25.11.2014 Views

Zwrot cyfrowy w humanistyce - Repozytorium Centrum Otwartej Nauki

Zwrot cyfrowy w humanistyce - Repozytorium Centrum Otwartej Nauki

Zwrot cyfrowy w humanistyce - Repozytorium Centrum Otwartej Nauki

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

Piotr Celiński<br />

patrzenia na świat i ujmowania go jako przedmiot swoich badań, który uwzględnia istnienie<br />

przeróżnych, ale równie ważnych języków i dyskursów służących do jego opisu i konstruowania<br />

oraz pozostaje otwarty na towarzyszące im metody patrzenia – metodologie.<br />

Szczególnie szkodliwa wydaje się być w tym kontekście pogłębiający się dystans i konkurencja<br />

pomiędzy sciences i humanities. Nauka winna dziś na powrót starać się o wiedzę integralną,<br />

wynikającą bardziej z pokonywania ograniczeń szczegółowych, partykularnych dyscyplin<br />

niż z „wyścigu zbrojeń” pomiędzy dyscyplinami, paradygmatami i metodologiami.<br />

Humanistyka powinna zaś sięgać częściej do warsztatu sztuki i technologii, aby nadążać za<br />

zmieniającym się raptownie światem i z takiego działania uczynić na nowo swój oręż. Spośród<br />

trzech wymienionych kultur to ona ma obecnie największą skłonność do zamykania<br />

się wewnątrz samej siebie, do dyskursywnego autyzmu i spoglądania na świat przez przesłonę<br />

własnej tradycji niechętnej progresowi.<br />

Wniosek drugi dotyczy sytuacji badacza. Sądzę, że rola „zdystansowanego” i „racjonalnego”<br />

obserwatora i analityka (teoretyka) musi zostać zarzucona na rzecz przywołanej<br />

w tekście figury homo faber. Tylko zanurzony w badaną rzeczywistość, będący jej współtwórcą<br />

i „programistą” analityk, który korzysta z metod sztuki i jednocześnie potrafi technologicznie,<br />

inżyniersko władać <strong>cyfrowy</strong>mi technologiami, jest w stanie budować ich holistyczną<br />

teorię. Ma to szczególne znaczenie wobec faktu, że softwareowa reguła działania<br />

<strong>cyfrowy</strong>ch technologii czyni z nich jednocześnie przedmiot i proces, zarazem stan potencjalny,<br />

jak i wcielony, zrealizowany poprzez interfejsowe wywołanie. Przyglądanie się mediom<br />

z dystansem naukowych dyscyplin, metodologii, paradygmatów grozi utraceniem<br />

z pola widzenia ich wielowymiarowości, płynności i totalności. Chodzi tu jednak nie tylko<br />

o ogniskowanie spojrzenia na samych mediach, o uprzywilejowanie perspektywy medioznawczej<br />

– choć w znacznym stopniu badanie cyfrowej kultury i/lub badanie kultury za pomocą<br />

narzędzi <strong>cyfrowy</strong>ch takie relacje implikuje. W podobny sposób muszą pracować<br />

wszyscy badacze kultury – nie do utrzymania jest dłużej stanowisko, które postrzega cyfrowe<br />

technologie jako jedno z wielu epizodycznych, niszowych zjawisk. Dziś nie ma już stanów<br />

kultury, które pozostały poza tektoniką wzbudzaną przez cyfrowe maszyny i sieci.<br />

W rezultacie metody i techniki pracy badawczej także powinny w dużej mierze poddać się<br />

cyfrowej infekcji. Chodzi tu zarówno o sprawy generalne, takie jak uwzględnienie – obok<br />

dominującej tradycji tekstocentrycznej – także podejść skupiających się na analizach kultury<br />

wizualnej, czy wiedzy matematycznej; o uznanie form bazy danych w analizie przemian<br />

kultury i społeczeństwa; o pogodzenie się z erozją/upadkiem kategorii medium zastąpionej<br />

przez interfejsy i software, itd.; jak i o sprawy o mniejszym zakresie, choć równie ważne, jak<br />

choćby uznanie w dyskursie humanistyki potrzeby uprawiania w stechnologizowanym<br />

26 <strong>Zwrot</strong> <strong>cyfrowy</strong> w <strong>humanistyce</strong>

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!