10.07.2015 Views

Puls Szpitala nr 32 - Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Olsztynie

Puls Szpitala nr 32 - Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Olsztynie

Puls Szpitala nr 32 - Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Olsztynie

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

kwiecień • maj • czerwiec 2011stycznych. Spotkania folklorystycznetrwały kilka dni i wypełnione były tańcamii śpiewem oraz prezentacją wyrobówludowych i kulinarnych. Wrażenia jakiema się po takich występach przyprawiająo zawrót głowy, tym bardziej, żeczęsto turyści są porywani do tańca, coi mnie się zdarzyło. Moja interpretacjalokalnych tańców wywołała entuzjazmi aplauz, zarówno miejscowych jak i turystów…no cóż, mogę powiedzieć, że„Taniec z Gwiazdami” to przy moim występiepikuś!Po takim wstępie z przytupem mogłobyć już tylko lepiej. I rzeczywiście przejazdprzez jedną z najpiękniejszych traswidokowych Nepalu przez nizinę Teraj,pasmo górskie Sziwalik i Małe Himalajedo Pokhary był niezapomniany.Pokhara i rejon Annapurny – miasto,które jest oazą spokoju i wymarzonymmiejscem odpoczynku, leżyna wysokości ok. 900 m n.p.m w sercudoliny o tej samie nazwie, nad jezioremPhewa, ok. 200 km od stolicy Nepalui liczy ok. 150 tys. mieszkańców. Możnatu podziwiać piękną panoramę Himalajów,a w tafli jeziora odbijają się szczytyośmiotysięczników: masywów Annapurnai Dhaulagiri. Najlepiej doświadczyćleniwego tempa życia Pokhary, wybierającsię na wycieczkę po łagodnych wodachdługiego na 2,5 km jeziora Phewalub włócząc się jego brzegami w dzielnicachBaidam i Pardi, które są pełnesklepów z pamiątkami i restauracji. Namaleńkiej wysepce na jeziorze znajdujesię Złota Świątynia Barahi Bhawani,przyciągająca turystów i romantyków.Nad Pokharą góruje szczyt w kształcierybiego ogona, świętej dla Nepalczykówgóry Macchapucchara (6997 mn.p.m), na którą obowiązuje całkowityzakaz wspinaczki, ze względu na wierzeniao zamieszkiwaniu jej przez bogów.Dla nas największą atrakcją było porannewejście na szczyt Sarangot (1592 mn.p.m), gdzie mieliśmy zobaczyć spektakularnywidok „zapalania szczytów” –wschód słońca nad Himalajami, w czasiektórego zmienia się kolor otaczającychgór. Niestety dla nas góry nie były łaskawew czasie pobytu w Pokharze. Utrzymującasię przez kilka dni mgła skrywałate piękne szczyty i nawet nasza porannamęka – wspinaczka na Sarangot, też niezostała wynagrodzona oczekiwanymiwidokami. Dopiero w czasie wyjazdu,chmury rozwiały się i naszym oczomukazały się tajemnicza Macchapuccharai jeden zes z c z y t ó wAnnapurny– tenw i d o kw y w o ł a łwielki entu z j a z mi szał fotografowania,a wrażenienieziemskiegopięknai boskiejpotęgi nasilałwoalbiałej, nierealnej, utrzymującej się wokółmgły – nasze modły zostały jednakwysłuchane.Mustang czyli Królestwo Lo – BuddyjskieKrólestwo Lo, przez obcokrajowcównazywane Mustangiem leżyna północ od masywów Annapurnyi Dhaulagiri. Ta kraina wiatrów i bezkresnychprzestrzeni ulokowała się naWyżynie Tybetańskiej miedzy Nepalema Tybetem, na zachód od słynnej rzekiKali Gandaki. Zamieszkana jest zaledwieprzez ok. 7 tys. mieszkańców, liczy31 wiosek i 13 klasztorów. Przez wiele latMustang był izolowany od reszty światai do 1992 roku zamknięty dla ruchuturystycznego. Było to spowodowane toczącąsię wzdłuż granicy z Tybetem wojnąpartyzancką oraz dbałością o kruchąrównowagę ekologiczną tej okolicy. Spowitynimbem tajemnicy Mustang kusii rozpala wyobraźnie najbardziej wytrwałychpodróżników. Obecnie roczniemoże tu wjechać jedynie ok. jednego tysiącaturystów, posiadających specjalnezezwolenie, słono opłacone u miejscowychwładz i w towarzystwie urzędnikakontrolującego każdy ruch turysty.Wszystkie drogi prowadzą oczywiściedo Lo Monthangu, 600-letniej stolicyrejonu Mustang, w której domy z płaskimidachami i liczne skarby sztuki,w tym ogromny posąg Buddy Majtrei(Życzliwego) otacza wysoki mur. MieszkańcyMustangu zajmują się uprawąroli w każdym miejscu, gdzie istniejemożliwość nawadniania gruntu. Mimoto nie udaje się zaopatrzyć wszystkichw żywność w ciągu całego roku, dlategow czasie zimy duża część mieszkańcówmigruje do niżej położonych obszarów.Oczywiście nie udało nam się odwiedzićtej tajemniczej krainy, ale przekazujęprzesłanie Jego Wysokości DżigmePalbara, władcy tej krainy: „Pozdrówcieode mnie waszych rodaków. Powiedzcieim, że starodawne, buddyjskie KrólestwoLo wciąż istnieje. Opowiedzcie imo Lo Monthangu i o moich ludziach”, cowłaśnie czynię.Koniec części IEmilia Paszkowska25

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!