-u. Obecnie przedstawiamy analogiczne tabele<br />
po rundzie jesiennej dla piêciu otwockich dru¿yn m³odzie¿owych.<br />
Warto zauwa¿yæ, ¿e wszystkie one zajmuj¹ w zasadzie pozycje w<br />
górnych czêœciach tabel. Relatywnie najni¿sza jest pozycja trampkarzy<br />
m³odszych z rocznika 1994, ale pamiêtaæ trzeba, ¿e jest to<br />
jedyny nasz zespó³ graj¹cy w najwy¿szej lidze z najlepszymi dru¿ynami<br />
w okrêgu. Po spadku z takiej ligi s¹ trampkarze starsi z 1992<br />
rocznika, ale s¹ na bardzo dobrej drodze do odbudowania swej dawnej<br />
pozycji, bêd¹c zdecydowanym liderem po wygraniu wszystkich<br />
meczy. Podsumowuj¹c nale¿y pozytywnie oceniæ grê naszych pi³karskich<br />
dru¿yn m³odzie¿owych w rundzie jesiennej.<br />
M³odzie¿ na pó³metku<br />
II Liga Mazowiecka Juniorów 1989 r.<br />
Lokata Nazwa zespo³u Punkty Bramki<br />
1. SS Bia³o³êka 36 41 – 13<br />
2. MKS Polonia II W-wa 31 63 – 17<br />
3. Pogoñ Grodzisk 29 37 – 22<br />
4. Start <strong>Otwock</strong> 27 33 – 16<br />
5. Mazowsze Miêtne 22 28 – 30<br />
6. MKS Ciechanów 21 25 – 21<br />
7. Proch Pionki 21 26 – 29<br />
8. Agrykola II W-wa 18 31 – 22<br />
9. Junior Radom 18 30 – 33<br />
10. Mazovia Miñsk Maz. 12 22 – 25<br />
11. Mazur Radzymin 10 13 – 44<br />
12. Przysz³oœæ W³ochy 8 17 – 39<br />
13. MKS Ma³kinia 8 10 – 38<br />
14. WKS Gwardia W-wa 6 16 – 43<br />
Trampkarze Starsi 1992 r.<br />
Lokata Nazwa zespo³u Punkty Bramki<br />
1. Start <strong>Otwock</strong> 33 49 – 7<br />
2. Nadstal Krzaki Czaplinkowskie 25 33 – 21<br />
3. Per³a Z³otok³os 21 25 – 27<br />
4. Drukarz W-wa 18 40 – 21<br />
5. Victoria Sulejówek 17 27 – 22<br />
6. Korona Góra Kalwaria 16 25 – 20<br />
7. Wilga Garwolin 16 28 – 25<br />
8. Mazur Karczew 14 31 – 24<br />
9. Bór Regut 14 20 – 21<br />
10. Watra Mrozy 9 11 – 31<br />
11. UKS Kamionek W-wa 7 16 - 31<br />
12. Relax Radziwi³³ów 3 10 – 65<br />
Mazowiecka Liga Trampkarzy M³odszych 1994 r.<br />
Lokata Nazwa zespo³u Punkty Bramki<br />
1. KP Legia W-wa 26 29 – 7<br />
2. Agrykola W-wa 23 26 – 11<br />
3. UKS B³yskawica 21 23 – 6<br />
4. Radomiak – Junior Radom 21 24 – 20<br />
5. Broñ 1926 Radom 20 21 – 12<br />
6. KS Junior Ursynów 19 24 – 12<br />
7. Start <strong>Otwock</strong> 15 22 – 20<br />
8. Znicz Pruszków 14 18 – 17<br />
9. Beniaminek Radom 12 13 – 28<br />
10. KS Piaseczno 8 15-29<br />
Fr. Stokowski<br />
17 lutego 2008 r.<br />
CECYLIA i W£ADYS£AW KA£OWSCY<br />
obchodzili<br />
Szafirowe Gody<br />
45-lecie po¿ycia ma³¿eñskiego<br />
„B³ogos³aw im Bo¿e, daj im<br />
zdrowie, radoœæ i szczêœcie”<br />
a W³adys³awowi z okazji<br />
70. urodzin<br />
najpiêkniejsze ¿yczenia,<br />
pomyœlnoœci i s³oñca na ka¿dy dzieñ<br />
¿ycz¹ dzieci z rodzinami<br />
Szachy<br />
Dyrekcja Szko³y Podstawowej nr 12, organizator Otwartych<br />
Mistrzostw w Szachach, wyst¹pi³a z proœb¹ do Rady <strong>Miasta</strong><br />
o uwzglêdnienie imprezy w przysz³orocznym miejskim kalendarzu<br />
wydarzeñ sportowych. Dotychczas Mistrzostwa cieszy³y<br />
siê du¿ym powodzeniem. Do z³o¿enia wniosku sk³oni³a<br />
organizatorów rosn¹ca z roku na rok frekwencja uczestników<br />
oraz zainteresowanie ze strony dzieci nie tylko z otwockich<br />
szkó³, ale równie¿ z ca³ego Mazowsza. Przypomnijmy - w tegorocznych,<br />
drugich zawodach, które odby³y siê 19 stycznia,<br />
udzia³ wziê³o 125 m³odych szachistów.<br />
mg<br />
Derbowa inauguracja<br />
W sobotê 15 marca wystartuje IV liga pi³karska, a póŸniej sukcesywnie<br />
rozpoczynaæ bêd¹ sezon pozosta³e zespo³y OKS-u. Ju¿ w pierwszej kolejce<br />
