MEDYCYNA profilaktyka Kilka godzin na słońcu, kąpiel w basenie, piach, który przypadkiem wpadł do oka, nieumiejętnie wykonywany demakijaż. I jeszcze plaga XXI wieku – alergie. Tyle wystarczy, by oczy latem piekły, swędziały, puchły i były zaczerwienione. Jak temu zaradzić? DEMAKIJAŻ W WARUNKACH POLOWYCH Usunięcie makijażu w warunkach polowych może być utrudnione, a wykonane nieumiejętnie doprowadzić do podrażnienia oczu. Ponieważ wybierając sie na plażę, najczęściej stosujemy tusze wodoodporne, najlepiej zaopatrzyć się w płatki kosmetyczne i specjalny płyn do demakijażu. Po nasączeniu płatka należy przyłożyć go do oka, poczekać chwilę, by preparat zaczął działać, a następnie zmywać tusz i cienie delikatnymi ruchami z góry w dół. Nie można trzeć oczu – skóra wokół nich i na powiekach jest delikatna i cieńsza niż na pozostałej części twarzy, więc łatwo ją podrażnić. Latem przebywamy nad wodą, jeździmy nad morze, jeziora i w góry, gdzie słońce operuje wyjątkowo intensywnie. Regenerujemy ciało i duszę, ale fundujemy swoim oczom wyjątkowo niezdrowe doznania. NIEZDROWE PROMIENIOWANIE W słoneczny dzień do oczu dociera nawet dziesięciokrotnie więcej światła, niż jest potrzebne do prawidłowego widzenia. Woda odbija aż 95% promieniowania słonecznego. Podrażnia to oczy i doprowadza do uszkodzeń siatkówki i rogówki, uaktywnia procesy starzenia się oka poprzez namnażanie wolnych rodników. Aby zapobiec niekorzystnym zmianom, powinniśmy zaopatrzyć się w okulary przeciwsłoneczne i założyć je na nos, a nie używać jako opaskę podtrzymującą włosy. Najlepiej nabyć je u optyka – wtedy mamy gwarancję, że zawierają odpowiednie filtry chroniące oczy. Dodatkowo powinniśmy mieć czapkę z daszkiem albo kapelusz – światło słoneczne pada przecież z góry. PŁYWAKU, ZABEZPIECZ SIĘ Jeśli naszym żywiołem jest woda, zainwestujmy w okulary do pływania. Zarówno słona woda morska, jak i chlorowana basenowa spowodują swędzenie i zaczerwienienie oczu. A woda w jeziorze, przez zawartą w niej dużą ilość bakterii, może być przyczyną infekcji, np. bakteryjnego zapalenia spojówek. Jeśli mimo pływania w okularach zaczerwienienie i pieczenie oczu utrzymywałoby się dłużej, należy skonsultować się z okulistą, który najprawdopodobniej zaordynuje antybiotyk w postaci kropli lub maści. Przemywanie podrażnionych oczu rumiankiem i herbatą to dość szkodliwy przesąd. Substancje te zawierają garbniki, które podrażniają spojówkę, mogą też doprowadzić do alergii. Gdy coś wpadnie do oka Jeśli do oka wpadnie paproch, należy próbować usunąć go samodzielnie, np. rożkiem czystego ręcznika lub patyczkiem owiniętym zwilżoną watką (sucha wata zostawia włoski). Nie należy oczyszczać oka palcem, gdyż może spowodować to infekcje, ani ostrym przedmiotem, gdyż może to uszkodzić gałkę oczną. Jeśli mimo usunięcia paprocha oko nadal łzawi, a my odczuwamy ból, udajmy się do okulisty. CZERWONE, BO ALERGICZNE Duża część populacji cierpi na alergie. Nasze oczy mogą łzawić, być czerwone, źle reagować na światło. Najczęściej podrażnienie spojówek jest jednym z objawów (obok np. kataru) uczulenia na określony alergen. A te mogą być rozmaite, poczynając od kwitnących roślin, poprzez sierść zwierząt lub zarodniki grzybów pleśniowych, na lakierze do włosów kończąc. Pocieranie oczu – odruchowe w takiej sytuacji – daje natychmiastową, ale krótkotrwałą ulgę. Po chwili swędzenie powraca ze zdwojoną siłą i rozpoczyna się „błędne koło”. Swędzi, więc pocieramy, pocieramy, więc swędzi. W rezultacie dochodzi do rozszerzenia naczyń krwionośnych spojówek, oczy stają się czerwone i podrażnione. Leczenie alergii jest sprawą skomplikowaną. Jeśli uda się unikać kontaktu z alergenem, np. określonym kosmetykiem lub zwierzęciem – objawy powinny ustąpić. Jeśli jednak unikanie alergenu jest niemożliwe (bo są nim np. wszechobecne pyłki roślin), pozostaje leczenie u alergologa oraz miejscowe podawanie w kroplach do oczu leków przeciwhistaminowych i zmniejszających przekrwienie. Joanna Krechowicz Fot. Shutterstock 30 Farmacja i ja Lipiec/Sierpień 2009
0459