10.07.2015 Views

Puls Szpitala nr 32 - Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Olsztynie

Puls Szpitala nr 32 - Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Olsztynie

Puls Szpitala nr 32 - Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Olsztynie

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

kwiecień • maj • czerwiec 2011Jego Wysokość… Nepal cz. 1Spotkanie z Nepalem, a zwłaszcza z Himalajami odurza – wszystkojest większe, piękniejsze i potężniejsze niż w innych krajachi górach. Do głowy przychodzą dziesiątki banalnych przymiotnikówrozpoczynających się od „naj” – największy, najpiękniejszy,najgroźniejszy. Śnieg jest tu biały jak w reklamie proszku do prania,niebo – błękitne jak koszula maklera z Wall Street. Ponad80% Nepalu zajmują góry o średniej wysokości 6000 m n.p.mi znajduje się tam 8 z 14 ośmiotysięczników – najwyższych gór naświecie – oto Jego Wysokość Nepal.Emilia PaszkowskaDo Nepalu wjeżdżam od strony Indii, pozwiedzaniu których czuję zamęt i zmęczenie;wreszcie orientuję się co uległozmianie – jest po prostu cicho. Po hałaśliwychIndiach to bardzo przyjemnaodmiana. Niestety ze względu na blokadydróg, wywołane przez rewolucyjnąpartyzantkę, nie udało nam się dotrzećdo Lumbini, miejsca narodzin Buddy,położonego w południowym Nepalu,przy granicy z Indiami. W 543 roku p.n.ew Lumbini przyszedł na świat książęSiddharta Gautama, który po uzyskaniuoświecenie, nazwał się Buddą. Toważne miejsce pielgrzymek hinduistówi buddystów przez wiele wieków byłozaginionym miastem. Dopiero w 1895roku archeolodzy natrafili na pokrytąnapisami kolumnę. Masywna kolumnacesarza Aśoki, który w III w p.n.e podwpływem okrucieństw wojennych przeszedłna buddyzm, stoi w miejscu narodzinMistrza.Dwie najważniejszereligieN e p a l u ,hinduizmi buddy z m,i s t n i e j ąobok siebiei bardzosilnieprzenikają.W Nepa l u ,ktoś, ktostaje sięwyznawcą Buddy, często nie przestajebyć hinduistą. Buddyści uznają hinduistycznątrójcę Brahmy, Śiwy i Wisznuza wcielenia Buddy. Hinduiści podobnie– czczą Buddę jako inkarnację Wisznu.Mówi się, że jeżeli zapytać Nepalczyka,czy jest hinduistą, czy buddystą, on zawszeodpowie: „Tak”!Pobyt w Nepalu zaczynamy więc od podziwianiażyznych terenów niziny Teraju,z bogatą tropikalną roślinnościąi wizyty w Królewskim Parku NarodowymChitwan, leżącym w dżunglidoliny rzeki Rapti. Znaczną część parkustanowią obszary zalewowe położone nawysokości zaledwie 150 m n.p.m. Parkzwiedza się na grzbiecie słoni, co stanowiogromną atrakcję, a jednocześniejest zabezpieczeniem przed atakiemżyjących tu nosorożców i tygrysów.Nasze bezkrwawe, fotograficzne łowyzaczęły się o świcie, gdy dżungla byłaspowita mgłą, od spływu po rzece Raptiłodzią z wydrążonego pnia. Niesamowitewrażenie robiły wylegujące się nabrzegu krokodyle, wśród których możnabyło zobaczyć jedne z najstarszychich przedstawicieli, gawiale – krokodylez wydłużoną paszczą. Mimo porannegozimna, atmosferę „podgrzała” informacjao obecności w tych wodach pytonówi największych na świecie jadowitychwęży – kobry królewskiej. Na szczęściebez strat w ludziach udało nam się dotrzećdo miejsca przesiadki na grzbietysłoni. Te majestatyczne zwierzętaw wolnym tempie przemierzały płytkierozlewiska, chaszcze i bujne trawy, a mykołysząc się w prostych siedliskach podziwialiśmyniezapomniane widoki.Nasi doświadczeni przewodnicy pokazywalinam wiele gatunków jeleni, ptaków,małp i wspaniałych, różnorodnychroślin. Na koniec udało nam się zobaczyćwspaniałego i groźnego nosorożcapancernego, którego nazwa wiąże sięz wyglądem jego grubej skóry, tworzącejjakby pancerz. Obecnie na terenierezerwatu żyje ok. 600 nosorożców;największe zwierzęta mogą osiągnąć do180 cm wysokości w kłębie, a waga tychnajwiększych osobników może dochodzićdo 2 ton.Niestety, a może na szczęście, nie udałonam się wytropić tygrysa bengalskiego.Po latach królewskich polowań, populacjatygrysów bengalskich w dżungliChitwanu uległa zdziesiątkowaniu,ale po przekształceniu tych terenóww park narodowy, liczba tych zwierzątzaczęła rosnąć i obecnie wynosi ok. 150osobników.Po tych mocnych wrażeniach przyszedłczas na relaks i zabawę. Jedno i drugiepołączyła kąpiel słoni, które przezswoich właścicieli-przewodników sątaktowane jak członkowie rodzinny. Pocałodziennym safari wieczorem słoniesą bardzo dokładnie myte i masowane,a kto z turystów chce może kąpać sięrazem z nimi. Zabawa jest przednia, boto prawdziwe słonie Trąbalskie, więcwoda leje się strumieniami, zmywającczasem z grzbietu słonia zbyt rozbawionegoturystę i wtedy trzeba uważać na…nogę słonia.Dodatkową atrakcją naszego pobytuw słynnym na całym świecie hoteluw dżungli „Tiger Tops”, był corocznykonkurs nepalskich zespołów folklory-24

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!