czeka kibiców szlagierowy pojedynek derbowy. Lider tabeli Mazur<br />
Karczew przyje¿d¿a na mecz do wicelidera, którym jest zespó³ OKS-u <strong>Otwock</strong>.<br />
W rundzie jesiennej mecz rozegrany w sierpniu ubieg³ego roku w Karczewie<br />
zakoñczy³ siê bezbramkowym remisem. Jak bêdzie w rewan¿u? OdpowiedŸ<br />
na to pytanie poznamy w sobotê 15 marca oko³o godziny 17, bowiem<br />
pocz¹tek meczu planowany jest na godz. 15.<br />
W drugiej kolejce, tu¿ przed œwiêtami wielkanocnymi, czeka otwocczan<br />
równie ciê¿ki i daleki mecz wyjazdowy w Ostro³êce z tamtejsz¹ Narwi¹. W<br />
ostatni¹ sobotê marca w <strong>Otwock</strong>u goœciæ bêdzie podradomska dru¿yna Wulkanu<br />
Zakrzew, natomiast w pierwsz¹ sobotê ( lub niedzielê) kwietnia<br />
zespó³ OKS-u graæ bêdzie w Warszawie z Okêciem.<br />
Fr. Stokowski<br />
GAZETA 37
Kapliczki Ml¹dza<br />
1.<br />
2.<br />
Nastêpn¹ dzielnic¹ <strong>Otwock</strong>a, gdzie poszukiwa³am<br />
ciekawych kapliczek i krzy¿y<br />
przyulicznych, jest Ml¹dz. Jak twierdz¹<br />
rdzenni mieszkañcy tej dzielnicy, miejscowoœæ<br />
jest najstarsz¹ osad¹ rolnicz¹ tej okolicy.<br />
Pan Piotr Makowski twierdzi, ¿e pierwsza<br />
wzmianka o Ml¹dzu ukaza³a siê ju¿ w<br />
XII wieku, inni podaj¹, ¿e w XVI w. Ml¹dz<br />
le¿a³ nad rzek¹ Œwider, który dziœ jest leniwym<br />
strumykiem, ale przed wiekami by³<br />
rw¹c¹, szeroko rozlan¹ rzek¹. Nad rzek¹<br />
usytuowano kilka m³ynów wodnych, do których<br />
rolnicy przywozili zbo¿e do zmielenia<br />
i st¹d nazwa wioski. Jeszcze dziœ w miejscu<br />
brogu widoczne s¹ stare, spróchnia³e<br />
pale po dawnym moœcie. M³ynów od dawna<br />
ju¿ nie ma. Poza tym osada le¿a³a przy<br />
dawnym trakcie drogowym ze wschodu na<br />
zachód. Tym goœciñcem jecha³y „kibitki” z<br />
zes³añcami na Sybir, przechodzi³y wojska<br />
w czasie walk napoleoñskich.<br />
Najstarszy krzy¿ w Ml¹dzu postawi³ na<br />
swojej ziemi w latach 1868-69 prapradziadek<br />
p. Piotra Makowskiego na rozwidleniu<br />
dróg (dziœ ul. ¯abia). Z powodu szalej¹cej<br />
w owym czasie cholery lub z wycieñczenia<br />
wielu wêdrowców zmar³o i pogrzebano<br />
ich w pobli¿u. Kiedy po wielu latach drewniany<br />
krzy¿ uleg³ zniszczeniu, w tym samym<br />
miejscu postawiono w 1956 r. krzy¿ z<br />
Chrystusem Ukrzy¿owanym, na murowanej<br />
podstawie. Krzy¿em opiekuje siê dziœ<br />
prawnuk. (5.)<br />
Nastêpny krzy¿ postawiono w 1898 roku<br />
na rozwidleniu dróg. Przed stu i wiêcej laty<br />
wysokie krzy¿e stawiano przy traktach przejazdowych<br />
i traktowane by³y jako znaki drogowe<br />
dla przejezdnych. I w³aœnie ten wysoki<br />
krzy¿, który dziœ stoi pod roz³o¿ystymi<br />
drzewami – kasztanem, akacj¹ i wi¹zem<br />
na terenie klubu „Ml¹dz”, by³ takim znakiem,<br />
wskazuj¹cym kierunek do przeprawy<br />
przez Œwider. Pan Ryszard Konowrocki,<br />
który mieszka na ul. Rzecznej obok mostu,<br />
wspomina³, ¿e jego dziadek mia³ w arendzie<br />
drewniany most i pobiera³ od ka¿dej<br />
furmanki czy przechodnia 5 kopiejek tzw.<br />
myta. Czêœæ pieniêdzy przeznaczy³ na ufundowanie<br />
i utrzymanie krzy¿a. Teren osady<br />
by³ w owym czasie pod zaborem carskim.<br />
Kiedy drewniany krzy¿ rozpad³ siê, mieszkañcy<br />
w 1983 r. ufundowali nowy ¿elazny<br />
krzy¿, ogrodzony ¿elazn¹ barierk¹. Miejscem<br />
tym opiekuj¹ siê okoliczni mieszkañcy,<br />
m.in. p. Tadeusz Sokolik. (3.)<br />
Trochê dalej, na ul. Majowej 301, pp.<br />
Konowroccy w 1928 r. ufundowali krzy¿<br />
drewniany, a kiedy ten uleg³ zniszczeniu,<br />
fot. Marta Pawlak<br />
GAZETA<br />
38<br />
3.<br />
4. 5.
