18.07.2018 Views

WITH_4_2018

Wojsko i Technika Historia 4/2018

Wojsko i Technika Historia 4/2018

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

Jędrzej Korbal<br />

Samochód terenowy<br />

PZInż. 303<br />

Pojazdy terenowe stanowiły jeden<br />

z podstawowych rodzajów środków<br />

transportu w nowoczesnych jednostkach<br />

zmotoryzowanych i pancernych.<br />

W miarę coraz intensywniejszej<br />

rozbudowy tych formacji potrzeba<br />

ich wyposażania w sprzęt z napędem<br />

na obie osie stawała się coraz pilniejsza.<br />

Po burzliwej epoce udoskonalania<br />

konstrukcji fiatowskich nadszedł czas<br />

na opracowanie własnego wozu.<br />

Badany w Polsce samochód Tempo G 1200 był<br />

konstrukcją w pełni zasługującą na miano ekstrawaganckiej.<br />

Ten niewielki dwuosiowy pojazd napędzały<br />

dwa, działające niezależnie silniki (każdy o mocy<br />

19 KM), które wprawiały w ruch przednią i tylną oś.<br />

Prędkość maksymalna lekkiego, bo ważącego niespełna<br />

1100 kg, samochodu wynosiła 70 km/godz., ładowność<br />

zaś 300 kg lub 4 osoby. Choć od powstania w 1935 r.<br />

w Niemczech nie wzbudził on zainteresowania rozbudowującego<br />

się Wehrmachtu, w dwa lata później nad Wisłą<br />

pojawiła się na próbach para tych samochodów. Biuro<br />

Badań Technicznych Broni Pancernych (BBTechBrPanc.)<br />

po zakończeniu lipcowych przeglądów i badań orzekło,<br />

że wóz posiada bardzo dobre właściwości terenowe,<br />

wielką ruchliwość i niską cenę – około 8000 zł. Niewielką<br />

masę zawdzięczano zaś niestandardowej metodzie wykonania<br />

nadwozia, opartą o tłoczone elementy blaszane,<br />

a nie szkielet kątownikowy.<br />

Pracę zespołu silnikowego w różnorodnych warunkach<br />

określono jako stabilną, a sylwetkę pojazdu jako<br />

łatwą do ukrycia. Jednakże po ukończeniu prób o łącznej<br />

długości 3500 km stan pojazdu był wyraźnie zły.<br />

Najważniejszą przyczyną wydania negatywnej opinii<br />

64<br />

końcowej stanowiło zbyt delikatne wykonanie i szybkie<br />

zużycie niektórych niepotrzebnie skomplikowanych<br />

elementów. Polska komisja stwierdziła również,<br />

że z powodu braku analogicznej konstrukcji w kraju,<br />

trudno odnieść się w sposób miarodajny do badanego<br />

auta. Ostatecznie kluczowymi zmiennymi przemawiającymi<br />

za rezygnacją z omawianego niemieckiego<br />

pojazdu terenowego, była symboliczna ładowność, niedostosowanie<br />

do polskich warunków drogowych oraz<br />

odrzucenie konstrukcji G 1200 przez armię niemiecką.<br />

Pamiętać jednak należy, że w tym czasie w wiek dojrzały<br />

wchodziły już rozmaite warianty PF 508/518, a armia<br />

zaczynała rozglądać się za jego nowszym następcą.<br />

Mercedes G-5<br />

We wrześniu 1937 r. w BBTechBrPanc. badany był kolejny<br />

niemiecki samochód terenowy Mercedes-Benz W-152<br />

napędzany silnikiem gaźnikowym o mocy 48 KM. Był<br />

to klasyczny czterokołowy pojazd terenowy w układzie<br />

4x4 o ciężarze netto 1250 kg (podwozie z wyposażeniem<br />

900 kg, dopuszczalne obciążenie nadwozia 1300 kg).<br />

