12.07.2015 Views

Numer 4 (76)/2009 - Politechnika Krakowska

Numer 4 (76)/2009 - Politechnika Krakowska

Numer 4 (76)/2009 - Politechnika Krakowska

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

NASZA POLITECHNIKAlipiec/sierpień <strong>2009</strong> numer 4(<strong>76</strong>)W numerze:Słowo rektora................................................................................ 2TEMAT NUMERU: SPORT W ŻYCIU UCZELNIW zdrowym ciele — zdrowy duch — Zbigniew Kucia, DariuszPyko.............................................................................................. 3Rozbudzić zainteresowanie sportem — Barbara Grabacka-Pietruszka...........................................................................................4AZS wczoraj i dziś — Marek Szlachta.......................................... 5Odznaczony stulatek — Dariusz Pyko, Marek Szlachta .............. 7Pod znakiem Centrum Jakości na mistrzostwach świata............. 8INFORMACJEKronika.......................................................................................... 9Rektor i Senat PK......................................................................... 10Promocje doktorskie .................................................................... 11Pracownicy PKDoktorzy habilitowani................................................................ 12Doktorzy.................................................................................... 13Mówiona historia PK..................................................................... 13Wspomnienie................................................................................ 14Wyzwanie innowacyjności............................................................. 15Na Targach ITM Polska <strong>2009</strong> ....................................................... 15Sukces inżynierii biomedycznej.................................................... 16Z PK do telewizji .......................................................................... 16Prof. Józef Nizioł uhonorowany.................................................... 17Konstruktor i odnowiciel................................................................ 17Studenci wyróżnieni w USA ......................................................... 18Pierwszy wśród równych .............................................................. 18Uczelniana Sesja Studenckich Kół Naukowych............................ 19Bibliotekarze spotkali się w Bydgoszczy....................................... 20Nowości Wydawnictwa PK............................................................ 21Nowość wydawnicza CSiOSJ....................................................... 23ARTYKUŁYEseje Witolda Cęckiewcza ........................................................... 24Uzdrowiska i urbanistyka — Elżbieta Węcławowicz-Bilska.......... 27Czy <strong>Politechnika</strong> <strong>Krakowska</strong> potrzebuje repozytorium — HelenaJuszczyk....................................................................................... 29Przez Bosfor do Kapadocji — Kazimierz Flaga............................ 30Edukacja na skalę międzynarodową — Grzegorz Bohosiewicz,Wojciech Marchewka, Sabina Bandura........................................ 33Okiem nauczyciela — Tomasz Stypka ......................................... 34Doznania sponsora — Andrzej Tomana....................................... 35KALEJDOSKOPAuto nie tylko dla parkingów ........................................................ 36Mosty w miniaturze....................................................................... 37Zafascynowało ich drewno............................................................ 37PK w nowej szacie (internetowej)................................................. 38Prof. Stefan Dousa z lajkonikiem.................................................. 38Posłuchamy Kościuszki................................................................ 38Kurs dla studentów z Ukrainy....................................................... 38Galeria „Gil”Agnieszka Pęckowska — Barwy zieleni 2 — fotografie............ 39Galeria „Kotłownia”Wystawa plastyczna ................................................................. 39Pod niebem Krakowa................................................................ 39Na koniec numeru......................................................................... 40NASZA POLITECHNIKADwumiesięcznik Politechniki Krakowskiej im. Tadeusza Kościuszki.Ukazuje się od 1997 roku.Adres redakcji: <strong>Politechnika</strong> <strong>Krakowska</strong>, ul. Warszawska 24, 31-155 Krakówtel.: (0 12) 628 25 08; e-mail: naszapol@pk.edu.plwww.pk.edu.pl/~naszapolKolegium redakcyjne: REDAKTOR NACZELNY — Lesław PetersSEKRETARZ REDAKCJI — Katarzyna TyńskaREDAKTORZY — Katarzyna Baron, Teresa Marszalik, Danuta Zajda, Jan ZychOpracowanie graficzne: Kolegium redakcyjne i Wydawnictwo PKSkład: Wydawnictwo PKDruk: Dział Poligrafii PKNakład: 800 egz.Za treść nadesłanych materiałów odpowiadają autorzy. Redakcja zastrzega sobie prawodokonywania skrótów i zmian redakcyjnych. Materiałów nie zamówionych nie zwraca się.Nasza okładka: Jacht PK „Prorektor” wyrusza w kolejny rejs. Fot.: Jan Zych.


Słowo rektoraDrodzy Pracownicy, Studenci i Wychowankowie orazPrzyjaciele Politechniki KrakowskiejPiszę te słowa w połowie lipca, w czasie kiedy część pracownikówjest na urlopach, studenci zakończyli sesję egzaminacyjną,a prorektor Leszek Mikulski wraz z komisjami rekrutacyjnymi,wspomagani przez odpowiednie działy administracji,uwijają się przy rekrutacji. Wiadomo już, że w ramach pierwszegonaboru zarejestrowało się więcej kandydatów niż w rokuubiegłym. To wzrost realny. Do danych, jakie napływają z niektórychuczelni, należy podchodzić z ostrożnością, bowiemzdarzają się sytuacje takie, jak ta opisana w prasie codziennej,kiedy pewna kandydatka zarejestrowała się na... szesnastukierunkach studiów. Trudno zatem jednoznacznie ocenić,w jakim stopniu zainteresowanie wzrosło tam wskutek działańpromocyjnych (pojawiły się nowe formy) oraz przygotowanejoferty dla kandydatów na studia, a w jakim stopniu jest to wynikasekuracji maturzystów.W lipcu został wprowadzony (z okresem przejściowym dopierwszych dni września) nowy regulamin organizacyjny administracji,który nakłada m.in. bardziej równomierne obciążeniei zakres odpowiedzialności na prorektorów, przyporządkowujeniektóre działy administracyjne (w tym Dział Spraw Osobowych)ponownie do pionu rektora oraz powołuje jednostki,które będą kompleksowo wspierać pracowników przygotowującychwnioski o projekty badawcze i inwestycyjne finansowanez różnych źródeł. Do pionu prorektora ds. nauki zostało więcprzypisane Biuro Projektów Strukturalnych i Programów Międzynarodowych,a w Kwesturze został utworzony Zespół ds.Rozliczeń Projektów Międzynarodowych. Biuro ma za zadaniewspomagać pracowników do momentu podpisania umowy(włącznie) i ewentualnych aneksów, natomiast Zespół ds. RozliczeńProjektów Międzynarodowych — w okresie ich realizacjibędzie prowadził monitoring i obsługę finansową. Jest to ważnadecyzja — dzięki niej aktywni pracownicy, zespoły naukowcówzyskają większe wsparcie ze strony administracji uczelni.Jeżeli mowa o projektach, to chciałbym serdecznie podziękowaćdr. inż. Antoniemu Bojarskiemu z Wydziału InżynieriiŚrodowiska — pełnomocnikowi rektora ds. współpracy regionalnejoraz dziekanom trzech wydziałów: Fizyki, Matematykii Informatyki Stosowanej, Inżynierii i Technologii Chemicznejoraz Inżynierii Środowiska. To właśnie pani dziekan prof. ElżbietaNachlik (WIŚ) oraz panowie dziekani — prof. ZygmuntKowalski (WIiTCh) i dr hab. inż. Marek Stanuszek, prof. PK(WFMiIS) stanęli na czele zespołów przygotowujących dużeprojekty i skupiających również pracowników z innych wydziałówPK. Podziękowania są tym bardziej serdeczne, że pracezespołów miały intensywny przebieg również w lipcu. Pobudzenieaktywności dużej grupy pracowników bardzo cieszy, gdyżpozwala patrzeć bardziej optymistycznie w przyszłość naszejuczelni.W lipcu ukazała się również nowa strona internetowa naszejuczelni. Była przygotowana wcześniej, ale nie chcieliśmyjej wprowadzać w okresie rejestracji kandydatów na studia orazogłaszania wyników i przyjmowania odwołań. Mam nadzieję,że zostanie dobrze przyjęta przez wszystkich, którzy ją odwiedzają.Warte odnotowania jest czerwcowe posiedzenie Senatu,które odbyło się w Żywcu, w Urzędzie Miasta. Była to realizacjazapowiedzianej na początku kadencji chęci przybliżeniaSenatowi uczelni tego, czym <strong>Politechnika</strong> dysponuje, w tymprzypadku — naszego ośrodka nad Jeziorem Żywieckim. Podczastego posiedzenia zostały podjęte ważne uchwały dotycząceustanowienia nagród specjalnych rektora w zakresie naukii rozwoju kadry. Pisałem o tym w poprzednim numerze „NaszejPolitechniki”.Na oddzielną informację zasługuje ustanowienie ŚwiętaSzkoły — będę Państwa informował o tym w przyszłości.Na koniec chciałbym poruszyć problem jakości kształcenia.Na przełomie stycznia i lutego tego roku została wprowadzonaelektroniczna wersja ankiety oceny nauczycieli akademickich.Jest to ważny element dbałości o jakość kształcenia. Pierwszewyniki wskazują, że wszyscy — pracownicy i studenci — musimysię uczyć godnie i rzetelnie korzystać z tego narzędzia.W lipcu zostało również wprowadzone „Zarządzenie nr 21Rektora PK z dnia 10 lipca <strong>2009</strong> r. w sprawie procedury ocenynauczycieli akademickich przez studentów oraz procedury ocenypracy dziekanatu/sekretariatu jednostki dydaktycznej przezstudentów”.Proszę pozwolić jeszcze wyrazić życzenie, by wszyscy pracownicyi studenci oraz absolwenci i sympatycy naszej uczelnimiło spędzili czas urlopu oraz zdrowi i wypoczęci powrócili doswych codziennych zajęć.Kazimierz Furtak


NASZA POLITECHNIKA 4/<strong>2009</strong>Temat numeruPrezesi Koła Uczelnianego AZSPolitechniki Krakowskiej1951–1952 Zbigniew Prochot Wydział Mechaniczny1952–1954 Wiesław WłasnowolskiWydział Mechaniczny1954–1955 Zbigniew Mendera Wydział Inżynierii Lądowej1955–1956 Gerard Podlasek Wydział Inżynierii Lądowej1956–1958 Aleksander Rybka Studium WychowaniaFizycznego1958–1960 Andrzej Hołub Wydział Inżynierii LądowejPrezesi Klubu Uczelnianego AZSPolitechniki Krakowskiej1960–1962 Stanisław Libura Wydział Inżynierii Lądowej1962–1963 Tadeusz Wilczyński Wydział Inżynierii Lądowej1963–1964 Andrzej Duda Wydział Inżynierii Lądowej1964–1966 Piotr Jeż Wydział InżynieriiŚrodowiska1966–1968 Leszek Zajączkowski Wydział Inżynierii Lądowej1968–1970 Andrzej Kolek Wydział Mechaniczny1970 Urszula Drozdowska Wydział Architektury1971 Waldemar Bojara Wydział Inżynierii Lądowej1972 Marian Zając Wydział Inżynierii Lądowej1972–1974 Edward Kozłowski Wydział Mechaniczny1974–1975 Andrzej Barański Wydział Mechaniczny1975 Zbigniew Bożek Wydział Inżynierii Lądowej1975–1977 Ryszard Florek Wydział Inżynierii Lądowej1977–1979 Jacek Radkowiak Wydział Inżynierii Lądowej1979–1980 Józef Orzechowski Wydział Mechaniczny1980–1982 Mirosław Boryczko Wydział Inżynierii Lądowej1982–1984 BogusławWydział MechanicznyKaczmarczyk1984–1986 Jacek Strugałło Wydział Mechaniczny1986–1988 Paweł Kukla Wydział Mechaniczny1988–1990 Mirosław Kądziołka Wydział Mechaniczny1990–1992 Grzegorz Kuczyński Wydział Inżynierii Lądowej1992–1994 Wojciech Drozd Wydział Inżynierii Lądowej1994–1996 Przemysław Bukowski Wydział Inżynierii Lądowej1996–1997 Paweł Korczak Wydział InżynieriiŚrodowiska1997–1999 Marcin Cupał Wydział Architektury1999–2001 Marcin Bogdan Wydział Mechaniczny2001–2003 Andrzej Olszewski Wydział InżynieriiElektrycznej2003–2005 Andrzej Olszewski Wydział InżynieriiElektrycznej2005–2007 Marek Szlachta Wydział InżynieriiŚrodowiska2007–<strong>2009</strong> Marek Szlachta Wydział InżynieriiŚrodowiska<strong>2009</strong>– Jacek Pękala Wydział MechanicznyAZS w Polsce liczy ponad 55 tys. członków zrzeszonychw ponad 300 klubach. Sportowcy AZS to zarównomedaliści olimpijscy, jak i osoby uprawiające sport w celachwyłącznie rekreacyjnych. Kulminacją obchodówstulecia AZS były uroczystości zorganizowane 15 maja<strong>2009</strong> r. w Collegium Novum UJ oraz Gala 100-lecia AZSw Warszawie (22 maja).siatkarze AZS Częstochowa), ale sport wyczynowy na naszejuczelni odgrywa znaczącą rolę. Siatkarze reprezentują nas w rozgrywkachligowych od sezonu 2005/2006. Od sezonu 2007/2008występują na parkietach II ligi siatkówki mężczyzn, plasując sięw środku tabeli. W sezonie 2006/2007 również koszykarze rywalizowalio wejście do II ligi basketu, ale nie sprostali w faziefinałowej, a po rocznym finansowaniu sekcji wycofał się strategicznysponsor MKS Cracovia SSA i drużynę trzeba było rozwiązać.Od ubiegłego sezonu dzięki porozumieniu z zespołem„Dwunastki Kraków”, w której występowali studenci i absolwencinaszej Uczelni pod wspólną nazwą „AZS Dwunastka”, siatkarzewystępują również na parkietach małopolskiej III ligi, tworzącbezpośrednie zaplecze zespołu II-ligowego.Historia naszego klubu to także znani sportowcy związaniz Politechniką. W szeregach sekcji KU AZS PK trenowało wielusportowców międzynarodowej rangi, m.in. Andrzej Bachleda„Ałuś”, Włodzimierz Czarniak i Jerzy Woyna-Orlewicz „Pirat”(narciarstwo alpejskie), Andrzej Sztolf (skoki narciarskie),Wiesław Glos i Wojciech Zabłocki (szermierka), Piotr Sobota(lekkoatletyka). Choć obecnie wśród naszych zawodników niema olimpijczyków, to warto zwrócić uwagę na doskonałą ekipęsnowboardzistów, narciarzy i lekkoatletów. W ostatnich latachbarw Politechniki Krakowskiej bronili Klaudyna Mikołajczyk —brązowa medalistka Uniwersjady Zakopane 2001, uczestniczkaUniwersjady Tarvisio 2003 oraz Wojciech Podgórny — mistrzPolski w slalomie carvingowym (2004), a obecnie AgnieszkaLigęza — wielokrotna medalistka w lekkoatletyce.*Klub AZS PK nie osiągnąłby swej pozycji na uczelni, w środowiskukrakowskim, a także na sportowo-organizacyjnej arenie,gdyby nie wieloletnia praca setek działaczy i przyjaciół. Należądo nich: Michał Twardowski, Zofia Pawlikowska, ElżbietaFot.: Jan Zych


4/<strong>2009</strong> NASZA POLITECHNIKAFot.: Piotr GibasProszak-Jeż, Ewa Sikorowska, Janina Malec, Ryszard Niedźwiecki,Leszek Kozaczka, Stanisław Mikołowski, Danuta Chyła-Wojdak,Józef Nawalaniec, Wacław Kwiatkowski, FranciszekTyl, Bogusław Borowski, Ryszard Podgórny, RomanSmoliński, Marek Górkiewicz, Marek Snakowski, Jerzy Dietrich,Robert Dietrich, Krzysztof Sarama, Marek Król, JerzyNiesyty, Jolanta Jędrzejewska, Krzysztof Korepta, RyszardBroniewicz, Ryszard Kuźniar, Leszek Kuźniar, Rafał Woźniczkai wielu, wielu innych, wszystkich, nie sposób wymienić.Opracowanie: Marek SzlachtaAutor jest doktorantem na Wydziale Inżynierii Środowiska PK.W latach 2005–<strong>2009</strong>, przez dwie kadencje, był prezesem KlubuUczelnianego AZS PK.Nowy szefKU AZS PK1 czerwca br. został wybranynowy prezes KlubuUczelnianego AZS PolitechnikiKrakowskiej. Został nim JacekPękala — student IV rokustudiów doktoranckich naWydziale Mechanicznym PK.Jacek Pękala urodził sięw 1982 r. w Krakowie. Studia magisterskie ukończył naWydziale Mechanicznym PK, uzyskując w 2006 r. dyplomz wyróżnieniem w ramach specjalności informatykaw systemach zarządzania produkcją. Jest pracownikiemnaukowo-dydaktycznym Zakładu Zautomatyzowanych SystemówProdukcyjnych w Instytucie Technologii Maszyni Automatyzacji Produkcji Wydziału Mechanicznego. Prowadziprace na temat integracji informacji w przedsiębiorstwieprodukcyjnym.Od października 2004 r. działa w uczelnianym AZS.W 2007 r. zdobył tytuł wicemistrza PK w badmintonie. Dwukrotnieuczestniczył w mistrzostwach Polski szkół wyższychw tej dyscyplinie sportu (2007, 2008). Obecnie jest kierownikiemsekcji badmintona. W minionej kadencji był członkiemzarządu KU AZS PK. Współorganizował wiele imprez sportowycho charakterze ogólnopolskim. Koordynator do sprawpromocji i mediów 32. i 33. Biegu Kościuszkowskiego. Wolontariuszpodczas Forum FISU w 2008 r. w Krakowie.Temat numeruOdznaczony stulatekAkademicki Związek Sportowy w Krakowie otrzymałSrebrny Medal „Cracoviae Merenti”. Odznaczenie wręczyli24 czerwca podczas sesji Rady Miasta Krakowa prezydentmiasta Jacek Majchrowski i przewodnicząca Rady MiastaKrakowa Małgorzata Radwan-Ballada. Medal odebrał prezesAZS prof. Kazimierz Trybalski.Fot.: Jan ZychWśród członków krakowskiego AZS można znaleźć nazwiskabardzo wielu wybitnych uczonych i ludzi wielce zasłużonychdla kultury. Wystarczy wspomnieć choćby wybitnego fizykaMariana Smoluchowskiego, który w 1917 r. został rektorem


NASZA POLITECHNIKA 4/<strong>2009</strong>Temat numeruPod znakiem Centrum Jakościna mistrzostwach świataUczestnikiem 33. Żeglarskich Mistrzostw Świata KlasyMicro, które zostały rozegrane 8–16 sierpnia na zalewie Kliazyminskojepod Moskwą, był prof. Leszek Wojnar, dziekanWydziału Mechanicznego Politechniki Krakowskiej. Wspólniez Pawłem Drobikiem i Tomaszem Kasperczykiem startowałna jachcie POL 85 Barba, którego żagiel był ozdobionywielkim logotypem Centrum Szkolenia i Organizacji SystemówJakości PK. Prof. Wojnar na łódce był sternikiem.Załoga POL 85 Barba w klasyfikacji generalnej zajęła 55.miejsce (na 72 sklasyfikowane łódki), a w dywizji Racer była 9.Mistrzostwa, w których uczestniczyły m.in. zespoły z Niemiec,Francji, Belgii, Łotwy, Estonii i USA, zdominowali Rosjanie, zajmującpierwsze cztery lokaty, a w pierwszej dziesiątce znalazłosię aż 9 załóg gospodarzy.Żeglarze, startujący pod znakiem Centrum Jakości PK, toliczącą się w kraju załoga. Podczas rozgrywanych przed moskiewskąimprezą Długodystansowych Mistrzostw Polski weWłocławku uzyskali 10. miejsce, a na Międzynarodowych MistrzostwaPolski w Giżycku zajęli 14. pozycję.(R.)Odznaczony stulatek (cd.)UJ oraz jednego z założycieli AZS, Walerego Goetla, w latach1939–1950 rektora Akademii Górniczej (teraz AGH).Z krakowskiego AZS-u wywodzi się ponad 40 uczestnikówigrzysk olimpijskich od roku 1924 (Paryż), po rok 2008 (Pekin).Byli to lekkoatleci, szermierze, wioślarze i narciarze. W latachdwudziestych XX wieku szermiercza reprezentacja Polski opierałasię przede wszystkim na zawodnikach AZS Kraków. ZawodnicyAZS Kraków wielokrotnie reprezentowali barwy Polskina wielkich imprezach międzynarodowych rangi mistrzostwświata i Europy, a na mistrzostwach Polski w różnych dyscyplinachprzysparzali chwały Krakowowi.Zasługi AZS Kraków dla środowiska akademickiego orazdla miasta są jednak znacznie większe niż tylko w sferze sportui kultury fizycznej. AZS stał się bardzo ważnym elementem pejzażukulturalnego i naukowego Krakowa. Zaznaczył swą stuletniąjuż obecność trudnym do przecenienia wkładem w rozwójmiasta i wzbogacania jego tradycji.Dariusz PykoMarek Szlachta(na podstawie www.magicznykrakow.pl)Fot.: Jan Zych