wnukowie i prawnukowi postawili w 2005 r.<br />
nowy - ¿elazny. O porz¹dek w tym miejscu<br />
dbaj¹ potomkowie rodu. (2.)<br />
Na ul. Rzecznej na ziemi pp. Konowrockich<br />
stoi ceglana wysoka kapliczka z figurk¹<br />
Matki Boskiej. Dok³adnej daty zbudowania<br />
potomkowie rodu nie pamiêtaj¹,<br />
ale wiedz¹, ¿e dawniej w tym miejscu proboszcz<br />
z koœcio³a w Wi¹zownie odprawia³<br />
tu msze i na œw. Rocha poœwiêca³ tu byd³o.<br />
Odbywa³y siê tak¿e nabo¿eñstwa majowe,<br />
ale od kilku lat, gdy zbudowano koœció³ parafialny<br />
w Ml¹dzu, wszyscy siê tam przenieœli.<br />
(1.)<br />
Przy ul. ¯urawiej, prawie nad samym<br />
Œwidrem, na tzw. Ptasiej Górce (w Zaml¹dzu)<br />
w 1950 roku jeden z gospodarzy postawi³<br />
niedu¿¹ kapliczkê z Matk¹ Bosk¹. Jak<br />
przekazali mi s¹siedzi, temu ma³¿eñstwu<br />
umiera³y dzieci jedno po drugim; bardzo siê<br />
tym martwili, modlili i prosili Boga o pomoc.<br />
Wtedy mê¿owi przyœni³a siê Matka Bo¿a i<br />
kaza³a mu postawiæ kapliczkê, co uczyni³. I<br />
ostatnia córka uchowa³a siê i ¿yje do dziœ.<br />
Kapliczk¹ opiekuj¹ siê miejscowi. (4.)<br />
Jeszcze figurka modl¹cej siê Matki<br />
Boskiej postawiona w 1941 r. znajduje siê<br />
na ul. Majowej 235. W 1951 r. by³o tu 148<br />
cha³up, dziœ to zadbana dzielnica, z asfaltowymi<br />
ulicami, kilkanaœcie sklepów, piêknym<br />
parafialnym koœcio³em wybudowanym<br />
w 2000 roku. Ml¹dz w³¹czono do granic<br />
miasta w 1958 r. (6.)<br />
Opracowa³a Wies³awa Kielan<br />
6.<br />
,<br />
Matura rocznik 53<br />
Czêœæ III. Zbigniew Minakowski<br />
ZBIGNIEW MINAKOWSKI<br />
Specjalnie po kierownictwie<br />
naszej szko³y w III czêœci moich<br />
wspomnieñ wymieniam naszego<br />
nauczyciela od jêzyka polskiego.<br />
Prawdê mówi¹c pocz¹tki nauki jêzyka<br />
polskiego pod kierownictwem<br />
prof. Minakowskiego by³y<br />
dla mnie bardzo trudn¹ lekcj¹, ale<br />
jednoczeœnie bardzo owocn¹. W<br />
latach 60. ju¿ jako ojciec rodziny<br />
mia³em okazjê osobiœcie podziêkowaæ<br />
profesorowi za trud wykszta³cenia<br />
mnie. Sta³¹ zasad¹<br />
Prof. Minakowskiego by³o zadawanie<br />
jako pracy domowej wypracowañ<br />
na omawiane w szkole tematy.<br />
Ja mia³em wówczas maniê<br />
pisania zdañ o maksymalnie niewyobra¿alnej<br />
d³ugoœci. Starania<br />
profesora poprzez rozmowy i poprawianie<br />
prac na niewiele siê<br />
zdawa³o, a¿ kiedyœ przekreœli³<br />
ca³e moje wypracowanie, postawi³<br />
dwójê i napisa³: „nie czyta³em”.<br />
To wreszcie poskutkowa³o.<br />
Oprócz wypracowañ jednym z<br />
g³ównych kierunków nauczania<br />
by³a polska poezja. Poznawaliœmy<br />
j¹ ucz¹c siê wierszy i potem staraj¹c<br />
siê jak najlepiej przedstawiæ<br />
profesorowi i klasie. Prof. Minakowski<br />
nigdy nie szczêdzi³ czasu<br />
ani cierpliwoœci, abyœmy poznali<br />
piêkno naszego jêzyka i abyœmy<br />
potrafili siê nim pos³ugiwaæ.<br />
Jerzy I³owiecki<br />
Ur. 8 stycznia 1910 r. w Warszawie<br />
w rodzinie inteligenckiej. W 1936 r. uzyska³<br />
tytu³ mgr filozofii Wydzia³u Polonistyki<br />
Uniwersytetu Warszawskiego i rozpocz¹³<br />
pracê pedagogiczn¹ jako nauczyciel<br />
– polonista w Gimnazjum i Liceum<br />
im. W³adys³awa IV w Warszawie. Od<br />
wrzeœnia 1939 r. do przejœcia na emeryturê<br />
