B - Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Olsztynie
B - Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Olsztynie
B - Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Olsztynie
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
ISSN 1644-8162<br />
NR 31/1 styczeń • luty • marzec 2011<br />
Wmurowanie Aktu<br />
Erekcyjnego
Drodzy<br />
czytelnicy<br />
Jesteśmy świadkami historycznego momentu<br />
w życiu naszego <strong>Szpital</strong>a. Trwają<br />
prace nad budową nowego skrzydła,<br />
w którym będzie dwanaście sal operacyjnych,<br />
centralna sterylizatornia,<br />
sala audytoryjna, dwie sale seminaryjne<br />
oraz szatnia. Budowa rozpoczęła<br />
się w listopadzie 2010r., a 15 kwietnia<br />
2011r. uroczyście uświęciliśmy tę ważną<br />
inwestycję wmurowując Akt Erekcyjny,<br />
cytując słowa z Aktu: „Aby przyszłym<br />
pokoleniom pozostawić dzieło<br />
godne, które jest wyrazem troski o życie<br />
i zdrowie wszystkich mieszkańców Warmii<br />
i Mazur…”. Oprócz przedstawicieli<br />
władz samorządu, miasta i kościoła<br />
obecni również byli pracownicy naszego<br />
szpitala. Zapraszam do obejrzenia zdjęć<br />
z uroczystości.<br />
„Onkolog w szpitalu” to cykl niezwykle<br />
ciekawych wywiadów przygotowanych<br />
przez Barbarę Szymczuk. Dowiemy się<br />
z nich, co robi lekarz onkolog w naszym<br />
szpitalu, czym jest rak i jak powstaje,<br />
a także poznamy nowoczesne metody<br />
leczenia w onkologii. Szacunkowe dane<br />
mówią, że rocznie w Polsce choruje 130<br />
tys. osób, a 80 tys. umiera, dlatego ważne<br />
jest wczesne wykrywanie i optymalne<br />
leczenie onkologiczne.<br />
Artykułem „Pamięć i jej zagadki” rozpoczynamy<br />
cykl artykułów o pamięci. Dr<br />
Piotr Markiewicz wyjaśnia czym jest<br />
pamięć i dlaczego stwarza nam często<br />
tyle kłopotów. Jeżeli chcecie Państwo<br />
dowiedzieć się, czemu pewne rzeczy zapamiętujemy,<br />
a innych nie, koniecznie<br />
przeczytajcie tę rozprawę.<br />
I na koniec polecam relację Izy Król<br />
z wyprawy na Kilimandżaro. Pani Iza<br />
w ciekawy sposób opisuje zmagania<br />
z najwyższym szczytem Afryki.<br />
Zapraszam do lektury.<br />
2<br />
Kornelia Kotwicka<br />
redaktor naczelny<br />
Spis treści<br />
styczeń • luty • marzec 2011<br />
3 Poznajmy Radę Społeczną <strong>Szpital</strong>a<br />
3 Centrum Urazowe w szpitalu –<br />
coraz bliżej<br />
4 Wmurowanie Aktu Erekcyjnego<br />
6 Wiedza, siła, talent<br />
8 Inwestycja w zdrowie<br />
10 Zarządzanie Jakością w <strong>Szpital</strong>u<br />
11 Laur Najlepszym z Najlepszych<br />
12 Pamięć i jej zagadki – cz.1<br />
14 Ciąża po oszczędzającym leczeniu<br />
wznowy nowotworu złośliwego jajnika<br />
15 Onkolog w <strong>Szpital</strong>u<br />
15 Mieć zdrowie rekina…<br />
18 Zrozumieć czym jest chemioterapia<br />
20 Nowoczesne metody leczenia w onkologii<br />
22 This is Africa<br />
24 Zdrowie jest najpierwszym darem…<br />
26 Ludzie z pasją<br />
27 Krzyżówka
styczeń • luty • marzec 2011<br />
Poznajmy Radę Społeczną <strong>Szpital</strong>a<br />
Rada Społeczna nowej kadencji działa od 28 grudnia 2010 r. Jest organem<br />
inicjującym i opiniodawczym Samorządu Województwa Warmińsko-Mazurskiego<br />
oraz organem doradczym Dyrektora <strong>Szpital</strong>a.<br />
W skład Rady Społecznej, która liczy 8<br />
osób, wchodzą: jako przewodniczący Rady<br />
Społecznej – Marszałek Województwa<br />
Warmińsko-Mazurskiego lub osoba przez<br />
niego uprawniona, przedstawiciel Wojewody<br />
Warmińsko-Mazurskiego, przedstawiciel<br />
Rektora Uniwersytetu Warmińsko-<br />
Mazurskiego w <strong>Olsztynie</strong> oraz 5 przedstawicieli<br />
wybranych przez Sejmik Województwa.<br />
Rada wybiera spośród swoich<br />
członków wiceprzewodniczącego.<br />
Obecny skład Rady Społecznej:<br />
• Wiesława Jolanta<br />
Włodarczyk-Szczepańska<br />
– Przewodnicząca<br />
Rady – lekarz, specjalista<br />
chorób wewnętrznych, kardiolog,<br />
ordynator oddziału<br />
wewnętrznego w Zespole<br />
Opieki Zdrowotnej w Lidzbarku Warmiński,<br />
polityk i działacz społeczny. Funkcję<br />
przewodniczącej Rady Społecznej WSS<br />
w <strong>Olsztynie</strong> pełni drugą kadencję.<br />
• Zbigniew Cieciuch – przedstawiciel<br />
Wojewody.<br />
• Jadwiga Wyszkowska – przedstawiciel<br />
Rektora Uniwersytetu Warmińsko-<br />
Mazurskiego w <strong>Olsztynie</strong> – prorektor ds.<br />
studenckich. Pierwszy zastępca Rektora<br />
Prace nad przygotowaniem projektu<br />
trwały od października 2009 r. Pierwszym<br />
etapem było przygotowanie fiszki<br />
projektowej, która zawierała wyszczególnienie<br />
prac remontowych, związanych<br />
z powstaniem centrum oraz zakup<br />
niezbędnego sprzętu. W marcu 2010 r.<br />
została podpisana pre-umowa, dotycząca<br />
przygotowania projektu pn. „Centrum<br />
urazowe w Wojewódzkim <strong>Szpital</strong>u<br />
<strong>Specjalistyczny</strong>m w <strong>Olsztynie</strong> szansą<br />
kompleksowego leczenia pacjentów<br />
z urazami wielonarządowymi”. Prace<br />
nad przygotowaniem wniosku, studium<br />
wykonalności oraz niezbędnych załączników<br />
trwały do 28 lutego 2011 r. W projekt<br />
zaangażowało się wielu pracowni-<br />
UWM w <strong>Olsztynie</strong>. Tytuł<br />
naukowy profesor, stanowisko<br />
prof. zwyczajny. Kierownik<br />
Katedry Mikrobiologii,<br />
dyscyplina kształtowanie<br />
środowiska, specjalność<br />
mikrobiologia środowiska,<br />
biochemia gleb. Członek Fundacji Żak.<br />
• Wojciech Szadziewicz<br />
– Wiceprzewodniczący Rady<br />
– lekarz, specjalista chorób<br />
wewnętrznych, ordynator<br />
oddziału chorób wewnętrznych<br />
w Samodzielnym<br />
Publicznym Zespole<br />
Opieki Zdrowotnej w Morągu. Były lekarz<br />
wojewódzki, pełnomocnik wojewody ds.<br />
ratownictwa medycznego. Radny sejmiku<br />
II, III i IV kadencji. Aktualnie wiceprzewodniczący<br />
Komisji Strategii Rozwoju<br />
Województwa oraz członek Komisji Zdrowia,<br />
Polityki Społecznej, Rodziny i Sportu.<br />
W Radzie Społecznej zasiada po raz trzeci.<br />
• Józef Dziki – pracownik<br />
Działu Głównego Mechanika<br />
w Zakładach Mięsnych<br />
Morliny. W pionie<br />
mechanicznym przeszedł<br />
różne szczeble kariery, od<br />
pracownika fizycznego do<br />
ków szpitalnych: Działu Zarządzania,<br />
Marketingu i Promocji, Dział Zamówień<br />
Publicznych i Zaopatrzenia, Dział Techniczny,<br />
Dział Finansowo-Ekonomiczny<br />
oraz ordynatorzy poszczególnych komórek<br />
szpitalnych.<br />
Projekt obejmuje: modernizację i remont<br />
oddziału otolaryngologii i onkologii laryngologicznej<br />
z profilem chirurgii szczękowo-twarzowej,<br />
budowę lądowiska przy<br />
WSS w <strong>Olsztynie</strong>, modernizację i remont<br />
oddziału chirurgii ogólnej, naczyniowej<br />
z profilami torakochirurgii i urologii,<br />
modernizację i remont pomieszczeń SOR<br />
(szpitalnego oddziału ratunkowego) oraz<br />
pododdziału intensywnej terapii, zakup<br />
sprzętu i aparatury medycznej.<br />
pracownika zarządzającego zespołem osobowym.<br />
Od 1995 r. na etacie w Zarządzie<br />
Regionu Solidarności, pierwsza kadencja<br />
jako wiceprzewodniczący, a od 1998 r.<br />
szefuje Zarządowi Regionu Województwa<br />
Warmińsko-Mazurskiego. Pierwsza<br />
kadencja w Sejmiku Województwa. Wiceprzewodniczący<br />
Komisji Strategii Rozwoju<br />
Województwa.<br />
• Julian Osiecki – polityk,<br />
samorządowiec, działacz<br />
społeczny, od 2007 r.<br />
przewodniczący sejmiku<br />
warmińsko-mazurskiego<br />
III i IV kadencji. Ukończył<br />
studia ekonomiczne na Uniwersytecie<br />
Mikołaja Kopernika w Toruniu.<br />
Od 1966 r. do 1975 r. był kierownikiem<br />
oddziału Polskiego Czerwonego Krzyża<br />
w Mrągowie, następnie do 1990 r. pracował<br />
w zespole opieki zdrowotnej. Od 1990 r. dyrektor<br />
mrągowskiego Miejskiego Ośrodka<br />
Pomocy Społecznej. W Radzie Społecznej<br />
zasiada trzecią kadencję – w pierwszej kadencji<br />
Przewodniczący Rady.<br />
• Maria Sokoll<br />
• Elżbieta Bronakowska<br />
- pierwsza praca<br />
w <strong>Szpital</strong>u Dziecięcym jako<br />
pielęgniarka. 30 lat związana<br />
z pomocą społeczną,<br />
a od 20 lat jest dyrektorem<br />
Miejskiego Ośrodka Pomocy<br />
Społecznej w <strong>Olsztynie</strong>. Inicjatorka<br />
utworzenia Centrum Integracji Społecznej.<br />
Przyczyniła się do intensywnego rozwoju<br />
infrastruktury socjalnej w <strong>Olsztynie</strong>.<br />
Alicja Biernacka<br />
Centrum Urazowe w szpitalu– coraz bliżej<br />
Wojewódzki <strong>Szpital</strong> <strong>Specjalistyczny</strong> w <strong>Olsztynie</strong> został wybrany<br />
przez Ministerstwo Zdrowia zakładem opieki zdrowotnej, w którym<br />
zostanie utworzone centrum urazowe, jedyne w województwie<br />
warmińsko-mazurskim.<br />
Projekt dotyczący centrum urazowego to<br />
12 segregatorów pełnych dokumentów<br />
Decyzją Ministerstwa Zdrowia Wojewódzki<br />
<strong>Szpital</strong> <strong>Specjalistyczny</strong> w <strong>Olsztynie</strong><br />
otrzyma dofinansowanie.<br />
core<br />
•szacowany koszt całkowity Projektu:<br />
11 228 000,00 PLN<br />
•środki własne Beneficjenta:<br />
1 684 200,00 PLN<br />
•wkład wspólnotowy:<br />
9 543 800,00 PLN<br />
3
Wmurowanie Aktu Erekcyjnego<br />
Spotkanie odbyło się na szpitalnym<br />
lądowisku. W uroczystości<br />
wzięli udział zaproszeni<br />
goście: Jacek Protas Marszałek<br />
Województwa Warmińsko-Mazurskiego,<br />
ksiądz Arcybiskup<br />
Edmund Piszcz, Halina Zaborowska-Boruch<br />
Z-ca Prezydenta<br />
Olsztyna, Julian Osiecki<br />
Przewodniczący Sejmiku Województwa,<br />
Genowefa Kmieć-<br />
Baranowska Dyrektor Warmińsko-Mazurskiego<br />
Centrum<br />
Zdrowia Publicznego, Andrzej<br />
Zakrzewski Dyrektor Narodowego<br />
Funduszu Zdrowia,<br />
Janusz Pieńkowski Z-ca Dyrektora<br />
Departamentu Zdrowia,<br />
Wiesława Włodarczyk-<br />
Szczepańska przewodnicząca<br />
Rady Społecznej WSS, Radosław<br />
Górski z firmy Budimex,<br />
Katarzyna Lodzińska z firmy<br />
ECM Group i Krzysztof Fornagiel<br />
z firmy Promedicon<br />
oraz dyrektorzy olsztyńskich<br />
placówek zdrowia i pracownicy<br />
szpitala.<br />
Po odczytaniu oraz uroczystym<br />
podpisaniu, Akt Erekcyjny<br />
został włożony do<br />
pamiątkowej tuby, w której<br />
również znalazły się: „Puls<br />
<strong>Szpital</strong>a”, zdjęcie zespołu<br />
ds. zarządzania projektem<br />
budowy bloku operacyjnego<br />
i centralnej sterylizatorni,<br />
Gazeta Olsztyńska, Gazeta<br />
Wyborcza, Gazeta Lidzbarska,<br />
srebrna broszka z logo<br />
Olsztyna oraz listy od wojewody<br />
i firmy ECM. Po<br />
zamknięciu tuba oraz cała<br />
budowa została poświęcona<br />
przez księdza Arcybiskupa<br />
Edmunda Piszcza, a tubę<br />
złożono na ręce Marszałka Jacka<br />
Protasa, który rozpoczął ceremonię<br />
wmurowania Aktu Erekcyjnego.<br />
Druga część uroczystości miała miejsce<br />
w szpitalnej sali konferencyjnej.<br />
Elżbieta Majchrzak-Kłokocka Kierow-<br />
4<br />
nik Działu Zarządzania, Marketingu<br />
i Promocji przedstawiła prezentację<br />
multimedialną pn. „Droga od pomysłu<br />
do realizacji” opisującą proces realizacji<br />
Modernizacji Wojewódzkiego<br />
<strong>Szpital</strong>a Specjalistycznego w Olszty-<br />
styczeń • luty • marzec 2011<br />
Ważnym wydarzeniem związanym z inwestycjami budowlanymi jest wmurowanie aktu erekcyjnego.<br />
Taka uroczystość miała również miejsce w Wojewódzkim <strong>Szpital</strong>u <strong>Specjalistyczny</strong>m<br />
w <strong>Olsztynie</strong>. W piątek 15 kwietnia 2011 r. został uroczyście wmurowany Akt Erekcyjny budowy<br />
bloku operacyjnego i centralnej sterylizatorni.<br />
nie poprzez rozbudowę istniejącego<br />
głównego budynku szpitalnego na potrzeby<br />
bloku operacyjnego i centralnej<br />
sterylizatorni.<br />
core
styczeń • luty • marzec 2011<br />
Dyrektor Irena Kierzkowska<br />
prowadzi gości na uroczystość<br />
Powitanie obecnych<br />
Goście uczestniczący w spotkaniu<br />
Uczestnicy spotkania skupieni<br />
podczas święcenia budowy<br />
Jan Jakubowski Danuta Kierska<br />
Pamiątkowe zdjęcie<br />
Od lewej: Kornelia<br />
Kotwicka i Alicja Biernacka<br />
wkładają do tuby pamiątki<br />
dla potomności<br />
Arcybiskup Edmund Piszcz<br />
i Halina Zaborowska-Boruch<br />
Wręczenie<br />
pamiątkowego<br />
Aktu Erekcyjnego<br />
Dyrektor Irena<br />
Kierzkowska przekazuje<br />
tubę Marszałkowi<br />
Jackowi Protasowi<br />
Marszałek Jacek Protas<br />
i Arcybiskup Edmund Piszcz<br />
Julian Osiecki Wiesława Włodarczyk-<br />
-Szczepańska<br />
Ostatnie szlify...<br />
5
Wiedza, siła i talent<br />
Rozmawiamy z lek. med. Antonim Kołakowskim<br />
Ordynatorem Oddziału Chirurgii Urazowo-Ortopedycznej<br />
– Niedawno Oddział Chirurgii<br />
Urazowo-Ortopedycznej obchodził<br />
40-lecie istnienia. Proszę powiedzieć<br />
kilka słów o jego historii.<br />
– Jesienią 1970 roku śp. dr Jan Maksay,<br />
dyrektor <strong>Szpital</strong>a Wojewódzkiego w budowie<br />
zwrócił się do młodego, pełnego<br />
energii adiunkta Kliniki Chirurgii Urazowej<br />
i Ortopedii Instytutu Kształcenia<br />
Podyplomowego Wojskowej Akademii<br />
Medycznej w Warszawie dr. med. Stefana<br />
Bołoczko o przyjazd do Olsztyna<br />
i zorganizowanie Oddziału Ortopedii<br />
i Chirurgii Urazowej w <strong>Szpital</strong>u Wojewódzkim,<br />
a tak naprawdę o zorganizowanie<br />
Ortopedii w całym ówczesnym<br />
województwie olsztyńskim. Przyjaciołom<br />
się nie odmawia. Przyjechał i został.<br />
Pierwszy zespół lekarski oprócz<br />
ordynatora tworzyli: dr Marian Gross<br />
oraz dr Stanisław Czemko i Lech Radyko.<br />
Oddziałową została Pani Natasza<br />
Matysiak. W 1973 r. otwarto na V piętrze<br />
blok operacyjny i oddział otrzymał<br />
do wyłącznej dyspozycji 2 sale<br />
operacyjne, co pozwoliło rozszerzyć<br />
zakres zabiegów operacyjnych. W 1975<br />
r. ordynator został dyrektorem <strong>Szpital</strong>a.<br />
W 1976 roku oddział przeszedł<br />
gruntowny remont i został utworzony<br />
Odcinek Pooperacyjny z wydzielonym<br />
zespołem pielęgniarskim.<br />
– Jakie zabiegi były wykonywane<br />
w tamtym okresie?<br />
– Cały czas dzięki inicjatywie Profesora<br />
staraliśmy się nadążać za wiodącymi<br />
ośrodkami w kraju. Wszczepialiśmy<br />
związane protezy kolan, zaczęliśmy<br />
wykonywać zabiegi artroskopowe, a od<br />
1989 roku jako jeden z 4 ośrodków<br />
w Polsce wdrożyliśmy program wydłużania<br />
kończyn metodą Ilizarowa.<br />
Przez cały okres Oddział był miejscem<br />
leczenia najcięższych przypadków urazowych<br />
z całego województwa, w tym<br />
złamań kręgosłupa z uszkodzeniem<br />
rdzenia kręgowego. Od 2002 roku wykonujemy<br />
endoprotezoplastyki stawu<br />
kolanowego. Zostało to poprzedzone<br />
szkoleniami krajowymi i zagranicznymi<br />
członków zespołu. Także wprowadzenie<br />
nowych rodzajów protez stawu biodrowego<br />
pozwoliło na wyjazd na szkolenia<br />
lekarzy z Oddziału.<br />
6<br />
– Co było milowym krokiem w ortopedii?<br />
– Milowy krok w ortopedii to rozwój<br />
technologii, który spowodował zmiany<br />
w implantach wszczepianych pacjentom.<br />
Powstało wiele nowych protez stawu<br />
biodrowego, rozwinęła się endoprotezoplastyka<br />
stawu kolanowego, nastąpił<br />
również olbrzymi postęp w chirurgii<br />
kręgosłupa i chirurgii małoinwazyjnej,<br />
w szczególności chodzi tu o artroskopie<br />
stawu barkowego, kolanowego, a także<br />
skokowego i biodrowego. Uległy także<br />
zmianie wszelkiego rodzaju implanty<br />
do zespalania kości w porównaniu do<br />
tych, których używaliśmy 30-40 lat<br />
temu. Większość implantów w chwili<br />
