- Page 5: które goniły za ludźmi, wyjąc.
- Page 8 and 9: Ale butny młodzieńczyk nie ruszy
- Page 10 and 11: — Hej, ludzie! kto wy? — spyta
- Page 12 and 13: — Więc waść nie Abdank?— To
- Page 14 and 15: — Koty ze starostką Czaplińskim
- Page 16 and 17: czas z księciem, wszelako Czehryn
- Page 18 and 19: — Szelmą jestem bez uszu¹⁶⁶
- Page 20 and 21: — Ach, co to za wielki wojennik!
- Page 22 and 23: a przy wołach szedł mnogi lud pas
- Page 24 and 25: można będzie na Turka obrócić,
- Page 26 and 27: dła zarośnięte częścią gęstw
- Page 28 and 29: zieleniała ruń³⁰⁷, a słońc
- Page 30 and 31: To rzekłszy odpiął troki przy te
- Page 32 and 33: Litwin począł znowu tak wzdychać
- Page 34 and 35: Poseł uchylił sobolowego kołpaka
- Page 36 and 37: lekkich chmurek, które czerwieniej
- Page 38 and 39: — Bohun, szczo z toboju³⁹⁹?S
- Page 40 and 41: W ostatnich czasach został podpuł
- Page 42 and 43: pod chorągwie — w szkole rycersk
- Page 44 and 45: Bułyhów, którzy woleli puszczać
- Page 46 and 47: — Mała wojna, mała sława; wiel
- Page 48 and 49: dwie gwiazdy. Bo też Helena, choć
- Page 50 and 51: ciego talera. Dawno służysz?— H
- Page 52 and 53:
łubniańskich⁵¹⁴. Jest-li na
- Page 54 and 55:
Helena zbladła jak ściana i, krzy
- Page 56 and 57:
i na uroczyszczu Kuczkasów⁵⁵
- Page 58 and 59:
tem przemawiało jeszcze kilku z to
- Page 60 and 61:
posłuszni, że jednakże gdy na kw
- Page 62 and 63:
Oczki Anusi strzelały na pana Long
- Page 64 and 65:
pamięcią i sercem postać kochane
- Page 66 and 67:
— Coś ty tam, kpie, powiadał?
- Page 68 and 69:
ny burzy bliskiej; jakieś dziwne w
- Page 70 and 71:
Porozsyłał więc książę posła
- Page 72 and 73:
— Mości książę, choćbym też
- Page 74 and 75:
nął się cwałem, a za nim poczto
- Page 76 and 77:
— Za jaki miesiąc, gdy z Siczy
- Page 78 and 79:
jaki układ może jeszcze koniec za
- Page 80 and 81:
Pachołek ukazał się we drzwiach
- Page 82 and 83:
Ale namiestnik nie słyszał już p
- Page 84 and 85:
Niesie go ta woda, niesie, ale odda
- Page 86 and 87:
W takich to jaskiniach i zakrętach
- Page 88 and 89:
— Lada dzień z Krymu z Tatarami
- Page 90 and 91:
nie tylko Bohuna, ale rozpętanej i
- Page 92 and 93:
nie mogły płynąć do Siczy⁸⁶
- Page 94 and 95:
kilkunastu. Przez głowę pana Skrz
- Page 96 and 97:
Jakoż trzystu blisko ordyńców⁹
- Page 98 and 99:
Ponury odgłos kotłów, w które b
- Page 100 and 101:
Fyłyp Zachar i Tatarczuk weszli pr
- Page 102 and 103:
ścijańskich zaniechał. Chmielnic
- Page 104 and 105:
atunku. Co do młodego Barabasza, j
- Page 106 and 107:
tedy biada wam! Zaliż dawne to cza
- Page 108 and 109:
— Skąd wy?— My czehryńcy⁹
- Page 110 and 111:
Chmielnicki siedział za stołem po
- Page 112 and 113:
— Ach! Choćby to była i prawda,
- Page 114 and 115:
yś: szarańcza przygrzana słońce
- Page 116 and 117:
Chmielnicki więc, pragnąc, by ten