w 1970 r. by³ nauczycielem Gimnazjum<br />
i Liceum Ogólnokszta³c¹cego w<br />
<strong>Otwock</strong>u. W latach 1949-60 pe³ni³ funkcjê<br />
dyrektora, a nastêpnie wicedyrektora<br />
ww. szko³y. W czasie okupacji niemieckiej<br />
by³ organizatorem i kierownikiem<br />
tajnych kompletów gimnazjalnych<br />
w <strong>Otwock</strong>u. Bardzo ceniony nauczyciel<br />
– polonista, cz³onek Sekcji Polonistycznej<br />
w Okrêgowym Oœrodku Metodycznym<br />
przy Kuratorium Oœwiaty i Wychowania.<br />
Organizator wielu wycieczek i<br />
imprez dla nauczycieli i m³odzie¿y, olimpiad<br />
polonistycznych i zespo³ów recytatorskich,<br />
obozów letnich i zimowych. Do<br />
Zwi¹zku Nauczycielstwa Polskiego<br />
wst¹pi³ w 1939 r. W latach 1982-1986<br />
by³ cz³onkiem Zarz¹du Oddzia³u ZNP<br />
w <strong>Otwock</strong>u. W latach 1975-81 i 1986-94<br />
pe³ni³ funkcjê przewodnicz¹cego Oddzia³owej<br />
Komisji Historycznej ZNP w<br />
<strong>Otwock</strong>u, a w latach 1983-86 – przewodnicz¹cego<br />
Komisji Kulturalno - Turystycznej.<br />
By³ te¿ cz³onkiem Okrêgowej<br />
Komisji Historycznej w Warszawie. Z<br />
jego inicjatywy powsta³ i pod jego kierunkiem<br />
by³ redagowany i wydawany<br />
Biuletyn Historyczny dokumentuj¹cy<br />
dzieje oœwiaty i Zwi¹zku na terenie<br />
<strong>Otwock</strong>a oraz prezentuj¹cy sylwetki zas³u¿onych<br />
dzia³aczy oœwiatowych i<br />
zwi¹zkowych. By³ autorem wielu artyku³ów<br />
na tematy oœwiatowe, m³odzie¿owe<br />
i spo³eczne. W ca³ej dzia³alnoœci wykazywa³<br />
du¿o inwencji, zapa³u oraz konsekwencji<br />
w d¹¿eniu do wytyczonego<br />
celu. Odznaczony: Krzy¿em Kawalerskim<br />
OOP, Honorowym Tytu³em „Zas³u¿ony<br />
Nauczyciel PRL”, Medalem<br />
Komisji Edukacji Narodowej, Z³ot¹ Odznak¹<br />
TON, Z³ot¹ Odznak¹ ZNP, Honorow¹<br />
Odznak¹ 75-lecia ZNP, Z³ot¹ Odznak¹<br />
Honorow¹ „Za zas³ugi dla Warszawy”,<br />
Odznak¹ „Zas³u¿ony Dzia³acz<br />
Kultury”.<br />
Nota ze „S³ownika Biograficznego<br />
zas³u¿onych dla oœwiaty i wychowania<br />
w Warszawie i Województwie Sto-<br />
³ecznym Warszawskim od 1919 r.”<br />
GAZETA 39
N<br />
O<br />
W<br />
O<br />
Œ<br />
C<br />
I<br />
MIEJSKA<br />
BIBLIOTEKA<br />
PUBLICZNA<br />
Wandy Chotomskiej. Jest to wspania³a ksi¹-<br />
¿eczka do wspólnego czytania. Starszym<br />
dzieciom proponujemy opowieϾ Vaclava<br />
Šuplaty Z duchami zawsze jest weso³o.<br />
Warto te¿ siêgn¹æ po S³up Soli El¿biety<br />
Zubrzyckiej, ksi¹¿ka przeznaczona jest dla<br />
W ubieg³ym roku Biblioteka<br />
zakupi³a 2288 egzemplarzy nowych<br />
ksi¹¿ek. Z tej liczby zakup 1208 pozycji<br />
zosta³ sfinansowany dziêki dotacji<br />
Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa<br />
Narodowego w ramach programu<br />
operacyjnego Promocja Czytelnictwa.<br />
Ksiêgozbiór Biblioteki powiêkszaj¹<br />
równie¿ dary od czytelników. Serdecznie<br />
dziêkujemy Panu Marianowi<br />
Kalinowskiemu oraz innym, czêsto<br />
anonimowym, darczyñcom.<br />
Literaturê dla doros³ych reprezentuje<br />
Sue Monk Kidd z powieœci¹ Opactwo œwiêtego<br />
grzechu, pe³n¹ magii i tajemnic, wydan¹<br />
przez wydawnictwo Albatros w Serii<br />
ð. To samo wydawnictwo proponuje te¿ Q<br />
8–, 10-latków i mówi o przemocy w szkole,<br />
o tym jak powstrzymaæ szkolnych drêczycieli.<br />