obecnej jest wykonana z tytanu, a nie ze<br />
stopów metalowych, w których jednym<br />
z elementów było żelazo. To wszystko<br />
umożliwia nam lepszą stabilizację,<br />
szybsze obciążanie operowanej kończyny,<br />
szybsze usprawnianie pacjenta,<br />
w związku z tym chory szybciej wraca<br />
do normalnego życia i pracy zawodowej.<br />
Uległa również zmianie technika obrazowa.<br />
Dzisiaj dysponujemy już nie tylko<br />
zwykłym aparatem rentgenowskim, ale<br />
aparatem rentgenowskim przewoźnym<br />
z ramieniem C, tomografią komputerową,<br />
rezonansem magnetycznym. To<br />
wszystko przyczynia się do stałego rozwoju<br />
i postępu chirurgii urazowej i ortopedycznej.<br />
– Jakie zabiegi są dzisiaj wykonywane<br />
w naszym oddziale?<br />
– Zajmujemy się wszelkimi złamaniami<br />
w obrębie kończyn, miednicy, złamaniami<br />
kręgosłupa, zwichnięciami i uszkodzeniami<br />
ścięgien oraz mięśni. Drugą<br />
grupę leczonych stanowią pacjenci ze<br />
zmianami zwyrodnieniowymi dużych<br />
stawów, którym wstawiamy protezy stawów<br />
biodrowych i kolanowych. Zajmujemy<br />
się schorzeniami kręgosłupa, czyli<br />
zmianami zwyrodnieniowymi, stenozami<br />
kręgosłupa, przerzutami nowotworowymi,<br />
dyskopatią, a także leczymy<br />
złamania osteoporotyczne, wstrzykując<br />
do złamanych trzonów kręgów<br />
odpowiedniego rodzaju cement kostny.<br />
Trzecia grupa to wszelkiego rodzaju zabiegi<br />
artroskopowe, rekonstrukcje łękotek,<br />
więzadeł, chrząstki stawowej, re-<br />
styczeń • luty • marzec 2011<br />
konstrukcje obrąbka stawowego barku<br />
i stożka rotatorów. Zabiegi te rozwinęły<br />
się głównie w ciągu ostatnich 10 lat.<br />
– Czy dużą liczbę pacjentów stanowią<br />
pacjenci chorujący na nowotwory?<br />
– Jest to duża grupa pacjentów. Głównie<br />
są to nowotwory przerzutowe, a więc<br />
ognisko pierwotne znajduje się w płucach,<br />
nerkach, u kobiet w narządzie<br />
rodnym, piersiach, u mężczyzn w gruczole<br />
krokowym. Praktycznie nie ma tygodnia,<br />
żebyśmy nie przyjęli na oddział<br />
pacjenta z chorobą nowotworową.<br />
– A czy są zabiegi, które w całym<br />
województwie wykonują tylko nasi<br />
ortopedzi?<br />
– Tylko w naszym oddziale wykonujemy<br />
operacje kręgosłupa. Żaden inny oddział<br />
ortopedyczny w naszym województwie<br />
nie wykonuje zabiegów na kręgosłupie,<br />
w związku z tym liczba pacjentów przyjeżdżających<br />
z całego regionu jest duża.<br />
Pozostałe zabiegi są wykonywane także<br />
w innych oddziałach.<br />
– Proszę opowiedzieć o planach<br />
rozwoju oddziału?<br />
– Plany rozwoju oddziału związane są<br />
z budową nowego bloku operacyjnego,<br />
na którym mam nadzieję, będziemy<br />
mieć przynajmniej dwie sale operacyjne.<br />
Zgodnie z przyjętymi na świecie<br />
standardami sala do endoprotezoplastyk,<br />
osteotomii powinna być osobną<br />
salą, na której nie wykonuje się zabiegów<br />
z chirurgii urazowej. Zabiegi te<br />
traktowane są jako zabiegi pierwotnie<br />
zagrożone stanem zapalnym. Na taki
styczeń • luty • marzec 2011<br />
zabieg pacjent często<br />
trafia z ulicy, z zakładu<br />
pracy, czy z gospodarstwa<br />
rolnego. Staramy<br />
się rozdzielać zabiegi<br />
urazowe od endoprotezoplastyk.<br />
Na sali, która<br />
została wyczyszczona,<br />
zdezynfekowana i naświetlona<br />
jako pierwsze<br />
idą protezy, potem operujemy<br />
pacjentów urazowych.<br />
Jeżeli chodzi<br />
o sprzęt, to marzymy<br />
o aparacie rtg z ramieniem<br />
„O” i rezonansie<br />
śródoperacyjnym, o dobrych<br />
stołach operacyjnych<br />
z przeziernym dla<br />
promieni rtg blatem, ze<br />
wszystkimi przystawkami<br />
niezbędnymi w zabiegach<br />
chirurgii urazowej<br />
i ortopedii.<br />
– Jaka pora roku jest<br />
najtrudniejsza dla<br />
lekarzy ortopedów?<br />
– Właściwie nie ma pór roku złych i dobrych.<br />
Wiosna to okres kiedy rozpoczyna<br />
się intensywny ruch komunikacyjny,<br />
na drogi wyjeżdżają motocykliści, którzy<br />
przez kilka miesięcy nie siadali na<br />
swoje „rumaki” i starają się odbić to, co<br />
ich zdaniem stracili przez te miesiące.<br />
Latem leczymy pacjentów z wypadków<br />
komunikacyjnych, skoczków pozbawionych<br />
tzw. „płytkiej wyobraźni”, czyli<br />
wszystkich skaczących na głowę do<br />
nieznanej, często bardzo płytkiej wody.<br />
Może najspokojniejszy jest początek jesieni,<br />
kiedy już powoli zamiera ruch na<br />
drogach, kończy się sezon turystyczny,<br />
jest znacznie mniej kąpieli, bo woda jest<br />
za zimna. Ale już w październiku i listopadzie<br />
robi się ślisko i zajmujemy się<br />
złamaniami związanymi z upadkami.<br />
– W naszym oddziale nie pracuje<br />
żadna lekarka ortopeda, czy to<br />
znaczy, że kobiety nie wybierają tej<br />
specjalizacji?<br />
– Oczywiście, że nie. Są lekarki zajmujące<br />
się ortopedią, łącznie z paniami,<br />
które są profesorami w ortopedii. W naszym<br />
województwie rzeczywiście jest<br />
mało lekarek ortopedów. Na palcach<br />
rąk można policzyć te wszystkie panie,<br />
które chciały poświęcić się fizycznie<br />
ciężkiej specjalności. Oprócz wiedzy<br />
teoretycznej i pewnych zdolności manualnych<br />
jest to ciężka praca fizyczna,<br />
z użyciem piły, młotka, wiertarki i śru-<br />
Zespół Oddziału Chirurgii Urazowo-Ortopedycznej<br />
bokrętów różnego rodzaju, dlatego ta<br />
specjalizacja jest rzadziej wybierana<br />
przez panie.<br />
– Czyli, żeby mieć siłę na wykonywanie<br />
zawodu lekarza ortopedy wskazane<br />
jest chodzenie na siłownię?<br />
– Oczywiście, że tak. Swego czasu nawet<br />
grupowo chodziliśmy na siłownię<br />
i na basen. Teraz każdy wolne chwile<br />
stara się zagospodarować sam. Część<br />
z nas systematycznie chodzi na pływalnię,<br />
kilku kolegów stara się codziennie,<br />
kiedy nie jest na dyżurze jeździć rowerami,<br />
jeden z kolegów uprawia sporty<br />
walki, grają w piłkę nożną. Staramy się<br />
utrzymać dobrą kondycję.<br />
– Z czego jest Pan najbardziej<br />
dumny?<br />
– Najbardziej dumny oczywiście jestem<br />
z zespołu pracującego w oddziale. Koledzy<br />
z oddziału oprócz posiadanej ogólnej<br />
wiedzy ortopedycznej wykształcili<br />
się w poszczególnych wąskich specjalnościach,<br />
szczególnie chodzi tu o artroskopie,<br />
chirurgię kręgosłupa i endoprotezoplastyki.<br />
Dumny także jestem z zespołu<br />
pielęgniarskiego, który przez tyle<br />
lat pracy doskonale opiekuje się pacjentami<br />
w oddziale. Nie mogę zapomnieć<br />
o dwóch magistrach rehabilitacji, którzy<br />
zajmują się usprawnianiem pacjentów<br />
w pierwszej fazie po zabiegu oraz<br />
Oddział w liczbach:<br />
• liczba wykonanych zabiegów<br />
operacyjnych w 2010r.,<br />
– dużych – 1034,<br />
– małych – 197,<br />
• liczba łóżek – 35 w tym<br />
4 intensywnego nadzoru<br />
pielęgniarskiego,<br />
• liczba hospitalizacji – 1334,<br />
• pracujący w Oddziale – 35 w tym:<br />
– lekarze – 13 w tym 9 specjalistów<br />
i 4 szkolących się, 2 ze stopniem<br />
dr n. med.<br />
– pielęgniarki – 18 w tym 6 posiada<br />
wyższe wykształcenie,<br />
– rehabilitanci – 2 mgr,<br />
– pozostały personel – 2 sekretarki<br />
medyczne i technik gipsiarz.<br />
40 lat to:<br />
• ponad 45 tysięcy leczonych chorych,<br />
• ponad 30 tysięcy wykonanych zabiegów<br />
operacyjnych,<br />
• 55 specjalistów w zakresie ortopedii,<br />
• ponad 135 publikacji,<br />
• ponad 170 wygłoszonych referatów,<br />
• setki odbytych szkoleń i uczestnictwo<br />
w zjazdach, sympozjach, szkoleniach<br />
krajowych i zagranicznych.<br />
sekretarkach medycznych, które dbają<br />
o to, abyśmy nie utonęli w papierach.<br />
– Dziękuję za rozmowę.<br />
7<br />
core
Inwestycja w zdrowie<br />
Jak ważnym elementem życia społecznego<br />
jest wysoka jakość i dostępność<br />
opieki zdrowotnej, nie trzeba przekonywać<br />
nikogo. Tym bardziej istotnym dla<br />
naszego regionu jest fakt, że Wojewódzki<br />
<strong>Szpital</strong> <strong>Specjalistyczny</strong> w <strong>Olsztynie</strong><br />
pozyskał środki z Unii Europejskiej<br />
na budowę nowego skrzydła szpitala,<br />
w którym ma się znaleźć blok operacyjny,<br />
składający się z 12 sal operacyjnych,<br />
centralna sterylizatornia oraz część dydaktyczna<br />
dla studentów z salą audytoryjną<br />
i salami seminaryjnymi. Ponadto<br />
na całej wysokości budynku głównego<br />
szpitala powstanie zespół czterech<br />
wind, komunikujących poszczególne<br />
oddziały i działy z nowobudowanym<br />
skrzydłem. Całkowity koszt projektu<br />
wyniesie blisko 70 mln zł, z czego z Unii<br />
dotacja wyniesie ponad 46 mln zł.<br />
8<br />
Ruszyła budowa<br />
Po wielu miesiącach przygotowań,<br />
przeprowadzania procedur zamówień<br />
publicznych, w październiku 2010 r.<br />
rozpoczęto prace budowlane. Przygotowywano<br />
tereny do podjęcia prac ziemnych,<br />
przekładania kabli tak, by nie<br />
kolidowały z wyznaczonym fundamentem<br />
nowego skrzydła szpitala. – Trzeba<br />
było przygotować drogi dojazdowe,<br />
odpowiednio oznakować teren budowy.<br />
Prac przygotowawczych było dużo<br />
i były one czasochłonne – wyjaśnia Elżbieta<br />
Majchrzak-Kłokocka, kierownik<br />
działu zarządzania, marketingu i promocji<br />
WSS w <strong>Olsztynie</strong>, koordynator<br />
projektu.<br />
– Nad tym projektem pracowaliśmy<br />
bardzo długo. Właściwie przygotowa-<br />
nia rozpoczęły się udziałem w konsultacjach<br />
społecznych, na etapie, kiedy<br />
regionalny program operacyjny był<br />
dopiero opracowywany. Dzięki temu<br />
znalazł się zapis pozwalający nam na<br />
złożenie projektu na rozbudowę szpitala<br />
o blok operacyjny i centralną sterylizatornię.<br />
Jest to o tyle ważne, że u nas<br />
dominują oddziały zabiegowe i pracownie<br />
diagnostyczne – podkreśla Elżbieta<br />
Majchrzak-Kłokocka.<br />
Nowa jakość<br />
Początkowo kadra zarządzająca szpitala<br />
brała pod uwagę modernizację istniejących<br />
sal operacyjnych. Jednak struktura<br />
architektoniczna obecnego budynku<br />
oraz potrzeba wyłączenia na czas<br />
remontu poszczególnych pomieszczeń<br />
ostatecznie wykluczyły taką możliwość.<br />
Ponadto, z istniejących 7 sal operacyjnych<br />
pozostałyby tylko 4, co w znacznym<br />
stopniu ograniczyłoby możliwości<br />
zabiegowe szpitala.<br />
– Wnikliwie analizowaliśmy sytuację<br />
szpitala i nie mamy wątpliwości, że ta<br />
inwestycja potrzebna jest nie tylko dla<br />
szpitala, ale i dla całego regionu. To będzie<br />
nowa jakość szpitala, to będą nowe<br />
technologie, najwyższy poziom bezpieczeństwa<br />
naszych pacjentów i najwyższe<br />
warunki pracy naszych pracowników<br />
– wymienia Irena Kierzkowska,<br />
dyrektor Wojewódzkiego <strong>Szpital</strong>a Specjalistycznego<br />
w <strong>Olsztynie</strong>.<br />
Nowy blok operacyjny to nie tylko<br />
zwiększenie liczby dostępnych sal, ale<br />
także odpowiednie ich przygotowanie<br />
na potrzeby różnych specjalizacji medycyny.<br />
Budowa nowego bloku operacyjnego i centralnej sterylizatorni<br />
styczeń • luty • marzec 2011<br />
W ramach nowego bloku operacyjnego<br />
wydzielone zostaną sale do przeprowadzania<br />
zabiegów w nagłych przypadkach.<br />
– Sale te będą w stałej gotowości<br />
do przyjęcia pacjentów z urazami wielonarządowymi,<br />
które często stanowią<br />
bezpośrednie zagrożenie życia. Dlatego<br />
wyposażenie tych sal musi zapewnić<br />
warunki do pracy wielu specjalistom.<br />
Bo na początku może operować<br />
go neurochirurg, potem chirurg, być<br />
może chirurg szczękowy, może urolog,<br />
a potem jeszcze ortopeda – wyjaśnia<br />
dyrektor szpitala. Optymalne zorganizowanie<br />
transportu pacjenta, szybka<br />
diagnostyka oraz możliwości zabiegowe<br />
pozwolą na znaczne skrócenie czasu od<br />
momentu przyjęcia pacjenta, do zakończenia<br />
czynności ratujących jego życie.<br />
Aby zwiększyć bezpieczeństwo pacjenta<br />
niezbędne jest również utworzenie nowej<br />
centralnej sterylizatroni, która jest<br />
naturalnym zapleczem bloku operacyjnego.<br />
Dzięki temu, że będzie ona zlokalizowana<br />
pod blokiem, zapewni szybką<br />
i bezpieczną wymianę nie tylko narzędzi<br />
chirurgicznych, ale także odzieży<br />
i materiałów niezbędnych do przeprowadzania<br />
operacji. – Całość skomunikowana<br />
będzie tzw. windami czystymi<br />
i windami brudnymi. Rozdzielenie<br />
transportu pozwoli na utrzymanie<br />
sterylności, co w sposób bezpośredni<br />
przełoży się na zmniejszenie powikłań<br />
związanych z zakażeniami – wyjaśnia<br />
Irena Kierzkowska.<br />
Bezpieczne nadzieje<br />
I choć na moment sfinalizowania inwestycji<br />
trzeba jeszcze poczekać 1,5 roku<br />
– oficjalny termin otwarcia to grudzień<br />
2012 r. – to już w wielu środowiskach<br />
mówi się o korzyściach płynących z budowy<br />
nowego bloku, składającego się<br />
z 12 sal operacyjnych oraz centralnej<br />
sterylizatorni.<br />
– Nowoczesny blok operacyjny to ważna<br />
inwestycja w bezpieczeństwo zdrowotne<br />
mieszkańców. Możliwość udzielenia<br />
szybkiej specjalistycznej pomocy,<br />
w tym również na bloku operacyjnym,<br />
jest istotnym elementem łańcucha<br />
przeżycia w wypadkach i nagłych zachorowaniach.<br />
Skrócenie czasu od zdarzenia<br />
do specjalistycznej pomocy na<br />
sali operacyjnej zwiększa szansę na<br />
zminimalizowanie następstw wypadku<br />
czy zachorowania – mówi Magdalena<br />
Zakrzewska, zastępca dyrektora ds.<br />
lecznictwa Wojewódzkiej Stacji Pogotowia<br />
Ratunkowego w <strong>Olsztynie</strong>.<br />
– Dla nas każda inicjatywa zmierzająca<br />
do poprawy bezpieczeństwa mieszkańców<br />
regionu jest niezwykle ważna.<br />
Bez wątpienia budowa nowoczesnego
styczeń • luty • marzec 2011<br />
bloku operacyjnego to dobry prognostyk.<br />
Od 2010 r. na drogach Warmii<br />
i Mazur doszło do ponad 1500 wypadków,<br />
w których zginęło 158 osób, a ponad<br />
2100 zostało rannych. W sytuacji,<br />
gdy dochodzi do wypadku, życie i zdrowie<br />
każdej osoby jest bezcenne, dlatego<br />
też potrzeba powstania nowego bloku<br />
operacyjnego jest tak ważna – zauważa<br />
insp. Sławomir Mierzwa, Komendant<br />
Wojewódzki Policji w <strong>Olsztynie</strong>.<br />
Lepsi specjaliści<br />
Nowoczesna infrastruktura medyczna<br />
to nie tylko korzyści dla pacjentów, ale<br />
też i dla lekarzy. Nowoczesny sprzęt pozwoli<br />
im nie tylko lepiej leczyć, ale też<br />
podwyższać swoje umiejętności, poszerzając<br />
możliwości operowania na coraz<br />
bardziej skomplikowane przypadki.<br />
Dzięki temu pacjenci Warmii i Mazur<br />
nie będą musieli wyjeżdżać do wyspecjalizowanych<br />
klinik w inne regiony<br />
Polski – wysoko specjalistyczną pomoc<br />
medyczną uzyskają w Wojewódzkim<br />
<strong>Szpital</strong>u <strong>Specjalistyczny</strong>m w <strong>Olsztynie</strong>.<br />
– Szczególnie ważne są inwestycje dotyczące<br />
bloków operacyjnych, które<br />
są jedną z najważniejszych struktur<br />
szpitali, często decydujących o ich poziomie.<br />
Z tym większą przyjemnością<br />
i satysfakcją przyjąłem informacje<br />
o tej inwestycji – uważa Marek Zabłocki,<br />
prezes Warmińsko-Mazurskiej Izby<br />
Lekarskiej. Jak podkreśla, dobrze wyposażony<br />
szpital, dysponujący sprzętem<br />
medycznym najwyższej klasy, posiadający<br />
odpowiednią liczbę sal operacyjnych<br />
stanowi niezbędną podstawę<br />
do rozwoju zawodowego wszystkich<br />
pracowników. – Jest to system naczyń<br />
połączonych. Najlepszy specjalista<br />
w danej dziedzinie nie może prawidłowo<br />
funkcjonować bez odpowiedniego<br />
sprzętu. I odwrotnie – sam sprzęt, na-<br />
