Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
Rozdzia³ I<br />
WSZYSTKO KWITNIE, A JA NIE<br />
LAURA: Nie jestem dzisiaj najlepszym partnerem <strong>do</strong> rozmowy.<br />
MAJKA: S³yszê, ¿e masz taki zdech³y g³os. Co siê sta³o<br />
By³y sobie dwa wróbelki. Jeden ³adny, drugi smutny.<br />
(piosenka dwulet<strong>nie</strong>j Aleksandry Manturzewskiej)<br />
LAURA: Nie przyjêli Alki <strong>do</strong> tej szko³y. Kiedy zobaczy³am,<br />
¿e <strong>nie</strong> ma jej na liœcie, to siê po prostu rozpad³am. Sz³am <strong>do</strong> <strong>do</strong>mu<br />
i p³aka³am. Ona odpowiedzia³a <strong>do</strong>skonale na wszystkie pytania!<br />
I jeszcze robili jej nadzieje, zbulwysyny! <strong>Jak</strong>ie warunki, <strong>do</strong> cholery,<br />
musi spe³niaæ dziecko, ¿eby mog³o siê uczyæ w prywatnej<br />
szkole!<br />
MAJKA: Nie dziecko, tylko ty. Przede wszystkim <strong>nie</strong> powinnaœ<br />
byæ samotn¹ matk¹. A gdy ciê pytali, jakiej pomocy jesteœ w<br />
sta<strong>nie</strong> udzieliæ szkole, powiedzieæ: „Czasem to ja <strong>nie</strong> dysponujê,<br />
ale jestem w sta<strong>nie</strong> zadeklarowaæ tak¹ a tak¹ sumê”. A tak to<br />
z ciebie po¿ytek dla szko³y ¿aden, a na <strong>do</strong>datek dziecko wyj¹tkowo<br />
sprawne intelektual<strong>nie</strong>, o silnej osobowoœci, jeszcze by im<br />
sprawia³o k³opoty. Alka wie<br />
LAURA: Nie. Chodzê ca³e popo³ud<strong>nie</strong> i udajê, ¿e jest œwiet<strong>nie</strong>.<br />
A w gardle roœ<strong>nie</strong> mi gula jak st¹d <strong>do</strong> Zaleszczyk.<br />
MAJKA: No tak, rozkleiæ mo¿esz siê <strong>do</strong>piero, jak ona pójdzie<br />
spaæ. A teraz musisz byæ silna, zwarta i gotowa, ¿eby jej swoim<br />
przygnêbie<strong>nie</strong>m <strong>nie</strong> wpêdzaæ w stresy.<br />
LAURA: ...z kranu w kuchni mi ciek<strong>nie</strong>, jedni s¹siedzi smrodz¹<br />
kiszon¹ kapust¹, drudzy robi¹ remont i rozwlekli swoje <strong>do</strong>bra<br />
materialne po ca³ej klatce scho<strong>do</strong>wej, a zamra¿arkê i lodówkê<br />
postawili mi pod drzwiami, tak ¿e mam zalan¹ moj¹ czêœæ<br />
korytarza. Wysiad³o mi górne œwiat³o w salo<strong>nie</strong>, w kuchni z³ama-<br />
³a siê klamka od okna i jeszcze d³ugo tak mogê wyliczaæ. Zadzwoni³<br />
<strong>do</strong> m<strong>nie</strong> taki jeden, wiêc mówiê, ¿eby siê ode m<strong>nie</strong> odstosunkowa³,<br />
bo mam chandrê giganta. A ten ra<strong>do</strong>œ<strong>nie</strong>: „Chan-<br />
12