- Page 118 and 119:
— Ne znaju. Bytwa, każe, bude, a
- Page 120 and 121:
prawemu brzegowi i zasuwać w oczer
- Page 122 and 123:
„Co to? — pomyślał Krzeczowsk
- Page 124 and 125:
Ruszyli końmi i pojechali. Bawili
- Page 126 and 127:
— Nie będzie z tego nic, szalony
- Page 128 and 129:
przewidzenia. Burza nie może być
- Page 130 and 131:
i ustawiać się w szyku bojowym pr
- Page 132 and 133:
podjazd uważać. Wiedział on, jak
- Page 134 and 135:
siała stać w miejscu. Chmielnicki
- Page 136 and 137:
tużył¹¹⁷⁷ po tobie. Na star
- Page 138 and 139:
słoneczne. Zrobiło się gorąco n
- Page 140 and 141:
— Co on mówi? — rzekł gorącz
- Page 142 and 143:
i okrucieństwie nad wrogiem, natom
- Page 144 and 145:
Chmielnicki więc postanowił pozos
- Page 146 and 147:
Skrzetuski, nie słuchając gadanin
- Page 148 and 149:
dla wprawy z łuków do jeńców s
- Page 150 and 151:
— My tam byli pięć dni temu, a
- Page 152 and 153:
— e ne i e in cei ncice nmen m en
- Page 154 and 155:
— Gdzie?— W Rozłogach.— To K
- Page 156 and 157:
— alboś sam diabeł z ostatkiem.
- Page 158 and 159:
Po przeprawie przez Dniepr wjechali
- Page 160 and 161:
przyjaciółmi. Pan Zagłoba o skó
- Page 162 and 163:
Zawiasy bramy zaskrzypiały przera
- Page 164 and 165:
Bohun wstał nagle i zwróciwszy si
- Page 166 and 167:
Kniaź drgnął, ale wnet zastawił
- Page 168 and 169:
Semenom wydało się to zupełnie n
- Page 170 and 171:
— Czegóż ślepie wytrzeszczasz
- Page 172 and 173:
przed nim schronię? Waćpan się n
- Page 174 and 175:
— A niechże to kaduk¹³⁷⁹ p
- Page 176 and 177:
wszystkie kości z zawiasów wyszł
- Page 178 and 179:
yli w szczęki końskie poprzywiąz
- Page 180 and 181:
i zamiast z biegiem ku gościńcowi
- Page 182 and 183:
te strzeliste pleczyki¹⁴³². Ja
- Page 184 and 185:
— Na jaki pożytek? Waćpanna teg
- Page 186 and 187:
I uśmiechała się do niego troch
- Page 188 and 189:
— A chwaliłaś się waćpanna sw
- Page 190 and 191:
szczo na paniw¹⁴⁸⁶ przyjdzie
- Page 192 and 193:
ditki, zmiłowania bożego, bo niej
- Page 194 and 195:
w ręce Bohuna Pleśniewski, który
- Page 196 and 197:
Ale uciekłszy, co dalej robić? Cz
- Page 198 and 199:
— Co wy za ludzie? — spytał gr
- Page 200 and 201:
Twarz jej sczerniała i zbladła, c
- Page 202 and 203:
Buchnęły dymy, zahuczały wystrza
- Page 204 and 205:
o ów Chmielnicki, zwycięzca spod
- Page 206 and 207:
— Tak też i ja myślę — rzek
- Page 208 and 209:
tak zuchwały i wykraczający przec
- Page 210 and 211:
huna nie dognał ani nie schwytał,
- Page 212 and 213:
— Jego własne gardło w tym —
- Page 214 and 215:
cieszał się tylko myślą, że za
- Page 216 and 217:
w Łuniach bito we wszystkie dzwony
- Page 218 and 219:
Kaniowu, który tejże nocy przywi
- Page 220 and 221:
— Miłościwy pan oddał ducha w
- Page 222 and 223:
tygodnie, po czym został zdobyty i
- Page 224 and 225:
— Ot, braciaszku, nieszczęście!
