24Rzêpoliæ ka¿dy mo¿eRzêpoliæ ka¿dy mo¿e„Rzêpo³y” to tradycja otwockiego bluesa. 15 grudnia,we wpisuj¹cym siê powoli w muzyczn¹ mapêmiasta klubie K2, ju¿ po raz szesnasty amatorzyswobodnego muzykowania spotkali siê na„<strong>Otwock</strong>ich Rzêpo³ach Jazzowo-Bluesowych”.Od samego pocz¹tku niepisanym prawemimprezy jest wolny udzia³ wszystkichchêtnych do „rzêpolenia”. W myœl zasady– graæ ka¿dy mo¿e – byle tylko na w³asnychinstrumentach, a nie na nerwach innychuczestników, przed publicznoœci¹ swojeumiejêtnoœci prezentuj¹ pospo³u bluesowijuniorzy i eksperci. I tak jak w ¿yciu jednymwychodzi to lepiej, innym trochê gorzej, aleprzecie¿ zawsze chodzi o dobr¹ zabawê.GAZETA16 edycjê „Rzêpo³ów” rozpocz¹³ wystêpweteranów z „ToMiBlues Kapela”. Po nichscenê klubu przy Œwiderskiej przejêli wew³adanie mniej doœwiadczeni, a nawet ca³kiemzieloni wielbiciele bluesa. W oczekiwaniuna spóŸniaj¹c¹ siê z powodu zdarzeñlosowych (w³amanie do samochodupodczas wczeœniejszego koncertu wOpocznie i pomylenie trasy) gwiazdê wieczoru,wirtuoza gitary - Piotra S³apê, jamsassion wyd³u¿y³o siê a¿ do godziny23, co negatywnie odbi³o siê na panuj¹cejfrekwencji. Nie wszystkim amatorommuzyki starczy³o samozaparcia,by wytrzymaæ trwaj¹ce ponaddwie godziny popisy m³odych wykonawców.Na tych, którzy wytrwali,czeka³a nagroda - kameralny wystêpznanego ju¿ otwockim melomanomz sierpniowego zlotu gitarzystów wirtuozaunikalnej techniki «thumb andfinger style». Tym wiêksze brawa dlamuzyka, który po drodze musia³ pokonaæwiele przeciwnoœci losu, bywreszcie zagraæ w <strong>Otwock</strong>u!Maciej G¹ga³aSpóŸnionygoœæTak jak „Rzêpo³y”, równie¿ bluesowawigilia jest wydarzeniem, któreju¿ na sta³e wpisa³o siê do kalendarzaobowi¹zkowych imprez ka¿dego szanuj¹cegosiê wielbiciela tej muzyki. 21 grudniaw stanowi¹cym now¹ Mekkê otwockichbluesmenów klubie K2 odby³ siê wigilijnyzlot mi³oœników bluesa. Organizator imprezy,<strong>Otwock</strong>ie Towarzystwo Bluesa i Ballady,przygotowa³o dla swoich cz³onków isympatyków gwiazdkowy prezent – wystêpzespo³u „Limbo” – kapeli m³odej, bo istniej¹cejzaledwie od kwietnia, która jednak ju¿zd¹¿y³a zyskaæ uznanie i wzi¹æ udzia³ wpresti¿owym Rawa Blues Festiwal.Niestety, tak jak w przypadku „Rzêpo³ów”,równie¿ i tym razem gwiazda wieczorukaza³a na siebie d³ugo czekaæ. I tym razemna przeszkodzie stanê³y powody niezale¿-ne od muzyków – przedœwi¹teczny szczytkomunikacyjny i wypadek samochodowy,powoduj¹cy korek drogowy, w którymutknêli artyœci z krakowskiego kwartetu. Naszczêœcie pomimo tych przeciwnoœci„Limbo” dotarli wreszcie bezpiecznie namiejsce, daj¹c koncert, który zapewne nietylko z powodu spóŸnienia pozostanie nad³ugo w pamiêci s³uchaczy. Niezrównanaharmonijka £ukasza „Wiœni” Wiœniewskiegoi wokal Micha³a „Limboskiego” Augustyniakabudz¹cy skojarzenia z g³osemMaæka Maleñczuka z pewnoœci¹ wynagrodzi³wszystkim d³ugie oczekiwanie.mgfot. M. G¹ga³a
