HOŁOWCZYC
Lipiec - SierpieÅ 2007 - Farmacja i Ja
Lipiec - SierpieÅ 2007 - Farmacja i Ja
- No tags were found...
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
ISSN 1733-5256<br />
MIESIĘCZNIK DLA FARMACEUTÓW<br />
LIPIEC/SIERPIEŃ 2007<br />
KREDYT<br />
PRAWIE OD RĘKI<br />
Szukamy<br />
dobrego<br />
poręczyciela<br />
DIETA<br />
NA WAKACJE<br />
Nie daj się złapać<br />
w żywieniowe<br />
pułapki!<br />
AKADEMIA<br />
FARMACEUTY<br />
Jak rozpatrzyć<br />
reklamację?<br />
SZCZEPIENIA<br />
Bezpieczny urlop<br />
w tropikach<br />
Krzysztof<br />
<strong>HOŁOWCZYC</strong><br />
O podróżach, ulubionych miejscach<br />
na mapie i bezpieczeństwie za kierownicą
FARMACJA I JA MIESIĘCZNIK DLA FARMACEUTÓW NR 7/8 (LIPIEC/SIERPIEŃ) 2007 R.<br />
Spis treści<br />
Fot. Piotr Ulanowski, BE&W, Forum, SPL/East News<br />
Drodzy<br />
Czytelnicy!<br />
Lato w pełni, tematykę naszego łączonego<br />
numeru zdominowały więc wakacje.<br />
Oczywiście, zdrowe i bezpieczne.<br />
Żyjemy szybko, pracujemy dużo i długo,<br />
coraz więcej od siebie oczekując.<br />
Chcemy być wydajni i efektywni jako<br />
pracownicy, szczęśliwi i zadowoleni<br />
z siebie jako ludzie. Skutek często jest<br />
taki, że jesteśmy nieszczęśliwi, niezadowoleni<br />
i nieefektywni.<br />
I choć są tacy, którym wydaje się, że pod<br />
ich nieobecność firma nie będzie<br />
w należyty sposób prosperować, my<br />
z całą stanowczością przekonujemy,<br />
że oderwanie od codziennych obowiązków<br />
jest po prostu niezbędne do<br />
zachowania zapału do pracy i życia.<br />
Paradoksalnie, wypoczynek nie jest<br />
jednak sprawą łatwą. O stresie wywołanym<br />
urlopem, weekendowych migrenach<br />
i sposobach radzenia sobie z nimi<br />
piszemy w tekście „Po co nam urlop?”.<br />
Gdy już podejmiemy dezyzję o wyjeździe,<br />
nie zapominajmy, że ta wakacyjna<br />
przygoda powinna być bezpieczna.<br />
Krzysztof Hołowczyc, kierowca rajdowy<br />
i współzałożyciel szkoły doskonalenia<br />
jazdy „Kierowca bezpieczny”, udzielił<br />
nam kilku prostych porad, jak jeździć<br />
bezkolizyjnie, nie narażając zdrowia<br />
oraz życia swojego i pasażerów.<br />
Spragnieni egzotyki otrzymają od nas<br />
garść porad związanych ze szczepieniami,<br />
które powinno się wykonać przed<br />
wyjazdem w daleką podróż, oraz<br />
wskazówki żywieniowe pozwalające na<br />
korzystanie z przysmaków regionalnych<br />
kuchni bez narażania się na poważne<br />
kłopoty zdrowotne.<br />
FAKTY<br />
4 Przegląd prasy<br />
4 5 spraw, o których warto<br />
pamiętać w lipcu i sierpniu<br />
5 Aktualności – Wszystko,<br />
co najlepsze<br />
5 Zapowiedzi zmian prawnych<br />
6 Zmiana oblicza samoleczenia<br />
BIZNES<br />
8 Akademia Farmaceuty<br />
Pacjent składa reklamację<br />
10 Prawo i farmacja<br />
Warunki sprzedaży dla e-aptek<br />
Forum wymiany poglądów<br />
Nowy wzór recept<br />
11 Nasz sposób na sukces<br />
Apteki pachnące sentymentem<br />
14 Marketing<br />
Własna apteka pod obcym<br />
znakiem<br />
16 Marketing<br />
Wskaźniki natężenia<br />
18 Finanse<br />
Wiarygodność od zaraz<br />
MEDYCYNA<br />
20 Lekarz rodzinny radzi<br />
Katar u dzieci<br />
22 Obserwatorium gastrologiczne<br />
Kamienie nie całkiem<br />
szlachetne (cz. 2)<br />
Zdjęcie na okładce: East News<br />
24 Alfabet farmaceuty<br />
Z jak zaparzanie ziół<br />
25 Znane rośliny, nieznane<br />
możliwości<br />
Z kuchni do apteczki<br />
26 Okulistyka<br />
Sięgaj, gdzie wzrok nie sięga<br />
28 Odkrycia<br />
Novum w leczeniu RZS<br />
30 Diagnostyka<br />
Wielkie oczekiwanie<br />
32 Profilaktyka<br />
Szczepionego Pan Bóg strzeże<br />
LIFESTYLE<br />
34 Rozmowa<br />
Wszędzie dobrze, ale<br />
na Mazurach najlepiej<br />
36 Psychologia<br />
Po co nam urlop?<br />
38 Kilka słów o...<br />
Wybór przedszkola – pierwszy<br />
krok na drodze edukacji<br />
40 Dieta<br />
Podróże kulinarne<br />
42 Fitness<br />
Sposób na piękne ramiona<br />
44 Uroda<br />
Młodość w słoiczku<br />
PO GODZINACH<br />
46 Od alchemii do farmacji<br />
Zabójcza moc roślin<br />
48 Szkoła języka<br />
Sprechen wir Deutch<br />
