13.07.2015 Views

1 Historya Polska w Ameryce - tom VII - Liturgical Center

1 Historya Polska w Ameryce - tom VII - Liturgical Center

1 Historya Polska w Ameryce - tom VII - Liturgical Center

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

<strong>Historya</strong> <strong>Polska</strong> w <strong>Ameryce</strong> - <strong>tom</strong> <strong>VII</strong>13rządów parafialnych w Polonii. Długi jeszcze czas, bo przez pięć lat, burza się srożyła, biła falaza falą i rozhukane bałwany miotały łódką jego parafii; lecz ks. Dąbrowski, jako żeglarznieustraszony, stojąc u steru z wzniesionem ku niebu obliczem, umiał swą łódką tak pokierować,że szczęśliwie przetrwał wszelkie burze i przeciwności. Nastała cisza — i łódź parafii płynęłaspokojnie dalej ku portowi wieczności.Ze złem silnie zakorzenionem i z karczmarzami ks. Dąbrowski rozpoczął walkę naśmierć lub życie. Ile doświadczył przykrości ze strony karczmarzy i zbuntowanych przez nichludzi, tego by i na wołowej skórze nie spisał. Nie widząc, innego ratunku dla Polaków i dlaparafii, postanowił przenieść — mówiąc gwarą amerykańsko-polską — „przemufować” budynkiparafialne wraz z kościołem na miejsce takie, gdzie by już karczmarze szkodzić nie mogli.Było to śmiałe przedsięwzięcie. Jakoż udało mu się przekonać ogromną większość parafian opotrzebie takiego przeniesienia. Przedstawił swój zamiar ówczesnemu (już Green Bay’skiemu)biskupowi Melcher, który całem sercem poparł myśl jego i Wszelką przyrzekł pomoc.Zabrano się natychmiast do dzieła. Rozebrano kościół i budynki i przeniesiono je opółtora mili na wschód od Poland Corner na miejsce obecne, któremu odtąd nadano nazwę„Polonia”. Irlandczyk McAgleer darował tu był na własność kościelną 20 akrów gruntu. Dobudowy kościoła w Polonii zużyto tylko część materyału z rozebranego kościoła. Wybudowanokościół z drzewa i takąż plebanię.Salunistów w Poland Corner i ich przyjaciół ogarnęła tymczasem złość niesłychana.Wytoczyli ks. biskupowi, ks. Dąbrowskiemu i parafii w Polonii (bo taka nazwa została jejnadana, od czasu przeprowadzki na nowe miejsce) proces, który atoli we wszystkich instancyach,a nawet w najwyższym stanowym sądzie w Madison, przegrali. Uwagi to godne, żenajwyższy sędzia, chociaż katolikiem nie był, uzasadniając swój wyrok, w słowach dosadnychskarcił zuchwalstwo tych, którzy przeciw prawowitej władzy kościoła burzyli się i przed sądyją świeckie pociągali.Przegrawszy procesy, opuszczeni przez ogromną większość Polaków, saluniści i ichprzyjaciele na Poland Corner postanowili teraz dla osobistego zysku utworzyć osobną parafię wtej nadziei, że biskup z czasem parafię ich uzna. Niemcy obiecali poparcie pieniężne. I powstałatam pierwsza w <strong>Ameryce</strong> „niezależna” parafia polska, o której niebawem nieco niżej napiszemywięcej.Jeszcze ks. Dąbrowski nie uporał się z burzliwemi żywiołami parafian, a już miał znowudo walczenia z innego rodzaju żywiołem, żywiołem ognia. Elementarne te klęski ognia spadłyteraz na parafię jedna za drugą — ku niemałej uciesze salunistów z Poland Corner. Najpierwroku 1879 plebania się spaliła do szczętu, lecz natychmiast nową na jej gruzach wzniesiono.Aliści jeszcze proboszcz tej nowej nie zagrzał, a już następnego roku 1880 i plebania i kościółdoszczętnie zgorzały. Ks. Dąbrowski siedział jak Job z załamanymi rękoma na kupieniedopalonych szczątek, wśród gruzów i popiołów. Nie upadał wszakże na duchu.Sumą otrzymaną od kompanii ubezpieczeń, oraz datkami dobrowolnie złożonymi, starałsię jak mógł dotkliwą stratę powetować. Otrzymał ogółem $5,000. Z niewielką sumą w kieszeni,ale z wielką wiarą w sercu, wziął się do odbudowania Polonii. W roku 1881 wystawiłnajpierw plebanię, do której przybudował przystawkę, niby kaplicę na tymczasowe odprawianienabożeństwa. W tym samym czasie kładziono fundamenta i dźwigano mury wspaniałego kościołaz kamienia, który przez ćwierć blisko wieku był ozdobą Polonii. Był 54 stóp szeroki a 125

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!