14.04.2014 Views

4 - Portret

4 - Portret

4 - Portret

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

wyników badania prostaty?<br />

bolący krzyż, kto ogrzeje nereczki, wypierze<br />

niewirtualne majteczki i przypomni o odbiorze<br />

garści. W tanim pakiecie 1 GB. Zostaje tylko<br />

pewien niewygodny problem: kto rozmasuje<br />

I co dalej, co? I to, dokładnie to, o co nam<br />

szło. Funkiel nówka nieśmigana. Mamy ją w<br />

empatycznie jedną ręką o życiu, drugą zawsze<br />

trzymając w rezerwie.<br />

polotem. Wtedy można już świętować, można<br />

odkorkować do monitora wino i klikać sobie<br />

się jakaś dorastająca bardzolilablond, która jest<br />

nieco do przodu, więc oprócz zwykłego chłopaka<br />

chce mieć podtatusiałego pisarza/malarza/<br />

dygnitarza/od biedy merchandisera, ale za to z<br />

zdemontować kamerkę i wejść do netu. Na czat.<br />

Na forum tematyczne. Prędzej czy później trafi<br />

architektoniczny majstersztyk na twarzy, zunifikować<br />

się kolagenem, potem zajrzeć do sąsiada,<br />

dawny kumpel od panienek na wrzosowiskach<br />

na pewno się ucieszy, odkurzyć manierkę,<br />

Oczywiście, to nie jest beznadziejna sprawa:<br />

zawsze można wrzucić wsteczny bieg bez patrzenia<br />

w boczne lusterka. Stanąć przed lustrem,<br />

ukradkiem zrolować sobie tłuszczyk, odstawić<br />

***<br />

starania, żeby ich życie stało się pełniejsze i szczęśliwsze.<br />

dnia tysiące ludzi swój czas poświęca na realizację<br />

zawodowych marzeń. My w tym czasie czynimy<br />

Wiemy, jak wiele osób ma niespełnione marzenie<br />

w swoim życiu – spotkać kogoś wyjątkowego,<br />

pokochać i być pokochanym. Dlatego właśnie<br />

tyle osób korzysta z usług biura Kaprys. Każdego<br />

– Wcisnę cipie program, choćby nie wiem<br />

co. Niech się potem biuro męczy z taką patologią!<br />

wściekła.<br />

Za dodatkowe szkolenia musimy płacić<br />

z własnej kieszeni. Taka umowa. Zośka jest<br />

do centrali.<br />

– Zosia sobie nie radzi – zimno zauważa<br />

Anka. - Zgłoszę Zosię na dodatkowe szkolenie<br />

jakie skąpiradło...<br />

ma taki, że skandal! U fryzjera była ostatni raz<br />

z okazji śmierci Stalina. Zarabia osiem tysięcy, a<br />

cztery lata, a wciąż panna! Średnie wykształcenie,<br />

ale chce tylko faceta z wyższym, a makijaż<br />

Stara, głupia baba z pretensjami. Pożałowania<br />

godna dziewica! Wyobraź sobie, pięćdziesiąt<br />

– Patologia, patologia! – wybucha, ale niezbyt<br />

głośno, bo ściany w biurze są cienkie. –<br />

- Co jest, Zosiu...? - pytam zachęcająco. -<br />

Opowiedz!<br />

krótką rozmowę. Powiedzmy – stuka w kalendarz<br />

– tak za godzinę? Okej, jesteśmy umówione.<br />

– Dobrze – kapituluje Aga – jeśli uważa<br />

pani, że to konieczne, zapraszam do biura na<br />

Zośka wychodzi, musi dokończyć rozmowę.<br />

Musi wyrobić normę, musi sprzedać program.<br />

my jednak ręczyć za indywidualne zachowania<br />

podczas spotkań z polecanym partnerem, partnerką.<br />

Bierzemy pod uwagę państwa zastrzeżenia...<br />

Sprawdzamy dane osobowe naszych klientów,<br />

jesteśmy zarejestrowani w GIODO. Nie może-<br />

– Proszę pani, staramy się dobierać ściśle<br />

według przedstawionych nam preferencji.<br />

Z kwiatkiem w ramce.<br />

Zerkam na kartkę. Zdania kreślone przez<br />

Agę układają się w wyraźne: kurwajebanamać.<br />

ganckie zachowanie mężczyzny wobec kobiety,<br />

toteż w pełni utożsamiam się z pani uczuciami...<br />

– Oczywiście, rozumiem pani wzburzenie.<br />

Ja też jestem bardzo wrażliwa na poprawne, ele-<br />

Aga spogląda na Zośkę. Ja zerkam na Zośkę.<br />

Anka, nie odrywając wzroku od monitora, potrząsa<br />

głową.<br />

sformułować w imejlu, codziennie odbieramy<br />

pocztę, czytamy wszystkie listy, zawsze odpowiadamy...<br />

Kto jest pani doradcą personalnym?<br />

Wysoka blondynka w niebieskim żakiecie? –<br />

wiem, czy na tym etapie jest to konieczne, szkoda<br />

pani cennego czasu. Swoje uwagi może pani<br />

– Owszem, może się pani umówić na indywidualną<br />

rozmowę z pani doradcą, ale nie<br />

oddziału.<br />

wykształcona, ma doktorat ze stosunków międzyludzkich.<br />

Taka Aga to skarb dla naszego<br />

Anka kiwa głową. Aga jest dobra. Aga to<br />

profesjonalistka. Poza tym bardzo kreatywna i<br />

– Dobieramy naszych klientów według od<br />

lat sprawdzonych metod. Oczywiście, nie jesteśmy<br />

nieomylni, tym niemniej doświadczenie<br />

pozwala nam twierdzić...<br />

we.<br />

– Proszę pani, jesteśmy biurem profesjonalnym,<br />

z wieloletnim stażem. Działamy na licen-<br />

Wykresy Agi stają się coraz bardziej nerwo-<br />

wykluczone.<br />

jest to pani, proszę Nie, cji...<br />

Aga kreśli niezrozumiałe zdania na kawałku<br />

kartki. Im bardziej jest opanowana, tym bardziej<br />

widzimy, że ma trudną sprawę.<br />

– Biuro Kaprys, słucham? Tak, oczywiście...<br />

Jasne, słucham, słucham...<br />

Dzwoni telefon. Dziś Aga ma dyżur. Niechętnie<br />

odkłada „Kwestię pokoleń”.<br />

***<br />

PORTRET25 - 123

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!