49 Krzyzówka<br />
50 Humor<br />
Lipiec/Sierpień 2007 Farmacja i ja<br />
3
FAKTY<br />
Przegląd<br />
PRASY<br />
Tylko nie papka!<br />
BBC: Karmienie niemowląt rozdrobnionym<br />
na papkę pokarmem za pomocą łyżeczki<br />
jest niepotrzebne i nienaturalne – uważa<br />
Gill Rapley, ekspert UNICEF-u. Twierdzi,<br />
że ten sposób karmienia dzieci może<br />
w dalszym życiu powodować problemy.<br />
– Dzieci do szóstego miesiąca życia powinny<br />
być karmione piersią lub odpowiednią<br />
mieszanką, a następnie dostawać<br />
stały pokarm w takich ilościach,<br />
jakie im odpowiadają, bez namawiania<br />
do jedzenia – podkreśla specjalistka.<br />
Dzięki temu dzieci nie stają się zbyt wybredne,<br />
nie mają problemów z zaparciami,<br />
w odpowiednim momencie rozwija<br />
się u nich umiejętność żucia. Zdaniem<br />
Gill Rapley promowanie pokarmów w postaci<br />
purée to wina przemysłu.<br />
Sposób na alergię<br />
Serwis internetowy Virginia Commonwealth<br />
University: Naukowcy z Virginia<br />
Commonwealth University oraz firmy Luna<br />
Innovations zaobserwowali podczas eksperymentów<br />
z hodowlami komórek, że<br />
zmodyfikowane fullereny – kuliste cząsteczki<br />
utworzone z 60 atomów węgla<br />
– są zdolne do blokowania odpowiedzi<br />
alergicznej. Okazało się, że w obecności<br />
fullerenów nie dochodziło do uwolnienia<br />
mediatorów reakcji alergicznych, zwłaszcza<br />
histaminy. Autorzy badań dowiedli<br />
także, że fullereny wyjątkowo skutecznie<br />
wychwytują wolne rodniki – są pod tym<br />
względem dużo lepsze od popularnej<br />
witaminy E.<br />
Prawie jak w ciąży<br />
PAP: Zespół naukowców z St George’s<br />
University w Londynie zaobserwował, że<br />
mężczyźni, którzy wkrótce mają zostać<br />
ojcami, mogą doświadczać typowych<br />
objawów towarzyszących ciąży. Badaniami<br />
objęto 282 przyszłych tatusiów w wieku<br />
od 19 do 55 lat. Okazało się, że<br />
cierpieli oni na omdlenia, bezsenność<br />
i zmiany nastroju, miewali poranne nudności,<br />
dziwne zachcianki co do jedzenia,<br />
bóle krzyża, skurcze, a nawet rozdęte<br />
brzuchy. W większości przypadków męskie<br />
objawy występowały we wczesnej fazie<br />
ciąży partnerki, jednak u niektórych mężczyzn<br />
pojawiały się tuż przed porodem.<br />
Zwykle wszystko wracało do normy po<br />
urodzeniu się dziecka. Naukowcy nie<br />
wiedzą, jaki jest mechanizm tych zmian.<br />
Uważają jednak, że są one związane<br />
z lękiem o przebieg ciąży i silnym związkiem<br />
z partnerką.<br />
1<br />
2<br />
3<br />
5<br />
SPRAW, O KTÓRYCH WARTO PAMIĘTAĆ<br />
w lipcu i w sierpniu<br />
PIERWSZA POMOC<br />
Wakacje to czas, kiedy zdarza się<br />
szczególnie dużo wypadków z udziałem<br />
dzieci. Po pierwszą pomoc rodzice często<br />
biegną właśnie do apteki. Dlatego<br />
latem powinniśmy uzbroić się nie tylko<br />
w dodatkowe środki pierwszej pomocy,<br />
ale także w… cierpliwość. Zdenerwowani<br />
wypadkiem rodzice mogą<br />
być drażliwi. Pamiętajmy, że nasza empatia<br />
i spokój pomoże im w trudnej<br />
sytuacji i będzie dowodem tego, że zależy<br />
nam na ich zdrowiu i dobrym<br />
samopoczuciu.<br />
24 LIPCA<br />
NIE TYLKO DLA FARMACEUTÓW<br />
Już po raz piąty odbędzie się w Warszawie<br />
seminarium z cyklu „Studium menedżera<br />
medycznego”. Jego tematem będą<br />
zamówienia publiczne w służbie zdrowia<br />
i farmacji. W wykładach mogą wziąć<br />
udział wszyscy, których interesuje problematyka<br />
z pogranicza farmacji, medycyny<br />
i ekonomii. Wykłady dotyczące<br />
branży farmaceutycznej poprowadzi<br />
mecenas Eliza Niewiadomska, dyrektor<br />
Departamentu Prawnego UZP. Więcej<br />
informacji: tel. 0 22 870 69 10.<br />
25-26 LIPCA<br />
ZROZUM SWOICH<br />
PRACOWNIKÓW<br />
Institute for International Research<br />
zaprasza na dwudniowe seminarium dla<br />
menedżerów poświęcone komunikacji<br />
menedżera z pracownikami. Szkolenie<br />
będzie miało na celu nauczenie menedżerów<br />
efektywnego zarządzania<br />
zespołem – stąd pojawią się takie tematy,<br />
jak reagowanie na zmiany, motywowanie<br />