Nastolatki chêtnie siêgn¹ po 3 i 4 tom<br />
cyklu Kate Andrews Trzynastolatki, a tak¿e<br />
po Komórkow¹ mi³oœæ Bianki Minte – König<br />
z serii Odjazdowe dziewczyny – Odjazdowe<br />
ksi¹¿ki.<br />
W bie¿¹cym roku równie¿ staramy siê<br />
systematycznie kupowaæ nowoœci. Poni¿ej<br />
prezentujemy niektóre z nich.<br />
Ostatnio zakupiliœmy dla dzieci dwa kolejne<br />
zeszyty przygód ¿ó³wia Franklina:<br />
Franklin znajduje aparat oraz Franklin i<br />
walentynki autorstwa Paulette Bourgeois i<br />
Brendy Clark. Najm³odszym czytelnikom i<br />
ich rodzicom polecamy Wyliczanki, zgadywanki,<br />
wierszowanki Kubusia Puchatka<br />
40<br />
GAZETA<br />
Taniec œmierci autorstwa Luthera Blisseta<br />
(pod tym pseudonimem kryje siê czwórka<br />
w³oskich pisarzy). Akcja powieœci, porównywanej<br />
do Imienia Ró¿y U. Eco, rozgrywa<br />
siê w XVI wieku podczas wojen religij-
nych i buntów ch³opskich. Patricia Shaw w<br />
Poszukiwaczach marzeñ, znów powraca do<br />
problemu trudnego i niebezpiecznego ¿ycia<br />
pionierów w Australii. Ksi¹¿ka jest piêknie<br />
wydana przez wydawnictwo Ksi¹¿nica.<br />
Kolejna powieϾ tego samego wydawnictwa<br />
to Przypadkowy turysta Anne Tyler,<br />
subtelna opowieœæ o mê¿czyŸnie, który<br />
mimo osobistej tragedii odnajduje sens<br />
¿ycia. Mi³oœnikom thrillerów proponujemy<br />
nowy tytu³ Johna Burdetta – Tatua¿, to kontynuacja<br />
Bangkoku 8. Klasyczne krymina-<br />
³y reprezentuj¹, miêdzy innymi, dwie powieœci<br />
Patricka Quentina – Sprawa Virginii<br />
Denham i Œmieræ drogiej Klary. Wielu wra-<br />
¿eñ dostarczy te¿ zapewne lektura Bursztynowej<br />
Komnaty Steve’a Berry’ego o poszukiwaniu<br />
skarbu zaginionego w czasie II<br />
wojny. Polecamy tak¿e Moje zranione serce<br />
Martina Doerry’ego, ksi¹¿ka wydana<br />
przez Muzê w serii HistoriePrawdziwe<br />
przedstawia losy niemieckiej ¯ydówki, lekarki,<br />
emancypantki i matki piêciorga dzieci,<br />
która pokocha³a i poœlubi³a Niemca, a<br />
nastêpnie zosta³a przez niego opuszczona i<br />
zginê³a w Auschwitz. Warto te¿ siêgn¹æ po<br />
debiutanck¹ powieœæ Amandy Eyre Ward<br />
We œnie do nieba, w której autorka porusza<br />
problem kobiet skazanych na karê œmierci.<br />
Wymienione tytu³y to tylko niektóre z<br />
wielu zakupionych ostatnio przez Bibliotekê.<br />
Zapraszamy do naszych filii.<br />
Oprac. A. Sutarzewicz<br />
BIBLIOTEKA ZAPRASZA WSZYSTKICH ZAINTERESOWANYCH PROPAGOWANIEM<br />
HISTORII OTWOCKA ORAZ JEGO WSPÓ£CZESNOŒCI¥ DO WSPÓ£PRACY<br />
PRZY WYDANIU KOLEJNEGO TOMU ROCZNIKA OTWOCKIEGO.<br />
INFORMACJE POD NR 022 779 29 22<br />
„Czerwony Kapturek”<br />
Kto z nas nie zna Czerwonego Kapturka?<br />
Ma³ej dziewczynki, która sta³a siê bohaterk¹<br />
baœni Charlesa Perraulta i Braci<br />
Grimm? W pierwsz¹ niedzielê lutego. jej<br />
sceniczn¹ wersjê mogli zobaczyæ najm³odsi<br />
otwocczanie w sali widowiskowej M³odzie-<br />
¿owego Domu Kultury.<br />
Bajkê o przygodach dziewczynki, babci, wilka i myœliwego<br />
wykonali aktorzy z kó³ka teatralnego dzia³aj¹cego w MDK<br />
pod kierunkiem re¿yserki, Katarzyny Grabowskiej. M³odzi<br />
artyœci œwietnie wcielili siê w postacie bajkowe, wszyscy bez<br />
wpadek i pomy³ek odtworzyli wyznaczone role i z pewnoœci¹<br />
