09.07.2015 Views

Raport Social Watch 2008 - Pomocnik ngo - Kampania Przeciw ...

Raport Social Watch 2008 - Pomocnik ngo - Kampania Przeciw ...

Raport Social Watch 2008 - Pomocnik ngo - Kampania Przeciw ...

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

pracowniczych, ekonomicznych i społecznych”.W Ugandzie z kolei sytuacja praw pracownikóww przemyśle kwiatowym i hotelarskim jest „poważnai pogarsza się”.Zapewnienie podstawowych usług społecznych(edukacji, zdrowia, wody pitnej) jest kluczem w strategiiredukcji ubóstwa i realizacji MiędzynarodowegoPaktu Praw Gospodarczych, Społecznych i Kulturalnych.Członkowie <strong>Social</strong> <strong>Watch</strong> informują o stopniu,w jakim te podstawowe prawa są realizowane, a takżeustalają kto płaci za te usługi. Dokładnie studiująckrajowy budżet, <strong>Social</strong> <strong>Watch</strong> w Brazylii doszedł downiosku, że „osoby które finansują programy promująceprawa gospodarcze, społeczne i kulturalnestają się sami beneficjentami tych programów.” Innymisłowy, redystrybucja bogactwa nie ma miejsca.W Indiach, które razem z Brazylią są postrzegane jakojedna z gospodarek sukcesu i w których PKB rośnierocznie o 9%, „nadal nie wiadomo czy rząd zapewnipodstawowe usługi marginalizowanym i bezbronnymgrupom społecznym”.Poprzez podpisanie Północnoamerykańskiegoukładu wolnego handlu z USA i Kanadą, Meksyk jakopierwszy z krajów rozwijających się wszedł w tego rodzaju„partnerstwo”, tym samym akceptując wszystkiemakroekonomiczne warunkami z nim związane.Meksyk oficjalnie zobowiązał się do „gwarantowanianieograniczonego poszanowania dla praw człowieka,a także działań na rzecz ich promocji oraz ochrony”.Niemniej jednak, meksykańscy członkowie<strong>Social</strong> <strong>Watch</strong> twierdzą, że „model gospodarczy,jaki państwo bezrefleksyjnie wdraża, nie promujeprawdziwego rozwoju, ale powoduje społeczną niesprawiedliwość,niszczenie środowiska oraz różnegorodzaju naruszenia praw społecznych, politycznych,ekonomicznych, obywatelskich, kulturalnych i środowiskowych”.W republice Kostaryki, kraju gdzie państwotradycyjnie gwarantowało powszechny dostęp dopodstawowych usług społecznych, podpisanie porozumieniao wolnym handlu ze Stanami Zjednoczonymibyło wysoce kontrowersyjne. W sprawie tegoporozumienia zorganizowane zostało referendum,ale zamiast impulsu dla racjonalnej debaty nad problemem,zwolennicy „wolnego handlu” rozpoczęlikampanię wzbudzania „strachu” w głosujących. Wiceprezydentzostał zmuszony do odejścia z urzędu,kiedy to ujawniono liczne przypadki naruszeń prawwyborczych. Niemniej jednak, umowa weszła w życie,czyniąc kraj bardziej podatnym na wpływ kryzysupod koniec <strong>2008</strong> roku oraz nadwyrężając zaufanie doinstytucji demokratycznych.W Malezji protesty przeciw porozumieniu o wolnymhandlu z USA spowodowały, że nie zostałoono ostatecznie podpisane. Lokalni działacze <strong>Social</strong><strong>Watch</strong> twierdzą, że „rządowy nawyk do utajnianiainformacji musi zostać nieco złagodzony, jeżeli krajchce być bardziej otwarty, odpowiedzialny i transparentny,co zwiększy udział społeczeństwa w rozwojugospodarczym”.Te czynniki są niezbędne lecz niewystarczająceby budować społeczeństwo obywatelskie. W Polsce„decydenci wykazują się brakiem umiejętności konstruktywnegoreagowania na kampanie i propozycjezwiązane z promocją praw człowieka, a tworzenieszeroko zakrojonych kampanii pozostaje wyzwaniem.Obywatele nie maja wiary w skuteczność swoichdziałań, dlatego niezwykle trudno przekonać ichdo aktywnego udziału w inicjatywach społeczeństwaobywatelskiego.”Litwini również pozostają raczej sceptyczniw stosunku do możliwości obrony swych praw. Trzyczwarte respondentów w badaniu z 2006 roku przyznało,że ich prawa zostały naruszone, ale nie złożylioni skargi. Siedemdziesiąt cztery procent respondentówzadeklarowało, że nie odwoływaliby się doinstytucji państwowych po zadośćuczynienie, gdyżuważają to za daremne. Co gorsza, Litwińscy