pracowników, przydzielanie zadań podwładnym<br />
o różnych umiejętnościach<br />
i kompetencjach. Więcej informacji:<br />
tel. 0 22 420 55 00.<br />
4<br />
24-26 SIERPNIA<br />
ZIELEŃ TO ŻYCIE<br />
Pod koniec sierpnia warto wybrać się do<br />
Warszawy, tym razem może nie tyle w poszukiwaniu<br />
nowinek medycznych czy w celu<br />
podniesienia swoich kompetencji menedżerskich,<br />
ale… po prostu dla relaksu.<br />
W Hali Expo XXI przy ul. Prądzyńskiego<br />
w dniach 24-26 sierpnia będą odbywać się<br />
Targi „Zieleń to życie”. Wystawa jest kierowana<br />
do wszystkich miłośników zieleni.<br />
Będzie można obejrzeć wyjątkowe gatunki<br />
roślin, podziwiać aranżacje ogrodowe i dowiedzieć<br />
się, co nowego przygotowali producenci<br />
dla zapalonych ogrodników i działkowiczów.<br />
5<br />
28-29 SIERPNIA<br />
ZARZĄDZANIE ŁAŃCUCHEM<br />
DOSTAW W FARMACJI<br />
W hotelu Bristol w Warszawie odbędzie<br />
się seminarium na temat zarządzania<br />
łańcuchem dostaw w farmacji. Spotkanie<br />
ma pomóc firmom związanym z rynkiem<br />
farmaceutycznym w lepszym zrozumieniu<br />
procesów związanych z dystrybucją środków<br />
leczniczych, a także poznanie wyzwań<br />
efektywnego zarządzania łańcuchem dostaw<br />
(m.in. brak wymiany informacji,<br />
nadwyżki i niedobory zapasów, zbyt długie<br />
czasy dostaw, brak zaufania między<br />
kontrahentami). Więcej informacji:<br />
tel. 0 22 420 55 00.<br />
Fot. IKEA, archiwum Medi Press, Corbis<br />
4 Farmacja i ja Lipiec/Sierpień 2007
FAKTY<br />
AKTUALNOŚCI<br />
Wszystko,<br />
co najlepsze<br />
Akcja „Najlepsze przedszkole dla twojego dziecka” trwa już kilka<br />
miesięcy i swoim zasięgiem obejmuje coraz więcej miast.<br />
Pomysłodawcy programu chcą zwrócić uwagę rodziców na ważne<br />
kryteria wyboru przedszkola oraz stworzyć ogólnopolską bazę<br />
danych o placówkach przedszkolnych.<br />
Wciągu ostatnich kilku lat mogliśmy<br />
zaobserwować ogromną<br />
zmianę w podejściu rodziców<br />
do wychowania przedszkolnego. Kiedyś<br />
przedszkole kojarzone było bardziej z „przechowalnią”<br />
dzieci niż placówką<br />
edukacyjną, dziś jest szanowanym<br />
przez rodziców miejscem nauki<br />
ich pociech.<br />
POZNAWANIE ŚWIATA<br />
Zabawy, zajęcia ruchowe i gry<br />
edukacyjne odgrywają ogromną<br />
rolę w życiu dziecka. Lata, które<br />
spędza ono w przedszkolu, to dla<br />
niego czas szybkich zmian fizycznych<br />
i psychicznych, a doświadczenia,<br />
jakie stamtąd wynosi,<br />
w pewnym stopniu decydują<br />
o tym, kim będzie jako dorosły człowiek.<br />
Dla dziecka najważniejsza jest miłość i zainteresowanie<br />
rodziców, jednak ogromną<br />
rolę odgrywają też kontakty z rówieśnikami.<br />
W przedszkolnej piaskownicy maluch<br />
uczy się pierwszych zachowań społecznych,<br />
poznaje sztukę asertywności i negocjacji.<br />
Jednocześnie w tej nauce bezustannie pomagają<br />
mu dobrze przygotowani nauczyciele,<br />
których zadaniem jest dbanie o jego<br />
rozwój intelektualny i emocjonalny.<br />
PLACÓWKA NA MEDAL<br />
Dobre przedszkole to miejsce akceptacji<br />
odmienności każdego dziecka. Panuje w nim<br />
dobra atmosfera. – Nadrzędną wartością<br />
w życiu dziecka jest jego rozwój. Zatem<br />
wybór placówki przedszkolnej powinien<br />
uwzględniać możliwość istnienia konkretnych<br />
warunków wspierających rozwój<br />
kilkulatka oraz uznanie jego prawa do<br />
spontanicznej aktywności, zwłaszcza zabawy<br />
– mówi dr Krystyna Kamińska,<br />
członek Rady Programowej Światowej Organizacji<br />
Wychowania Przedszkolnego.<br />
– Jednocześnie przy wyborze przedszkola<br />
nie można pominąć predyspozycji dziecka,<br />
a także jego indywidualnych cech rozwoju<br />
– dodaje.<br />
W TROSCE O DZIECI<br />
Ogólnopolska akcja „Najlepsze przedszkole<br />
dla twojego dziecka” została zainicjowana<br />
jako odpowiedź na potrzeby rodziców.<br />
Pomysłodawcy projektu chcą, aby akcja<br />
stała się dla rodziców źródłem informacji<br />
na temat roli, jaką odgrywa przedszkole<br />
w życiu dziecka. Jednocześnie program ma<br />