- Page 226 and 227:
puszczając zagony po całym wojew
- Page 228 and 229:
Czy nie przeważy wpływ panów owe
- Page 230 and 231:
— Bom i tak już dosyć dla ciebi
- Page 232 and 233:
afekcie, ale i innych w tym upewnia
- Page 234 and 235:
Krzeczowski piernacz w ręku ścisn
- Page 236 and 237:
— Koli! Koli!¹⁷⁹⁰ — powt
- Page 238 and 239:
— To dobrze. Za godzinę ruszamy
- Page 240 and 241:
częte i rozrzucone. Książę par
- Page 242 and 243:
na miecz. Sam wojewoda, zasadziwszy
- Page 244 and 245:
Wszelako o mało sam czynu tego ży
- Page 246 and 247:
chciała bunt gasić, ale przez Bó
- Page 248 and 249:
sądzi, czy godniejsi ci, co je dos
- Page 250 and 251:
jennych przeciw Krzywonosowi musi n
- Page 252 and 253:
Łukom striłamy, porochom, kulami
- Page 254 and 255:
— Mówże mnie waszmość o niej
- Page 256 and 257:
Owruczowi¹⁸⁸¹ ruszy, aby poro
- Page 258 and 259:
— Bez zwłoki, stary żołnierzu,
- Page 260 and 261:
— Jedna dusza żywa z miasta nie
- Page 262 and 263:
akło, a pewien był, że lepszej t
- Page 264 and 265:
gowała¹⁹³⁰. Ale wiele czarow
- Page 266 and 267:
nocnym pochodzie przysłoniętym po
- Page 268 and 269:
— My już zwyczajni, mówiłem.
- Page 270 and 271:
grzbietów można było pod tym str
- Page 272 and 273:
Wtedy porwała go ostatnia pasja na
- Page 274 and 275:
— Zdrajco! Wygubisz nas! Psie krw
- Page 276 and 277:
— Ale ja będę śpieszył! — m
- Page 278 and 279:
— Będzie to inaczej, niech waśc
- Page 280 and 281:
i że Rzędzian, jako zwykle rankie
- Page 282 and 283:
siedzieć?… Niechże skorzystam!
- Page 284 and 285:
pana Zagłobę wspomni i zgrzyta, i
- Page 286 and 287:
czyzną i z magnackimi latyfundiami
- Page 288 and 289:
si; ówdzie migają grzebieniaste h
- Page 290 and 291:
— Koniec więc twojej męki. Jed
- Page 292 and 293:
Ale staruszek sapał jeszcze długo
- Page 294 and 295:
zemdlałą głowę tej matki — po
- Page 296 and 297:
Twarz miał spokojną, pogodną —
- Page 298 and 299:
TOM II Pewnej pogodnej nocy na praw
- Page 300 and 301:
— Ej, chyba urzekła! — odrzek
- Page 302 and 303:
sineńkie, bladeńkie!… Widno Tat
- Page 304 and 305:
niewola nie zdawała się zbyt niez
- Page 306 and 307:
Więc nie odrzekł nic, tylko post
- Page 308 and 309:
— No, żeby ty nie była ranna, t
- Page 310 and 311:
— Ne znaju²¹⁷². Będzie wiel
- Page 312 and 313:
To rzekłszy, poszła umywać ręce
- Page 314 and 315:
— Żal cię tu samą zostawiać
- Page 316 and 317:
— Siła²²⁰⁸ mnie już sposo
- Page 318 and 319:
yłby to sentyment, gdybyśmy waćp
- Page 320 and 321:
— Puść mnie waszmość pan! —
- Page 322 and 323:
— No, no! — mówił — poruczn
- Page 324 and 325:
— Coś mnie jakoby w ucho szepce,
- Page 326 and 327:
dotąd Kamieniec²²⁵⁹, czy te
- Page 328 and 329:
— A ja się jego nie boję, ja mu
- Page 330 and 331:
— Czy mam eksperiencję? Jeszcze
- Page 332 and 333:
odgłosy skrzypków, dud i bębenka
- Page 334 and 335:
pek aż się trząsł, tak ciął o
- Page 336 and 337:
w tej chwili pan Zagłoba, a ostatn
- Page 338 and 339:
y wydarł mu krasawicę i sławę j
- Page 340 and 341:
— Źle, braty ridnyje²³⁵⁷.