pani re¿yser mog³a byæ dumna ze swoich podopiecznych.<br />
Dzieci z niecierpliwoœci¹ ogl¹da³y przedstawienie, wci¹¿<br />
zaciekawione tym, co bêdzie dalej. Jedynym mankamentem<br />
spektaklu by³o s³abe nag³oœnienie, nie wszystkie teksty by³y<br />
dobrze s³yszalne, ale myœlê, ¿e maluchom - znaj¹cym bajkê,<br />
zbytnio to nie przeszkadza³o. Kiedy bajka siê skoñczy³a, wszyscy<br />
mali widzowie byli zasmuceni, widaæ by³o niedosyt na<br />
dzieciêcych buziach. Tak wiêc z niecierpliwoœci¹ czekamy<br />
na kolejne przedstawienie!<br />
Anna Sêdek<br />
fot. A. Sêdek<br />
GAZETA 41
LPOLECAMY<br />
Janusza Kacperka<br />
EKTURY<br />
W³adys³aw Anders<br />
Bez ostatniego rozdzia³u<br />
Bellona Warszawa<br />
Wspomnienia genera³a z lat 1939 –<br />
1946. Jako oficer Wojska Polskiego,<br />
walcz¹cy we wrzeœniu 1939 roku, wiêzieñ<br />
£ubianki, zas³u¿y³ siê m.in.<br />
wyprowadzeniem tysiêcy Polaków z Rosji.<br />
Po wojnie jego ¿o³nierzy represjonowano,<br />
a pamiêæ o generale starano siê<br />
wymazaæ ze œwiadomoœci spo³eczeñstwa<br />
polskiego. Bohater tych wspomnieñ z<br />
lat 1939 – 1946 to postaæ w historii<br />
symboliczna, po czêœci wrêcz tragiczna.<br />
Córka Galileusza<br />
Rzecz o nauce, wierze i mi³oœci<br />
Autor: Dava Sobel<br />
Przek³ad: Norbert Radomski<br />
DOM WYDAWNICZY REBIS<br />
Najstarsza córka Galileusza, od dzieciñstwa<br />
¿yj¹ca w klasztorze, w najwiêkszym stopniu<br />
odziedziczy³a inteligencjê i wra¿liwoœæ ojca i<br />
zosta³a jego powiernic¹. Jej mi³oœæ i wsparcie<br />
wyra¿ane w listach, które Sobel wplot³a w<br />
swe opowieœci, by³y dla astronoma Ÿród³em<br />
si³y w najbardziej twórczych i burzliwych<br />
latach. Oscyluj¹c miedzy publicznym ¿yciem<br />
Galileusza a zamkniêtym œwiatem jego córki, autorka ukazuje Florencjê<br />
Medyceuszy i dwór papieski w epoce, w której ludzkoœæ zmieni³a wyobra¿enie o<br />
swym miejscu we wszechœwiecie.<br />
PS. W 1992 r. Papie¿ Jan Pawe³ II wyrazi³ ubolewanie z powodu dokonanego<br />
niegdyœ przez koœció³ potêpienia Galileusza. Zapraszam do ciekawej lektury.<br />
Nareszcie ukaza³a siê d³ugo oczekiwana ksi¹¿ka.<br />
Jest w ksiêgarniach! Polecam! Przypomnê:<br />
“Najd³u¿szy dzieñ” w 1962 r. zosta³ zekranizowany<br />
z udzia³em takich gwiazd jak John Wayne, Henry<br />
Fonda, Robert Mitchum, Richard Burton i Sean<br />
Connery. Film nagrodzono dwoma Oskarami.<br />
Najd³u¿szy dzieñ<br />
Autor: Corneliusz Ryan<br />
Przek³ad: Tadeusz Wójcik<br />
DOM WYDAWNICZY REBIS<br />
Wielomiesiêczne przygotowania i krwawe<br />
l¹dowanie w Normandii. Porywaj¹cy opis<br />
alianckiego desantu 6 czerwca 1944 r. Ryan opisuje D-Day tak plastycznie, ¿e<br />
Czytelnik niekiedy odnosi wra¿enie, i¿ znalaz³ siê w centrum wydarzeñ: na<br />
spadochronie pod nocnym niebem, na chybotliwej barce desantowej, pod<br />
niemieckim ogniem na normandzkiej pla¿y. W ksiêgarniach tego¿ autora: “O<br />
jeden most za daleko”. W przygotowaniu: “Ostatnia bitwa”.<br />
Bogini obfitoœci<br />
PowieϾ o Marii Antoninie<br />
Autor: Sena Jeter Naslund<br />
Przek³ad: Maja Charkiewicz<br />
DOM WYDAWNICZY REBIS<br />
Ta ksi¹¿ka o Marii Antoninie jest inna.<br />
£¹czy dyscyplinê naukow¹ z bogat¹ wyobraŸni¹.<br />
Na tym gruncie powstaje niezwykle<br />
osobisty, œwie¿y subtelny, choæ<br />
