17.11.2012 Views

Podróże po świecie monet - EuroStyl. NOWE SPOJRZENIE.

Podróże po świecie monet - EuroStyl. NOWE SPOJRZENIE.

Podróże po świecie monet - EuroStyl. NOWE SPOJRZENIE.

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

Postaci<br />

Chcę<br />

realizować się<br />

Rozmawiała: Anna Zawadzka<br />

Foto: ks. Wojciech Drozdowicz<br />

w zawodzie<br />

Kocha się śmiać z inteligentnych żartów i grać<br />

w mądrych komediach. Tylko <strong>po</strong>zornie życie<br />

napisało dla niej inny scenariusz, najpierw<br />

odbierając jej męża, a <strong>po</strong>tem <strong>po</strong>grążając<br />

jedną z córek w śpiączce. Nie <strong>po</strong>ddała się<br />

i z energią wzięła za działanie. W przyszłym<br />

roku, <strong>po</strong> dziewięciu latach starań otworzy<br />

klinikę Budzik. Wciąż jest aktywna zawodowo,<br />

ale chce być bardziej widoczna i mocniej zaznaczyć<br />

się w świadomości miłośników<br />

dobrych filmów. Rozmawiamy z Ewą Błaszyk<br />

JJest Pani radosna, uśmiechnięta, pełna energii. To może się kłócić<br />

ze stereoty<strong>po</strong>wym obrazem osoby doświadczonej przez los – przygnębionej,<br />

często bezradnej. Osobistą tragedię przekuła Pani w nadzieję<br />

dla innych. Czy trzeba być kimś wyjątkowym, aby dokonać takiej<br />

rzeczy?<br />

Nie, nie trzeba być nikim wyjątkowym. A stereotypy, jak to często bywa, nie mają<br />

wiele wspólnego z rzeczywistością. Większość ludzi, gdy czegoś doświadcza,<br />

ma <strong>po</strong>trzebę działania. Ci którzy stworzyli <strong>po</strong>dobne kliniki w Austrii czy<br />

w Stanach Zjednoczonych to zwykle osoby <strong>po</strong> przejściach. Druga kategoria<br />

działaczy to osoby z pasją, desperaci, którzy jak Skłodowska-Curie<br />

nawet za cenę zdrowia i życia będą kontynuować swoje dzieło do końca.<br />

Ewa Błaszczyk<br />

Czy przeczuwała Pani wcześniej, że jest w Pani taka ogromna siła?<br />

Zawsze działałam na różnych <strong>po</strong>lach i miałam odwagę <strong>po</strong>dejmować decyzje.<br />

Zwróciła mi na to uwagę jeszcze Agnieszka Osiecka, kiedy jako bardzo<br />

młoda osoba opuszczałam teatr i rezygnowałam z etatu. Wszyscy raczej<br />

starali się dostać umowę o pracę, by zapewnić sobie stabilizację. Ja<br />

<strong>po</strong>wiedziałam: Nie, dziękuję!<br />

Musi być Pani osobą niezwykle zorganizowaną.<br />

Pod tym względem niewątpliwie jestem w innym miejscu niż na <strong>po</strong>czątku,<br />

<strong>po</strong>wiedzmy w roku 2001 czy 2002. To był proces i obecnie na pewno<br />

do czegoś doszłam. Chociaż teraz znalazłam się w fazie zapędzenia<br />

w tak dziką pracę i w tak permanentny brak czasu na cokolwiek,<br />

że to także zaczyna być bez sensu. Właściwie doszłam do ściany.<br />

Postanowiłam więc usunąć ze swojego życia wszystkie rzeczy,<br />

które są iluzoryczne, które tylko udają, że są ważne. W związku<br />

z tym także w fundacji mamy wielkie <strong>po</strong>rządki. Tym bardziej, że zaraz<br />

będziemy się dzielić na dwie jednostki – fundację i NZOZ, który<br />

będzie miał pieczę nad Budzikiem. Przygotowujemy się więc<br />

do audytu, chcę bowiem, aby wszystko było przejrzyste, transparentne,<br />

by nie prowadzić w przyszłości dyskusji z kimś, kto coś <strong>po</strong>wie,<br />

bo tak mu się będzie chciało. Padam na nos, ale chcę to zrobić<br />

i mam nadzieję, iż to zaprocentuje w konsekwencji tym, że w przyszłości<br />

będę miała dla siebie więcej czasu. Chociażby <strong>po</strong> to, by pełniej realizować<br />

się w swoim zawodzie.<br />

Ewa Błaszczyk obecnie najmocniej kojarzy się z fundacją Akogo?<br />

i walką o stworzenie kliniki Budzik. Jednak wciąż jest Pani aktywna<br />

zawodowo.<br />

W moim byciu aktorką stała się bardzo niedobra rzecz. Pracuję zawodowo,<br />

a jakbym nie istniała. Fundacja mnie zakrywa. Dla wielu jestem<br />

zaangażowana jedynie na tym <strong>po</strong>lu. Tymczasem zrobiłam sztukę,<br />

monodram, teatr telewizji, występuję z nowym recitalem, zagrałam<br />

w filmie, za chwilę zaczynam coś następnego. Ale paradoksalnie tego jakby<br />

nie ma.<br />

Czy marzy się Pani duża rola w telenoweli?<br />

To nie jest ten wymiar, o który by mi chodziło. Tym bardziej, że sama tego<br />

nie oglądam, zwyczajnie nie jestem w stanie wytrzymać. Choć rozumiem,<br />

że może to być znakomity s<strong>po</strong>sób na zarabianie pieniędzy. Zdaję też sobie<br />

sprawę, że taki jest dyktat producencki. To telenowele nakręcają biznes.<br />

Natomiast reszta <strong>po</strong>d tym względem jest mało satysfakcjonująca.<br />

Na wielkim ekranie widzieliśmy ostatnio Panią w „Mistyfikacji”. Czy<br />

nie jest Pani zawiedziona przyjęciem tego obrazu przez krytyków?<br />

Recenzje były bardzo różne. Takich miażdżących chyba nie czytałam,<br />

ale rzeczywiście wyczuwalne było niezadowolenie i zawód. Mogę <strong>po</strong>wiedzieć,<br />

że zauważalny jest rozdźwięk między scenariuszem a filmem. Scenariusz<br />

był fantastyczny. Nie wiem, co na to wpłynęło, że ostatecznie za-<br />

16 17

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!