07.07.2021 Views

Lotnictwo Aviation Intenational 7/2021 promo

by ZBiAM

by ZBiAM

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

Program F-35 na rozdrożu? • Przyszłość Royal Air Force<br />

ISSN 2450-1298 INDEX 407437<br />

www.zbiam.pl<br />

Lipiec 7/<strong>2021</strong><br />

Cena: 16,50 zł, w tym 8% VAT<br />

Inwestycje<br />

w rozwój WZL1<br />

Chińska<br />

astronautyka<br />

Embraer EMB-110, EMB-111<br />

Bandeirante


W numerze<br />

Vol. VII, nr 7 (71)<br />

LIPIEC <strong>2021</strong><br />

Numer 7<br />

ISSN 2450–1298<br />

nakład: 14.5 tys egz.<br />

Program F-35 na rozdrożu? • Przyszłość Royal Air Force<br />

I SN 2450-1298 INDEX 407437 www.zbiam.pl<br />

Lipiec 7/<strong>2021</strong><br />

w rozwój WZL1<br />

Chińska<br />

astronautyka<br />

Embraer EMB-110, EMB-111<br />

Bandeirante<br />

Cena: 16,50 zł, w tym 8% VAT<br />

Zdjęcie okładkowe:<br />

Śmigłowiec Mil Mi-8. Fot. WZL1<br />

Redaktor naczelny<br />

Jerzy Gruszczyński<br />

jerzy.gruszczynski@zbiam.pl<br />

Korekta<br />

Stanisław Kutnik<br />

Redakcja techniczna<br />

Adam Mojski,<br />

redakcja.techniczna@zbiam.pl<br />

Stali współprawcownicy<br />

Piotr Abraszek, Paweł Bondaryk, Piotr Butowski,<br />

Robert Czulda, Jerzy Gotowała, Paweł Henski,<br />

Andrzej Kiński, Jerzy Liwiński, Marek Łaz, Edward Malak,<br />

Łukasz Pacholski, Michał Petrykowski,<br />

Miłosz Rusiecki, Robert Senkowski.<br />

Wydawca<br />

Zespół Badań i Analiz Militarnych Sp. z o.o.<br />

ul. Anieli Krzywoń 2/155<br />

01-391 Warszawa<br />

office@zbiam.pl<br />

Biuro<br />

ul. Bagatela 10/19<br />

00-585 Warszawa<br />

Dział reklamy i marketingu<br />

Andrzej Ulanowski<br />

andrzej.ulanowski@zbiam.pl<br />

Dystrybucja i prenumerata<br />

office@zbiam.pl<br />

Reklamacje<br />

office@zbiam.pl<br />

Prenumerata<br />

realizowana przez Ruch S.A:<br />

Zamówienia na prenumeratę w wersji<br />

papierowej i na e-wydania można<br />

składać bezpośrednio na stronie<br />

www.prenumerata.ruch.com.pl<br />

Ewentualne pytania prosimy kierować<br />

na adres e-mail: prenumerata@ruch.com.pl lub<br />

kontaktując się z Telefonicznym<br />

Biurem Obsługi Klienta pod numerem:<br />

801 800 803 lub 22 717 59 59<br />

– czynne w godzinach 7.00–18.00.<br />

Koszt połączenia wg taryfy operatora.<br />

Copyright by ZBiAM <strong>2021</strong><br />

All Rights Reserved.<br />

Wszelkie prawa zastrzeżone<br />

Przedruk, kopiowanie oraz powielanie na inne rodzaje<br />

mediów bez pisemnej zgody Wydawcy<br />

jest zabronione. Materiałów niezamówionych,<br />

nie zwracamy. Redakcja zastrzega sobie prawo<br />

dokonywania skrótów w tekstach, zmian tytułów<br />

i doboru ilustracji w materiałach niezamówionych.<br />

Opinie zawarte w artykułach są wyłącznie opiniami<br />

sygnowanych autorów. Redakcja nie ponosi<br />

odpowiedzialności za treść zamieszczonych ogłoszeń<br />

i reklam. Więcej informacji znajdziesz na naszej<br />

nowej stronie:<br />

www.zbiam.pl<br />

Aktualności wojskowe<br />

Paweł Bondaryk, Paweł Henski......... 4<br />

Nowe kompetencje WZL Nr 2 S.A.<br />

w zakresie obsług Herculesów<br />

i Jastrzębi<br />

Łukasz Pacholski................................. 6<br />

Awionika kluczem<br />

do sukcesu F-15EX<br />

Paweł Henski......................................10<br />

Aktualności kosmiczne<br />

Waldemar Zwierzchlejski...................11<br />

Prezes Zarządu Wojskowych Zakładów<br />

Lotniczych Nr 1 nominowany<br />

w konkursie menadżer roku<br />

województwa łódzkiego<br />

Materiały prasowe WZL Nr 1 S.A.....12<br />

Royal Air Force<br />

wobec wyzwań przyszłości<br />

Aktualności cywilne<br />

Paweł Bondaryk.................................14<br />

Prywatny zlot śmigłowców<br />

Miłosz Rusiecki...................................16<br />

Royal Air Force wobec wyzwań<br />

przyszłości<br />

Michał i Jacek Fiszer,<br />

Jerzy Gruszczyński...........................20<br />

32<br />

F-35 Lightning II. Program<br />

na rozdrożu?<br />

Paweł Henski..................................... 32<br />

„Defender Europe-21”. Polska<br />

w ćwiczeniach „Swift<br />

Response-21”<br />

Adam Gołąbek, Andrzej Wrona....... 42<br />

Zapraszamy na nasz fanpage<br />

facebook.com/lotnictwoaviationinternational<br />

52<br />

Zestrzelenie armeńskiego Su-25K<br />

Michal J. Stolár..................................46<br />

75 rocznica oblotu DHC-1<br />

Chipmunk<br />

Paweł Bondaryk................................ 52<br />

20<br />

60<br />

Chińska astronautyka:<br />

dzień dzisiejszy i perspektywy<br />

Waldemar Zwierzchlejski.................56<br />

Samoloty KC-130 Hercules<br />

w Korpusie Piechoty Morskiej<br />

Stanów Zjednoczonych<br />

Paweł Henski.....................................60<br />

Samolot Embraer EMB-110,<br />

EMB-111 Bandeirante<br />

Leszek A. Wieliczko..........................68<br />

68<br />

Jeden z dwóch goszczących w Kępie Sokołów – W-3WA w wersji do przewozu<br />

szczególnie ważnych pasażerów z 1. Bazy Lotnictwa Transportowego w Warszawie.<br />

Fot. Miłosz Rusiecki<br />

www.zbiam.pl <strong>Lotnictwo</strong> <strong>Aviation</strong> International 3


PRZEMYSŁ LOTNICZY<br />

Łukasz Pacholski<br />

Nowe kompetencje WZL Nr 2 S.A.<br />

w zakresie obsług Herculesów i Jastrzębi<br />

Pierwsza połowa bieżącego roku to ważny okres w historii, obchodzących 75-lecie istnienia, Wojskowych<br />

Zakładów Lotniczych Nr 2 S.A. (WZL Nr 2 S.A.). Wychodząc naprzeciw zmianom zachodzącym w Siłach Powietrznych<br />

oraz realizacji wieloletniej strategii rozwoju przedsiębiorstwa, prowadzone są prace mające na<br />

celu rozbudowę kompetencji w zakresie obsług wojskowych samolotów produkcji zachodniej, przede wszystkim<br />

