02.04.2013 Views

STEPHENIE MEYER Zaćmienie

STEPHENIE MEYER Zaćmienie

STEPHENIE MEYER Zaćmienie

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

dwadzieścia jeden dni w roku niebo było zachmurzone. Pierwszy z<br />

tych warunków postawiłam ja, drugi, rzecz jasna, Edward.<br />

- Nie martw się o mnie, wszystko sobie obmyśliłam. W razie<br />

czego są różne kredyty studenckie i stypendia. Całkiem łatwo je<br />

dostać.<br />

Miałam nadzieję, że zna się na tej dziedzinie jeszcze mniej niż ja, bo<br />

tak naprawdę nic na ten temat nie czytałam.<br />

- A co z... - zaczął, ale zacisnął usta i odwrócił głowę.<br />

- Co z czym?<br />

- Nic, nic. Chciałem tylko... - Zmarszczył czoło. - Zastanawiałem<br />

się... jakie są plany Edwarda na nadchodzący rok akademicki.<br />

- Edwarda?<br />

- Chyba coś ci o tym mówił, prawda?<br />

Rozległo się pukanie do drzwi - to mnie uratowało. Charlie wywrócił<br />

oczami, a ja poderwałam się z krzesła.<br />

- Już otwieram! - zawołałam.<br />

scandalous<br />

Charlie mruknął pod nosem coś, co zabrzmiało jak: „A idź mi".<br />

Zignorowałam go i przeszłam z kuchni do przedpokoju.<br />

Otworzyłam drzwi, jakby się paliło - moja ekscytacja była wręcz<br />

dziecinna - i oto stał przede mną: moje cudo, mój młody bóg.<br />

Czas nie osłabił dotąd wrażenia, jakie wywierała na mnie uroda<br />

Edwarda - byłam zresztą przekonana, że nigdy to się nie zmieni.<br />

Syciłam oczy każdym detalem jego bladej twarzy: kwadratową męską<br />

szczęką, wystającymi kośćmi policzkowymi, gładkim jak marmur<br />

czołem przesłoniętym częściowo przez mokre kasztanowe włosy,<br />

An43 + Eleonora

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!