29.12.2012 Views

Gaude Mater

Gaude Mater

Gaude Mater

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

To nie jest zwykła filharmonia (...). Poziom konkursu był bardzo wysoki. A ponieważ w przyszłym roku będzie miał jubileusz<br />

- dziesiątą edycję, postanowiliśmy iść dalej i uczynić go międzynarodowym. Już od przyszłego roku (...). Zapraszam do jury<br />

kompozytorów z Londynu, Niemiec i Łotwy lub Estonii (...). Mam nadzieję, że napłynie więcej partytur z Unii Europejskiej.<br />

Wykonania nagrodzonych utworów działają bardzo mobilizująco na profesjonalistów (...). To chyba jedyny taki konkurs,<br />

gdzie [utwory] są wykonywane przez renomowane zespoły. Są też nagrania, umożliwiające wydania płytowe czy emisję<br />

w radiu. Również za granicą. BBC Singers - rewelacyjny zespół wykonywał kompozycję Macieja Zielińskiego. Utwór Macieja<br />

Żółtowskiego z kolei wydany jest przez oficynę we Frankfurcie. Camerata Silesia, Jan Łukaszewski ze Schola Cantorum, oni<br />

wszyscy czekają na te utwory, a te dzięki nim zaczynają żyć»”.<br />

Tadeusz Piersiak, Mistrz słucha uczniów. Rozmowa o nowych kompozycjach sakralnych, „Gazeta Wyborcza Częstochowa”,<br />

4 maja 2004, nr 103<br />

„Za chwilę festiwalowe żagle stracą wiatr i to będzie prawdziwy koniec <strong>Gaude</strong> <strong>Mater</strong>. Ale tylko na rok. Te żagle rozwieszone<br />

w Alejach, to – niestety – dla wielu częstochowian jedyny sygnał, że coś dzieje się w mieście. A szkoda, bo zakończony<br />

w czwartek festiwal na uwagę z pewnością zasługiwał. Ważnym punktem był oczywiście spektakl Sceny Plastycznej KUL.<br />

Jego twórca Leszek Mądzik wielokrotnie podkreślał, że w Częstochowie ma sprawdzoną publiczność, której sądy bierze<br />

pod uwagę, przygotowując nowy spektakl. Tegoroczny Odchodzi... był wyjątkowo trudny interpretacyjnie. Wyłaniające się<br />

z mroku obrazy ciężko było poskładać w spójną opowieść. Ale same w sobie były fascynujące – jak pożółkłe fotografie. Do<br />

tego przenikające wokalizy Urszuli Dudziak. Prawdziwa uczta (...). Co do reszty programu – nie odbiegał od poziomu prezentacji<br />

z lat minionych. I to jest wyraz wysokiej oceny, bo kolejne edycje ustawiły poprzeczkę wysoko. Do czego też przywykliśmy<br />

i tylko odmienności na plus bądź na minus budzą nasze emocje. Może to niesprawiedliwe wobec organizatorów<br />

wszelkich imprez, ale chyba oczywiste. Szczęśliwie odmienność na minus mogliśmy odnotować tylko jedną – Ars longa vita<br />

brevis na inaugurację festiwalu. Mógł to być bardzo piękny koncert, wyszedł sztywny montaż słowno-muzyczny”.<br />

Tadeusz Piersiak, Sześć dni ze sztuką. XIV Międzynarodowy Festiwal Muzyki Sakralnej „<strong>Gaude</strong> <strong>Mater</strong>”, „Gazeta Wyborcza<br />

Częstochowa”, 7 maja 2004, nr 106<br />

2005<br />

„W świecie waśni i wojen zbliżanie do siebie ludzi różnych kultur i wyznań przez muzykę to zadanie wielkiej wagi. 1 maja<br />

II Symfonia Gustawa Mahlera Zmartwychwstanie zainaugurowała 15. Festiwal Muzyki Sakralnej <strong>Gaude</strong> <strong>Mater</strong> w Częstochowie.<br />

6 maja w Bazylice Jasnogórskiej zabrzmiało Quo vadis? Feliksa Nowowiejskiego – kantata na trzy glosy solowe, chór<br />

mieszany, organy i wielką orkiestrę symfoniczną. Te dwa koncerty jak klamrą spięły imprezę, która swoim zasięgiem objęła<br />

muzykę trzech największych monoteistycznych religii świata: chrześcijańskiej, żydowskiej i islamskiej. Festiwal miał bardzo<br />

wymowny podtytuł – W hołdzie Ojcu Świętemu Janowi Pawłowi II. Co roku od czternastu lat Częstochowa w początkach<br />

maja zamienia się w europejskie centrum muzyki sakralnej. Odbywa się tam wtedy jeden z największych festiwali tego<br />

typu w Polsce i jeden z niewielu takich w Europie. Jego zasadniczą ideą i wielką wartością jest zbliżanie do siebie kultur<br />

i religii przez prezentowanie muzyki różnych wyznań (...). Istotną cechą festiwalu jest znaczny udział muzyki polskiej. Od<br />