wielozadaniowych F-16 Fighting Falcon oraz transportowych C-130 Hercules.<br />

28 czerwca doszło do podpisania umowy<br />

z korporacją Lockheed Martin w sprawie rozszerzenia<br />

współpracy związanej z obsługą<br />

techniczną wielozadaniowych samolotów<br />

bojowych Lockheed Martin F-16 Fighting<br />

Falcon. Powyższa umowa stanowi pokłosie<br />

porozumienia o współpracy zawartego pomiędzy<br />

Polską Grupą Zbrojeniową S.A. (PGZ<br />

S.A.) oraz Lockheed Martin w styczniu 2020<br />

roku. Podkreśla ona zaangażowanie amerykańskiej<br />

korporacji we współpracę z polskim<br />

przemysłem w celu zapewnienia krajowych<br />

zdolności obronnych i utrzymania miejsc<br />

pracy dla polskich pracowników.<br />

Podpisana umowa nabiera szczególnego<br />

znaczenia w świetle obchodzonego przez nas<br />

jubileuszu 75-lecia działalności zakładu. Działalność<br />

naszej firmy ewoluuje w kierunku budowy<br />

kompetencji do jak najszerszego serwisu<br />

maszyn tzw. zachodniej proweniencji, przy wykorzystaniu<br />

najnowocześniejszych technologii<br />

w Polsce. – powiedział Leszek Walczak, Prezes<br />

Wojskowych Zakładów Lotniczych Nr 2 S.A.<br />

W ramach zawartej umowy, WZL Nr 2<br />

S.A. będą świadczyć szereg zaawansowanych<br />

usług związanych z serwisowaniem<br />

polskiej floty samolotów wielozadaniowych<br />

F-16 Jastrząb w zakresie wsparcia technicznego,<br />

analiz inżynieryjnych, integracji systemów<br />

oraz pomocy technicznej w bazach<br />

lotniczych. Prace te są dowodem na rozwój<br />

kompetencji i zdolności zakładów z Bydgoszczy<br />

w obszarze obsługi technicznej samolotów<br />

F-16 Jastrząb, znajdujących się na<br />

wyposażeniu Sił Zbrojnych RP.<br />

Lockheed Martin zobowiązał się do zapewnienia,<br />

że porozumienie o współpracy ze<br />

stycznia ubiegłego roku doprowadzi do rozwoju<br />

znaczących projektów przemysłowych,<br />

które przyniosą korzyści spółkom Polskiej<br />

Grupy Zbrojeniowej S.A., w tym WZL Nr 2<br />

S.A., a także szerzej rozumianemu polskiemu<br />

przemysłowi – podkreślił Robert Orzyłowski,<br />

dyrektor Lockheed Martin w Polsce oraz Europie<br />

Środkowej i Wschodniej.<br />

Co ważne, rozszerzenie możliwości<br />

w zakresie obsług samolotów wielozadaniowych<br />

rodziny F-16 wpisuje się w wieloletnią<br />

strategię rozwoju WZL Nr 2 S.A. Według<br />

władz polskiej spółki, głównym celem<br />

jest możliwość oferowania kompleksowej<br />

oferty zarówno dla Ministerstwa Obrony<br />

Narodowej, jak i potencjalnych klientów<br />

eksportowych. W Europie jeszcze przez<br />

wiele lat będzie istniała liczna flota samolotów<br />

F-16 Fightning Falcon różnych<br />

wersji. Maszyny tego typu pozyskiwane<br />

są przez kolejne państwa centralnej części<br />

28 czerwca w należących<br />

do Polskiej<br />

Grupy Zbrojeniowej<br />

Wojskowych Zakładach<br />

Lotniczych<br />

Nr 2 S.A. w Bydgoszczy<br />

doszło do podpisania<br />

umowy<br />

z korporacją Lockheed<br />

Martin w sprawie<br />

rozszerzenia współpracy<br />

związanej<br />

z obsługą techniczną<br />

samolotów F-16.<br />

Fot. Łukasz Pacholski<br />

W ramach programu offsetowego związanego z zakupem<br />

systemu obrony powietrznej Patriot PAC-3,<br />

w WZL Nr 2 S.A. ulokowano trzy nowe projekty,<br />

w tym związane z rozbudową kompetencji w zakresie<br />

obsługi samolotów C-130.<br />

Fot. Łukasz Pacholski<br />

6<br />

<strong>Lotnictwo</strong> <strong>Aviation</strong> International


Aktualności wojskowe<br />

Awionika<br />

kluczem do sukcesu F-15EX<br />

Paweł Henski<br />

Siły powietrzne Stanów<br />

Zjednoczonych ogłosiły<br />

wstępne wnioski z pierwszego<br />

udziału myśliwców<br />

wielozadaniowych Boeing<br />

F-15EX Eagle II w ćwiczeniach<br />

lotniczych.<br />

Sercem awioniki F-15EX jest stacja radiolokacyjna<br />

typu Raytheon AN/APG-82 AESA.<br />

Rys. Raytheon<br />

W<br />

okresie od 28 kwietnia do 14<br />

maja br. oba dotychczas zbudowane<br />

egzemplarze F-15EX<br />

brały udział w ćwiczeniach „Northern<br />

Edge <strong>2021</strong>” na Alasce. Myśliwce należą<br />

do stacjonujących w bazie Eglin AFB<br />

na Florydzie dywizjonów testowych<br />

i ewaluacyjnych: 40th FTS (s/n 20-001)<br />

oraz 85th TES (s/n 20-002). F-15EX<br />

przyleciały na Alaskę NA siedem dni,<br />

po tym jak dywizjon 85th TES odebrał<br />

egzemplarz 20-002.<br />

Udział w ćwiczeniach „Northern<br />

Edge” pozwolił na przeprowadzenie<br />

wstępnych testów awioniki nowych<br />

myśliwców. Do najważniejszych jej<br />

komponentów należą: radar pokładowy<br />

Raytheon AN/APG-82, zintegrowany<br />

system wykrywania zagrożeń<br />

i walki elektronicznej EPAWSS (Eagle<br />

Passive Active Warning Survivability<br />

System), komputer pokładowy typu<br />

ADCP II (Advanced Display Core Processor),<br />

system programowania misji<br />

typu Suite 9.1X oraz system wykrywania<br />

i śledzenia celów w podczerwieni<br />

w postaci zasobnika Legion Pod.<br />

F-15EX zostały wyposażone w system<br />

programowania misji (OFP – Operational<br />

Flight Program) typu Suite<br />

9.1X. Jest to bardzo podobny pakiet<br />

do wersji Suite 9.1 RR (Re-Release),<br />

którą mają otrzymać w najbliższym<br />

czasie samoloty myśliwskie F-15C/D<br />

oraz myśliwsko-bombowe F-15E.<br />

Głównym komponentem nowego<br />

systemu OFP jest moduł transferu danych<br />

typu DTM II (Data Transfer Module),<br />

z dyskiem twardym o pojemności<br />

zwiększonej do 256 GB.<br />

System AN/ALQ-250 EPAWSS opracowany<br />

został przez firmę BAE Systems.<br />

Jest to zaawansowany system<br />

cyfrowy ostrzegający pilota o opromieniowaniu<br />

radiolokacyjnym i/lub<br />

laserowym. System lokalizuje źródła<br />

zagrożenia i ich położenie w przestrzeni<br />

oraz automatycznie uruchamia<br />

środki przeciwdziałania. Zintegrowany<br />

jest z systemem AN/ALE-47 CMDS<br />

(Countermeasure Dispenser System),<br />

co pozwala na automatyczną implementację<br />

przeciwradiolokacyjnych<br />

i termicznych nabojów zakłócających.<br />

EPAWSS emituje również sygnały zakłócania<br />

elektronicznego (ECM – Electronic<br />

Countermeasure) dobierane<br />

w zależności od rodzaju występującego<br />

zagrożenia. Teoretycznie pozwala<br />

więc na swobodniejszą penetrację<br />

przestrzeni powietrznej przeciwnika<br />

dysponującego systemami obrony<br />

przeciwlotniczej. EPAWSS jest systemem<br />

o tzw. otwartej architekturze, co<br />

pozwala na jego szybką modernizację<br />

i rozbudowę.<br />

W F-15EX EPAWSS sprzężony jest<br />

z radarem pokładowym dzięki czemu<br />

obydwa systemy mogą wymieniać się<br />

pozyskiwanymi informacjami budując<br />

wspólny obraz pola walki i występujących<br />

na nim zagrożeń. Docelowo<br />

EPAWSS ma znaleźć się również na<br />

wyposażeniu F-15C/D i F-15E. Zastąpi<br />

on zainstalowany w nich system Northrop<br />

Grumman AN/ALQ-135 TEWS<br />

(Tactical Electronic Warfare System).<br />

Radar AN/APG-82(V)1 posiada<br />

antenę aktywną ze skanowaniem<br />

elektronicznym (AESA – Active Electronically<br />

Scanned Array). Raytheon<br />

opracował go jako konstrukcję hybrydową.<br />

Łączy on w sobie rozwiązania<br />

technologiczne zastosowane w radarach<br />

AESA takich jak: AN/APG-79 oraz<br />

AN/APG-63(V)3. Pierwszy radar znajduje<br />

się na wyposażeniu myśliwców<br />

F/A-18E/F Super Hornet, natomiast<br />

AN/APG-63(V)3 instalowany jest<br />

obecnie na F-15C/D. Podczas gdy radar<br />

AN/APG-63(V)3 został zaprojektowany<br />

głównie z myślą o zadaniach<br />

„powietrze-powietrze, AN/APG-82<br />

może równie efektywnie działać<br />

w trybie „powietrze-powietrze” jak<br />

i „powietrze-ziemia”. AN/APG-63(V3)<br />

jest konstrukcją dwukanałową, bez<br />

możliwości dalszej rozbudowy. Natomiast<br />

AN/APG-82 posiada cztery kanały<br />

z opcją rozszerzenia ich do sześciu.<br />

Radar AN/APG-82(V)1 instalowany<br />

jest obecnie również we flocie F-15E,<br />

w miejsce stacji radiolokacyjnej z anteną<br />

talerzową AN/APG-70.<br />

Ćwiczenia „Northern Edge” organizowane<br />

są co dwa lata na Alasce.<br />

