6,42MB - Otwock, UrzÄ d Miasta
6,42MB - Otwock, UrzÄ d Miasta
6,42MB - Otwock, UrzÄ d Miasta
- No tags were found...
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
Przedstawienie w Ml¹dzu<br />
20<br />
Prób¹ (historia oceni czy udan¹) integracji œrodowiska otwockich twórców zakoñczy³o<br />
siê zebranie, które odby³o siê 9 maja w Muzeum Ziemi <strong>Otwock</strong>iej. Z<br />
inicjatywy dyrektora <strong>Otwock</strong>iego Centrum Kultury zorganizowano pierwsze ze<br />
spotkañ, maj¹ce na celu m.in. powo³anie artystycznej rady programowej wspó³dzia³aj¹cej<br />
z OCK.<br />
Projekt OCK<br />
„Spotkaliœmy siê tu po to, ¿eby o coœ<br />
Pañstwa poprosiæ” – rozpocz¹³ dyrektor<br />
OCK Jacek Czarnowski – „Chcemy stworzyæ<br />
artystyczn¹ radê programow¹, z³o¿on¹<br />
z przedstawicieli otwockich twórców, która<br />
bêdzie wspiera³a i opiniowa³a dzia³ania podejmowane<br />
przez OCK.”<br />
„Rada w za³o¿eniu sk³adaæ siê ma z ró¿-<br />
nych czêœci, które zajmowaæ siê bêd¹ odrêbnymi<br />
dziedzinami dzia³alnoœci artystycznej.”<br />
– kontynuowa³ Jerzy Michalak z OCK<br />
– „Potrzebna jest do tego Pañstwa pomoc,<br />
bo zale¿y nam na tym, ¿eby to œrodowisko<br />
siê zintegrowa³o. S³u¿yæ maj¹ temu spotkania,<br />
które odbywaæ siê bêd¹ raz w tygodniu.”<br />
Oprócz planu stworzenia rady wspó³dzia³aj¹cej<br />
z OCK tematami, jakie poruszano<br />
w czasie spotkania, by³y przysz³oœæ teatru<br />
i projekt maj¹cy upamiêtniæ 10. rocznicê<br />
tragicznej œmierci znanego otwockiego<br />
malarza i grafika Bogdana Stodulnego. Jednak<br />
dyskusjê zdominowa³ podzia³, który<br />
stworzy³ siê pomiêdzy zamieszka³ymi w<br />
<strong>Otwock</strong>u twórcami na: profesjonalistów i<br />
zajmuj¹cych siê swoj¹ dzia³alnoœci¹ amatorsko.<br />
W ich wyniku czêœæ uczestników<br />
opuœci³a salê jeszcze przed zakoñczeniem<br />
spotkania i osi¹gniêciem jakiegokolwiek<br />
porozumienia, nie kryj¹c przy tym swojego<br />
rozczarowania, a niekiedy i wzburzenia brakiem<br />
konkretów. „Artyœci s¹ indywidualistami,<br />
a jakakolwiek próba znormalizowania<br />
ich dzia³alnoœci nie ma ¿adnego sensu”<br />
- komentowali opuszczaj¹cy zebranie.<br />
„Ka¿dy, kto zajmuje siê jak¹kolwiek sztuk¹,<br />
pracuje, kiedy ma natchnienie. W przeciwnym<br />
razie ca³a dzia³alnoœæ zamienia siê w<br />
rzemios³o.”<br />
„<strong>Otwock</strong>ich twórców dzia³aj¹cych w ramach<br />
rady czy wspó³dzia³aj¹cych z OCK<br />
nale¿a³oby podzieliæ na zajmuj¹cych siê<br />
sztuk¹ amatorsko i profesjonalistów, którzy<br />
maj¹ inne pogl¹dy na cele, jakimi ma siê<br />
zajmowaæ artysta” – t³umaczy³a swoje pogl¹dy<br />
jedna z inicjatorek wprowadzenia<br />
podzia³u, znana otwocka artystka plastyk.<br />
„Profesjonaliœci maj¹ ju¿ okreœlon¹ swoj¹<br />
artystyczn¹ drogê. Chc¹ dzia³aæ, pokazywaæ<br />
siê, sprzedawaæ swoj¹ sztukê. Natomiast<br />
amatorzy potrzebuj¹ wsparcia i opieki.<br />
Dopiero silna grupa profesjonalistów jest<br />
GAZETA<br />
w stanie zapewniæ odpowiedni fundament,<br />
na którym mogliby siê wesprzeæ amatorzy.<br />
Osi¹gnê³am ju¿ sporo. Wielokrotnie wystawia³am<br />
w <strong>Otwock</strong>u. Od wspó³dzia³ania z<br />
OCK oczekiwa³abym pomocy w zorganizowaniu<br />
wystawy np. w Lennestadt lub innym<br />
mieœcie.”<br />
G³ównym, nieco pominiêtym w dyskusji<br />
tematem spotkania mia³a byæ próba integracji<br />
œrodowiska otwockich artystów, jakiej<br />
podj¹³ siê dyrektor OCK. „Pretekstem<br />
do organizacji spotkania, oprócz powo³ania<br />
rady programowej, by³a przypadaj¹ca w tym<br />
roku 10. rocznica œmierci Bogdana Stodulnego”<br />
- t³umaczy³ swoje intencje Jacek<br />
Czarnowski. „Kiedyœ to on skupia³ to œrodowisko.<br />
Kiedy zgin¹³, zabrak³o jakiegoœ wyrazistego<br />
lidera. Chcê, ¿eby otwoccy twórcy<br />
znowu znaleŸli swoje miejsce, gdzie<br />