- Page 342 and 343:
— Oj, oj! Chyba dusza z niego uci
- Page 344 and 345:
— On tam nie będzie zważał, ja
- Page 346 and 347:
— oto w kupie kilkudziesięciu mo
- Page 348 and 349:
W godzinę później obaj przyjacie
- Page 350 and 351:
— A z waścią to jak z liszką²
- Page 352 and 353:
— I ja po dziadowskku z teorbanem
- Page 354 and 355:
— Opuszczony, od wszystkiego umy
- Page 356 and 357:
— Jeszcze my żyjemy! — rzekł
- Page 358 and 359:
żone szaleństwem trwogi, dopóki
- Page 360 and 361:
— Nie czas o tym myśleć! — za
- Page 362 and 363:
pieniądze do ratusza, zanim o szac
- Page 364 and 365:
kanclerscy obawiali się, aby Wiśn
- Page 366 and 367:
— Była z nami w Brześciu, a ty
- Page 368 and 369:
gdyż kraj tu był spokojny i chor
- Page 370 and 371:
Lecz oto w siwym i błękitnym odda
- Page 372 and 373:
— Ba! Trzeba mu było powiedzieć
- Page 374 and 375:
siebie, której nic zachwiać nie z
- Page 376 and 377:
— Pojedziesz waść na Babice i L
- Page 378 and 379:
— Parchu, a pan jest w domu? —
- Page 380 and 381:
wiozę, i nie znalazłszy go w Niep
- Page 382 and 383:
Tu głos pana Zagłoby zabrzmiał n
- Page 384 and 385:
— Tam się zatrzymamy — rzekł
- Page 386 and 387:
— Jezus Maria! — krzyknął Zag
- Page 388 and 389:
— Wyprawiłem tego Kozaka, bo co
- Page 390 and 391:
— Nie wiem, czyli nie głodna wkr
- Page 392 and 393:
Dajmy mu już spokój, bo wypatrosz
- Page 394 and 395:
— On? Jakem go poznał, trzos mia
- Page 396 and 397:
— A waćpan zawsze taki sam!… s
- Page 398 and 399:
z wyzwaniem — ale już Bohuna nie
- Page 400 and 401:
lub na wpół spalonym zbożem, kt
- Page 402 and 403:
Po chwili wieczerza była podana. S
- Page 404 and 405:
trzymają. Czego ja sam nie sprawi
- Page 406 and 407:
nie dla ich własnego i Rzeczypospo
- Page 408 and 409:
— Ja go do swojej stancji zabior
- Page 410 and 411:
Nazajutrz rano opuścili komisarze,
- Page 412 and 413:
jasyrem²⁷⁰⁰, który ten wó
- Page 414 and 415:
— Nie oszalał ja ani ci nie chc
- Page 416 and 417:
Wśród ciszy kopyta końskie zako
- Page 418 and 419:
— Już my się dragonów nie boim
- Page 420 and 421:
a ty nasz czołowik²⁷⁴⁹!”
- Page 422 and 423:
Błędne koło układów rozpoczę
- Page 424 and 425:
w twoje ręce ją oddał, i piernac
- Page 426 and 427:
— On sokół — odparł Kozak
- Page 428 and 429:
Dniestrem nie położył głowy, to
- Page 430 and 431:
w owej drobnej wojnie nie brał, ch
- Page 432 and 433:
— Nie ma tam po co jechać — od
- Page 434 and 435:
— Na łzy i smutek, panie Michale
- Page 436 and 437:
— Puść go waszmość, niech opo
- Page 438 and 439:
pierwszej wody, który mnie bez ma
- Page 440 and 441:
— I tak byłoby nieładnie, i tak
- Page 442 and 443:
którym zręczna robotnica wszystki
- Page 444 and 445:
watahom nie legitymowali się wcale
- Page 446 and 447:
okolice były jeszcze pustynią z r
- Page 448 and 449:
tak długiej i ciężkiej niewoli s
- Page 450 and 451:
— Pojadę z wami, mówiłam ci.
