Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
FOTOGRAFIA<br />
Fot. J. Mielczarek<br />
Jestem wierna temu, o czym mówiłam wcześniej –<br />
najważniejsze jest bycie autentycznym. Pokazuję stany,<br />
które są we mnie, a myślę, że także w każdym z nas.<br />
Ja tylko trochę więcej dostrzegam. Mam sporo czulszy<br />
i mniej zakurzony wizjer, przez który zaglądam do mojego<br />
wnętrza. Moje lęki idą ze mną od najmłodszych<br />
lat. One we mnie jeszcze mieszkają. Mam świadomość<br />
bezradności wobec upływu czasu, chorób, nieuchronności<br />
śmierci, czego boimy się wszyscy, Jednocześnie<br />
przez taką fotografię staram się działać terapeutycznie,<br />
oswajać lęki, nie dusić ich w sobie i zamieniać na fakty<br />
pozytywne, służące tak bardzo potrzebnej mi wewnętrznej<br />
przebudowie. Wiem, że moja fotografia, jak<br />
ją nazwałeś „ze skraju przepaści”, zadziałała terapeutycznie<br />
na inne osoby, odciągając je od tego „skraju”.<br />
To bardzo ważny sygnał dla twórcy.<br />
Krytycy idą jeszcze dalej. Zacytuję fragment tekstu<br />
Katarzyny Majak z katalogu twojej wystawy<br />
w Galerii Piekary w Poznaniu w roku 2009: „Podczas<br />
gdy powszechnym pragnieniem jest żyć jak najdłużej,<br />
kiedy życie z myślą o śmierci czy cierpieniu<br />
nie mieści się już w doświadczeniu współczesności,<br />
Hueckel, być może nie do końca świadomie, podejmuje<br />
również inny aspekt wypartego i stłumionego<br />
lęku przed przemijaniem. Wynika on choćby z włączenia<br />
śmierci czy starzenia się w cykl konsumpcji,<br />
czy medykalizacji, w wyniku której przejmuje się<br />
pełną opiekę nad umierającymi i cierpiącymi. Proces<br />
ten związany jest z deprecjacją struktur rodzinnych<br />
i wspólnotowych, zanikaniem tradycji umierania<br />
w domu i rodzenia się w domu”.<br />
Nie zawsze zgadzam się z tym, co o mnie<br />
piszą, ale zacytowana Katarzyna Majak robi<br />
to w sposób trafny. Wracając do wystawy, ta<br />
w Częstochowie formalnie i artystycznie składa<br />
się z dwóch części. To ważny dla mnie moment:<br />
z jednej strony obrazy moich obsesji i lęków, od<br />
których powoli odchodzę, z drugiej - fotografie<br />
natury, ku którym zmierzam.<br />
Wiele podróżujesz. Wśród poznanych wyrywkowo<br />
twoich prac najbliższe są mi „autoportrety wyciszone”.<br />
Zderzenie na nich twojej sylwetki z pustymi<br />
przestrzeniami różnych klimatów i szerokości geografi<br />
cznych - moim zdaniem - w sposób szczególny<br />
rejestruje twój i nasz niepokój egzystencjalny. Przecież<br />
za bezkresnymi, pustymi horyzontami kotłuje się<br />
nasz sielsko-wojenno-straszny świat. Zapraszając widza<br />
do zajęcia miejsca obok siebie, dajesz mu chwilę<br />
marzeń, więcej - chcesz przekonać, że to co za horyzontem,<br />
wcale nie musi być jego udziałem. Że warto<br />
być innym, lepszym i zabiegać o to.<br />
aleje III 13