Nowy blok rośnie w oczach<br />
Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy<br />
Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego<br />
w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013<br />
„Modernizacja Wojewódzkiego <strong>Szpital</strong>a Specjalistycznego w <strong>Olsztynie</strong> poprzez rozbudowę<br />
istniejącego budynku szpitalnego na potrzeby bloku operacyjnego i centralnej sterylizatorni”<br />
Wojewódzki <strong>Szpital</strong> <strong>Specjalistyczny</strong> w <strong>Olsztynie</strong> ciągle<br />
się rozwija. Ruszyła kolejna duża inwestycja, polegająca<br />
na dobudowaniu czwartego skrzydła budynku, warta<br />
70 mln zł.<br />
To bardzo dobra wiadomość i dla mieszkańców Warmii<br />
i Mazur, i dla gości nas odwiedzających. Turystyczny<br />
charakter naszego regionu i nadal niedostateczna jakość<br />
i ilość dróg powodują, że liczba wypadków komunikacyjnych<br />
jest u nas większa, niż w innych regionach. Wysoki<br />
jest u nas także wskaźnik zachorowalności na choroby<br />
układu sercowo-naczyniowego i nowotwory. Nowy, świetnie<br />
wyposażony blok w szpitalu wojewódzkim to nie tylko<br />
planowane zabiegi, lecz przede wszystkim natychmiastowa<br />
pomoc udzielana przez 24 godziny na dobę, głównie<br />
w sytuacjach ratujących życie. W takich dramatycznych<br />
chwilach bardzo pomaga lokalizacja szpitala w centrum<br />
miasta i lądowisko dla śmigłowców ratunkowych.<br />
W szpitalu dominują oddziały zabiegowe i szeroko rozwinięta<br />
diagnostyka. Nowy blok operacyjny i centralna sterylizatornia staną się „sercem”<br />
szpitala i musimy zrobić wszystko, aby to „serce” pracowało na najwyższym poziomie.<br />
Wojewódzki <strong>Szpital</strong> <strong>Specjalistyczny</strong> w <strong>Olsztynie</strong> to jedna z nielicznych jednostek wysokospecjalistycznych,<br />
wieloprofilowych i konsultacyjnych w rejonie Polski północno-wschodniej.<br />
Wiele oddziałów szpitalnych jest jedynymi w regionie, m.in. kardiochirurgia, endokrynologia,<br />
diabetologia i hematologia. Cieszę się, że dzięki nowej inwestycji szpital zyska nowe możliwości<br />
ratowania zdrowia i życia ludzkiego.<br />
Jacek Protas<br />
Marszałek Województwa Warmińsko-Mazurskiego<br />
wet najlepszy, nie decyduje o powodzeniu<br />
operacji. Jest oczywiste, że praca<br />
w oparciu o nowoczesne urządzenia<br />
wymaga ciągłego kształcenia, podnoszenia<br />
kwalifikacji zawodowych. Wysokospecjalistyczna<br />
kadra medyczna<br />
pracująca w odpowiednich warunkach<br />
jest gwarantem dla pacjenta bezpiecz-<br />
nego i profesjonalnego leczenia – dodaje<br />
Marek Zabłocki.<br />
I chyba nie ma w regionie osoby pracującej<br />
w szeroko rozumianej służbie<br />
zdrowia, która nie uważałaby, że ta inwestycja<br />
jest krokiem w rozwoju medycyny<br />
w naszym regionie.<br />
Światowy Olsztyn<br />
Dzięki modernizacji Wojewódzkiego<br />
<strong>Szpital</strong>a Specjalistycznego w <strong>Olsztynie</strong><br />
poprzez rozbudowę istniejącego<br />
głównego budynku szpitalnego o blok<br />
operacyjny i centralną sterylizatornię<br />
pacjenci naszego regionu będą mieli do<br />
dyspozycji warunki znacznie lepsze, niż<br />
w większości tego typu placówek nie<br />
tylko w Europie, ale i na świecie. – Już<br />
teraz przygotowujemy się do zmian.<br />
Personel będzie uczestniczył w szeregu<br />
szkoleń, by móc w pełni wykorzystać<br />
nowe możliwości. Ponadto zwiększymy<br />
liczbę personelu – mówi dyrektor<br />
szpitala Irena Kierzkowska.<br />
Krzysztof Kozłowski<br />
9
Zarządzanie Jakością w <strong>Szpital</strong>u<br />
– Jak można zdefiniować jakość<br />
w obszarze opieki medycznej?<br />
Jakość to dążenie do doskonałości, to<br />
działanie pozbawione błędów, to dążenie<br />
do wytyczonego celu. W odniesieniu do<br />
pracy w <strong>Szpital</strong>u, jakość oznacza korzyść<br />
jaką odnosi pacjent. Dobra jakość, to:<br />
• właściwe postępowanie,<br />
• podjęte w odpowiednim czasie,<br />
• kierowane przez właściwych ludzi,<br />
• zakończone satysfakcją pacjenta.<br />
– W jakich obszarach spotykamy<br />
się najczęściej w <strong>Szpital</strong>u z działaniami<br />
jakościowymi?<br />
Najczęściej w zakresie opieki lekarskiej<br />
i pielęgniarskiej sprawowanej nad pacjentami<br />
leczonymi w oddziałach. Proces<br />
ten rozpoczyna się z chwilą przyjęcia<br />
pacjenta do szpitala w Izbie Przyjęć lub<br />
w <strong>Szpital</strong>nym Oddziale Ratunkowym.<br />
Polega on na właściwej jakościowo i terminowej<br />
diagnostyce, leczeniu i pielęgnowaniu<br />
w oparciu o przyjęte standardy<br />
postępowania. We wszystkich działaniach<br />
pamiętamy o przestrzeganiu praw<br />
pacjenta. Pacjent jest zapoznawany ze<br />
swoimi prawami, wyraża on świadomie<br />
zgodę na hospitalizację, ma możliwość<br />
pozostawienia i zabezpieczenia rzeczy<br />
wartościowych.<br />
W procesie leczenia pacjent w oddziale<br />
pozostaje pod opieką lekarską i pielęgniarską,<br />
której jakość wyrażona jest<br />
w odpowiedniej liczbie kwalifikacjach<br />
personelu. Pacjent znajduje się w centrum<br />
opieki, co wyraża się między innymi<br />
wyrażoną świadomą zgodą na leczenie,<br />
zabieg operacyjny. Chory może<br />
w trakcie leczenia zapoznać się z prowadzoną<br />
dokumentacją medyczną. Ogromny<br />
wpływ na opiekę wysokiej jakości ma<br />
sprawny, serwisowany sprzęt i aparatura<br />
medyczna. Realizacja opieki medycznej<br />
odbywa się w odpowiednich i nadzorowanych<br />
warunkach lokalowych.<br />
– Kiedy możemy mówić, że w <strong>Szpital</strong>u<br />
są udzielane świadczenia<br />
zdrowotne wysokiej jakości?<br />
– Wtedy, kiedy <strong>Szpital</strong> opiera swoją<br />
działalność na wymaganiach prawnych,<br />
tj. w oparciu o ustawy, rozporządzenia,<br />
wymagania płatników. Wymagania te<br />
przekładamy na język praktyczny w postaci<br />
opracowanych procedur postępowania<br />
w poszczególnych obszarach<br />
10<br />
działalności szpitala. Spełnienie standardów<br />
akredytacyjnych jest namacalnym<br />
i obiektywnym wyznacznikiem wysokiej<br />
jakości udzielanych świadczeń.<br />
W strategii rozwoju i w zarządzaniu<br />
szpitalem współuczestniczą kierownicy,<br />
ordynatorzy, pielęgniarki i położne oddziałowe,<br />
natomiast dyrektor określił<br />
ich kompetencje i odpowiedzialności<br />
w kierowaniu szpitalem i w zarządzaniu<br />
jakością.<br />
W zarządzaniu środowiskiem opieki<br />
mamy na uwadze odpowiednio zorganizowaną<br />
infrastrukturę, sprawnie działające<br />
systemy awaryjne, które gwarantują<br />
bezpieczny pobyt pacjentów i osób<br />
odwiedzających, a także stwarzają bezpieczne<br />
warunki pracy.<br />
W zakresie farmakoterapii, czyli w jaki<br />
sposób środki farmakologiczne powinny<br />
być stosowane racjonalnie, zwiększając<br />
prawdopodobieństwo uzyskania<br />
pozytywnych efektów leczenia i unikania<br />
działań niepożądanych. Należy<br />
określić, jakie leki w szpitalu są dostępne<br />
standardowo, a które i dlaczego podlegają<br />
ograniczeniu w stosowaniu. Podstawą<br />
gospodarki lekiem w szpitalu jest<br />
receptariusz szpitalny.<br />
Jeżeli mówimy o działach diagnostycznych<br />
mam na uwadze laboratorium<br />
analityczne, diagnostykę obrazową.<br />
Ważne jest, że wszystkie urządzenia są<br />
sprawne, funkcjonują procedury przyjmowania<br />
i przechowywania materiału<br />
do badań, przeprowadza się ocenę błędów<br />
przedlaboratoryjnych, prowadzona<br />
jest wewnętrzna i zewnętrzna kontrola<br />
jakości wykonanych oznaczeń itp.<br />
W obszarze opieki nad pacjentem, ciągłości<br />
opieki, oceny stanu pacjenta,<br />
kontroli zakażeń, zwracamy uwagę,<br />
czy świadczenia udzielane pacjentom<br />
są realizowane jako element kompleksowej<br />
opieki medycznej. Stan zdrowia<br />
pacjenta oceniony jest bezpośrednio po<br />
przyjęciu do danego oddziału. Ocena<br />
stanu zdrowia jest punktem wyjściowym<br />
do ustalenia planu opieki, który<br />
obejmuje działania diagnostyczne, leczenie<br />
i pielęgnacyjne. Ocena stanu pacjenta<br />
powinna być pracą zespołową.<br />
Profilaktyka i terapia zakażeń to jeden<br />
z najbardziej istotnych aspektów jakości<br />
opieki. Nadzór nad zakażeniami<br />
uwzględnia opracowanie i wdrożenie<br />
procedur higienicznych, szkolenia pracowników,<br />
monitorowanie i analizowanie<br />
danych oraz podejmowanie działań<br />
naprawczych.<br />
styczeń • luty • marzec 2011<br />
Bardzo istotnym elementem w udzielaniu<br />
świadczeń zdrowotnych wysokiej jakości<br />
jest przekaz informacji wewnątrz<br />
oddziałów jak i z poziomu zarządczego<br />
do oddziałów.<br />
– W jaki sposób informacja dociera<br />
do lekarzy, pielęgniarek i innych<br />
pracowników?<br />
– Informacja dociera poprzez organizowanie<br />
cyklicznych spotkań i szkoleń<br />
dla kadry kierowniczej, na których są<br />
omawiane i dystrybuowane procedury<br />
do poszczególnych oddziałów. To na kadrze<br />
kierowniczej spoczywa obowiązek<br />
przekazania istotnych informacji swoim<br />
pracownikom i zapoznania ich z wymaganiami<br />
zapisanymi w dokumentach.<br />
Również organizowane są szkolenia<br />
personelu z oddziałów.<br />
Drogą dotarcia z informacją do pracowników<br />
jest publikacja kwartalnika „Puls<br />
<strong>Szpital</strong>a”, a także zamieszczanie informacji<br />
na stronie internetowej szpitala.<br />
Wydawanie zarządzeń i komunikatów<br />
przez Dyrektora w różnych sprawach<br />
merytorycznych jest dobrym rozwiązaniem<br />
w przekazie informacji.<br />
– Na jakiej podstawie <strong>Szpital</strong> wnioskuje,<br />
że postępuje właściwie?<br />
– <strong>Szpital</strong> systematycznie monitoruje<br />
i analizuje swoją działalność oraz skuteczność<br />
wdrożonych działań, na przykład:<br />
• dane statystyczne (liczba leczonych<br />
pacjentów, średni czas pobytu,
styczeń • luty • marzec 2011<br />
•<br />
•<br />
•<br />
•<br />
•<br />
liczba i rodzaj badań diagnostycznych),<br />
wykonanie kontraktu (koszty wyko-<br />
nanych procedur medycznych, całkowity<br />
koszt leczenia pacjenta),<br />
opinię pacjentów z pobytu w szpita-<br />
lu (stopień zadowolenia z opieki lekarskiej<br />
i pielęgniarskiej),<br />
stan epidemiologiczny (ryzyko zaka-<br />
żeń, stosowanie antybiotyków, środków<br />
dezynfekcyjnych),<br />
ryzyko wystąpienia odleżyn (często-<br />
tliwość występowania, zastosowane<br />
leczenie),<br />
kwalifikacje personelu (liczba szkoleń,<br />
poziom wykształcenia),<br />
Podczas uroczystej Gali 7 kwietnia<br />
2011 r. w Centrum Konferencyjnym<br />
Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego<br />
Wojewódzki <strong>Szpital</strong> <strong>Specjalistyczny</strong><br />
w <strong>Olsztynie</strong> otrzymał Laur za pierwszą<br />
w województwie transplantację nerki.<br />
Zabieg przeszczepiania nerki przeprowadził<br />
zespół pod kierunkiem prof.<br />
Wojciecha Rowińskiego w składzie:<br />
dr Andrzej Kobryń – główny operator,<br />
dr Piotr Malinowski – lekarz<br />
• dokumentację medyczną (merytoryczność<br />
i kompletność zapisów<br />
w historiach choroby).<br />
Bardzo ważnym elementem stałego monitorowania<br />
jakości, jest poddawanie<br />
się zewnętrznej ocenie przez instytucje<br />
do tego powołane.<br />
<strong>Szpital</strong> oceniany był w oparciu o standardy<br />
akredytacyjne Centrum Monitorowania<br />
Jakości w Ochronie Zdrowia<br />
oraz normy międzynarodowe ISO 9001<br />
w zakresie jakości i 14001 w zakresie<br />
ochrony środowiska.<br />
Akredytacja jest zewnętrznym procesem<br />
oceny, który dotyczy placówek me-<br />
Laur Najlepszym z Najlepszych<br />
asystujący, dr Rafał Dryzner – lekarz<br />
asystujący, dr Lidia Glinka – lekarz<br />
anestezjolog, Anna Stępień – pielęgniarka<br />
anestezjologiczna, Bernadeta<br />
Mierzicka – pielęgniarka instrumentariuszka.<br />
Dawcę do pobrania narządów<br />
przygotowali dr n. med. Dariusz<br />
Onichimowski oraz lek. med. Iwona<br />
Podlińska. Po zabiegu pacjentem<br />
opiekował się dr hab. n. med. Tomasz<br />
Stompór. Całość koordynowała<br />
dyrektor Irena Kierzkowska.<br />
dycznych, poddających się dobrowolnej<br />
ocenie, opartej na określeniu stopnia<br />
zgodności ze standardami akredytacyjnymi,<br />
wykonywanej przez bezstronną<br />
i niezależną w decyzjach instytucję Centrum<br />
Monitorowania Jakości w Ochronie<br />
Zdrowia.<br />
<strong>Szpital</strong> poddawał się trzykrotnie ocenie<br />
w odstępach 3-letnich i uzyskiwał pełną<br />
akredytację. Obecnie przygotowujemy<br />
się do następnej wizyty, która odbędzie<br />
się na przełomie 2012 i 2013 roku.<br />
Serdecznie zapraszam chętnych do<br />
współpracy z Komitetem do spraw Jakości,<br />
którego jestem Przewodniczącą.<br />
meg<br />
Marszałek Województwa Warmińsko-Mazurskiego Jacek Protas każdego roku przyznaje specjalne<br />
nagrody wybitnym mieszkańcom Warmii i Mazur. W tym roku między nagrodzonymi znaleźli się<br />
również lekarze i pielęgniarki z naszego szpitala.<br />
Najlepsi z najlepszych<br />
Podczas Gali uhonorowano osoby, których<br />
osiągnięcia, inicjatywy, a przede<br />
wszystkim sukcesy w szczególny sposób<br />
wpłynęły na pozytywny wizerunek<br />
regionu. Tegoroczny laur przyznawany<br />
był w siedmiu kategoriach: sport, muzyka<br />
i taniec, sztuka i literatura, ochrona<br />
zdrowia, edukacja i nauka, rozwój<br />
społeczno-gospodarczy regionu, sporty<br />
walki oraz ochrona środowiska, rolnictwo<br />
i zdrowa żywność.<br />
core<br />
11
Pamięć i jej zagadki cz. 1<br />
Nowe słówka obcego języka, imiona nowo poznanych ludzi, czy<br />
treść przeczytanego artykułu – czasem ich utrwalenie sprawia<br />
nam wielkie trudności. Z drugiej strony często doskonale<br />
pamiętamy różne szczegóły, chociaż wcale nie staraliśmy się ich<br />
zapamiętywać. Dlaczego tak się dzieje? Dlaczego nasza pamięć<br />
stwarza nam tyle kłopotów? Na te i inne pytania postaram się<br />
odpowiedzieć w cyklu mini-tekstów w kolejnych edycjach Pulsu<br />
<strong>Szpital</strong>a. Na początek – sprawy podstawowe.<br />
Od niepamiętnych czasów ludzie zastanawiają<br />
się nad fenomenem pamięci.<br />
Powód tego jest prosty – na co dzień<br />
wykorzystujemy zdolności pamięciowe<br />
do skutecznego działania. Jako użytkownicy<br />
pamięci możemy też stwierdzić,<br />
że pamięć stwarza nam różne<br />
trudności. Pewnych spraw nie możemy<br />
zapamiętać, inne szybko zapominamy.<br />
W dodatku to, co zapamiętaliśmy może<br />
być zupełnie odmienne od tego, co zapamiętali<br />
inni świadkowie tego samego<br />
wydarzenia.<br />
Liczne badania nad pamięcią wskazują<br />
podstawową jej właściwość – nie ma<br />
jednego typu, czy sposobu zapamiętania<br />
informacji. Nasza pamięć jest<br />
właściwie zbiorem różnych umiejętności<br />
poznawczych. Dlatego jeśli ktoś<br />
twierdzi, że ma problem z pamięcią,<br />
to dobrze byłoby sprecyzować, co konkretnie<br />
powoduje trudność: czy np.<br />
utrwalanie pamięciowe codziennych<br />
zdarzeń, czy też przywoływanie imion,<br />
dat lub nazw przedmiotów.<br />
Współczesna wiedza na temat pamięci<br />
dopuszcza trzy konstatacje.<br />
Po pierwsze,<br />
pamięć jest procesem<br />
rozłożonym w czasie –<br />
Informacja pamięciowa musi być najpierw<br />
zapisana w ośrodkowym układzie<br />
nerwowym, potem jest w nim<br />
przechowywana i dopiero w ostatniej<br />
fazie taka informacja może być wydobyta<br />
lub odtworzona.<br />
Prosty przykład stosowany w warunkach<br />
klinicznych dobrze ilustruje opisane<br />
fazy procesu zapamiętywania.<br />
Bezpośrednie powtórzenie trzech słów,<br />
np. jabłko, klucz, telefon jest wskaźnikiem<br />
