30.07.2013 Views

Przeczytaj wydanie - Stowarzyszenie im. Ludwiga van Beethovena

Przeczytaj wydanie - Stowarzyszenie im. Ludwiga van Beethovena

Przeczytaj wydanie - Stowarzyszenie im. Ludwiga van Beethovena

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

W mo<strong>im</strong> przypadku była to nagroda za działalność<br />

na rzecz promocji niemieckiej muzyki i kultury<br />

w Polsce. <strong>Stowarzyszenie</strong> <strong>im</strong>. <strong>Ludwiga</strong> <strong>van</strong> <strong>Beethovena</strong><br />

sprowadziło największą liczbę niemieckich artystów<br />

do Polski. Jest to <strong>im</strong>ponująca lista nazwisk.<br />

Ambasador Republiki Federalnej Niemiec w Warszawie,<br />

któremu ją przekazaliśmy, powiedział, że<br />

trudno uwierzyć, że dokonała tego jedna osoba. Doceniono<br />

też, że od początku festiwalu towarzyszy mu<br />

wystawa manuskryptów muzycznych z Biblioteki<br />

Pruskiej w Berlinie, które pieczołowicie przechowuje<br />

Biblioteka Jagiellońska. Kiedyś ich obecność<br />

w Polsce była tematem tabu, dzisiaj wszyscy mogą<br />

oglądać manuskrypty i zbiory te powinny być prezentowane<br />

publiczności – dzięki naszej współpracy<br />

z Uniwersytetem Jagiellońsk<strong>im</strong> pokazujemy je co roku<br />

od 15 lat.<br />

Odznaczenie Ambasady Boliwariańskiej Republiki<br />

Wenezueli ma zapewne związek z pani<br />

współpracą z maestro José Antonio Abreu, twórcą<br />

El Sistema?<br />

IzS<strong>im</strong>on Bolívar Youth Orchestra of Venezuela,<br />

którą w czerwcu 2010 roku sprowadziłam do Polski,<br />

organizując też pierwszą wizytę Gustavo Dudamela<br />

w naszym kraju. Zaproszenie ich do Polski od dawna<br />

było mo<strong>im</strong> marzeniem. Moje związki z Wenezuelą<br />

sięgają lat 60. Wówczas wraz z mężem poznałam<br />

maestro Abreu. Zafascynowana byłam jego ideą pomagania<br />

uzdolnionym muzycznie dzieciom. Abreu<br />

dał <strong>im</strong> szansę wyrwania się z nędzy, rozpoczęcia lepszego<br />

życia, rozwoju osobowego i artystycznego.<br />

Otrzymała pani także odznakę honorową „Bene<br />

Merito” – za działalność wzmacniającą pozycję<br />

Polski na arenie międzynarodowej.<br />

Pan Radosław Sikorski, minister spraw zagranicznych,<br />

wręczając mi tę nagrodę w Pałacu Prezydenck<strong>im</strong>,<br />

powiedział: „Rzadko komu się ta nagroda należy<br />

tak, jak pani za propagowanie polskiej muzyki<br />

na świecie, ale również tego, co najlepsze ze świata<br />

w Polsce. Należy pani do najlepszych ambasadorów<br />

naszego kraju”.<br />

Do najwyższych odznaczeń państwowych należy<br />

Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski,<br />

który otrzymała pani w 1996 roku. Wzorowany<br />

jest na francuskiej Legii Honorowej.<br />

To było moje pierwsze odznaczenie, które otrzymałam<br />

jeszcze w czasie prezydentury Aleksandra Kwaśniewskiego,<br />

między innymi za promocję polskiej<br />

muzyki na świecie. W tym czasie przez 10 lat współorganizowałam<br />

