Podróże po świecie monet - EuroStyl. NOWE SPOJRZENIE.
Podróże po świecie monet - EuroStyl. NOWE SPOJRZENIE.
Podróże po świecie monet - EuroStyl. NOWE SPOJRZENIE.
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
Postaci<br />
Chcę<br />
realizować się<br />
Rozmawiała: Anna Zawadzka<br />
Foto: ks. Wojciech Drozdowicz<br />
w zawodzie<br />
Kocha się śmiać z inteligentnych żartów i grać<br />
w mądrych komediach. Tylko <strong>po</strong>zornie życie<br />
napisało dla niej inny scenariusz, najpierw<br />
odbierając jej męża, a <strong>po</strong>tem <strong>po</strong>grążając<br />
jedną z córek w śpiączce. Nie <strong>po</strong>ddała się<br />
i z energią wzięła za działanie. W przyszłym<br />
roku, <strong>po</strong> dziewięciu latach starań otworzy<br />
klinikę Budzik. Wciąż jest aktywna zawodowo,<br />
ale chce być bardziej widoczna i mocniej zaznaczyć<br />
się w świadomości miłośników<br />
dobrych filmów. Rozmawiamy z Ewą Błaszyk<br />
JJest Pani radosna, uśmiechnięta, pełna energii. To może się kłócić<br />
ze stereoty<strong>po</strong>wym obrazem osoby doświadczonej przez los – przygnębionej,<br />
często bezradnej. Osobistą tragedię przekuła Pani w nadzieję<br />
dla innych. Czy trzeba być kimś wyjątkowym, aby dokonać takiej<br />
rzeczy?<br />
Nie, nie trzeba być nikim wyjątkowym. A stereotypy, jak to często bywa, nie mają<br />
wiele wspólnego z rzeczywistością. Większość ludzi, gdy czegoś doświadcza,<br />
ma <strong>po</strong>trzebę działania. Ci którzy stworzyli <strong>po</strong>dobne kliniki w Austrii czy<br />
w Stanach Zjednoczonych to zwykle osoby <strong>po</strong> przejściach. Druga kategoria<br />
działaczy to osoby z pasją, desperaci, którzy jak Skłodowska-Curie<br />
nawet za cenę zdrowia i życia będą kontynuować swoje dzieło do końca.<br />
Ewa Błaszczyk<br />
Czy przeczuwała Pani wcześniej, że jest w Pani taka ogromna siła?<br />
Zawsze działałam na różnych <strong>po</strong>lach i miałam odwagę <strong>po</strong>dejmować decyzje.<br />
Zwróciła mi na to uwagę jeszcze Agnieszka Osiecka, kiedy jako bardzo<br />
młoda osoba opuszczałam teatr i rezygnowałam z etatu. Wszyscy raczej<br />
starali się dostać umowę o pracę, by zapewnić sobie stabilizację. Ja<br />
<strong>po</strong>wiedziałam: Nie, dziękuję!<br />
Musi być Pani osobą niezwykle zorganizowaną.<br />
Pod tym względem niewątpliwie jestem w innym miejscu niż na <strong>po</strong>czątku,<br />
<strong>po</strong>wiedzmy w roku 2001 czy 2002. To był proces i obecnie na pewno<br />
do czegoś doszłam. Chociaż teraz znalazłam się w fazie zapędzenia<br />
w tak dziką pracę i w tak permanentny brak czasu na cokolwiek,<br />
że to także zaczyna być bez sensu. Właściwie doszłam do ściany.<br />
Postanowiłam więc usunąć ze swojego życia wszystkie rzeczy,<br />
które są iluzoryczne, które tylko udają, że są ważne. W związku<br />
z tym także w fundacji mamy wielkie <strong>po</strong>rządki. Tym bardziej, że zaraz<br />
będziemy się dzielić na dwie jednostki – fundację i NZOZ, który<br />
będzie miał pieczę nad Budzikiem. Przygotowujemy się więc<br />
do audytu, chcę bowiem, aby wszystko było przejrzyste, transparentne,<br />
by nie prowadzić w przyszłości dyskusji z kimś, kto coś <strong>po</strong>wie,<br />
bo tak mu się będzie chciało. Padam na nos, ale chcę to zrobić<br />
i mam nadzieję, iż to zaprocentuje w konsekwencji tym, że w przyszłości<br />
będę miała dla siebie więcej czasu. Chociażby <strong>po</strong> to, by pełniej realizować<br />
się w swoim zawodzie.<br />
Ewa Błaszczyk obecnie najmocniej kojarzy się z fundacją Akogo?<br />
i walką o stworzenie kliniki Budzik. Jednak wciąż jest Pani aktywna<br />
zawodowo.<br />
W moim byciu aktorką stała się bardzo niedobra rzecz. Pracuję zawodowo,<br />
a jakbym nie istniała. Fundacja mnie zakrywa. Dla wielu jestem<br />
zaangażowana jedynie na tym <strong>po</strong>lu. Tymczasem zrobiłam sztukę,<br />
monodram, teatr telewizji, występuję z nowym recitalem, zagrałam<br />
w filmie, za chwilę zaczynam coś następnego. Ale paradoksalnie tego jakby<br />
nie ma.<br />
Czy marzy się Pani duża rola w telenoweli?<br />
To nie jest ten wymiar, o który by mi chodziło. Tym bardziej, że sama tego<br />
nie oglądam, zwyczajnie nie jestem w stanie wytrzymać. Choć rozumiem,<br />
że może to być znakomity s<strong>po</strong>sób na zarabianie pieniędzy. Zdaję też sobie<br />
sprawę, że taki jest dyktat producencki. To telenowele nakręcają biznes.<br />
Natomiast reszta <strong>po</strong>d tym względem jest mało satysfakcjonująca.<br />
Na wielkim ekranie widzieliśmy ostatnio Panią w „Mistyfikacji”. Czy<br />
nie jest Pani zawiedziona przyjęciem tego obrazu przez krytyków?<br />
Recenzje były bardzo różne. Takich miażdżących chyba nie czytałam,<br />
ale rzeczywiście wyczuwalne było niezadowolenie i zawód. Mogę <strong>po</strong>wiedzieć,<br />
że zauważalny jest rozdźwięk między scenariuszem a filmem. Scenariusz<br />
był fantastyczny. Nie wiem, co na to wpłynęło, że ostatecznie za-<br />
16 17