Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
PROZA<br />
Lux van Maal<br />
Ślepcy<br />
Miasto wciąż tam było<br />
ślepcy nadchodzili ze wszech stron<br />
mieliśmy otwarte oczy<br />
biała mgła całowała nas w zimne nocy<br />
widzimy świetnie<br />
choć ślepota powszechna<br />
nie bójcie się mijającego czasu<br />
zła nie zmaże dobry uczynek<br />
jesteś szerokokątny widzisz więcej znasz prawa e-rynku<br />
w naszym mieście dym połykamy przez trzewia nie ma szans<br />
książki służą za papier toaletowy moralność leży odłogiem<br />
nie wychodź na Miasto nocą odkąd noc jest dniem<br />
każde nasze słowo jest historyczne<br />
lecz ginie w białej mgle<br />
nie ma odwrotu<br />
magazyny są pełne żywności<br />
jeszcze mamy szansę ślepmy ślepmy<br />
Z recenzji Piotra Nity:<br />
Wydaje się, że Lux van Mall wszyła w tkaninę utworów wspólne ściegi, ściskając je surową osnową, niejasnego jeszcze,<br />
ale wspólnego tematu. Najwyraźniejsze to wątki miasta i umarłych (...) Język tych tekstów gęsty (...) Leksyka bogata, nawet<br />
miejscami karkołomna (...) Przez tekst prześwituje oczytanie. Ma się wrażenie obcowania z kolażem cytatów, a jednak<br />
nie sposób namierzyć ich pochodzenia, ni to biblijne, ni przypowieściowe, z ludowości, lub jeszcze skądś. Sznurki poodcinano.<br />
Mielenie mitologii z donosami współczesności w jednym młynku to także ciekawy zabieg – w większej części udany. Kim<br />
więc jest van Maal - pytam. Odczytałem jedną wyraźną inspirację filmem – wiersz „Ślepcy” to ewidentnie czytanie filmu<br />
pt. „Blidness”. Choć zabieg taki uważam za ryzykowny (...) to autorka rozwiązała go ciekawe i wychodzi z niego obronną<br />
ręką (...) Dokonałem odczytu pod tym kątem, lecz nie odkodowałem niczego – może wada aparatu, a może ślepy trop. Sam<br />
fakt jednak, że teksty te inspirują do poszukiwań, do różnych odczytań – jest zachęcający. Jak na Częstochowę - mówię pięć.<br />
28 aleje III