pe³en dramatycznego napiêcia autoportret<br />
odwa¿nej, lecz niezrozumia³ej królowej.<br />
Francuska w³adczyni rozpoczyna opowieœæ<br />
o swym ¿yciu pe³nym przepychu i radoœci, ale te¿ trosk i upokorzeñ.<br />
Droga jej ¿ycia z wytwornych salonów i bujnych ogrodów Wersalu zawiod³a j¹ do<br />
wiêziennej celi. Austriaczka obwiniona za kryzys monarchii sta³a siê ofiar¹<br />
rewolucji francuskiej i jej gilotyny.<br />
Snajperzy wczoraj i dziœ<br />
Autor: Marek Czerwiñski<br />
DOM WYDAWNICZY BELLONA<br />
Kim jest strzelec wyborowy? OdpowiedŸ na to pytanie, Drogi Czytelniku, znajdziesz w³aœnie w tej ksi¹¿ce. W osiemnastu<br />
opowiadaniach zawarta jest kwintesencja wyposa¿enia strzelca wyborowego, taktyki dzia³ania i co najwa¿niejsze przede<br />
wszystkim cech charakteru, jakimi powinien charakteryzowaæ siê, aby zas³u¿yæ sobie na miano Snajpera – Wirtuoza<br />
Karabinu. Oddajmy g³os Autorowi ksi¹¿ki. “Niestety, obraz snajpera w literaturze jest najczêœciej mocno zafa³szowany. Jedni<br />
demonizuj¹ go, wynosz¹ na piedesta³, inni zrzucaj¹ w b³oto. Prawda jest prosta. Strzelec wyborowy jest bardzo sprawnym<br />
rzemieœlnikiem pola walki, mistrzem celnego ognia i sztuki kamufla¿u. Oczywiœcie, jak w ka¿dej profesji i w tej zdarzaj¹ siê<br />
prawdziwi wirtuozi i o nich g³ównie stara³em siê pamiêtaæ, pisz¹c tê ksi¹¿kê”.<br />
42<br />
GAZETA
J.R.R. Tolkien Silmarillion<br />
Wydanie uzupe³nione<br />
Nowe ilustracje Teda Nasmitha<br />
Przek³ad: Maria Skibniewska<br />
WYDAWNICTWO AMBER<br />
Kolejna bibliofilska edycja najs³ynniejszego<br />
obok “W³adcy Pierœcieni” dzie³a Tolkiena,<br />
sprzedanego w Polsce w ponad 100 000<br />
egzemplarzy. Zbiór opowieœci o Pierwszej<br />
Erze œwiata, który znamy z “W³adcy<br />
Pierœcieni”. Silimarillion opowiada o walce<br />
z w³adc¹ ciemnoœci, wojnie o Silimarile i<br />
innych wydarzeniach Dawnych Dni<br />
pe³nych mêstwa, ofiarnoœci, braterstwa i<br />
mi³oœci.<br />
Stalowe piek³o<br />
Korpus Pancerny SS w Normandii<br />
Autor: Michael Reynolds<br />
Przek³ad: Bartosz Lewandowski<br />
INSTYTUT WYDAWNICZY ERICA<br />
“Stalowe Piek³o” to znakomity opis bitwy o<br />
Normandiê w 1944. Autor, emerytowany brytyjski<br />
genera³, przybli¿a nam te zmagania z niemieckiej<br />
perspektywy. (Pamiêtaj¹ Pañstwo ksi¹¿kê Roberta<br />
J. Kershawa „D-Day Prze³amanie Wa³u<br />
Atlantyckiego?” Po raz pierwszy bitwa o Normandiê<br />
widziana oczami alianckich i niemieckich<br />
uczestników). Nie wszyscy wiedz¹, ¿e dzia³ania<br />
wojenne wcale nie by³y dla aliantów ³atwe i niemieccy dowódcy robili wszystko,<br />
aby zatrzymaæ si³y sprzymierzonych i zadawali du¿e straty. Dotyczy to w<br />
szczególnoœci wojsk pancernych. Warto tu dodaæ, ¿e genera³ Reynolds nie pomija<br />
w ksi¹¿ce czarnych kart Wehrmachtu i opisuje zbrodnie wojenne pope³nione<br />
przez Wehrmacht i 12 Dywizjê SS. Mi³ym akcentem jest niepominiêcie, jak to<br />
czêsto czyni¹ zachodni historycy, znacz¹cego udzia³u polskiej dywizji genera³a<br />
Maczka. Tu ponownie zapraszam Czytelnika “Gazety <strong>Otwock</strong>iej” do przeczytania<br />
ksi¹¿ki Autora EVANA McGilvraya: “Marsz czarnych diab³ów” Odyseja Dywizji<br />
Pancernej Genera³a Maczka” POLECAM!<br />