działania pamięci świeżej, związanej<br />
właśnie z zapisywaniem informacji.<br />
Brak takiego powtórzenia oznacza<br />
problem z zakodowaniem informacji.<br />
12<br />
W warunkach klinicznych taka sytuacja<br />
występuje względnie rzadko i nawet<br />
jeśli wystąpi, należy sprawdzić,<br />
czy osoba badana nie ma przypadkiem<br />
problemu z uwagą (np. skupieniem).<br />
Powtórzenie tych słów po ok. minucie<br />
jest przejawem sprawnej pamięci krótkotrwałej,<br />
a powtórzenie po ok. pół godzinie<br />
wskazuje na działanie pamięci<br />
długotrwałej.<br />
We wszystkich wymienionych przypadkach<br />
mamy dowód, że informacja<br />
została zapisana, bo osoba badana potrafi<br />
ją przywołać. Co się jednak dzieje,<br />
gdy zawodzi pamięć krótkotrwała<br />
lub długotrwała? Może być tak, że informacja<br />
została jednak zakodowana<br />
w układzie nerwowym i tam przechowywana,<br />
ale występuje problem z jej<br />
wydobyciem, czyli przypomnieniem.<br />
Psycholog ma na to sposoby – o tym,<br />
czy informacja jest przechowywana<br />
można się przekonać podając osobie<br />
badanej różne wskazówki. Można np.<br />
zapytać, czy wśród zapamiętywanych<br />
słów był jakiś owoc lub poprosić badanego<br />
o wybór słowa wśród kilku możliwości<br />
(np. mango-jabłko-piec). Gdy po<br />
podaniu wskazówki badany prawidłowo<br />
poda dane słowo, mamy pewność,<br />
że jego zapis pamięciowy jest nadal<br />
przechowywany. Możemy powiedzieć<br />
wówczas, że osoba zapamiętała informację,<br />
ale ma trudność z jej przypomnieniem.<br />
Warto o tym pamiętać, gdy w codziennych<br />
rozmowach ktoś nam mówi, że<br />
czegoś nie pamięta lub, że to coś wyleciało<br />
mu z pamięci. Prawdopodobnie<br />
zachowuje pamięć w tym zakresie, ale<br />
zawodzi próba przypomnienia. Wśród<br />
wielu warunków ustalonych w badaniach<br />
naukowych wiadomo, że efektywność<br />
przypominania informacji zależy<br />
od stopnia podobieństwa sytuacji<br />
przypominania do warunków zapamiętywania.<br />
Inaczej mówiąc, jeśli ktoś uczy<br />
się przy muzyce, to sprawniej przywoła<br />
informacje właśnie przy muzyce.<br />
styczeń • luty • marzec 2011<br />
Piotr Markiewicz – psycholog<br />
Po drugie,<br />
pamięć posiada dwa<br />
podstawowe wymiary:<br />
jawny i utajony –<br />
Kiedy mówimy o pamięci, najczęściej<br />
mamy na myśli jej wersję świadomą.<br />
Gdy chcemy coś zapamiętać, po prostu<br />
zawracamy na to uwagę lub powtarzamy<br />
daną informację (np. numer telefonu,<br />
gdy akurat pod ręką nie mamy<br />
możliwości jego zapisania). Potem<br />
w sposób zamierzony taką informację<br />
odtwarzamy. Współcześnie w ramach<br />
pamięci jawnej (świadomej) wyróżniamy<br />
pamięć semantyczną i pamięć epizodyczną.<br />
Pamięć semantyczna dotyczy<br />
naszej wiedzy o sprawach, których nie<br />
byliśmy świadkami lub o znaczeniach<br />
słów. Przykłady pamięci semantycznej<br />
to m.in. znajomość daty bitwy pod<br />
Grunwaldem lub znajomość znaczenia<br />
słowa tulipany.<br />
Z kolei pamięć epizodyczna odpowiada<br />
za utrwalanie zdarzeń, które obserwowaliśmy<br />
(np. sceny po kataklizmie<br />
tsunami w Japonii widziane w TV<br />
lub wypadek samochodowy widziany<br />
przez okno naszego domu). Niektóre<br />
zdarzenia budują naszą osobistą historię<br />
(np. pierwszy pocałunek, urodzenie<br />
się dziecka) i dlatego wchodzą w zakres<br />
odmiany pamięci epizodycznej, zwanej<br />
jako pamięć autobiograficzna.<br />
Skąd wiadomo, że istnieje tyle typów<br />
pamięci jawnej? Przekonują o tym<br />
m.in. różne przypadki kliniczne, gdy<br />
wskutek uszkodzenia mózgu niektóre<br />
osoby nie potrafią przypomnieć sobie<br />
daty wybuchu II wojny światowej lub<br />
znaczenia słowa klucz, ale potrafią
styczeń • luty • marzec 2011<br />
opowiadać godzinami o zdarzeniach<br />
ze swojego życia. I odwrotnie, inni pacjenci<br />
nie potrafią zapamiętać, co jedli<br />
na obiad, ale świetnie opisują wszystkich<br />
prezydentów Polski, których osobiście<br />
nigdy nie spotkali.<br />
Za pamięcią jawną, o której najczęściej<br />
mówimy, skrywa się bardzo potężna<br />
pamięć utajona, także niezbędna w codziennym<br />
życiu. Na początek przyjrzyjmy<br />
się zaskakującym przypadkom.<br />
Na początku XX. wieku szwajcarski<br />
psychiatra Edouard Claparède zajmował<br />
się pacjentką z ciężkimi zaburzeniami<br />
pamięci (amnezja wsteczna).<br />
Pacjentka ta nie potrafiła zapamiętać<br />
swojego lekarza i za każdym razem<br />
traktowała go jako osobę widzianą<br />
po raz pierwszy. Claparède wykazał,<br />
że jednak coś pamięta. Jak to zrobił?<br />
Przy okazji kolejnych wizyt, witając się<br />
z pacjentką, kłuł ją delikatnie w dłoń<br />
igłą ukrytą w swojej dłoni. Po wielokrotnym,<br />
skrytym ukłuciu szpilką pewnego<br />
dnia podczas powitania pacjentka<br />
odmówiła podania ręki badaczowi,<br />
choć nie potrafiła uzasadnić swojej<br />
decyzji.<br />
Podobny przypadek opisali w 1957<br />
roku Wiliam Scoville i Brenda Milner.<br />
Pacjent o inicjałach H.M. cierpiał<br />
z powodu ciężkich, powtarzających się<br />
i opornych na leczenie farmakologiczne<br />
napadów padaczkowych. Pacjenta<br />
poddano rozległemu zabiegowi neurochirurgicznemu,<br />
w którym usunięto<br />
przyśrodkowe obszary obu płatów<br />
skroniowych mózgu. Resekcja obejmowała<br />
obustronnie korę skroniową, niemal<br />
cały hipokamp i ciało migdałowate<br />
(zob. rys). Cel takiej radykalnej interwencji<br />
w postaci złagodzenia objawów<br />
uporczywej epilepsji został osiągnięty,<br />
ale jej następstwem były również nieoczekiwane<br />
objawy zaburzeń pamięci,<br />
znane dziś pod nazwą zespołu amnestycznego<br />
Milner. Wśród nich najbardziej<br />
widoczny był deficyt trwałego<br />
zapamiętania nowych informacji epizodycznych<br />
i semantycznych (amnezja<br />
następcza), a także niepamięć wydarzeń<br />
i faktów dotyczących okresu około<br />
3 lat przed zabiegiem (amnezja wsteczna).<br />
Pomimo głębokich deficytów pamięci,<br />
H.M. zachował możliwość uczenia się<br />
prostych zadań percepcyjnych i motorycznych,<br />
choć nie pamiętał faktu ich<br />
wykonywania. Potraktowany podobnie<br />
jak pacjentka Claparèda, także H.M.<br />
cofnął dłoń, jakby spodziewając się<br />
Rys. Ilustracja uszkodzeń mózgu u pacjenta H.M. (a, c) w porównaniu do osoby bez<br />
patologii mózgowej (b, d). Czerwona linia (rys. a, b) wskazuje na miejsce przekroju.<br />
Rys. c i d to wizualizacja takiego przekroju. Rys. e wskazuje typową lokalizację<br />
hipokampa w oknie płata skroniowego. Źródła: rys. a-d: scienceblogs.com (adaptacja<br />
własna), rys. e: www.brainybehavior.com (adaptacja własna).<br />
ukłucia, chociaż nie potrafił przypomnieć<br />
sobie osoby, z którą nie chciał<br />
się przywitać.<br />
Zarówno H.M., jak i pacjentka<br />
Claparèda nie potrafili w sposób zamierzony<br />
przypomnieć sobie widzianych<br />
poprzednio osób chociaż dysponowali<br />
niejasnym dostępem do minionej<br />
sytuacji ukłucia szpilką. Ich reakcje<br />
cofnięcia dłoni były adekwatne. Osobliwe<br />
było jednak to, że nie wiedzieli,<br />
dlaczego tak reagują na osobę dla nich<br />
nieznaną, a faktycznie – sprawcę ukłucia<br />
w przeszłości. Właśnie zachowany<br />
w obu przypadkach dostęp do przeszłych<br />
wydarzeń bez możliwości przypomnienia<br />
sobie ich szczegółów, sugeruje<br />
istnienie innego rodzaju pamięci,<br />
niezwiązanej z pełną świadomością<br />
przypomnienia sobie czegoś.<br />
Liczne badania wskazują, że pamięć<br />
bez udziału świadomości stale towarzyszy<br />
nam w codziennym życiu. Jest ona<br />
obecna m.in. podczas jazdy samochodem,<br />
pisania smsa, reagowania strachem<br />
na coś zagrażającego. W każdym<br />
przypadku chodzi o to, że robimy coś<br />
bez specjalnego zaangażowania uwagi<br />
lub reagujemy automatycznie. Ta dyskretna<br />
pamięć jest nazywana pamięcią<br />
utajoną. Wśród typów pamięci utajonej<br />
wyróżnia się m.in. nawyki, zdolności<br />
zautomatyzowane i automatyczne<br />
reakcje emocjonalne. Interesujące jest<br />
to, że po uszkodzeniach mózgowia pamięć<br />
utajona może być nawet bardziej<br />
sprawna, niż u osób zdrowych. Inaczej<br />
jest w przypadku pamięci jawnej, bardzo<br />
wrażliwej na uszkodzenia mózgu.<br />
Po trzecie<br />
Pamięć nie jest precyzyjnym zapisem<br />
informacji, ale podlega różnym zniekształceniom<br />
i zależy od naszego stanu,<br />
np. aktualnej wiedzy, stanu emocjonalnego<br />
i stanu zdrowia. Amerykański<br />
psycholog Daniel Schacter wyróżnił aż<br />
siedem wad pamięci (nazwał je grzechami<br />
pamięci), ale o tym więcej w następnym<br />
odcinku.<br />
Na koniec warto powtórzyć opisane kategorie<br />
z mapy pamięci. Ich znajomość<br />
pozwala bardziej precyzyjnie mówić<br />
o dostrzeganych trudnościach z własną<br />
pamięcią. Oto one: zapamiętywanie,<br />
przechowywanie, przypominanie,<br />
pamięć świeża, pamięć krótkotrwała,<br />
pamięć długotrwała, pamięć jawna,<br />
pamięć utajona, pamięć semantyczna,<br />
pamięć epizodyczna, pamięć autobiograficzna,<br />
grzechy pamięci. Oczywiście<br />
to nie wszystko. W kolejnych odcinkach<br />
zmierzymy się z innymi zjawiskami<br />
ludzkiej pamięci.<br />
Piotr Markiewicz<br />
13
14<br />
styczeń • luty • marzec 2011<br />
Ciąża po oszczędzającym leczeniu wznowy<br />
nowotworu złośliwego jajnika<br />
Nowotwory złośliwe jajnika są olbrzymim problemem współczesnej onkologii. Według światowych<br />
statystyk obserwuje się stały wzrost zachorowalności, a wyniki leczenia pomimo udoskonalania<br />
metod operacyjnych i nowych schematów chemioterapii, są wciąż dalece niezadowalające.<br />
Odsetek 5-letnich przeżyć dla tych nowotworów<br />
nie przekracza 40%. Spowodowane<br />
jest to głównie tym, że 75% przypadków<br />
jest rozpoznawanych w późnych<br />
– III i IV – stadiach zaawansowania.<br />
Wynika to przede wszystkim z faktu nie<br />
występowania żadnych objawów klinicznych<br />
we wczesnych stopniach rozwoju<br />
tych nowotworów. Mimo wprowadzania<br />
nowych metod diagnostycznych w dalszym<br />
ciągu pierwszy i drugi stopień<br />
zaawansowania klinicznego stanowi jedynie<br />
25% operowanych raków jajnika.<br />
A jak powszechnie wiadomo, wczesna<br />
diagnoza i leczenie nowotworu odgrywają<br />
podstawową rolę w rokowaniu.<br />
Zmiany złośliwe jajnika mogą wystąpić<br />
w każdym okresie życia kobiety. Stosowane<br />
standardowo leczenie operacyjne<br />
obejmuje m. in. usunięcie całego narządu<br />
rodnego, czego konsekwencją jest<br />
niemożność posiadania dzieci. Ogromny<br />
problemem braku jajników u młodej kobiety,<br />
następstwa chirurgicznej kastracji<br />
dotyczące płodności, miesiączkowania<br />
i rozwoju somatycznego, nie wymaga<br />
chyba wyjaśnień.<br />
Uwzględniając aspekt płodności u młodych<br />
kobiet, w latach 80-tych ubiegłego<br />
wieku, Światowa Federacja Ginekologów<br />
i Położników (FIGO) dopuściła możliwość<br />
wykonania tzw. operacji oszczędzających<br />
w uzasadnionych sytuacjach<br />
klinicznych. Leczenie to zarezerwowane<br />
jest tylko dla przypadków I-go stopnia<br />
zaawansowania klinicznego nowotworu<br />
złośliwego jajnika u kobiet chcących zachować<br />
płodność. W zakres tej operacji<br />
wchodzi usunięcie zmienionego nowotworowo<br />
jednego przydatka, pobranie<br />
wycinka z drugiego jajnika i pełen zakres<br />
wykonywanego dotąd zabiegu onkologicznego<br />
(wycięcie sieci większej,<br />
wyrostka robaczkowego, węzłów chłonnych<br />
miednicznych i okołoaortalnych,<br />
pobranie licznych wycinków, wymazów<br />
i popłuczyn otrzewnowych). Zakres tej<br />
operacji (pozostawienie macicy i jednego<br />
jajnika) ma umożliwić pacjentce zachowanie<br />
płodności i urodzenie w przyszłości<br />
własnego dziecka.<br />
W Polsce wykonano już kilkaset tego typu<br />
zabiegów i odnotowano kilkanaście ciąż.<br />
W naszym Oddziale urodziło się dwoje<br />
dzieci po operacjach oszczędzających<br />
nowotworu złośliwego jajnika i jesteśmy<br />
jednym z nielicznych ośrodków mogących<br />
pochwalić się takim „wynikiem”.<br />
Zdrowy synek pacjentki po oszczędzającym<br />
leczeniu wznowy złośliwego nowotworu<br />
jajnika<br />
Ogromnym problemem są niestety<br />
wznowy nowotworów jajnika po radykalnym<br />
leczeniu operacyjnym i chemioterapii,<br />
dotyczące nawet 20% kobiet<br />
w I-szym stopniu zaawansowania klinicznego.<br />
Wznowa po leczeniu oszczędzającym<br />
jest kategorycznym wskazaniem<br />
do poszerzenia zabiegu – usunięcia<br />
wznowy, wycięcia pozostawionego<br />
jajnika i macicy z uzupełniającą chemioi<br />
radioterapią.<br />
Poniżej przedstawimy bardzo ciekawy<br />
przypadek pacjentki, która nie wyraziła<br />
zgody na poszerzenie zabiegu operacyjnego<br />
po wystąpieniu wznowy po operacji<br />
oszczędzającej nowotworu złośliwego<br />
jajnika.<br />
W 2003 roku, u 18-letniej wówczas chorej<br />
przeprowadzono zabieg operacyjny<br />
z powodu rozrodczaka, złośliwego nowotworu<br />
pochodzącego z niezróżnicowanych<br />
komórek rozrodczych jajnika<br />
lewego. Wykonano zabieg oszczędzający<br />
pozostawiając prawe przydatki i macicę.<br />
W pooperacyjnym wyniku badania<br />
histopatologicznego stwierdzono IA<br />
stopień zaawansowania klinicznego, co<br />
było podstawą do odstąpienia od uzupełniającej<br />
chemioterapii. W kontrolnym<br />
badaniu tomografii komputerowej<br />
po czterech latach od zabiegu stwierdzono<br />
dużą (10 cm) wznowę w przestrzeni<br />
okołoaortalnej. Po wstępnej chemioterapii<br />
uzyskano zmniejszenie masy guza<br />
i zaproponowano pacjentce leczenie<br />
operacyjne – usunięcie wznowy, wycięcie<br />
macicy z prawym przydatkiem.<br />
Chora kategorycznie nie wyraziła zgody<br />
na zaproponowane leczenie, aspekt zachowania<br />
płodności był dla niej znacznie<br />
ważniejszy, niż zwiększenie szans<br />
na wyleczenie. Uwzględniając prośbę<br />
pacjentki wykonano zabieg operacyjny<br />
– usunięto w całości wznowę przestrzeni<br />
zaotrzewnowej okolicy okołoaortalnej,<br />
pozostawiając macicę z prawymi<br />
przydatkami. Po 2-letniej obserwacji<br />
chora zgłosiła się z 5 tyg. zatrzymaniem<br />
miesiączki. Stwierdzono prawidłowo<br />
rozwijającą się płód w jamie macicy.<br />
Ciąża przebiegła bez żadnych powikłań.<br />
31.03.2010 pacjentka drogą cięcia cesarskiego<br />
urodziła zdrowego chłopca<br />
o wadze 3,5 kg. W jamie brzusznej pacjentki<br />
nie znaleziono żadnych ognisk<br />
nowotworu. Do chwili obecnej mama<br />
i jej synek czują się dobrze.<br />
W dostępnym nam piśmiennictwie nie<br />
znaleźliśmy dotąd takiego przypadku<br />
– ciąży po oszczędzającym leczeniu<br />
wznowy nowotworu złośliwego jajnika.<br />
W najbliższym czasie zamierzamy opublikować<br />
to doniesienie.<br />
Z powyższego przypadku jednoznacznie<br />
wynika, że operacje oszczędzające nowotworów<br />
złośliwych jajnika są absolutnie<br />
uzasadnione. Dają kobiecie szanse na<br />
urodzenie dziecka i doświadczenie całej<br />
radości macierzyństwa. Upór przedstawionej<br />
pacjentki w tym względzie, niejednokrotnie<br />
wbrew wiedzy medycznej<br />
był naprawdę imponujący i doprowadził<br />
do wspaniałego „wyniku”. Ale przecież<br />
wiemy, że „pacjent ma zawsze rację”…<br />
dr n. med. Tomasz Waśniewski<br />
dr n. med. Marek Stefanowicz
styczeń • luty • marzec 2011<br />
Onkolog w szpitalu<br />
W szpitalu istnieje wiele oddziałów, w których w nazwie pojawiło się określenie „onkologiczny”, istnieje również<br />
Specjalistyczna Poradnia Onkologiczna. O tym jaka jest rola onkologa w WSS w <strong>Olsztynie</strong> oraz na temat<br />
