Nr 42 - Tauron
Nr 42 - Tauron
Nr 42 - Tauron
- No tags were found...
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
W Unii<br />
Polska Energia 4 (<strong>42</strong>) 2012<br />
Polskie weto<br />
było uzasadnione<br />
Europa powoli staje się jak alkohol: inspiruje do wielkich celów i uniemożliwia ich<br />
osiągnięcie – Viktor Orban, premier Węgier<br />
18<br />
Stanisław Tokarski<br />
prezes zarządu<br />
<strong>Tauron</strong> Wytwarzanie<br />
9 marca 2012 r. w Brukseli odbyło się<br />
posiedzenie Rady Unii Europejskiej do spraw<br />
środowiska. Według planów duńskiej prezydencji<br />
miano na nim zadecydować o przyjęciu<br />
długoterminowej polityki klimatyczno-<br />
-energetycznej wyznaczającej cele redukcji<br />
emisji CO 2 na lata 2030, 2040 i 2050 opublikowane<br />
w ubiegłym roku w postaci energetycznej<br />
Mapy drogowej 2050. Z uwagi na<br />
brak woli ze strony duńskiej prezydencji podjęcia<br />
rzeczywistych prób wypracowania<br />
kompromisu, kilkugodzinne negocjacje zakończyły<br />
się wetem ze strony Polski. Nie zostaną<br />
zatem opublikowane konkluzje Rady<br />
w zakresie kroków milowych na drodze do<br />
redukcji emisji CO 2 w Unii Europejskiej do<br />
2050 r., a co najwyżej konkluzje prezydencji,<br />
które mają znacznie mniejszą siłę polityczną.<br />
Komisja Europejska nie ma bowiem mandatu<br />
Rady do dalszych prac nad planem<br />
ograniczenia emisji CO 2 . Mimo to zdenerwowana<br />
fiaskiem rozmów i mocno rozżalona<br />
komisarz ds. klimatu Connie Hedegaard podkreślała,<br />
że „nie możemy sobie pozwolić na<br />
to, aby jeden kraj blokował dalsze działania<br />
pozostałych”, wskazując na plany kontynuowania<br />
działań komisji.<br />
Temat powróci zapewne pod dyskusję.<br />
Najprawdopodobniej będzie to miało miejsce<br />
przy rozmowach w sprawie dyrektywy<br />
EED, o czym wspominała pani komisarz.<br />
W kontekście powyższych informacji tę wypowiedź<br />
należałoby potraktować co najmniej<br />
jako próbę wywierania nacisku. Jeśli<br />
poszczególne kraje unijne same chcą obniżać<br />
swoje emisje, mogą to przecież robić.<br />
Potrzebna rzetelna ocena<br />
skutków<br />
Propozycje Komisji Europejskiej, zmierzające<br />
do obniżenia emisji CO 2 w 2030 r. o 40 proc.,<br />
w 2040 o 60 proc. i w 2050 o 80 proc., niezwykle<br />
silnie wpływają na unijną gospodarkę.<br />
Ważną sprawą jest znaczne zróżnicowanie<br />
Jerzy Janikowski<br />
szef Biura Współpracy<br />
Międzynarodowej <strong>Tauron</strong>a<br />
tego wpływu pomiędzy poszczególnymi krajami<br />
członkowskimi. Najdotkliwiej skutki unijnej<br />
polityki klimatycznej odczują państwa<br />
wykorzystujące w energetyce paliwa węglowe<br />
oraz te, w których energochłonne gałęzie gospodarki<br />
odgrywają dużą rolę. Będą też wygrani<br />
– w pierwszej kolejności dostawcy technologii<br />
wykorzystującej energię odnawialną,<br />
czyli np. wiatraków i biogazowni.<br />
W analizach Komisji Europejskiej zabrakło<br />
szczegółowych informacji, jak tego typu polityka<br />
przełoży się na gospodarki każdego<br />
z państw członkowskich. Kto poniesie jakie<br />
wydatki Kto zacznie dodatkowo zarabiać<br />
bądź odnosić inne korzyści Nie ma wątpliwości,<br />
że z uwagi na zróżnicowanie krajów Unii<br />
także skutki proponowanych redukcji będą<br />
krańcowo różne. W przedstawionych przez KE<br />
analizach skutków oddziaływania, tzw. Impact<br />
Assessment, do energetycznej Mapy<br />
drogowej 2050 danych na ten temat niestety<br />
nie ma. Przedstawione rezultaty są tylko wielkościami<br />
uśrednionymi dla całej Unii, a rozpatrywane<br />
scenariusze obejmują wyłącznie sytuację,<br />
w której na skutek walki ze zmianami<br />
klimatycznymi podjętej na skalę globalną następuje<br />
spadek cen paliw od 2025 r.<br />
Dokumentem zawierającym informacje<br />
o poszczególnych krajach unijnych jest<br />
styczniowy raport techniczny opracowany<br />
przez zespół prof. Caprosa dla Komisji Europejskiej<br />
(DG Climate), analizujący opcje zaostrzenia<br />
celu redukcji emisji na 2020 r. o ponad<br />
20 proc. Jednakże już tylko wyrywkowe<br />
przejrzenie tego dokumentu poddaje silnej<br />
wątpliwości rzetelność przygotowanych obliczeń.<br />
Czytamy w nim bowiem, że np. średnioroczny<br />
wzrost PKB dla pogrążonej w ciężkim<br />
kryzysie Grecji ma osiągnąć w latach<br />
2010-2020 poziom 2,9 proc., a w latach<br />
2020-2030 1,9 proc.<br />
Wiarygodność optymistycznych informacji<br />
przekazywanych przez Komisję Europejską<br />
mocno podważa raport wykonany przez firmę<br />
EnergSys pod patronatem Krajowej Izby Gospodarczej.<br />
Według niego wprowadzenie polityki<br />
dekarbonizacji oznacza dla Polski zagrożenie<br />
rentowności produkcji dziesięciu<br />
działów przemysłu, zatrudniających 800 tys.<br />
pracowników i wytwarzających 70 mld zł wartości<br />
dodanej, a także trzykrotny wzrost poziomu<br />
cen energii. Wydaje się zatem, że decyzje<br />
mające tak głęboki wpływ na sytuację<br />
gospodarczą powinny być przygotowywane<br />
niezwykle starannie i zawierać jak najwięcej<br />
Komisja Europejska tłumaczy swą politykę klimatyczną<br />
postulatami walki ze zmianami klimatu,<br />
zwiększeniem niezależności energetycznej<br />
Unii i rozwijaniem nowych technologii. Nie dyskutujemy<br />
z tym postulatem, jesteśmy niezależni<br />
energetycznie i też chcemy innowacji<br />
możliwych scenariuszy rozwoju oraz obejmować<br />
wszystkich członków Unii bez wyjątku.<br />
Tego niestety zabrakło.<br />
Co gorsza, szacunki przedstawione<br />
w grudniu przy opublikowaniu przez Komisję<br />
Europejską Energetycznej Mapy Drogowej<br />
2050 opierają się o bardzo optymistyczne<br />
założenia rozwoju sytuacji na świecie i tylko<br />
w takim kontekście pokazują ogólne konsekwencje<br />
przyjęcia nowych celów. A co się<br />
stanie przy innym, choćby tylko trochę gorszym<br />
rozwoju wypadków Podejmowanie<br />
tak istotnych decyzji bez szczegółowej wiedzy<br />
o ich możliwych konsekwencjach byłoby<br />
zatem niezwykle nieodpowiedzialne.