24.03.2021 Views

Strona czynna nr 5/21

Strona czynna nr 5/21

Strona czynna nr 5/21

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

pozbawionych zdolności K”. Obejmował on także ryczałt za powietrze, które każdy

mieszkaniec Imperium musiał opłacać. Oczywiście prawo nie pozwalało na odcięcie powietrza,

ale wiadomo, że i takie sytuacje się niekiedy zdarzały. Do sumy kredytu doliczano

także opłatę za zegarek, ale to były jakieś procenciki, skoro każdy musiał go bezwzględnie

posiadać, no i za sieć – choć ta teoretycznie była bezpłatna. Imperium

szczyciło się tym, wdrożonym kilka lat temu, programem bezpłatnego internetu w swoich

propagandowych materiałach. Można było w nich zobaczyć szczęśliwe rodziny, zachwyconych

emerytów i uradowane sieroty – których los odmienił się dzięki rządowemu

programowi „Dobra Sieć”. Niezwykła wspaniałomyślność w czasach, w których na

wszystko trzeba brać kredyt, nawet na wodę i powietrze.

Joe wiedział jednak, że koszty sieci były skrzętnie poukrywane w różnych kredytach,

odsetkach, naliczanych zaliczkach i innych drakońskich opłatach. W końcu do ubiegłego

czwartku był wybitnym programistą w firmie PolWatch, zajmującej się produkcją elektronicznych

czasomierzy dla wszystkich mieszkańców Imperium. Dzięki swojej pracy

znał nie tylko mechanizm działania zegarka. Miał również dostęp do wielu informacji,

które były ukrywane przed społeczeństwem. On sam pracował w wydziale WeWatchU,

którego głównym zadaniem była produkcja oraz wdrażanie software’ów śledzących czy

też zbierających dane. Oprogramowanie to było zazwyczaj ukrywane w innych aplikacjach,

pozostając całkowicie niewidocznym dla użytkownika.

Wszyscy zdawali sobie sprawę, że funkcja pokazywania czasu w produktach PolWatch

wcale nie jest najistotniejsza. Większość domyślała się, że jest to także narzędzie inwigilacji.

Prawo nie nakazywało noszenia zegarka, co podkreślano zawsze w rozmowach

z zagranicznymi dziennikarzami, więc teoretycznie można było go zostawiać w domu.

A jednak samo wyjście z mieszkania mogłoby nastręczać trudności lekkomyślnemu

śmiałkowi, który odrzuciłby PolWatcha w kąt. Bez zegarka człowiek był wyrzucony

z obiegu społeczno-kulturowego, nie mógł korzystać z żadnych usług ani z transportu

miejskiego, nie mógł wchodzić do sklepów, kin, restauracji czy nawet publicznych toalet.

Były ku temu stosowne zabezpieczenia. Bez wzięcia kredytu – a jego wysokość i przynależność

precyzyjnie określał osobisty zegarek kredytobiorcy – nie można było w zasadzie

niczego sensownego przedsięwziąć.

Teoretycznie osoba bez zegarka na ręku nie mogła korzystać nawet z chodników czy

dróg miejskich – gdyż w związku z ich użytkowaniem, co zawsze rejestrowało urządze-

69

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!