zwrócić uwagę na fakt, że wybór placówki<br />
powinien być przemyślany.<br />
Zwykle przed podjęciem decyzji<br />
rodzice zaglądają na fora internetowe,<br />
wypytują znajomych. Aby<br />
ułatwić im ten trudny wybór, w ramach<br />
akcji „Najlepsze przedszkole<br />
dla twojego dziecka” powstaje<br />
internetowa baza danych, w której<br />
znajdą się wiadomości na temat<br />
placówek z całej Polski. Pomysłodawcy<br />
projektu mają nadzieję, że<br />
baza zacznie działać już w lutym<br />
2008 r.<br />
Akcja uzyskała aprobatę Biura Edukacji<br />
Urzędu Miasta Stołecznego Warszawa,<br />
partnerem przedsięwzięcia jest ekspercki<br />
serwis ZdroweDzieci.pl oraz marka APAP<br />
dla Dzieci.<br />
Opracowała Maja Denisiuk<br />
Zapowiedzi<br />
ZMIAN PRAWNYCH<br />
• Więcej informacji<br />
Minister zdrowia podpisał rozporządzenie<br />
zmieniające rozporządzenie w sprawie<br />
zakresu niezbędnych informacji gromadzonych<br />
i przekazywanych przez apteki<br />
podmiotom zobowiązanym do finansowania<br />
świadczeń ze środków publicznych.<br />
Zmiana ta wynika z konieczności dostosowania<br />
informacji gromadzonych<br />
oraz przekazywanych przez apteki do<br />
zmian dokonanych w rozporządzeniu<br />
w sprawie recept lekarskich.<br />
Rozporządzenie wchodzi w życie 1 lipca<br />
2007 r.<br />
• Najważniejsze – nie szkodzić<br />
Trwają prace nad projektem rozporządzenia<br />
ministra zdrowia w sprawie karty<br />
charakterystyki substancji niebezpiecznej<br />
i preparatu niebezpiecznego.<br />
• Kongres w Pekinie<br />
W sierpniu oraz we wrześniu 2007 r.<br />
planowany jest Światowy Kongres<br />
Farmacji i Nauk Farmaceutycznych.<br />
67. edycja Kongresu Międzynarodowej<br />
Federacji Farmaceutycznej tym razem<br />
ma się odbyć w Pekinie.<br />
Więcej informacji na stronie internetowej<br />
wydarzenia: www.fip.org/beijing<br />
2007.<br />
Lipiec/Sierpień 2007 Farmacja i ja<br />
5
FAKTY<br />
PASMI<br />
Zmiana oblicza<br />
samoleczenia<br />
W dniach 4-6 czerwca 2007 roku w nowo<br />
otwartym warszawskim hotelu Hilton odbyło<br />
się 43. doroczne spotkanie Association of the<br />
European Self-Medication Industry. Była to<br />
pierwsza konferencja AESGP zorganizowana<br />
w Polsce.<br />
Wkongresie wzięło udział prawie<br />
pół tysiąca osób – naukowców,<br />
lekarzy, farmaceutów<br />
i menedżerów z całego świata. Na<br />
konferencję przybyli także politycy<br />
i przedstawiciele firm farmaceutycznych<br />
z USA, Kanady, Japonii, Chin, Zjednoczonych<br />
Emiratów Arabskich i państw<br />
afrykańskich, a także władz krajów Unii<br />
Europejskiej i rządu Wspólnoty.<br />
WIELOWĄTKOWA DYSKUSJA<br />
Podczas konferencji wiele mówiono<br />
o kierunkach rozwoju samoleczenia na<br />
świecie, zwłaszcza w państwach, które<br />
stosunkowo niedawno przystąpiły do<br />
Unii Europejskiej (w Polsce, Słowacji<br />
i Bułgarii), oraz w Europie Wschodniej.<br />
Prognozy są bardzo obiecujące. Szczególnie<br />
duże nadzieje wiąże się z rozwo-<br />
jem rynku OTC w Rosji, który, choć<br />
wciąż jeszcze jest bardzo młody i niestabilny,<br />
szybko się rozwija.<br />
Innymi tematami dyskusji były m.in.<br />
prognozy związane z rozszerzaniem się<br />
rynku leków bez recepty, problemy związane<br />
z dystrybucją preparatów i współpracą<br />
między firmami farmaceutycznymi<br />
a władzami, zmiany prawne<br />
dotyczące leków OTC oraz ich sprzedaży,<br />
a także sprzedaż suplementów<br />
diety i kosmetyków.<br />
DOBRE WZORCE<br />
Podczas kongresu odbyły się również<br />
spotkania menedżerów, na których poruszano<br />
takie zagadnienia, jak efektywne<br />
kreowanie marki oraz budowanie<br />
sukcesu firmy poprzez rozszerzanie<br />
wachlarza produktów i właściwe działania<br />
marketingowe. Prelegentami byli m.in.<br />
Jerzy Mahorowski, dyrektor programowy<br />
Polpharmy oraz Bogdan Lang, prezes<br />
US Pharmacia w Polsce, który na podstawie<br />
marek APAP i Ibuprom przestawił<br />
schemat tworzenia nowych marek od<br />
podstaw. Obecnie USP jest właścicielem<br />
trzech z pięciu najlepszych marek OTC.<br />
