06.04.2015 Views

luty'13 - Polska Zbrojna

luty'13 - Polska Zbrojna

luty'13 - Polska Zbrojna

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

armia<br />

Godzina prawdy<br />

20 lutego wejdzie w życie wdrożona do polskiego<br />

prawa tak zwana dyrektywa obronna UE.<br />

Małgorzata Schwarzgruber<br />

COMMENT<br />

Krzysztof<br />

Krystowski<br />

Do dyrektywy obronnej należy się przystosować.<br />

Bumar musi wzmocnić relacje ze swoim<br />

głównym partnerem, czyli MON. Specyfika tej<br />

współpracy polega na tym, że większość zakupów<br />

dotyczy nie gotowych wyrobów, ale pewnych<br />

koncepcji przygotowanych w dużej mierze<br />

na potrzeby naszego klienta, czyli polskiej armii.<br />

Przykładem jest polski program żołnierza<br />

przyszłości „Tytan”, który polega na szyciu na<br />

miarę całego systemu indywidualnego wyposażenia<br />

żołnierza. <strong>Polska</strong> firma lepiej rozumie potrzeby<br />

naszej armii niż zagraniczna. Jeśli chodzi<br />

o wyroby standardowe, na przykład amunicję,<br />

to zachodnie firmy są dla nas wyzwaniem.<br />

Krzysztof Krystowski<br />

jest prezesem grupy Bumar.<br />

Chodzi o dyrektywę 2009/81/WE, określającą<br />

zasady zamówień publicznych<br />

na broń, amunicję i materiały wojenne<br />

oraz związane z tym roboty i usługi,<br />

a także zamówień tak zwanych newralgicznych robót<br />

i usług w dziedzinie bezpieczeństwa. Została<br />

ona wprowadzona do polskiego prawa dzięki nowelizacji<br />

ustawy „Prawo zamówień publicznych”.<br />

Komisja Europejska twierdzi, że nowe przepisy<br />

wprowadzają uczciwe i przejrzyste zasady przetargów<br />

oraz ułatwiają firmom dostęp do rynków<br />

w innych krajach UE niż te, z których pochodzą.<br />

Na podstawie tej dyrektywy zamawiający mogą<br />

elastycznie negocjować z dostawcami<br />

szczegóły kontraktów, a także<br />

zastrzec obowiązek ochrony<br />

informacji niejawnych.<br />

„Gdybyśmy nie wprowadzili<br />

dyrektywy obronnej do prawa zamówień<br />

publicznych, groziłyby<br />

nam milionowe kary”, twierdzi<br />

europoseł Paweł Zalewski (PO).<br />

„Zachodnie firmy zbrojeniowe<br />

mogłyby wówczas lobbować za<br />

skierowaniem takiego wniosku<br />

do Komisji Europejskiej”.<br />

Dyrektywa nakazuje takie samo<br />

traktowanie wszystkich<br />

przedsiębiorców z UE, a także<br />

z Europejskiego Obszaru Gospodarczego.<br />

Były wiceminister<br />

obrony, obecnie wiceprezes<br />

Bumaru Marcin Idzik przypomina<br />

sobie z czasu swojego<br />

urzędowania w MON jedną<br />

skargę zagranicznej firmy na<br />

nierówne traktowanie: podczas<br />

przetargu na dostawę samolotu<br />

szkolno-treningowego konsorcjum,<br />

które nie spełniło parametrów<br />

ofert, poskarżyło się Komisji<br />

Europejskiej.<br />

Czy polskie firmy wytrzymają<br />

konkurencję z najsilniejszymi europejskimi<br />

graczami? Poseł Zalewski<br />

uważa, że dla wielu naszych<br />

firm dotychczasowa kooperacja z zachodnimi<br />

przedsiębiorstwami zbrojeniowymi była także<br />

źródłem nowych technologii. Optymistą jest również<br />

Marcin Idzik, ale ma zastrzeżenie, że Bumar<br />

musi zostać skonsolidowany i stać się jedną z sześciu–siedmiu<br />

największych firm europejskich.<br />

„To nie czołgi są dziś siłą rażenia, lecz bardziej<br />

wyrafinowany sprzęt”, podkreśla poseł Zalewski.<br />

„<strong>Polska</strong> musi mieć silny przemysł zbrojeniowy, ale<br />

konkurencyjny. Armia nie może kupować sprzętu<br />

gorszej jakości, bo mogłoby to wpłynąć na nasze<br />

bezpieczeństwo”.<br />

Prezes grupy Bumar Krzysztof Krystowski<br />

zwraca uwagę, że rynki krajów starej UE, na których<br />

działają najwięksi gracze zbrojeniowi, są niedostępne<br />

dla nowych państw członkowskich.<br />

Ostrzega, że jeśli integracja i konsolidacja europejskiego<br />

przemysłu zbrojeniowego będzie odbywać<br />

się kosztem polskiego przemysłu obronnego, może<br />

to osłabiać nasze bezpieczeństwo.<br />

Polskie firmy zbrojeniowe twierdzą, że nasza armia<br />

nie może pozostać bez własnych (czyli polskich)<br />

dostawców, a swoją szansę widzą w wieloletnich<br />

umowach. Wyjątki dopuszcza także dyrektywa<br />

– pozwala odejść od przepisów prawa zamówień<br />

publicznych ze względu na istotny interes<br />

bezpieczeństwa państwa. Na potrzeby jakich zamówień<br />

nie będzie trzeba organizować przetargów?<br />

Takie informacje znajdą się w przepisach<br />

wykonawczych do ustawy.<br />

„Bumar liczy na stosowanie artykułu 346 «Traktatu<br />

o funkcjonowaniu Unii Europejskiej», który<br />

w sprawach kluczowych dla obronności pozwala<br />

na stosowanie nie dyrektywy, lecz wprost traktatu”,<br />

potwierdza wiceprezes Bumaru Marcin Idzik.<br />

Grupa Bumar ma nadzieję, że dzięki dyrektywie<br />

obronnej niektóre jej produkty, na przykład rakieta<br />

krótkiego zasięgu Grom, przebiją się na rynek europejski.<br />

Firma wystartowała w przetargu w Finlandii<br />

i jej szefowie są ciekawi, jak tamtejszy rząd<br />

będzie wdrażał dyrektywę.<br />

Do podziału jest spory kawałek tortu: plan<br />

modernizacji technicznej sił zbrojnych na lata<br />

2013–2022 przewiduje ponad 130 miliardów<br />

złotych na zakupy i modernizację sprzętu wojskowego.<br />

•<br />

NUMER 2 | luty 2013 | POLSKA ZBROJNA<br />

35

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!