wraz z mężem festiwal <strong>im</strong>. Casalsa<br />

w San Juan w Puerto Rico, a wniosek o przyznanie mi<br />

Krzyża Kawalerskiego wystosowała pani minister<br />

Barbara Labuda. Ucieszyłam się ogromnie, wręcz byłam<br />

zaszczycona, że w ten sposób podkreślono moją<br />

działalność propagującą dobre <strong>im</strong>ię Polski w świecie.<br />

Yale School of Music również uhonorowała panią<br />

swoją nagrodą. Czy podobnie jak w ubiegłym<br />

roku najzdolniejsi absolwenci tej uczelni zaśpiewają<br />

na Festiwalu Beethovenowsk<strong>im</strong> partie solowe<br />

w kolejnej nieznanej operze?<br />

festiwal<br />

Nadal rozwijam współpracę z Yale School of Music<br />

i panią profesor Doris Yarick-Cross. L’amore dei tre re<br />

Italo Montemezziego to już druga nasza produkcja<br />

operowa z udziałem podopiecznych pani profesor.<br />

Zapowiada się też kolejne nagranie z serii nieznanych<br />

oper, które <strong>Stowarzyszenie</strong> realizuje wespół<br />

z Polsk<strong>im</strong> Radiem.<br />

Tematem festiwalu jest w tym roku wojna i pokój.<br />

Czy wojna to częsty temat w muzyce?<br />

Jest kilka utworów ściśle powiązanych z mottem 16.<br />

festiwalu: Zwycięstwo Wellingtona, uwertura<br />

Rok 1812, Aleksander Newski – kantata Prokofiewa,<br />

poświęcona księciu, prawosławnemu świętemu.<br />

Oczywiście – Polskie Requiem Krzysztofa Pendereckiego.<br />

To niezwykły utwór. Czy pamięta pani jego<br />

pierwsze wykonanie?<br />

Naturalnie, w 1980 r. pod pomnikiem zamordowanych<br />

stoczniowców zebrało się podobno milion<br />

osób. Muszę powiedzieć, że kilku kompozytorów<br />

odmówiło Lechowi Wałęsie napisania utworu, mąż<br />

powiedział, że naturalnie napisze. Po Lacr<strong>im</strong>osie<br />

powstały kolejne części Polskiego Requiem, prawykonaniem<br />

dyrygował Mścisław Rostropowicz w Stuttgarcie.<br />

Po tym koncercie Krzysztof Penderecki został<br />

wezwany do Komitetu Centralnego i żądano od niego<br />

skreślenia patriotycznych dedykacji. Pamiętam,<br />

że powiedział: „Prędzej wyemigruję, niż to zrobię”.<br />

Spory kawałek historii Polski wiąże się z tym dziełem.<br />

Żałuję, że nie zabrzmi na festiwalu pod batutą<br />

męża, ale w tym samym czasie dyryguje Pasją według<br />

św. Łukasza w Alwerni pod Krakowem. Poprosiłam<br />

Jacka Kaspszyka, myślę, że wraz z orkiestrą NOSPR<br />

i Chórem Filharmonii Krakowskiej wykona ten<br />

utwór znakomicie.<br />

Zabrzmi również VII Symfonia „Leningradzka”<br />

Dymitra Szostakowicza, utwór tyleż znakomity,<br />

co sławny. Szostakowicz przeżył oblężenie Leningradu,<br />

tragedia mieszkańców wywarła na n<strong>im</strong><br />

ogromne wrażenie.<br />

Miałam ten wielki zaszczyt znać Szostakowicza osobiście.<br />

Poznałam go w Konserwatorium Moskiewsk<strong>im</strong>,<br />

w czasie jednej z naszych częstych wizyt<br />

w Związku Radzieck<strong>im</strong>. Te wizyty zaowocowały wieloma<br />

przyjaźniami z wielk<strong>im</strong>i rosyjsk<strong>im</strong>i artystami,<br />