Do zewnętrznych czynników rozwoju<br />
marek przyczynił się m.in. ogólny wzrost<br />
sprzedaży leków bez recepty i zmiany<br />
prawne z 1994 r., które pozwoliły na reklamę<br />
środków OTC. Sukces, jak podkreślał<br />
Bogdan Lang, jest jednak zasługą<br />
m.in. stworzenia unikatowego modelu<br />
rozwoju poszczególnych marek, współpracy<br />
z wyspecjalizowanymi firmami<br />
opartej na zrozumieniu i dążeniu do<br />
wspólnych celów, a także marketingu<br />
opartego na dobrze przygotowanej komunikacji<br />
z pacjentami.<br />
– Obecnie rynek OTC w Polsce jest już<br />
ukształtowany i dojrzały. Wzrost rzędu<br />
5-7% rocznie jest nadal możliwy, choć<br />
będzie on uzależniony od sytuacji ekonomicznej<br />
i politycznej w kraju – mówił<br />
podczas spotkania Bogdan Lang, podkreślając<br />
jednocześnie, że w przyszłości<br />
jeszcze większy wpływ na wzrost sprzedaży<br />
będą mieli coraz bardziej świadomi<br />
i dbający o swoje zdrowie pacjenci.<br />
BIZNES I POLITYKA<br />
Upowszechnienie odpowiedzialnego<br />
samoleczenia wiąże się z ogromnymi<br />
oszczędnościami w budżetach przeznaczonych<br />
na ochronę zdrowia. W Unii<br />
Europejskiej jest to aż 25 mld euro. Pieniądze<br />
te można wykorzystać między<br />
innymi na badania naukowe oraz zwiększenie<br />
dostępności drogich, nowoczesnych<br />
terapii dla najciężej chorych.<br />
Dlatego właśnie Kongres AESGP spotkał<br />
się z wielkim zainteresowaniem ze strony<br />
rządów oraz władz Wspólnoty Europejskiej.<br />
W konferencji wzięli udział<br />
członkowie rządów poszczególnych<br />
krajów oraz przedstawiciele Parlamentu<br />
Europejskiego, Komisji Europejskiej<br />
oraz Światowej Organizacji Zdrowia.<br />
Na konferencję zaproszono m.in. Jerzego<br />
Buzka, członka PE, polskiego wiceministra<br />
zdrowia Bolesława Piechę oraz<br />
Piotra Błaszczyka, dyrektora Departamentu<br />
Polityki Lekowej Ministerstwa<br />
Zdrowia.<br />
Fot. Taxi/Getty Images/FPM<br />
6 Farmacja i ja Lipiec/Sierpień 2007
BIZNES<br />
akademia farmaceuty<br />
Izabela Zdolińska<br />
Negocjator<br />
i mediator,<br />
współzałożycielka<br />
Stowarzyszenia<br />
Instytut<br />
Rozwiązywania<br />
Konfliktów.<br />
Prawo farmaceutyczne kategorycznie zabrania przyjmowania<br />
zwrotu leków. Niestety, wielu pacjentów dokonuje zbyt<br />
pochopnie zakupu w aptece i potem stawia nas w wyjątkowo<br />
niezręcznej sytuacji, domagając się oddania pieniędzy.<br />
Jak wybrnąć z kłopotu, nie łamiąc przepisów i nie zrażając<br />
kupującego? To trudne, ale możliwe.<br />
Pacjent<br />
składa reklamację<br />
1 OPIS PRZYPADKU<br />
Do apteki wraca pacjent, który<br />
przed chwilą dokonał zakupu. Jest poirytowany.<br />
Twierdzi, że farmaceuta wydał<br />
mu niewłaściwy lek, i kategorycznie<br />
domaga się zwrotu pieniędzy.<br />
2 RELACJA OBSERWATORA<br />
Pacjent wygląda na pewnego swojej<br />
racji. W drżącej ręce trzyma pogniecioną<br />
ulotkę. Okazuje się, że po przeczytaniu<br />
informacji medycznej doszedł do<br />
wniosku, iż zażycie lekarstwa może mu<br />
zaszkodzić. Chce odzyskać pieniądze.<br />
Na twarzy farmaceuty widać bezradność.<br />
Zdaje sobie sprawę, że zgodnie z prawem<br />
farmaceutycznym nie może uwzględnić<br />
prośby pacjenta, ale odmowa zepsuje<br />
reputację apteki.<br />
PUNKT WIDZENIA<br />
3<br />
FARMACEUTY<br />
Zgodnie z ustawą Prawo farmaceutyczne,<br />
wyrobów medycznych i produktów<br />
leczniczych nie wolno zwracać do apteki<br />
(art. 96, ust. 5), niemniej jednak,<br />
podobnie jak każdy inny towar, można<br />
je reklamować. Zarówno leki, jak i inne<br />
produkty medyczne (np. opatrunki),<br />
podlegają reklamacji, jeśli mają wadę<br />
jakości (np. po otwarciu opakowania<br />
okaże się, że tabletki są pokruszone)<br />
albo sprzedano niewłaściwą dawkę lub<br />
postać leku (art. 96, ust. 6). Podstawą<br />
reklamacji może być tylko niezgodność<br />
towaru z umową. Aktami prawnymi, które<br />
regulują podobne sytuacje, są: Ustawa<br />
o szczególnych warunkach sprzedaży<br />
konsumenckiej oraz Kodeks cywilny.<br />