Dla mi³oœników II wojny œwiatowej i wojsk pancernych jest to znakomita lektura,<br />
³adnie wydana i z nieznanymi wczeœniej zdjêciami. Dobrze, ¿e ta znana pozycja<br />
wreszcie zosta³a wydana w Polsce. Warto równie¿ dodaæ, ¿e “Stalowe piek³o” jest<br />
po prostu solidnym opisem dzia³añ wojennych i nie ma nic wspólnego z propagand¹<br />
nazizmu. Genera³ Reynolds ocenia postawy ¿o³nierzy, a nie ich œwiatopogl¹d.<br />
50 wodzów którzy<br />
zmienili œwiat<br />
Autor: William Weir<br />
Przek³ad: Anna ¯ukowska-<br />
Maziarska, Jacek Maziarski<br />
WYDAWNICTWO AMBER<br />
Nie wszyscy z 50 wodzów,<br />
którzy zmienili œwiat, byli<br />
najlepszymi dowódcami<br />
wojskowymi. Nie wszyscy byli<br />
mistrzami strategii i taktyki. Nie<br />
wszyscy byli dzielni i godni<br />
podziwu. Wszyscy jednak nadali<br />
nowy bieg dziejom. Byli wœród<br />
nich wodzowie tak genialni jak<br />
Czyngis-chan (zapraszam do<br />
przeczytania ksi¹¿ki: “Czyngis-<br />
Chan. ¯ycie, œmieræ i zmartwychwstanie” Johna Mana) i Napoleon Bonaparte,<br />
i tacy mierni jak Iwan GroŸny. I tu ponowne moje zaproszenie do przeczytania<br />
ksi¹¿ki: “Iwan GroŸny Krwawy Twórca Imperium” Autor: Henri Troyat. Dalej:<br />
Aleksander Wielki przeszed³ do legendy, I Jerzy Waszyngton, Wilhelm Zdobywca<br />
i Pizarro, Hanibal i Nelson. Joannê d«Arc og³oszono œwiêt¹. Adolf Hitler zapisa³<br />
siê w pamiêci jako zbrodniarz. A tak¿e dwaj wielcy polscy wodzowie: Jan III<br />
Sobieski i Józef Pi³sudski. Ta ksi¹¿ka przedstawia 50 s³ynnych dowódców od<br />
czasów staro¿ytnych po XX wiek. Gor¹co polecam.<br />
Trzej kuzyni, którzy doprowadzili<br />
do wybuchu<br />
I Wojny Œwiatowej<br />
Król Cesarz Car<br />
Autor: Catrine Clay<br />
Przek³ad: Grazyna Waluga<br />
WYDAWNICTWO AMBER<br />
Georgie, Willy i Nicky kuzyni i<br />
przyjaciele. Król Anglii Jerzy V, cesarz<br />
Niemiec Wilhelm II i car Rosji Miko³aj II<br />
znali siê od najm³odszych lat, odwiedzali<br />
siê, wymieniali listy. Jako w³adcy po³owy<br />
œwiata tworzyli „stowarzyszenie królów”<br />
i stali ramiê w ramiê wobec groŸby socjalizmu, republikanizmu i rewolucji.<br />
Punktem kulminacyjnym by³ rok 1914. “Stowarzyszenie królów” rozpad³o siê, a<br />
król, cesarz i car oskar¿yli siê wzajemnie o wywo³anie wojny. Na podstawie<br />
prywatnych listów i niepublikowanych dokumentów fascynuj¹ca opowieœæ ods³ania<br />
tragiczne losy trzech królewskich kuzynów, którzy powiedli œwiat ku wojnie.<br />
Dramat ludzi, których historia zwi¹za³a i których historia rozdzieli³a.<br />
Biografie<br />
Ludwik XIV<br />
Epoka intryg i spisków<br />
Autor: Anthony Levi<br />
Przek³ad: Marek Rudowski<br />
BELLONA SPÓ£KA AKCYJNA<br />
Istniej¹ podstawy, by s¹dziæ, ¿e ojcem Ludwika XIV nie by³ Ludwik XIII, ale kardyna³ Mazarini. Jego niemal pó³wieczne rz¹du<br />
doprowadzi³y Francjê do rozkwitu, on sam zaœ by³ mi³oœnikiem i mecenasem sztuk piêknych, uwielbia³ muzykê, poezjê,<br />
malarstwo, architekturê. Dysponowa³ w pañstwie nieograniczon¹ w³adz¹, by³ te¿ nadzwyczaj skuteczny w rz¹dzeniu. Kim by³<br />
naprawdê? Czy mia³ wystarczaj¹co siln¹ osobowoœæ, by sprostaæ przyjêtej roli “stra¿nika œwiêtej Francji”? Na te oraz inne<br />
pytania odpowiada ta ksi¹¿ka, uznana przez krytykê i historyków za kontrowersyjn¹, odkrywcz¹ i fascynuj¹c¹.<br />
GAZETA 43