Matura rocznik `43Czêœæ I.Mamy ju¿ rok 2008. Grupa ludziobecnie w wieku od 71 do 73 lat 55lat temu koñczy³a naukê w Szkole Ogólnokszta³c¹cejStopnia Licealnego,obecnym Liceum im. K. I. Ga³czyñskiego.W roku 2003 spotkaliœmy siê poraz pierwszy po 50 latach (artyku³ w„G.O.” nr 8 z wrzeœnia 2003 r). Odtamtej pory spotykamy siê prawie coroku (z jednym wyj¹tkiem). Ostatniespotkanie, w 2007 r. w domku letniskowymkole¿anki nad Zalewem Zegrzyñskimmia³o dodatkowe wydarzenie.Kolega znalaz³ w Bibliotece Narodowej„S³ownik Biograficzny zas³u¿onychdla oœwiaty i wychowania w Warszawiei Województwie Sto³ecznym War-Tadeusz Parnowskiszawskim od 1919 r.” Wydawnictwo z1997 r. Zarz¹du Okrêgu Sto³ecznegoZNP. W wydawnictwie tym zamieszczononoty biograficzne o niektórych nauczycielach,z którymi zetknêliœmy siêjako uczniowie. Korzystaj¹c z tych materia³óww kolejnych numerach „Gazety<strong>Otwock</strong>iej” przedstawiê zawarte www. wydawnictwie materia³y dodaj¹cswoje trzy grosze o tych osobach. Napierwszy ogieñ z racji urzêdu pragnêprzedstawiæ osobê naszego pierwszegodyrektora - Tadeusza Parnowskiego.By³ to cz³owiek, który wœród nasuczniów budzi³ ró¿ne emocje, dobre iz³e. Jedno jednak trzeba bezwzglêdniepowiedzieæ, ¿e potrafi³ on œwietnie kierowaætrudnym zbiorowiskiem, jakimjest m³odzie¿ szkolna, co prawda mniejtrudnym ni¿ obecnie – bo my byliœmyprzez wydarzenia dziejowe wczeœniejdojrzali. By³y ró¿ne wybryki, które nierazpowodowa³y wezwanie do Dyrektorana dywanik. By³y to s³ynne nierazponadgodzinne rozmowy. Po takich rozmowachz regu³y grzesznik przestawa³grzeszyæ. Wielk¹ zas³ug¹ dyrektora by³wysoki poziom nauczania w szkole –œwietna kadra nauczycielska i zasadazdrowego wspó³zawodnictwa doprowadzi³ado tego, ¿e prawie 90% absolwentówdostawa³a siê na studia (chyba,¿e by³y inne szczególne wzglêdy dotycz¹cenp. rodziców danego absolwenta,takie, ¿e by³ „niegodny” studiowania).W szkole panowa³a prawie rodzinnaatmosfera tworzona przez dyrekcjêi grono pedagogiczne. Jednak DyrektorParnowski nie do koñca naszej naukipe³ni³ funkcjê dyrektora – o tym dowieciesiê z póŸniejszej biografii.Jerzy I³owieckiTadeusz Parnowskiur. 