You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
MAM OCHOTÊ WAS KOPN¥Æ W OSTATNI ODCINEK<br />
PRZEWODU POKARMOWEGO.<br />
MAJKA: A ja ci pomogê. WeŸmy na widelec tezê: „Pijana<br />
kobieta wygl¹da gorzej ni¿ pijany mê¿czyzna”. Albo: „<strong>Jak</strong> to, <strong>nie</strong><br />
lubisz gotowaæ!”.<br />
LAURA: W³aœ<strong>nie</strong> takie widze<strong>nie</strong> ról mi <strong>nie</strong> odpowiada. Na<br />
spotkaniu z zarz¹dem szko³y, <strong>do</strong> której chcia³am zapisaæ moj¹<br />
córkê, zosta³am zapytana, jak widzê mój udzia³ w ¿yciu szko³y<br />
i co mogê dla szko³y zrobiæ. Wiêc mówiê, ¿e jestem dziennikarzem,<br />
z wykszta³cenia antropologiem kultury, jeŸdzi³am z trudn¹<br />
m³odzie¿¹ na obozy, gdzie prowadzi³am zajêcia socjoterapeutyczne.<br />
Ale widzê, ¿e intencja tego pytania by³a zupe³<strong>nie</strong> inna.<br />
Wiêc pytam grzecz<strong>nie</strong>: o jakiego w³aœciwie rodzaju pomoc by<br />
chodzi³o Okaza³o siê, ¿e o upiecze<strong>nie</strong> jakiegoœ g<strong>nie</strong>ciucha na<br />
spotka<strong>nie</strong> rodziców.<br />
MAJKA:. Albo o parze<strong>nie</strong> kawy.<br />
ChodŸ siê pobawimy w koœció³. Ja tu sobie siedzê,<br />
a ty gadasz, gadasz, gadasz... Ale ani s³owa <strong>do</strong> m<strong>nie</strong>.<br />
(Aleksandra Manturzewska w wieku lat 4)<br />
LAURA: Woda mi siê zagotowa³a w ty³ku ze z³oœci. Ju¿ pomijam,<br />
¿e samotny ojciec wzbudzi³by same ciep³e uczucia i podziw<br />
ze strony rady szko³y, sk³adaj¹cej siê przecie¿ wy³¹cz<strong>nie</strong><br />
z kobiet. Czy jakiemukolwiek mê¿czyŸ<strong>nie</strong> zaproponowano by,<br />
¿eby wypieka³ m¹kê z t³uszczem na zebrania rodziców w szkole!<br />
O, QUERVA! A tak naprawdê mój bunt wynika z tego, ¿e<br />
czujê siê co chwila przymuszana <strong>do</strong> wykonywania szpagatu-giganta.<br />
Muszê wygl¹daæ jak cz³owiek, bo przecie¿ <strong>nie</strong> zwalê na<br />
¿onê, ¿e mi krzywo uprasowa³a koszulê i Ÿle <strong>do</strong>bra³a krawat,<br />
muszê montowaæ te cholerne kanapki na imprezkach i jeszcze<br />
spraw<strong>nie</strong> myœleæ, równoczeœ<strong>nie</strong> <strong>nie</strong> wpêdzaj¹c mê¿czyzn w kompleksy.<br />
Czyli muszê umieæ i robiæ dwa razy wiêcej od mê¿czyzny,<br />
¿eby zas³u¿yæ na ocenê, ¿e <strong>do</strong>równujê mu w po³owie.<br />
MAJKA: No, ale raz by³aœ mê¿czyzn¹ w sposób oficjalny.<br />
LAURA: Ale mi siê uda³o! Nie <strong>do</strong>œæ, ¿e mê¿czyzn¹, to jeszcze<br />
tat¹ Mariuszka. To by³o tak. W jednej redakcji wstecz <strong>nie</strong><br />
fraternizowa³am siê z nikim. Ale raz trafi³y siê po³¹czone imie-<br />
26