Fachowy Elektryk 6/2016

POZYTYWNE WIBRACJE
Fachowego Elektrykaka
•••
Szczyt pecha.
Zajechać nowo zakupionym samochodem
przed wydział komunikacji, wejść do środka,
przerejestrować wóz na siebie (nowe tablice
z końcówką ..13 – któżby się tym przejmował), a po
wyjściu na zewnątrz zastać straż pożarną, która
właśnie dogasza to, co z tego pojazdu pozostało.
•••
Fot. http://bythewayphoto.blog.com
Wpadliśmy na trop tajnej amerykańskiej misji w Polsce
•••
Szczyt tolerancji rasowej.
Po listopadowych wyborach w USA biały miliarder,
znany z wygłaszania haseł rasistowskich, nie ma
nic przeciwko temu, by wprowadzić się do domu
opuszczanego przez afroamerykanów.
•••
W karetce pacjent odzyskuje przytomność.
– Gdzie ja jestem, dokąd jedziemy?
– Do kostnicy.
– Przecież ja jeszcze żyję!
– Przecież my jeszcze jedziemy – spokojnie odpowiada
sanitariusz.
•••
W ramach przywracania do polskich szkół
przysposobienia obronnego przy każdej z nich
powstanie kosmoDRON.
Za oknem jesienno-zimowa szaruga. Ich dwoje
niespiesznie je niedzielne śniadanie.
Żyją ze sobą już od kilku lat na kocią łapę.
Jemu to odpowiada, ona chciałaby jednak
sformalizować ich związek.
Znudzeni śledzą kątem oka powtórkę oglądanego
już serialu TV. W pewnej chwili on zwraca się ku
niej i mruczy leniwie pod nosem:
– Wyjdziesz za mnie?
Ją przeszywa dreszcz. Nie może uwierzyć, że
w końcu się odważył, że dojrzał do decyzji, że
nareszcie będą małżeństwem! Cichutko, aby się
nie przestraszył i nie domyślił, że czekała na to
i to długo, odpowiada:
– Tak.
On przerywa siorbanie kawy i dopowiada:
– Ze śmieciami, dziś zimno i nie chce mi się.
•••
Trzy kobiety w średnim wieku obgadują otyłość
swoich mężów.
Pierwsza mówi: – Mam tak grubego faceta, że
musiał auto zmienić na większe, bo nie mieścił
się na przednim siedzeniu.
Druga: – To jeszcze nic. Mój musiał kupić pickupa
i wożę go na pace, bo nie mieścił się w środku.
Trzecia: – A mój był taki gruby, że już go nie ma.
Jak to? – pytają pierwsza i druga – Chyba nie pękł?
– Przed rokiem pojechaliśmy na wakacje nad
morze. Opalaliśmy się na plaży, kiedy nagle
podpłynęła łódka z napisem Greenpeace. Zanim
się spostrzegłam, zepchnęli go na głęboką wodę.
Od tego czasu ślad po nim zaginął.
90 Fachowy Elektryk 6 • 2016