06.04.2015 Views

na przykładzie ówczesnego powiatu pszczyńskiego

na przykładzie ówczesnego powiatu pszczyńskiego

na przykładzie ówczesnego powiatu pszczyńskiego

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

SZKOŁA GÓRNOŚLĄSKA 223<br />

towi królowi pruskiemu, wszelkie do mnie <strong>na</strong>leżące obowiązki według <strong>na</strong>jlepszej<br />

wiedzy i sumienia dokładnie wypełnią i konstytucji przestrzegać<br />

będę. Tak mi dopomóż Bóg i ta św. Ewangelia".<br />

Teraz dopiero mógł być spokojny, że wbrew swej woli zwolniony może<br />

być tylko <strong>na</strong> podstawie zasądzającego go wyroku sądowego.<br />

Byt materialny <strong>na</strong>uczyciela kształtował się rozmaicie. Na przełomie<br />

XVIII i XIX stulecia, kiedy prawie wszystkie szkoły były parafialnymi<br />

i zajęci przy nich <strong>na</strong>uczyciele byli równocześnie pracownikami kościelnymi,<br />

dochody roczne z tytułu <strong>na</strong>uczania wynosiły przeciętnlie 25 tl.,<br />

15 korców zboża i 9 sążni drzewa, a za zajęcia przy kościele przysługiwały<br />

mu tzw. akcydensy, czyli pew<strong>na</strong> część z opłat przy chrztach, ślubach<br />

i pogrzebach, ofiary zebrane przy kolędzie, w której chętnie uczestniczyli,<br />

chociaż udział <strong>na</strong>uczyciela zakazany został rozporządzaniem<br />

z dn. 31 III 1821 r., oraz różne świadczenia parafian w <strong>na</strong>turaliach, które<br />

wszystkie zależały od majętności parafian i parafii. Tak np: <strong>na</strong>uczyciel-organista<br />

korzystał w Pawłowicach z 65 mórg pola organistowskiego,<br />

w Warszowicach miał 33 morgi, w Łące 43 morgi, <strong>na</strong>tomiast w Tychach<br />

obliczało się same akcydensy <strong>na</strong> około 50 tl. rocznie, w Woszczycach<br />

i Ornontowicach <strong>na</strong> 30 tl. Pobieranie <strong>na</strong>turaliów <strong>na</strong>potykało często <strong>na</strong><br />

trudności, szczególnie ze strony innowierców, którzy według możności<br />

starali się o wysyłanie dzieci albo do pokątnych szkółek, albo też do<br />

szkoły swego wyz<strong>na</strong>nia poza właściwym obwodem szkolnym. Do zatargów<br />

z nimi dochodziło zwykle przy realizacji starodawnych danin, jak<br />

np. tzw. snopków burzowych w zamian za dzwonienie w czasie burzy,<br />

pożaru i innej sposobności. Konflikty <strong>na</strong> tym tle powtarzały się corocznie<br />

przez cały omawiany okres mimo wyraźnej decyzji z dn. 18 III 1831 r.,<br />

która poranne, południowe i wieczorne jako też burzowe i pożarowe<br />

dzwonienie zaliczyła do czynności policyjnych, za które opłaty obowiązywały<br />

wszystkich mieszkańców bez względu <strong>na</strong> przy<strong>na</strong>leżność wyz<strong>na</strong>niową.<br />

73 Na opory przy uiszczaniu świadczeń <strong>na</strong>trafiali <strong>na</strong>uczyciele również<br />

ze strony dominiów. Już w pierwszych latach XIX w. uskarżał się<br />

ówczesny inspektor, ks. Nyga, że w bogatym w drzewo i węgiel powiecie<br />

pszczyńskim brakuje go szkołom i <strong>na</strong>uczycielstwu, gdyż dominia nie<br />

chcą dostarczyć swojej części udziałowej. 74 Wobec <strong>na</strong>uczyciela Floria<strong>na</strong><br />

Operskalskiego w Bogucicach od sześciu lat zalegały dominia w Katowicach<br />

z dostarczeniem drzewa deputatowego, w Załężu od pięciu lat,<br />

w Małej Dąbrówce <strong>na</strong>wet od pięt<strong>na</strong>stu. Podobnie dwory w Ćwiklicach<br />

i Rudołtowicach ociągały się z wypełnianiem swoich powinności wobec<br />

<strong>na</strong>uczyciela w Ćwiklicach. Gorzej przedstawiało się wy<strong>na</strong>grodzenie <strong>na</strong>uczyciela<br />

przy szkołach nieparafialnych, gdzie miał często tylko mały<br />

ogródek, skromne pobory i jeszcze skromniejsze <strong>na</strong>turalia. Mimo to spotkaliśmy<br />

się w tym okresie tylko raz z prośbą o wsparcie, skierowaną<br />

przez <strong>na</strong>uczyciela do władz. Nie było też nikogo, któryby mógł udzielić<br />

pomocy. Kościół po sekularyzacji nie miał <strong>na</strong> to funduszów, rząd pruski<br />

wy<strong>na</strong>gradzał i honorował tylko dzielnych germanizatorów, jak Fuchsa<br />

w Pszczynie i Rendschmidta w Mikołowie, a gminy zaledwie potrafiły<br />

się wywiązać z rozlicznych podatków: gruntowych, klasowych, przemy-<br />

73 AVSPI vol. I.<br />

74 SVAP vol. I.

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!