12.07.2015 Views

[low res].pdf

[low res].pdf

[low res].pdf

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

nym, wyró˝niajàcym si´31 . Jednym z nich był JohannGeorg Plersch, właÊnie któremu została niedawnoprzypisana rzeêbiarska oprawa ołtarza Êw. Wincentego32 . Z hipotezà tà mo˝na si´ zgodziç jedynie cz´Êciowo.Wydaje si´ bowiem, ˝e Plersch – póêniejszyhegemon stołecznego rynku rzeêbiarskiego, wówczasnatomiast, około 1730 r. b´dàcy w zasadzie dopierou poczàtku kariery – dzielił prac´ nad figurami ołtarzaz innym współpracownikiem Bernatowicza, niestetyanonimowym. To temu ostatniemu przypadła lwiacz´Êç zamówienia, jakie „w spadku” otrzymał po Bernatowiczu– obie figury Êwi´tych z dołu nastawy, aniołz lewego naczółka i niemal wszystkie putta; Plerschowidostał si´ natomiast anioł z prawego naczółka, puttoz ksià˝kà towarzyszàce Êw. Janowi Kantemui przynajmniej jedna z herm. Ów anonimowy autor figurołtarza Êw. Wincentego był niemal na pewno obcokrajowcem,zapewne czesko-niemieckiego pochodzenia,podobnie z<strong>res</strong>ztà jak Plersch i wielu innych członków„przedsi´biorstwa” Bernatowicza 33 . Sàdzàc po cechachformy przypisywanych mu figur,m był to wybitnyuczeƒ słynnego Matthiasa Bernharda Brauna,praskiego rzeêbiarza z 1. połowy XVIII w., najwa˝niejszegoprzedstawiciela eksp<strong>res</strong>yjnego nurtu w rzeêbieczeskiej 34 . Zwłaszcza wielkie rzeêby obu Êwi´tych nawiàzujàdo wczesnych dzieł Brauna z drugiej dekadyXVIII w., np. do rzeêb ołtarzowych koÊcioła Êw. Klemensaw Pradze 35 czy niektórych kamiennych figurmostu Karola 36 . Obok zbli˝onej dynamicznej kompozycjijest tu to samo znakomite opanowanie tworzywa,silny ładunek eksp<strong>res</strong>ji, Êwiatłocieniowy, pełen wyrazumodelunek ostro podcinanych draperii, a jednoczeÊnietendencja do pewnych przerysowaƒ, drapie˝noÊciw oddawaniu fizjonomii czy anatomii ràk, typowo braunowska.Pod pewnymi wzgl´dami ów Anonim bliski jestPlerschowi, którego sztuka – podobnie z<strong>res</strong>ztà jaktwórczoÊç wielu warszawskich rzeêbiarzy XVIII w. –wywodzi si´ równie˝ ze szkoły czeskiej, m.in. od Brauna,(obok innych inspiracji), jest on jednak zupełnieodr´bnà osobowoÊcià artystycznà. Trzeba tu wyraêniepodkreÊliç, ˝e poza Âwi´tym Krzy˝em, rzeêbiarz tenjest nieuchwytny w jakichkolwiek innych realizacjachna terenie Warszawy czy w kr´gu oddziaływania stolicy.Byç mo˝e niedługo po 1730 roku umarł bàdê opu-Êcił Rzeczpospolità.Niezwykle ciekawym zagadnieniem jest programideowy, jaki sprz´ga oba naprzeciwległe ołtarze. Zestawionena jednej osi nastawy, tworzà ze sobà bowiemnierozdzielnà par´ tak˝e pod wzgl´dem niesionychtreÊci. Otó˝ Êrodkowa para kaplic poprzez swojewezwania i towarzyszàcy im program obrazowo-figuralnypoÊwi´cona została głównemu – obok dzieł charytatywnych– charyzmatowi zakonu Misjonarzy, jakimbyło nauczanie 37 . To nauczanie miało podwójny charakterz jednej strony prowadzenie misji ludowych, z drugiejzaÊ była to formacja kapłanów poprzez nauczaniekleryków w seminariach duchownych. I tak, obraz w ołtarzuÊw. Wincentego ukazuje zało˝yciela zgromadzeniaw czasie głoszenia misji ludowych, którym z takimoddaniem si´ poÊwi´cił 38 . Był wi´c nauczycielem idealnym,zarówno dla prostego ludu, jak i adeptów kapłaƒstwa,na poziomie nauczania elementarnych zasadwiary, jak i najwy˝szego poziomu formacji ksi´˝y. Ukazanytu charyzmat zakonu – szkolnictwo i formacja duchowieƒstwadiecezjalnego – znalazł odniesienie w towarzyszàcychołtarzowi figurach dwóch innych Êwi´tychnauczycieli – Józefa Kalasancjusza i bł. Jana Kantego.Kalasancjusz, zało˝yciel zakonu Pijarów i twórca tzw.Szkół Pobo˝nych ogromnie przyczynił si´ do rozkrzewianiaszkolnictwa w katolickiej Europie nowo˝ytnej,a jego ideałem było elementarne nauczanie ubogiejmłodzie˝y 39 . Z kolei Jan Kanty był, jak wiadomo, profesoremUniwersytetu Jagielloƒskiego doby póênoÊredniowiecznej,w koƒcu jego patronem, a z czasempatronem szkolnictwa wy˝szego w całej