HERODOT DZIEJE KS. V - IX - Kultura Antyczna
HERODOT DZIEJE KS. V - IX - Kultura Antyczna
HERODOT DZIEJE KS. V - IX - Kultura Antyczna
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
Zdania wodzów ateńskich były podzielone: jedni nie chcieli dopusz-<br />
czać do walki (jako że jest ich za mało, aby stawić czoło wojskom Me-<br />
dów), a drudzy wraz z Miltiadesem radzili bić się. Wobec rozbieżności<br />
zdań i widocznej przewagi gorszego poglądu, udał się Miltiades do Kal-<br />
limacha z Afidnaj, który wtedy był polemarchem* i jako taki, wybrany<br />
losem przez Ateńczyków, miał oddać jedenasty głos (bo w dawniejszych<br />
czasach przyznawali Ateńczycy polemarchowi równe z wodzami pra-<br />
wo głosowania) — do tego więc udał się Miltiades i tak mu powiedział:<br />
— W twojej teraz, Kallimachu, jest mocy albo oddać Ateny w niewolę,<br />
albo je oswobodzić i zostawić po sobie pomnik na wieczne czasy, jakie-<br />
go nawet Harmodios i Aristogejton nie zostawili. Teraz bowiem zna-<br />
leźli się Ateńczycy w największym, odkąd istnieją, niebezpieczeństwie:<br />
Jeżeli ulegną Medom, postanowione jest, co mają ucierpieć, wydani<br />
Hippiaszowi; jeżeli zaś to miasto zwycięży, zdołają stać się pierwszym<br />
wśród miast helleńskich. Jak to może nastąpić i jak właśnie od ciebie<br />
zależy rozstrzygnięcie tych spraw, teraz ci powiem. Wśród nas, dziesię-<br />
ciu wodzów, podzielone są zdania, ile że jedni żądają walki, drudzy są<br />
jej przeciwni. Otóż jeżeli nie stoczymy bitwy, obawiam się wielkiej<br />
zwady, która raz wtargnąwszy zamąci umysły Ateńczyków, tak że skło-<br />
nią się ku Medom. Jeżeli natomiast zmierzymy się w walce, zanim jesz-<br />
cze jakieś zgniłe myśli zrodzą się w duszy niektórych Ateńczyków, zdo-<br />
łamy przy bezstronności bogów zwyciężyć w bitwie. To wszystko więc<br />
w twoim jest ręku i od ciebie zawisło. Bo jeżeli ty przyłączysz się do<br />
mojego zdania, wolną mieć będziesz ojczyznę i pierwsze miasto w Hel-<br />
ladzie; a gdybyś poszedł za tymi, co odradzają walki, to nastąpi coś prze-<br />
ciwnego niż te wszystkie korzyści, jakie wyliczyłem.<br />
Tymi słowy pozyskał Miltiades Kallimacha; a skoro przyłączył się<br />
głos polemarcha, uchwalono stoczyć bitwę. Następnie ci wodzowie,<br />
którzy za nią obstawali, ilekroć dla każdego z nich nadszedł dzień, w<br />
którym miał dowodzić, powierzali to Miltiadesowi; on przyjmował, ale<br />
nie wprzód wdawał się w walkę, aż dzień jego dowództwa nastał.<br />
Gdy na niego przyszła kolej, wtedy Ateńczycy tak uszykowali się do<br />
bitwy: Prawym skrzydłem dowodził polemarch, bo taki był wówczas<br />
zwyczaj u Ateńczyków, że polemarch miał trzymać prawe skrzydło. Pod<br />
jego przewodem postępowały w nieprzerwanym szeregu fyle*, w swej<br />
kolejności, jedna za drugą; na końcu ustawili się, trzymając lewe skrzy-<br />
dło, Platejczycy. Jakoż od czasu tej bitwy, ilekroć Ateńczycy składają<br />
ofiary podczas uroczystych zebrań, odbywających się co pięć lat*, mo-<br />
367