06.04.2015 Views

Polska Zbrojna 3/2012

Polska Zbrojna 3/2012

Polska Zbrojna 3/2012

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

strefa sportu<br />

strefa sportu strefa sportu<br />

Andrzej<br />

FąFArA<br />

Jasnowidzenia<br />

Sportowców i trenerów nie ma co pytać<br />

o przyszłość, bo są przesądni, ostrożni<br />

i nie chcą brać na siebie zbyt dużej odpowiedzialności.<br />

Ciężko być prorokiem we<br />

własnym kraju, ba, trudno<br />

pełnić tę rolę nawet w niewielkim<br />

Człuchowie, gdzie<br />

mieszka znany jasnowidz<br />

Krzysztof Jackowski. To ten, do którego<br />

czasami zwraca się policja w przypadkach<br />

beznadziejnych. Kilkanaście miesięcy<br />

temu wyciąłem sobie z popularnej<br />

gazety przepowiednie autorstwa pana<br />

Krzysztofa na 2011 rok. Zero trafień,<br />

zupełnie jak na moich kuponach totolotka<br />

od dawien dawna.<br />

„Platforma Obywatelska straci władzę.<br />

PiS porządzi, ale nie sam. Palikot poza<br />

Sejmem” – oto trzy najbardziej spektakularne<br />

porażki Krzysztofa Jackowskiego.<br />

Co ciekawe, wróż z Człuchowa wychodzi<br />

tu na kompletnego amatora, bo zamiast<br />

trochę pokluczyć, pozwodzić, wali konkretami.<br />

Powinien się uczyć od zawodowców,<br />

chociażby od profesora Janusza<br />

Czapińskiego, który orzekł niedawno, że<br />

Palikot przejmie władzę za 10–15 lat.<br />

I to jest właśnie profesjonalizm w czystej postaci. Kto bowiem będzie<br />

pamiętał za 10–15 lat, co powiedział profesor?<br />

Jedno z dziesięciu jasnowidzeń pana Jackowskiego na 2011 rok dotyczyło<br />

sportu. Pan Krzysztof obwieścił, że mistrzostwa Europy w piłce<br />

nożnej zejdą na dalszy plan w obliczu pewnego zagrożenia. Minęło<br />

12 miesięcy i jakoś nie zeszły. Trudno sobie wyobrazić, co musiałoby<br />

się wydarzyć, by ludzie w Europie przestali się interesować najważniejszą<br />

w tej części świata rywalizacją futbolistów. Ewentualnie coś na miarę<br />

plag egipskich: szarańcza, pomór bydła, krew zamiast wody w rzekach.<br />

Może pan Krzysztof ma w tej kwestii bardziej konkretną wizję?<br />

Gdyby podejść do sprawy profesjonalnie, w stylu profesora<br />

Czapińskiego, to realne zagrożenia dotyczące Euro <strong>2012</strong> są dwa.<br />

O pierwszym wspomniałem już na tych łamach jakiś czas temu. Chodzi<br />

o baty, jakie nasza dzielna reprezentacja może dostać na nowych pięknych<br />

stadionach już na etapie rozgrywek grupowych. Wystarczy, że<br />

chłopcy zagrają swój ulubiony „futbol na tak” niczym w dowcipie wymyślonym<br />

przez Stanislawa Tyma. Wraca Franciszek Smuda do domu<br />

i żona pyta: znowu przegraliście? A trener na to: tak.<br />

A zatem szast-prast, dwie przegrane i remisik, i trzeba będzie kibicować<br />

Niemcom i Anglikom. To dla naszych fanów może być zadanie ponad siły.<br />

Porażki w sporcie jednakowoż się zdarzają i nawet prezes Jarosław<br />

Kaczyński nie odważy się chyba obwinić za to Donalda Tuska. No, chyba<br />

że nasi przegrają z Rosją 0:5. Opozycja ma jednak szanse przejechania<br />

się po Platformie bez używania hamulców. Chodzi o sytuację, której można<br />

się spodziewać po zakończeniu turnieju. Zostaniemy wtedy z licznymi<br />

stadionami, z narodowym na czele, które trzeba będzie za grube miliony<br />

utrzymać. Z mniejszymi obiektami sprawa będzie łatwiejsza, bo na nich<br />

grają co dwa tygodnie drużyny ligowe. Ale to złudny handikap. Frekwencja<br />

na meczach ekstraklasy jest dziś bowiem dość marna i nadzieja na jej<br />

szybki wzrost opiera się na kruchych podstawach.<br />

Co jeszcze da się przewidzieć bez większego ryzyka w sportowym roku<br />

<strong>2012</strong>? Zwycięski powrót Roberta Kubicy do wyścigów Formuły 1? Wimbledońską<br />

wygraną Agnieszki Radwańskiej? To dla mnie zbyt trudne zadania,<br />

pozostawiam je Krzysztofowi Jackowskiemu. Sportowców i trenerów<br />

nie ma co pytać o przyszłość, bo są przesądni,<br />

ostrożni i nie chcą wziąć na siebie zbyt<br />

dużej odpowiedzialności. Zagadnięci odpowiedzą<br />

Małyszem: „interesuje mnie najbliższa<br />

walka, mecz…”.<br />

Od kiedy pisuję o sporcie, pamiętam jeden<br />

przypadek, gdy ktoś jasno określił swój cel<br />

przed wielką imprezą. Nie plan maksimum<br />

i minimum, ale konkretnie: złoty medal olimpijski.<br />

Tym facetem był legendarny trener siatkarzy<br />

Hubert Wagner, który o zwycięstwie<br />

swojej drużyny mówił głośno na długo przed<br />

igrzyskami w Montrealu. Wiosną tego roku<br />

minie 10 lat od jego śmierci.<br />

•<br />

76 POLSKA ZBROJNA NR 3 | 15 StycZNiA <strong>2012</strong>

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!