Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
FOTOGRAFIA z HISTORYJKĄ<br />
Częstochowa Zawsze Głodna!<br />
Janusz Mielczarek<br />
Obserwując dzisiaj wyścig wyciągania nam z kieszeni<br />
złotówek przez przeróżne markety, galerie i inne<br />
budy handlowe, o których obietnice „wszystkiego prawie<br />
za darmo” potykamy się na każdym kroku, warto<br />
przypomnieć, że pierwszym dużym - na ówczesna skalę<br />
- obiektem handlowym w Częstochowie był Dom<br />
Handlowy „Centrum” przy al. Wolności, wybudowany<br />
i eksploatowany przez PSS „Społem”.<br />
Zamysł jego budowy powstał za prezesury Stanisława<br />
Luterka, a dzieło kontynuował i doprowadził<br />
do końca prezes Zbigniew Winkler. Były to osoby,<br />
które dobrze zapisały się w powojennej historii instytucji,<br />
która w trudnych czasach tak zwanego „handlu<br />
uspołecznionego „ starała się zachować - nie tylko<br />
z nazwy - charakter spółdzielczy.<br />
Zaopatrzeniowcy „Społem” sobie tylko znanymi<br />
sposobami zwozili do DH „Centrum” towary o wiele<br />
atrakcyjniejsze, niż te, które sprzedawano w innych<br />
sklepach. Dlatego był on zwykle pełen klientów oraz<br />
organizowano w nim okazjonalne pokazy i kiermasze.<br />
Pamiętać trzeba, że była to połowa lat 60. Podobno<br />
w tamtych czasach, w „łagrze KaDeeLu „ (przypominam,<br />
że chodzi o tzw. Kraje Demokracji Ludowej), byliśmy<br />
społeczeństwem<br />
nieźle odzianym.<br />
Potwierdzeniem<br />
tego była „turystyka<br />
handlowa Polaków,<br />
a dla mnie<br />
również wizyta<br />
znajomego Czecha<br />
z Pragi w roku<br />
1967. Właśnie<br />
w DH „Centrum”<br />
wypatrzył sporo<br />
ciuchów i buty,<br />
na które ostatecznie<br />
brakło mu<br />
pieniędzy. Pożyczyłem<br />
mu kilkaset<br />
złotych, które<br />
w Pradze odebrałem<br />
w koronach.<br />
O czeską<br />
walutę było trudno<br />
i miała bardzo<br />
stabilny kurs.<br />
W tym okresie w witrynach sklepów społemowskich,<br />
głównie odzieżowych (przede wszystkim<br />
w „Nastolatce” przy ul. Kilińskiego) pojawiły się<br />
w dekoracjach okien wystawowych fotografie ładnych<br />
dziewczyn, których zrobienie zaproponował mi<br />
pan Szubert, zajmujący się w „Społem” - jak byśmy<br />
to dzisiaj powiedzieli - sprawami promocji.<br />
Na fali popularności serialu „Czterej pancerni<br />
i pies” lansowano też w DH „Centrum „, co widać na<br />
fotografii, ubrania chłopięce pod takim tytułem. Choć<br />
nie miały w komplecie czołgowych hełmofonów ani<br />
pepesz, to sprzedawały się dobrze. Chwyt reklamowy<br />
okazał się udany.<br />
Dzisiaj, będąc osaczonymi siecią chwytów agresywnych<br />
i wykalkulowanych przez bajerantów od<br />
marketingu, często nie wiemy czy kupujemy jeszcze<br />
towar, czy tylko chwyt reklamowy.<br />
P.S. Wspominając handlową prehistorię warto zauważyć,<br />
że po roku 1975 i utworzeniu województwa<br />
częstochowskiego, Katowickie - nie tylko ze względów<br />
na górnictwo - wciąż pozostawało uprzywilejowane<br />
pod względem handlowym. Dlatego częstochowianie<br />
(część miała już „wyścigowe” maluchy) jeździli<br />
do Katowic na zakupy. Ponieważ litery poprzedzające<br />
cyfry w pierwszej serii częstochowskich rejestracji<br />
samochodowych były CZG, to w Katowicach<br />
czytano je jako: Częstochowa Zawsze Głodna.<br />
Fot. J. Mielczarek<br />
42 aleje III