Podobnie jak w przypadku wszystkich<br />
innych towarów dostępnych na rynku,<br />
sprzedawca musi reklamację przyjąć<br />
i rozpatrzyć. Termin jej złożenia nie<br />
może być jednak dłuższy niż 3 dni od<br />
momentu dokonania zakupu.<br />
Jeśli towar jest zgodny z umową, a do<br />
złożenia reklamacji pacjenta skłania mniej<br />
lub bardziej uzasadnione przekonanie<br />
o szkodliwości leku, farmaceuta nie ma<br />
podstaw do pozytywnego rozpatrzenia<br />
odwołania.<br />
OPINIA EKSPERTA<br />
4<br />
– SPECJALISTY<br />
DS. ROZWIĄZYWANIA<br />
KONFLIKTÓW<br />
Farmaceuta, który znalazł się w podobnej<br />
do opisanej, trudnej sytuacji, powinien<br />
zdawać sobie sprawę, że istnieją trzy rodzaje<br />
satysfakcji: merytoryczna, psychologiczna<br />
oraz proceduralna.<br />
Satysfakcja merytoryczna to literalne<br />
spełnienie prośby (w tym przypadku<br />
przyjęcie leku i zwrócenie pieniędzy).<br />
Satysfakcja psychologiczna polega na zaspokojeniu<br />
potrzeb, które nie są wyrażone<br />
wprost, ale drzemią w każdym człowieku:potrzeby<br />
spokoju, bezpieczeństwa,<br />
potraktowania jako osoby wyjątkowej,<br />
ważnej, potrzebnej. Satysfakcja proceduralna<br />
obejmuje indywidualne przekonania<br />
dotyczące przebiegu określonych<br />
Fot. East News, M. Szacho/Photopass<br />
8 Farmacja i ja Lipiec/Sierpień 2007
BIZNES<br />
akademia farmaceuty<br />
procesów (np. jak powinna wyglądać<br />
reklamacja, jak powinien się zachować<br />
profesjonalny farmaceuta itp.).<br />
Błędem często popełnianym w podobnych<br />
sytuacjach jest przekonanie, że jedynym<br />
rodzajem satysfakcji, jakiej pacjent<br />
oczekuje, jest satysfakcja merytoryczna,<br />
i wynikające z tego przeświadczenie,<br />
iż skoro nie możemy zwrócić pieniędzy,<br />
to nie jesteśmy w stanie zrobić nic. Owo<br />
uczucie bezradności może zamienić się<br />
we frustrację, a ta – w lepiej lub gorzej<br />
skrywaną agresję. Sytuacja może wymknąć<br />
się spod kontroli i zamienić w okopywanie<br />
na swoich pozycjach: pacjent się uprze,<br />
że bez pieniędzy z apteki nie wyjdzie,<br />
farmaceuta – że to nie zależy od niego<br />
i nic w tej sprawie nie może poradzić.<br />
W ostateczności pacjent odejdzie, złorzecząc<br />
na farmaceutę, aptekę i cały przemysł<br />
farmaceutyczny. Farmaceuta, którego<br />
dobrą wolę ogranicza prawo, powinien<br />
więc starać się zaspokoić inne niż merytoryczna<br />
rodzaje satysfakcji – proceduralną<br />
i psychologiczną. Aby móc to zrobić,<br />
musi wczuć się w sytuację pacjenta.<br />
Wielu chorych, niezależnie od poziomu<br />
wykształcenia i posiadanej wiedzy medycznej,<br />
próbuje dowiedzieć się możliwie<br />
jak najwięcej o swojej chorobie i sposobach<br />
jej leczenia. Sięga przy tym po<br />
wszystkie dostępne źródła wiedzy, w tym<br />
ulotki informacyjne dołączone do opakowań<br />
leków. Z drugiej strony, pacjent<br />
często stosuje zasadę ograniczonego zaufania<br />
do lekarzy oraz farmaceutów<br />
(co objawia się m.in. weryfikowaniem<br />
rozpoznania u kolejnych specjalistów,<br />
zwłaszcza w przypadku poważniejszych<br />
chorób). Jest poniekąd rozdarty pomiędzy<br />
zaufaniem a podejrzliwością, dlatego<br />
niekiedy po wyjściu z apteki, mimo<br />
zasięgnięcia porady farmaceuty, sięga<br />
również po ulotkę. Jeśli przeczyta w niej<br />
coś, co jego zdaniem dowodzi pomyłki<br />
lub braku kompetencji farmaceuty, odczuwa<br />
nie tyle złość na „niedouczonego”<br />
farmaceutę (choć może sprawiać takie<br />
wrażenie), ile raczej poczucie zdrady<br />
(„Ja mu zaufałem, a on naraził moje życie!”)<br />
i strach („A co by się stało, gdybym<br />
to połknął?”).<br />
Człowiek, którym targają silne emocje,<br />
zwłaszcza strach, nie myśli racjonalnie.<br />
Nie warto więc skupiać się na tłumaczeniu,<br />
dlaczego nie możemy mu zwrócić<br />
pieniędzy. Najprawdopodobniej i tak<br />
nie przyjmie do wiadomości takiego<br />
wyjaśnienia.<br />
Gdy nie możemy spełnić<br />
życzenia pacjenta,<br />
ważne, by nie pozostawić<br />
go w przekonaniu,<br />
że ignorujemy jego uwagi<br />
