04.01.2013 Views

wystawa malarstwa, rysunku i grafiki - Dworek Białoprądnicki

wystawa malarstwa, rysunku i grafiki - Dworek Białoprądnicki

wystawa malarstwa, rysunku i grafiki - Dworek Białoprądnicki

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

Jeden dzień w PRL (2005)<br />

Cudze listy (2010)<br />

Jeden dzień w PRL (2005) to rekonstrukcja zwyczajnego dnia – 27 września 1962 roku. Drygasa<br />

zainspirował „odkryty” materiał dźwiękowy (z tego dnia właśnie), będący rejestracją posłuchanej<br />

rozmowy biskupa Michała Klepacza odpowiedzialnego za kontakty episkopatu z władzą ludową.<br />

Nagranie było dla dokumentalisty na tyle silnym bodźcem 3 , że postanowił odszukać archiwa związane<br />

z tą konkretną datą, co okazało się niezwykle trudnym zadaniem. Kluczowe okazały się pamiętniki<br />

zwyczajnych ludzi wyrzucone na śmietnik po likwidacji Instytutu Pamiętnikarstwa – tym „znaleziskiem”<br />

zainteresował się ośrodek „Karta”, dzięki czemu Drygas zyskał unikatowy materiał 4 , który wzbogacił<br />

oryginalną ścieżką dźwiękową z tamtych lat. Zwyczajny, szary dzień, w którym nic specjalnego się<br />

nie wydarzyło, a jednak dokumentalista odkrywa jego „grozę” ujawniając raporty milicyjne, listy<br />

donosicielskie, sprawozdania z aktów dywersji, wrogich wobec ustroju komunistycznego. Siłę<br />

przekazu wzmacnia to, że czytają je byli milicjanci i ubecy 5 .<br />

Cudze listy (2010) – ostatni dokument Drygasa dopełnia ponury obraz życia w PRL-u – to wręcz<br />

piekło, w którym korespondencja każdego obywatela była poddawana perlustracji (cenzurowano<br />

kilkadziesiąt milionów listów rocznie) 6 . Zwykłe listy o codziennych sprawach stały się zapisem<br />

świadomości ludzi od momentu zakończenia II wojny światowej do odzyskania wolności w 1989<br />

roku. Brak nadziei, poczucie osaczenia, desperacja, tęsknota, dominują w tonacji emocjonalnej<br />

całego filmu. Szczególnie poruszający jest list małego chłopca do prezydenta Bolesława Bieruta,<br />

z prośbą o ułaskawienie ojca skazanego na karę śmierci, czy list córki, która czuje ogromny żal po<br />

ucieczce swojego ojca na Zachód. Dokument Drygasa to mocne, depresyjne memento, ale także<br />

film o samej egzystencji naznaczonej cierpieniem, smutkiem, oczekiwaniem. W ostatnich kadrach<br />

widzimy w zbliżeniu twarze śpiących w pociągu ludzi, mechaniczny głos zza kadru informuje<br />

o likwidacji tajnych biur, w których sprawdzano nielegalnie „cudze listy” – jest początek czerwca<br />

1989 roku. Drygas jednak nie daje nam odczuć żadnej radości, wytchnienia, kadrom towarzyszy<br />

melancholijna muzyka skrzypcowo-fortepianowa, umęczeni historią i życiem ludzie – jakby jedynie<br />

we śnie doświadczyli chwilowego zapomnienia o ciężkim losie. Nie są „duchami przeszłości” – to<br />

wciąż my, ludzie żyjący w wolnej Polsce, zdaje się mówić obrazem reżyser.<br />

W październiku Klub Filmowy w Dworku <strong>Białoprądnicki</strong>m będzie obchodził dziesięciolecie<br />

działalności. Już dziś serdecznie zapraszam, zapowiadając wyjątkowo ciekawy program.<br />

3 W efekcie ten materiał nie znalazł się w końcowej wersji filmu.<br />

4 Informacje pochodzą z wywiadu dla TVP Historia.<br />

5 Listy w filmach Drygasa zawsze czytają naturszczycy.<br />

6 Drygas pracował nad tym filmem ponad pięć lat. Przejrzał wraz z asystentami kilka tysięcy listów, na etapie wstępnego<br />

montażu wybrał 300, a jedynie 30 znalazło się w filmie.<br />

dworzanin 37

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!