Bez tytu u-1 - UJK
Bez tytu u-1 - UJK
Bez tytu u-1 - UJK
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
214 Przemys³aw Majewski<br />
bliskimi. Omówienie, na kanwie obowi¹zuj¹cego prawa oraz doktryny, uprawnieñ<br />
oraz sytuacji prawnej tego specyficznego krêgu osób u³atwi wskazanie skutków<br />
prawnych sk³adanych oœwiadczeñ woli oraz podejmowanych czynnoœci<br />
prawnych. WypowiedŸ tê oczywiœcie nale¿y traktowaæ jako sui generis przyczynek<br />
do dyskusji.<br />
Obecnie w piœmiennictwie prawniczym zauwa¿alna jest tendencja zmierzaj¹ca<br />
do ustalenia zakresu pojêcia prawo medyczne, jak czyni to L. Kubicki [1],<br />
czy M. Nesterowicz w monografii „Prawo Medyczne” (Toruñ 2000). Podkreœliæ<br />
nale¿y, ¿e na rozwój prawa medycznego maj¹ wp³yw, poza oczywiœcie parlamentem,<br />
doktryn¹ oraz orzecznictwem s¹dowym, stowarzyszenia i organizacje pozarz¹dowe<br />
zajmuj¹ce siê popularyzacj¹ prawa i edukacj¹ prawn¹. Nie do przecenienia<br />
jest tak¿e rola zwi¹zków osób nios¹cych pomoc chorym cierpi¹cym na ró¿norodne<br />
schorzenia (Polskie Stowarzyszenie Pomocy Osobom z Chorob¹ Alzheimera,<br />
Polskie Towarzystwo Stwardnienia Rozsianego, Sto³eczne Stowarzyszenie Osób<br />
z Chorob¹ Parkinsona i inne).<br />
Ju¿ choæby wstêpna analiza obowi¹zuj¹cych przepisów wskazuje na znaczne<br />
przyspieszenie procesu tworzenia Ÿróde³ prawa medycznego – ustawy dotycz¹ce<br />
zawodów i korporacji medycznych, ustawy ustrojowe dla zak³adów opieki<br />
zdrowotnej, system ubezpieczenia zdrowotnego, ustawa o rehabilitacji osób<br />
niepe³nosprawnych – by wymieniæ tylko niektóre. „Wystêpuje tu, bowiem nie<br />
tylko wieloœæ Ÿróde³ normatywnych, lecz przede wszystkim brak ich nale¿ytej<br />
synchronizacji, fragmentarycznoœæ regulacji, a tak¿e wzajemne krzy¿owanie siê.<br />
Rozwój ustawodawstwa medycznego nie tylko nie postêpowa³ planowo, lecz<br />
rz¹dzi³a nim wyraŸna przypadkowoœæ. (...) W tym stanie rzeczy wêz³owe zagadnienia<br />
polskiego prawa medycznego musz¹ byæ rekonstruowane na podstawie<br />
wielu aktów normatywnych i zawartych w nich licznych przepisów, zawieraj¹cych<br />
unormowania cz¹stkowe, nie zawsze zbie¿ne, w niektórych przypadkach<br />
sprzeczne” [1].<br />
Oczywiœcie mo¿na staraæ siê o wskazanie zakresu omawianego pojêcia sensu<br />
stricto i sensu largo, na pewno natomiast nale¿y zgodziæ siê, ¿e „wi¹¿e siê niew¹tpliwie<br />
ze sta³ym, a nawet dynamicznym wzrostem Ÿróde³ prawnych zarówno ustawowych,<br />
jak te¿ innych kategorii aktów normatywnych, a tak¿e aktów prawnomiêdzynarodowych,<br />
dotycz¹cych szeroko rozumianej relacji, jaka zachodzi pomiêdzy<br />
pacjentem a ca³¹ z³o¿on¹ infrastruktur¹ ins<strong>tytu</strong>cjonaln¹ oraz ró¿nymi krêgami<br />
osobowymi, które udzielaj¹ – by pos³u¿yæ siê terminologi¹ ustawow¹ – wszelkiego<br />
rodzaju œwiadczeñ zdrowotnych”. W procesie terapii mamy do czynienia nie<br />
tylko z lekarzem, lecz tak¿e z rehabilitantem, diagnost¹ laboratoryjnym a nierzadko<br />
z psychologiem. £¹cznikiem elementów sk³adaj¹cych siê na pojêcie prawo<br />
medyczne jest relacja pacjent – osoby wykonuj¹ce zawód medyczny. Poniewa¿<br />
skutki podjêcia (zaniechania) diagnozy i terapii s¹ czêsto nieodwracalne, w relacji<br />
lekarz-pacjent powstaje psychiczna wiêŸ, bêd¹ca przejawem szczególnego<br />
zaufania, mimo depersonalizacji procesu leczenia.