06.04.2015 Views

Polska Zbrojna 3/2012

Polska Zbrojna 3/2012

Polska Zbrojna 3/2012

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

ez morału<br />

bez morału bez morału<br />

Bogusław<br />

Pacek<br />

Dyskusja z konstytucją<br />

Warto pomyśleć o doprecyzowaniu spraw<br />

dotyczących naczelnego dowódcy<br />

sił zbrojnych.<br />

Generał dywizji<br />

BOGuSłAw PAceK<br />

jest radcą ministra<br />

obrony narodowej.<br />

Trwają prace zespołu, który<br />

ma doprowadzić do integracji<br />

systemu dowodzenia Sił<br />

Zbrojnych RP. To zadanie<br />

i trudne, i odpowiedzialne.<br />

A ponieważ wszystko, co czyni wojsko,<br />

tak naprawdę w największym stopniu służy<br />

przygotowaniom armii do wojny, a nie<br />

do pokoju, warto przy okazji pomyśleć<br />

o doprecyzowaniu spraw dotyczących naczelnego<br />

dowódcy sił zbrojnych. Konstytucja<br />

RP mówi, że na wypadek wojny prezydent RP na wniosek prezesa<br />

Rady Ministrów powołuje naczelnego dowódcę sił zbrojnych.<br />

W takim samym trybie może też go odwołać. Prezydent sam może zostać<br />

tym dowódcą albo powierzyć dowodzenie innej osobie, na przykład<br />

pierwszemu żołnierzowi, czyli szefowi Sztabu Generalnego WP.<br />

Niby wszystko proste, a jednak nie do końca.<br />

To w czasie pokoju wojsko przygotowuje się do ewentualnej wojny;<br />

wszyscy żołnierze, od szeregowych, po najwyższych dowódców włącznie.<br />

Okazuje się, że niekoniecznie. Bo tak naprawdę nie wiadomo, kto<br />

winien się przygotowywać do roli najwyższego dowódcy. Sytuacja wygląda<br />

zupełnie inaczej, gdy roli tej podejmuje się osobiście sam prezydent.<br />

Wówczas należałoby się spodziewać udziału głowy państwa<br />

w ćwiczeniach, treningach, szkoleniach dowództw. Jeżeli miałby to być<br />

szef SGWP, co wydaje się najbardziej prawdopodobnym wariantem, to<br />

także trzeba by to ustalić już teraz. Bo on ma określone zadania jako<br />

szef Sztabu Generalnego także na czas wojny, i ktoś w sposób zaplanowany<br />

musiałby tę rolę przejąć. Jeżeli naczelny dowódca SZ w czasie<br />

wojny, jak mówi ustawa o powszechnym obowiązku obrony, dowodzi<br />

siłami zbrojnymi oraz innymi jednostkami organizacyjnymi, jeżeli wykorzystuje<br />

do tego ogniwa wojennego systemu dowodzenia oraz elementy<br />

kierowania mobilizacją i rozwinięciem wojsk, to musi być mi-<br />

strzem dowodzenia doskonale do tego przygotowanym. Jeśli wskażemy<br />

już w czasie pokoju, kto będzie dowódcą podczas wojny, można stworzyć<br />

tej osobie realną szansę przygotowania się do tej roli. To samo dotyczy tego,<br />

kto będzie musiał go zastąpić, gdyby zaszła taka potrzeba.<br />

Wojny niekoniecznie wygrywają pierwsze zastępy. Drugie muszą być<br />

tak samo dobre jak te, które odgrywają rolę pierwszoplanową. W sytuacjach<br />

nadzwyczajnych ważnym czynnikiem jest czas. Może trzeba rozważyć,<br />

czy niezbędny jest wniosek premiera, aby prezydent mógł wyznaczyć<br />

naczelnego dowódcę? A co, jeżeli taki wniosek nie wpłynie? Albo<br />

jeżeli szef rządu będzie miał innego kandydata<br />

na stanowisko dowódcy niż prezydent?<br />

Zagrożenie wojenne jest zbyt poważną sprawą,<br />

aby można było pozwolić sobie na to, żeby<br />

mieć takie dylematy. Prezydent w czasie<br />

pokoju zatwierdza Strategię Bezpieczeństwa<br />

Narodowego, wydaje Strategiczną Dyrektywę<br />

Obronną, może zmienić stan gotowości<br />

obronnej i określa na wniosek MON główne<br />

kierunki rozwoju sił zbrojnych. W stanie wojennym<br />

kieruje obroną państwa we współdziałaniu<br />

z Radą Ministrów.<br />

Może lepiej byłoby, żeby jednak mianowanie<br />

naczelnego dowódcy SZ następowało już<br />

w czasie pokoju, a nie dopiero gdy zacznie<br />

się konflikt. Prezydent w trakcie wojny podejmuje<br />

wiele decyzji, lecz wszystkie na<br />

wniosek premiera lub naczelnego dowódcy.<br />

Obrona państwa to zadanie bardziej rządu niż<br />

prezydenta. Niektórzy więc pytają, czy to nie<br />

premier powinien być przełożonym naczelnego<br />

dowódcy. Dziś trudno o tym dyskutować,<br />

bo to dyskusja z konstytucją.<br />

•<br />

34 POLSKA ZBROJNA NR 3 | 15 StycZNiA <strong>2012</strong>

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!