członkowie<strong>Social</strong> <strong>Watch</strong> donoszą, że „społeczeństwozaniechało organizowania popularnych dotychczasprotestów, które rządzący i tak ignorowali”.Doświadczenia <strong>Social</strong> <strong>Watch</strong>’a w Beninie znaczniekontrastują z tymi wyżej wymienionymi. W tymafrykańskim kraju, decentralizacja rządu rozpoczęłasię w 2003 roku poprzez przyznanie 77 okręgomadministracyjnym (okręgom terytorialnym) autonomiiw zarządzaniu i administracji aby mogły onezdefiniować swoje lokalne cele, a także sposoby ichosiągnięcia. Organizacje społeczeństwa obywatelskiegowyegzekwowały od państwa zwiększeniafinansowania tak zwanych „międzyokręgowych funduszysolidarności”, a także przekazywanie różnegorodzaju dopłat dla okręgów, w których obywatelemogą bacznie kontrolować rząd. Tego rodzaju finansowaniewzrosło z 1,6 miliona USD w 2003 do 4,9miliona w <strong>2008</strong> roku.W Kolumbii, pomimo walki politycznej, ostatnietrzy lata były okresem znaczących przemian. Mieszkańcywsi, ludność rdzenna, związki zawodowe,obywatele pochodzenia afrykańskiego, kobiety, ofiaryprzestępstw popełnionych przez państwo, geje,lesbijki i aktywiści praw człowieka – wszystkie tegrupy zmobilizowały się przeciw ciągłemu łamaniuich praw oraz łączą się wokół potrzeby osiągnięciaporozumienia w polityce i rozwiązania społecznychkonfliktów zbrojnych, jak również zaradzeniu poważnemukryzysowi humanitarnemu.Koalicjanci <strong>Social</strong> <strong>Watch</strong> w Zambii wyrażająswoje ogólne niezadowolenie stwierdzając, że „zarównopaństwo, jak i społeczność międzynarodowasą winne „zbrodni przeciw ludzkości”, wliczając w tonajkrótszą średnią długość życia na świecie dla ludziponiżej 40 lat, wysoką zachorowalność i śmiertelnośćwśród matek w wyniku komplikacji związanychz ciążą, rosnący analfabetyzm, przemoc ze względuna płeć i skrajne ubóstwo.”W Senegalu „strukturalna poprawa polityki społecznej,wliczając prywatyzację większości podstawowychusług (woda, energia, transport) nie przyczyniłasię do ożywienia gospodarki. W rzeczywistości takiedziałania podkopały dotychczasową industrializacjękraju, powodując katastrofalne konsekwencje społeczne:likwidację tysięcy miejsc pracy, ekstremalniewysokie bezrobocie, masową migrację do ośrodkówmiejskich”. W takim kontekście „oficjalne mechanizmypromocji i ochrony praw człowieka stałysię znacznie słabsze, a nie silniejsze”, a społecznaopozycja jest ograniczana przez notoryczne zakazyprotestowania, nękanie dziennikarzy, bezkarnośćosób popełniających zbrodnie polityczne, a także defraudacjeśrodków publicznych i tortury. Naruszaniepraw człowieka w stosunku do kobiet i dzieci (nawetjeżeli nie jest ono jasno „umotywowane politycznie”)również osiąga „niepokojące proporcje i obejmujetakie zjawiska, jak: molestowanie seksualne, nadużycia,gwałty, morderstwa, przymusowe małżeństwa,okaleczania narządów płciowych i pedofilii”.Przywódcy polityczni Sri Lanki wygrali wyboryw 1994 i 2005 roku, obiecując wstrzymanie prywatyzacjii innych działań wymaganych przez Bank Światowyoraz Międzynarodowy Fundusz Monetarny.Jednakże, kiedy już zdobyli władzę w sposób oczywistypogwałcili obietnice dawane w czasie kampaniiwyborczej, podążając śladem tej samej polityki, którązwalczali. Podjęli próbę prywatyzacji wody, edukacji,służby zdrowia, a także zainwestowali więcej pieniędzyw infrastrukturę by uczynić kraj bardziej atrakcyjnymdla zagranicznych inwestorów.Według <strong>Social</strong> <strong>Watch</strong> „zabranianie ludziom używaniaich kreatywności do powstrzymywania głodui biedy, tylko dlatego by zadowolić globalną potęgęgospodarczą, która stara się osiągnąć jak najwięcejzysku, stanowi wyraźne naruszenie praw człowieka.Najgorsze, iż połączone jest to z łamaniem wielu prawjednocześnie: prawa do wolności wyrazu, prawa doopieki socjalnej, prawa do organizowania się i życiaw bezpieczeństwie.”<strong>Social</strong> <strong>Watch</strong> / 23

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!