- Page 452 and 453:
z lekkim sercem, bo to grunt, żeś
- Page 454 and 455:
sobie wydawał niezgrabny, głupi,
- Page 456 and 457:
— Nie tylko się chmurzy — odrz
- Page 458 and 459:
ła się teraz niebezpieczna, bo ra
- Page 460 and 461:
— Tak i musi być. Tedy my jedzie
- Page 462 and 463:
— Jezusie Nazareński, Królu Ży
- Page 464 and 465:
iegli do trupów i poznawszy, że o
- Page 466 and 467:
— To chwała Bogu! Dajże mi się
- Page 468 and 469:
głowy. Sprzeczne ich rozporządzen
- Page 470 and 471:
szaleją. Nie tak spragniony jeleń
- Page 472 and 473:
Wieczór się zrobił cichy, pogodn
- Page 474 and 475:
środka. Teraz zamiast dwóch bitew
- Page 476 and 477:
— Otoś mnie waćpan pocieszył!
- Page 478 and 479:
Sine wargi Tuhaj-beja poczęły drg
- Page 480 and 481:
Stary szlachcic poczerwieniał jak
- Page 482 and 483:
I stojąc na okopie wśród krwawyc
- Page 484 and 485:
W tej chwili żelazna nawała husar
- Page 486 and 487:
Subagazi, ci zginęli wszyscy do je
- Page 488 and 489:
— Mów prędko, Subagazi, i mądr
- Page 490 and 491:
kać, i jęczeć po nocach, dopóki
- Page 492 and 493:
Strasznie to piwsko burczy w żywoc
- Page 494 and 495:
— A ja powiadam, że do jutra zos
- Page 496 and 497:
w rowach i wężownicach, wciskała
- Page 498 and 499:
dymu strzelały coraz potężniej k
- Page 500 and 501:
o nie poprzestając na obronie darl
- Page 502 and 503:
I tak tam oni rozmawiali, czasem pr
- Page 504 and 505:
się dzielni mołojcy, nie niewywcz
- Page 506 and 507:
oparł. Wtem nadszedł książę z
- Page 508 and 509:
winszować i oglądać trzy głowy,
- Page 510 and 511:
— My już siebie ofiarowali — r
- Page 512 and 513:
— Na Boga! — rzekł starosta kr
- Page 514 and 515:
drugi, potem w razie potrzeby trzec
- Page 516 and 517:
zny nie było co i marzyć, bo tam
- Page 518 and 519:
Po lewej stronie pana Longina zabł
- Page 520 and 521:
wśród nas” — ale rycerz nie m
- Page 522 and 523:
— A czemuś to waćpan zawsze z n
- Page 524 and 525:
lwica, której zabrano lwięta; rz
- Page 526 and 527:
— I tyż to mówisz, Michale?—
- Page 528 and 529:
odetchnął z satysfakcją, bo wobe
- Page 530 and 531:
Po niejakim czasie znów ujrzał pl
- Page 532 and 533:
I począł myśleć, czy ma iść d
- Page 534 and 535:
Po upływie pół godziny był tuż
- Page 536 and 537:
Był to Jerzy Ossoliński, kanclerz
- Page 538 and 539:
— Jaką?— Posłać kogo niby dl
- Page 540 and 541:
— Na Boga! — krzyknął — dos
- Page 542 and 543:
yła widna, cicha, ciepła. Wielki
- Page 544 and 545:
— A co też się z fortuną pana
- Page 546 and 547:
— Bitny to jest mąż — odpowie
- Page 548 and 549:
— Pani sandomierska nie musi być
- Page 550 and 551:
wrzawa podniosła się z jego powod
- Page 552 and 553:
armat i samopałów, widzieli kniaz
- Page 554 and 555:
Wówczas zadrżał Islam-Girej —
- Page 556 and 557:
— Lude, spasajtes³¹⁸²!— St