Rzeczpospolitej40 . Ci dwaj kapłani byli zatem patronami nauczania –pierwszy biedoty na poziomie elementarnym, drugi zaÊnauczania akademickiego. Obie rzeêby mo˝na traktowaçzatem w sposób emblematyczny, jako swego rodzajualegorie wincentyƒskiego charyzmatu nauczania.Szczególnà opiekà szkolnà misjonarzy w Polsce byliotoczeni klerycy seminariów duchownych, a zatemprzyszli kapłani 41 . I właÊnie ideałowi kapłaƒstwa poÊwi´conybył naprzeciwległy ołtarz Êw. Karola Boromeusza,a jego treÊci stanowiły – mo˝na powiedzieç – ideowenast´pstwo ołtarza z naprzeciwka. Êw. Karol był bowiemkapłanem idealnym 42 , duszpasterzem wzorowym.Czynił dzieła miłosierdzia, fundujàc sierociƒce i przytułkidla bezdomnych, a w czasie epidemii rozdajàc ˝ywnoÊçubogim i udzielajàc osobiÊcie sakramentówzara˝onym. Dbał tak˝e o szkolnictwo, zakładajàc szkoływy˝sze i kolegia dla ubo˝szej młodzie˝y. Słowem,spełniał w sposób heroiczny posług´ apostolskà 43 .Tà ide´ przewodnià, zobrazowanà w płótnie pola głównego(po ostatniej wojnie zamienionym na obrazÊw. Józefa z małym Jezusem), podejmuje rzeêba figuralnaw osobach ÊÊ. Stanisława Biskupa i Jana Nepomucena.Tak jak, Êw. Karol, kapłan idealny, a nadtokardynał Âwi´tego KoÊcioła Rzymskiego, uosabiał sobàniejako cały KoÊciół, tak ci dwaj Êwi´ci kapłani m´czennicy– sà przedstawicielami tak stanu biskupiego,jak i szeroko rozumianego prezbiteriatu. Ich Êwiadectwoposun´ło si´ a˝ do m´czeƒstwa, obaj oddali ˝ycieza KoÊciół Chrystusowy reprezentowany tu przez Boromeusza:Êw. Stanisław w obronie niezawisłoÊci konstytucjiKoÊcioła, Êw. Jan Nepomucen w obronie Êwi´toÊcispełnianych przez ten˝e KoÊciół sakramentów.˚yjàc w XVI wieku, Êw. Karol wyprzedził niejako póêniejszyideał misjonarski, a jego działania stanowiłyexemplum, inspiracj´ dla wszystkich Êwi´tych kaplanów,w tym szczególnie Wincentego ∫ Paulo. To wła-Ênie misjonarze podj´li w XVII w. boromeaƒski charyzmatsłu˝by w uczynkach miłosierdzia i nauczaniu –nauczaniu dwojakiego charakteru, w rozumieniu misjiiludowych i formacji duchowieƒstwa. Tote˝ wezwaniaobu ołtarzy pozostajà ze sobà w Êcisłym zwiàzku.Na obrazie w swym ołtarzu Êw. Wincenty głoszàcy misjeludowe ukazany jest jako godny nast´pca Êw. Karola,jako duchowny podejmujàcy charyzmat kapłaƒskiwytyczony na nowo przez mediolaƒskiego kardynaładoby kontrreformacji.33Por. przypis 24.34O.J. Blažiček, Sochažství baroku v Čechách, Praha 1958; E. Poche,Matyáš Bernard Braun, Praha 1986; I. Kožán, Braunové, Praha 1999.35I. Kožán, Braunové…, s. 30-38.36Ibidem, s. 17-25.37J.M. Román, Święty Wincenty a Paulo. Biografia, tłum. I. Kania,Kraków 1990; J. Owsiak, Duchowość kapłana Zgromadzenia Misji,[w:] Księga Pamiątkowa. Kościół św. Krzyża w Warszawie…, s. 9-26(szczególnie na s. 18-19).38L. Abelly, La vie du vénérable serviteur de Dieu Vincent de Paul,instituteur de la Congrégation de la Mission et des Filles de Charité,Paris 1664 (przedruk Piacenza 1986).39G. Ausenda, Orden de las Escuelas Pías, [w:] DiccionarioEnciclopedico Escolpaio, t. 1., Madrid 1990, s. 29-53.40J. Fijałek, Studia do dziejów Uniwersytetu Krakowskiego i jego wydziałuteologicznego w XV w., Kraków 1898.41J. Gajewski, Sztuka w prymasowskim Łowiczu…, s. 522-536.42Por. kaplica misjonarzy w Łowiczu poświęcona własnie św. Karo<strong>low</strong>iBoromeuszowi jako patronowi formacji kapłańskiej (por. J. Gajewski,Sztuka w prymasowskim Łowiczu, [w:] Łowicz. Dzieje miasta,Warszawa 1986, s. 530-531)43Z. Morawski, św. Karol Boromeusz na tle odrodzenia religijnegow XVI w., Poznań 1922; S.R. Rybicki, Święty Karol Boromeuszwierny sługa Kościoła Odrodzenia, Kraków 1978;J. Gajewski, Sztuka w prymasowskim Łowiczu…, s. 530-531.16 Warszawa, koÊciół Âwi´tego Krzy˝a, ołtarz Êw. Wincentego∫ Paulo, anioł w zwieƒczeniu, wyk. Johann Georg Plersch,fot. Piotr Jamski 2010.Ołtarze boczne: Êw. Karola Boromeusza (obecnie Êw. Józefa) 1722-1723 i około 1729-173023316

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!