4/<strong>2009</strong> NASZA POLITECHNIKAKronikaCzerwiec — lipiec1 VI Piknik z okazji Dnia Dziecka zorganizowany przez Radę Osiedla Domów Studenckich PK dla dzieci z Ośrodka Szkolno--Wychowawczego w Kazimierzy Wielkiej.Wystawa prac dzieci pracowników PK zorganizowana z okazji Dnia Dziecka w Galerii PK „Kotłownia”.2 VI Wybory elektorów PK — przedstawicieli nauczycieli akademickich i doktorantów do Rady Głównej Szkolnictwa Wyższego.X Tydzień Osób Niepełnosprawnych — integracyjny studencki piknik lotniczy zorganizowany z udziałem PK.3 VI Wizyta prof. Jerzego Hausnera z Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie; uzgadnianie wspólnych obszarów badawczychz PK.5–6 VI Posiedzenie Zgromadzenia Plenarnego Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich na Politechnice Częstochowskiej.8 VI Wystawa prac studentów III roku Wydziału Architektury PK w Urzędzie Miejskim w Krzeszowicach.Spotkanie z pracownikami PK poświęcone kształceniu na odległość — wspomaganiu tradycyjnych form kształcenia —„Tworzenie kursu na Platformie Moodle”.15 VI Podpisanie deklaracji współpracy pomiędzy PK a Krakowskim Biurem Festiwalowym.Wizyta prof. Güntera Woznego z TU Berlin, doktora honoris causa PK.Otwarcie Międzynarodowej Konferencji EUROGEN <strong>2009</strong>.Spotkanie z gronem asystentów, doktorantów i studentów, którzy w bieżącym roku akademickim ukończyli Studium Pedagogicznei uzyskali przygotowanie pedagogiczne do pracy dydaktycznej na uczelni i w placówkach oświatowych.15–16 VI VI Międzynarodowa Konferencja Naukowa „Quality, Safety and Ecology in Vehicles” zorganizowana przez Instytut PojazdówSzynowych Wydziału Inżynierii Lądowej PK.16 VI Uroczyste rozdanie dyplomów nagrodzonym studentom i uczestnikom Uczelnianej Sesji Kół Naukowych oraz opiekunomkół naukowych.Konferencja „Perspektywy Technologiczne Kraków — Małopolska 2020”.17 VI Otwarcie wystawy malarstwa Andrzeja Domarzewskiego w Galerii GIL PK.18 VI Spotkanie z delegacją pracowników naukowych i administracji z Technicznego Uniwersytetu Guangdong z Guangzhou(Chiny) w celu omówienia szczegółów dotyczących możliwości wymiany studentów i pracowników naukowych.Pierwsze z cyklu spotkań „Sylwetki Naukowców Krakowskich”, zorganizowane na PK przez Komisję Budownictwa PANOddział w Krakowie i Komisję Nauki PZIiTB. Spotkanie poświęcono prof. Zbigniewowi Janowskiemu.19 VI Promocja doktorów i doktorów habilitowanych.20 VI Uroczyste wręczenie świadectw ukończenia studiów podyplomowych z dziedziny doradztwa zawodowego oraz zarządzaniabezpieczeństwem i higieną pracy.22 VI Spotkanie w Radiu Akademickim w związku z pierwszą audycją po wznowieniu jego działalności.Posiedzenie Kolegium Rektorów Szkół Wyższych Krakowa.„Architektura Betonowa” — IX edycja konkursu dla studentów WA PK — ogłoszenie wyników i otwarcie wystawy.25 VI Podpisanie umowy o współpracy pomiędzy PK a gminą miejską Kraków.Otwarcie Konferencji Ekovis „Systemy gospodarki odpadami”.Wizyta przedstawicielek Uniwersytetu Dziecięcego poświęcona zasadom rozszerzenia współpracy z PK.29 VI Wykład prof. Henryka Góreckiego, wiceprzewodniczącego Rady Nauki, pt. „Rola innowacji w rozwoju gospodarki europejskiej”.30 VI Zakończenie kolejnej edycji studiów podyplomowych — „Szkoła Biznesu”.4 VII Uroczystość wręczenia świadectw ukończenia studiów podyplomowych w roku akademickim 2008/<strong>2009</strong> w dziedzinie zarządzaniebezpieczeństwem i higieną pracy; międzynarodowego systemu zarządzania jakością według norm ISO 9000;systemów CAD i przetwarzania obrazu.9 VII Gościem PK był prof. Włodzimierz Sady, prorektor Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie. Uzgadniano zakres współpracy.22 VII Spotkanie z przedstawicielami Małopolskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Krakowie. Prezentacja koncepcjibudowy elektrowni wodnej w Zesławicach.InformacjeOpracowała: Teresa Marszalik


NASZA POLITECHNIKA 4/<strong>2009</strong>Rektor i SenatInformacjePosiedzenie Senatu PK26 czerwca <strong>2009</strong> r.Senat podjął uchwały w sprawie:− opiniowania wniosków o przyznanieodznaczeń uczelnianych,− zmian w „Regulaminie studiów doktoranckichna Politechnice Krakowskiej”,− zmian w załączniku do uchwaływ sprawie opłat za zajęcia dydaktycznena studiach stacjonarnychi niestacjonarnych,− powołania przewodniczących senackichkomisji dyscyplinarnych dlastudentów i doktorantów,− ustanowienia Święta Szkoły;− ustanowienia nagrody rektora PK dlaautora najwartościowszych publikacjinaukowych;− ustanowienia nagrody rektora PK zanajwiększą liczbę cytowań;− ustanowienia nagrody rektora PKdla najmłodszego pierwszego autorapublikacji naukowej w czasopiśmiezagranicznym;− ustanowienia nagrody rektora PKza najbardziej wartościowe wdrożenie;− ustanowienia nagrody rektora PK dlanajmłodszego wypromowanego doktorahabilitowanego;− ustanowienia nagrody rektora PK dlanajmłodszego wypromowanego doktora;− ustanowienia nagrody rektora PK dlapromotora najmłodszego wypromowanegodoktora;− zatwierdzenia sprawozdania finansowegoPolitechniki Krakowskiej zarok 2008;− zatwierdzenia korekty w planie rzeczowo-finansowymna <strong>2009</strong> r.;− wyboru biegłego rewidenta do zbadaniasprawozdania finansowegoPolitechniki Krakowskiej za rok <strong>2009</strong>i 2010;− aktualizacji planu inwestycji na robotybudowlane i projektowe PolitechnikiKrakowskiej na rok <strong>2009</strong>;− wyrażenia zgody na sprzedaż nieruchomościPK przy ul. Bobrzeckiej.tmZarządzeniaZarządzenie nr 15 z 5 czerwca <strong>2009</strong>r. w sprawie wprowadzenia „Regulaminuzatrudniania pracowników niebędącychnauczycielami akademickimi”.Zarządzenie nr 16 z 29 maja <strong>2009</strong> r.w sprawie zasad najmu (dzierżawy) nieruchomościPolitechniki Krakowskiej.Zarządzenie nr 17 z 15 czerwca <strong>2009</strong>r. w sprawie dodatkowego wynagrodzeniaprzysługującego nauczycielom akademickimza udział w pracach wydziałoweji uczelnianej komisji rekrutacyjnejdo spraw przyjęć na studia i i II stopniaw roku akademickim <strong>2009</strong>/2010.Zarządzenie nr 18 z 16 czerwca<strong>2009</strong> r. w sprawie pieczęci urzędowychi pieczęci tradycyjnych używanych naPolitechnice Krakowskiej.Zarządzenie nr 19 z 30 czerwca<strong>2009</strong> r. w sprawie ustalenia wzorów obcojęzycznychodpisów dyplomów ukończeniastudiów wydawanych przez PolitechnikęKrakowską.Zarządzenie nr 20 z 1 lipca <strong>2009</strong> r.w sprawie „Regulaminu uczestnictwawystawców w Inżynierskich Targach Pracy<strong>2009</strong> na Politechnice Krakowskiej”.Zarządzenie nr 21 z 10 lipca <strong>2009</strong> r.w sprawie procedury oceny nauczycieliakademickich przez studentów orazprocedury oceny pracy dziekanatu/sekretariatujednostki dydaktycznej przezstudentów.Zarządzenie nr 22 z 14 lipca <strong>2009</strong> r.w sprawie wprowadzenia „Regulaminuorganizacyjnego administracji PolitechnikiKrakowskiej”.Zarządzenie nr 23 z 17 lipca <strong>2009</strong>r. w sprawie zmiany „Zarządzenia nr 20Rektora PK z 21 maja 2007 r. w sprawierodzaju zajęć dydaktycznych, liczebnościgrup studenckich, wymiaru zajęćdydaktycznych, zasad obliczania godzindydaktycznych, stawek za godzinyponadwymiarowe na studiach stacjonarnychoraz stawek za godziny wykonywanena studiach niestacjonarnychi doktoranckich”.Zarządzenie nr 24 z 20 lipca <strong>2009</strong>r. w sprawie zasad gospodarki kasowejPolitechniki Krakowskiej oraz zasadfunkcjonowania kas rejestrujących.Zarządzenie nr 25 z 21 lipca <strong>2009</strong>r. w sprawie wprowadzenia „Regulaminuserwisów internetowych PolitechnikiKrakowskiej”.Pisma okólnePismo okólne nr 14 z 29 maja <strong>2009</strong>r. w sprawach: 1) zasad przyjęć nai rok stacjonarnych i niestacjonarnychstudiów i i II stopnia, przewidzianychdo uruchomienia w roku akademickim2010/2011, 2) zasad przyjęć na i rokstacjonarnych i niestacjonarnych studiówi stopnia laureatów i finalistówolimpiad przedmiotowych oraz olimpiadz zakresu określonej dziedziny wiedzyw latach akademickich: 2010/2011,2011/2012 i 2012/2013.Pismo okólne nr 15 z 29 maja <strong>2009</strong>r. w sprawie zasad przyjęć na i rok stacjonarnychi niestacjonarnych studiów IIIstopnia, przewidzianych do uruchomieniaw roku akademickim 2010/2011.Pismo okólne nr 16 z 29 maja <strong>2009</strong>r. w sprawie zmian w ofercie edukacyjnejPolitechniki Krakowskiej na i rok stacjonarnychi niestacjonarnych studiów i i IIstopnia, przewidzianych do uruchomieniaw roku akademickim <strong>2009</strong>/2010.Pismo okólne nr 17 z 29 maja <strong>2009</strong> r.w sprawie planu rzeczowo-finansowegona <strong>2009</strong> r.Pismo okólne nr 18 z 2 czerwca <strong>2009</strong>r. w sprawie powołania Rektorskiej Komisjids. Opiniowania Wniosków o PrzyznanieMiejsc w Domu Asystenta PK.Pismo okólne nr 19 z 15 czerwca<strong>2009</strong> r. w sprawie zmian w strukturze organizacyjnejWydziału MechanicznegoPK.Pismo okólne nr 20 z 25 czerwca<strong>2009</strong> r. w sprawie zmian w strukturze organizacyjnejWydziału Architektury PK.Pismo okólne nr 21 z 29 czerwca<strong>2009</strong> r. w sprawie podwyżek wynagrodzeńod 1 stycznia <strong>2009</strong> r.Pismo okólne nr 22 z 9 lipca <strong>2009</strong> r.w sprawie „Regulaminu studiów doktoranckichna Politechnice Krakowskiej”.Pismo okólne nr 23 z 9 lipca <strong>2009</strong> r.w sprawie zmian do uchwały w sprawieopłat za zajęcia dydaktyczne na studiachstacjonarnych i niestacjonarnych.10


4/<strong>2009</strong> NASZA POLITECHNIKAPismo okólne nr 24 z 9 lipca <strong>2009</strong> r.w sprawie powołania Rady Programowejmiędzywydziałowego kierunku studiów— informatyka oraz Rady Programowejmiędzywydziałowego kierunku studiów— energetyka.Pismo okólne nr 25 z 9 lipca <strong>2009</strong> r.w sprawie zmian w strukturze organizacyjnejWydziału Inżynierii Lądowej.Pismo okólne nr 26 z 15 lipca <strong>2009</strong> r.w sprawie ustanowienia nagród rektoraPolitechniki Krakowskiej.Pismo okólne nr 27 z 15 lipca <strong>2009</strong>r. w sprawie zmian w strukturze organizacyjnejWydziału Inżynierii Elektryczneji Komputerowej oraz WydziałuFizyki, Matematyki i Informatyki Stosowanej.Pismo okólne nr 28 z 17 lipca <strong>2009</strong> r.w sprawie zmian w strukturze organizacyjnejWydziału Mechanicznego PK.Polecenia służbowe rektoraPolecenie służbowe nr 6 z 22 czerwca<strong>2009</strong> r., zmieniające „Polecenie służbowew sprawie wprowadzenia na PolitechniceKrakowskiej formularzy, którenależy stosować przy obsłudze studentówPK”.Polecenie służbowe nr 7 z 3 lipca<strong>2009</strong> r. w sprawie wydawania pracownikomnapojów chłodzących.Decyzja rektoraDecyzja 4 z 21 lipca <strong>2009</strong> r. w sprawie:wysokości stawek za wynagrodzeniaautorskie i recenzje publikacji wydawanychw Wydawnictwie PolitechnikiKrakowskiej oraz kosztu druku w DzialePoligrafii.Decyzja nr 3 z 20 maja <strong>2009</strong> r.w sprawie wysokości opłaty za postępowaniezwiązane z przyjęciem na studiaprowadzone na Politechnice Krakowskiejw roku akademickim <strong>2009</strong>/2010.Decyzja kanclerzaDecyzja nr 1 z 30 czerwca <strong>2009</strong> r.w sprawie odpłatności za zakwaterowaniew Domu Asystenta Politechniki Krakowskiej.Opracowała:Marlena WolskaPromocje doktorskiePierwsza w tym roku akademickimpromocja doktorówhabilitowanych i doktorówna PK odbyła się 19 czerwca<strong>2009</strong> r. Uroczystość otworzyłrektor PK prof. Kazimierz Furtak.Powitał dziekanów, promotorówi opiekunów prac,promowanych oraz ich rodzinyi przyjaciół. Uroczystośćprowadził prorektor ds. naukiprof. Jan Kazior. Przed wręczeniemdyplomów doktorahabilitowanego dziekani wydziałówprzedstawili sylwetkinowo promowanych.Dyplom doktora habilitowanegonauk technicznychotrzymali:dr hab. inż. Maciej Motak (WydziałArchitektury),dr hab. inż. Andrzej Jan Cząstka(Wydział Architektury),dr hab. inż. Anna Kumaniecka (WydziałMechaniczny),dr hab. inż. Wojciech Marek (WydziałMechaniczny).Wręczenie dyplomów doktorskich poprzedziłoprzedstawienie sylwetek nowopromowanych i uroczyste ślubowanie.Dyplom doktora nauk technicznychotrzymali:z Wydziału Architektury —dr inż. Katarzyna Hodor,dr inż. Mateusz Manecki,dr inż. arch. Iwona Piebiak,dr inż. arch. Łukasz Urbańczyk,dr inż. Agnieszka Wójcik;z Wydziału Inżynierii i Technologii Chemicznej—dr inż. Edyta Hebda;z Wydziału Inżynierii Lądowej —dr inż. Rafał Grec,dr inż. Irena Jaworska,dr inż. Dorota Kram,dr inż. Bogusław Zając;z Wydziału Inżynierii Środowiska —dr inż. Agnieszka Flaga-Maryańczyk;z Wydziału Mechanicznego —dr inż. Zbigniew Cichocki,dr inż. Tomasz Goik,dr inż. Dariusz Karpisz,Dr hab. Wojciech Marek przyjmuje gratulacje od rektoraprof. Kazimierza Furtakadr inż. Robert Kolbusz,dr inż. Paulina Natkaniec,dr inż. Rafał Nogowczyk,dr inż. Michał Muzyka-Żmudzki,dr inż. Renata Porębska,dr inż. Maciej Szkoda.Po wręczeniu dyplomów rektor prof.Kazimierz Furtak złożył nowo promowanymi ich rodzinom serdeczne gratulacjei życzenia dalszych sukcesów. Podkreślił,że kształcenie jest jednym z podstawowychzadań uczelni, bo bez rozwoju kadryuczelnia nie mogłaby funkcjonować.Zwracając się do doktorów habilitowanych,powiedział, że otrzymali oni przepustkędo promowania innych. Teraz onibędą promować nowe pokolenie młodychpracowników nauki. Stwierdził, że kadraPolitechniki Krakowskiej jest wysoko ocenianawe wszelkich przeprowadzanychrankingach, ale niestety jej rozwój niejest zadowalający. Zapewnił, że uczelniabędzie sprzyjać działaniom, które mająna celu rozwój naukowy. Kierując się donowo promowanych doktorów, powiedział,że uzyskany przez nich stopień naukowyjest pierwszym szczeblem do kariery naukowej.Przestrzegł, aby nie planowalizbyt długiego odpoczynku „naukowego”,bo życie naukowe biegnie bardzo szybkoi niełatwo potem nadrobić zaległości.Uroczystość zakończyła tradycyjnalampka wina, przy której promowaniprzyjmowali gratulacje i życzenia.Teresa MarszalikFot.: Jan ZychInformacje11


NASZA POLITECHNIKA 4/<strong>2009</strong>PracownicyDoktorzy habilitowaniInformacjeKrzysztof Wojciech KsiążyńskiUrodził się 1 listopada 1951 r. w Szczecinie.Jest absolwentem IV Liceum Ogólnokształcącegow Katowicach. Studiowałna Wydziale Budownictwa Wodnego PolitechnikiKrakowskiej. W 1974 r. obroniłwspólnie z Aleksandrem Kruszewskimpracę dyplomową pt. „Model matematycznyi analogowy pola filtracji w sąsiedztwiezbiorników wodnych” i uzyskał tytuł magistrainżyniera budownictwa wodnego.1 września 1974 r. rozpoczął pracę w InstytucieInżynierii i Gospodarki WodnejPolitechniki Krakowskiej na stanowiskustażysty, następnie był zatrudniony jakohydrotechnik, asystent i starszy asystent.W latach 1974–1991 pełnił równocześniefunkcję bibliotekarza biblioteki naukowejInstytutu. W okresie1982–1991 pracowałjako specjalista w Pracowni AnalogowejInstytutu, zajmując się najpierw uruchomieniem,a następnie zastosowaniemAnalogu RC (oporowo-pojemnościowego)w badaniach przepływu wód podziemnych.Brał również udział w badaniachurządzeń przelewowo-upustowychwielu budowli wodnych na modelachfizycznych. W 1991 r. po obronie pracydoktorskiej pt. „Matematyczne modelowaniefiltracji w sąsiedztwie stawu infiltracyjnego”,napisanej pod kierunkiem prof.dr. hab. inż. Artura Wieczystego, objąłw Instytucie etat adiunkta naukowo-dydaktycznego.Od września 2007 r. pełnirównież funkcję zastępcy dyrektora instytutuds. naukowo-badawczych.Po uzyskaniu stopnia doktora brałudział w kursie szkoleniowym „GroundwaterPollution Management” z dziedzinymodelowania wód gruntowych w Wallingfordw Wielkiej Brytanii. W 1993r. przebywał jako profesor wizytującyw Instytucie Hydrologii Free University ofBrussel w Belgii, a w r. 1996 w InstytucieGospodarki Wodnej, Hydrologii i KonstrukcjiBudownictwa Wodnego na uniwersytecieBOKU w Wiedniu.20 maja <strong>2009</strong> r. Rada Wydziału InżynieriiŚrodowiska PK na podstawiedorobku naukowego oraz rozprawy habilitacyjnejpt. „Tłokowy model filtracjiw strefie niepełnego nasycenia” nadałamu stopień doktora habilitowanego nauktechnicznych w dyscyplinie inżynieriaśrodowiska, specjalność: hydraulikai dynamika wód.Jego zainteresowania badawczei naukowe dotyczą hydrauliki stosowanejw budownictwie wodnym (obliczenia hydraulicznerurociągów, koryt otwartych,budowli wodnych), przede wszystkim jednakdynamiki wód podziemnych (filtracjaw ośrodku porowatym, wielowymiarowyruch wód podziemnych, filtracja w strefieniepełnego nasycenia). Szczególną rolęw prowadzonych przez niego badaniachodgrywa hydrodynamiczne modelowaniefiltracji z wykorzystaniem graficznychsystemów informacji przestrzennej.W tych dziedzinach wykonał szereg ekspertyz,występował jako biegły sądowyi uczestniczył w wielu projektach, pracachbadawczych, rozwojowych i wdrożeniowych,podejmując różne zagadnieniaszczegółowe. Trzema z projektówbadawczych kierował. Jest autorem (lubwspółautorem) prawie 50 publikacji oraz50 projektów, prac studialnych i ekspertyz,także z zakresu hydrodynamicznegomodelowania procesów hydrologicznych,gospodarki wodnej oraz 3 projektów międzynarodowych.Brał udział w pracachnad wdrożeniem unijnej dyrektywy azotanowejw zlewni górnej Wisły.Dr hab. inż. Krzysztof Książyńskiprowadzi wykłady na różnych specjalnościachstudiów stacjonarnych i niestacjonarnychm.in. z takich przedmiotów,jak: mechanika płynów, hydraulika stosowana,dynamika wód powierzchniowychi podziemnych, podstawy hydrauliki,hydrologii i budownictwa wodnego orazpolityka wykorzystania zasobów naturalnych.Prowadził również wykłady na studiumpodyplomowym inżynierii i gospodarkiwodnej. Opiekował się studentamizagranicznymi odbywającymi praktyki naWydziale w ramach programu TEMPUSEWA-Ring Student Mobility i brał udziałw programie „JEP 2150: InteruniversityCoordinating Forum for (East-West)Cooperation in the Area of Environment,Water and Agricultural Soils”. Opracowałkilkadziesiąt programów i kart modułowychposzczególnych przedmiotów studióworaz szereg pomocy dla studentówwydanych drukiem i prezentowanychw Internecie, podręcznik akademicki orazkilka dydaktycznych programów komputerowych.Był promotorem trzech pracdyplomowych z dziedziny wód podziemnychi recenzentem lub konsultantem kilkuinnych, również prac doktorskich.W latach 2003–2006 był członkiemSekcji Fizyki Wody Komitetu GospodarkiWodnej PAN. Organizował również ogólnopolskiekonferencje naukowo-techniczne.Za hydrauliczne modelowanie procesówzachodzących w zlewni rzecznejuzyskał nagrodę zespołową II stopniaministra nauki, szkolnictwa wyższegoi techniki. Dwukrotnie był laureatem nagrodyzespołowej rektora PK. OdznaczonySrebrnym Krzyżem Zasługi i HonorowąOdznaką PK.***Rada Wydziału Inżynierii Lądowej PK17 czerwca br. nadała dr inż. Ewie Błazik-Borowej(pracownik naukowo-dydaktycznyWydziału Inżynierii Budowlaneji Sanitarnej Politechniki Lubelskiej) napodstawie dorobku naukowego i rozprawyhabilitacyjnej „Problemy związaneze stosowaniem modelu turbulencji k-edo wyznaczania parametrów opływu budynków”stopień doktora habilitowanegonauk technicznych w dyscyplinie budownictwo.Recenzentami pracy byli: prof. drhab. inż. Tadeusz Chmielewski (PO), prof.dr hab. inż. Janusz Kawecki (PK), prof. drhab. inż. Piotr Klemm (PŁ), dr hab. inż.Ryszard Sygulski, prof. PP (PP).12


4/<strong>2009</strong> NASZA POLITECHNIKADoktorzyWydział ArchitekturyMówionahistoria PKdr inż. arch. Katarzyna Piotrowska--Nosek (osoba spoza PK) — „Kształtowaniekrajobrazu w planach zarządzaniamiejsc Światowego Dziedzictwa.Kontekst krajobrazowy miejsca”, promotor:dr hab. inż. arch. ZbigniewMyczkowski, prof. PK, recenzenci: drhab. inż. arch. Wojciech Kosiński, prof.PK, prof. dr hab. inż. arch. Andrzej Tomaszewski(PW), 17 VI <strong>2009</strong>; pracawyróżniona.Wydział Inżynierii Lądowejdr inż. Gabriel Kubieniec (studiadoktoranckie) — „Nośność blachownicstalowych wzmacnianych z zastosowaniemklejenia”; promotor: dr hab. inż.Marek Piekarczyk, prof. PK; recenzenci:prof. dr hab. inż. Wojciech Żółtowski(PW), dr hab. inż. Walter Wuwer, prof.PŚl (PŚl); 24 VI <strong>2009</strong> r.dr inż. Szymon Seręga (L-1)— „Analiza pracy słupów żelbetowychz betonu wysokowartościowego w temperaturachpożarowych”; promotor: drhab. inż. Zbigniew Janowski, recenzenci:dr hab. inż. Mirosław Kosiorek (ITBWarszawa), prof. dr hab. inż. KazimierzFlaga (PK).Wydział Mechanicznydr Olaf Bar (osoba z zewnątrz) —„Analiza drgań belek krępych w ujęciunieliniowym przy różnych warunkachbrzegowych”, promotor: prof. zw. dr hab.Józef Nizioł; recenzenci: prof. dr hab.inż. Jerzy Michalczyk (AGH), dr hab. inż.Jan Łuczko, prof. PK (PK); 24 VI <strong>2009</strong> r.;praca wyróżniona.dr inż. Małgorzata Kowalczyk (studiadoktoranckie, M-6) — „Wpływ parametrówskrawania na stan warstwywierzchniej po toczeniu wykończeniowymstopu Ti-6Al-4V”, promotor: dr hab.inż. Wojciech Zębala, prof. PK; recenzenci:prof. dr hab. inż. Jan Szadkowski(ATH w Bielsku-Białej), dr hab. inż. CzesławNiżankowski, prof. PK (PK); 24 VI<strong>2009</strong> r.; praca wyróżniona.dr inż. Zbigniew Krawiec (studiadoktoranckie) — „Modele degradacjilaminatu w problemach nośności zmęczeniowejkonstrukcji”, promotor: prof.dr hab. inż. Aleksander Muc; recenzenci:prof. dr hab. inż. Lech Dietrich (IPPTPAN w Warszawie), dr hab. inż. GrzegorzMilewski, prof. PK (PK); 24 VI <strong>2009</strong>r.; praca wyróżniona.dr inż. Tomasz Kuczek (studia doktoranckie;M-8) — „Zagadnienia doboruparametrów geometrycznych i fizycznychsprzęgieł do układu napędowegolokomotywy”, promotor: dr hab. inż.Andrzej Grzyb, prof. PK; recenzenci: drhab. inż. Kazimierz Furmanik, prof. AGH(AGH), prof. dr hab. inż. Józef Knapczyk(PK); 24 VI <strong>2009</strong> r.dr inż. Sławomir Kudzia (studia doktoranckie)— „Wpływ strumieniowegotworzenia ładunku w silniku o zapłonieiskrowym z bezpośrednim wtryskiem paliwana jego parametry robocze”, promotor:prof. dr hab. inż. Bronisław Sendyka;recenzenci: prof. dr hab. inż. Stefan Postrzednik(PŚl), dr hab. inż. Jerzy Jaskólski,prof. PK (PK); 24 VI <strong>2009</strong> r.dr inż. Kamil Kwintowski (studiadoktoranckie) — „Analiza wpływu rzeczywistejgeometrii przekroju poprzecznegowysokociśnieniowych rurociągówparowych na ich pełzanie”, promotor:dr hab. inż. Stanisław Łopata, prof. PK;recenzenci: dr hab. inż. Andrzej Rusin,prof. PŚl (PŚl), prof. dr hab. inż. Jan Taler(PK); 24 VI <strong>2009</strong> r.dr inż. Jacek Soczówka (studiadoktoranckie) — „Adaptacyjny systemsterowania stopniem sprężania w silnikuz zapłonem iskrowym”, promotor: prof.dr hab. inż. Bronisław Sendyka; recenzenci:dr hab. inż. Sławomir Luft, prof.PR (PR), dr hab. inż. Władysław Mitianiec(PK); 24 VI <strong>2009</strong> r.Rozpoczęły się prace mające nacelu zebranie i utrwalenie wspomnieńprofesorów seniorów PolitechnikiKrakowskiej. Dzięki tej inicjatywie powstaniejedyna w swoim rodzaju dokumentacjawzbogacająca w istotnysposób wiedzę o historii naszej uczelni,a także o życiu ludzi, którzy wnieśliznaczący wkład w jej rozwój.Badania historyczne opierają sięgłównie na analizie źródeł archiwalnych.Pozwalają one opisać najważniejszezdarzenia, nie zawsze jednak informująo osobistym zaangażowaniu ludzitworzących historię, o ich motywacjachi odczuciach. Dlatego w ostatnich dziesięcioleciachcoraz większą popularnośćzyskuje zbieranie mówionych relacjiosób, które były świadkami czy wręczuczestnikami zachodzących wydarzeńi procesów.Z inicjatywą zarejestrowania wspomnieńnajbardziej doświadczonych i zasłużonychprofesorów naszej uczelni,często ludzi wybitnych, wystąpił przewodniczącyKonwentu Seniorów PK,prof. Stanisław Juchnowicz. Pomysłspotkał się z przychylnością rektora PK,prof. Kazimierza Furtaka. Dzięki temudoszło do zawarcia umowy w sprawiezebrania wspomnień przez osoby zawodowozajmujące się tzw. historią mówioną.Do rejestrowania wspomnień profesorówPK przystąpili historycy związaniz krakowskim Ośrodkiem KARTA, absolwenciUniwersytetu Jagiellońskiego— Joanna Komperda, Karolina Żłobeckaoraz Jakub Gałęzowski, prezes PolskiegoTowarzystwa Historii Mówionej. Spotykająsię oni z profesorami należącymido Konwentu Seniorów PK, odbywajądługie rozmowy i rejestrują je. Wywiadydotyczą przede wszystkim dziejów uczelnii związanych z nią postaci (szczególnienieżyjących), ale także losów osobistychrozmówców.Powstająca w ten sposób kolekcjanagrań dźwiękowych będzie umieszczonaw Muzeum PK. Relacje zostaną teżspisane, a ich obszerne fragmenty ukażąsię w formie książki. Jeśli wszystkopójdzie zgodnie z planem, wydawnictwoujrzy światło dzienne na przełomie 2010i 2011 r.(ps)Informacje13


NASZA POLITECHNIKA 4/<strong>2009</strong>WspomnienieAntoni StachowiczInformacjeZ głębokim żalem i smutkiem przyjęliśmywiadomość o nagłej śmierci profesoraAntoniego Stachowicza w dniu23 czerwca <strong>2009</strong> r. Profesor — uznanyautorytet naukowy w zakresie budownictwaniskoenergetycznego, konstrukcjibetonowych i drewnianych, mechanikikonstrukcji inżynierskich — odszedłw chwili, gdy przygotowywał się do wyjazduna XII Konferencję Fizyki Budowliw Teorii i Praktyce. Pracował do ostatnichgodzin swojego życia.Odszedł od nas ceniony naukowiec,bardzo lubiany i szanowany nauczycielakademicki i wychowawca wielu pokoleńinżynierów budownictwa i młodych pracownikównauki, projektant i budowniczywielu obiektów budowlanych, serdecznykolega, niezwykle skromny i życzliwyczłowiek.Antoni Stachowicz urodził się 20maja 1936 r. w Krakowie. W 1953 r.zdał egzamin maturalny w słynnejkrakowskiej „piątce” — V Liceum im.A. Witkowskiego — po czym podjął studiana ówczesnym Wydziale BudownictwaLądowego PK. Ukończył je w 1959r., uzyskując dyplom magistra inżynierabudownictwa w specjalności konstrukcjebudowlane.Od 36 lat był nauczycielem akademickimna Wydziale Inżynierii LądowejPK. Jego działalność naukowai dydaktyczna nawiązywała do szerokiegodoświadczenia inżynierskiego,które zdobywał wcześniej przez 22lata. W latach 1959-1969 pracował nabudowach, pełniąc różne funkcje — odmajstra aż do kierownika grupy robót.W latach 1960–1964 był uznanym projektantemw BORM Katowice, PracowniKonserwacji Zabytków w Krakowie.W latach 1968–1973 współpracowałw zakresie konstrukcji z zespołami projektowymiprofesorów architektów WitoldaCęckiewicza i Andrzeja Skoczkaz Wydziału Architektury PK, a w latach1977–1981 był zastępcą dyrektora ds.badawczo-wdrożeniowych KrakowskiegoBiura Projektowo-BadawczegoBudownictwa Ogólnego. Działalnośćinżynierska prof. Stachowicza jestprzykładem pozytywnej integracji rozwojumyśli technicznej i nowatorskichrozwiązań w budownictwie z pracą naukowo-badawczą.W latach 1970–1972 Antoni Stachowiczodbył studia doktoranckie naówczesnym Wydziale Budownictwa LądowegoPK, a w grudniu 1972 r. uzyskałtytuł doktora nauk technicznych. Stopieńnaukowy doktora habilitowanego nauktechnicznych w zakresie mechanikikonstrukcji inżynierskich — w styczniu1980 r. Tytuł naukowy profesora nauktechnicznych otrzymał w roku 1996. Od1973 r. był nauczycielem akademickimWydziału Inżynierii Lądowej PK związanymz Instytutem Materiałów i KonstrukcjiBudowlanych.Zainteresowania naukowe Profesoraskupiały się głównie na problemachz zakresu konstrukcji cięgnowych, betonowych,żelbetowych i sprężonych,drewnianych, metodologii i komputerowymwspomaganiu projektowania z wykorzystaniemteorii systemów, technicznychi technologicznych problemachbudownictwa ogólnego i przemysłowego,budownictwa energooszczędnego.Był autorem lub współautorem pięciuksiążek, m.in.: „Podstawy optymalizacjielementów konstrukcji budowlanych”(PWN, Warszawa 1978), „Podziemnezbiorniki wodociągowe” (Arkady, Warszawa1986), „Foundation of OptimumDesign in Civil Engineering” (PWN/Martinus Nijhof Publisher, Warszawa/Dordrecht/Boston/London1989)i ponad 200 prac naukowych opublikowanychw czasopismach krajowychi zagranicznych oraz w recenzowanychmateriałach konferencji i kongresównaukowych. Był współautorem trzechpatentów.W 1993 r. zainicjował i zorganizowałcykliczną Konferencję Naukowo--Techniczną „Problemy projektowania,realizacji i eksploatacji budynkówo niskim zapotrzebowaniu na energię— ENERGODOM”, która już w następnymroku przekształciła się w konferencjęmiędzynarodową (w 2008 r. odbyłasię po raz IX). Spotkała się onaz dużym zainteresowaniem ośrodkównaukowych krajowych i zagranicznych(w Czechach, Niemczech, na Słowacji,Ukrainie i w Wielkiej Brytanii), zajmującychsię problematyką budownictwaenergooszczędnego.Na szczególne uznanie zasługujetakże dorobek prof. Stachowicza w zakresiedziałalności organizacyjno-dydaktycznej.Na Politechnice Krakowskiejpełnił wiele funkcji: dziekana WydziałuInżynierii Lądowej (1990–1996), dyrektoraInstytutu Materiałów i KonstrukcjiBudowlanych (2003–2006), kierownikaKatedry Budownictwa Ogólnego i Przemysłowego(1992–2006) oraz członkaSenatu PK kilku kadencji.Był wieloletnim członkiem kilku sekcjiKomitetu Inżynierii Lądowej i WodnejPAN, a także członkiem Komisji BudownictwaKrakowskiego Oddziału PANi Komisji Nauki PZITB.Za osiągnięcia w działalności naukowejwielokrotnie otrzymał indywidualnei zespołowe nagrody: sekretarza naukowegoPAN, ministra nauki i szkolnictwawyższego, a także rektora PolitechnikiKrakowskiej. Został odznaczony m.in.Krzyżem Kawalerskim Orderu OdrodzeniaPolski, Medalem Komisji EdukacjiNarodowej, Złotą Odznaką PolitechnikiKrakowskiej, Złotym Medalem 50-leciaPolitechniki Krakowskiej i Medalem Zasłużonydla PK.Tadeusz TataraWiesław Ligęza14


4/<strong>2009</strong> NASZA POLITECHNIKAProf. Henryk Górecki gościem PKWyzwanie innowacyjności29 czerwca gościem PolitechnikiKrakowskiej był prof. Henryk Górecki,wiceprzewodniczący Rady Nauki.Podczas spotkania z pracownikamii studentami uczelni wygłosił wykład„Rola innowacji w rozwoju gospodarkieuropejskiej”. W wystąpieniu niezabrakło informacji i komentarzy natemat polskich działań w sferze badańi rozwoju.Ilustrując dynamikę zachodzącychzmian na przykładzie przemysłu chemicznegoprof. Górecki powiedział,że o ile produkcja o tym charakterzew cywilizacjach starożytnych wyrażałasię w dziesiątkach ton, o tyle w latachtrzydziestych XX w. sięgnęła jednegomiliona ton, a obecnie kształtuje się napoziomie około 700 milionów ton. Dziśprzemysł chemiczny Europy działaw stale pogarszających się warunkach.Krajom Unii Europejskiej brakuje własnychzasobów ropy naftowej, najdroższyjest tu gaz i energia elektryczna. Jeślijeszcze w ogóle przemysł ten istnieje,zawdzięcza to swej innowacyjności.Niestety, polska gospodarka podwzględem innowacyjności wlecze sięw ogonie Europy. Spośród wielu liczb,które przedstawił prof. Górecki, wartoprzytoczyć te dwa wskaźniki — w Polscena jednego badacza nakłady wynoszą10 tys. euro, podczas gdy w skalicałej UE jest to 156 tys. euro. Nasi politycy— nadmienił gość PK — uważająbowiem naukę głównie za argumentw kampaniach wyborczych i dziedzinęo „niskiej szkodliwości społecznej”,a przy tym za problem ze względu nawymagania, jakie strategia lizbońskastawia przed krajami członkowskimiUE. Tymczasem nawet działania UE,mimo przyjętych ambitnych założeń,nie zawsze okazują się wystarczającokonkurencyjne. Przykładowo: kraje UEwydają na rozwój nanotechnologii rocznie2,2 mld euro, podczas gdy StanyZjednoczone 3,8 mld euro, a Japonia2,7 mld euro.Odmalowując w ciemnych barwachstan innowacyjności naszej gospodarki,prof. Górecki położył szczególny naciskna niski poziom i słaby wzrost nakładówpozabudżetowych w tej dziedzinie.Ciągle brakuje u nas zachęt, które skłoniłybyprzedsiębiorstwa do szerokiegoinwestowania w sferę badań i rozwoju,tak jak dzieje się to w państwach wysokorozwiniętych, gdzie przy dużych firmachdziałają laboratoria dysponujące solidnymzapleczem finansowym.Spotkanie z prof. Henrykiem Góreckimprowadził prorektor ds. nauki PKprof. Jan Kazior.(ps)InformacjeNa targach ITM Polska <strong>2009</strong><strong>Politechnika</strong> <strong>Krakowska</strong> po razkolejny uczestniczyła w targach ITMPolska. Te największe w Europietargi nowoczesnych technologii dlaprzemysłu odbyły się 16–19 czerwcabr. w Poznaniu. Odwiedziło je około17 tys. osób, ekspozycje na powierzchni30 tys. m 2 zaprezentowałoprawie 1000 firm z 30 krajów. SalonMETALFORUM, w którym znalazłosię stoisko naszej uczelni, tworzyłoponad 112 wystawców z 14 krajów— przede wszystkim jednostki naukowo-badawczeprezentujące swojąinnowacyjną ofertę i firmy, instytucjewspierające procesy transferu technologii.Targi stanowiły doskonałą okazję dopopularyzacji oferty naszej uczelni dlaprzemysłu (Baza Ofert Politechniki Krakowskiej— www.s2b.transfer.edu.pl).W tym roku w roli ekspertów wystąpilinaukowcy z Wydziału Mechanicznego— dr hab. inż. Wojciech Zębala, prof. PKi dr inż. Tadeusz Otko — ich propozycjawykorzystania kamery szybkoklatkowejdo poprawy jakości obróbki skrawaniemuzyskała nominację do Złotego MedaluMTP w kategorii „transfer wyników badańnaukowych do praktyki gospodarczej”— oraz przedstawiciele WydziałuInżynierii i Technologii Chemicznej PK— dr hab. inż. Zbigniew Wzorek i dr inż.Aleksander Pabiś, którzy prezentowaliofertę reprezentowanej jednostki PK.Pracownicy Centrum Transferu Technologiiz kolei oferowali odwiedzającympomoc w wyszukiwaniu partnerówzagranicznych, wdrażaniu innowacjii rozwijaniu badań prowadzonych przezprzedsiębiorstwa oraz w pozyskiwaniufunduszy na działalność badawczą.Udzielali też informacji w zakresie prawaUE i możliwości finansowania innowacyjnejdziałalności gospodarczej.Pracownicy Punktu KonsultacyjnegoCTT PK przybliżali wszystkim zainteresowanymzasady i warunki korzystaniaz programów pomocy publicznej i innychzewnętrznych źródeł finansowaniadziałalności gospodarczej, zasadykorzystania z usług specjalistycznych,np. szkoleń, doradztwa, transferu technologii,pożyczek i poręczeń itp.Poza rzetelnymi informacjami możnabyło się również zapoznać z filmempromującym współpracę PolitechnikiKrakowskiej z przemysłem. W naszejofercie znalazły się także katalogi i ulotkiinformujące o działalności jednostekwchodzących w skład uczelni.Udział Politechniki Krakowskiej w targachzostał sfinansowany z EuropejskiegoFunduszu Społecznego w ramachprojektu realizowanego przez CentrumTransferu Technologii PK pt. „Podnoszenieświadomości znaczenia badańnaukowych i prac badawczych orazwłasności przemysłowej i intelektualnejdla rozwoju gospodarczego z wykorzystaniemwypracowanych narzędzi”.Honorowy patronat nad targamisprawowali — minister gospodarki orazminister nauki i szkolnictwa wyższego.Tomasz StawarzCentrum Transferu Technologii<strong>Politechnika</strong> <strong>Krakowska</strong>15


NASZA POLITECHNIKA 4/<strong>2009</strong>Rekrutacja na rok akademicki <strong>2009</strong>/2010Sukces inżynierii biomedycznejInformacjeMłodzież coraz bardziej docenia walorystudiów inżynierskich. Taki wniosekmożna wysnuć z efektów tegorocznejrekrutacji na Politechnice Krakowskiej.Chęć studiowania na naszej uczelniwyraziło 8806 osób, czyli prawie 5 proc.więcej niż w roku ubiegłym, kiedy zarejestrowałosię 8418 kandydatów.Jeśli zainteresowanie poszczególnymikierunkami mierzyć liczbą osóbprzypadających na jedno miejsce, tonajwiększym powodzeniem cieszyła sięw tym roku inżynieria biomedyczna. Kierunekten powtórzył swój zeszłorocznysukces, przyciągając 385 osób przy 60miejscach (co dało średnio 6,4 osoby najedno miejsce). Łącznie zaś z tymi, którzywskazali kierunek jako alternatywny,było 415 kandydatów.Do najbardziej obleganych w tymroku kierunków należały też (w nawiasachwskaźniki liczby kandydatów przypadającychna jedno miejsce):— architektura i urbanistyka, WA (5,8);— informatyka, WIEiK (4,7);— automatyka i robotyka, WM (3,5);— inżynieria środowiska, WIŚ (3,3);— informatyka, WFMiIS (3,3);— budownictwo, WIL (3,1).Czym tłumaczyć tak duże zainteresowaniemłodych ludzi inżynierią biomedyczną— kierunkiem, który zaledwie roktemu rozpoczynał swój byt na PK?Jest to z pewnością dziedzina z różnychpowodów perspektywiczna. Służbazdrowia nie może obyć się dziś bez inżynierów— zauważa opiekun kierunkuprof. Grzegorz Milewski. Są oni potrzebniwszędzie tam, gdzie medycyna korzystaz tomografii komputerowej, rezonansumagnetycznego, wirtualnych operacji,gdzie stosuje implant, używa baz danychi innych wytworów współczesnej techniki.To wymagania rynku pracy kreują zapotrzebowaniena absolwentów inżynieriibiomedycznej. Ludzie kończący ten kieru-nek nie muszą się obawiać kłopotów zeznalezieniem pracy. Są oczekiwani zarównow placówkach służby zdrowia, jaki w firmach zajmujących się wytwarzaniemoraz dystrybucją aparatury medycznej.Prof. Milewski dodaje, że na inżynieriębiomedyczną przychodzą osoby dobrzeprzygotowane do studiów, osoby o różnychzainteresowaniach i planach zawodowych.Oprócz młodych ludzi z zacięciem typowoinżynieryjnym pojawiają się studenci chemiilub medycyny, którzy inżynierię biomedycznątraktują jako drugi kierunek. Niebez znaczenia są możliwości dalszego rozwoju,jakie otwierają się po tych studiach.Chodzi nie tylko o studia podyplomowei doktoranckie, ale także o fakt, że wszystkieobszary badawcze mające w nazwieprzedrostek „bio-” należą do priorytetówUnii Europejskiej, co w dalszej perspektywiestwarza absolwentom inżynierii biomedycznejdodatkowe szanse.(ps)Pierwsi absolwenci nowej specjalnościZ PK do telewizjiDo licznych możliwości znalezieniazatrudnienia po studiach naPolitechnice Krakowskiej dochodziostatnio praca w telewizji. W tym rokustudia magisterskie ukończyło 18osób na specjalności „grafika komputerowai multimedia”. To pierwszykrok prowadzący do utworzenia naPK kierunku poświęconego inżynieriimediów elektronicznych.Specjalność „grafika komputerowai multimedia” jest wykładana w ramachkierunku „informatyka” na Wydziale Fizyki,Matematyki i Informatyki StosowanejPK. Studenci, którzy ją wybrali, poznalimetody służące do otrzymywania obrazówi dźwięków w zapisie cyfrowym,przetwarzania ich, uzyskiwania trójwymiarowychobrazów syntetycznych (wirtualnych),animacji obrazów, produkcjifilmów itp. Mieli też okazję zapoznać sięz obsługą sprzętu używanego w telewizjii z technologią przekazu multimedialnego.Stali się m.in. specami w tworzeniuwszelkiego rodzaju napisów i spotów reklamowych.Zajęcia prowadzone były we współpracyz krakowskim oddziałem TelewizjiPolskiej, dzięki czemu studenci mogli zapoznaćsię z telewizyjną kuchnią zarównow ośrodku na Krzemionkach, jak i w studiachw Łęgu. Specjaliści z TVP byli teżna uczelni. Studenci mieli ponadto możliwośćzapoznania się z warszawskim laboratoriumTVP, w którym dokonuje się elektronicznegoodnawiania starych filmów.Podjęto też rozmowy w celu nawiązaniapodobnej współpracy ze stacją TVN.W marcu br. prace dyplomowe obronilipierwsi trzej studenci i — jak zapewniadr inż. arch. Paweł Ozimek — byłyto bardzo dobre prace. Chociaż są tostudia stacjonarne, studentami są głównieosoby łączące naukę z pracą. Widaćjednocześnie duże zainteresowanie studiaminiestacjonarnymi, bowiem osobyzatrudnione w mediach elektronicznychwidzą potrzebę podniesienia swoichkwalifikacji.Inicjatywa uruchomienia na PKstudiów w zakresie inżynierii mediówelektronicznych wyszła od kanclerzaLucjana Tabaki, który z tego typu ofertąedukacyjną zetknął się podczas wizytyw Niemczech. W niemieckich szkołachwyższych istnieją bowiem już nawet odrębnewydziały prowadzące kształceniew tej dziedzinie. Mamy więc jeszczesporo do zrobienia. Na razie PK stara sięo uzyskanie środków unijnych, które pozwoliłybyzapewnić studentom inżynieriimultimediów lepszą bazę dydaktyczną.Również Wydział Mechaniczny PKzaczął przygotowywać specjalistów dlatelewizji i mediów pokrewnych. Na kierunku„zarządzanie i inżynieria produkcji”uruchomiono specjalność „zarządzaniemediami elektronicznymi”.(ps)16


Prof. Józef Nizioł uhonorowany4/<strong>2009</strong> NASZA POLITECHNIKAKompetencje naukowe i działalnośćspołeczna prof. Józefa Niziołasą wysoko cenione w wielu środowiskachw kraju. Potwierdzeniem tegofaktu są zaszczyty, jakie spłynęły nauczonego w ostatnim okresie.Wybitne dokonania naukowe w dziedziniemechaniki i teorii drgań stały siępodstawą nadania 27 maja prof. Niziołowigodności honorowego profesoraWydziału Samochodów i Maszyn RoboczychPolitechniki Warszawskiej. Byłyrektor Politechniki Krakowskiej otrzymałzaszczytny tytuł również w dowód uznaniadla jego działalności — współpracynaukowej, badawczej i edukacyjnej obuuczelni. Był najpierw jej inicjatorem,a następnie przez wiele lat ją wspierał.Znana jest również pasja społecznikowskaprof. Nizioła — spotkała się onajuż wielokrotnie z wyrazami wdzięczności.Najnowszym jest Order „BłękitnejNiezapominajki”, który w maju przyznałaprofesorowi działająca w Bochni DziecięcaKapituła orderu. Bocheńszczyznawysoko ceni życzliwość i gorące serceokazywane młodym ludziom tej ziemi,z którą uczony jest od lat blisko związany.Warto ponadto odnotować, że prof.Józef Nizioł został ostatnio zaproszonyprzez Centrum Badań Kosmicznych PANdo uczestnictwa w Radzie Projektu Rozwojowego„Opracowanie obrazująco--spektralnych systemów przeznaczonychdo zdalnej obserwacji obiektów” realizowanegow ramach Programu OperacyjnegoInnowacyjna Gospodarka.(ps)Jubileusz prof. Zbigniewa JanowskiegoKonstruktor i odnowicielInformacjeNa Politechnice Krakowskiej zostałzainaugurowany cykl prezentacjisylwetek naukowców krakowskich,zajmujących się problemami budownictwa.Podczas spotkania, do któregodoszło 18 czerwca w Sali SenackiejPK, przedstawiono działalność prof.Zbigniewa Janowskiego — specjalistyw dziedzinie konstrukcji budowlanych,szczególnie betonowych, a także konserwacjiobiektów zabytkowych.Spotkanie, podczas którego uczczono70. rocznicę urodzin prof. Janowskiego,zostało zorganizowane przezKomisję Budownictwa Oddziału PANw Krakowie i Komisję Nauki małopolskiegooddziału Polskiego Związku Inżynierówi Techników Budownictwa. Dorobekjubilata przedstawił prof. JanuszKawecki, dyrektor Instytutu MechanikiBudowli PK. O swoich bogatych i różnorodnychdoświadczeniach zawodowychmówił też prof. Janowski.Prorektor PK prof. Leszek Mikulskiprzekazał na ręce jubilata adres wystosowanyprzez rektora uczelni prof. KazimierzaFurtaka. Podobne przesłanieod macierzystego wydziału prof. Janowskiego,„Lądówki”, wręczył dziekan WILprof. Tadeusz Tatara. Do tych gratulacjii życzeń dołączyło się wielu uczestnikówuroczystości. W godzinach popołudniowychzwiedzono obiekty zabytkowew centrum Krakowa, w odnowieniu którychjubilat miał swój udział.*Zbigniew Janowski urodził się28 października 1937 r. w Krakowie.Jego ojciec był rzeźbiarzem,matka pracowała w Starym Teatrze.Uzyskawszy w 1955 r. zwolnienieze świadczenia obowiązkupracy po ukończeniu technikum(takie wówczas obowiązywały procedury),podjął studia na PolitechniceKrakowskiej, na ówczesnymWydziale Budownictwa Lądowego, byukończyć je w 1961 r. Jednocześnie jużod III roku studiów pracował zawodowo.Po studiach zatrudnił się w MiejskimBiurze Studiów i Projektów, w pracowniprof. Witolda Cęckiewicza. Miał szczęścieuczestniczyć w pracach nad projektemkonstrukcyjnym tak charakterystycznegoobiektu Krakowa jak hotel „Cracovia”.Z czasem jego życiorys zawodowy powiększyłsię o udział w kolejnych ważnychrealizacjach, takich jak konstrukcjapomnika w byłym obozie w Płaszowie czypawilon na Polach Grunwaldzkich.Pozostając projektantem prof. ZbigniewJanowski nie zaniedbywał działalnościnaukowej. Zajmował się m.in. analiząi badaniami konstrukcji żelbetowychi murowych, diagnostyką i oceną konstrukcjidrewnianych, murowych i betonowych,rekonstrukcją i utrzymaniem konstrukcjibudowlanych, wzmacnianiem konstrukcjiProf. Zbigniew Janowski ( w środku) w towarzystwiemałżonki i prorektora Leszka Mikulskiegoróżnych obiektów oraz odbudową i rekonstrukcjąobiektów zabytkowych. Plonemprowadzonych prac badawczych byłoopublikowanie około 160 prac. Rok 1967przyniósł mu obronę pracy doktorskiej,a 1974 — uzyskanie habilitacji.W swej działalności prof. Janowski łączyłróżnorodne zainteresowania. Z jednejstrony ważną rolę w jego pracy odgrywałyobiekty przemysłowe. Przez dziewięć latbył konsultantem w zakresie konstrukcjiżelbetowych w ówczesnej Hucie im.Lenina (dziś: Sendzimira) i wykonywałekspertyzy innych obiektów hutniczych.Z drugiej strony projektował obiekty sakralne(7 kościołów i kaplic, a także ołtarzpapieski wzniesiony w 1991 r. na RynkuGłównym). Wiele uwagi poświęcił zabytkom.Do jego zasług należy m.in. udziałw podniesieniu z ruiny biblioteki sławnegoopactwa tynieckiego.(ps)Fot.: Jan Zych17


NASZA POLITECHNIKA 4/<strong>2009</strong>Studenci wyróżnieni w USAPierwszywśród równychInformacjeKatarzyna Kapuścińska i Conrad SurówkaW roku akademickim 2008/<strong>2009</strong>prestiżowe instytucje amerykańskieAssociation of Collegiate Schools ofArchitecture (ACSA), American Instituteof Architects (AIA) oraz znanyperiodyk architektoniczny „ArchitecturalRecord” ogłosiły międzynarodowykonkurs studencki pod hasłem„Green Community”. Jurorzy docenilipracę nadesłaną z Polski, wyróżniającprojekt „Kazimierz — Completing thew/hole” wykonany przez studentów Vroku Wydziału Architektury PK ConradaSurówkę i Katarzynę Kapuścińskąpod kierunkiem prof. Anny Palej.Od uczestników konkursu oczekiwanozaprezentowania nowego, bardziej„zielonego” podejścia do środowiska miejskiego— nie tylko do obiektów o różnymprzeznaczeniu, ale też do przestrzenipomiędzy budynkami, zaniedbywanychdotychczas często w procesach inwestycyjnych.Wyboru terenu opracowaniadokonywali sami studenci, co wpłynęłoniewątpliwie na dużą różnorodność poruszanychw projektach problemów oraz naich specyfikę — od lokalnej po globalną.W swoim projekcie Conrad Surówkai Katarzyna Kapuścińska zajęli sięterenem starej gazowni na krakowskimKazimierzu, który został wybrany spośródinnych z uwagi na swą industrialnąprzeszłość, interesujące powiązania z historycznątkanką miejską o znaczącychwartościach kulturowych oraz sąsiadującez Wisłą tereny otwarte o ogromnympotencjale rekreacyjnym. Zastosowanew projekcie rozwiązania propagują strategiezrównoważonego rozwoju odnoszącesię do środowiska miejskiego.Fot.: ArchiwumSzczególny nacisk położono w nich na:— rehabilitację terenów poprzemysłowychi adaptację istniejących budynkówna funkcje związane z kulturąi edukacją środowiskową;— propozycję energooszczędnej zabudowymieszkaniowej;— wydobywanie zastanych walorów krajobrazowychpoprzez staranne projektowaniei utrzymywanie terenówotwartych i zieleni;— propagowanie nowatorskich form„miejskiego rolnictwa”;— tworzenie warunków sprzyjających poczuciutożsamości i odnawianiu więzispołecznych pomagających człowiekowiw adaptacji do zmian cywilizacyjnychoraz kompensujących dominacjęzaawansowanych technologii w wieludziedzinach życia miejskiego.Celem wymienionych wyżej działańbyło nie tylko stworzenie dobrze funkcjonującejnowej, „zielonej wspólnoty”na terenach starej gazowni, lecz takżestworzenie fundamentów dla zrównoważonegorozwoju dla całej dzielnicy Kazimierzw Krakowie.Rangę sukcesu studentów PK podnosifakt, że na konkurs wpłynęło 260prac z 15 krajów. Prace te zostały przygotowaneprzez 1322 studentów z <strong>76</strong>uniwersytetów. Nagrodzono i wyróżniono14 projektów, w tym 11 z USAi Kanady, dwa z Wielkiej Brytanii i jedenz Polski. Pierwsze trzy miejsca przypadływ udziale projektom wykonanym nauczelniach amerykańskich — CaliforniaCollege of the Arts, Cornell Universityoraz University of South Florida.(R.)Marceli Łasocha, student WydziałuArchitektury Politechniki Krakowskiejzajął pierwsze miejsce w uczelnianejedycji tegorocznego Konkursu „PrimusInter Pares”.Ogólnopolski Konkurs „Primus InterPares”, organizowany od 40 lat przezZrzeszenie Studentów Polskich, promujestudentów, którzy osiągają najlepszewyniki w nauce i są społecznieaktywni. Biorą w nim udział wszystkietypy szkół wyższych na terytorium RP,a eliminacje przebiegają w trzech etapach:uczelnianym, regionalny i ogólnopolskim.Laureat studiuje na Wydziale ArchitekturyPK (na IV roku) równocześniena dwóch kierunkach (!) — architekturzei urbanistyce oraz architekturzekrajobrazu. W wolnym czasie prowadziwarsztaty architektoniczne dla dzieciz krakowskich domów dziecka i szkółpodstawowych. Interesuje się projektowaniemarchitektury dla ludzi niepełnosprawnychi dzieci. Jego pasją jestenologia: prowadzi własną małą winnicęw podkrakowskim Gaju.Marceli ŁasochaFot.: Jan ZychA że sukcesy chodzą parami... przyznanomu również dyplom uczelnianegozwycięzcy w organizowanym przez NiezależneZrzeszenie Studentów Konkursiena Najlepszego Studenta RP „StudenckiNobel <strong>2009</strong>”. Jest więc czegogratulować.(R.)18


4/<strong>2009</strong> NASZA POLITECHNIKAUczelniana Sesja Studenckich Kół NaukowychW kwietniu i maju br. pod patronatemrektora Politechniki Krakowskiejprof. Kazimierza Furtaka odbyły sięobrady Uczelnianej Sesji StudenckichKół Naukowych, którą we współpracyz prorektorem ds. studenckich, prof.Leszkiem Mikulskim przygotowałaprof. Barbara Tal-Figiel, pełnomocnikrektora ds. studenckich kół naukowych.Zaprezentowano 141 referatów.Na Wydziale Architektury sesjiprzewodniczył prof. Wojciech Buliński.Wygłoszono 7 referatów. I miejsceprzyznano Karolinie Kozickiej (III rok)za referat pt. „Jedzenie jest sztuką” (KNSztuka, opiekun: prof. art. mal. Ewa Gołogórska-Kucia).Studenci Wydziału Fizyki, Matematykii Informatyki Stosowanejprzedstawili 14 referatów. Sesję prowadzili:dziekan dr hab. Marek Stanuszek,prof. PK, prof. Piotr Zieliński oraz prodziekandr hab. Włodzimierz Jelonek,prof. PK. Przyznano trzy równorzędnepierwsze nagrody. Otrzymali je: ŁukaszAdamczuk (V rok) za referat pt.„Tworzenie zaawansowanych aplikacjiinternetowych w oparciu o własny framework”(KN Programistów, opiekun:mgr inż. Paweł Jarosz), Adam Marszałek(IV rok) za referat pt. „Zasada ‘1%risk’. Ochrona kapitału czy ograniczeniezysku?” (KN Matematyków, opiekun: drJan Pudełko); Mateusz Skałoń (IV rok)za referat pt. „Wpływ gigantycznegomagnetooporu na przewodzenie ciepła”(KN KWARK, opiekun: prof. dr hab. JerzySanetra).Na Wydziale Inżynierii Elektryczneji Komputerowej przedstawiono 6 referatów.Sesję prowadził dr inż. WojciechMysiński. I nagrodę otrzymał Piotr Nikiel(V rok) za referat pt. „Wbudowane systemyoperacyjne w sterowaniu układówmechanicznych — modeli i robotów” (KNInformatyków, opiekun: prof. dr hab. JerzyDąbkowski).Na Wydziale Inżynierii i TechnologiiChemicznej wygłoszono 31 referatóww dwóch sekcjach. Sesjom przewodniczyliprodziekan prof. KrzysztofPielichowski, dr hab. inż. Witold Żukowski(kierunek technologii chemicznej)oraz prof. Barbara Tal-Figiel (kierunekinżynierii chemicznej i procesowej). Dwapierwsze miejsca zajęły: Katarzyna Augustyńska(III rok) za referat pt. „Zastosowaniekoncentratu białek serwatkowychw formulacji szamponów” (KNChemików, opiekun: dr inż. Elżbieta Sikora),Natalia Gałązka (III rok) za referatpt. „Stabilne farmaceutyczne emulsjesuche” (KN Chemików, opiekun: mgr inż.Agnieszka Kulawik).Na Wydziale Inżynierii Lądowejsesji przewodniczył dr inż. Andrzej Więckowski.W trzech sekcjach, prowadzonychprzez prof. Leszka Mikulskiego, dr.hab. inż. Janusza Biernackiego, prof. PKi dr. inż. Mariusza Maślaka wygłoszono36 referatów. Pierwsze nagrody otrzymali:Marcin Nowak (IV rok) za referatpt. „Analiza wpływu losowego rozkładuparametru uszkodzenia na pracę ustroju”(KN Mechaniki Budowli, opiekun: drinż. Paweł Latus), Marcin Chrząszcz(I rok) za referat pt. „Ruch punktu materialnegoz ruchomymi więzami” (KNMechaniki Budowli, opiekun: dr inż.Henryk Laskowski), Dawid Łątka (V rok)za referat pt. „Ewaluacja wpływu nośnikaenergii na wielkość wskaźnika EP naprzykładzie budynku jednorodzinnego”(KN Budownictwa Alternatywnego i Proekologicznego,opiekun: mgr inż. JolantaGintowt).Na Wydziale Inżynierii Środowiskawygłoszono 19 referatów. Sesji przewodniczyłdr inż. Andrzej Potocki. I nagrodęprzyznano Dariuszowi Guzikowi (V rok)za referat pt. „Wzmacnianie i stabilizacjawzgórza klasztornego w Klebarku Wielkim”(KN Geotechniki, opiekun: dr inż.Elżbieta Korzeniowska).Na Wydziale Mechanicznym wygłoszono28 referatów, w tym 14 autorstwadoktorantów. I miejsce zajęli: DominikKwiatkowski, Filip Lisowski, Piotr Mazur(V rok) za referat pt. „Systemy CAD3D w modelowaniu lekkich konstrukcjipojazdów szynowych na przykładzietramwaju” (KN Grafiki Komputeroweji Modelowania, opiekun: prof. dr hab.inż. Edward Lisowski).Uroczyste zakończenie Sesji StudenckichKół Naukowych, połączonez rozdaniem nagród i wręczeniem dyplomów,odbyło się 16 czerwca br. w SaliSenackiej PK. W uroczystości uczestniczyli:rektor Politechniki Krakowskiejprof. Kazimierz Furtak, prorektor ds. studenckichprof. Leszek Mikulski, prorektords. kształcenia i współpracy z zagranicąprof. Dariusz Bogdał, pełnomocnik rektorads. studenckich kół naukowychprof. Barbara Tal-Figiel, dziekani i prodziekani,opiekunowie kół naukowychoraz studenci. Podkreślono, że referatyprezentowały bardzo wysoki poziom merytoryczny.W trakcie uroczystości podziękowanorektorom, dziekanom i pozostałymnauczycielom akademickim zabezinteresowny trud włożony we wzoroweprzygotowanie tegorocznej sesji.Beata Fryźlewicz-KozakFot.: Jan ZychInformacje19


NASZA POLITECHNIKA 4/<strong>2009</strong>Podsumowanie 10-lecia bazy danych BazTechBibliotekarze spotkali się w BydgoszczyInformacjeDziesięciolecie istnienia „Bibliograficzno-abstraktowejbazy danychBazTech”, rejestrującej publikacjez zakresu nauk technicznych, stałosię okazją do zorganizowania ogólnopolskiejkonferencji naukowej „Bibliograficznebazy danych: kierunkirozwoju i możliwości współpracy”.Spotkanie odbyło się w dniach 27–29 maja w Bydgoszczy, a jego organizatoramibyły: Biblioteka GłównaUniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego(UTP) w Bydgoszczyoraz Biblioteka Politechniki Krakowskiej.Konferencja potwierdziła, że inicjatywatworzenia bazy danych zawartościpolskich czasopism technicznych, zapoczątkowana10 lat temu przez grupębibliotek uczelni o profilu technicznym,spełniła wyznaczone zadania, jak: dostarczaniew miarę kompletnego źródłainformacji o publikacjach naukowychw polskich czasopismach z zakresuszeroko pojętych zagadnień nauk technicznychoraz promocja dorobku polskiejmyśli naukowej i technicznej.Obecnie BazTech (http://baztech.icm.edu.pl/) jest podstawowym źródłeminformacji o polskiej literaturzetechnicznej. Tworzą ją, w ramachogólnopolskiego projektu, bibliotekarzez akademickich bibliotek uczelnitechnicznych i bibliotek instytutów naukowych,skupionych w KonsorcjumBazTech (http://www.biblos.pk.edu.pl/konsorcjum/). Pierwszym koordynatoremprojektu była biblioteka AkademiiTechniczno-Rolniczej (obecnie UTP)w Bydgoszczy, od roku 2006 funkcjętę pełni Biblioteka Politechniki Krakowskiej.Tematyka spotkania w Bydgoszczypoświęcona była głównie zagadnieniomzwiązanym z tworzeniem i udostępnianiempolskich baz bibliograficzno-abstraktowych,ze szczególnym uwzględnieniemdziedzinowych baz rejestrującychzawartość polskich czasopism naukowychi fachowych. W licznych wystąpieniachprzedstawiono rolę baz bibliograficznychi pełnotekstowych oraz formywspółpracy ich twórców z innymi bazami,serwisami czy instytucjami. Prezentowanonarzędzia i metody opracowaniarzeczowego stosowane przez twórcówbaz. Uczestnikom przedstawiono tworzoneprzez środowisko bibliotekarskiepolskie bazy dziedzinowe.W trakcie konferencji zostały zreferowanekierunki rozwoju oraz planytwórców baz związane z rozbudowązawartości baz, uzupełnianiem rekordówbibliograficznych o cytowania zamieszczanew indeksowanych przezbazy publikacjach, a także plany rozwojubaz w kierunku serwisów pełnotekstowych.Uczestnikom zaprezentowanorównież wspólny interfejswyszukiwawczy YADDA, dedykowanybazom posadowionym w ICM UW w ramachBiblioteki Wirtualnej Nauki. Twórcytych baz podczas wspólnego spotkaniawymieniali informacje i uwagi. Konferencjitowarzyszyły warsztaty prezentująceoprogramowanie dla baz danych orazsystemy wyszukiwania informacji.Praca z zasobami informacji naukowejstanowi niezbędną cześć działalnościpracowników naukowych, szczególnie nauczelni technicznej. Pomoc w dotarciu dojak najpełniejszej informacji złożonej lubrozproszonej w takich źródłach informacjijak katalogi, bazy danych czy bibliotekicyfrowe — to zadanie, które starają sięwykonywać bibliotekarze. Warto odnotować,że na konferencji w Bydgoszczyzostał zauważony i zacytowany właśniemodel postępowania, przyjęty np. w BibliotecePolitechniki Krakowskiej, którazarówno w swoim katalogu głównym, jaki tworzonej przez siebie bazie danychBibliografii Publikacji Pracowników PKoraz Bibliotece Cyfrowej PK wprowadzawzajemnie krzyżujące się odsyłacze dozasobów. Dodatkowo w Bibliografii PublikacjiPracowników PK zamieszczanesą cytowania.Do Bydgoszczy przyjechało ponad130 osób — twórców i użytkownikówbibliograficznych baz danych. Obradyotworzył prof. Dariusz Boroński, prorektords. nauki UTP. W imieniu prof.Jana Kaziora, prorektora ds. nauki PKlist skierowany do uczestników, a takżegratulacje dla twórców bazy BazTechodczytał dyrektor Biblioteki PK mgr MarekGórski.Wszystkich zainteresowanych tematykąkonferencji odsyłamy do opublikowanychw wersji elektronicznej, a dostępnychw materiałach konferencyjnychEBIB, artykułów i prezentacji przedstawionychw Bydgoszczy (http://www.ebib.info/publikacje/matkonf/mat19/) orazna stronę konferencji http://hps.biblos.pk.edu.pl/konferencja_baztech/bbd09.Uczestnicy spotkania mieli równieżmożliwość zwiedzenia Bydgoszczy i poznaniajej historii podczas spaceru pomieście. Towarzyszący im przewodnicybyli upodobnieni do dawnych mieszkańcówmiasta.Warto na koniec zaznaczyć, żemimo iż główny ciężar organizacji konferencjispoczywał na Bibliotece UniwersytetuTechnologiczno-Przyrodniczegow Bydgoszczy, do końcowegojej sukcesu, potwierdzonego wynikamiankiety wypełnianej przez uczestników,przyczynił się wkład Biblioteki PolitechnikiKrakowskiej wniesiony w przygotowaniespotkania.Dorota BuzdyganAutorka jest zastępcą dyrektora BibliotekiPolitechniki Krakowskiej.„Nasza <strong>Politechnika</strong>” była patronem medialnymkonferencji w Bydgoszczy.20


4/<strong>2009</strong> NASZA POLITECHNIKANowości Wydawnictwa PKKsiążka AkademickaPiotr Cyklis, „Symulacja procesów termodynamicznych w sprężarkach wyporowych i ich instalacjach”,Kraków <strong>2009</strong>, s. 181Symulacja komputerowa jest aktualnie podstawowym narzędziem pracy inżyniera konstruktora. Wyniki symulacjisą coraz częściej wykorzystywane do diagnostyki porównawczej w trakcie eksploatacji urządzeń. W książceprzedstawiono metodykę postępowania przy symulacji jedno- i wielowymiarowej maszyn wyporowych, doktórych zalicza się amortyzatory, sprężarki, pompy, silniki itp. Monografia przeznaczona jest przede wszystkimdla osób zajmujących się rozwijaniem konstrukcji i metod diagnostycznych sprężarek wyporowych oraz ichinstalacji.Justyna Kobylarczyk, „Jakość środowiska mieszkaniowego w strefie centralnej Jarosławia”, Kraków2008, s. 158W Polsce przeważają niewielkie terytorialnie ośrodki miejskie (jedynie 3 proc. miast liczy powyżej 280 tys.mieszkańców). Autorka stara się przekonać, że miasta małe, takie jak Jarosław, są atrakcyjne i mogą takżespełniać wymogi komfortu zamieszkania. Zaprezentowane w książce badania i sformułowane na ich podstawieuogólnienia są aktualne i potrzebne, ponieważ tematyka mieszkaniowa traktowana jest od wielu lat nieco pomacoszemu.InformacjePODRĘCZNIKI i POMOCE DYDAKTYCZNEAdam S. Jagiełło, „Systemy elektromechaniczne dla elektryków”, Kraków <strong>2009</strong>, s. 145Niniejszy podręcznik akademicki powstał na bazie wykładów i projektów prowadzonych przez autora na WydzialeInżynierii Elektrycznej i Komputerowej PK z przedmiotu „systemy elektromechaniczne”. Uwzględnionow nim szczególnie te parametry części mechanicznej systemu elektromechanicznego, które mogą mieć istotnywpływ na funkcjonowanie całego systemu. Istotną częścią podręcznika są ponadto rozważania nad możliwościązastępowania elementów mechanicznych przez układy elektromaszynowe.Rafał Palej, Artur Krowiak, „Metody obliczeniowe wspomagane programem MAPLE”, Kraków <strong>2009</strong>,s. 197W podręczniku przedstawiono sposoby rozwiązywania typowych problemów matematycznych za pomocą gotowychkomend znajdujących się w programie MAPLE oraz krótkich programów napisanych w jego języku.Pomimo możliwości skorzystania z ogromnego bogactwa komend, będących w istocie samodzielnymi podprogramami,umiejętność pisania własnych programów jest cenna, gdyż pozwala rozwiązać dowolny problemnieobjęty żadną gotową komendą. Wysoki poziom języka Maple`a sprawia, że niewielkie objętościowo programyumożliwiają rozwiązywanie problemów matematycznych, które w przeszłości zajmowały najwybitniejszymuczonym nieraz całe życie.Artur Ganczarski, Jacek Skrzypek, „Plastyczność materiałów inżynierskich. Podstawy, modele, metodyi zastosowania komputerowe”, Kraków <strong>2009</strong>, s. 335Dla potrzeb wydziałów mechanicznych, lądowych i inżynierii materiałowej politechnik konieczne jest rozszerzenieoferty klasycznych podręczników wytrzymałości materiałowej o zwięzły i przystępny kurs inżynierskiejplastyczności. W pierwszej części opisano elementarne jednoosiowe problemy sprężysto-plastyczności(pręty, belki, ramy), w drugiej przedstawiono ogólny, podstawowy układ równań idealnej plastyczności wrazz prostymi zastosowaniami do wybranych zagadnień złożonych (tarcze, cylindry), część trzecią poświęconosformułowaniu bardziej realistycznych równań wzmocnienia plastycznego wraz z przykładami zastosowańnumerycznych.21


NASZA POLITECHNIKA 4/<strong>2009</strong>MONOGRAFIETeresa Kusionowicz, „Problemy projektowania budynków mieszkalnych a zdrowie człowieka. Wybranezagadnienia”, Monografia nr 363, 2008, s. 197Celem monografii jest ukazanie roli struktury budowlanej w kształtowaniu warunków środowiska wewnętrznego.Podkreślenia wymaga zdobyta przez autorkę wiedza medyczna i jej skonfrontowanie z wiedzą architektoniczno-budowlaną.Praca udowadnia, że realizacja potrzeb ludzkich w architekturze wymaga stałejaktualizacji wiedzy architekta w zakresie potrzeb zdrowia biologicznego człowieka i czynników stanowiącychjego zagrożenie.InformacjeTomasz Kisilewicz, „Wpływ izolacyjnych, dynamicznych i spektralnych właściwości przegród nabilans cieplny budynków energooszczędnych”, Monografia 364, 2008, s. 173Monografia dotyczy zagadnienia wykorzystywania energii promieniowania słonecznego do poprawy bilansuenergetycznego budynków. Tematyka ta jest istotna w związku z koniecznością oszczędzania energiiwe współczesnym świecie oraz potrzebą pozyskiwania energii ze źródeł odnawialnych. Praca ma istotneznaczenie praktyczne w projektowaniu nowoczesnych przeszkleń w postaci okien bądź szklanych ścianosłonowych.Praca zbiorowa pod redakcją Elżbiety Drużyńskiej i Elżbiety Nachlik, „Łagodzenie presji na środowiskowodne w zlewni Białej Przemszy. Realizacja projektu AquaStress w polskiej zlewni pilotowej”,Monografia nr 365, 2008, s. 165W monografii przedstawiono badania wykonane w ramach projektu zintegrowanego, finansowanego ześrodków Unii Europejskiej, angażującego środowisko naukowe i praktyków z krajów Europy i Afryki Południowej,a którego polskim partnerem jest Instytut Inżynierii i Gospodarki Wodnej PK. Autorzy opracowaniastworzyli rekomendacje zmierzające do łagodzenia presji działalności przemysłowej dotyczące: modelubilansu ilościowo-jakościowego, monitoringu wód i wykorzystania dokumentów BREF/BAT. Jednocześniepropagowali udział społeczeństwa w zarządzaniu zasobami wodnymi, organizując warsztaty, seminaria,zajęcia dydaktyczne dla młodzieży.Piotr Czub, „Modyfikowane oleje roślinne oraz produkty chemicznej degradacji odpadowegopoli(tereftalanu etylenu) jako ekologiczne surowce do żywic epoksydowych”, Monografia nr 366,2008, s. 190Tematyka monografii obejmuje aktualne zagadnienia z zakresu chemii i technologii polimerów oraz inżynieriimateriałowej. Autor przedstawia charakterystykę olejów roślinnych, ich zastosowanie w technologiimateriałów polimerowych oraz możliwości wykorzystania ich w syntezie i w modyfikacji żywic epoksydowych.Praca zawiera oryginalne wyniki i stanowi istotne opracowanie dla specjalistów z zakresu chemiii technologii żywic epoksydowych.Krzysztof Karbowski, „Podstawy rekonstrukcji elementów maszyn i innych obiektów w procesachwytwarzania”, Monografia nr 367, 2008, s. 152Celem monografii jest opracowanie teoretycznych i doświadczalnych podstaw odwzorowywania oraz rekonstrukcjielementów maszyn i innych obiektów w procesach wytwarzania. Stanowi ona istotny wkładw rozwój nauki, poszerzając wiedzę na temat inżynierii rekonstrukcyjnej, zastosowania do niej metod interpolacyjnychoraz metod analizy obszarów.22


4/<strong>2009</strong> NASZA POLITECHNIKAEwa Pabisek, „Systemy hybrydowe integrujące MES i SSN w analizie wybranych problemów mechanikikonstrukcji i materiałów”, Monografia nr 369, 2008, s. 170Jest to monografia z zakresu analizy numerycznej wybranych problemów mechaniki konstrukcji i materiałów.Poruszana tematyka, formułowane modele, algorytmy i ich komputerowe implementacje nawiązują do teoriikonstrukcji inżynierskich i zastosowań w inżynierii lądowej. Temat pracy jest aktualny i pozostaje w głównymnurcie prac naukowych prowadzonych w tej dziedzinie na całym świecie.Mariusz Maślak, „Trwałość pożarowa stalowych konstrukcji prętowych”, Monografia nr 370, 2008,s. 203Monografia stanowi klasyfikację zagadnień trwałości pożarowej konstrukcji nośnej, głównie stalowej. Zawieraoryginalne rozwiązania dotyczące belek i słupów z ograniczoną możliwością swobodnego wydłużenia termicznego.Autor szczegółowo analizuje dotychczasowe osiągnięcia światowe i polskie, w tym nowe propozycjenaukowe i typu normalizacyjnego w zakresie trwałości pożarowej konstrukcji.CZASOPISMO TECHNICZNE„Czasopismo Techniczne” z. 16/2008, seria Chemia z. 2-Ch/2008, s. 353Niniejszy zeszyt ukazał się w całości w języku angielskim i jest efektem współpracy autorów polskich i słowackich.W tomie zamieszczono 39 artykułów poświęconych takim kwestiom, jak: gospodarka odpadamikomunalnymi, koszty i efektywność recyklingu oraz poszczególnym produktom i procesom związanymz tym zagadnieniem.Informacje„Czasopismo Techniczne” z. 17/2008, seria Elektrotechnika z. 1-E/2008, s. 121Na niniejszy zeszyt złożyło się osiem artykułów w języku polskim, podejmujących następujące tematy:identyfikacja rozkładu w systemach rzeczywistych za pomocą estymatorów jądrowych; wpływ bezwładnościoraz nasycania się głównego obwodu magnetycznego na sygnały diagnostyczne, mówiąceo stanie klatki; wykorzystanie komputerowych generatorów liczb losowych w układach stochastycznychprzetworników analogowo-cyfrowych; moc chwilowa w stanie nieustalonym — reprezentacjaw dziedzinie skończonych ciągów liczbowych; upraszczanie funkcji wymiernych; zastosowanie algorytmumrówkowego do wyznaczania maksymalnej grupy wzajemnie połączonych elementów; analizatransferu napięcia przez przekształtnik macierzowy 9x3 z jednoczesną zmianą częstotliwości; modelmaszyny synchronicznej z magnesami trwałymi dla potrzeb diagnostyki oraz jeden artykuł w językuangielskim poświęcony modelowaniu silników karuzelowych.Nowość wydawniczaCentrum Szkolenia i Organizacji Systemów Jakości„Zarządzanie środowiskowe — ISO 14000”, praca zbiorowa pod red. Adama Tabora. Tom V: „Awarie,chemikalia, gospodarowanie wodami”Na 286 stronach przedstawiono szereg zagadnień, m.in. takich jak: zarządzanie zagrożeniami, poważnymiawariami z udziałem substancji niebezpiecznych; zarządzanie chemikaliami pod kątem minimalizacjiryzyka dla zdrowia człowieka i dla środowiska; małe oczyszczalnie ścieków; koszty inwestycyjnei eksploatacyjne; technologie i urządzenia do przeróbki osadów ściekowych oraz gospodarowanie wodamiw świetle wymagań europejskiej polityki wodnej.Zespół autorski tworzą: Tomasz Baczyński, Piotr Beńko, Tadeusz Komorowicz, Zbigniew Mucha, ElżbietaNachlik, Aleksander Pabiś, Adam Tabor. Podręcznik przeznaczony jest głównie dla słuchaczy studiówpodyplomowych oraz studentów wyższych szkół technicznych oraz uczniów średnich szkół technicznych,jak i dla osób profesjonalnie zajmujących się zagadnieniami ochrony środowiska naturalnego.23


NASZA POLITECHNIKA 4/<strong>2009</strong>Eseje Witolda CęckiewiczaWydawnictwo Politechniki Krakowskiejogłosiło książkę, która całkowicieodbiega od profilu oficynywyznaczonego przez druk prac naukowychi podręczników akademickich.„Krótkie eseje i najkrótszemyśli o architekturze” prof. WitoldaCęckiewicza to zbiór refleksji nie tylkona temat wymienionej w tytule architektury,ale również — a może nawetprzede wszystkim — poświęconychestetyce. Autor przywołuje równieżwiele ciekawych epizodów z własnegożycia zawodowego. Starannie przemyślanapod względem edytorskimksiążka już przy pierwszym kontakciezwraca uwagę i sprawia, że nie możnaprzejść wobec niej obojętnie.Najlepszą dla niej rekomendacją jestotwierające tom „Słowo wstępne”, którewyszło spod pióra znakomitego polskiegofilozofa, historyka filozofii i estetyka,autora m.in. takich prac jak „Dialektykatwórczości” (1983) i „Wykłady z estetyki”(1986) — prof. Władysława Stróżewskiego.Pisze on m.in.:Dla każdego miłośnika sztuki lekturateoretycznych tekstów, zawierającychrefleksje twórców, jest równieważna jak poznawanie i kontemplacjaich dzieł. Wszak teksty te pozwalajągłębiej wniknąć w rozumienie intencjiartysty, tajemnice procesu twórczego,a wreszcie odsłonić, choćby tylko fragmentarycznie,system wartości współtworzącychjego osobowość. To dlategotakim powodzeniem cieszyły się i ciesząteksty Leonarda da Vinci i AlbrechtaDürera, dzienniki Delacroix i listyChopina. Książka, którą właśnie otwieramy,zawiera niezwykle interesujące,a zarazem bardzo osobiste, zapiski jednegoz najwybitniejszych architektównaszego czasu — profesora WitoldaCęckiewicza: „Krótkie eseje i najkrótszemyśli o architekturze”. (…)Eseje Profesora Cęckiewicza mająwyraźne przesłanie: kierowane są przedewszystkim (choć, oczywiście, nie tylko)do młodych architektów i studentówarchitektury, z którymi Profesor pragniedzielić się swymi doświadczeniami. Jakchoćby tym, by nie rezygnować zbyt łatwoze swych przemyślanych koncepcji,nie ulegać naciskom ideologicznym,a przede wszystkim być wiernym właściwejhierarchii wartości, nawet gdybyto miało prowadzić do rewizji własnychpomysłów lub odrzucenia lukratywnychzamówień.W tej książce nie ma jednak wyraźnych„przykazań”. Można tu raczejmówić o zwierzeniach i o zachęcie doprzemyślenia tego, co w nich jest zawarte.Uważny czytelnik dostrzeże bez trudupanujący tu etos oddanego swej profesji,żarliwego architekta, a zarazem znakomitegouczonego i nauczyciela.Zamieszczony poniżej wybór tekstówz książki „Krótkie eseje i najkrótszemyśli o architekturze” siłą rzeczynie oddaje wielowątkowości zawartychw niej przemyśleń autora, ale powinienstać się zachętą do sięgnięcia po samąksiążkę.ArtykułySymbole triumfuKiedy Rzymianie wynaleźli lepiszcze, zwane opus cementinum i zbudowaliłuk, a w konsekwencji sklepienie i kopułę, wyzwolili się z naśladowaniaarchitektury greckiej. Łuk pozwolił stworzyć całkiem nowy rodzajbudowli. Używano go również przy wznoszeniu pomników upamiętniającychbohaterów lub ich wielkie zwycięstwa.Łuk Tytusa, postawiony w latach 80. n.e. w obrębie zespołu rzymskiegoForum, nie stanowił dominanty w całym założeniu. Architektura filarówpokryta była płaskorzeźbami ilustrującymi zwycięskie wojny Rzymian,przedstawiając jednocześnie ówczesną tragedię podbitych narodów.Wzniesiony w poł. XIX w. przez Napoleona III Łuk Triumfalny ku czciNapoleona I zamykał znacznie potężniejszą formą wielką perspektywęChamps-Élysées, tworząc Plac Gwiazdy z promieniście rozchodzącymisię ulicami. Sam Łuk, zamiast narracyjnych płaskorzeźb, otrzymał już tylkoalegoryczne rzeźby Fr. Rude’a. Jego wówczas zaprojektowane otoczeniejest jednym z najokazalszych założeń urbanistycznych miasta, stanowiącciągle niezwykle sprawny węzeł komunikacyjny.Zrealizowany w latach 70. ub. stulecia Nowy Łuk (Tête Défense), jednaz najwspanialszych budowli XX w., nie jest w zasadzie łukiem. Nie posiadarównież żadnych rzeźbiarskich uzupełnień. Sam stanowi wielką zgeometryzowanąrzeźbę przestrzenną. Prostota doskonałej kompozycji formy nie zamykawielkiej osi Paryża. Łączy się z genialną ideą otworu skierowanego nadalsze możliwości jego rozwoju i kontynuowania osi aż po satelitarne miastoCergy-Pontoise. Paryski Łuk stał się nie tylko triumfem nowych możliwościrealizacyjnych (został zbudowany na pięciu poziomach funkcjonującejkomunikacji), ale również zwycięstwem w kontynuowaniu przeprowadzanejprzez trzy stulecia myśli urbanistycznej. Potwierdził, że prawdziwa wielkość24


4/<strong>2009</strong> NASZA POLITECHNIKAwspółczesnego dzieła architektonicznego wynika przede wszystkim z jegozwiązków przestrzennych ze skalą miasta.W otoczeniu Nowego Łuku wyrosły, niestety, znacznie przewyższającego budowle. Nie odebrały mu jednak kluczowej roli, jaką odgrywaw kompozycji wielkiego założenia.Miasto jako wizjaPrawo magdeburskie, na którym oparto w średniowieczu plany kilkusetmiast rozsianych po całej środkowej Europie, było zbiorem zasadokreślających prawa społeczne oraz ład przestrzenny, wyrażonysiecią ulic i wielkością placów. Nie miało autora. Chwała przypadaławładcom, którzy je wprowadzali w życie.Renesans tworzył nową generację wizji miast idealnych, traktującmiasto jako twór skończony, najczęściej o centralnym układzie, otoczonyszczegółowo zaprojektowanymi fortyfikacjami. Były to na ogół dziełaznanych ówczesnych architektów. Autorstwo naszego Zamościa związanejest z nazwiskiem włoskiego architekta B. Morando.Wizje miast przyszłości, z których notabene niewiele — poza pobudzeniemwyobraźni — pozostało, wysuwali w pierwszej poł. XX w. m.in.Yona Friedman i Le Corbusier oraz japońscy metaboliści.Współczesne wizje miast przestają już być jednoautorskimi dziełami. Złożoność organizmu miasta wymaga wielostronnych studiówi analiz całej rzeszy specjalistów. Ale koniec epoki wizjonerów to nie koniec wartości kompozycyjnych. Przecież przez nie miasto stajesię nie tylko czytelniejsze, ale również piękniejsze. Własną, a nie zapożyczoną urodą. Nie mogąc — jak dawniej — pozostać skończonymdziełem w kompozycji obejmującej swą skalą całe miasto, może się stać zbiorem zharmonizowanych utworów o indywidualnychcechach. Nie wyznaczamy już granic miasta. Dawne pierścienie fortyfikacji zastąpiły pierścienie obwodnic, a rolą planistów jest tworzenieoptymalnego systemu powiązań istniejącego organizmu z nowymi jego funkcjami, leżącymi również poza jego obszarem. Współczesnemiasta stają się częścią wzajemnie sprzężonych, rozległych konurbacji lub dobrze powiązanych układów satelitarnych.Jakość życia we współczesnym mieście to w dużej mierze sprawność systemów komunikacyjnych. Dlatego pragmatyczni Amerykaniegłównie tym problemom poświęcają swoją uwagę w planowaniu rozwoju swych miast. A to, że istnieje świadomie skomponowanepiękno przestrzeni miejskiej, odkrywają podczas pobytów w Europie.Organizm miastaOglądam kopię sporządzonego przez Corteza planu miasta Tenochtitlan, istniejącego kiedyś w miejscu dzisiejszego Meksyku. Kupiłemją za parę dolarów w tamtejszym antykwariacie. Z podziwem patrzę na doskonałość kompozycji tej potężnej kilkusettysięcznejsiedziby Azteków. Trochę naiwny, ale szczegółowy rysunek świetnie ilustruje całe założenie: rozległą wyspę, otoczoną szerokim pierścieniemwód spływających z otaczających miasto gór, centralny układ wielkiego placuze świątyniami i pałacami, sieć ulic wiążącą go z mniejszymi placami, przestrzeniewypełnione budynkami mieszkalnymi, zieleń ogrodów i mosty przerzucone nad wodą.Wszystko w połączeniu z otaczającym miasto krajobrazem tworzyło jedno wielkie dziełosztuki.Żadne ze znanych mi dziesiątków dużych miast (może Canberra lub częściowoBrasilia) nie wytrzymuje porównania z istniejącą tam symbiozą natury z dziełem ludzkichrąk.Czymże są — w tym również Meksyk — dzisiejsze miasta?Wielką, bezkształtną magmą, rozpełzającą się wzdłuż arterii komunikacyjnych, pożerającąjak rakotwórcza tkanka coraz to nowe tereny. Często porównywane są z ludzkimorganizmem. Miasto traktowane jako organizm nasuwa rzeczywiście wiele analogii: układkomunikacyjny to krwioobieg, w którym zatory powodują często bezwład lub paraliż, zieleńto płuca miasta, jej brak to niedostatek życiodajnego tlenu, centrum skupiające głównejego funkcje to serce miasta. Lecz miasta w odróżnieniu od organizmu ludzkiego nie umierają.Przechodzą różne choroby, czasem słabną, często ulegają deformacjom w swoimrozwoju. Życie miasta zależy od żywotności, od aktywności jego mieszkańców.Tenochtitlan zostało zamordowane. Zdumiewająca była odwaga i bezwzględnośćtych, którzy potrafili rozprawić się z tysiąckrotnie liczebniejszym społeczeństwem,używając go, po zniewoleniu, do burzenia starej i budowania nowej kultury. Czy lepszej?Życie we współczesnej metropolii, wyrosłej na ruinach pięknego kiedyś miasta,wywołuje tu nie najlepsze refleksje.Artykuły25


NASZA POLITECHNIKA 4/<strong>2009</strong>MYŚLI NAJKRÓTSZEZ cyklu:O metodzie tworzeniaNa prowokację w architekturze mogąsobie pozwolić tylko najzdolniejsi. Prowokacjebeztalenci powinny być karalne,jako wykroczenie przeciwko kulturze.błądzenia. Jeśli jesteś gorszy— przynajmniej zbliżysz siędo nich, jeśli lepszy — zajdzieszdalej.InformacjeJeśli kończysz swe dzieło z poczuciem,że osiągnąłeś to, co zamierzałeś,następne twoje dzieło będzie gorsze.Zadowoleni nie pną się już w górę. Sąna szczycie albo zaczęli z niego schodzić.Dobra architektura polega nie nagromadzeniu w niej pomysłów, lecz naumiejętności wyrzekania się zbędnych.Jeśli w architekturze zaczynamy siępowtarzać, to znaczy, że znaleźliśmy sięw błędnym kole. Powinniśmy się posuwaćw górę, spiralą o coraz większympromieniu, stale poszerzanym przeznową wiedzę.Każdy z nas ma wewnętrznie zakodowanygórny pułap swych możliwości.Najboleśniej spadają ci, którzy uwierzyli,że są Ikarami.Jeśli nie wiesz, jaką drogą osiągniesznajlepsze rozwiązanie — zastanówsię przez chwilę, jaką obraliby ci,których uznajesz lub podziwiasz. To nieplagiat ani eklektyzm, to tylko unikanieZ cyklu:Architekturai środowiskoJeśli za jedno z najważniejszychzadań, stojących dzisiajprzed architektami, uznamyochronę środowiska przyrodniczego,wprowadźmy do naszegostatutu obowiązek sadzeniadrzew i zakaz ich wycinania.Niszczyć piękno naturymoże tylko człowiek z naturyswej zły. Niektórzy robią tobezwiednie — z głupoty.Przyrody nie można zabić, można jąnatomiast straszliwie okaleczyć. Wtedyprzestaje nam służyć i ginie człowiek, nieprzyroda.Jeśli wpływ otoczenia na psychikęludzką został już jednoznacznie stwierdzony,dlaczego tak mało przeciwdziałamydestruktywnemu oddziaływaniu naspołeczeństwo coraz bardziej zdewastowanychprzestrzeni środowiska,w którym żyjemy.Architekt, który za pomocą iluzorycznegopiękna swego dziełastaje do walki z naturalnym pięknemprzyrody — zawsze musiprzegrać.Utarło się, że dobra architektura— to jedność formy, funkcjii konstrukcji. Myślę, że najważniejszeto jej jedność z otoczeniem.wszechna, bardziej potrzebna. Dlaczegowięc mniej ceniona?Architektura — to reżyseria przestrzeniteatru symultanicznego, w którymnie ma podziału na aktorów i widzów.Codzienny spektakl grają w nim zwykliludzie, a talent reżysera mierzony jestswobodą ich gry.Teorie, które okazały się bałamutne,wyrządziły więcej zła w architekturze niżkiepska twórczość. Trudniejsze do wykrycia— szkodziły dłużej.Architektura jako nauka empirycznawymaga stałych doświadczeń. A tylu naukowcówzajmuje się nią obecnie, nigdynie przekroczywszy progu laboratorium,jakim jest twórczość.Architektura i urbanistyka to przedewszystkim trwałe, codzienne pozostawianieśladów po tym, czym byliśmy i jakżyliśmy jako pokolenie.Z cyklu:Architektura — czym jest?Architektura powinna być jakstale rosnące, zdrowe drzewo,które dobrze się rozwija, jeślimocno tkwi korzeniami w rodzinnejglebie.Architektura zawsze komuśsłużyła. Dawniej możnym, dziśwszystkim — a więc bardziej po-Urbanistyka — umiejętność jednoczesnegowidzenia potrzeb społecznychoraz kształtowanie wielkich przestrzeni.Osiąga się ją stopniowo, zwykle w wiekudojrzałym.O ile projekt jest najlepszym świadectwemtalentu — o tyle jego realizacjastaje się prawdziwą próbą charakteru.Witold CęckiewiczZdjęcia: Autora26


4/<strong>2009</strong> NASZA POLITECHNIKAUzdrowiska i urbanistykaRejestrowane współcześnie zjawiskai tendencje kształtowania przestrzeniw polskich uzdrowiskach sąsilnie związane z sytuacją gospodarcząkraju oraz stopniem wdrażaniareform, co ma bezpośredni wpływ nakondycję tych miejscowości. W ostatnimpięćdziesięcioleciu założeniauzdrowiskowe w Polsce podlegałyróżnym transformacjom, nie zawszezgodnym z teoretycznymi zasadamikształtowania przestrzeni w ośrodkachlecznictwa balneologicznego.Urbanizacja przestrzeni leczniczejSytuacja przestrzenna wielu polskichuzdrowisk jest efektem realizowanejw ostatnich trzydziestu, czterdziestulatach polityki stałej urbanizacji założeńbalneologicznych, zgodnie z zasadąkreowania dzielnic uzdrowiskowych,a nie samodzielnych miejscowości leczniczych,oraz nagminnie wprowadzanejfunkcji wypoczynku do zdrojowiskz nadmiernym wykorzystaniem urządzeńi przestrzeni leczniczo-rekreacyjnych.Urbanizacja ta manifestuje sięz jednej strony dużymi przestrzeniamidla potrzeb mieszkalnictwa stałego,realizowanymi w wielu tradycyjnychuzdrowiskach zarówno w formie osiedlimieszkaniowych typu wielkomiejskiego(np. w Krynicy osiedla: XX-lecia i Słotwiny,w Rabce osiedla: Słoneczna,Orkana i przy ul. Sądeckiej, w Szczawnicyosiedla: XX-lecia i Połoniny orazw Kudowie czy w Dusznikach), jaki chaotycznie rozwijaną zabudową jednorodzinną,nierzadko przemieszanąz zabudową zagrodową (np. w Krynicy,Szczawnicy, Busku, Rymanowie i innych).Z drugiej zaś strony — wznoszeniem,szczególnie w latach 60. i na początkulat 70., budynków sanatoryjnychi domów wczasowych o formach architekturywielkomiejskiej, czasami o kilkunastukondygnacjach, co przyczyniłosię do formalnej urbanizacji przestrzenileczniczej, zwłaszcza uzdrowisk górskich,np.: liczne sanatoria o architekturzetypowych bloków osiedli wielkomiejskichw Goczałkowicach, bardzorozbudowane sanatorium „Włókniarz”w Busku-Zdroju, sanatorium „Hutnik”i „Papiernik” w Szczawnicy oraz sanatoria:„Koliba” w Piwnicznej, „Żerań”i „Ursus” w Muszynie, „Continental”,„Silesia”, „Hajduczek” czy „Kolejowe”w Krynicy, „Dom Zdrojowy” w Ciechocinku,Sanatorium „Energetyk” w Inowrocławiui inne.Kolejna generacja bardzo dużychsanatoriów oddanych do użytku w końculat 70. i później, o bardziej indywidualnychformach, często agresywnychbrył (np. sanatoria: „Continental”, MSWi „Budowlani” w Krynicy; ZNP, „Dzwonkówka”,„Hydrotechnik” w Szczawnicy;wiele obiektów w Złockiem, Ciechocinkuitp.), zbyt drastycznie ingeruje w krajobrazi stanowi mocny kontrast wśróddrobnej, tradycyjnej i historycznej zabudowypensjonatowej.Blisko dużych miastW ostatnich latach XX w. i na początkuXXI w. w wielu polskich uzdrowiskachobserwuje się proces przekształcaniazabudowy sanatoryjnej w tzw.apartamentowce. Powoduje to wzrostruchu samochodowego w zespole leczniczym,ale także prowadzi do niszczeniahistorycznej zabudowy uzdrowiska,jak ma to ostatnio miejsce w Krynicyprzy al. Pułaskiego, przy przebudowieSanatorium Oficerskiego projektu AdolfaSzyszko-Bohusza. W uzdrowiskachzwiązanych z dużymi miastami wielkoskalowazabudowa miejskich osiedlimieszkaniowych jest sytuowana zbytblisko ośrodków balneologicznych (np.w Krakowie zlokalizowane przy Swoszowicachosiedle Kurdwanów czy liczneosiedla w Inowrocławiu, zwłaszczana południe od założenia balneologicznego).Innym problemem uzdrowisk związanychz dużymi miastami w Polscejest nieuporządkowanie i niezagospodarowanieobszaru pomiędzy intensywnązabudową miejską a uzdrowiskiem.Tereny te o charakterze peryferyjnymlub podmiejskim niejednokrotnie pełniąfunkcje mieszkaniowe, rolnicze, przemysłowei usługowe. Charakteryzująsię nie tylko przemieszaniem funkcji,ale także brakiem ładu przestrzennegoInformacje27


NASZA POLITECHNIKA 4/<strong>2009</strong>Artykułyi uporządkowania zabudowy, a przedewszystkim brakiem przestrzeni publicznychodpowiedniej jakości, jak to możnaobserwować np. w Cieplicach czy Swoszowicach.Stale powiększająca się powierzchniazabudowy jednorodzinnej w uzdrowiskachzwiązanych z wielkimi miastamiostatnio charakteryzuje się tendencjąrealizacji zabudowy tzw. rezydencjonalnej„obwarowanej”, czasami otoczonejszczelnym murem, mającym niekiedyponad dwa metry wysokości, jak np.w Swoszowicach czy Konstancinie.Pojawiają się także tendencje do wprowadzaniaw te obszary zabudowy wielorodzinnej,co dokonało się ostatniow Krakowie-Swoszowicach.W grupie uzdrowisk, sytuowanychw strefie oddziaływania dużego miastalub aglomeracji, do końca lat 70. lokalizowanozespoły typowych osiedli mieszkaniowych,obecnie częściej obserwujesię zabudowę letniskową, o bardzo zróżnicowanymstandardzie, jak np. w Ciechocinku,Nałęczowie, podkrakowskichKrzeszowicach.Kuracjusze i samochodyGwałtowny rozwój środków transportusamochodowego i wzrost wymianymiędzynarodowej rzutują również na jakośćprzestrzeni leczniczej wielu polskichuzdrowisk. Obserwuje się powiększeniepowierzchni parkingów w sąsiedztwiedużych sanatoriów i zakładów przyrodoleczniczychprzeznaczonych dla kuracjuszy.Wyraźnie wzrasta teżobciążenie tranzytowym ruchemkołowym wielu dróg przebiegającychpoprzez lub w bezpośrednimsąsiedztwie założeń uzdrowiskowych.Poza tym problemten narasta w związku ze wzrostemliczby przejść granicznych,zwłaszcza w obszarze Polskipołudniowej, gdzie znajduje sięnajwięcej uzdrowisk (spośródczterdziestu uzdrowisk statutowychtrzydzieści położonych jestna terenach przygranicznych,z czego dwadzieścia dwa topodgórskie i górskie uzdrowiskapołudniowej Polski).Silnie zagrożone z tegopowodu są np. uzdrowiskaw Szczawnie, Dusznikach-Zdroju,Kudowie-Zdroju, Żegiestowie,gdzie trasy komunikacyjneprzecinają obszary kurortów. Podobniejest w Krakowie-Matecznym,Krakowie-Swoszowicach,Goczałkowicach, Cieplicach i innych,gdzie drogi o dużym natężeniu ruchukołowego przebiegają w sąsiedztwieobszarów A i B ochrony uzdrowiskowej.Deficyt zieleniBrak odpowiednio urządzonych i zagospodarowanychterenów zieleni, zarównow formie parków zdrojowych, parkówkinezyterapeutycznych, jak równieżprzestrzeni rekreacyjnych i sportowych,to jeden z ważniejszych problemów występującychw polskich uzdrowiskachwszystkich typów.Nieliczne uzdrowiska dolnośląskiemogą poszczycić się dużymi terenamizieleni, ale niestety nie zawsze odpowiedniozagospodarowanymi i konserwowanymi.Nierzadko w projektachplanów zagospodarowania przestrzennegowyłącza się je z obszarów ochronyuzdrowiskowej, jak np. ostatnio w LądkuZdroju. W większości polskich uzdrowisk,a nawet w tych, w których realizowanow ostatnich czterdziestu latach duży programbudownictwa sanatoryjnego, niepowstały prawie żadne nowe, urządzonetereny zieleni. Nadal obserwuje się tendencjedalszej zabudowy terenów parkowych,jak np. kuriozalny pomysł budowyw parku zdrojowym w Rabce tzw. MuzeumOrderu Uśmiechu — obiektu bardziejpotrzebnego dygnitarzom niż leczącymsię w uzdrowisku dzieciom.W wielu zdrojowiskach położonychz dala od obszarów silnie zurbanizowanychniedobory powierzchni parkówzdrojowych uzupełniają okoliczne lasy,które jednak nie są ani przystosowane,ani urządzone w sposób umożliwiającyprowadzenie pełnowartościowej terapii.Jednocześnie istniejące parki i terenyzieleni w wielu przypadkach są zaniedbane,z braku środków finansowych,nieodpowiednio konserwowane i pielęgnowane.Zdarzają się także przykłady uzdrowisk,zwłaszcza w grupie założeń scalonychz miastem, gdzie wskaźnik powierzchniparkowej na kuracjusza jestbardzo niski, np. w Rabce wynosi 15,6m 2 /osobę, a w Konstancinie 8,6 m 2 /osobę.W wielu tego typu miejscowościachparki zdrojowe są jedynymi przestrzeniamizieleni urządzonej w mieście,np. w Busku, Cieplicach, Szczawnicy,Szczawnie i innych.Rozpatrując walory przestrzenneuzdrowisk, warto zwrócić uwagę naatrakcyjność krajoznawczą tych miejscowościi ich najbliższego otoczenia.W sąsiedztwie wielu polskich uzdrowisk,z uwagi na walory krajobrazowo--przyrodnicze, ustanowiono obszaryspecjalnie chronione w formie parkównarodowych, parków krajobrazowychi obszarów krajobrazu chronionego.Znajdują się one w pobliżu uzdrowiskzarówno położonych w strefie wpływui oddziaływania wielkich miast, jak i regionówniepodlegających urbanizacji.Potrzeby będą rosnąćWydaje się, że w stosunku do istniejącychw kraju zasobów oraz potrzeb28


4/<strong>2009</strong> NASZA POLITECHNIKAw zakresie lecznictwa balneologicznego,a także innych usług poprawiającychkondycję fizyczną i psychicznączłowieka, liczba miejscowości uzdrowiskowychi ośrodków prowadzącychkuracje w tym zakresie jest niewystarczająca.Dodatkowe impulsy wzrostuzainteresowania wypoczynkiemi terapiami tego typu będą zapewnezwiązane ze starzeniem się polskiegospołeczeństwa oraz ze wzrostem stopyżyciowej coraz większej liczby grupspołecznych. Istotne znaczenie ma turównież coraz powszechniejsze przekonanieinwestorów i władz samorządowycho korzyściach gospodarczych,wynikających z rozwoju tego typu specjalistycznychusług. Nie bez znaczeniapozostaje też wzrastające zainteresowanieturystyczne naszym krajemze strony mieszkańców innych państwUnii Europejskiej i innych krajów.Rozpatrując możliwość kreacji nowychuzdrowisk, należy wziąć poduwagę:– wielkości zasobów naturalnych surowcówleczniczych,– prognozowaną liczbę kuracjuszy,– uwarunkowania przestrzenne,– sposób użytkowania terenów bezpośredniosąsiadujących z uzdrowiskiem,zwłaszcza występowanieobszarów chronionych z uwagi nawartości środowiska przyrodniczego(PN, PK, OCHK). (…)Rozwój polskich uzdrowisk będziezależeć od wielu czynników i uwarunkowań,które dzisiaj nie są w pełni przewidywalne;niemniej jednak już teraznależy się zastanawiać, jak zapewnićkonkurencyjność tym miejscowościom,które mogą stanowić o rozwoju gospodarczymcałego regionu. Realizacjazamierzeń musiałaby być rozłożonaw czasie, bowiem wymaga korelacjii uzgodnienia wielu poczynań, nie zawszeleżących w kompetencjach zarządugminy.Elżbieta Węcławowicz-BilskaZdjęcia: M. Wdowiarz-BilskaAutorka jest profesorem PK, dyrektoremInstytutu Projektowania Miast i Regionówna Wydziale Architektury.Tekst stanowi fragment książki „Uzdrowiskapolskie”, która została opublikowanaprzez Wydawnictwo PK. Tytuł i śródtytułypochodzą od redakcji.Czy <strong>Politechnika</strong> <strong>Krakowska</strong>potrzebuje repozytorium?Na świecie działa już ponad 1300repozytoriów, w Polsce na razie tylkotrzy, jedno narodowe i dwa instytucjonalne.W tym roku rusza równieżpierwsze repozytorium uczelniane —AMUR (Adam Mickiewicz UniversityRepository).Początki repozytoriów to rok 2001.W czasach gwałtownego wzrostu cenczasopism, jednego z najważniejszychźródeł informacji o stanie współczesnejnauki, Budapeszteńska InicjatywaWolnego Dostępu (BOAI) była pierwsząmiędzynarodową deklaracją, która zawieraładefinicję Open Access, a takżeprzedstawiała strategie i cele komunikacjinaukowej. Jako jeden ze sposobówwalki z kryzysem czasopism podawałaarchiwizowanie prac w repozytoriachnaukowych.Czym jest repozytorium? Wiele lattemu oznaczało ono magazyn, w którymprzechowywano drukowane dokumentyprzeznaczone do udostępniania. W dzisiejszychczasach należy je raczej definiowaćjako kolekcje cyfrowe, w którychprzechowuje się dorobek intelektualnyspołeczności naukowej. Obecnie istniejąrepozytoria narodowe, przedmiotoweoraz instytucjonalne, w przypadku PKjest to repozytorium uczelniane.Suma korzyściRepozytoria, oprócz tego że ułatwiajądostęp do dorobku naukowegospołeczności uczelnianej poprzez autoarchiwizację,dają również inne korzyści.Wzmacniają wizerunek uczelni w środowiskunaukowym i promują potencjałkadry naukowej i studentów. Wspierająedukację studentów, także e-learning.Pozwalają na długotrwałe przechowywaniedokumentów (w przeciwieństwie doprac gromadzonych na stronach internetowychposzczególnych jednostek uczelni,które mogą z dnia na dzień zniknąć),upowszechniają najnowsze badaniaprowadzone przez pracowników uczelni.Wpływają na zwiększanie wskaźnikacytowań [w zależności od dziedziny od36 proc. (biologia) do 172 proc. (socjologia),a nawet 250 proc. (fizyka) 1 ] orazułatwiają wykonywanie zadań admini-stracyjnych, np. ocena nauczycieli akademickich.Wolny dostępRepozytoria tworzone są bezpośrednioprzez pracowników i studentówuczelni. Oznacza to, iż autorsamodzielnie deponuje swoje pracew repozytorium. Mogą się tu znaleźćdokumenty różnego typu, poczynającod artykułów, poprzez fotografie,książki, prezentacje multimedialne,na zestawieniach kończąc. Charakterystycznącechą dla repozytorium jestto, iż musi ono spełniać wymogi inicjatywyOpen Access (’wolny dostęp’).Tak więc użytkownicy z całego światamogą bezpłatnie czytać, pobierać, kopiowaći drukować zamieszczone tuprace, zachowując oczywiście ich integralność,przestrzegając prawa autorskiego.Więcej informacji na temat inicjatywyOpen Access można znaleźćna stronie: http://otwartanauka.pl/.Na potrzeby repozytoriów wykorzystujesię najczęściej licencję CreativeCommons 2 . Autor pracy deponowanejw repozytorium musi posiadać prawaautorskie, pozwalające na rozporządzaniewłasnym utworem. Osobyzainteresowane deponowaniem pracwcześniej opublikowanych u wydawcykomercyjnego mogą posiłkować sięserwisem Sherpa (http://www.sherpa.ac.uk/). Portal rejestruje obecnie ponad500 wydawców.Przyglądając się korzyściom, jakieniesie stworzenie uczelnianego repozytorium,odpowiedź na tytułowe pytaniejest prosta. Tak, Politechnice Krakowskiejpotrzebne jest repozytorium!Helena Juszczyk1C. Hajjem, [i in.], Ten-Year Cross-DisciplinaryComparison of the Growth of OpenAccess and How it Increases ResearchCitation Impact, http://eprints.ecs.soton.ac.uk/11688/1/ArticleIEEE.pdf.2http://creativecommons.pl/licencje-prawautorskich-creative-commons/.Artykuły29


NASZA POLITECHNIKA 4/<strong>2009</strong>XV Wyprawa MostowaPrzez Bosfor do KapadocjiArtykułyFot.: Jan ZychJubileuszowa XV Wyprawa Mostowa,zorganizowana jak co roku podkierunkiem prof. Kazimierza Flagi, dotarłaaż do Turcji, na kontynent azjatycki.Obszerny program mostowyi turystyczny objął, poza Polską, 11krajów. Były to kolejno: Słowacja, Węgry,Serbia, Bułgaria, Turcja, Grecja,Włochy, Słowenia, Chorwacja, Austriai Czechy. Pokonano trasę 6700 km nalądzie, 1000 km — promem przez Adriatyk.Wyprawa trwała 16 dni — od 4 do19 lipca <strong>2009</strong> r. Wzięło w niej udział 46osób (oraz pilot i dwóch kierowców): 26osób z Krakowa, 8 z Katowic oraz kilkanaściez innych miast od Cieszyna poSzczecin. Techniczne uczelnie wyższereprezentowało 10 uczestników, pozostalireprezentowali głównie mostowefirmy projektowe i wykonawcze, 11osób uczestniczyło w wyprawie po razpierwszy, natomiast aż 28 osób co najmniejtrzeci raz.Apollo w BratysławieZ Krakowa wyruszono wczesnymrankiem 4 lipca przez Myślenice, Chyżne,Žilinę i Trenčin do Bratysławy. Tuw towarzystwie prof. Eugena HladnegoKazimierz FlagaMost Apollo w Bratysławiez Uniwersytetu Technicznego w Bratysławieobejrzano najnowszy most naDunaju — Apollo. Zwiedzanie poprzedziłaprezentacja mostu na przezroczachi krótki film o jego budowie. MostApollo jest stalowym mostem łukowym,o rozpiętości 231 m, z jazdą dołem.Jego łączna długość wraz z łukowymidojazdami wynosi 517,5 m. Mostembiegną 2 jezdnie z 2 pasami ruchu orazobustronne chodniki dla pieszych. Zawzorcowe rozwiązania konstrukcyjnei technologiczne oraz swoiste pięknomost (oddany do użytku 5 września2005 r.) otrzymał w 2006 r. prestiżowąnagrodę OPAL AWARDS, przyznawanąprzez Amerykańskie StowarzyszenieInżynierów Budownictwa.W drugim dniu wyprawy jej uczestnicyprzekroczyli granicę z Węgrami namoście przez Dunaj w Vámosszabadi--Medvedov, niedaleko Győr. Most mastalową konstrukcję kratownicową. Zostałwybudowany w latach 1938–1942.W czasie II wojny światowej zniszczony,odbudowany dopiero w 1973 r.W listopadzie 1938 r. przemaszerowałyprzezeń węgierskie oddziały anektującenaddunajskie obszary Słowacji.Bałkańskie klimatyPrzez Serbię i Bułgarię wyprawa dotarłado głównego celu — Turcji. Granicęprzekroczono w miejscowości Kapitan Andreewonad Maricą (która w tym miejscuzmienia kierunek na południowy i wpadado Morza Egejskiego). Pierwszym napotkanymmostem był Yalnigoz Köprüsü— kilkuprzęsłowy most kamienny w Edirne(dawny Adrianopol), na rzece Tundży,zbudowany przez architekta Sinana z fundacjisułtana Selima II w XVI w.W Edirne zwracał jednak uwagę przedewszystkim meczet Selima, uważanyza największe osiągnięcie architekturyosmańskiej i najwybitniejsze dzieło Sinana.Budowano go w latach 1569–1574dla sułtana Selima II (1566–1574) nawzgórzu, ponad miastem, na planie czworoboku,według wzoru bizantyńskiej świątyniHagia Sophia w Konstantynopolu.Meczet zdobią kopuła o średnicy 31,5 mi wysokości 43,5 m nad posadzką oraz4 strzeliste minarety o wysokości 81 m(porównywalna z wysokością wyższejwieży kościoła Mariackiego w Krakowie).Wewnątrz ośmiu potężnych kolumn sąbogate dekoracje z kolorowego marmurui glazurowanych płyt fajansowych.Fot.: Kazimierz Flaga30


4/<strong>2009</strong> NASZA POLITECHNIKAŚwiątynie Stambułu...Do Stambułu, jednego z najpiękniejszychmiast świata, wyprawa dotarłapóźną nocą. Miasto liczy 14 mln mieszkańców,z czego 65 proc. to ludzie młodzi— najwyżej 25-letni. Położone jestwspaniale na wzgórzach, nad cieśninąBosfor i północno-wschodnim brzeguMorza Marmara oraz nad odgałęzieniemcieśniny — zatoką Złotego Rogu.W Stambule 26 listopada 1855 r. zmarłAdam Mickiewicz.Podczas dwudniowego pobytuw Stambule uczestnicy wyprawy zrealizowalibogaty program turystycznyi mostowy. Kolejno zwiedzano: BayezitCamii (najstarszy z wielkich meczetówStambułu, wzniesiony w latach 1501–1506), hipodrom (At Meydani) założonyw 203 r. przez cesarza rzymskiegoSeptymiusza Sewera (aż do 1204 r.odbywały się tutaj zawody i wyścigirydwanów), Sultan Ahmet Camii (tzw.Błękitny Meczet), wzniesiony w latach1609–1616 i wreszcie sławną świątynięHagia Sophia (Aya Sofya) — kościółŚwiętej Mądrości Bożej.Hagia Sophia to najważniejsza bizantyńskabudowla Stambułu, najwspanialszyzabytek w mieście i jeden z cudówarchitektonicznych świata. Zostałazbudowana w latach 532–537 na poleceniecesarza Justyniana przez znakomitychbudowniczych — Izydora z Miletui Anthemiosa z Tralles jako monumentalnyobiekt o niespotykanej dotychczasformie i dekoracji wnętrza, zespalającejw harmonijną całość piękno architekturyzachodniej i wschodniej. Obiekt, zbudowanyna planie kwadratu (72 m x 72 m),przykrywa olbrzymia kopuła o średnicypodstawy 31 m i wysokości 55,6 m. Licznepiętrowe arkady, balustrady, niszei okna (m.in. wieniec okien na podstawiekopuły) nadają bazylice lekkości. Wśródpotężnych kolumn — filarów wykonanychz pojedynczych bloków marmuru, ozdobionychrzeźbionymi kapitelami, niektórepochodzą ze starożytnych świątyń Efezui Baalbeku. Wszystkie sklepienia pokrytesą cennymi mozaikami bizantyjskimio złotym tle, ściany wyłożone kolorowymipłytami z marmuru....i mosty nad BosforemAby przyjrzeć się dokładnie dwu potężnymmostom wiszącym nad cieśninąBosfor, wynajęto mały stateczek. Owemosty to:• Boğaz Köprüsü (I Most Bosforski)zbudowany w latach 1970–1973.Spina on brzeg europejskiw Ortaköyz azjatyckim w Beylerbeyi.Ma długość 1510m, rozpiętość głównegoprzęsła wynosi1074 m. W momencieoddania do użytku byłczwartym co do rozpiętościmostem wiszącymświata. Obecnie(<strong>2009</strong> r.) zajmuje16. pozycję na liścierankingowej. Szerokośćmostu wynosi 39m. Mieści on 6 pasówprzeznaczonych do ruchusamochodowego,2 pasy awaryjne orazchodnik dla pieszych.Most ma bardzo ważneznaczenie transportowew komunikacjimiędzy Europą i Azją.Codziennie przejeżdżaprzez niego 180tys. pojazdów w obukierunkach, 85 proc. tosamochody osobowe.Most osmański w Behramkale (Assos)Aktualnie nie dopuszczasię przez most ruchupieszego ani ciężkich samochodówtransportowych. Ugięcie przęsłamostu pod pełnym obciążeniem wynosi90 cm.• Fatih Sultan Mehmet Köprüsü(II Most Bosforski) wybudowanyw latach 1986–1988. Spina on brzegeuropejski w Hisarüstu z azjatyckimw Kavacik. Most ma długość 1510m, rozpiętość głównego przęsła wynosi1090 m. Szerokość mostu toZdumiewający krajobraz39 m. Mieści on 8 pasów dla ruchusamochodowego i 2 pasy awaryjne(nie dopuszczono ruchu pieszego).Most nosi imię sułtana Mehmeda II,zdobywcy (Fatih) Konstantynopolaw 1453 r.W Stambule członkowie wyprawyzwiedzili też trzy mosty na Złotym Rogu.Galata Köprüsü (most Galata) jest symbolicznympołączeniem między tradycyjnymcentrum Stambułu, miejscempałaców imperialnych oraz głównychreligijnych i świeckich instytucji cesarstwaa dzielnicami Galaty, Beyoğlu,Şişli i Harbiye z dużą liczbą mieszkańców,którzy nie są muzułmanami. Możewłaśnie dlatego most obliguje do respektowaniaodmienności kulturowych.Obecny most jest piątym zbudowanymw tym miejscu. Pierwszy powstał jeszczew VI w., w czasach cesarza JustynianaWielkiego.Pozostałe dwa mosty na Złotym Roguto most Atatürka zbudowany w 1939 r.,brzydki, stalowy most oparty na pontonachstalowych oraz most Złotego Rogu,nowoczesny, stalowy, 7-przęsłowy mostbelkowy na filarach żelbetowych, złożonyz trzech rozdzielonych jezdni.Ze Stambułu podążano przez Ankarędo Kapadocji — najbardziej oddalonegood Polski miejsca, do którego dotarławyprawa. Kapadocja słynie z księżycowegokrajobrazu, zdumiewających formacjiskalnych i podziemnych miast orazzapierających dech w piersiach skalnychkościołów z pięknymi bizantyjskimi freskami.Wszystko to za sprawą wulkanuErciyes Dağý, trzeciego co do wysokościszczytu w Turcji (3916 m n.p.m.),który miliony lat temu wybuchł, zasypałpopiołem wulkanicznym i zalał gorącąlawą ziemię w promieniu setek kilometrów.Później powodzie, deszcze i wiatrwyrzeźbiły powierzchnię, tworząc w niejgłębokie doliny i korytarze, a wzgórzazamieniły w przedziwne stożki, grzybkii kolumny.Fot.: Jan ZychArtykuły31


NASZA POLITECHNIKA 4/<strong>2009</strong>ArtykułyFot.: Kazimierz FlagaMost w Mestre — położonej na stałym lądzie części WenecjiW kolejnych dniach wyprawy zwiedzanom.in. ruiny starożytnego uzdrowiskaHierapolis, ruiny jednego z największychmiast starożytności — Efezuoraz Izmir, miasto pięknie położone nawzgórzach nad Zatoką Izmirską — drugipo Stambule port morski, a trzecie podwzględem wielkości miasto Turcji. Następnymważnym punktem podróży byłaBergama, czyli starożytny Pergamon,z dominującym nad miastem wzgórzemsłynnego akropolu pergamońskiego.W Behramkale nad Zatoką Edremickąatrakcją był oryginalny, XIV-wiecznyosmański most kamienny, z fundacjisułtana Murada I. Most jest 4-przęsłowy,2 przęsła ostrołukowe są oryginalne,2 pozostałe — późniejsze. Dalsza drogaprowadziła przez Ayvacik i Ezine do Troi— miasta króla Priama, które rozsławiła„Iliada” Homera.Przez Grecję i SłowenięPo przejechaniu w Turcji trasy długości2500 km wyprawa przekroczyła granicęz Grecją w Ipsali. Pierwszym przystankiembyła Kavala, gdzie można byłozapoznać się z kamiennym akweduktemzbudowanym w pierwszej połowie XVIw. z fundacji sułtana Sulejmana Wspaniałego.W Salonikach uwagę zwróciłaBiała Wieża, okrągła pozostałość po murachmiejskich (8-kilometrowej długości),wzniesionych przez Turków w 1430 r.Czternastego dnia wyprawy jej uczestnicyopuścili Grecję, by po 24-godzinnymrejsie promem Ikarus Palace przez MorzeAdriatyckie dotrzeć z Igumenitsy doWenecji. Trasę, liczącą 1000 km, pokonaliz prędkością 27 węzłów na godzinę.Podczas krótkiego pobytu w WenecjiMestre poznali interesujący stalowy mostpodwieszony nad kanałem portowymo oryginalnej architekturze — z pochylonympylonem, położonym jednostronniew stosunku do pomostu i z bardzo ładnieukształtowanym filarem.Granicę ze Słowenią wyprawa przekroczyław Fernetti, skąd skierowano sięautostradą do Postojnej. Tu zwiedzano liczącą2 mln lat słynną Jaskinię Postojna,która jest systemem grot, sal i korytarzyo łącznej długości 27 km. Zwiedzającymudostępniono ciąg jaskiń o długości 5,7km, 4-kilometrowy odcinek tzw. StaregoKorytarza pokonuje się kolejką elektryczną,więc do przejścia pozostaje zaledwie1700 m. Jaskinię wyżłobiła rzeka Pivka,wpadająca do podziemnego tunelu niedalekowejścia do jaskini. Jaskinia Postojnasłynie z niezwykłego bogactwa naciekówo zróżnicowanych barwach i kształtach.W stolicy Słowenii, Ljubljanie na szczególnąuwagę zasługuje most Potrójny narzece Ljubljanicy, łączący plac Prešerenovaze starym miastem. Został wybudowanyw 1842 r. jako most Špital, do któregosto lat później Jože Plečnik (1872–1957)— niezwykły architekt i urbanista słoweński— dodał dwa boczne mosty, tworzącnietypową na świecie konstrukcję, charakterystycznądla sylwetki Ljubljany. Wszystkie3 mosty są łukowe, sklepione, dwuprzęsłowe— stary z 1842 r. kamienny,dwa nowe — żelbetowe, sklepione.Na koniec — Zagrzeb i MariborZe Słowenii trasa wiodła do Chorwacji.W stołecznym Zagrzebiu szesnasty, ostatnidzień wyprawy rozpoczął się od spotkaniaz prof. Zvonimirem Marićiem. Pracującyw Katedrze Budowy Mostów UniwersytetuJ. Strossmayera w Osijeku prof. Marić jestwielkim przyjacielem Polaków. Wspólniez nim zwiedzono mosty na rzece Sawie.Godny szczególnej uwagi był Savski Most— jeden z pierwszych w Europie mostówzespolonych typu beton — stal, wzniesionyw latach 1938–1939. Most 4-przęsłowyo długości 219,4 m i rozpiętości przęseł54,6 + 2 x 55,10 + 54,6 m. Most nie byłprojektowany jako zespolony, ale badaniai próbne obciążenie przeprowadzoneprzez prof. Mirko Roša (Chorwata, pracującegow EMPA w Zürychu) wykazały, żedoszło do zespolenia płyty z pomostem.Most jest aktualnie wyłączony z ruchui czeka na gruntowny remont.Z Zagrzebia wyruszono na północ,ponownie do Słowenii, by zwiedzić mostyw Mariborze na rzece Dravie. Mariborjest drugim pod względem liczbymieszkańców miastem Słowenii. Wyglądana dość duże, prowincjonalne miasto.Mieści się tu jedyny, poza stołecznym,uniwersytet, a dumą miasta są: muzeum,teatr, liczne galerie i piękna Starówkanad Dravą. Zapoznano się tu m.in.z kolejowym mostem stalowym i dwupomostowymmostem drogowym.*Mosty Mariboru były ostatnimi przewidzianymiw programie wyprawy.W drodze powrotnej do Krakowa przezAustrię i Czechy nadarzyła się jeszczeokazja, by zobaczyć w Wiedniu stalowyDanube City Bridge na Dunaju — 1-pylonowymost podwieszony o długości343 m i rozpiętości głównego przęsławynoszącej 186 m. Przez Znojmo, Brno,Cieszyn i Katowice wyprawa wróciła doKrakowa 20 lipca o godz. 1.30.W ocenie uczestników wyprawa,choć trudna i męcząca, była wspaniała.W ciągu 16 dni zwiedzono wiele obiektówmostowych i turystycznych, a przedewszystkim zapoznano się ze wspaniałymdziedzictwem kulturowym Turcji. Nawarstwieniakulturowe Hetytów, Frygów, Lidów,Greków, Rzymian, Bizancjum, Turkówkażą odnieść się do tego dziedzictwaz wielkim pietyzmem i należytym szacunkiem.Rewelacyjne krajobrazy Stambułu,Kapadocji, Konyi, Pamukale, Jaskini Postojna,a także ruiny sławnych antycznychmiast dopełniły całości.Opracowano na podstawie„Kroniki XV Wyprawy Mostowej”prof. Kazimierza Flagi.32


4/<strong>2009</strong> NASZA POLITECHNIKAEdukacja na skalę międzynarodową„Municipal Solid Waste Management”to jeden z modułów wybieralnychna III roku studiów, na WydzialeInżynierii Środowiska Politechniki Krakowskiej.Kurs odbył się w tym roku,w maju na Litwie — w Kownie. Ta wyjątkowaforma międzynarodowej edukacji,oferowana przez PolitechnikęKrakowską we współpracy z partnerskimiuczelniami ze Szwecji i Litwy,jest finansowana z funduszy Unii Europejskiejw ramach programu LifelongLearning Programme Erasmus.<strong>Politechnika</strong> <strong>Krakowska</strong>koordynatorem projektuJuż po raz drugi z rzędu funkcjękoordynatora projektu „Municipal SolidWaste Management” pełniła <strong>Politechnika</strong><strong>Krakowska</strong>. Partnerami były — TheRoyal Institute of Technology (KTH)w Sztokholmie oraz Kaunas Universityof Technology (KTU) w Kownie.W kursie „Municipal Solid Waste Management”wzięło udział 30 studentówz trzech partnerskich jednostek naukowych(po dziesięć osób z każdej uczelni).Ze względu na ograniczoną liczbęmiejsc przeprowadzono rekrutację,w której kryterium stanowiła znajomośćjęzyka angielskiego oraz najwyższaśrednia ocen. Wyłonionych w ten sposóbuczestników kursu podzielono naCała grupa na tle stacji recyklingu w Wilnietrzyosobowe grupy projektowe — każdystudent reprezentował inną z uczelniprowadzących kurs. W tym roku studenciwybierali tematy swoich projektówz szerokiego wachlarza propozycjiprzedstawionych przez nauczycieli każdejjednostki naukowej — od ekonomicznychi prawnych aspektów gospodarowaniaodpadami, aż po technicznezagadnienia, na przykład oczyszczanieodcieków ze składowiska.Celem kursu było i to, by studenciopanowali umiejętność współpracyw międzynarodowej grupie, z dala odsiebie (płaszczyzną porozumiewaniasię był Internet) oraz doskonalili znajomośćjęzyka angielskiego. W tym rokuoprócz rodowitych Szwedów, Polakówi Litwinów w kursie wzięli udział studenciz Włoch i Finlandii, co sprzyjałopoznawaniu odmiennych kultur i obyczajów.Nie tylko wykładyKolejne dni kursu rozpoczynały sięwykładami, a popołudnia były przeznaczonena pracę grupową nad raportamioraz sporządzonymi na ich podstawieprezentacjami, stanowiącymi podstawędo zaliczenia modułu. Wykładowcy bardzosumiennie przygotowywali się dokażdego spotkania ze studentami. Tematykawykładów dotyczyła zagadnieńzwiązanych z zarządzaniem odpadamii projektów przygotowywanych przezuczestników kursu. O przydatności tychspotkań świadczy liczba pytań i dyskusjepomiędzy prowadzącymi i słuchaczami.Warte odnotowania jest i to, iż wykładyprowadziły nie tylko osoby posiadająceteoretyczną wiedzę, ale także fachowcyz wieloletnim stażem i bogatym doświadczeniem.Ważnym elementem kursu były wycieczkido zakładów, których profil działalnościjest związany z gospodarkąodpadami. Takim miejscem było np.składowisko odpadów położone w oddalonejo kilkadziesiąt kilometrów odKowna miejscowości Olita, gdzie studenci,po krótkiej prezentacji dyrektoraskładowiska, Algridasa Reipasa, obejrzelizbiorniki do gromadzenia odcieków,pełniące funkcję osadników wstępnych,staw biologiczny należący do podczyszczalniodcieków, eksploatowane kwateryskładowiska oraz części już zamkniętei zrekultywowane. Udali się równieżdo stacji monitoringu oraz punktu selektywnejzbiórki odpadów, równieżniebezpiecznych. Atrakcją była wizytaw kompostowni usytuowanej na zrekultywowanychterenach po byłym składowiskui wyposażonej w najnowocześniejszeurządzenia do segregacji kompostuna poszczególne frakcje. Wartość tegosprzętu przekracza 2 mln euro.W drugim tygodniu kursu odbyłysię jeszcze dwie wycieczki fakultatywne.Na pierwszej studenci zapoznalisię z zasadą działania stacji recyklinguurządzeń elektrycznych i elektronicznych.To jedyny tego typu zakład w Europie— recyklingowi poddaje się w nimszkło z kineskopów — oraz jeden z niewielu,w którym odzyskiwany jest freonz urządzeń chłodniczych i ziębniczych.Zwiedzaniu towarzyszył profesjonalnykomentarz, opisujący zasady działaniaposzczególnych linii technologicznych.Celem drugiej wycieczki była spalarniaodpadów medycznych i niebezpiecznychw Wilnie. Jej dyrektor zaznajomiłkursantów z jej zasadami funkcjonowania.Grupa studentów mogła obejrzećlinię technologiczną składającą sięz pieca, komory dopalania, wymiennikaciepła i systemu oczyszczania spalinoraz zajrzeć do zlokalizowanej na tereniespalarni suszarni drewna, w którejArtykuły33


NASZA POLITECHNIKA 4/<strong>2009</strong>ArtykułyJedną z atrakcji kursu było zwiedzanie zakładu przetapiania aluminium w Kowniewykorzystywane jest ciepło odpadowe.Ostatnim miejscem, jakie uczestnicy kursuodwiedzili, była stacja odzysku rtęci,olejów, ołowiu z akumulatorów i bateriioraz zakład recyklingu aluminium. Największezainteresowanie wzbudziłainstalacja do przetopu aluminium,a zwłaszcza piec do wytapiania glinu.Oprócz wycieczek dydaktycznychzwiązanych z gospodarką odpadamizorganizowano również wiele wyjazdówintegracyjnych, dzięki którym studencipoznali historię, tradycję i kulturę regionuoraz mogli zakosztować tradycyjnejlitewskiej kuchni.Punktem kulminacyjnym kursu byłaprezentacja studenckich projektów. Każdagrupa przedstawiła własne dokonania,ale także oceniała i komentowałajeden z wybranych raportów. Na zakończeniekażdy uczestnik otrzymał certyfikatpotwierdzający udział w kursie.Okiem nauczyciela*Prezentacje pozwoliły poznać i porównaćsystemy gospodarki odpadamiw Szwecji, na Litwie i w Polsce. Opróczwiedzy zdobytej na wykładach, wycieczkachi podczas prezentacji raportówstudenci mogli również doskonalićswoje umiejętności językowe. Wszyscy— studenci i wykładowcy uznali moduł„Municipal Solid Waste Management” zagodny polecenia.Grzegorz BohosiewczWojciech MarchewkaSabina BanduraZdjęcia: Agnieszka Flaga-Maryańczyk,Archiwum PROREMUSAutorzy są studentami Wydziału InżynieriiŚrodowiska Politechniki Krakowskiej.Uczestniczyli w tegorocznym kursie„Municipal Solid Waste Management”w Kownie.Instytut Inżynierii Cieplnej i OchronyPowietrza uczestniczy już od wielu latw programach edukacyjnych i naukowych.Partnerami są takie uczelnie, jak:<strong>Politechnika</strong> Sztokholmska, <strong>Politechnika</strong>Kowieńska, współpracowaliśmy teżz Politechniką Lwowską. Obecny projektfinansuje Unia Europejska w ramachProgramu Erasmus.Mamy już duże doświadczeniezarówno w kwestii współpracy zagranicznej,jak i spraw finansowych czyorganizacyjnych. Środki finansowe niesą nadzwyczajne, pozwalają jedyniena pokrycie kosztów podróży, pobytui drobnych wydatków organizacyjnych.Zgodnie z wytycznymi zwrot kosztówpodróży i utrzymania przysługujeuczestniczącym w kursie nauczycielomi studentom z uczelni partnerskich,przybyłym z innej miejscowości lubz innego kraju (w stosunku do miejscaorganizacji kursu), a więc jeżeli modułodbywa się w Krakowie, to nasi studencii pracownicy korzystają tylko intelektualniena takiej wymianie. W praktyce oznaczato, że gospodarze zawsze napotykająna problemy z rekrutacją uczestników.Obecnie, w dobie zmniejszającej sięatrakcyjności wyjazdów zagranicznych,rekrutacja staje się coraz trudniejsza,co podkreślają wszystkie uczestniczącew programie jednostki naukowe. A szkoda,ponieważ moduł jest ciekawy i studencichwalą go i życzą sobie więcej zajęćtego typu. Miło nam obserwować, naprzestrzeni tych paru lat, zacieranie sięróżnic pomiędzy studentami naszej Politechnikii ich kolegami z północy czy zewschodu. Ostatnią zasadniczą różnicąpozostaje biegła znajomość angielskiego,ale i w tej dziedzinie robimy znacznepostępy, stale wyprzedzając partnerówze wschodu.Osobną sprawą pozostaje stosunekdo wykonywanych projektów, ale możelepiej tego wątku nie rozwijać. Innymproblemem jest przygotowanie raportówz wykonania projektu. Nie jest to trudnezadanie, ale wymaga doświadczeniabiurokratycznego. Staramy się o to, bykiedyś udało się nam uzyskać akceptacjęsprawozdania za pierwszym razem.Zasadnicze pytanie, które się pojawiato: czy warto za parę godzin dydaktycznych,wliczonych do pensum,poświęcać tyle własnych sił i czasu,których wymaga przygotowanie takiegokursu? Odpowiedź nie jest oczywista.Podstawową zaletą Programu Erasmusjest jego interdyscyplinarność, którąstudenci doceniają. Uczą się angielskiego,rozwiązując problemy techniczne,a jednocześnie poznają kulturę innychkrajów Unii. Moduł pomaga im zrozumiećświat, co widać, i jest to satysfakcjadla prowadzących. Z kolei nauczycielomakademickim kurs pozwala zmierzyć sięz kolegami z innych uczelni, a to działamobilizująco. A konieczność wypełnianiamasy dokumentów i rosnący stos papierów?Z tym się trzeba pogodzić, bo polubićtego się nie da. Za rok kurs w Sztokholmie.Powinno być sympatycznie.Tomasz StypkaAutor jest pracownikiem Instytutu InżynieriiCieplnej i Ochrony Powietrza naWydziale Inżynierii Środowiska PolitechnikiKrakowskiej.34


4/<strong>2009</strong> NASZA POLITECHNIKAMoim zdaniem(List do redakcji)Doznania sponsoraDroga Redakcjo,Do napisania tego listu zachęcił mnietekst w drugim tegorocznym numerzeWaszego pisma, autorstwa K.K. Stypuły,zatytułowany „Co brzmi na uczelnianychkorytarzach” oraz tekst AdamaLeszczyńskiego w „Gazecie Wyborczej”z 17 czerwca br. — „Triumfy ignorancji”.Pierwszy porusza sprawę wulgaryzacjijęzyka naszych studentów, drugi zaśproblem szerszy — kultury ogólnej, wiedzyi poziomu młodzieży akademickiej.Chciałbym się dołączyć i opisać mojetegoroczne doświadczenia z rajdu PK.Otóż na propozycję władz uczelnids. studentów, aby wesprzeć tegorocznyrajd studencki PK, „zasponsorowałem”jedną z imprez rajdowych — konkurspiosenki — i ufundowałem niezłą hiszpańskągitarę dla zwycięzcy. W tymmiejscu powinienem wyjaśnić, skąd tapropozycja i skąd moja osoba. Przez ponaddwadzieścia lat byłem pracownikiemPK, obecnie kieruję firmą informatycznąo profilu inżynierskim. Nadal łączy mniez Politechniką współpraca, a z wielomakolegami więzi przyjaźni. Możliwość tegodrobnego wsparcia potraktowałem jakoswoisty dług spłacany uczelni, z którejwyszedłem, tym bardziej że dotyczyło toinicjatywy bliskiej memu sercu, bo muzykowaniepraktykuję do dzisiaj. Gitaręchciałem wręczyć osobiście i byłem bardzociekaw, jak się teraz bawi przyszłośćnarodu.Tak jak to teraz we zwyczaju, najpierwbyła „uroczysta msza święta rajdowa”(niedziela!), potem imprezy. Konkursi owszem — odbył się. Właśnie refleksjamiz owego konkursu chciałem podzielićsię z tymi, którzy nie byli świadkamiowej „fascynującej” imprezy. Szczególnewrażenie wywarło nowe słownictwo „piosenek”,uderzające brakiem jakichkolwiekograniczeń obyczajowych. Znanez przeszłości i uważane za wulgarne słowana „k” czy „ch”, o które chodziło panuK.K. Stypule w przywołanym tekście,okazały się już passe. Nawet słowo wytrych„zaje...” (szczególnie obrzydliwe),wyrażające najgłębsze uczucia studentów— czy to miłosne,czy szczery podziw— brzmiało zgoła niewinnie.Powiem więcej— gdyby była w tymnutka dowcipu, cieńbon motu, udzieliłbymautorom dyspensyi byłbym bardziej wyrozumiałyod kolegiStypuły. W tegorocznejedycji rajdu PK przyszłabowiem moda nawątki całkiem odmienne,których nie możnaokreślić inaczej (choćdla wielu zabrzmi to szokująco) jak analno-fekalno-kloaczne(obawiam się, żenawet studentom inżynierii sanitarnejsłowo „kloaczne” jest raczej obce).W tej sytuacji nie ma się co dziwić,że pierwsze miejsce (największy aplauzwidowni) zdobyła ambitna piosenka rajdowa,będąca refleksją o oglądaniu…odbytu. Autor (ksywa „Motyl”) bez wątpieniawyraził swą fascynację tymże organemw szlagworcie „siedzę nad rzekąi oglądam odbyt”, śpiewanym w konwencjibluesa. Inny autor („Zbycho”)w niepowtarzalnej melorecytacji zawarłswoje refleksje o życiu. Z ambitnej treściwyłowiłem tylko, że było o piwie i podpaskach.Inna wykonawczyni (ksywa„Rybka”) skupiła się na różnorodnychefektach węchowo-dźwiękowych związanychz odbytem… wielbłąda (sic!).Wrażenie z całego „występu”? — porażające,że skorzystam z ulubionego słowapolityków.Nie ma co dalej opisywać moichdoznań. Powiem tylko, że występystudentów zrobiły na mnie ogromne,wręcz piorunujące wrażenie. Żałuję,że nie utrwaliłem tego występu, bo ażtrudno uwierzyć, że to „aż tak”. Byłemw głębokim szoku, z którego nie uwolniłemsię w pełni do dzisiaj. Świadczyto o tym, że — mimo iż mam syna studentai bardzo młodych pracowników— najwidoczniej zatraciłem poczucierzeczywistości i utraciłem kontaktz pokoleniem JP II, co przeszkodziło miw odbiorze i zrozumieniu tej swoistejnowomowy.Nie chciałbym uogólniać, wszakmogliśmy mieć do czynienia z marginesem,ale jeśli tak, to szkoda, że nieujawniły się elity. Rodzą się jednak pytaniao to, czy studenccy organizatorzyrajdu rejestrują ten stan rzeczy, czywładze Politechniki wiedzą, co się dziejepoza przypudrowaną rzeczywistościąpodczas oficjalnej wizytacji. I wreszcie:czy sponsorzy, nie interesując się, jaksą wykorzystywane ich środki, postępująetycznie? A może po prostu jestto skutek zmian w edukacji i kulturze?Adam Leszczyński w cytowanym tekściew „GW” pisze o dzisiejszych studentach:„— Z roku na rok są corazgłupsi — mówi profesor z Olsztyna”,„— Uczymy na drugim roku rzeczy, którychniedawno nie trzeba było uczyćna pierwszym, bo wynosili je z liceum— przytakuje adiunkt z Opola”, „—Z sześćdziesięciu studentów historiipierwszego roku tylko dwóch przyznałosię, że czyta jakiekolwiek gazety, w internecieczy na papierze — załamujeręce adiunkt z Warszawy. — Nie czytająnic. Nawet kryminałów”.A może po prostu pora umierać?Z poważaniemAndrzej TomanaFot.: Jan ZychArtykuły35


NASZA POLITECHNIKA 4/<strong>2009</strong>Auto nie tylko dla parkingówDyplomanci Wydziału MechanicznegoPolitechniki Krakowskiej zbudowalimodel funkcjonalny małego, jednoosobowegopojazdu przeznaczonegodo ruchu miejskiego. Niezwykłą cechątego auta jest możliwość łączeniadwóch jego egzemplarzy w tandem.KalejdoskopWstępna koncepcja nietypowegowehikułu to dzieło studentki III roku AkademiiSztuk Pięknych, Agnieszki Fujak,która zaprojektowała (praca okresowa)pojazd przeznaczony dla pracownikówobsługujących wielkie parkingi — takie,jakie istnieją przy centrach handlowych.Koncepcja została przedstawiona studentomInstytutu Pojazdów Samochodowychi Silników Spalinowych jakopropozycja do realizacji w skali 1:1.Studenci Grzegorz Grodzki, KrzysztofStarżyk i Andrzej Szozda uznali za stosownerozszerzyć zakres używalnościpojazdu, czyniąc zeń auto miejskie. Kierowalisię przykładem przedstawionegoprzez firmę General Motors pojazdu typuP.U.M.A. (Personal Urban Mobility andAccessbility).Z pierwotnej koncepcji zachowanojednak rozwiązanie zawieszenia kół tylnych,umożliwiające wprowadzenie całegoprzodu pojazdu pod tył drugiego autatego samego typu — tak jak się to robiz wózkami w hipermarketach. W ten sposóboszczędza się miejsce podczas parkowaniawielu takich aut, a do jazdy możnałączyć dwa auta w tandem. Zasięgzestawu znacznie się wówczas zwiększa.Jak mówi opiekun naukowy studentów,prof. Witold Grzegożek z Instytutu PojazdówSamochodowych i Silników SpalinowychPK — nawet o około 70 proc.Mały rozstaw kół przednich zapewniadużą zwrotność auta. Prowadzi sięje tylko za pomocą rąk. Pojazd wyposażonow dwa umieszczone w kołachtylnych silniki elektryczne (bezszczotkowe),zasilane z baterii żelowych o napięciu48 V. Pojemność użytych bateriiwystarcza na dwie godziny jazdy. Automoże rozwijać prędkość do 25 km/h.Zakłada się, że w wersji przeznaczonejdo jazdy miejskiej maksymalna prędkośćbędzie ograniczona do 45 km/h,co umożliwia poruszanie się pojazdembez prawa jazdy.Prototypowy egzemplarz powstał naPK w ramach pracy dyplomowej. Jegobudowa trwała trzy miesiące. Koszty re-alizacji nie przekroczyły 7 tys. złotych.Używając akumulatorów o większejpojemności, można wydłużyć czas jazdymiędzy kolejnymi ładowaniami, aledwukrotne zwiększenie zasięgu podnosikoszty o około 500 zł.Studenci wykonali pojazd w wersji dlaparkingów, ale obudowany odpowiedniąkaroserią może służyć do jazdy po zakupy,do pracy czy na krótkie wycieczki.(ps)Ilustracje: Agnieszka Fujak36


4/<strong>2009</strong> NASZA POLITECHNIKAMosty w miniaturzePrzedstawiciele uczelni technicznychcałego kraju uczestniczyliw I Ogólnopolskim Studenckim KonkursieBudowy Mostów „Krakow Bridge<strong>2009</strong>”, którego finał odbył się naPolitechnice Krakowskiej. Przez dwadni (23 i 24 kwietnia) w salach „Gila”i „Kotłowni” 28 zespołów budowałomodele mostów z lekkiego drewna.Celem było wykonanie konstrukcjio możliwie małej masie i dużej wytrzymałości.Liczyła się też estetyka.Najlepiej z zadaniem poradziła sobiedrużyna „Mosteor” z PK, którą tworzyli:Jacek Bodurka, Damian Fijorek i MichałWszołek. Zbudowali oni model o masie61,5 g, który zdołał utrzymać obciążenieaż 215 kg. Drugie miejsce zajęli studenciz Politechniki Warszawskiej. Ich modelwytrzymał wprawdzie obciążenie ponadpół tony, ale sam ważył 165 g. Trzeciemiejsce zdobył jeszcze jeden zespółz PK. Za najbardziej estetyczną uznanokonstrukcję wykonaną przez studentówPolitechniki Wrocławskiej.Na zwycięzców czekały cenne nagrody(m.in. notebooki). Organizacją zawodówzajmowali się sami studenci, nadTe konstrukcje wymagały szczególnej precyzjiktórymi pieczę sprawował dr inż. MarekPańtak z Katedry Budowy Mostów i TuneliPK. Patronat naukowy objęli dwajznani specjaliści w dziedzinie mostownictwa— rektor PK prof. Kazimierz Furtaki prof. Kazimierz Flaga — oraz GrażynaCzopek, przewodnicząca małopolskiegooddziału Związku Mostowców RzeczypospolitejPolskiej.(ps)Fot.: Jan ZychZafascynowało ich drewnoWspółpraca Politechniki Krakowskiejz Uniwersytetem w Aleppow Syrii rozwija się. W kwietniu doszłodo wymiany młodzieży obu uczelni.Najpierw nasi studenci architekturyprzez 10 dni gościli na uczelni syryjskiej,a następnie do Krakowa przyjechała14-osobowa grupa młodzieżyz Aleppo.W Polsce przebywali studenci starszychlat. W ramach wystawy otwartej23 kwietnia na Wydziale Architektury PKprzedstawili własne projekty obiektówużyteczności publicznej przygotowanedla przeznaczonych pod zabudowę terenóww Aleppo. Wspólnie z kolegamiz PK uczestniczyli w warsztatach projektowych.Grupa pod opieką AboudaJawali miała też w programie zwiedzanieKrakowa, Zakopanego i Warszawy.Ponieważ architekturasyryjska jestarchitekturą murowaną,duże zainteresowaniemłodychSyryjczykówwzbudziła góralskaarchitektura drewniana.Jak powiedziałdr inż. arch.Jacek Czubiński,prodziekan WydziałuArchitektury PK:— Zafascynowałoich drewno. Podczastrzydniowego pobytu w Zakopanemw pracowni architekta AndrzejaChowańca-Rybki mieli sposobnośćzapoznać się z tradycyjnymi metodamibudowania na Podhalu.Celem wymiany studentów Aleppoi Krakowa było również poznanie różnickulturowych, religijnych i światopoglądowych.(R.)Fot.: Jan ZychKalejdoskop37


NASZA POLITECHNIKA 4/<strong>2009</strong>PK w nowej szacie (internetowej)Jak cię widzą, tak cię piszą — głosistare porzekadło. Kierując się tą maksymą,<strong>Politechnika</strong> <strong>Krakowska</strong> zmieniławygląd swojej strony internetowej i nadałajej bardziej elegancki, nowoczesnykształt. Do zmiany doszło po wielu miesiącachrozważań i dyskusji, w trakciektórych poszukiwano optymalnego rozwiązania.Odnowiona strona pojawiła sięw sieci 21 lipca. Jednocześnie powołanoRedakcję Serwisów Internetowych PK,na czele której stanęła Elżbieta Niechciał,kierownik Działu Promocji PK.„Wierzymy, że nowa formuła serwisu będziegodnie reprezentować naszą uczelnię”— można było przeczytać w adresieredakcji skierowanym do osób korzystającychz informacji na stronie.(ps)KalejdoskopProf. Stefan Dousa z lajkonikiemZnany rzeźbiarz, prawie od czterdziestulat związany z Wydziałem ArchitekturyPolitechniki Krakowskiej, prof. StefanDousa, został uhonorowany przezDzielnicę VII „Zwierzyniec” jako osobaszczególnie dla niej zasłużona — podczasświęta dzielnicy, zorganizowanegow końcu czerwca na krakowskich Błoniach,otrzymał statuetkę lajkonika.Związki profesora ze Zwierzyńcemliczą ponad 20 lat. Na jego terenie artystama swoją pracownię, z której wyszłydzieła będące dziś ozdobą dzielnicy.Najbardziej charakterystycznym obiek-Posłuchamy KościuszkiWiele napisano o różnych talentachpatrona Politechniki Krakowskiej. Biografiewspominają, że Tadeusz Kościuszkobył doskonałym inżynierem wojskowym,w USA cenionym za wzniesione tamfortyfikacje. Był także uzdolnionym rysownikiem,autorem grafik. Mało kto wiejednak, że zajmował się również komponowaniemmuzyki, tworzył mazurkii pieśni.Teraz nadarza się okazja posłuchaniaw Krakowie muzyki Kościuszki. Jaktem jest Głaz Papieski, upamiętniającymiejsce na Błoniach, w którym papieżJan Paweł II odprawiał msze z udziałemmilionów wiernych. Nieopodal, w parkuJordana, stoją popiersia polskiego papieża,marszałka Józefa Piłsudskiegoi ks. Jerzego Popiełuszki. A na nowymcmentarzu salwatorskim można zobaczyćrzeźby sakralne prof. Dousy. Profesoruczestniczy też w życiu dzielnicy.Obok prof. Dousy statuetkę otrzymaliteż: prof. Jan Bromowicz, szpadzista RadosławZawrotniak i Willa Decjusza.(ps)napisała Anna Modzelewska na łamachdziennika „Polska Gazeta <strong>Krakowska</strong>”(z 17 VII), w połowie lipca zakończyłysię prace renowacyjne fortyfikacji nakopcu Kościuszki i postanowiono urządzaćtu koncerty kościuszkowskie, podczasktórych będą wykonywane utworynaczelnika w sukmanie. Myśli się teżo urządzeniu na kopcu muzeum Kościuszki.(ps)Kurs dla studentówz UkrainyWzorem lat ubiegłych, w ramachwspółpracy Centrum Szkolenia i OrganizacjiSystemów Jakości Politechniki Krakowskiejze Zjednoczeniem NauczycieliPolskich na Ukrainie — Fundacją „PomocPolakom na Wschodzie”, od 24 do29 sierpnia przeprowadzono kurs edukacyjno-szkoleniowydla grupy studentówpolskiego pochodzenia z Ukrainy. Wzięliw nim udział studenci różnych uczelniz obwodu chmielnickiego.Tematyka zajęć obejmowała:− elementy edukacji XXI w.;− wybrane zagadnienia dydaktyki zawodowej(kształcenie modułowe,kształcenie ustawiczne);− komunikację interpersonalną;− edukację regionalną (wychowanieprzez folklor i tradycję na przykładzieZespołu Pieśni i Tańca „Małe Słowianki”z Centrum Młodzieży w Krakowie);− wybrane zagadnienia polskiej literaturyi kultury.Zajęcia prowadzili dr inż. WładysławaMaria Francuz, Beata Romek i MirelaMotyka. Uczestnicy kursu zwiedzili Waweli kopalnię soli w Wieliczce. CentrumJakości planuje organizację podobnychkursów również w następnych latach.Adam Tabor38


4/<strong>2009</strong> NASZA POLITECHNIKAGaleria GILAgnieszka Pęckowska —Barwy zieleni 2 — fotografieLipiec — wrzesieńAgnieszka Pęckowska — absolwentkaWydziału Architektury PolitechnikiKrakowskiej, architekt i urbanista, doktornauk technicznych, wieloletni pracowniknaukowo-dydaktyczny Instytutu ProjektowaniaUrbanistycznego WA PK. Fotografujeod czasów studenckich — głównieinteresuje ją krajobraz miejski, jak teżtereny i przestrzenie zielone.Zaprezentowane na wystawie, stworzonekamerą, kompozycje pozwalają— przez analogię — spojrzeć na naturęjak na różne dziedziny twórczości artystycznej.Kojarzą się z barwnymiformami malarstwa,tkactwa czy witraży, mozaikilub kolażu, podobnie jakz monochromatyczną grafikączy rysunkiem. Dopatrzećsię tu także można niemalarchitektonicznych strukturi kształtów przestrzennych,trójwymiarowych konstrukcji,będących często inspiracjądla współczesnych twórcówdzieł inżynierii i architektury..Galeria KotłowniaWystawa plastyczna26 czerwca — 10 lipca <strong>2009</strong>Wystawa prac słuchaczy PolicealnegoStudium Plastycznego ANIMA ART.Dwuletnie studium kształci plastykóww dziedzinie projektowania graficznegoi animacji. Na końcowej, rocznej wystawiezostały pokazane wybrane pracerysunkowe, malarskie, rzeźbiarskie orazetiudy filmowe i grafiki uczniów.W wystawie wzięli udział: Maciej Batory,Karol Boreczek, Mariusz Brzyżek,Jędrzej Chojnacki, Dominik Florczyk,Daria Frankowska, Joanna Gałązka,Dagmara Grabska, Anna Kiełbasa, KrystianKofin, Natan Krygier, Maria Madej,Karolina Mazgaj, Elżbieta Migoń, WojciechMulawa, Paulina Pisarska, DianaSieńko, Ewa Sitarska, Roksana Smakuła,Magdalena Strzałkowska, PawełSzczyrbak, Tomasz Tais.Pod niebem KrakowaLipiec — wrzesieńPlener malarski, zorganizowanyw ramach X Tygodnia Osób Niepełnosprawnych„Kocham Kraków z wzajemnością”przez Fundację Sztuki OsóbNiepełnosprawnych w Krakowie, odbyłsię na Małym Rynku 29 maja <strong>2009</strong> r.W imprezie wzięło udział 101 artystówniepełnosprawnych. Prace wykonanoróżnymi technikami malarskimi.Kalejdoskop39


NASZA POLITECHNIKA 4/<strong>2009</strong>Na koniec numeru...Szpilka akademickaLeszka WojnaraO czym łacina przypomina,czyli czego uczą proverbia latinaPomyślałem dzisiaj rano:Mens sana in corpore sano —„W zdrowym ciele — zdrowy duch”.Popracuję dziś za dwóch.Bo lenistwa okres długiSprawił, że mi tempus fugit —„Czas ucieka”, toć to wiem,„Chwytaj dzień” — Carpe diem.Aż wieczorem przyszła poraRzec: Periculum in mora.Prawda w każdej to epoce,Że „niebezpieczeństwo w zwłoce”.Praca to nie żaden dopust,Kończmy to, co się zaczęło.Wszak: Finis coronat opus,Czyli: „Koniec wieńczy dzieło”.Krzysztof Konstanty StypułaKalejdoskopNawet dostojnemu patronowi czasem trzebazmyć głowę...... żeby ładnie prezentował się na zdjęciu z młodzieżą — uczestnikami tegorocznego „Adapciaka”Zdjęcia: Jan Zych40

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!