16.01.2015 Views

Zobacz pełne wydanie (PDF) - Sądeczanin

Zobacz pełne wydanie (PDF) - Sądeczanin

Zobacz pełne wydanie (PDF) - Sądeczanin

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

WWW.SADECZANIN.INFO<br />

LISTOPAD 2012 HISTORIA 71<br />

No wy Sącz ma już 720 lat<br />

Wa cław II, drze wo ryt w „Kro ni ki” Biel skie go (1597)<br />

Wszy scy się sta rze je my, no i na sze mia sto też. Ale<br />

z tej oka zji nikt się nie smu ci. Po rów nu je my to, co<br />

jest – z tym, co by ło. I ma rzy my o lep szej przy szło -<br />

ści. Bo za wsze wie rzy my, że mo że być lep sza.<br />

Będą obchody i uroczystości czczące „imieniny miasta”.<br />

Choć – ja kież to „imie ni ny” Czy w ja kim kol -<br />

wiek kalendarzu widnieje św. Nowy Sącz Przecież<br />

nie. Mów my więc ra czej o uro dzi nach. A na sze mia -<br />

sto urodziło się – czy raczej powstało (na pergaminie) 9 listopada<br />

Roku Pańskiego 1292. I trwa. Razem z nami, z pamięcią<br />

o naszych sądeckich (lub „importowanych) przodkach i z nadzieją,<br />

że nasi potomni uczynią je jeszcze piękniejszym.<br />

Z tej okazji chcielibyśmy przypomnieć Nowy Sącz, jaki<br />

w początkach 60. lat XIX wieku oglądał Maciej Bogusz Stęczyński<br />

– autor kilkuset rysunków i kilkuset stron tekstów je<br />

objaśniających, publikowanych w kilku książkach i wielu czasopismach.<br />

„Autora tego dzieła porównaćby można do natchnionego<br />

w muzyce artysty, który chociaż nót nie zna i koncertów nie<br />

gło si, ale pieśń na ro do wą, gra z ta kiem uczu ciem i z ta ką<br />

rzewnością, iż mu się chętnie przebaczy hybioną miarę i brak<br />

udoskonalenia w sztuce, dla owego wdzięku jaki na nas wywie<br />

ra swoj ska pio sen ka” – pi sał Wa le ry Wie lo głow ski we<br />

wstępie do dzieła „TATRY. W dwudziestu czterech obrazach<br />

skreślone piórem i rylcem przez Bogusza Zygmunta Stęczyń -<br />

skiego”, wydanego w Krakowie w 1860 roku.<br />

A oto wizerunek i dzieje Nowego Sącza spisane przez Stęczyńskiego<br />

„na wieczną rzeczy pamiątkę”.<br />

***<br />

Witaj z góry Zabełcza podtatrzański grodzie<br />

Któ ry sto py swe ką piesz w po trój nej swej wo dzie:<br />

Bo siadłszy na pagórku nad trzema rzekami,<br />

Pysznisz się wysmukłemi twych świątyń wieżami,<br />

Na których znak zbawienia jaśniejąc wysoko,<br />

Lśni się w sło ika pro mie niach i ude rza oko.<br />

Otaczają cię w koło wzgórza i gaiki,<br />

Życia twojego świadki, ducha powierniki,<br />

A z ogrodów Pomony wystające chatki,<br />

Tu lisz do swe go ło na jak oj ciec swe dziat ki;<br />

Czoło twoje sędziwe łąki zdobią kwiatem,<br />

A Cerera zbożami ubogaca latem;<br />

I Dąbrówka i Chełmiec na równinie zdrowej,<br />

Wypasa bujną trawą mlekodojne krowy;<br />

Za któremi pasterze chodząc nucą pieśni,<br />

Jak niegdyś Satyrowie, lub Fauni leśni.<br />

Dalej góry piętrzące lasami porosłe<br />

Ciemną barwą i swoją postacią wyniosłe,<br />

Stoją jako przedmurza, a za niemi śliczne<br />

Rysują się w przestworzu Tatry niebotyczne,<br />

Jakby wiecznych granitów dalekie szeregi,<br />

Których czoła i piersi posrebrzają śniegi.<br />

Do cudów, które tu wźrok podziwia zdumiały,<br />

Przyczynia się nie mało Dunajec wspaniały<br />

U stóp miasta płynący, który w swem korycie<br />

Kamienicy z Popradem wydzierając życie,<br />

Choć zwycięzko ucieka falą zasilony<br />

Gnie wa się bez prze stan ku ze jest przy mu szo ny<br />

Dźwigać na swym szerokim, niespokojnym grzbiecie,<br />

O dziewiętnastu łukach most który go gniecie.<br />

Jeszcześmy z oddalenia do Sącza nie przyśli<br />

Już się w nas bu dzą no we uczu cia i my śli:<br />

Że król Wacław panując w Lechitów krainie,<br />

Pierwszy wzniósł mury jego i pierwszą świątynię;<br />

Król zaś Ludwik siostrzeniec Kazmierza Wielkiego,<br />

Przyprowadził to miasto do stanu lepszego<br />

I zakwitnęło życiem, a wedle zwyczaju,<br />

Podniesione do rzędu pierwszych w całym kraju,<br />

Miało prawa i swoją wykonawczą władzę,<br />

Przy której sprawiedliwość była na uwadze,<br />

A handel dla mieszkańców przynosząc zasoby,<br />

Rozszerzał ludne miasto, przysparzał ozdoby.<br />

Króla Ludwika matka gdy tu przyjechała,<br />

W imieniu jego wodze rządu odebrała;<br />

A Władysław Jagiełło gdy gościnnie bawił,<br />

Witolda do Cesarza Zygmunta wyprawił,<br />

O utrzymanie zgody, i tutaj spokojnie

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!