choroby nowotworowej i jej leczeniu rozmawiam z trzema onkologami zatrudnionymi w naszym szpitalu.<br />
Mieć zdrowie rekina…<br />
dr n. med. Dariusz Michalik, specjalista chirurgii ogólnej i onkologicznej,<br />
pełniący obowiązki zastępcy ordynatora w Oddziale<br />
Chirurgii Ogólnej i Onkologicznej. W naszym szpitalu pracuje<br />
od 2003 r.<br />
– Czy Pana praca dotyczy wszystkich<br />
oddziałów onkologicznych<br />
w szpitalu?<br />
– Nie mamy zorganizowanego w szpitalu<br />
tzw. zespołu klinicznego ds. onkologii.<br />
Generalnie tendencja światowa jest<br />
taka, że decyzje w sprawie onkologii podejmowane<br />
są kolegialnie. W takim zespole<br />
jest chirurg onkolog, onkolog kliniczny,<br />
radioterapeuta. Jest często radiolog,<br />
patolog, psycholog, rehabilitant,<br />
również pielęgniarka, która zajmuje się<br />
chorymi onkologicznymi. Stworzenie<br />
takiego zespołu wymaga zabezpieczenia<br />
logistycznego. Na pewno w przyszłości<br />
będzie taki wymóg. W dobrze<br />
zorganizowanych centrach onkologii<br />
już są takie zespoły. Niestety na razie<br />
w naszym szpitalu jeszcze nie. Nie jestem<br />
konsultantem z zakresu onkologii<br />
dla innych oddziałów. Oczywiście dość<br />
często jestem proszony na inny oddział<br />
jeśli jest chory, który wymaga leczenia<br />
onkologicznego, czy np. jest wykonywana<br />
operacja, gdzie jest niezbędna obecność<br />
chirurga onkologa.<br />
– Co to jest rak?<br />
– Rak jest to nowotwór złośliwy pochodzenia<br />
nabłonkowego. W odróżnieniu<br />
od czerniaka, nowotworów ośrodkowego<br />
układu nerwowego, chłoniaków,<br />
rak jest jednym z typów nowotworów<br />
złośliwych. Jeżeli pacjent usłyszy od lekarza,<br />
że jest chory na raka oznacza to,<br />
że jest to nowotwór złośliwy.<br />
Czerniak Rogowacenie przedrakowe (słoneczne)<br />
– wynik badania histopatologicznego<br />
– Czy rak to wyrok?<br />
– Oczywiście, że nie, jeżeli rak byłby<br />
wyrokiem śmierci, moje istnienie jako<br />
chirurga onkologa byłoby bezprzedmiotowe.<br />
Wyniki leczenia nowotworów<br />
złośliwych w Polsce nie są dobre. Szacuje<br />
się, że rocznie na nowotwór w Polsce<br />
choruje 130 tys., a 80 tys. umiera. Takie<br />
są statystyki, ale 50 tys. chorych jest<br />
w Polsce wyleczonych, a liczba ta nieco<br />
wzrasta. Nie ma jednak jeszcze wielkiego<br />
przełomu we wzroście wyleczalności.<br />
Mimo wprowadzenia narodowego<br />
programu zwalczania nowotworów,<br />
w skali populacyjnej jest jeszcze bardzo<br />
dużo do zrobienia. Trzeba dodać,<br />
że to nie jest tylko problem wczesnego<br />
wykrywania nowotworów. Jeśli chodzi<br />
o leczenie, jest ono bardziej skuteczne.<br />
Mamy do wyboru znacznie większą<br />
gamę leków i metod leczenia. Są<br />
oczywiście nowotwory, które leczy się<br />
stosunkowo skutecznie, np. rak piersi.<br />
Tu wyleczalność nawet w Polsce jest na<br />
poziomie sześćdziesięciu paru procent.<br />
Również wczesny czerniak daje doskonałe<br />
rokowanie. Jeśli jednak pacjent<br />
przyjdzie w stadium zaawansowanym,<br />
to te wyniki są oczywiście gorsze. Ważne<br />
jest wczesne wykrywanie i optymalne<br />
leczenie onkologiczne.<br />
15
– Czy można mówić o działaniach<br />
profilaktycznych w przypadku<br />
chorób nowotworowych?<br />
– Tak, chociaż generalnie nie potrafimy<br />
zapobiegać nowotworom, to profilaktyką<br />
jest po pierwsze unikanie<br />
czynników ryzyka. To nie palenie papierosów,<br />
walczenie z otyłością, ruch,<br />
zdrowa dieta, unikanie nadużywania<br />
alkoholu. Po drugie bardzo ważne jest<br />
zwracanie uwagi na wczesne objawy<br />
nowotworów. Pojawienie się nietypowej<br />
zmiany na skórze, krwawienie ze<br />
stolcem, czy z narządu rodnego, kaszel<br />
są objawami alarmowymi. Po trzecie<br />
uczestnictwo w programach profilaktycznych.<br />
Mamy trzy populacyjne<br />
programy profilaktyczne: raka szyjki<br />
macicy, raka piersi i raka jelita grubego.<br />
Jeśli chodzi o wpływ żywności na<br />
powstanie choroby nowotworowej, np.<br />
raka żołądka, to zachorowalność na te<br />
choroby zmalała. Sytuacja na świecie<br />
i w Polsce bardzo się poprawiła. Ma to<br />
związek z jedzeniem w miarę świeżych<br />
produktów. Ciekawostką jest, że spadek<br />
zachorowań na raka żołądka wiąże<br />
się z wprowadzeniem do powszechnego<br />
użycia lodówek. Jest to również unikanie<br />
azotynów, które były w saletrze<br />
(np. peklowanie). Wiadomo także, że<br />
szkodzi to, co powoduje otyłość. Część<br />
nowotworów jest związana z otyłością,<br />
np. rak piersi, rak jelita grubego. Każda<br />
dieta, która jest oparta na warzywach,<br />
owocach, unikaniu czerwonego mięsa,<br />
unikaniu tłuszczów nasyconych jest<br />
Nowotwór mózgu<br />
16<br />
zdrowa i zmniejsza ryzyko zachorowania<br />
na nowotwory.<br />
– Czy dostrzega Pan wzrost świadomości<br />
społeczeństwa w zrozumieniu<br />
szybkiej diagnostyki<br />
i włączenia leczenia?<br />
– Mimo programów profilaktycznych<br />
i kampanii w mediach, wzrost świadomości<br />
społeczeństwa jest mało zauważalny.<br />
Uczestnictwo w programach<br />
profilaktycznych akurat w naszym<br />
województwie nie jest najgorsze, jednak<br />
na poziomie kraju nie jest jeszcze<br />
zadowalające. Nie jest to wina samych<br />
pacjentów, ale również lekarzy. Nie<br />
mamy skoordynowanego działania. Jeśli<br />
pojawią się objawy, pacjent trafia do<br />
lekarza rodzinnego, który nie zawsze<br />
ma świadomość tego, że jego chory<br />
może mieć nowotwór. Pacjenci niestety,<br />
głównie z nowotworami przewodu<br />
pokarmowego trafiają zbyt późno do<br />
onkologa.<br />
– Jakie przesądy lub obawy<br />
powodują, że pacjenci nie chcą<br />
poddać się badaniom profilaktycznym?<br />
– Pierwszy powód w opinii społecznej,<br />
to mała skuteczność leczenia onkologicznego.<br />
Pacjenci nie wierzą w jego<br />
powodzenie i uważają, że jeśli zachorują<br />
na nowotwór złośliwy, to już nic<br />
nie da się zrobić. Druga rzecz, to przekonanie<br />
części pacjentów, że nowotwór<br />
styczeń • luty • marzec 2011<br />
nie powinien być ,,ruszany”, bo się<br />
uaktywni i skróci to życie chorego. Jest<br />
w tym ziarno prawdy. Wykonanie operacji,<br />
która nie doprowadza do usunięcia<br />
całego nowotworu często pogarsza<br />
przebieg choroby. Staramy się nie wykonywać<br />
zabiegów, które nie usuną całości<br />
guza. Czasami uniknięcie operacji<br />
nie jest możliwe. Jeśli jest krwawienie,<br />
niedrożność przewodu pokarmowego<br />
lub inne objawy, które mogą zagrażać<br />
życiu teraz lub w późniejszym okresie,<br />
to w takim przypadku przeprowadzamy<br />
leczenie operacyjne. Generalnie zasada<br />
jest taka, operować przede wszystkim<br />
tych chorych, u których jest możliwość<br />
usunięcia całego nowotworu.<br />
– Jak powstaje nowotwór?<br />
– Trudno w kilku słowach omówić całość.<br />
Ten proces to głównie choroba materiału<br />
genetycznego komórki. W jądrze<br />
komórkowym następuje mutacja genu,<br />
która powoduje, że komórka zaczyna<br />
wymykać się spod kontroli organizmu.<br />
Dzieli się w sposób niezależny od organizmu<br />
i traci zdolność do tzw. apoptozy,<br />
tj. programowanej śmierci komórki.<br />
Ilość komórek, ich czynność jest bardzo<br />
precyzyjnie regulowana przez organizm.<br />
W organizmie jest mniej więcej<br />
stała ilość komórek, które wykonują<br />
bardzo konkretne funkcje. Normalnie<br />
komórka, która odłączy się od reszty<br />
komórek obumiera, bo komórki są tak<br />
zaprogramowane, że muszą mieć kontakt<br />
ze sobą. Komórki nowotworowe
styczeń • luty • marzec 2011<br />
mogą funkcjonować niezależnie. Oczywiście<br />
nie dotyczy to wszystkich komórek<br />
nowotworowych. Nowotwór to nie<br />
jest jednorodny klon komórkowy, są<br />
to setki, tysiące różnych klonów, które<br />
mają różne zdolności. Dlatego mamy<br />
duży problem z leczeniem nowotworów,<br />
gdyż nie jest to jednorodna struktura.<br />
Sam guz nowotworowy nie jest zbudowany<br />
z samych komórek nowotworowych.<br />
Nowotwór ma własne naczynia,<br />
własne tzw. mikrośrodowisko, gdzie<br />
są komórki układu odpornościowego<br />
i podścieliska. Rozwój nowotworu jest<br />
praktycznie niemożliwy bez udziału<br />
układu odpornościowego gospodarza.<br />
To nowotwór niejako zawłaszcza te<br />
komórki i wykorzystuje do własnego<br />
rozwoju. Nie wszystkie komórki mogą<br />
przerzutować, jest to jedna komórka<br />
na parę tysięcy. Nie każda z komórek<br />
jest zdolna do oddzielenia się od guza<br />
i przeżycia poza jego środowiskiem.<br />
Komórka, która ma taką zdolność przeżywa,<br />
jednak może rosnąć maksymalnie<br />
do średnicy 1 mm. Jeśli przerzut ma<br />
być większy, musi być znowu zaangażowany<br />
układ immunologiczny. Znowu<br />
trzeba oszukać komórki naszego systemu<br />
odpornościowego, stworzyć naczynia,<br />
stworzyć podścielisko, umożliwić<br />
powstanie kolejnego guza. Nowotwór<br />
sam siebie nie zabija. Główną szkodliwością<br />
nowotworu jest konkurowanie<br />
z organizmem gospodarza o pożywienie.<br />
I w tym konkurowaniu nowotwór<br />
zawsze wygrywa dlatego, że komórki<br />
naszego organizmu mają zasady, natomiast<br />
komórki nowotworowe nie mają<br />
żadnych zasad. To tak samo, gdy np.<br />
jeden bokser gra fair play, a drugi nie<br />
przestrzega żadnych reguł. Wiadomo,<br />
że ten który nie przestrzega żadnych<br />
reguł wygrywa.<br />
Powinnyśmy wiedzieć, że nie jest tak,<br />
iż każda komórka, w której dojdzie do<br />
transformacji nowotworowej stanie się<br />
nowotworem. Znakomita większość<br />
tych komórek po pierwsze nie przeżyje<br />
dlatego, że istniejąca wada w materiale<br />
genetycznym sprawia, iż taka komórka<br />
nie jest zdolna do samodzielnego życia.<br />
Często też, jeśli przeżyje, to wtedy<br />
zostaje zlokalizowana przez układ odpornościowy.<br />
W zwalczaniu nowotworu<br />
pomagają nam głównie limfocyty.<br />
Jeśli nie zostanie nawet zlokalizowana<br />
przez układ odpornościowy i przeżyje,<br />
to i tak musi sobie stworzyć mikrośrodowisko,<br />
a nie każda komórka posiada<br />
takie możliwości. Jeśli natomiast stworzy<br />
sobie takie środowisko i powstanie<br />
guz nowotworowy, to przez jakiś czas<br />
powstaje układ równowagi i może być,<br />
że nowotwór nigdy się nie ujawni. Jeśli<br />
zbadamy prostaty 80-latków okaże się,<br />
że 80% z nich ma tam raka, który nigdy<br />
się nie ujawni. Reasumując, żeby powstał<br />
nowotwór, który się ujawni, musi<br />
nastąpić bardzo duży ciąg niekorzystnych<br />
zdarzeń.<br />
– Czym są spowodowane zaburzenia<br />
prawidłowego cyklu życiowego<br />
komórki?<br />
– Nie jest to proste pytanie. Nowotwór<br />
powstaje w trakcie nieprawidłowego<br />
podziału komórki. Czynniki uszkadzające<br />
komórki są powszechne i atakują<br />
nas cały czas. Niektóre czynniki żywieniowe,<br />
toksyny, bakterie, wirusy,<br />
leki, masa czynników mogą uszkodzić<br />
materiał genetyczny komórki. Mamy<br />
mechanizmy, które temu zapobiegają.<br />
U niektórych ludzi te mechanizmy<br />
są na tyle skuteczne, że nie zachorują<br />
na nowotwór. Istnieją zwierzęta, które<br />
prawie nie chorują na nowotwory<br />
np. rekiny. Generalnie nowotworzenie<br />
Polip jelita<br />
to cena za ewolucję. Organizmy, które<br />
rzadko chorują na nowotwory to te,<br />
które nie zmieniają się od kilku, kilkudziesięciu<br />
tysięcy lat. Człowiek cały<br />
czas ewoluuje, zmienia środowisko, nawyki.<br />
Ponieważ w naszym organizmie<br />
przebiega ogromna ilość podziałów<br />
komórkowych, jest duże prawdopodobieństwo<br />
wystąpienia nieprawidłowości.<br />
Przyroda też się myli.<br />
– Czym się różni nowotwór łagodny<br />
od złośliwego?<br />
– Nowotwory łagodne są to komórki<br />
zdolne do niekontrolowanego wzrostu,<br />
ale nie mające zdolności do naciekania.<br />
Guzy łagodne otorbione, rozrastając się<br />
powiększają stopniowo swój rozmiar<br />
i rozpychają okoliczne tkanki. Taki<br />
nowotwór nie wnika do naczyń, ani<br />
do przestrzeni międzykomórkowych.<br />
Guz ma integralność i nie daje przerzutów.<br />
Natomiast nowotwór złośliwy ma<br />
zdolność do wnikania w przestrzenie<br />
międzykomórkowe do naczyń chłonnych,<br />
krwionośnych oraz ma zdolność<br />
do tworzenia przerzutów. Jeśli chodzi<br />
o leczenie, to nowotwory łagodne usuwane<br />
są chirurgicznie w zakresie tzw.<br />
torebki własnej. W przypadku nowotworu<br />
złośliwego leczenie chirurgiczne<br />
musi być bardziej radykalne. Dlatego<br />
zasadą leczenia chirurgicznego nowotworów<br />
złośliwych jest usunięcie guza<br />
razem z marginesem tkanek zdrowych.<br />
W zależności od rodzaju nowotworu<br />
ten margines jest różny, czasami jest<br />
to usunięcie całego narządu i usunięcie<br />
potencjalnego spływu chłonnego lub<br />
miejsc szerzenia się nowotworu.<br />
– Jakie najczęściej typy nowotworów<br />
występują w naszej populacji?<br />
– Różnice dotyczą przede wszystkim<br />
płci. U kobiet na pierwszym miejscu<br />
występuje rak piersi, coraz częściej rak<br />
płuca (bo coraz więcej kobiet pali), nowotwory<br />
przewodu pokarmowego i jelita<br />
grubego, nowotwory narządu rodnego<br />
(jajnik, macica, szyjka macicy).<br />
U mężczyzn na pierwszym miejscu jest<br />
przede wszystkim rak płuca, prostaty,<br />
rak jelita grubego i żołądka.<br />
– Jakie są podstawowe metody leczenia<br />
nowotworów?<br />
– Nowotwory maja dużą specyfikę narządową,<br />
czyli w zależności od tego,<br />
gdzie powstanie nowotwór jest różne<br />
leczenie. W leczeniu nowotworów litych<br />
na pierwszym miejscu jest w większości<br />
leczenie chirurgiczne. Po drugie<br />
chemioterapia, radioterapia, hormonoterapia<br />
i leczenie biologiczne. Te metody<br />
są bardzo często ze sobą łączone. Takim<br />
klasycznym przykładem skojarzonego<br />
leczenia jest leczenie nowotworów<br />
piersi, gdzie stosujemy w niektórych<br />
przypadkach wszystkie te metody<br />
w różnych sekwencjach. Jeżeli mamy<br />
zaawansowany nowotwór piersi, to potwierdzamy<br />
to histopatologicznie i gdy<br />
decydujemy, że nowotwór jest za duży,<br />
żeby go operować – pierwotnie dajemy<br />
chemioterapię. Następnie pacjentka<br />
przechodzi leczenie operacyjne, potem<br />
jest radioterapia i niekiedy hormonoterapia.<br />
Leczenie biologiczne natomiast<br />
polega na blokowaniu różnych szlaków<br />
enzymatycznych, wpływających na<br />
cykl życiowy komórki nowotworowej.<br />
Na przykład 20-30% nowotworów ma<br />
mutację HER 2 – genu koreceptora na-<br />
17
skórkowego czynnika wzrostu. Mutacja<br />
polega na amplifikacji tego genu, czyli<br />
zwielokrotnieniu kopii. Zablokowanie<br />
tego receptora sprawia, że komórka<br />
dzieli się wolniej. Niestety leczenie<br />
biologiczne ma sporo ograniczeń dlatego,<br />
że musimy na pewno wiedzieć,<br />
iż ta substancja jest w nadmiarze, aby<br />
ją zablokować. Niestety druga rzecz to<br />
fakt, że w organizmie każdy szlak przekaźnikowy<br />
ma możliwość obejścia tzn.<br />
zablokowanie jednego, powoduje tworzenie<br />
szlaków alternatywnych. Dlatego<br />
leczenie biologiczne nie powoduje<br />
wyleczenia nowotworu, lecz znacznie<br />
spowalnia jego rozwój. Celem takiego<br />
leczenia jest w znacznej mierze sprawienie,<br />
aby nowotwór stał się chorobą<br />
przewlekłą.<br />
– Na czym polega procedura<br />
jednego dnia w poradni onkolo-<br />
gicznej?<br />
– Jaka jest Pani rola jako onkologa<br />
w szpitalu?<br />
– Moja rola sprowadza się do konsultowania<br />
chorych z podejrzeniem lub<br />
z rozpoznaną już chorobą nowotworową,<br />
przebywających na oddziałach szpitalnych<br />
oraz chorych ambulatoryjnych<br />
wypisanych do domu po diagnostyce<br />
szpitalnej i czekających na potwierdzenie<br />
histopatologiczne wstępnego rozpoznania<br />
nowotworu. Następnie określenia<br />
możliwości i celowości leczenia specjalistycznego<br />
i skierowania chorego do<br />
odpowiedniej placówki onkologicznej,<br />
zapewniającej właściwe leczenie, po<br />
uprzednim uzgodnieniu terminu przyjęcia.<br />
Poza tym zgodnie z moją wiedzą<br />
18<br />
– Tylko część pacjentów jest leczonych<br />
w szpitalu, natomiast większość leczenia<br />
daje się przeprowadzić w warunkach<br />
ambulatoryjnych. Nawet część<br />
nowotworów można usunąć w trybie<br />
ambulatoryjnym, są to niezbyt rozległe<br />
nowotwory skóry czy piersi. Większość<br />
pacjentów, którym podajemy chemioterapię<br />
nie są przyjmowani w ogóle do<br />
szpitala. Tak samo jest w przypadku<br />
radioterapii, znaczna większość pacjentów<br />
jest leczona poza szpitalem.<br />
– Czym zajmuje się oddział chirurgii<br />
onkologicznej i co go odróżnia<br />
od innych oddziałów?<br />
– Nasz szpital ma sporo zalet i jest to<br />
bardzo dobre miejsce do wykonywania<br />
chirurgii onkologicznej. Chirurgia onkologiczna<br />
jest specjalnością zespołową<br />
i wymaga bardzo ścisłej współpracy<br />
z innymi specjalistami: radiologiem,<br />
patomorfologiem, specjalistą medycy-<br />
Zrozumieć czym jest<br />
chemioterapia<br />
Teresa Dobielińska-Eliszewska, specjalista chemioterapii, radioterapii<br />
i onkologii klinicznej, ordynator oddziału onkologii<br />
i chemioterapii do 2001 r., konsultant wojewódzki woj. olsztyńskiego<br />
i warmińsko–mazurskiego z dziedziny onkologii do<br />
2004r., inicjatorka i współtwórczyni pełnoprofilowego centrum<br />
onkologicznego w <strong>Olsztynie</strong>.<br />
Aktualnie: przewodnicząca oddziału Warmińsko-Mazurskiego<br />
Polskiego Towarzystwa Onkologicznego. Konsultant w dziedzinie<br />
onkologii WSS w <strong>Olsztynie</strong>.<br />
i doświadczeniem jestem do dyspozycji<br />
koleżanek i kolegów lekarzy w sytuacjach,<br />
kiedy trzeba rozwiązywać problemy<br />
pacjentów kolegialnie, na konsyliach<br />
lekarskich.<br />
– Co to jest chemioterapia?<br />
– Chemioterapia polega na podawaniu<br />
choremu leków, które mają za zadanie<br />
unieszkodliwienie komórki nowotworowej.<br />
Dzisiejsza chemioterapia nowotworów<br />
ma trochę ponad 50 lat i jest<br />
tym samym jedną z najmłodszych dziedzin<br />
onkologii, chociaż sięgając do czasów<br />
starożytnych, to już Grecy i Rzymianie<br />
stosowali z różną korzyścią dla<br />
chorych, np. alkaloidy pokrzyku, szalej,<br />
styczeń • luty • marzec 2011<br />
ny nuklearnej, anestezjologiem oraz<br />
innymi specjalnościami onkologicznymi.<br />
Nasz oddział wykonuje operacje<br />
onkologiczne przewodu pokarmowego,<br />
skóry, tkanek miękkich i piersi.<br />
Nowotwory piersi stanowią priorytet<br />
naszej działalności. Szczególnie leczenie<br />
wczesnego raka piersi, to znaczy<br />
nowotworu, który jest zdiagnozowany<br />
wyłącznie metodami obrazowymi. Stosujemy<br />
nowoczesne techniki lokalizacyjne,<br />
związane z podawaniem izotopów<br />
promieniotwórczych pod kontrolą<br />
mammografii i usg. Wykonujemy także<br />
biopsje węzła wartowniczego. Odbywa<br />
się to dzięki istnieniu w szpitalu wielospecjalistycznego<br />
zespołu lekarskopielęgniarskiego.<br />
W sumie wykonujemy<br />
około 300 operacji onkologicznych<br />
rocznie.<br />
– Dziękuję za rozmowę.<br />
Barbara Szymczuk<br />
sole arsenu itp. Niektóre z nich wchodzą<br />
w skład dzisiejszych leków. Pod koniec<br />
XIX wieku rozpoczęto próby stosowania<br />
hormonoterapii nowotworów.<br />
Odkrycie receptorów estrogenowych<br />
w latach sześćdziesiątych ubiegłego<br />
stulecia dało możliwości celowanego<br />
leczenia chorych z rakiem piersi antyestrogenami.<br />
– Na czym polega lecznicze działanie<br />
chemioterapii?<br />
– Założeniem chemioterapii jest, jak już<br />
powiedziałam, uszkodzenie proliferującej<br />
(silne rozrastającej) komórki. Działanie<br />
chemioterapeutyków zależy od ich<br />
toksyczności i polega na wykorzysta
styczeń • luty • marzec 2011<br />
niu różnicy między dawką toksyczną,<br />
a leczniczą poszczególnych leków. Leki<br />
te, jak wiadomo uszkadzają również komórki<br />
zdrowe, szczególnie młode, np.<br />
w układzie białokrwinkowym, gdzie<br />
obserwujemy leukopenię, neutropenię,<br />
trombocytopemię, uszkodzenie śluzówek<br />
przewodu pokarmowego, wypadanie<br />
włosów, przebarwienia skóry,<br />
uszkodzenie nerwów obwodowych, narządów<br />
miąższowych, gonad. Objawy<br />
te są nierównomiernie wyrażone u różnych<br />
chorych.<br />
– Jakie leki pacjent przyjmuje?<br />
– Obecna chemioterapia dysponuje całą<br />
gamą leków o różnym punkcie działania.<br />
I tak, leki te dzielimy na: alkilujące<br />
– trucizny mitotyczne, hamujące podział<br />
komórki prowadząc do jej uszkodzenia<br />
i śmierci, np nitrogranulogen,<br />
leukeran; endoxan; antymetabolity,<br />
które są analogami metabolitów, wchodzące<br />
w reakcji komórkowej w miejsce<br />
metabolitów, unieczynniają fermenty<br />
syntetyzujące kwasy nukleinowe. Są<br />
najbardziej skuteczne w leczeniu guzów<br />
o wysokiej frakcji wzrostu.<br />
Przykłady tych leków to: analogi kwasu<br />
foliowego np. metotrexat, analogi puryn<br />
– fludarabina, merkaptopnryna, analogi<br />
pirymidyn – 5 fluorouracyl, gemcytabina,<br />
analogi adenozyny-kladribina,<br />
pochodne mocznika – hydroksymocznik.<br />
Leki pochodzenia naturalnego wyizolowane<br />
z grzybów, roślin, bakterii<br />
to antybiotyki cytostatyczne np.: antracykliny,<br />
bleomycyna, mitoksantron,<br />
mitomycyna; – taksoidy z cisu krótkolistnego<br />
paksitaksel i docetaksel, blokujące<br />
cykl komórkowy w fazie mitozy.<br />
Ten lek zrewolucjonizował swego czasu<br />
leczenie raka jajnika. Pochodne kamptotecyny<br />
– alkaloidu z drzewa campototheca<br />
acuminata- irinotekan. Alkaloidy<br />
barwinka różowatego – winblastyna<br />
i winkrystyna. Poza podanymi lekami<br />
mamy w tych grupach nowe cytostatyki<br />
poddawane badaniom klinicznym I i II<br />
fazy. Jest ich bardzo dużo, ale nie będę<br />
ich podawała ponieważ nie ma jeszcze<br />
pewnych dowodów na ich skuteczność.<br />
Nadal poszukuje się innych leków o mechanizmie<br />
różniącym je od do tej pory<br />
stosowanych cytostatyków. Należą do<br />
tej grupy inhibitory angiogenezy, blokujące<br />
angiogenezę różnymi drogami,<br />
inhibitory enzymów odpowiedzialnych<br />
za stabilność macierzy zewnątrzkomórkowej.<br />
Blokowanie ich utrudnia<br />
inwazję guza. Ponieważ w procesie<br />
transformacji nowotworów dochodzi<br />
do zaburzeń równowagi między proliferacją<br />
komórek, a ich różnicowaniem,<br />
Niepalpacyjny rak piersi - wynik USG<br />
dlatego poświęca się dużą uwagę związkom,<br />
które wywołują blokadę cyklu<br />
komórkowego. Istnieją również szczepionki<br />
p-nowotworowe i przeciwciała<br />
monoklonalne. Celem szczepionek jest<br />
aktywacja układu immunologicznego<br />
oraz dostarczenie antygenów nowotworowych,<br />
celem wywołania odpowiedzi<br />
skierowanej przeciwko komórkom<br />
nowotworowym. Odpowiedź immunologiczną<br />
można też uzyskać przez<br />
podanie przeciwciał monoklinalnych,<br />
które są swoiście przeciwko antygenom<br />
nowotworowym – np. mabtera, herceptyna.<br />
Terapia genowa ma na celu korektę<br />
defektów genowych. Przeszczepianie<br />
szpiku i komórek krwiotwórczych<br />
z krwi obwodowej w nowotworach<br />
układu krwiotwórczego i chłonnego<br />
oraz w niektórych nowotworach litych<br />
ma na celu zwiększenie prawdopodobieństwa<br />
wyleczenia, przez stosowanie<br />
wysokich dawek cytostatyków, czyli<br />
przez pokonanie bariery toksyczności<br />
dla szpiku, poprzez transplantację komórek<br />
krwiotwórczych uzyskanych ze<br />
szpiku lub krwi po silnym leczeniu mieloablacyjnym.<br />
– W jaki sposób są podawane<br />
leki?<br />
– Cytostatyki podaje się w większości<br />
przypadków dożylnie w iniekcjach,<br />
a najczęściej we wlewach dożylnych.<br />
Tylko niektóre cytostatyki podaje się<br />
doustnie. Dożylnie podaje się w monoterapii<br />
i metodą wielolekową w pompach<br />
infuzyjnych. Cytostatyki można<br />
również podawać dokanałowo – w przypadkach<br />
zajęcia OUN-u (Ośrodkowy<br />
Układ Nerwowy), do jamy otrzewnowej,<br />
opłucnowej, osierdziowej; w postaci infuzji<br />
do tętnicy zaopatrującej nowotwór.<br />
Chemioterapia uzupełniająca dzieli się<br />
na adiuwantową i neoadiuwantową.<br />
Leczenie adiuwantowe jest skierowane<br />
przeciwko domniemanym przerzutom,<br />
których nie możemy potwierdzić badaniami<br />
diagnostycznymi i jest skojarzone<br />
z radykalną radioterapią lub radykalnym<br />
usunięciem guza pierwotnego.<br />
Leczenie neoadiuwantowe jest leczeniem<br />
uzupełniającym, które poprzedza<br />
leczenie radykalne i jego celowość<br />
polega na wczesnym oddziaływaniu na<br />
mikroprzerzuty. Odmianą tego leczenia<br />
jest leczenie indukcyjne, którego założeniem<br />
jest zmniejszenie masy guza i tym<br />
samym umożliwienie przeprowadzenia<br />
leczenia chirurgicznego radykalnego<br />
lub radykalnej radioterapii.<br />
– Co sprzyja jak najlepszemu leczeniu<br />
tą metodą?<br />
– Ponieważ leki cytostatyczne są lekami<br />
uszkadzającymi komórki tak chore<br />
jak i zdrowe, chory zakwalifikowany<br />
do takiego leczenia musi być bardzo<br />
dobrze poinformowany o ich działaniu<br />
i o objawach ubocznych odwracalnych,<br />
jak i nieodwracalnych oraz o możliwym<br />
do uzyskania efekcie końcowym leczenia,<br />
aby mógł podjąć właściwą decyzję<br />
i przetrwać to leczenie w dobrej kondycji<br />
psychicznej. Zdajemy sobie sprawę,<br />
że jest to niełatwe, ponieważ u chorego<br />
na nowotwór złośliwy równolegle z walką<br />
ustroju, jaka toczy się o zdrowie i życie<br />
na poziomie biologicznym, odbywa<br />
się walka człowieka o zachowanie sie-<br />
19
ie jako jednostki ludzkiej i socjalnej.<br />
W walce tej osobowość przejawia rożne<br />
reakcje i uczynnia różne mechanizmy<br />
w obronie przed lękiem, rozpaczą,<br />
utratą samooceny. Znajomość zaburzeń<br />
emocjonalnych i uwzględnienie ich<br />
w lecznictwie onkologicznym jest aktualnie<br />
wymogiem stawianym nie tylko<br />
przez deontologię lekarską, ale i współczesną<br />
medycynę.<br />
– Czy komórki nowotworowe<br />
mogą być oporne na leki?<br />
– Chemioterapia może być ograniczona<br />
występowaniem oporności na leki.<br />
Istnieje wiele mechanizmów oporności<br />
na leki takich jak: upośledzenie gromadzenia<br />
leków w komórkach; ograniczenie<br />
ich aktywacji wewnątrzkomórkowej<br />
lub zwiększenie dezaktywacji; nasilenie<br />
procesów naprawczych uszkodzeń wywołanych<br />
przez cytostatyki oraz istnienie<br />
naturalnych barier w ustroju ograniczających<br />
prawidłowe wchłaniane się<br />
leku. W komórkach wielokrotnie poddawanych<br />
działaniu jednego leku, może<br />
Nowoczesne metody<br />
leczenia w onkologii<br />
dr n. med. Robert Wojsław, specjalista chirurgii ogólnej<br />
i onkologicznej, w WSS w <strong>Olsztynie</strong> pracuje ponad 2 lata.<br />
– Słyszałam, że istnieje już laparoskopowa<br />
metoda leczenia nowotworów,<br />
czy mógłby Pan nam<br />
coś o tym powiedzieć?<br />
– Szybki rozwój chirurgii laparoskopowej<br />
nastąpił od początku lat 90. XX<br />
wieku. Dostęp laparoskopowy, a więc<br />
użycie toru wizyjnego i manipulatorów<br />
wprowadzonych do jamy otrzewnej<br />
przez 5-10 mm nacięcia w powłokach<br />
brzucha, stał się standardem w leczeniu<br />
kamicy pęcherzyka żółciowego,<br />
nadnerczy, operacjach antyrefluksowych,<br />
czy w leczeniu otyłości. Rozwój<br />
chirurgii laparoskopowej w leczeniu<br />
nowotworów odbywa się wolno. Główną<br />
przyczyną jest przede wszystkim<br />
brak pewności, czy operacje laparoskopowe<br />
są tak samo doszczętne, jak<br />
operacje otwarte w zakresie wycięcia<br />
zmienionego narządu i całego spływu<br />
chłonnego, a co za tym idzie niepewność,<br />
czy czas wolny od choroby i okres<br />
20<br />
wytworzyć się oporność krzyżowa na<br />
inne leki z tej samej grupy. Istnieje też<br />
oporność farmakologiczna, wynikająca<br />
z niemożności utrzymania właściwego<br />
stężenia leku przez dłuższy czas.<br />
– Skąd wiadomo, że leczenie przynosi<br />
oczekiwane skutki?<br />
– W trakcie leczenia prowadzi się badania<br />
diagnostyczne umożliwiające ocenę<br />
aktualnego stanu miejscowego i ogólnego,<br />
chorego poddanego chemioterapii,<br />
pozwalające lekarzowi prowadzącemu<br />
ocenić, czy uzyskujemy zamierzony<br />
efekt terapeutyczny. W tym miejscu<br />
należy zwrócić uwagę, że inne będą<br />
kryteria oceny efektywności leczenia<br />
w przypadku leczenia uzupełniającego,<br />
a inne w przypadku chemioterapii paliatywnej.<br />
– Czy w czasie chemioterapii można<br />
przyjmować inne leki?<br />
– Oczywiście, w trakcie chemioterapii<br />
można przyjmować leki stosowane<br />
całkowitego przeżycia będą porównywalne<br />
w obu metodach. Należy pamiętać,<br />
że nieradykalne leczenie chirurgiczne<br />
oznacza pewną wznowę procesu<br />
nowotworowego, który doprowadzi<br />
do śmierci chorego, a uzupełniające<br />
leczenie z użyciem chemioterapii, czy<br />
radioterapii nie poprawi rokowania.<br />
W licznych badaniach udowodniono,<br />
że dostęp laparoskopowy skraca czas<br />
powrotu do pełnej sprawności, zmniejsza<br />
zapotrzebowanie na leki przeciwbólowe,<br />
powoduje mniejszy defekt<br />
kosmetyczny u operowanego chorego,<br />
ale jednocześnie wydłuża czas trwania<br />
procedury chirurgicznej i podnosi<br />
jej koszty głównie z powodu konieczności<br />
użycia jednorazowych, drogich<br />
narzędzi. Należy jednak pamiętać, że<br />
w chirurgii onkologicznej priorytetem<br />
jest wyleczenie lub przynajmniej uzyskanie<br />
długiego, wolnego od wznowy<br />
przeżycia. Aspekt kosmetyczny, choć<br />
z pewnością ważny, ma znaczenie dru-<br />
styczeń • luty • marzec 2011<br />
z powodu współistnienia innych chorób,<br />
o ile te leki nie są absolutnie przeciwwskazane<br />
przy podawaniu określonych<br />
leków cytostatycznych. Trzeba wówczas<br />
znaleźć odpowiedniki leków, które nie<br />
powodują kolizji z podawanymi cytostatykami<br />
lub je, o ile jest to możliwe,<br />
odstawić na okres chemioterapii. O ile<br />
leki te trzeba koniecznie przyjmować,<br />
należy spróbować znaleźć taki schemat<br />
leczenia onkologicznego, który byłby<br />
dla chorego w tym przypadku optymalny.<br />
Ponieważ nie padło pytanie o radioterapię,<br />
która stanowi równie ważną<br />
jak chemioterapia i chirurgia dziedzinę<br />
w leczeniu nowotworów złośliwych,<br />
chcę powiedzieć, że w <strong>Olsztynie</strong> mamy<br />
zakład radioterapii jeden z najlepiej wyposażonych<br />
w Polsce, gdzie chorzy są<br />
leczeni według światowych norm i standardów.<br />
– Tak, to na pewno bardzo ciekawy<br />
temat, może na kolejny wywiad.<br />
Dziękuję bardzo.<br />
Barbara Szymczuk<br />
gorzędne. Udowodniono co prawda,<br />
że wyniki leczenia z dostępu laparoskopowego<br />
i klasycznego są porównywalne,<br />
ale dotyczy to wyłącznie zabiegów<br />
wykonywanych w ośrodkach<br />
referencyjnych i u chorych z niskim<br />
stopniem zaawansowania nowotworu.<br />
Ja sam uprawiam chirurgię laparoskopową<br />
w leczeniu ostrych schorzeń<br />
jamy brzusznej i resekcjach zmian zapalnych<br />
od kilkunastu lat. W naszym<br />
Oddziale planujemy stosowanie tej<br />
metody w leczeniu nowotworów. Musi<br />
to jednak przebiegać ewolucyjnie, a nie<br />
rewolucyjnie.
styczeń • luty • marzec 2011<br />
– Czy w naszym szpitalu była już<br />
wykonywana taka operacja?<br />
– Tak, ale w przypadkach nowotworów<br />
łagodnych. Przeprowadziliśmy resekcje<br />
jelita grubego oraz adrenalektomie<br />
laparoskopowe, czyli usunięcie guzów<br />
nadnercza z dostępu laparoskopowego.<br />
– Czy oddział powinien być specjalnie<br />
przygotowany do takich<br />
operacji?<br />
– Posiadamy niezbędny sprzęt: wysokiej<br />
klasy laparoskop, nóż harmoniczny,<br />
urządzenie do elektrokoagulacji<br />
Ligasure i endostaplery. Zespół chirurgów<br />
szkoli się w zakresie doskonalenia<br />
tej techniki operacyjnej. Największym<br />
jednak problemem jest dostępność<br />
sali operacyjnej. Przy obecnej strukturze<br />
Bloku Operacyjnego wykonanie<br />
wielogodzinnej operacji laparoskopowej,<br />
którą klasycznie można wykonać<br />
Zdjęcie z rezonansu piersi<br />
Rezonans piersi<br />
Operacja z użyciem laparoskopu<br />
w ciągu 2 godzin, jest nieracjonalne.<br />
Póki co poszerzamy umiejętności w innych<br />
ośrodkach i czekamy na otwarcie<br />
nowego Bloku.<br />
– Jakie inne, nowoczesne metody<br />
leczenia stosuje się w onkologii?<br />
– Największy postęp nastąpił w leczeniu<br />
systemowym i polega przede<br />
wszystkim na wprowadzeniu do terapii<br />
leków ukierunkowanych molekularnie.Najnowocześniejsze<br />
techniki<br />
wizualizacyjne<br />
(PET, NMR, TK,<br />
cyfrowa mammografia,endoultrasonografia)umożliwiają<br />
skuteczne<br />
wykrycie bardzo<br />
małych ognisk<br />
nowotworu lub<br />
zmian przednowotworowych,<br />
a także<br />
monitorowanie<br />
leczonych chorych<br />
w celu wykrycia<br />
wczesnych wznów.<br />
Endoskopia zabiegowa<br />
pozwala nie<br />
tylko na pobieranie<br />
wycinków<br />
z guza, ale również<br />
na radykalne<br />
leczenie zmian<br />
wczesnych, a w przypadkach paliatywnych,<br />
na skuteczne udrażnianie<br />
niedrożnych narządów. W chirurgii<br />
onkologicznej sama technika operacyjna<br />
opiera się na tych samych co<br />
dawniej pryncypiach. Innowacją jest<br />
z pewnością wprowadzenie technik<br />
lokalizacyjnych z użyciem radioznacznika,<br />
który umożliwia precyzyjne usunięcie<br />
tzw. węzła wartowniczego, czy<br />
niepalpacyjnej zmiany podejrzanej<br />
o rozrost nowotworowy. Nowością jest<br />
zastosowanie śródoperacyjnej radioterapii<br />
w leczeniu raka trzustki, żołądka<br />
i piersi. Chirurdzy onkolodzy tego<br />
<strong>Szpital</strong>a mają nadzieję na wprowadzenie<br />
tej metody w leczeniu uzupełniającym<br />
raka piersi, tym bardziej, że do jej<br />
stosowania nie jest potrzebne posiadanie<br />
Zakładu Radioterapii. I wreszcie<br />
skojarzenie chirurgii i chemioterapii,<br />
czyli chemioterapia dootrzewnowa.<br />
Metoda w pełni zaakceptowana i stosowana,<br />
również w Oddziale Ginekologii<br />
Onkologicznej naszego <strong>Szpital</strong>a,<br />
przy leczeniu raka jajnika, zaczyna być<br />
wprowadzana także do leczenia wewnątrzotrzewnowego<br />
rozsiewu nowotworów<br />
innych narządów jamy brzusznej,<br />
np. żołądka.<br />
– Dziękuję za rozmowę.<br />
Barbara Szymczuk<br />
21
This is Africa<br />
Afryka – zaskakująca, pełna kontrastów, daleka od naszych tradycji<br />
i schematów. Niecodzienna, nieprzewidywalna, będąca<br />
wyzwaniem i przygodą. To raj dla zmysłów – ciepłe, egzotyczne<br />
powietrze, nocne dźwięki świata zwierząt ukrytego w bujnej roślinności.<br />
Codzienne życie lokalnej społeczności na pograniczu<br />
chaosu i jednoczesnej harmonii ludzi i całej reszty mechanicznego<br />
świata. I wciąż dwie skrajności. Zwyczajna, bolesna normalność<br />
skontrastowana z tą bogatszą stroną, schowaną za twardym<br />
murem nie do przebicia, gdzie trwa salonowe życie.<br />
This is Africa – światowe lotnisko w Nairobi,<br />
gdzie giną bagaże z całym naszym<br />
dobytkiem, nocny rajd przez miasto<br />
i owy pierwszy nocleg, gdzie wita nas<br />
martwa jaszczurka pod prysznicem gotowa<br />
do wymasowania stóp. Ale to nie<br />
jest ważne – bo całkiem niedaleko, dwie<br />
„paszportowo-wizowe” pieczątki stąd<br />
stoi Kilimandżaro ze swą lodową czapą<br />
i czeka na nas.<br />
22<br />
Góra Złych Duchów<br />
Kilimandżaro jest najwyższym szczytem<br />
afrykańskiego kontynentu, znajduje się<br />
na terenie Tanzanii przy pograniczu<br />
z Kenią. Jest to wygasły wulkaniczny<br />
masyw o 3 kraterach: Shira (3940 m.),<br />
Mawenzi (5150 m.) i Kibo – z punktem<br />
Uhuru Peak sięgającym wysokości<br />
5895 m. W przeszłości górę nazywano<br />
„Górą Złych Duchów”, natomiast w języku<br />
suahili „Iskrzącą się Górą”. Plemiona<br />
Masajów uważają Kilimandżaro<br />
za siedzibę Bogów. Na zboczach wulkanu<br />
można zaobserwować charakterystyczną<br />
piętrową roślinność, począwszy<br />
od sawanny przez zielone lasy, do<br />
wiecznego śniegu i lodowców. Lodowa<br />
czapa na szczycie góry posiada około<br />
12 tys. lat.<br />
Pierwszym Polakiem, który zdobył „Kili”<br />
był Antoni Jakubski w 1910 roku. Wejście<br />
na wierzchołek góry możliwe jest kilkoma<br />
drogami, aktualnie wymienianych<br />
jest 7. Nasza grupa wybiera tzw. wariant<br />
Marangu Route, zwany także Coca-Cola<br />
Route. Dojście do punktu szczytowego<br />
zajmuje w tym wypadku 4 dni. I tak<br />
kolejno zmierzamy do miejsc noclegowych:<br />
Mandara Hut (2709 m.n.p.m.),<br />
Horombo Hut (3726 m.n.p.m.), Kibo<br />
Hut (4708 m.n.p.m.) skąd ma miejsce<br />
atak szczytowy.<br />
Kto wniesie jajka<br />
Wyprawę rozpoczynamy od załatwienia<br />
formalności związanych z wejściem do<br />
Kilimanjaro National Park, obowiązko-<br />
wo towarzyszą nam wykwalifikowani<br />
przewodnicy, bez których poruszanie się<br />
po Parku jest zabronione. Swoje wsparcie,<br />
poradę i miejscowe przyśpiewki zapewniają<br />
nam Diskcon i Kevin. Przed<br />
wejściem do bram Parku następuje<br />
ważenie i rozdział naszych plecaków<br />
pomiędzy poszczególnych tragarzy.<br />
Warto zaznaczyć, iż są to osoby bardzo<br />
sprawne i sprytne, a ich rytmiczny i spokojny<br />
krok hipnotyzuje. Nawet przytroczone<br />
do plecaków palety z jajkami bez<br />
uszczerbku są wnoszone na znaczną<br />
wysokość.<br />
Droga, którą pokonujemy pierwszego<br />
dnia liczy około 12 km, idziemy przez<br />
tropikalny las deszczowy i wedle naszego<br />
Przewodnika zawsze pada tu deszcz<br />
w okolicach godziny 14. W naszym<br />
przypadku to jednak się nie sprawdza.<br />
Tego dnia ani jedna kropla deszczu nie<br />
urzekła nas swym zaszczytnym naznaczeniem.<br />
Gdy dochodzimy do naszego<br />
pierwszego obozu noclegowego wpisujemy<br />
się do specjalnej Księgi przygotowanej<br />
dla osób chcących zdobyć Kili. 9<br />
wpisów z Polski. Aż miło popatrzeć.<br />
Do naszej dyspozycji są wieloosobowe<br />
drewniane domki, trzeba pamiętać o ich<br />
zamykaniu w ciągu dnia, gdyż wieczorem<br />
można mieć pod łóżkiem niezapowiedzianych<br />
gryzoniowych towarzyszy.<br />
To jednak nie stanowi problemu – przy<br />
świetle czołówki karciane partyjki rozgrywany<br />
energicznie.<br />
Bara Bara<br />
Kolejne dni wędrówki to stopniowe<br />
pokonywanie wysokości, aklimatyzacja<br />
i regularne zażywanie leków przeciwmalarycznych.<br />
Podziwiamy widoki,<br />
miejscową roślinność (wrzosowiska,<br />
łąki i pustynię alpejską), walczymy z palącym<br />
słońcem, a co niektórym (właśnie<br />
mi) udaje się tak przypiec małżowiny<br />
uszne, że praktycznie do końca wyprawy<br />
mamy w grupie prawdziwego Królika.<br />
Drużyna Pierścienia<br />
This is Africa<br />
Kili w pełnej odsłonie<br />
styczeń • luty • marzec 2011<br />
Noce robią się coraz chłodniejsze, a poranki<br />
coraz bardziej malownicze. Na wysokości<br />
około 3700 m. dzieją się czary –<br />
stąpamy nad chmurami. Rozwijamy się<br />
również edukacyjne: poznajemy kilka<br />
słów w języku suahili: jambo – cześć, hakuna<br />
matata – nie ma sprawy (nie mylić<br />
z hakuna matiti – co znaczy nie ma…<br />
cycków), asante sana – dziękuje bardzo,<br />
pole, pole – powoli, nakupenda – kocham<br />
cię. Cała grupa zapamiętała także<br />
wyrażenie bara bara, co znaczy…droga.<br />
Wysokość i wahania temperatury powoli<br />
dają o sobie znać, część z nas nie odczuwa<br />
żadnych dolegliwości, niektórzy natomiast<br />
są już zmęczeni i osłabieni, pojawiają<br />
się też jelitowe rewolucje, a także<br />
małe zniechęcenia do przyjmowania<br />
jakichkolwiek posiłków. Dzielimy się na<br />
ostrożnych niejadków oraz szalonych<br />
Makłowiczów próbujących wszystkiego.<br />
Są momenty przerażenia, kiedy widzimy<br />
jak z góry zwożeni są inni turyści,<br />
których zmogła choroba wysokogórska.<br />
I wtedy zapada cisza.<br />
Atmosfera jest jednak dobra, każdy<br />
z nas czeka na atak szczytowy, mierząc
styczeń • luty • marzec 2011<br />
Szlak Coca-Cola<br />
się w myślach z własnymi lękami i obawami.<br />
Kojąco działa mocny wdech, skierowanie<br />
wzroku w kierunku nieznanego<br />
i podziwianie piękna natury. Sił dodaje<br />
afrykański wschód słońca, żarcik kompana<br />
wędrówki i kijki trekingowe dzierżone<br />
w dłoniach niczym waleczne miecze.<br />
Uhuru Peak<br />
Atak szczytowy zaczynamy o godzinie<br />
23:30, startujemy z wysokości 4700 m.<br />
Do pokonania mamy przewyższenie<br />
1000 metrów. Odziani w najcieplejsze<br />
ubrania, stuptuty, łapawice, ruszmy<br />
w świetle czołówek pod górę. Niebo jest<br />
bezchmurne, czuć lekki powiew wiatru,<br />
temperatura spadła poniżej zera. Oprócz<br />
nas ze schronu wyruszają jeszcze inne<br />
grupy. Każdy w swoim tempie pokonuje<br />
kolejne metry wysokości. W oddali wysoko<br />
widać tylko małe światełka czołówek<br />
innych wędrowców, wydaje się, że<br />
to już blisko.<br />
Wciąż idziemy, ręce zaczynają marznąć,<br />
chwilowa przerwa na rozgrzanie, łyk herbaty<br />
i parę krzepiących słów. Wysokość<br />
zaczyna na nas działać, grupa się rozdziela…<br />
szukam systemu by dojść, wyrów-<br />
Z poszewką na szczycie<br />
Przed szczytem<br />
nać oddech – krok, oddech, spojrzenie<br />
w górę, w bok, w doł – myśli- jak tam<br />
reszta i okresowo kusząca perspektywa<br />
zatrzymania się i dotrzymania towarzystwa<br />
głazowi mijanemu po drodze.<br />
Przekraczamy wysokość 5000 m. Jesteśmy<br />
już wyraźne z przodu, sił przybyło,<br />
nie stajemy; idziemy dalej, docieramy<br />
do Gilimans Point – najgorsze podejście<br />
za nami. Tu mały odpoczynek, nie na<br />
długo. Ruszamy dalej, już prosto, manewrujemy<br />
między skałkami, ślizgamy<br />
się na śniegu... wschodzi słońce, barwy<br />
pomarańczy zalewają niebo… robi się<br />
cieplej… jesteśmy. Przed nami Uhuru<br />
Peak – Szczyt Wolności.<br />
To już, chyba, nie wierze, ale jednak…<br />
jest 7:10… ściskamy naszego przewodnika,<br />
który wiernie towarzyszył nam przez<br />
całą drogę. Nie wiem jak reszta naszych<br />
grupowych umysłów, ale u mnie najwyższe<br />
obroty – stoję i rozglądam się, obok<br />
lodowiec... morze chmur, a pod nogami<br />
ogromny krater – i ja w tym wszystkim.<br />
Wyciągam Cole, parę łyków – na zdrowie…<br />
czekamy na resztę grupy.<br />
Pamiątkowe zdjęcia, kradniemy widoki.<br />
Nasza oddziałowa podpisana Przygodowa<br />
Poszewka honorowo zostaje<br />
utrwalona na szczycie. Sesja zdjęciowa<br />
trwa – Poszewka z przodu, pod skosem,<br />
na wietrze z Dicksonem, na tle lodowca,<br />
jako szal na szyi... Wszyscy są zadowoleni,<br />
dumni, ale i zmęczeni. Udało się.<br />
Na szczycie robi się coraz tłoczniej –<br />
uciekamy.<br />
Schodzenie daje możliwość ciągłego<br />
chłonięcia widoków. Przed nami ogromna<br />
przestrzeń, czyste, błękitne niebo,<br />
słońce rozgrzewa twarz. Odzywa się pragnienie<br />
– ooo woda w butelce zamarzła...<br />
Zejście w dół to sprint. Nasz przewodnik<br />
prawie zbiega ze szczytu, dotrzymujemy<br />
mu więc kroku. To prawie jak szybki<br />
Widok chmur na szczycie<br />
zjazd na nartach. Ogromne piargi. Rozpędzamy<br />
się. Kurz jest wszędzie, a może<br />
to pył wulkaniczny... Pamiętajmy jednak,<br />
że tak szybkie tracenie wysokości też nie<br />
jest dobre. Przekonałam się o tym. Po<br />
około 2 godzinach jesteśmy w obozie<br />
(Kibo Hut). Wita nas kubeczek zimnego<br />
soku i... chłopak otrzepujący nas miotełką<br />
z kurzu. Musimy chwile odpocząć bo<br />
niebawem zaczniemy schodzić do kolejnego<br />
obozu położonego niżej, gdzie spędzimy<br />
noc, by następnie rano zejść już do<br />
bram Parku. Zrzucamy zakurzone ubrania,<br />
pora poleżeć. Zmęczone ciało odpoczywa,<br />
ale umysł analizuje wrażenia.<br />
A może teraz Ameryka Południowa…<br />
Iza Król<br />
Metryczka wyprawy:<br />
• Wyprawa została zorganizowana przez Polski<br />
Klub Alpejski.<br />
• Odbyła się w terminie 15-28.01.2011 r.<br />
• Wzięło w niej udział 8 osób z różnych<br />
regionów Polski.<br />
• Nasze strony i szpitalne „podwórko”<br />
reprezentowały 2 osoby: Iza Król i Kamila<br />
Cybulska.<br />
• Wszyscy uczestnicy zdobyli Kilimandżaro.<br />
• Na szczyt została wniesiona tzw. Przygodowa<br />
Poszewka wykonana z niezniszczalnego,<br />
kosmicznego materiału. Zostały na niej<br />
złożone podpisy i fantazyjne malunki<br />
szalonych Neurochirurgicznych Pielęgniarek<br />
i Doktorów.<br />
23
24<br />
Podziękowanie<br />
Wdzięczny pacjent (motocyklista) Bogdan Grotkowski<br />
wraz ze swoją wspaniałą matką Teresą Grotkowską. Przesyłamy<br />
moc pozdrowień, wyrazy uznania i wielkiego szacunku<br />
dla dr. Ordynatora Onichimowskiego i dla dr mnie leczącej<br />
Ewy Gawlikowskiej oraz dla wszystkich lekarzy i pielęgniarek<br />
Oddziału Intensywnej Terapii, którym zawdzięczam, że<br />
żyję. Wasza ogromna wiedza i zawodowe zaangażowanie<br />
jest nieocenione – umiejętności na najwyższym poziomie.<br />
Jeszcze raz Wielkie Dzięki składamy na Wasze ręce i Wielki<br />
Bóg zapłać za wasz wspólny wkład i za wspaniałą, fachową<br />
opiekę oraz za uratowanie mojego życia. Jest to Wielkim Darem<br />
dla mnie. Dzięki Waszej wspaniałej opiece ja żyję (a było<br />
bardzo ze mną źle). To również zasługa i Dar z Niebios.<br />
Wyrazy szacunku i wielkiej wdzięczności<br />
przesyła pacjent Bogdan Grotkowski ze swoją<br />
mamą ze Szczytna<br />
Słowa uznania i podziękowania<br />
Dnia 02.02.2011 r. zostałem przyjęty w terminie planowym<br />
do Oddziału Nefrologicznego, Hipertensjologii i Chorób Wewnętrznych<br />
w celu wykonania pogłębionej diagnostyki nadciśnienia<br />
tętniczego. Już od Izby Przyjęć <strong>Szpital</strong>a i w Oddziałach<br />
był przyjazny i życzliwy kontakt z personelem medycznym<br />
i pomocniczym. W czasie tygodniowego pobytu, w ciągu<br />
dnia i na dyżurach, odczuwa się zainteresowanie pacjentami<br />
ordynatora, asystentów i lekarzy stażystów – pani Agnieszka<br />
Parda, pan Maciej Sankowski. Kompetencja, dyspozycyjność<br />
i wysoki poziom etyczny personelu potwierdza realizowaną<br />
misję <strong>Szpital</strong>a: „Pacjent przede wszystkim”. W swoim<br />
imieniu oraz pacjentów z oddziału pragnę wyrazić szczere<br />
uznanie i gorące podziękowania dla całego personelu Oddziału<br />
Nefrologii i pionu diagnostycznego <strong>Szpital</strong>a Specjalistycznego.<br />
Ponadto życzę rychłego i efektywnego rozwoju<br />
kompleksu z Transplantologią w <strong>Olsztynie</strong>. O potrzebie takiego<br />
Centrum świadczy zdanie specjalistów: „każdy pacjent<br />
geriatryczny jest nefrologiczny”.<br />
Z serdeczną wdzięcznością<br />
Stanisław Rumiński, lekarz – senior<br />
Sz. P. Irena Kierzkowska Dyrektor<br />
Na Pani ręce pragnę serdecznie podziękować panu doktorowi<br />
Januszowi Pieczyńskiemu z Oddziału Okulistycznego,<br />
który dnia 28.XII.2010 r. przeprowadził zabieg – usunięcie<br />
brodawki na powiece mojego oka, którego się bałam, gdyż<br />
miał być przeprowadzony przeszczep skóry – (wynik dobry).<br />
Pierwszy kontakt z panem doktorem był bardzo dobry<br />
z czego się ucieszyłam, okazał się wspaniałym, radosnym,<br />
cudownym człowiekiem – świetne relacje pacjent- lekarz,<br />
co było dla mnie bardzo ważne. Panu doktorowi Januszowi<br />
Pieczyńskiemu z całego serca dziękuje – i życzę dużo, dużo<br />
zdrowia, pogody ducha, spełnienia wszystkich marzeń, wiele<br />
szczęścia w życiu osobistym, jak również wiele szczęścia<br />
i powodzenia w pracy zawodowej.<br />
Z wyrazami szacunku pacjentka<br />
Krystyna Michalak<br />
Dyrekcja <strong>Szpital</strong>a<br />
styczeń • luty • marzec 2011<br />
Zdrowie jest najpierwszym darem...<br />
Zwracam się do Dyrekcji <strong>Szpital</strong>a Wojewódzkiego, aby<br />
wyrazić swoje zadowolenie z usług jakie oferujecie na<br />
<strong>Szpital</strong>nym Oddziale Ratunkowym. Trafiłam do niego na<br />
początku października 2010 r. z niewinnie wyglądającym<br />
uszkodzeniem rzepki kolanowej, przyjął mnie przemiły pan<br />
dr Rakesh Jalali. Dziś, gdy okazuje się, że stopień uszkodzenia<br />
mojego kolana jest dość duży, tym bardziej pragnę<br />
wyrazić swoje zadowolenie i wdzięczność, że zostałam obdarzona<br />
niezwykłym wsparciem i pomocą pana doktora<br />
Jalali. Jestem osobą młodą (mam 21 lat) i zaoferowana pomoc<br />
bardzo dużo dla mnie znaczyła. Mimo długiej i ciężkiej<br />
rekonwalescencji przypuszczam, że gdyby nie interwencja<br />
dr Jalali, ten okres znacznie by się wydłużył. Jestem Mu<br />
ogromnie wdzięczna i uważam, że to właściwy człowiek na<br />
właściwym miejscu :) Mam nadzieję, że moje zadowolenie<br />
znaczy dużo dla Państwa <strong>Szpital</strong>a. A dr. Jalali będę chwaliła<br />
gdzie tylko będzie można :)<br />
Pozdrawiam<br />
Anna Szumna<br />
Szanowne Panie,<br />
Na ręce Dyrekcji <strong>Szpital</strong>a, chciałabym złożyć najserdeczniejsze<br />
i najgorętsze podziękowania za leczenie mojego taty:<br />
mój ojciec (Piotr Ukarma – 85 lat) był leczony w Oddziale<br />
Nefrologii od 4-go września do 6-go października 2010 r.<br />
Jestem ogromnie wdzięczna za opiekę jaką tata miał w tym<br />
oddziale: fantastyczna i kochana pani dr Kwella, bardzo pomocne<br />
i cierpliwe panie pielęgniarki, personel, który jest odpowiedzialny<br />
za czystość, posiłki etc. Mój tata czuł się w tym<br />
oddziale bardzo dobrze, miał ogromne zaufanie do lekarzy<br />
i pań pielęgniarek. Ja również (zestresowana w tej sytuacji<br />
ogromnie) otrzymałam ogromne wsparcie. Nie mieszkam<br />
w kraju, tym trudniej jest znieść sytuację, gdy rodzice są<br />
chorzy i potrzebują pomocy. Gdy wyjeżdżałam z Polski miałam<br />
uczucie, że mój ojciec jest w miejscu, gdzie będzie miał<br />
zapewnioną dobrą lekarską i pielęgniarską opiekę. I nie myliłam<br />
się. Widziałam wiele szpitali, w wielu krajach, sama<br />
jestem lekarzem, tym lepiej umiem docenić profesjonalność<br />
zespołu, który pracuje pod egidą niezwykłego Pana Profesora<br />
Stompora.<br />
Ja się powtarzam (bo napisałam to już do pana Profesora),<br />
ale powiem jeszcze raz:<br />
Czasem aniołowie zstępują na ziemię i tak się dzieje<br />
w/w oddziale/klinice nefrologii w <strong>Szpital</strong>u Wojewódzkim<br />
w <strong>Olsztynie</strong>, gdzie szefem jest pan Profesor Stompór. W tej<br />
klinice lekarz naprawdę nachyla się z troską nad pacjentem<br />
i słucha jego skarg, pan Profesor rozmawia z pacjentem<br />
i rodziną, panie pielęgniarki pomagają. Będąc w tym szpitalu<br />
myślałam czasem, że jestem w Szwajcarii (tu mieszkam<br />
i znam ten system najlepiej).<br />
Moja wdzięczność jest nieskończona: ja nie wiem czy tata<br />
wyzdrowieje, ale wiem, że w Oddziale Nefrologii zrobiono<br />
wszystko, co było możliwe, dlatego na ręce Dyrekcji <strong>Szpital</strong>a<br />
składam najserdeczniejsze podziękowania.<br />
Z wyrazami szacunki i wdzięczności<br />
Lidia Ukarma
styczeń • luty • marzec 2011<br />
Podziękowania<br />
W dniu 23 września 2010 roku przeszedłem w WSS w <strong>Olsztynie</strong><br />
zabieg usunięcia zaćmy z oka lewego. Zabieg przeprowadziła<br />
pani dr Maria Kapusto. Bardzo chcę podziękować<br />
za udany zabieg i dobrą opiekę.<br />
Z poważaniem<br />
Czesław Prokop<br />
Podziękowania<br />
W imieniu córki Emilii Stachurskiej, przyjętej w stanie<br />
krytycznym na SOR Waszego <strong>Szpital</strong>a w dniu 14.09.2010 r.,<br />
a następnie intensywnie leczonej na Oddziale Gastroenterologicznym<br />
do dnia 17.09.2010 r., pragnę serdecznie podziękować<br />
za życzliwą opiekę i profesjonalne leczenie przez wszystkie<br />
zespoły lekarsko-pielęgniarskie. Podczas pobytu na SOR,<br />
jak i później na Oddziale pod nadzorem Pani dr Doroty Tyllo,<br />
córka otoczona była wnikliwą opieką przez kolejnych lekarzy<br />
dyżurnych, a przede wszystkim bezpośrednio przez całą<br />
rzeszę troskliwych pielęgniarek. Ze swojej strony dziękuję za<br />
to, co najważniejsze: za utrzymanie córki przy życiu, które<br />
było poważnie zagrożone. Za uratowanie tego, co dla mnie<br />
najcenniejsze, składam wyrazy wdzięczności i najwyższego<br />
uznania.<br />
Roman Stachurski<br />
Podziękowania<br />
W dniach od 20 do 27 sierpnia 2010 r. przebywałem w Oddziale<br />
Neurochirurgicznym. Miałem przeprowadzoną operację<br />
neurochirurgiczną, związaną z „ewakuacją krwiaka<br />
przymózgowego lewostronnego”. Muszę z ogromną satysfakcją,<br />
a jednocześnie z głęboką wdzięcznością stwierdzić, że<br />
zarówno personel medyczny, jak i pomocniczy wykazał się<br />
troską o stan mojego zdrowia i dobre samopoczucie. Spotkałem<br />
się z troską, uprzejmością, miłym słowem i – tak ważnym<br />
dla pacjenta – życzliwym, pogodnym uśmiechem. Za to<br />
wszystko serdecznie wszystkim dziękuje. Szczególne dowody<br />
wdzięczności i gorące podziękowania należą się panu doktorowi<br />
Rafałowi Staszkiewiczowi, lekarzowi prowadzącemu,<br />
który mnie operował, za sprawne wykonanie zabiegu, za<br />
podtrzymanie na duchu mnie i mojej żony, za wiecznie błąkający<br />
się na twarzy pogodny uśmiech i za dowcip. Tak sobie<br />
wyobrażałem dobrego lekarza. Oczekiwania te pan doktor<br />
Rafał Staszkiewicz całkowicie spełnił. Nie zawahałbym się,<br />
jeśli taka potrzeba by zaszła (oby nie, bo wolałbym jednak<br />
możliwie jak najdłużej, a najlepiej do końca mych dni być<br />
zdrowy), ponownie oddać się w Jego ręce.<br />
Z wyrazami szacunku i wdzięczności<br />
Tadeusz Narkiewicz<br />
Sz. P. dr Marzena Kuliś<br />
Pani Doktor! Proszę przyjąć wyrazy wdzięczności za opiekę<br />
jakiej doznałem za Pani pośrednictwem. Serce, które Pani<br />
włożyła w „mój przypadek” oraz przeprowadzona diagnoza<br />
dają poczucie bezpieczeństwa. Jeszcze raz dziękuje.<br />
Z wyrazami wdzięczności<br />
Wiesław Łubiński<br />
Szanowni Państwo!<br />
Po tym, co zobaczyłem, w poniedziałek 16 sierpnia 2010 r.<br />
w Państwa szpitalu, nadal nie mogę dojść do siebie. Na szpitalnym<br />
oddziale ratunkowym po ataku padaczki znalazł się<br />
mój przyjaciel Julian Kiryłowicz. Julian mieszka w Płońsku,<br />
a w <strong>Olsztynie</strong> był w sprawach prywatnych, w związku z powyższym<br />
przyjechałem go odebrać ze szpitala. Do Olsztyna<br />
dotarłem ok. 22, nie udało mi się odebrać przyjaciela, ponieważ<br />
dostał 2 ataku padaczki, ale mimo wszystko byłem pod<br />
ogromnym wrażeniem tego, jak zostałem przyjęty przez personel<br />
szpitala. Lekarzem Juliana była Pani Małgorzata Ciszewska...<br />
przesympatyczna Pani doktor, która z uśmiechem<br />
na twarzy wytłumaczyła wszystko, miała czas dla każdego<br />
pacjenta i pomimo zmęczenia ze spokojem odpowiadała na<br />
wszystkie pytania rodzin chorych. Pielęgniarki, inni lekarze,<br />
cały personel, wszyscy przesympatyczni, a przy tym niesamowicie<br />
profesjonalni i mili. Dlaczego napisałem ów mail?<br />
Z tego co wiem, ludzie mają to do siebie, że kochają się skarżyć,<br />
a unikają pochwał. Ze swojej strony pragnę złożyć na<br />
Państwa ręce podziękowania dla personelu, za tak wspaniałą<br />
opiekę, tak wspaniałe podejście i tak profesjonalne zajęcie się<br />
chorymi i ich rodzinami. Naprawdę, moje doświadczenie ze<br />
szpitalami są zazwyczaj zgoła inne. Patrząc na Państwa szpital,<br />
aż chce się płacić składki na ubezpieczenie zdrowotne :)<br />
Pozdrawiam serdecznie<br />
Daniel Fabrykiewicz<br />
Sz. P. Irena Kierzkowska Dyrektor<br />
Składam na Pani ręce serdeczne podziękowania za profesjonalną<br />
opiekę, życzliwość, podmiotowe traktowanie oraz<br />
empatię wszystkim pracownikom oddziału otolaryngologii,<br />
a w szczególności ordynatorowi Bogdanowi Kibiłdzie i lekarzowi<br />
prowadzącemu Ewie Krasuckiej, a także pielęgniarkom.<br />
Z poważaniem<br />
Beata Dzieciątek<br />
Sz. P. Irena Kierzkowska Dyrektor<br />
Serdecznie dziękuję za wzorową opiekę oraz operację<br />
krwiaka mózgu mojego męża Bolesława Hołowni. Operację<br />
przeprowadził dr Smółka na Oddziale Neurochirurgii tutejszego<br />
szpitala. Zarówno dr Smółka, jak i cały personel oraz<br />
siostra Oddziałowa bardzo interesowali się stanem męża,<br />
pomagali mi w tym trudnym okresie. Oddział ten zasługuje<br />
na szczególne wyróżnienia.<br />
Krystyna Hołownia<br />
25
Ludzie z pasją<br />
Hobby może łączyć się ze zdobywaniem wiedzy w danej dziedzinie, czy też<br />
doskonaleniem swoich umiejętności w pewnym określonym zakresie. Głównym<br />
celem pozostaje jednak przyjemność płynąca z uprawiania pasji. Pani<br />
Alina Silska, technik elektroradiologii Oddziału Kardiologicznego WSS w<br />
<strong>Olsztynie</strong>, każdą wolną chwilę poświęca hafcie gobelinowemu. I nie są to<br />
proste obrazki. Każdego wprawiłyby w zdziwienie przepiękne repliki dzieł<br />
Gustawa Klimta, wykonane przez Panią Alinę.<br />
Tradycje haftu gobelinowego oraz innych<br />
haftów na kanwie kultywowano<br />
w Europie na dworach i w przyklasztornych<br />
pracowniach od czasów późnego<br />
średniowiecza. Dzięki mrówczej pracy<br />
powstawały tam między innymi wspaniałe<br />
gobeliny i kunsztowne pokrycia<br />
na meble. Tą w najwyższym stopniu<br />
dekoracyjną techniką, polegającą na<br />
haftowaniu prostymi ściegami całych<br />
płaszczyzn, najczęściej kanwy, osiągano<br />
wręcz niewyobrażalne efekty zdobnicze.<br />
– Z haftem gobelinowym i krzyżykowym,<br />
po raz pierwszy zetknęłam się<br />
32 lata temu – mówi Alina Silska. –<br />
Byłam na wakacjach we Francji i tam<br />
sąsiadka mojej rodziny poprosiła mnie,<br />
abym wyszyła jej czerwonego kapturka<br />
właśnie haftem krzyżykowym, miała<br />
gotowe motywy, namalowaną kanwę.<br />
Powiedziała, że nauczy mnie wszystkiego<br />
i jeśli sama wyszyje obraz, wtedy<br />
podaruje mi wyhaftowanego precyzyjnie<br />
muszkietera. To była dla mnie na<br />
tyle duża motywacja, że osiągnęłam<br />
cel. Od tego momentu zaczęła się moja<br />
przygoda z haftem. Zresztą zawsze interesowały<br />
mnie robótki ręczne, moja<br />
mama szydełkowała, robiła na drutach<br />
i takie zamiłowanie zaszczepiła również<br />
we mnie.<br />
26<br />
Radość dla oka<br />
Z teoretycznie prostych ściegów otrzymuje<br />
się skomplikowane obrazy o stonowanej<br />
fakturze, a wyszukane ściegi<br />
umożliwiają stworzenie wyrafinowanych,<br />
efektownych i artystycznych ha-<br />
ftów. Obydwie techniki są bardzo pracochłonne<br />
i dodatkowo wymagają spokoju<br />
i wyciszenia. Dlatego Pani Ala wyszywa<br />
najchętniej rano, około 5 godziny.<br />
– Już przyzwyczaiłam się do takiego<br />
rytmu dnia, że wstaję znacznie wcześniej,<br />
niż powinnam. Włączam spokojną<br />
muzykę, parzę sobie kawę i haftuję.<br />
W takich momentach czerpię najwięcej<br />
przyjemności z wyszywania i czuję, że<br />
ładuję swoje akumulatory. To mnie po<br />
prostu odstresowuje. Oczywiście, że są<br />
też takie okresy w życiu, kiedy jest więcej<br />
zawirowań i nie mogę poświęcić na<br />
haftowanie tyle czasu, ile bym chciała,<br />
na szczęście jest ich niewiele.<br />
Prace nad dużym wzorem mogą zająć<br />
Pani Ali nawet 4 miesiące, w związku<br />
z tym, że wybiera skomplikowane motywy,<br />
trudne, gdzie często zmienia się kolor<br />
i pojawiają się odcienie. Pani Ala wyszywała<br />
haftem krzyżykowym również<br />
obrusy, serwety, poduszki. Obecnie odstąpiła<br />
od tego rodzaju prac i skoncentrowała<br />
się jedynie na obrazach. W jej<br />
pracach pojawiają się zarówno postacie<br />
sakralne, współczesne, pejzaże, martwa<br />
natura, jak i repliki znanych malarzy,<br />
np. Gustawa Klimta.<br />
– Fascynują mnie ludzie, dlatego wyszywam<br />
osoby w różnych sytuacjach.<br />
Są to motywy kolorowe, trudne do<br />
wykonania, ale przynoszące dużo radości<br />
dla oka.<br />
Podczas, gdy niegdyś posługiwano się<br />
narysowanym wcześniej wzorem, obecnie<br />
można kupić kanwę z już nadrukowanymi<br />
kolorowymi motywami. Pani<br />
Ala pomysły na motywy czerpie przede<br />
styczeń • luty • marzec 2011<br />
Alina Silska<br />
wszystkim z gazet tematycznych. Dobiera<br />
je do wnętrza, w którym chce<br />
dany obraz powiesić, dostosowuje go<br />
kolorystycznie wg własnego spojrzenia<br />
i upodobania.<br />
Wykonane przez Alinę Silską prace<br />
przede wszystkim są dekoracją jej<br />
mieszkania. Czasami jednak tak misternie<br />
wyhaftowane obrazy trafiają w ręce<br />
jej przyjaciół, czy znajomych, jako okolicznościowy<br />
prezent.<br />
Starsze dwie córki Pani Aliny również<br />
odziedziczyły ten talent. – Kiedyś<br />
w wieku licealnym więcej wyszywały,<br />
teraz na studiach mają na to mniej<br />
czasu, ale marzą o tym, aby wrócić do<br />
haftowania. Pewnie jest to zaszczepione<br />
w genach, bo nie tylko mama, ale<br />
i moje siostry również wyszywały. To<br />
naprawdę ciekawe i pożyteczne zajęcie.<br />
Osobiście wolę mieć w domu własnoręcznie<br />
wykonane prace, niż zakupione<br />
w sklepie i zrobione przez obcą osobę.<br />
Każdy musi znaleźć coś dla siebie, jakieś<br />
zajęcie, które potrafi chociaż na<br />
chwilę przenieść człowieka w inny wymiar<br />
od otaczającej go rzeczywistości<br />
i przyziemnych spraw.<br />
Alina Silska<br />
meg<br />
od 10 lat pracuje w Wojewódzkim <strong>Szpital</strong>u<br />
<strong>Specjalistyczny</strong>m w <strong>Olsztynie</strong>, początkowo<br />
w Dziale Diagnostyki Obrazowej<br />
jako technik elektroradiologii, a obecnie<br />
w Oddziale Kardiologicznym w Pracowni<br />
EKG i Prób Wysiłkowych.
styczeń • luty • marzec 2011<br />
Krzyżówka<br />
Jolka<br />
Objaśnienia 69 haseł podano w przypadkowej<br />
kolejności. W diagramie ujawniono wszystkie<br />
litery: B, F, H, J i U. Na ponumerowanych polach<br />
ukryto 42 litery hasła, które stanowi rozwiązanie.<br />
Jest nim przysłowie polskie.<br />
Hasło w zaklejonej kopercie prosimy zostawić<br />
w Kancelarii <strong>Szpital</strong>a. Na kopercie prosimy<br />
podać imię, nazwisko i miejsce pracy. Wśród<br />
autorów prawidłowych rozwiązań wylosujemy<br />
osobę, która otrzyma ciekawe książki oraz koszulkę<br />
i daszek z logo szpitala.<br />
Wydawca<br />
Wojewódzki <strong>Szpital</strong> <strong>Specjalistyczny</strong><br />
w <strong>Olsztynie</strong><br />
Redaktor naczelny<br />
Kornelia Kotwicka<br />
Koncepcja graficzna<br />
Barbara Szymczuk<br />
Zespół redakcyjny<br />
Alicja Biernacka<br />
Magdalena Kantorczyk<br />
Barbara Szymczuk<br />
Stała współpraca<br />
Alicja Markiewicz<br />
Emilia Paszkowska<br />
Hanna Taraszkiewicz<br />
Jerzy Badowski<br />
Radek Kowalski<br />
Zdjęcie na okładce<br />
Radek Kowalski<br />
Zdjęcia udostępnili<br />
Iza Król<br />
Adres redakcji<br />
10-561 Olsztyn, ul. Żołnierska 18<br />
Dział Zarządzania, Marketingu i Promocji<br />
tel. 89 538 63 06<br />
marketing@wss.olsztyn.pl<br />
kkotwicka@wss.olsztyn.pl<br />
www.wss.olsztyn.pl<br />
Druk i przygotowanie<br />
Studio Blenam<br />
tel. 89 526 35 52, www.blenam.pl<br />
Nakład<br />
1200 bezpłatnych egzemplarzy<br />
Redakcja zastrzega sobie prawo<br />
do skrótów i zmiany tytułów.<br />
Rozwiązanie krzyżówki z poprzedniego numeru Pulsu <strong>Szpital</strong>a: „Uśmiech łamie mury, a tak mało kosztuje”<br />
Nagrodę – bon do zrealizowania w szpitalnym bufecie otrzymuje pani Małgorzata Lubańska. Gratulujemy!<br />
Nagroda do odebrania w Dziale Zarządzania, Marketingu i Promocji.<br />
B<br />
U<br />
31<br />
13<br />
B B 36<br />
17 5 33<br />
F<br />
26<br />
H<br />
38 21<br />
U 41<br />
U 29<br />
• choroba z wysypką, groźna w ciąży • kiedyś<br />
z rwaniem i podrzutem • agencja kosmiczna<br />
USA • kongijska żyrafa • w nocy nalot,<br />
w dzień ... • kraj Garibaldiego • łaźnia fińska<br />
•wzywanapocztę•podOlsztynkiemlubzawielką<br />
wodą • płynie przez Bihać • imię Magomajewa<br />
• z Kobe i Kioto • zdobycz, trofeum • Idi, dyktator<br />
z Ugandy • płynie w Bucharze • nieco mniejszy<br />
od rysia • dodatek, załącznik • Czaka • wlewek<br />
lub niedoprzęd • miasto z Magic • babiloński<br />
pan niebios • błękit w Monako • Czeczenia dla<br />
Czeczenów • narcyz trąbkowy • ród Księstwa<br />
Modeny • wymiennik ciepła w aucie • stolica<br />
Mali • naród • kraj w Mezopotamii • białe<br />
kwitną dla zakochanych • zniesienie • naczynie,<br />
kanister • połowa ćwierćnuty • prześladowcy, kaci • jezioro na<br />
Rudzie • bogini niezgody • oficer janczarów • brat, który poszedł<br />
na wschód • Ubermensch • kawa z Jemenu • ogień na grobie<br />
• enklawa hiszpańska w Maroku (1958-69) • imię Chruszczowa<br />
• koncentracyjny • 3-4 kompanie • powietrzny system wczesnego<br />
ostrzegania i dowodzenia • świt • góry Inków • tor GP San Marino • słowiańskie miejsce<br />
dla dusz zmarłych • piękno, czar • delfin z Amazonki • odkryte przez Chałubińskiego • drwina<br />
• płynie w Bernie • Szczeciński lub Wiślany • pionek po promocji • między Pszczyną<br />
a Rybnikiem • Europejska • snigga • siewna, kosmata lub bób • kamień z reliefem wypukłym<br />
• Desmond, noblista z RPA • nicpoń • land z Dreznem • Berliński lub Chiński • prezydent<br />
Portugalii (1976-86) • elekcja • uzdrowisko pod Gorcami<br />
„BJER”<br />
U<br />
42 1<br />
4 3<br />
27<br />
B<br />
B<br />
7<br />
32 15<br />
25 6 39<br />
24 35<br />
8 28<br />
16 20 23<br />
30 40 37<br />
18 14 22<br />
12<br />
U U J<br />
27<br />
B<br />
U U 11<br />
10 34 9 2<br />
19
fot. Ewa Hanna Kamińska