W tegorocznej edycji wzięło udział<br />

ok. 250 samolotów i śmigłowców oraz<br />

15 tys. osób personelu z sił powietrznych<br />

Stanów Zjednoczonych (USAF),<br />

gwardii narodowej (ANG), marynarki<br />

wojennej (US Navy) oraz piechoty<br />

morskiej (USMC). W ćwiczeniach brał<br />

udział lotniskowiec USS Theodore<br />

Roosevelt oraz okręt desantowy USS<br />

Makin Island.<br />

Udział F-15EX pozwolił na oszacowanie<br />

ich możliwości operacyjnych<br />

oraz współdziałania w mieszanych<br />

formacjach składających się z myśliwców<br />

4 i 5 generacji. F-15EX operowały<br />

w środowisku w którym występowało<br />

zakłócanie elektroniczne obejmujące<br />

takie systemy jak GPS, Link 16 czy<br />

radary pokładowe. Piloci mieli okazję<br />

przetestowania możliwości nahełmowych<br />

systemów celowania typu HMCS<br />

(Helmet Mounted Cueing System) oraz<br />

nowych, dotykowych wyświetlaczy<br />

wielkopowierzchniowych typu LAD<br />

(Large Area Display) zainstalowanych<br />

w kokpicie F-15EX. Testowano możliwości<br />

radaru AN/APG-82 oraz zachowanie<br />

się systemu EPAWSS w zakresie<br />

zapewnienia ochrony nie tylko F-15EX,<br />

ale również innym samolotom operującym<br />

we wspólnych formacjach.<br />

Dla przykładu: podczas operowania<br />

F-15EX oraz F-35, system EPAWSS<br />

pozwala pilotom F-35 podchodzić<br />

do celu w „ciszy elektromagnetycznej”,<br />

czyli jak najdłużej bez włączania<br />

własnych radarów pokładowych oraz<br />

systemów zakłócania elektronicznego.<br />

Był to drugi test operacyjny systemu<br />

EPAWSS. Pierwszy miał miejsce w grudniu<br />

2020 r. podczas ćwiczeń „Black Flag”<br />

zorganizowanych w Nellis AFB w Newadzie.<br />

Brały w nich udział wyposażone<br />

w EPAWSS samoloty F-15E.<br />

Podczas „Northern Edge <strong>2021</strong>”<br />

po raz pierwszy wykorzystywano<br />

działające wspólnie cztery myśliwce<br />

wyposażone w system EPAWSS (dwa<br />

F-15EX oraz dwa F-15E). Dzięki temu<br />

można było przetestować możliwości<br />

działania systemu w formacji taktycznej.<br />

Podczas ćwiczeń, obecni w bazie<br />

USAF specjaliści z firmy BAE Systems<br />

byli w stanie na bieżąco wprowadzać<br />

poprawki do działania oprogramowania<br />

EPAWSS. Zwiększano w ten sposób<br />

jego efektywność korzystając na<br />

bieżąco z danych zbieranych w czasie<br />

działań. Biorące udział w ćwiczeniach<br />

F-15EX nie przenosiły zasobników Legion<br />

Pod (IRST). Ich testy realizowano<br />

przy użyciu myśliwców F-15C.<br />

Siły powietrzne ujawniły, że podczas<br />

ćwiczeń F-15EX wykonały 33<br />

symulowane misje bojowe. Pilotom<br />

F-15EX udało się „zestrzelić” pewną<br />

liczbę przeciwników, ale sami również<br />

byli „zestrzeliwani”. F-15EX operowały<br />

we wspólnych formacjach z F-15C<br />

i F-15E – para F-15EX i para F-15C lub<br />

para F-15EX i para F-15E. Znajdowały<br />

się też w składzie większych komponentów<br />

taktycznych składających się<br />

z myśliwców 5 generacji F-35 oraz<br />

F-22A. W konkretnym scenariuszu<br />

ćwiczeń brało udział nawet po 50 samolotów<br />

po stronie sił „niebieskich”<br />

i tyle samo po stronie sił „czerwonych”.<br />

F-15EX nie były wykorzystywane<br />

w działaniach „powietrze-ziemia” ale<br />

przede wszystkim w roli myśliwców.<br />

Udział F-15EX w ćwiczeniach „Northern<br />

Edge <strong>2021</strong>” rozpoczął oficjalny<br />

cykl tzw. testów rozwojowych oraz<br />

operacyjnych konstrukcji (DT/OT –<br />

Developmental Testing/Operational<br />

Testing). Pierwsza transza produkcyjna<br />

myśliwców F-15EX (Lot 1) obejmuje<br />

łącznie osiem egzemplarzy. Sześć<br />

kolejnych F-15EX ma zostać dostarczonych<br />

do bazy Eglin AFB do 2023 r.<br />

Ogłoszenie wstępnej gotowości operacyjnej<br />

dla F-15EX planowane jest na<br />

rok 2024. USAF przewidują zakup 144<br />

myśliwców z opcją rozszerzenia zamówienia<br />

do 200 sztuk.<br />

Paweł Henski<br />

10<br />

<strong>Lotnictwo</strong> <strong>Aviation</strong> International LIPIEC <strong>2021</strong>


PRZEMYSŁ LOTNICZY<br />

Prezes Zarządu<br />

Wojskowych Zakładów Lotniczych Nr 1<br />

nominowany w konkursie menedżer roku<br />

województwa łódzkiego!<br />

Marcin Nocuń - Prezes<br />

Zarządu, Dyrektor<br />

Naczelny Wojskowych<br />

Zakładów Lotniczych<br />

Nr 1 S.A.<br />

Odpowiednio zarządzana<br />

firma z zasadami, stawiająca<br />

na trwały oraz zrównoważony<br />

rozwój nie boi się<br />

wyzwań i śmiało patrzy<br />

w przyszłość. To jedno zdanie<br />

najlepiej opisuje Wojskowe<br />

Zakłady Lotnicze Nr 1 S.A.<br />

75 lat tradycji, setki wyremontowanych,<br />

serwisowanych oraz zmodernizowanych<br />

śmigłowców i samolotów. Szeroki<br />

zakres świadczonych usług od remontów silników<br />

TW3-117, poprzez produkcję struktur<br />

kompozytowych, na profesjonalnej lakierni<br />

skończywszy tworzą ze Spółki jednego z liderów<br />

branży lotniczej oraz Polskiej Grupy<br />

Zbrojeniowej. Na taką pozycję firmy każdego<br />

dnia pracują setki pracowników i Zarząd<br />

kierowany przez Prezesa Marcina Nocunia.<br />

Odpowiednio podejmowane decyzje na<br />

szczeblu zarządczym pozwoliły Spółce „rozwinąć<br />

skrzydła”, które nie zostały zwinięte<br />

nawet pomimo pandemii. W 2020 r. firma<br />

odnotowała blisko 10 % wzrostu przychodów<br />

netto ze sprzedaży w stosunku do 2019<br />

r. osiągając jednocześnie rekordowy wynik<br />

w historii. Osiągnięty poziom parametru<br />

EBITDA potwierdza doskonały standing<br />

finansowy firmy. Nie zredukowano także<br />

etatów. Wręcz przeciwnie, przedsiębiorstwo<br />

stworzyło nowe miejsca pracy, zatrudniając<br />

kolejnych specjalistów. Nie bez znaczenia<br />

pozostały działania podjęte przez WZL1<br />

w 2020 r. w celu uchronienia Spółki przed<br />

negatywnym wpływem pandemii. Zarząd<br />

zadbał o bezpieczeństwo pracowników<br />

ograniczając wszelkie spotkania i konferencje<br />

do niezbędnego minimum, stawiając<br />

jednocześnie na komunikację elektroniczną.<br />

Wszystkie wydziały zostały wyposażone<br />

w środki ochrony indywidualnej. Upew-<br />

niwszy się, że pracownicy Spółki zostali należycie<br />

zabezpieczeni przed rozprzestrzenianiem<br />

się koronawirusa podjęto dalsze,<br />

szersze działania wspierające społeczność<br />

lokalną w walce z pandemią.<br />

Prezes Zarządu Wojskowych Zakładów<br />

Lotniczych Nr 1 S.A. pozytywnie odpowiedział<br />

na potrzebę utworzenia Centrum<br />

Dystrybucji Środków w zakresie zwalczania<br />

i zapobiegania zakażeniom wirusem SAR-<br />

S-CoV-2. Spółka udostępniła władzom województwa<br />

łódzkiego obiekt, na obszarze<br />

którego składowane są sprzęty i materiały<br />

medyczne, w tym środki ochrony indywidualnej<br />

oraz środki do dezynfekcji, które trafiają<br />

do szpitali i innych placówek walczących<br />

z Covid-19. Należy podkreślić, że władze<br />

Spółki kładą ogromny nacisk na realizację<br />

założeń koncepcji Społecznej Odpowiedzialności<br />

Biznesu. To właśnie na jej podstawie,<br />

dzięki ogromnemu zaangażowaniu Prezesa<br />

WZL1, do łódzkich szpitali trafiły środki<br />

finansowe na zakup sześciu respiratorów,<br />

a do innych podmiotów walczących z pandemią<br />

tysiące maseczek ochronnych, odzieży<br />

ochronnej i płyny do dezynfekcji. Obok<br />

działań zmierzających do zwalczania rozprzestrzeniania<br />

się wirusa firma zaangażowała<br />

się w szereg innych inicjatyw takich jak<br />

np. wsparcie drużyn siatkarskiej, piłkarskiej,<br />

czy koszykówki, zakup pomocy dydaktycznych<br />

i elementów wyposażenia świetlicy do<br />

szkół publicznych, wsparcie akcji „Paczka dla<br />

Bohatera” itp.<br />

W ostatnich latach, w Spółce jest realizowanych,<br />

bądź już zakończonych kilka<br />

istotnych inwestycji. W 2019 r. do użytku<br />

oddano nowoczesne lądowisko dla śmigłowców,<br />

dostosowane do pracy w nocy<br />

oraz najnowszy w Polsce i jeden z najnowo-<br />

Centrum Badawczo-Rozwojowe<br />

wraz<br />

z Centrum Badań<br />

Nieniszczących.<br />

12<br />

<strong>Lotnictwo</strong> <strong>Aviation</strong> International LIPIEC <strong>2021</strong>


IMPREZY LOTNICZE<br />

Prywatny zlot<br />

śmigłowców<br />

Miłosz Rusiecki<br />

Śmigłowiec Bell 407 oraz prywatny MBB Bo-105 w oryginalnym kamuflażu<br />

niemieckiego Lotnictwa Wojsk Lądowych.<br />

W sobotę 8 maja na przekór sanitarnym ograniczeniom i początkowo niezbyt przypominającej wiosnę aurze<br />

odbył się III Zlot Śmigłowców na prywatnym zarejestrowanym lądowisku Kępa w gminie Sochocin niedaleko<br />

Płońska (EPPN). Wysiłkiem niewielkiej grupy profesjonalistów udało się zorganizować bezpieczne i ciekawe<br />

spotkanie dla – nie tylko prywatnych – pilotów wiropłatów.<br />

Lądowisko wśród pięknych wiejskich<br />

pejzaży północnego Mazowsza jest własnością<br />

prywatną dwóch pasjonatów<br />

latania: Waldemara Ratyńskiego – byłego<br />

kapitana PLL LOT i Adama Zmysłowskiego<br />

– swego czasu znanego zawodnika sportów<br />

siłowych, obecnie biznesmena. Pan Adam<br />

upodobał sobie śmigłowce i kilka lat temu<br />

wpadł na pomysł zorganizowania zlotu kolegów<br />

o podobnych zainteresowaniach. Pomysł<br />

zadziałał i tegoroczna edycja zlotu była<br />

już trzecią z kolei.<br />

W tym roku zaproszenie na „śmigłowcowego<br />

grilla” powędrowało nie tylko do prywatnych<br />

właścicieli i pilotów. Tych było oczywiście<br />

najwięcej, jednak po raz pierwszy lista<br />

gości objęła załogi reprezentujące Siły Zbrojne<br />

RP oraz Lotnicze Pogotowie Ratunkowe.<br />

Widok dwóch „Sokołów” – oliwkowego PZL<br />

W-3W z 25. BKPow oraz biało-czerwonego<br />

VIP-owskiego PZL-W-3WA z Okęcia zaskakiwał<br />

i zachwycał nie tylko widzów za płotem.<br />

Z kolei w żółto-czerwonych barwach LPR<br />

wystąpił Robinson R-44, służący do szkolenia<br />

i treningu pilotów śmigłowców ratowniczych.<br />

Ten typ w ogóle zdominował zlot – do<br />

Kępy przyleciało ich aż 21, plus pięć mniejszych<br />

R-22 lub ich ultralekkich „bliźniaków”<br />

YoYo. Można było też spotkać ukraińskiego<br />

Aerokoptera AK1-3 i dwumiejscowego „maluszka”<br />

CH-7 Kompress. Z kolei miłośników<br />

większych i bardziej komfortowych maszyn<br />

mogły zadowolić Airbus Helicopters (Eurocopter)<br />

EC.120, Leonardo AW.119 Koala (najprawdopodobniej<br />

jedynaczka w polskim<br />

rejestrze) czy dwa Belle 407. Dobrze znany<br />

z pokazów MBB Bo-105 budził emocje bojowym<br />

malowaniem i dynamiką lotu. Przybyły<br />

także cztery wirowce (wiatrakowce) 1 : Xenon<br />

IV, AAT Zen, Tercel i Calidus.<br />

Zlot był imprezą prywatną, dostępną<br />

jedynie za zaproszeniami, a goście zobowiązywali<br />

się do przestrzegania zasad bezpieczeństwa<br />

epidemiologicznego. Żartobliwie<br />

traktowano go jako koleżeńskie spotkanie<br />

przy grillu, jednak smaczny poczęstunek był<br />

jedynie dodatkiem. Faktycznie zlot łączył<br />

w sobie elementy forum wymiany doświadczeń,<br />

miejsca nawiązywania kontaktów,<br />

a nawet treningu w korzystaniu z miejsc<br />

o większym niż zazwyczaj natężeniu ruchu<br />

lotniczego. Organizatorzy zadbali zarówno<br />

o zabezpieczenie ratownicze z gminy<br />

Sochocin, jak i o rezerwację przestrzeni<br />

powietrznej. Lotniczą część wzięli na siebie<br />

dyrektor Zlotu Arkadiusz Choiński (obecnie<br />

pilot Lotniczego Pogotowia Ratunkowego,<br />

wcześniej w Lotnictwie Wojsk Lądowych,<br />

znany też jako organizator pokazów lotniczych)<br />

oraz kontroler lotów Zbigniew Dymek,<br />

na co dzień informator FIS Warszawa.<br />

Nie było przypadkiem, że zaproszeni<br />

piloci różnili się i to bardzo poziomem doświadczenia.<br />

Obok takich, co dopiero niedawno<br />

odkryli uroki latania pod wirnikiem<br />

i jeszcze niezbyt pewnie czują się daleko<br />

34 wiropłaty na<br />

płycie lądowiska Kępa<br />

– imponujący widok,<br />

a przecież to jeszcze<br />

nie wszyscy uczestnicy.<br />

Fot. LAF S. Bartosik/R.<br />

Senkowski<br />

16 <strong>Lotnictwo</strong> <strong>Aviation</strong> International<br />

LIPIEC <strong>2021</strong>


Siły powietrzne<br />

Royal Air Force<br />

wobec wyzwań przyszłości<br />

Michał i Jacek Fiszer<br />

Jerzy Gruszczyński<br />

Świat pomału wychodzi z pandemii COVID-19, a jednocześnie rządy wielu państw dostrzegają szybko zmieniające<br />

się środowisko bezpieczeństwa międzynarodowego. Nowe wyzwania skutkują zmianami w kierunkach<br />

rozwoju sił zbrojnych. Po okresie sielanki w którym największym wyzwaniem była walka z islamskim terroryzmem<br />

gdzieś na krańcach świata, dziś zaczyna wracać znana nam z drugiej połowy XX wieku zimna wojna.<br />

Tyle, że w nowym układzie, w którym region Azja – Pacyfik – Ocean Indyjski staje się centrum wydarzeń. Co<br />

nie oznacza, że Europa nie powinna przygotować się na obronę swojej demokracji, wolności, gospodarki czy<br />

wręcz terytorium.<br />

Wkrótce RAF zamieni<br />

się w perspektywiczny<br />

rodzaj sił zbrojnych,<br />

dysponujący nieznanymi<br />

wcześniej<br />

możliwościami oraz<br />

najnowszym uzbrojeniem<br />

i sprzętem<br />

wojskowym.<br />

Kluczowym dla nowych kierunków<br />

rozwoju w Wielkiej Brytanii jest dokument<br />

„Defence in a Competitive Age”<br />

(obrona w dobie rywalizacji), który w marcu<br />

<strong>2021</strong> r. został zaprezentowany brytyjskiemu<br />

parlamentowi przez Sekretarza Stanu ds.<br />

Obrony Bena Wallace. Wspomniana publikacja<br />

licząca sobie kilkadziesiąt stron zawiera<br />

bardzo istotne informacje, nakreślające<br />

kierunki rozwoju sił zbrojnych, w tym także<br />

Królewskich Sił Powietrznych (RAF, Royal Air<br />

Force).<br />

Wspomniana publikacja odnotowuje, że<br />

następuje coraz większe przeniesienie środka<br />

ciężkości globalnej konfrontacji między<br />

państwami w obszar Azji, Pacyfiku i Oceanu<br />

Indyjskiego, gdzie głównym, najgroźniejszym<br />

przeciwnikiem demokratycznych<br />

państw zachodnich jest Chińska Republika<br />

Ludowa (ChRL). Jednocześnie odnotowano<br />

także zaostrzającą się rywalizację między<br />

państwami demokratycznymi a państwami<br />

autorytarnymi i że jest to konfrontacja wartości<br />

oraz wpływów poszczególnych systemów<br />

politycznych. Jednocześnie następują<br />

szybkie zmiany technologiczne, które przenoszą<br />

konfrontację w nowe obszary, a poza<br />

tym sama technologia daje nowe, nieznane<br />

dotąd narzędzia dominacji.<br />

Dopiero na kolejnym miejscu wymieniono<br />

zagrożenia związane ze zmianami<br />

klimatycznymi, transformacją państw, terroryzmem<br />

i przestępczością zorganizowaną.<br />

Dodano przy tym, że wspomniane trendy<br />

będą wchodziły ze sobą w interakcje, na co<br />

nałoży się też wychodzenie z kryzysu związanego<br />

z COVID-19, czyniąc przewidywanie<br />

przyszłości niezwykle trudnym. Ogólnie<br />

jednak jest oczywiste, że światowe środowisko<br />

bezpieczeństwa ulega degradacji, co<br />

jest wyraźnie obserwowane. Jednocześnie<br />

coraz bardziej zacierają się granicę między<br />

wojną a pokojem, graczami państwowymi<br />

i niepaństwowymi, środowiskiem macierzystym<br />

a zamorskim, światem realnym<br />

a wirtualnym. Znane od dawna techniki oddziaływania<br />

takie jak przemoc ekonomiczna,<br />

wroga propaganda, kradzież własności<br />

intelektualnej i szpiegostwo są obecnie potężnie<br />

wzmocnione poprzez powszechną<br />

dostępność do informacji oraz ze względu<br />

na transformację technologiczną. Nasi ad-<br />

Zgodnie z planami F-35B (na zdjęciu) miały<br />

zastąpić samolotów myśliwsko-bombowe Tornado<br />

i szturmowe Harrier, ostatecznie przejmą zadania<br />

tylko tych ostatnich.<br />

20<br />

<strong>Lotnictwo</strong> <strong>Aviation</strong> International LIPIEC <strong>2021</strong>


Na tropach postępu<br />

F-35 Lightning II<br />

Program na rozdrożu?<br />

Para F-35A ze stacjonującego w bazie Eielson AFB na Alasce dywizjonu myśliwskiego 355th FS<br />

„Fightin’ Falcons” podczas lotu szkoleniowego; 21 kwietnia 2020 r.<br />

Paweł Henski<br />

Myśliwiec Lockheed Martin F-35 Lightning II zaliczył udany debiut bojowy. Jego użytkowanie operacyjne nabiera<br />

tempa, nie tylko w Stanach Zjednoczonych, ale również w siłach powietrznych innych państw. Ma też<br />

coraz lepsze prognozy eksportowe. Jednakże F-35 Lightning II są wciąż zbyt drogie w utrzymaniu, nawet<br />

dla astronomicznego budżetu Pentagonu. Program trapią problemy z dostępnością części zamiennych oraz<br />

płynnością łańcucha logistycznego. Zbyt mała liczba centrów serwisowych nie jest w stanie „obsłużyć” coraz<br />

szybciej powiększającej się floty F-35. Program od 20 lat wciąż jest na etapie opracowania i rozwoju systemu<br />

oraz wstępnych testów operacyjnych. Oficjalne rozpoczęcie produkcji seryjnej po raz kolejny zostało odłożone<br />

w czasie, ponieważ trzeba dopracować jeszcze wiele kwestii technologicznych. Co więcej, planowana<br />

modernizacja floty do standardu Block 4 okazała się droższa i bardziej skomplikowana niż zakładano. W takiej<br />

sytuacji Pentagon rozważa spowolnienie tempa zakupów F-35 Lightning II, a być może nawet zmniejszenie<br />

docelowej wielkości floty. Niewykluczone, że bardziej dostępną alternatywą za F-35 może okazać się budowa<br />

platform następnej generacji NGAD.<br />

F-35A z dywizjonu<br />

testowego 461st FLTS<br />

zrzuca nieuzbrojoną<br />

bombę atomową B61-<br />

12 podczas próby,<br />

która miała miejsce<br />

na poligonie bazy<br />

Edwards AFB w Kalifornii;<br />

25 listopada<br />

2019 r.<br />

W<br />

okresie od kwietnia 2019 do października<br />

2020 r. F-35A sił powietrznych<br />

Stanów Zjednoczonych<br />

(USAF), F-35B piechoty morskiej (USMC)<br />

oraz brytyjskie F-35B królewskich sił powietrznych<br />

(RAF) operowały praktycznie<br />

nieprzerwanie w rejonie Bliskiego Wschodu<br />

oraz północnej Afryki. Należące do USAF<br />

F-35A z bazy Hill AFB obecne były na Bliskim<br />

Wschodzie od kwietnia do października<br />

2020 r. Wykonały w tym czasie ponad 1300<br />

samolotolotów zrzucając 370 sztuk uzbrojenia<br />

„powietrze-ziemia” i wystrzeliwując 3700<br />

pocisków z działek pokładowych. Średni<br />

czas trwania misji wynosił pięć godzin. Dywizjony<br />

były w stanie utrzymać zdolność do<br />

wykonywania misji na poziomie 70 procent.<br />

F-35 zdały egzamin w warunkach operacyjnych.<br />

Jako myśliwce piątej generacji charakteryzujące<br />

się bardzo małą skuteczną powierzchnią<br />

odbicia radiolokacyjnego oferują<br />

one olbrzymie możliwości taktyczne. Udział<br />

F-35 w ćwiczeniach takich jak „Red Flag” potwierdza<br />

ich przewagę na polu walki.<br />

System bojowy jakim jest F-35 jest jednakże<br />

drogi w eksploatacji i jak na razie nie<br />

zanosi się na to że będzie taniej. Lockheed<br />

Martin jest przekonany, że do 2025 r. koszt<br />

godziny lotu F-35 uda się obniżyć do 25 tys.<br />

USD. Jest to jednak kwota liczona według<br />

kursu dolara z 2012 r. Po uwzględnieniu inflacji,<br />

według wartości dolara z <strong>2021</strong> r. jest to<br />

już 28,8 tys. USD. Zakładając 3-procentową<br />

inflację w kolejnych latach, w 2025 r. będzie<br />

to kwota 32,2 tys. USD. Jej osiągnięcie<br />

jest możliwe tylko w przypadku obniżenia<br />

kosztów serwisowania płatowca oraz silnika<br />

o ok. 35 procent. Pentagon znalazł się<br />

obecnie w trudnej sytuacji. Zakup w ciągu<br />

ostatnich siedmiu lat nadprogramowych 97<br />

egzemplarzy F-35 doprowadził do kryzysu,<br />

ponieważ zaczyna brakować funduszy na<br />

utrzymanie i serwisowanie myśliwców. Co<br />

więcej, brak regularnych zakupów w ostatnich<br />

latach części zamiennych do F-35 sprawił,<br />

że obecnie notorycznie ich brakuje. Zdaniem<br />

amerykańskiej najwyższej izby kontroli<br />

GAO (Government Accountability Office),<br />

32<br />

<strong>Lotnictwo</strong> <strong>Aviation</strong> International LIPIEC <strong>2021</strong>


Siły powietrzne<br />

„Defender Europe-21”<br />

Polska w ćwiczeniach „Swift Response-21”<br />

Adam Gołąbek<br />

Andrzej Wrona<br />

Podstawowym celem ćwiczenia było pokazanie gotowości i interoperacyjności pomiędzy partnerami NATO<br />

oraz podkreślenie, że realizując zadania wspólnie jesteśmy w stanie stawić czoła każdemu kryzysowi<br />

jaki może się pojawić.<br />

10 maja na lotnisku w Krakowie<br />

-Balicach miało miejsce zgrupowanie<br />

sił i środków w postaci<br />

pięciu samolotów C-295M z 8.<br />

Bazy Lotnictwa Transportowego<br />

i jednego C-130E Hercules z 33.<br />

Bazy Lotnictwa Transportowego<br />

oraz blisko 500 skoczków<br />

spadochronowych z 6. Brygady<br />

Powietrznodesantowej. Tego<br />

dnia rozpoczął się polski epizod<br />

ćwiczenia „Swift Response-21”,<br />

które było częścią wielkiego, wielonarodowego<br />

ćwiczenia „Defender<br />

Europe-21”, ćwiczenia weryfikującego<br />

gotowość do działania<br />

oraz interoperacyjność Sojuszniczych<br />

Sił Zbrojnych NATO.<br />

Ćwiczenie „Defender Europe”, to cykliczne<br />

wielonarodowe, połączone ćwiczenie<br />

dowódczo-sztabowe organizowane<br />

przez Dowództwo Sił Lądowych Stanów<br />

Zjednoczonych w Europie i Afryce (USAREU-<br />

R-AF, United States Army Europe and Africa),<br />

którego celem jest budowanie strategicznej<br />

i operacyjnej gotowości do sprostania wyzwaniom<br />

oraz międzynarodowej współpracy<br />

pomiędzy amerykańskimi siłami zbrojnymi,<br />

NATO oraz ich sojusznikami i partnerami<br />

w Europie. Organizując coroczne ćwiczenie<br />

tego typu, Stany Zjednoczone podkreślają<br />

swoje niezachwiane zaangażowanie we<br />

współpracę z sojusznikami i partnerami<br />

z Sojuszu Północnoatlantyckiego w Europie<br />

i umacnianie międzynarodowego bezpieczeństwa.<br />

W ramach manewrów „Defender Europe-21”,<br />

poza częścią dowódczo-sztabową<br />

zrealizowanych zostało także kilka połączonych<br />

ze sobą ćwiczeń z wojskami, sprawdzających<br />

wybrane aspekty prowadzenia<br />

taktycznych działań bojowych:<br />

» Ćwiczenie „Swift Response” obejmowało<br />

operacje powietrzne, które były organizowane<br />

od początku do połowy maja<br />

na terytorium Estonii, Bułgarii i Rumunii<br />

z udziałem ponad 7 tys. żołnierzy z 11 krajów.<br />

» Ćwiczenie „Immediate Response” było<br />

realizowane od połowy maja do początku<br />

czerwca. Było w nie zaangażowanych<br />

ponad 5 tys. żołnierzy z 11 państw. W jego<br />

ramach żołnierze wykonali strzelania na<br />

31 poligonach w 13 różnych krajach.<br />

» Ćwiczenie „Sabre Guardian” także<br />

było prowadzone od połowy maja do<br />

początku czerwca. Było w nie zaangażowanych<br />

ponad 13 tys. żołnierzy z 16<br />

państw. W ramach „Sabre Guardian” biorący<br />

w nim udział żołnierze wykonali operacje<br />

ogniowe, przeciwlotnicze i przeciwrakietowe<br />

oraz zrealizowali ewakuację<br />

medyczną personelu na dużą skalę.<br />

Ponadto „Defender Europe-21” zostało<br />

połączone z dwoma innymi, organizowanymi<br />

w tym samym czasie, nie mniej ważnymi<br />

manewrami wojskowymi: „African Lion” oraz<br />

„Steadfast Defender”.<br />

Ćwiczenie „African Lion” było najważniejszym<br />

corocznym przedsięwzięciem szkoleniowym<br />

odbywającym się głównie na terytorium<br />

Maroka. Od połowy maja do połowy<br />

czerwca, w ramach działań Sił Lądowych<br />

Stanów Zjednoczonych w Afryce, niemal 5<br />

tys. osób personelu wojskowego z 24 krajów<br />

szkoliło się i doskonaliło w zakresie gotowości<br />

i sprawności medycznej, wykonywaniu<br />

praktycznych strzelań na dużą skalę oraz<br />

Ćwiczenie „Swift<br />

Response-21” było<br />

prowadzone równolegle<br />

na terytorium<br />

Rumunii, Litwy oraz<br />

Estonii. W trzech oddzielnych<br />

operacjach<br />

powietrznodesantowych<br />

dowodzonych<br />

przez amerykańską<br />

82. DPD było zaangażowanych<br />

ponad 7 tys.<br />

żołnierzy z dziesięciu<br />

państw NATO.<br />

42<br />

<strong>Lotnictwo</strong> <strong>Aviation</strong> International LIPIEC <strong>2021</strong>


wojny i konflikty<br />

Zestrzelenie armeńskiego Su-25K<br />

Michal J. Stolár<br />

Su-25K z 121. eskadry<br />

szturmowej Sił<br />

Powietrznych Armenii<br />

podczas przelotu nad<br />

macierzystą bazą<br />

Giumri. Wkrótce<br />

samolot ten (nr seryjny:<br />

25508108073,<br />

czechosłowacki i<br />

słowacki taktyczny:<br />

8073) otrzyma numer<br />

burtowy „czerwony<br />

85”.<br />

Pierwsze przygotowania do budowy własnych sił zbrojnych podjęto w Armenii jeszcze w 1989 r.,<br />

choć niepodległość ogłoszono w lipcu następnego roku (potwierdziło ją referendum z 21 września<br />

1991 r.). Formalnie Siły Zbrojne Armenii powstały 28 stycznia 1992 r., wraz z przyjęciem<br />

ustawy „O Ministerstwie Obrony Republiki Armenii, zaś Siły Powietrzne Armenii (Հայաստանի<br />

Ռազմաօդային Ուժեր) powołano do życia kilka miesięcy później. W sierpniu sformowano<br />

pierwsze pododdziały i jednostki, a już w październiku wzięły one udział w walkach.<br />

Jednym z ciekawszych lotniczych epizodów<br />

ubiegłorocznego konfliktu o Górski<br />

Karabach było zestrzelenie armeńskiego<br />

samolotu szturmowego Su-25K 29 września<br />

2020 r. Choć od tego zdarzenia minęło już<br />

ponad dziewięć miesięcy, jego szczegółowe<br />

okoliczności – przynajmniej dla opinii<br />

publicznej – nie zostały wyjaśnione. Pozostaje<br />

zatem przedstawienie hipotez, w tym<br />

mówiącej o zestrzeleniu maszyny przez turecki<br />

myśliwiec F-16. Warto także przybliżyć<br />

losy armeńskiego samolotu szturmowego<br />

„czerwony 85”, ponieważ miały one wiele<br />

meandrów i obejmują także wątek służby<br />

w siłach powietrznych południowych sąsiadów<br />

Polski.<br />

Su-25 w Siłach Powietrznych Armenii<br />

Według danych Treaty on Conventional<br />

Armed Forces in Europe, w grudniu 1992 r.<br />

Armenia dysponowała dwoma samolotami<br />

szturmowymi Su-25, którymi na jej terytorium<br />

przelecieli rosyjscy piloci z 80. Samodzielnego<br />

Pułku Szturmowego z Sitałczaj<br />

(Sitalçay) w Azerbejdżanie. Już 7 stycznia<br />

1993 r. jedną z tych maszyn utracono za<br />

sprawą pomyłki własnej obrony przeciwlotniczej.<br />

Kolejnych sześć Su-25 dotarło do Armenii<br />

z Rosji w 1993 r.<br />

Co ciekawe, przelatywały one w bardzo<br />

ciasnych formacjach z transportowymi<br />

An-12 przewożącymi ich wyposażenie, aby<br />

Ten sam samolot szturmowy Su-25K, jeszcze podczas<br />

służby w Siłach Powietrznych Sił Zbrojnych<br />

Republiki Słowackiej, podczas przygotowania do<br />

lotu w 33. Bazie Lotniczej Malacky-Kuchyňa.<br />

46<br />

<strong>Lotnictwo</strong> <strong>Aviation</strong> International LIPIEC <strong>2021</strong>


Legendy lotnictwa<br />

75 rocznica oblotu<br />

DHC-1 Chipmunk<br />

Paweł Bondaryk<br />

Polski Chipmunk nosi barwy samolotu WD322 z RAF Training Command, który 31 stycznia 1951 r.<br />

pilot 300. Dywizjonu PSP Tadeusz Wierzbowski przeprowadził z wytwórni do jednostki szkolnej.<br />

Samolot szkolny de Havilland Canada DHC-1 Chipmunk został oblatany 75 lat temu – 22 maja 1946 roku.<br />

Dla uczczenia jubileuszu na brytyjskim lotnisku Old Warden zorganizowany został zlot samolotów tego typu,<br />

w którym wzięło udział kilkadziesiąt maszyn tego typu.<br />

Kanadyjska filia zakładów de Havilland<br />

w Downsview koło Toronto zajmowała<br />

się podczas drugiej wojny światowej<br />

budową samolotów szkolnych i bojowych<br />

firmy de Havilland i innych producentów.<br />

Nadchodzący koniec konfliktu oznaczał<br />

konieczność zmiany wytwarzanego asortymentu<br />

i znalezienia nowych źródeł utrzymania<br />

fabryki. Tymczasowo powrócono do<br />

produkcji przedwojennych dwupłatowych<br />

samolotów DH.83 Fox Moth, rozpoczęto także<br />

prace nad własnymi konstrukcjami.<br />

Pierwszą z nich był samolot szkolny, zaprojektowany<br />

przez zespół pod kierunkiem<br />

inżyniera Wsiewołoda Jakimiuka (1902-<br />

-1991). W kraju polski konstruktor przed<br />

wybuchem drugiej wojny światowej pracował<br />

w Państwowych Zakładach Lotniczych<br />

w Warszawie, odpowiadając za projekty<br />

m.in. samolotów myśliwskich PZL-7, PZL-<br />

-11, PZL-24 i PZL-50 Jastrząb oraz dwusilnikowego<br />

pasażerskiego PZL-44 Wicher. Po<br />

ewakuacji w 1939 r. do Rumunii, a następnie<br />

wyjeździe do Francji pracował w zakładach<br />

SNCASE. W maju 1940 r. wyjechał do Wielkiej<br />

Brytanii, a następnie Kanady, gdzie został<br />

zatrudniony w kanadyjskiej filii znanych<br />

brytyjskich zakładów de Havilland.<br />

W de Havilland Canada inżynier Wsiewołod<br />

Jakimiuk uruchomił produkcję licencyjną<br />

dwusilnikowych samolotów szkolnych Avro<br />

Anson, pracował nad modyfikacjami konstrukcji<br />

licencyjnych samolotów szkolno-<br />

-treningowych Harvard (North American Texan)<br />

oraz nadzorował produkcję samolotów<br />

myśliwsko-bombowych DH.98 Mosquito.<br />

Od 1943 r. wraz z inżynierem Wiesławem<br />

Stępniewskim pracował nad samolotem<br />

szkolnym nowego pokolenia konstrukcji<br />

metalowej, późniejszym DHC-1 Chipmunk.<br />

Następnie uczestniczył w projektowaniu<br />

kolejnych modeli samolotów de Havilland<br />

Canada: DHC-2 Beaver (oblot 18 sierpnia<br />

1947 r., do 1965 r. zbudowano 1718 szt.)<br />

i DHC-3 Otter (oblot 21 grudnia 1951 r., zbudowano<br />

448 szt.).<br />

Podstawowym ówczesnym samolotem<br />

szkolnym był dwupłatowiec DH.82 Tiger<br />

Moth, zaprojektowany na początku lat trzydziestych<br />

ubiegłego wieku. Szybki postęp<br />

techniki lotniczej i pojawienie się samolotów<br />

bojowych o dużo wyższych osiągach<br />

wymagał do przygotowania przyszłych pilotów<br />

nowego sprzętu, dlatego też na pierwszą<br />

własną konstrukcję de Havilland Canada<br />

wybrano nowoczesny samolot szkolny. Miał<br />

on być wytrzymały, prosty w eksploatacji<br />

i obsłudze oraz zapewniać dobrą widoczność<br />

z kabiny.<br />

Budowę prototypu samolotu oznaczonego<br />

DHC-1 Chipmunk rozpoczęto w październiku<br />

1945 r. na własne ryzyko firmy, bez<br />

zamówienia wojskowego. Był to klasyczny<br />

Seryjne samoloty<br />

Chipmunk kanadyjskiego<br />

lotnictwa<br />

wojskowego wyróżniała<br />

kroplowa osłona<br />

kabiny pilotów.<br />

Fot. RCAF<br />

52<br />

<strong>Lotnictwo</strong> <strong>Aviation</strong> International LIPIEC <strong>2021</strong>


KOSMOS<br />

Waldemar Zwierzchlejski<br />

Chińska astronautyka:<br />

dzień dzisiejszy i perspektywy<br />

Jiuquan - kompleks<br />

startowy dla lotów<br />

załogowych statków<br />

kosmicznych Shenzhou.<br />

Przez dziesięciolecia Chiny nieśpiesznie rozwijały swój potencjał astronautyczny. Ich początkowe<br />

rozwiązania pochodziły wprost z radzieckich rakiet balistycznych lat 50., a możliwości<br />

elektroniki dalece odstawały od rozwiązań, używanych nie tylko w USA, ale także w innych<br />

krajach. Także jedne z najważniejszych kryteriów – odporność na warunki kosmiczne i żywotność,<br />

były dalece niezadawalające. Ot, popularna „chińszczyzna”. Sytuacja zaczęła się wyraźnie<br />

zmieniać dopiero na przełomie wieków. Już nie tylko pod względem ilości startów kosmicznych,<br />

ale też i rezultatów Chiny prześcignęły dawnego mistrza – Rosję, a nawet zaczęły zbliżać<br />

się do gracza numer 1, czyli USA.<br />

Statek DeBo-3 to<br />

pływający po Morzu<br />

Żółtym chiński kosmodrom.<br />

Kosmodromy<br />

Chiny dysponują obecnie czterema kosmodromami<br />

lądowymi oraz jednym morskim,<br />

co pod względem ilości stawia ich w światowej<br />

czołówce. Są to: Jiuquan Satellite<br />

Launch Center (lokalizacja 40,6°N, 99,9°E),<br />

Xichang Space Center (28,3°N, 102,0°E),<br />

Taiyuan Satellite Launch Center (37,5°N,<br />

112,6°E) oraz Wenchang Spacecraft Launch<br />

Site (19,3°N, 109,8°E). Jeżeli weźmiemy pod<br />

uwag ilość aktywnych kompleksów startowych,<br />

wydaje się, że ich liczba w zupełności<br />

zaspokaja bieżące potrzeby, a podołają one<br />

także w przypadku dalszego zwiększenia<br />

częstotliwości startów.<br />

Kosmodrom Jiuquan ma dwa aktywne<br />

kompleksy, dodatkowo z jego terenu realizowane<br />

są starty szeregu niewielkich rakiet<br />

z wyrzutni mobilnych. Jest jedynym dotychczas<br />

obiektem, wyposażonym w infrastrukturę<br />

przeznaczoną do startów statków<br />

załogowych. Kosmodrom Xichang również<br />

posiada dwa aktywne kompleksy startowe,<br />

z których realizowane są głównie misje<br />

na orbity wysokoenergetyczne. Taiyuan,<br />

z którego rakiety udają się głównie na orbity<br />

około polarne, także posiada dwa kompleksy<br />

startowe, używany jest też do startów<br />

z wyrzutni mobilnych. Najnowszy chiński<br />

kosmodrom posiada po jednej wyrzutni dla<br />

rakiet o średnim i dużym udźwigu, planowana<br />

jest trzecia dla super rakiety CZ-9.<br />

Rakiety<br />

Chiny używają obecnie zarówno rakiet starej<br />

generacji Chang Zheng-2, -3 i -4, które będą<br />

stopniowo wypierane przez nowsze rozwiązania<br />

(CZ-6, CZ-7), jak i budują rakiety oparte<br />

na zupełnie innych technologiach i o wiele<br />

większych możliwościach (CZ-5, CZ-8, CZ-9).<br />

Rakiety starej generacji cechują się zastosowaniem<br />

systemów napędowych opartych<br />

głównie na składnikach toksycznych – hydrazynie<br />

i czterotlenku azotu, w nowych rakietach<br />

jest to kerozyna i ciekły tlen oraz<br />

ciekły wodór i ciekły tlen. W przyszłości<br />

w niektórych modelach stosowany będzie<br />

w miejsce kerozyny ciekły metan. Ze starych<br />

rozwiązań w dalszym ciągu w użyciu są następujące<br />

modele:<br />

» CZ-2C – dwustopniowa w wersji bazowej<br />

rakieta o udźwigu 2500 kg na niską orbitę<br />

okołoziemską (LEO) i 3850 kg w wersji<br />

trzystopniowej oraz 750 kg na orbitę<br />

heliosynchroniczną (SSO) w wersji dwustopniowej<br />

i 1400 kg w wersji trzystopniowej.<br />

» CZ-2D – rakieta dwustopniowa o udźwigu<br />

na LEO 3500 kg i na SSO 2000 kg.<br />

56<br />

<strong>Lotnictwo</strong> <strong>Aviation</strong> International LIPIEC <strong>2021</strong>


Siły powietrzne<br />

Paweł Henski<br />

KC-130F z dywizjonu VMGR-152 „The Sumos” ląduje w bazie Dong Ha<br />

w Południowym Wietnamie; 1 lipca 1967 r.<br />

Samoloty KC-130 Hercules<br />

w Korpusie Piechoty Morskiej Stanów Zjednoczonych<br />

W kwietniu br. piechota morska Stanów Zjednoczonych (USMC) wycofała z eksploatacji ostatnie samoloty<br />

tankowania powietrznego typu KC-130T Hercules. Od tego momentu wszystkie dywizjony tankująco-transportujące<br />

USMC dysponują już tylko najnowszymi „latającymi cysternami” typu KC-130J. Samoloty tego typu<br />

są prawdziwymi „końmi roboczymi” piechoty morskiej. Oprócz przekazywania paliwa w powietrzu wykonują<br />

takie zadania jak: transport i dostawa paliwa na potrzeby baz i oddziałów naziemnych, tankowanie na ziemi<br />