1993 r. stałym punktem programu są Koncerty Polskich Prawykonań Sakralnych, podczas których prezentowane są dzieła<br />

twórców znanych i uznanych, jak Wojciecha Kilara, Henryka Mikołaja Góreckiego, Józefa Świdra, Mariana Sawy, Romualda<br />

Twardowskiego, a także młodych i debiutujących (...). Odbywająca się po raz dziesiąty Musica Sacra w tym roku przekształciła<br />

się z konkursu ogólnopolskiego w międzynarodowy. Kompozycje do konkursu napłynęły m.in. z Czech, Francji, Kanady,<br />

Korei, Łotwy, Niemiec, Portugalii, Tajwanu, Ukrainy, USA, Polski, Wielkiej Brytanii oraz Włoch. Międzynarodowe jury zdecydowało,<br />

że I nagrodę otrzyma Bartosz Kowalski-Banasewicz (ur. 1977; Polska) za utwór Crucifixus... et resurrexit, II nagrodę<br />

– Nicholas Paul Vines (ur. 1976; Australia) za utwór Ave Generosa, III nagrodę oraz Nagrodę Specjalną Polskiego Wydawnictwa<br />

Muzycznego dla najmłodszego laureata – Ulrich Alexander Kreppein (ur. 1979; Niemcy) za Agnus Dei, a IV – Olga Hans<br />

(ur. 1971; Polska) za Litanię. Nagrodzone kompozycje zostały wykonane na koncercie prawykonań Muzyka pięciu kontynentów<br />

w kościele seminaryjnym. Tego samego wieczoru w kościele ewangelicko augsburgskim wykonano misterium Stabat<br />

<strong>Mater</strong> Włodzimierza Pawlika, składające się z jedenastu śpiewów gregoriańskich, ułożonych w formę nabożeństwa. Koncert<br />

połączono z wystawą fotografii Arkadiusza Gepcharda Drewniana architektura sakralna. Chorały śpiewał Chór Katedry<br />

Warszawsko-Praskiej pod dyrekcją Pawła Łukaszewskiego, a partie solowe wykonywał Sebastian Gunerka. Improwizacje na<br />

tematy gregoriańskie grał sam Pawlik, na co dzień pianista jazzowy”.<br />

Klaudiusz Lisoń, Śpiew i muzyka Bogu ojców naszych, „Twoja Muza” 2005, nr 3<br />

„Inauguracją liturgiczną Festiwalu była msza św. odprawiona przez bpa Jana Wątrobę, sufragana diecezji częstochowskiej<br />

wraz z zaproszonymi księżmi. Oprawę muzyczną liturgii stanowiła skomponowana specjalnie na tę okazję przez zmarłego<br />

kilka dni wcześniej Mariana Sawę Missa claromontana na chór mieszany, organy i kotły – utwór pełny charakterystycznych<br />

dla tego kompozytora ciekawych pomysłów harmonicznych, osadzony w tradycji, a zarazem bardzo współczesny (...). Muzyka,<br />

która pozostaje w służbie wiary, powinna nas uczyć równocześnie tolerancji i otwartości, zachęcać do poznawania<br />

innych religii, kultur. Myśli tej podporządkowany był wieczorny występ kierowanego przez Abdellaha Ben Said zespołu Fils<br />

de Gnaoua z Maroka. Zostaliśmy wprowadzeni w świat islamu, ściślej mówiąc jednego z islamskich plemion Maroka. Występ<br />

ten ilustrował obyczaje i obrzędy plemienia Gnaoua, jego związki z islamem i rozwojem tej religii w północnej Afryce,<br />

a złożyły się nań egzotyczne śpiewy i tańce z wykorzystaniem rekwizytów o wymowie symbolicznej oraz grą na oryginalnych<br />

instrumentach. Pierwszy na Festiwalu element egzotyki dał nam pojęcie o bogatych tradycjach muzyki islamskiej,<br />

jej symbolice, jej pochodzeniu; niektóre symbole, jak choćby laska Mojżesza, okazały się zresztą wspólne dla trzech religii<br />

obecnych na Festiwalu – chrześcijaństwa, judaizmu i islamu. Koncert w kościele Podwyższenia Krzyża Świętego poświęcony<br />

był setnej rocznicy urodzin św. Faustyny Kowalskiej, a w jego programie znalazło się prawykonanie Misterium o Miłosierdziu<br />

Bożym „Jezu ufam Tobie” na sopran, baryton, dwa głosy recytujące, chór mieszany i orkiestrę Romualda Twardowskiego<br />

(...). Utwór ten utrzymany jest w tradycyjnej stylistyce, jest to właściwie cykl pieśni przeplatanych recytacjami tekstów,<br />

115

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!