Polska transformacja i jej przyszÅoÅÄ - Polskie Towarzystwo ...
Polska transformacja i jej przyszÅoÅÄ - Polskie Towarzystwo ...
Polska transformacja i jej przyszÅoÅÄ - Polskie Towarzystwo ...
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
publicznych. AWS pozostawał zwolennikiem „trzeciej drogi” i państwa opiekuńczego, na które<br />
gospodarki nie było stać. Różnice te doprowadziły, jak wiadomo do ustąpienia Unii Wolności z<br />
rządu. Towarzyszące tym zjawiskom osłabienie tempa wzrostu gospodarki i ujawnienie<br />
wysokiego deficytu budżetowego, ułatwiło lewicy zwycięstwo w wyborach roku 2001. Poddając<br />
rządy AWS gwałtownej krytyce lewica nie wycofała się jednak z polityki proakcesyjnej.<br />
Centralnym problemem stało się sprostanie wymaganiom akcesyjnym Unii Europejskiej,<br />
kryteriom konwergencji i uzyskanie społecznego poparcia dla działań w tym kierunku. Jak<br />
wiadomo, referendum w tej kwestii przyniosło znaczną przewagę głosów „za” i umożliwiło<br />
wejście Polski do Unii Europejskiej w dniu 1 maja 2004 roku.<br />
Znaczna poprawa koniunktury gospodarczej po roku 2002 przyniosła przyspieszenie<br />
wzrostu PKB, spadek bezrobocia a także, zwłaszcza po przystąpieniu do Unii Europejskiej,<br />
wzrost możliwości eksportowych a także zarobkowych poza granicami kraju. Procesy te<br />
zepchnęły jednak na dalszy plan kontynuację reform ustrojowych i systemowych. Nie było<br />
mowy o racjonalizacji finansów publicznych, o ograniczeniu pomocy publicznej dla<br />
nieefektywnych przedsiębiorstw państwowych, o wprowadzeniu podatku liniowego. W roku<br />
2005 lewica przegrała wybory w wyniku ujawnienia szeregu spraw aferalnych z udziałem <strong>jej</strong><br />
ludzi. Stworzyło to możliwość objęcia kluczowych stanowisk rządowych przez polityków prawicy<br />
zorientowanych przede wszystkim na rozliczenia z aferzystami i skłonnych do generalnego<br />
potępiania III Rzeczypospolitej.<br />
Politycy proklamujący IV Rzeczpospolitą zaprezentowali jednak poglądy nie zawsze<br />
zgodne z pryncypiami wolności gospodarczej i stanem wiedzy ekonomicznej, nie tworząc też<br />
klimatu sprzyjającego rozwojowi społeczeństwa obywatelskiego. Korzystając natomiast z<br />
odziedziczonej bardzo dobrej koniunktury gospodarczej, a zwłaszcza ze wzrostu podatkowych<br />
dochodów budżetowych, rząd PiS zdecydował się na poważne zwiększenie świadczeń<br />
socjalnych i na sprzeczne z przyjętymi wcześniej zasadami, a bardzo kosztowne dla budżetu<br />
ustępstwa w systemie emerytalnym dla górników. Zdecydowano się również na nie mniej<br />
kosztowne ustępstwa wobec postulatów przedsiębiorstw znanych, jako „kolebki” Solidarności.<br />
Równocześnie rząd demonstruje wyraźną niechęć wobec kapitału i ludzi bogatych. Na<br />
konwencji Prawa i Sprawiedliwości w dniu 25 sierpnia 2007 premier Kaczyński oświadczył, że<br />
„miliarderów nam nie potrzeba” a ostatnio dodał, że <strong>Polska</strong> nie powinna być „Polską dla<br />
bogaczy”. Narodowo-populistyczne, antykapitalistyczne oświadczenia czynników rządowych,<br />
powodują już negatywne reakcje na rynku kapitałowym i zniechęcają do inwestowania w kraju.<br />
Zapowiada to spadek tempa wzrostu gospodarki i pogorszenie stanu finansów publicznych.<br />
Wyraźna jest przy tym tendencja do centralistycznego, arbitralnego decydowania o rozdziale<br />
środków płynących z Unii Europejskiej. Kierując się niechęcią do polskiego kapitału b. premier<br />
Marcinkiewicz wstrzymał budowę brakującego odcinka autostrady Warszawa-Berlin, co<br />
powoduje już nieobliczalne konsekwencje dla pozycji Polski w szeregu przedsięwzięć o<br />
międzynarodowym wymiarze. Groźba posądzeń o korupcję doprowadziła też do wstrzymania<br />
lub zaniechania szeregu przetargów na ważne inwestycje infrastrukturalne niezbędne między<br />
innymi w perspektywie Mistrzostw EURO 2012. Z tych samych powodów wstrzymano też w<br />
praktyce prywatyzację wielu nieefektywnych państwowych molochów, wymagających<br />
miliardowych dopłat z budżetu państwa. Wzamian eksponuje się ponownie własność<br />
państwową, jako symbol troski rządu o dobro wspólne.<br />
Procesy te świadczę o bardzo niejasnej polityce ustrojowej i o wyraźnym braku<br />
rozstrzygnięć światopoglądowych na szczytach władzy. Widoczna jest skłonność do rozwiązań<br />
nacjonal-socjalistycznych, do ideologii państwa opiekuńczego ubranego w narodową szatę.<br />
Niejasności w polityce ustrojowej nie gwarantują stabilizacji warunków gospodarowania w<br />
oparciu o reguły gospodarki rynkowej, zwłaszcza w razie zaburzeń koniunkturalnych.<br />
Ambiwalencji poglądów w sprawach gospodarki towarzyszą wspomniane już tendencje<br />
centralizacyjne. Wyraźnie eksponowane jest stanowisko wojewody-namiestnika kosztem władz<br />
samorządowych.<br />
VII. Choroby wyzwolonego państwa i społeczeństwa. Kilka uwag o warunkach<br />
skutecznej terapii<br />
Klimat polityczny w Polsce w 2007 roku stwarza po 18 latach ponowne zapotrzebowanie<br />
na dyskusję o sprawach fundamentalnych. Wskazuje na to niemal powszechna relatywizacja<br />
18