W trakcie prób na ulubionych przez wojskowych podwarszawskich<br />

piaszczystych duktach Kampinosu wykorzystano<br />

balast 800 kg. Prędkość na drodze gruntowej<br />

wyniosła 80 km/godz., a średnie tempo marszu w terenie<br />

około 45 km/godz. W zależności od podłoża pokonano<br />

wzniesienia o nachyleniu do 20 o . Dobrą opinię Polaków<br />

uzyskała 5-biegowa skrzynia biegów zapewniająca odpowiednią<br />

pracę pojazdu na szosie i w terenie. Według<br />

specjalistów znad Wisły wóz mógł mieć zastosowanie<br />

jako samochód osobowy/ciężarowy o nośności około<br />

600 kg oraz jako w pełni terenowy ciągnik przyczepek<br />

o masie do 300 kg. Dalsze próby z już udoskonaloną<br />

wersją Mercedesa typu G-5 planowano przeprowadzić<br />

w październiku 1937 r.<br />

W zasadzie była to druga część studiów nad możliwościami<br />

modelu Mercedes-Benz W 152. Wersja G-5<br />

stanowiła bowiem rozwinięcie pierwotnie badanego<br />

w Polsce pojazdu, a z racji dużego zainteresowania<br />

jakie budziła bardzo chętnie wybrano ją do dalszych<br />

prób porównawczych. Prace laboratoryjne odbyły się<br />

w między 6, a 10 maja 1938 r. w placówce BBTechBr-<br />

Panc. Właściwe długodystansowe marsze drogowe<br />

na odległość 1455 km zorganizowano miesiąc później,<br />

w dniach 12-26 czerwca. Ostatecznie rajd wiodący<br />

sprawdzoną już wielokrotnie trasą wydłużył się<br />

do 1635 km, z czego 40 % wszystkich odcinków stanowiły<br />

drogi gruntowe. Rzadko zdarzało się, aby przygotowywane<br />

z myślą o jednym tylko pojeździe przedsięwzięcie<br />

skupiło uwagę tak licznej grupy uczestników.<br />

Poza stałymi reprezentantami BBTechBrPanc. w osobach<br />

płk. Patryka O’Brien de Lacy oraz mjr. Edwarda<br />

Karkoza, w komisji pojawili się inżynierowie: Horwat,<br />

Okołow, Werner z Państwowych Zakładów Inżynierii<br />

(PZInż.) czy Wiśniowski i Michalski reprezentujący wojskowe<br />

biuro techniczne.<br />

Ciężar netto samochodu przygotowanego do prób<br />

wynosił 1670 kg, przy niemal równym obciążeniu<br />

na obie osie. Masa brutto pojazdu, tj. z ładunkiem użytecznym,<br />

została ustalona na poziomie 2120 kg. Niemiecka<br />

terenówka holowała także przyczepkę jednoosiową<br />

o masie 500 kg. W toku prób średnia prędkość<br />

samochodu przy odcinkowych pomiarach prędkości<br />

na piaszczystych drogach Kapinosu wynosiła niespełna<br />

39 km/godz. na drodze wyboistej. Maksymalną pochyłość<br />

jaką w toku przemarszu pokonał Mercedes G-5<br />

wynosiła 9 o przy typowo piaszczystej nawierzchni. Kolejne<br />

podjazdy pod wzniesienia kontynuowano prawdopodobnie<br />

w tych samych miejscach, gdzie wcześniej<br />

był badany francuski ciągnik Latil M2TL6. Niemiecka<br />

maszyna wdrapała się bez buksowania kół na wzniesienie<br />

o stokach pokrytych darnią o pochyłości 16,3 o .<br />

Opony w jakie był wyposażony badany wóz (6x18)<br />

były mniejsze niż te zastosowane później w PZInż.<br />

303, a swoimi parametrami bardziej przypominały<br />

wersje badane na PF 508/518. Zdolność do brodzenia

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!