i problemy. Powinien<br />
wiedzieć, że chcemy mu<br />
pomóc, nawet jeśli prawo<br />
nie pozwala nam<br />
uwzględnić reklamacji.<br />
Zanim skupimy się na meritum i powiemy:<br />
„Nie mogę wziąć tych preparatów,<br />
ponieważ prawo farmaceutyczne zakazuje<br />
mi przyjęcia z powrotem leków, które<br />
nie są uszkodzone”, warto pozwolić się<br />
wyżalić pacjentowi (który prawdopodobnie<br />
całą drogę układał w głowie to,<br />
co nam powie), powstrzymując się od<br />
wygłaszania jakichkolwiek komentarzy<br />
i zaprzeczeń. Nieocenione są przy tym<br />
pytania otwarte („Dlaczego pan tak uważa?”,<br />
„Czego pan się boi?”), wygłaszane<br />
przyjaznym tonem. Pacjent powinien<br />
poczuć, że ma w farmaceucie sojusznika<br />
i że to „my” (pacjent i farmaceuta) bardzo<br />
chcielibyśmy coś osiągnąć, czego<br />
zabraniają nam „oni” (prawo). Pozwoli<br />
to uniknąć postrzegania farmaceuty<br />
jako przeciwnika, elementu „systemu”<br />
i przypisywania mu winy za zaistniałą<br />
sytuację. W ten sposób dajemy pacjentowi<br />
podwójną satysfakcję: psychologiczną<br />
(pozwalamy mu odczuć, że jest w centrum<br />
uwagi i liczymy się z jego obawami)<br />
oraz proceduralną (czyż nie tak przez<br />
całą drogę do apteki wyobrażał sobie<br />
składanie reklamacji?).<br />
Cierpliwe wysłuchanie pacjenta uruchamia<br />
również regułę wzajemności.<br />
Gdy skończy, będzie czuł się bardziej<br />
zobowiązany do cierpliwego wysłuchania<br />
naszego zdania. Zanim to jednak nastąpi,<br />
warto sparafrazować punkt widzenia<br />
pacjenta („Pan pozwoli, że upewnię się,<br />
czy dobrze pana zrozumiałem: uważa<br />
pan, że... i obawia się, czy...”). Dzięki<br />
temu damy mu do zrozumienia, że uważnie<br />
go wysłuchaliśmy i zrozumieliśmy<br />
jego stanowisko. Akceptacja przekonań<br />
pacjenta to kolejny produkt zastępczy,<br />
który możemy mu zaoferować zamiast<br />
satysfakcji merytorycznej. Skuteczną<br />
techniką jest również dowartościowanie<br />
(„Widzę, że bardzo uważnie przeczytał<br />
pan ulotkę! Musi pan się bardzo interesować<br />
medycyną. Rzadko trafia nam się<br />
tak dociekliwy pacjent.”). Dopiero gdy<br />
z pacjenta „zejdzie powietrze”, będzie<br />
czas na poruszenie twardych argumentów<br />
– sprawdzenie, czy rzeczywiście nie zaszła<br />
pomyłka; uspokojenie, że lek absolutnie<br />
nie jest szkodliwy i zaszło nieporozumienie<br />
podczas interpretacji treści ulotki; czy<br />
też w końcu przyznanie się do bezradności<br />
w obliczu obowiązującego prawa.<br />
Nie łudźmy się, że pacjent, który otrzyma<br />
odmowę, dzięki zastosowaniu powyższych<br />
procedur odejdzie usatysfakcjonowany.<br />
Zwłaszcza jeśli lek był drogi, a on<br />
nie jest zbyt zamożny. Opisane techniki<br />
zmniejszą jednak odczuwany przez niego<br />
dyskomfort, pomogą zapobiec awanturze<br />
i być może skłonią do wzięcia części<br />
odpowiedzialności na siebie („Mogłem<br />
mu wcześniej powiedzieć, że mam astmę!”).<br />
Z pewnością też lepiej wpłyną<br />
na wizerunek apteki i farmaceuty niż<br />
bezpośrednia odmowa.<br />
Lipiec/Sierpień 2007 Farmacja i ja<br />
9
BIZNES<br />
prawo i farmacja<br />
Jak szukać<br />
INFORMACJI?<br />
FORUM WYMIANY<br />
POGLĄDÓW<br />
EFPIA (European Federation of<br />
Pharmaceutical Industries and Associations),<br />
Europejska Federacja<br />
Stowarzyszeń Przemysłu Farmaceutycznego,<br />
jest organizacją zrzeszającą<br />
i reprezentującą 32 narodowe<br />
stowarzyszenia z branży farmaceutycznej.<br />
Ponadto w jej skład wchodzą<br />
44 najważniejsze firmy farmaceutyczne<br />
świata. Tym samym EFPIA<br />
jest organizacją branżową tworzącą<br />
forum wymiany poglądów dla koncernów<br />
i stowarzyszeń z sektora<br />
farmaceutycznego.<br />
Szeroko pojętymi celami Federacji<br />
są: rozwój innowacyjnego i konkurencyjnego<br />
rynku farmaceutyków<br />
w Europie, a także promowanie<br />
dostępu pacjentów do nowoczesnych<br />
leków i informacji.<br />
W ramach swojej działalności EFPIA<br />
opracowuje i wydaje szereg raportów<br />
i publikacji dotyczących rynku, nowatorskich<br />