śmigłowców, samolotów i pojazdów, taktyczny transport powietrzny, desant spadochronowy, oświetlanie<br />

pola walki za pomocą flar spadochronowych oraz operacje bliskiego wsparcia oddziałów naziemnych i rozpoznanie<br />

pola walki.<br />

Gdy siły powietrzne Stanów Zjednoczonych<br />

(USAF) rozpoczęły działania<br />

bojowe w Korei, szybko zdały sobie<br />

sprawę, że brakuje im samolotu transportowego<br />

zdolnego do przewozu wojska<br />

i zaopatrzenia na średnich odległościach.<br />

Co więcej, idealnie byłoby gdyby taki samolot<br />

mógł operować z lotnisk polowych<br />

o relatywnie krótkich pasach startowych<br />

jak również nieutwardzonej nawierzchni.<br />

Na początku 1951 r. dowództwo lotnictwa<br />

taktycznego USAF (TAC – Tactical Air Command)<br />

ogłosiło specyfikację przetargu na<br />

nowy, średni samolot transportowy. Wygrała<br />

go wówczas firma Lockheed Aircraft Corp.<br />

z prototypem oznaczonym jako YC-130.<br />

Czterosilnikowy, turbośmigłowy samolot zaprojektowany<br />

w konfiguracji górnopłata był<br />

w stanie wystartować po krótkim rozbiegu,<br />

wynoszącym zaledwie 244 m. W dodatku<br />

charakteryzował się przyzwoitym udźwigiem<br />

oraz zaskakująco dobrą manewrowością<br />

i charakterystykami lotnymi.<br />

Lockheed otrzymał kontrakt na dostawę<br />

samolotów, które oznaczono jako C-130A<br />

Hercules. Samoloty miały być budowane<br />

w zakładach Lockheeda w Marietta w stanie<br />

Georgia. Pierwszy egzemplarz produkcyjny<br />

został oblatany 7 kwietnia 1955 r. na lotnisku<br />

firmowym w Marietta. C-103A napędzany<br />

był przez cztery silniki turbośmigłowe Allison<br />

T56-A-1A – każdy o mocy 3750 shp. Samolot<br />

wyposażono w trójłopatowe śmigła<br />

Curtiss-Wright. C-130A rozpoczęły wchodzić<br />

do służby w grudniu 1956 r. Ogółem Lockhe-<br />

ed dostarczył USAF 231 C-130A. Następnie<br />

produkcję przestawiono na zmodernizowany<br />

model oznaczony jako C-130B. C-130B<br />

otrzymał wydłużony dziób, który odróżniał<br />

go od „tęponosego” C-130A oraz nowe,<br />

czterołopatowe śmigła Hamilton Standard.<br />

W C-130B zamontowano też dodatkowe<br />

zbiorniki paliwa umieszczone w centropłacie,<br />

nową instalację elektryczną oraz nową<br />

instalację hydrauliczną o zwiększonym<br />

ciśnieniu. Harculesy C-130B rozpoczęły<br />

wchodzić do służby w listopadzie 1958 r. Od<br />

połowy 1959 r. w C-130B rozpoczęto montować<br />

silniki w wersji T56-A-7A. Lockheed<br />

dostarczył siłom powietrznym 230 C-130B.<br />

Jedynym minusem Herculesa był relatywnie<br />

mały zasięg wynoszący ok. 2040 km. Z tego<br />

powodu C-130B przystosowano do przenoszenia<br />

dwóch podwieszanych zbiorników<br />

paliwa montowanych pod zewnętrznymi<br />

częściami skrzydeł (bliżej końców). Zbiorniki<br />

zwiększyły zapas przenoszonego paliwa<br />

o 2720 kg – do 18 140 kg.<br />

Rewelacyjne osiągi Herculesa sprawiły,<br />

że zainteresowała się nim marynarka wojenna<br />

(US Navy), a szczególnie piechota<br />

morska Stanów Zjednoczonych (USMC).<br />

W 1957 r. piechota morska postanowiła<br />

sprawdzić czy Hercules będzie w stanie<br />

pełnić rolę samolotu tankowania powietrznego.<br />

Wypożyczono w tym celu z USAF<br />

dwa egzemplarze C-130A. Samoloty wy-<br />

RF-4B Phantom II<br />

z dywizjonu rozpoznawczego<br />

piechoty<br />

morskiej VMCJ-3<br />

zbliża się do należącego<br />

do VMGR-352<br />

„Raiders” KC-130F;<br />

przełom lat 60. i 70.<br />

XX wieku.<br />

60<br />

<strong>Lotnictwo</strong> <strong>Aviation</strong> International LIPIEC <strong>2021</strong>


monografiA<br />

Leszek A. Wieliczko<br />

Samolot Embraer<br />

EMB-110, EMB-111 Bandeirante<br />

Nieco ponad 50 lat temu, w październiku 1968 r., w São José dos Campos oblatano prototyp<br />

Bandeirante. EMB-110 był pierwszym produkowanym seryjnie dwusilnikowym samolotem<br />

skonstruowanym w Brazylii. Specjalnie na potrzeby produkcji seryjnej utworzono wytwórnię<br />

Embraer, która dziś jest jednym ze światowych liderów w dziedzinie samolotów komunikacji<br />

regionalnej. W ciągu 20 lat wyprodukowano niemal 500 egzemplarzy Bandeirante w 20 wersjach<br />

dla kilkudziesięciu użytkowników wojskowych i cywilnych z ponad 30 krajów.<br />

Samolot C-95CM z 3°<br />

ETA z bazy Galeão.<br />

Jest to pierwszy<br />

zmodernizowany<br />

egzemplarz Bandeirante,<br />

oblatany 14<br />

grudnia 2010 r.<br />

Tworzenie podwalin pod nowoczesne<br />

struktury lotnictwa wojskowego<br />

i cywilnego rozpoczęło się w Brazylii<br />

w latach 40. XX wieku. 20 stycznia 1941 r. powstało<br />

Ministerstwo Lotnictwa (Ministério<br />

da Aeronáutica, MAER), a dotychczasowe<br />

lotnictwa wojsk lądowych (Aviação Militar)<br />

i marynarki wojennej (Aviação Naval) połączono<br />

w Narodowe Siły Powietrzne (Forças<br />

Aéreas Nacionais, FAN), które 22 maja przemianowano<br />

na Brazylijskie Siły Powietrzne<br />

(Força Aérea Brasileira, FAB). Nawiązanie<br />

współpracy wojskowej ze Stanami Zjednoczonymi<br />

zaowocowało m.in. wysłaniem do<br />

USA grupy oficerów FAB w celu zapoznania<br />

się z organizacją i zarządzaniem siłami<br />

powietrznymi, szkolnictwem i przemysłem<br />

lotniczym. Jeden z nich, Tenente-Coronel<br />

(ppłk) Casimiro Montenegro Filho, jeszcze<br />

przed końcem II wojny światowej zaproponował<br />

stworzenie w Brazylii nowoczesnej<br />

infrastruktury lotniczej, która dałaby impuls<br />

do rozwoju gospodarczego i industrializacji<br />

kraju. W pierwszej kolejności miała powstać<br />

baza dydaktyczna i naukowo-badawcza,<br />

która następnie umożliwiłaby rozwój krajowego<br />

przemysłu lotniczego.<br />

Pomysł ppłk. Montenegro zyskał akceptację<br />

brazylijskiego rządu i 29 stycznia<br />

1946 r. w Campo de Marte koło São Paulo<br />

utworzono Centrum Techniki Lotniczej<br />

(Centro Técnico de Aeronáutica, CTA; obecnie<br />

Departamento de Ciência e Tecnologia<br />

Aeroespacial, DCTA). W jego ramach 16<br />

stycznia 1950 r. rozpoczął działalność Instytut<br />

Techniki Lotniczej (Instituto Tecnológico<br />

de Aeronáutica, ITA), kształcący inżynierów<br />

i techników lotniczych. Siedzibę ITA zlokalizowano<br />

w São José dos Campos w stanie<br />

São Paulo, przy drodze prowadzącej z São<br />

Paulo do Rio de Janeiro. W 1953 r. także<br />

CTA przeniosło swoją kwaterę do São José<br />

dos Campos. Rok później w CTA utworzono<br />

Instytut Badań i Rozwoju (Instituto de<br />

Pesquisas e Desenvolvimento, IPD), którego<br />

zadaniem było prowadzenie prac badawczo<br />

-rozwojowych z zakresu techniki lotniczej,<br />

badanie i certyfikowanie nowych typów<br />

samolotów, zatwierdzanie i nadzorowanie<br />

działalności przedsiębiorstw produkujących<br />

samoloty i wyposażenie lotnicze i wiele innych.<br />

W ciągu kilku lat São José dos Campos<br />

stało się głównym ośrodkiem techniki lotniczej<br />

w Brazylii.<br />

Na początku lat 60. w MAER zaczęto<br />

rozważać możliwość podjęcia licencyjnej<br />

produkcji nowoczesnych samolotów pasażerskich<br />

i transportowych na potrzeby krajowego<br />

lotnictwa cywilnego i wojskowego.<br />

Pod uwagę brano kilka typów samolotów:<br />

holenderskiego Fokkera F27 Friendship, brytyjskie<br />

Hawker Siddeley HS-748 i Handley<br />

Montaż końcowy<br />

pierwszego prototypu<br />

w hangarze X-10 IPD/<br />

PAR.<br />

68<br />

<strong>Lotnictwo</strong> <strong>Aviation</strong> International LIPIEC <strong>2021</strong>

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!