wśród których był również Szostakowicz. Do dziś<br />

przyjaźnię się z Iriną Szostakowiczową, drugą żoną<br />

kompozytora. Muszę powiedzieć, że spotkania z Dymitrem<br />

należały do rzadkości, ponieważ był bardzo<br />

trudnym człowiekiem, który niełatwo zbliżał się<br />

do ludzi. Był bardzo nieufny, lata stalinowskiego terroru<br />

negatywnie wpłynęły na jego psychikę.<br />

Po pierwszym spotkaniu z Szostakowiczem, powiedziałam<br />

mężowi: „Uważam, że powinieneś wysłać<br />

mu którąś ze swoich płyt z dedykacją”. Krzysztof się<br />

wahał, ale będąc w Moskwie przekazaliśmy kompozytorowi<br />

nagranie Pasji według św. Łukasza. Mąż nie<br />

był pewien, czy Szostakowicz w ogóle tę płytę przesłucha<br />

– temat religijny, niedozwolony wtedy w<br />

ZSRR. A jednak posłuchał i odpisał: „Daragoj Krzysztof,<br />

myślę, że jest to największy utwór XX wieku, dzię-<br />

kuję ci za to bardzo serdecznie, Twój Dymitr”.<br />

Wspaniałe słowa!<br />

Mąż zresztą bardzo często dyrygował Szostakowicza<br />

w okresie, kiedy jeszcze tak chętnie nie grano go na<br />

Zachodzie. Uważa go za jednego z największych<br />

symfoników XX wieku.<br />

Orkiestra Teatru Maryjskiego to w Polsce wielka<br />

rzadkość.<br />

Nasze związki z Maryjsk<strong>im</strong> są bliskie, chociażby<br />

przez przyjaźń męża z Gergievem. To nie jedyna rosyjska<br />

orkiestra na Wielkanocnym Festiwalu. Sprowadziliśmy<br />

słynną Petersburską Filharmonię z Yuri<br />

Temirkanovem, w przyszłym roku chcemy zaprosić<br />

moskiewskich filharmoników.<br />

Od początku założeniem Stowarzyszenia było zapraszanie<br />

laureatów międzynarodowych konkursów.<br />

Dlatego rozpoczniemy festiwal koncertem aż trzech<br />

laureatów ubiegłorocznego Konkursu <strong>im</strong>. Czajkowskiego<br />

w Moskwie. Będą to Daniil Trifonov, Sergey<br />

Dogadin i wspaniały wiolonczelista ormiański Narek<br />

Hakhnazaryan. Wystąpi jeszcze jeden laureat –<br />

Clemens Schuldt, zwycięzca Konkursu Dyrygenckiego<br />

<strong>im</strong>. Donatelli Flick, obecnie asystent Valery’ego<br />

Gergieva w London Symphony Orchestra.<br />

Myślę, że czeka nas wspaniała uczta duchowa.<br />

Nominacje dla Euryanthe<br />

Trzypłytowy album z operą Euryanthe Carla Marii<br />

von Webera otrzymał nominację do International<br />

Classical Music Awards (ICMA), przyznawanej<br />

przez redaktorów naczelnych najważniejszych<br />

europejskich pism muzycznych. Euryanthe<br />

otrzymała również nominację do nagrody<br />

Fryderyka 2012 w kategorii „Album roku – opera,<br />

operetka, balet”. Wielka gala Fryderyków,<br />

na której poznamy zwycięzców, ma odbyć się<br />

26 kwietnia.<br />

Euryanthe została wykonana i nagrana w 2010 r.<br />

podczas Wielkanocnego Festiwalu <strong>Ludwiga</strong><br />

<strong>van</strong> <strong>Beethovena</strong> w Warszawie. Było to pierwsze<br />

wykonanie tego arcydzieła Webera w Polsce,<br />

zadyrygował Łukasz Borowicz, główne role<br />

zaśpiewali Melanie Diener, Helena Juntunen<br />

i John Mac Master. BM<br />

B E E T H O V E N MAGAZINE<br />

festiwal<br />

CARL MARIA VON WEBER<br />

EURYANTHE<br />

7

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!