badań oraz innowacji<br />
w przemyśle farmaceutycznym. Co<br />
ważne, jest organizacją promującą<br />
tzw. branżowe kodeksy postępowania<br />
(samoregulacja).<br />
W Europie rośnie skala handlu podróbkami<br />
leków. Rozwiązanie tego<br />
problemu, między innymi przez<br />
zwiększenie kontroli nad kanałami<br />
dystrybucji leków, jest obecnie jednym<br />
z najpoważniejszych zadań<br />
EFPIA.<br />
Więcej informacji można znalźć na<br />
stronie internetowej organizacji:<br />
www.efpia.org.<br />
Warunki<br />
sprzedaży<br />
Aleksandra<br />
Kunkiel-Kryńska<br />
Jest prawnikiem<br />
w zespole<br />
farmaceutycznym<br />
kancelarii Wierzbowski<br />
Eversheds,<br />
doktorantem<br />
w Instytucie Nauk<br />
Prawnych PAN.<br />
dla e-aptek<br />
W ostatnim numerze wspominaliśmy o projekcie rozporządzenia ministra<br />
zdrowia w sprawie wysyłkowej sprzedaży produktów leczniczych<br />
wydawanych bez recepty. Ma ono udzielić odpowiedzi na pytania związane<br />
z funkcjonowaniem e-aptek, tj. z warunkami prowadzenia wysyłkowej<br />
sprzedaży leków i ze sposobami ich dostarczania do odbiorców. Poniżej<br />
przedstawiamy kluczowe postanowienia projektowanego aktu.<br />
Po pierwsze, transport leków zamówionych<br />
w e-aptece ma odbywać się<br />
w wydzielonym miejscu środka<br />
transportu, zapewniającym zabezpieczenie<br />
przed zanieczyszczeniami i uszkodzeniami,<br />
kontrolę temperatury, warunki<br />
uniemożliwiające pomieszanie<br />
i skażenie produktów. Opakowanie każdego<br />
produktu musi zostać opatrzone<br />
etykietą zawierającą: pieczątkę placówki,<br />
numer zamówienia, dane identyfikujące<br />
odbiorcę, określenie warunków transportu<br />
i numer telefonu do apteki.<br />
Po drugie, projekt rozporządzenia zapewnia<br />
pacjentom stały kontakt z apteką<br />
internetową w celu skonsultowania zasad<br />
stosowania leku. Dlatego też podmiot<br />
prowadzący taką placówkę zobowiązany<br />
jest do umożliwienia całodobowego<br />
kontaktu telefonicznego i tym samym<br />
zadbania o jakość i bezpieczeństwo stosowania<br />
sprzedawanych produktów.<br />
Po trzecie, podmiot prowadzący aptekę<br />
internetową zostanie zobowiązany do<br />
wyznaczenia farmaceuty odpowiedzialnego<br />
za prawidłową realizację sprzedaży<br />
wysyłkowej produktów leczniczych. Osoba<br />
taka będzie musiała spełnić następujące<br />
wymogi: powinna mieć prawo wykonywania<br />
zawodu aptekarza lub<br />
technika farmaceutycznego i 2-letnią<br />
praktykę w pełnym wymiarze czasu pracy.<br />
Do zadań tej osoby przede wszystkim<br />
będzie należało sprawdzenie, czy sposób<br />
przygotowania wysyłki i warunki transportu<br />
zapewniają identyfikację produktu<br />
leczniczego oraz placówki wysyłającej,<br />
odbiorcy i miejsca, gdzie ma być dostarczony<br />
lek.<br />
Po czwarte, ze względu na szczególny<br />
charakter produktów leczniczych, ich<br />
zwrot może nastąpić wyłącznie w sytuacji,<br />
gdy zostały niewłaściwie wydane lub mają<br />
wady jakościowe.<br />
Zapytaj<br />
PRAWNIKA<br />
NOWY WZÓR RECEPT<br />
Jakie istotne zmiany zostają obecnie<br />
wprowadzone do recept lekarskich? Czy<br />
zmianie ulega wzór dotychczas stosowanej<br />
recepty?<br />
Farmaceuta z Poznania<br />
17 maja 2007 r. minister zdrowia podpisał<br />
rozporządzenie w sprawie recept lekarskich<br />
(traci moc rozporządzenie z dnia<br />
28 września 2004 r.).<br />
Do najbardziej istotnych zmian wprowadzonych<br />
nowym aktem należy obowiązek<br />
umieszczania na recepcie z lekiem refundowanym<br />
numeru PESEL pacjenta. Zgodnie<br />
z uzasadnieniem, celem tego zapisu<br />
jest jednoznaczne identyfikowanie pacjenta<br />
oraz monitorowanie liczby przepisywanych<br />
mu leków. Ponadto wprowadzono możliwość<br />
wypisywania podczas jednej wizyty trzech<br />
recept na trzy kolejne miesięczne kuracje<br />
(tzw. recepta odnawialna).<br />
Nowy wzór recepty zastał zamieszczony<br />
w załączniku nr 6. Zmieniły się także zalecane<br />
wymiary recept.<br />
Rozporządzenie weszło w życie 1 lipca<br />
2007 r.<br />
Fot. