19.08.2015 Views

Witraże - hobby na przetrwanie

Witraże - hobby na przetrwanie - Wojewódzki Urząd Pracy w Gdańsku

Witraże - hobby na przetrwanie - Wojewódzki Urząd Pracy w Gdańsku

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

15pozycje z kolorowych szkiełek tylko dla przyjemności,później zaczęłam zasta<strong>na</strong>wiać się czy to może być zawód– wspomi<strong>na</strong> pani Elżbieta.Do szkolenie oferowanego przez Powiatowy Urząd Pracyw Kartuzach w ramach projektu „Akademia zawodowejaktywności” przystąpiła w październiku 2008 r. z entuzjazmemi zaangażowaniem. Od początku wiedziała,że udział w szkoleniu zawodowym ze sztuki robienia witrażybędzie preludium do założenia własnej firmy. Działalnośćgospodarczą pod <strong>na</strong>zwą ELSAR Design – <strong>Witraże</strong>Artystyczne założyła rok później, we wrześniu.– Dobry program, różnorodne szkolenia, przygotowaniedo prowadzenia firmy, możliwość rozmowy z doradcą, czyzajęcia z wizażu, to wszystko złożyło się <strong>na</strong> wysoką jakośćszkolenia. Oprócz witraży, skończyłam też szkolenie jubilerskie– mówi pani Elżbieta. - Teoretycznie jestem świetnieprzygotowa<strong>na</strong> do prowadzenia firmy. Gorzej z reklamąi marketingiem. Mam świadomość, że powin<strong>na</strong>m zachowywaćsię trochę jak akwizytor i zachwalać swój towar, alemam z tym trudności.Na razie sprzedaje ozdoby, witraże w kształcie owoców,aniołów, pingwinów, z motywami kwiatowymi <strong>na</strong> Allegro.Powstaje też stro<strong>na</strong> internetowa firmy.– Daję sobie czas <strong>na</strong> rozkręcenie firmy: dwa lata, takdługo jak mam obniżoną składkę <strong>na</strong> ubezpieczeniespołeczne – dodaje.pracować w zespole, ja nie mam takiego charakteru.Jestem indywidualistką i praca przy witrażach, w samotności,bardzo mi odpowiada. A czasami do pracownizagląda moja córka Jaśmi<strong>na</strong> i tworzy własne prace.Pani Elżbieta jako wielbicielka świata fantazy, czarodziejek,smoków marzy o zaprojektowaniu serii witrażowych wróżek.Chciałaby szlifować warsztat tworzenia witraży, uczyćsię nowych, orygi<strong>na</strong>lnych technik układania szkła.- Muszę się spieszyć, jestem już w grupie wiekowej45 plus… - dodaje.Agnieszka Katka, Barbara KuklińskaCzarodziejka ze szkłaWyko<strong>na</strong>nie witrażu jest pracochłonne i kosztowne. 18 tysięcyzłotych dotacji z Funduszu Pracy pani Elżbieta przez<strong>na</strong>czyła<strong>na</strong> zakup <strong>na</strong>rzędzi do pracy. Kupiła lutownicę, nóżdo szkła, łamacz, szlifierkę. Zainwestowała też w koloroweszkło, o różnej fakturze i przejrzystości oraz cynę dolutowania.– Materiały są <strong>na</strong>jdroższe. Metr kwadratowy szkła możekosztować <strong>na</strong>wet tysiąc złotych – zaz<strong>na</strong>cza. - A odpadówzostaje bardzo dużo. Gromadzę nieużyte kawałki, możekiedyś wykorzystam je w moich projektach do cieniowaniakolorów.W pracowni jest też maszy<strong>na</strong> do cięcia szkła, z pomocą,której robi się elementy trudne do wycięcia ręcznie, <strong>na</strong>przykład łuki wklęsłe.- Pozornie praca przy tworzeniu witraży wydaje się przyjem<strong>na</strong>:rysowanie wzoru, dobieranie kawałeczków szkłakolorami, łączenie cyną, a potem radość z efektu. Trzebajed<strong>na</strong>k być bardzo ostrożnym, uważać <strong>na</strong> odpryskująceopiłki szkła, które łatwo wbijają się w skórę <strong>na</strong> twarzyi obowiązkowo tworzyć w masce ochronnej i okularach.Szczególnie <strong>na</strong>rażo<strong>na</strong> <strong>na</strong> zniszczenia jest skóra <strong>na</strong> dłoniach.Tak <strong>na</strong>prawdę to nie jest zawód dla kobiety – dodajeze śmiechem, bo nie chciałaby robić nic innego,a <strong>na</strong> dowód specjalnie dla <strong>na</strong>s zakłada maskę i z błyskiemw oku pokazuje jak precyzyjnie i bezpiecznie dociąćszkło. Pracodawcy potrzebują ludzi potrafiących

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!