mogliby siê spotykaæ, wymieniaæ pogl¹dy,<br />
pomagaæ sobie i stworzyæ cel, dla którego<br />
mogliby wspó³pracowaæ. W zwi¹zku z rocznic¹<br />
chcieliœmy zaproponowaæ pewien projekt,<br />
¿eby artyœci stworzyli wspólnie coœ dla<br />
jego upamiêtnienia, ¿eby swoim wspólnym<br />
dzia³aniem z³o¿yli mu ho³d. Tak, ¿eby nawet<br />
10 lat po œmierci jego osoba ³¹czy³a<br />
otwockich artystów. S³u¿yæ mia³yby temu<br />
warsztaty, na których mogliby siê wymieniaæ<br />
doœwiadczeniami. A ich plon móg³by<br />
siê znaleŸæ na wystawie zorganizowanej<br />
ku czci Stodulnego. Mam nadziejê, ¿e to<br />
pierwsze spotkanie doprowadzi do jakiegoœ<br />
dzia³ania.”<br />
Pomimo nieosi¹gniêcia porozumienia<br />
organizatorzy spotkania nie mogli narzekaæ<br />
na frekwencjê, choæ czêœæ z przyby³ych<br />
dowiedzia³a siê o inicjatywie dyrektora OCK<br />
poczt¹ pantoflow¹: „To dziwne, ¿e w OCKu<br />
nie maj¹ ¿adnych list” – ¿ali³a siê czêœæ<br />
przyby³ych. „Zale¿a³o nam g³ównie na spotkaniu<br />
z ludŸmi zajmuj¹cymi siê grafik¹ i<br />
malarstwem. Chcieliœmy zaprosiæ ich do<br />
wspó³pracy przy projekcie poœwiêconemu<br />
Stodulnemu. St¹d zaproszenia trafi³y tylko<br />
do czêœci” – t³umaczy³ Czarnowski. „Jednoczeœnie<br />
planujemy stworzenie nowej,<br />
uaktualnionej listy otwockich twórców, która<br />
u³atwi nam powiadamianie ich o kolejnych<br />
spotkaniach.”<br />
Maciej G¹ga³a<br />
A jednak teatr<br />
<strong>Otwock</strong>i teatr poszczyciæ siê mo¿e tradycj¹<br />
najd³u¿ej dzia³aj¹cego w Polsce teatru<br />
amatorskiego. Mimo swojego dorobku<br />
ci¹gle jeszcze nie posiada sta³ej siedziby.<br />
Przez to, a mo¿e dziêki temu, na przekór<br />
problemom lokalowym otwoccy aktorzy<br />
amatorzy docieraj¹ do swojej widowni, odwiedzaj¹c<br />
ze swoimi przedstawieniami kluby,<br />
domy kultury na terenie ca³ego miasta.<br />
Tym razem bezdomny teatr zawêdrowa³ do<br />
Ml¹dza. 13 maja, w siedzibie tamtejszego<br />
domu kultury, widowiskiem „Przez dziurkê<br />
w kurtynie” miejscowej publicznoœci zademonstrowa³a<br />
siê trupa kierowana przez<br />
Edwarda Garwoliñskiego.<br />
„To dopiero pierwsze z cyklu spotkañ z<br />
teatrem w Ml¹dzu” – zapowiedzia³ Jacek<br />
Czarnowski, dyrektor <strong>Otwock</strong>iego Centrum<br />
Kultury. - „Planujemy, ¿e docelowo raz w<br />
miesi¹cu bêdziemy przedstawiaæ miejscowej<br />
publicznoœci jakiœ spektakl. W ten sposób<br />
chcemy daæ mo¿liwoœæ zaprezentowania<br />
siê ka¿dej z dzia³aj¹cych w <strong>Otwock</strong>u<br />
grup.”<br />
Przedstawienie nie by³o jedyn¹ atrakcj¹<br />
przygotowan¹ tego dnia przez organizatorów.<br />
W jednym z pomieszczeñ klubu uruchomiono<br />
„Kawiarenkê artystyczn¹”, w<br />
której podczas antraktów, przy ciastku i herbacie,<br />
mo¿na by³o obejrzeæ wystawê poœwiêcon¹<br />
ponad 80-letniej historii otwockiego<br />
teatru.<br />
„W ten sposób staramy siê obaliæ mit,<br />
¿e Ml¹dz jest za daleko, ¿e ¿yje w³asnym<br />
¿yciem, tak¿e kulturalnym, ¿e prowadzona<br />
tu dzia³alnoœæ kulturalna ogranicza siê<br />
jedynie do folkloru... Przeczy temu ¿ywio-<br />
³owa reakcja publicznoœci. Wiele osób ju¿<br />
nie mo¿e doczekaæ siê kolejnego przedstawienia.”<br />
– podsumowa³ na gor¹co J. Czarnowski.<br />
– „Zaraz po wystêpie mieszkañcy<br />
Ml¹dza zapowiedzieli pomoc przy organizacji<br />
kolejnych przedstawieñ. Mam nadziejê,<br />
¿e podobnymi dzia³aniami zwrócimy tak-<br />
¿e uwagê na potrzeby otwockiego teatru.<br />
Zw³aszcza na jego tragiczn¹ sytuacjê lokalow¹,<br />
która sprawia, ¿e teatr w <strong>Otwock</strong>u<br />
jest teatrem bez teatru” – poinformowa³<br />
dyrektor OCK, a jednoczeœnie jeden z aktorów,<br />
bior¹cych udzia³ w przygotowaniach<br />
do premiery dramatu Stanis³awa Wyspiañskiego<br />
„Wesele”, zapowiadanej na jesieñ<br />
bie¿¹cego roku.<br />
Maciej G¹ga³a