25 grudnia 1906 r. w Praszce, zm. 24lutego 1981 w Warszawie, pochowanyna Cmentarzu Komunalnym (d. Wojskowym)w Warszawie na Pow¹zkach.Urodzi³ siê w rodzinie nauczycielskiej.Ukoñczy³ szko³ê realn¹ w Wieluniuoraz polonistykê na UniwersytecieWarszawskim w 1931 r. uzyskuj¹c tytu³magistra filozofii. Po wojnie obroni³ pracêdoktorsk¹ i uzyska³ habilitacjê w tejsamej uczelni.Pierwsz¹ pracê nauczycielsk¹ podj¹³w 1932 r. w Pañstwowym Gimnazjumim. A. Mickiewicza w Pru¿anie. Potrzech latach przeszed³ do PañstwowegoGimnazjum im. R. Traugutta w Brzeœciun. Bugiem. W latach 1936-1938 by³nauczycielem Gimnazjum im. J. Lelewelaw Warszawie, jednoczeœnie pracuj¹cjako referent Wydzia³u ProgramowegoMinisterstwa WRiOP. W ostatnim rokuprzed wojn¹ pe³ni³ obowi¹zki dyrektoraPañstwowego Pedagogium w P³ocku.Po powrocie z kampanii wrzeœniowejzosta³ aresztowany przez Niemcówi osadzony w obozie w Dzia³dowie. Pozwolnieniu z obozu schroni³ siê w <strong>Otwock</strong>u.Zosta³ tu nauczycielem w PublicznejSzkole Powszechnej nr 3. W ramachTajnej Organizacji Nauczycielskiej(TON) zorganizowa³ i prowadzi³ przezca³y okres okupacji tajne komplety gimnazjalne.Zajêcia z uczniami odbywa³ysiê w jego mieszkaniu.Po wyzwoleniu zosta³ pierwszym dyrektoremGimnazjum i Liceum Ogólnokszta³c¹cegow <strong>Otwock</strong>u. Dziêki jegousilnym staraniom szko³a uzyska³a du¿y,reprezentacyjny dla miasta, obiekt przedwojennegokasyna. Szko³¹ kierowa³ do1952 r. W tym czasie by³ te¿ cz³onkiemMiejskiej Rady Narodowej i PrezydiumMRN w <strong>Otwock</strong>u. Zajmowa³ siê wówczasg³ównie sprawami oœwiaty na tereniemiasta.W 1953 r. podj¹³ pracê w CentralnymUrzêdzie Wydawniczym w Warszawiei dodatkowo prowadzi³ wyk³ady wInstytucie Pedagogiki. Nastêpnie zosta³dyrektorem i redaktorem naczelnym wydawnictwa„Wiedza Powszechna”(1956-1958), a dalej kolejno – InstytutuWydawniczego „Nasza Ksiêgarnia”(1958-1960) wydaj¹cego ksi¹¿ki dla dziecii Pañstwowych Zak³adów WydawnictwSzkolnych (1960-1973) wydaj¹cychpodrêczniki szkolne. W 1971 r. powo³a³przy PZWS Oœrodek DoskonaleniaPodrêczników Szkolnych zajmuj¹cysiê badaniami nad jakoœci¹ podrêcznikówi analiz¹ dorobku œwiatowego w tymzakresie. Oœrodek ten sta³ siê modelowymrozwi¹zaniem dla innych krajówwspó³pracuj¹cych z Polsk¹.Równoczeœnie z praktycznym doskonaleniemjakoœci podrêczników szkolnychwyk³ada³ w Wy¿szej Szkole Pedagogicznejw Warszawie (od 1955 r.) i naUniwersytecie Warszawskim, pocz¹tkowojako starszy wyk³adowca, a nastêpniezastêpca profesora. Od 1969 r. pracowa³na Uniwersytecie Gdañskim jakosamodzielny pracownik naukowy (docent).Na emeryturê przeszed³ w 1975 r.Opublikowa³ szereg artyku³ów w prasiepedagogicznej oraz kilka oddzielnychpozycji ksi¹¿kowych dotycz¹cych problemówmerytorycznych i edytorskichpodrêczników szkolnych dla dzieci i m³odzie¿y.Odznaczony: Krzy¿em Oficerskim iKrzy¿em Kawalerskim Orderu OdrodzeniaPolski, Z³otym Krzy¿em Zas³ugi,Medalem Komisji Edukacji Narodowej,Odznak¹ „Zas³u¿ony Dzia³acz Kultury”.Nota ze „S³ownika Biograficznegozas³u¿onych dla oœwiaty i wychowaniaw Warszawie i Województwie Sto³ecznymWarszawskim od 1919 r.”GAZETA 25