03.06.2014 Views

Społeczny wymiar kryzysu – lekcja dla przyszłości - Polskie ...

Społeczny wymiar kryzysu – lekcja dla przyszłości - Polskie ...

Społeczny wymiar kryzysu – lekcja dla przyszłości - Polskie ...

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

U źródeł <strong>kryzysu</strong>: szansa<br />

czy zagrożenie <strong>dla</strong><br />

kapitalizmu?<br />

Część II<br />

PUNKTY ZWROTNE<br />

Jan Woroniecki<br />

Wprowadzenie<br />

Kryzys, z którym się borykamy od 3 lat, daje<br />

o sobie wciąż znać w Europie i jego „ojczyźnie”<br />

– USA. Póki co nie widać jego rychłego końca.<br />

Doczekał się już wielu książek i artykułów<br />

o jego genezie i skutkach. Na ich podstawie<br />

można wyrobić sobie w miarę obiektywne zdanie<br />

o bezpośrednich przyczynach i sprawcach<br />

najpoważniejszego globalnego załamania gospodarczego<br />

po II wojnie światowej, zwłaszcza<br />

w krajach najwyżej rozwiniętych. Nadal jednak<br />

nie ma pogłębionej i wiarygodnej analizy – oraz<br />

diagnozy – rzeczywistych źródeł <strong>kryzysu</strong>, bez<br />

czego walka z jego implikacjami w krótkoi<br />

długookresowej perspektywie ma niewielkie<br />

szanse powodzenia, o czym już się po trosze<br />

przekonujemy. Mam tu na myśli przesłanki systemowe<br />

dominującego w świecie ustroju, a więc<br />

kapitalizmu (pamiętając o jego różnych odmianach<br />

wynikających głównie z roli państwa<br />

w gospodarce) oraz dokonujące się przemiany<br />

natury socjologicznej i mentalnościowej ery turbokapitalizmu<br />

i „pędzącej globalizacji” w szerokich<br />

warstwach społeczeństw starych i nowych<br />

krajów o tym ustroju. Dopiero w ostatnich latach<br />

(ale nie tylko) pod presją <strong>kryzysu</strong> pojawiają<br />

się pierwsze naukowo uzasadnione opinie, że<br />

ten tak dotąd elastyczny ustrój znalazł się nie<br />

w pierwszym może i nie ostatnim, ale jednak<br />

w punkcie zwrotnym oraz że nie mamy do czynienia<br />

z cykliczną prawidłowością, nawet jeśli<br />

się nam zaczęło wydawać – mimo pęknięcia<br />

tzw. bańki internetowej 11 lat temu – iż udało<br />

nam się nad nią zapanować i ograniczyć przynajmniej<br />

nawroty tej dokuczliwej właściwości<br />

kapitalizmu.<br />

Bo nie jest to zwykły kryzys i to nie ze względu<br />

na zasięg. Inne są jego korzenie, rozleglejsze<br />

skutki. Kryzys ten dał asumpt do ostrzeżeń pod<br />

adresem banków i polityków, by nie ryzykować<br />

powrotu po cichu do business as usual, zwłaszcza<br />

w sektorze bankowym, gdy ustąpią najostrzejsze<br />

objawy. Bez mała na palcach jednej ręki<br />

zliczyć można próby doszukania się powodów<br />

wystąpienia zjawisk kryzysowych w świecie<br />

biznesu i gdzie indziej, wszyscy koncentrują się<br />

na instytucjach finansowych, które bezpośrednio<br />

kryzys wywołały. Łatwo przypisać odpowiedzialność<br />

bankom i spekulantom finansowym,<br />

politykom oraz instytucjom nadzorczym<br />

za to, co się stało, ale czy rzeczywiście cała wina<br />

leży po ich stronie? A jeśli nie, to kto zawinił?<br />

Czy podjęte ad hoc środki zaradcze wobec sektora<br />

finansowego oraz cięcia i oszczędności w finansach<br />

publicznych, uginających się pod ciężarem<br />

i tak dynamicznie rosnącego zadłużenia<br />

na skutek niezakończonego (ilościowe poluzo-<br />

20

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!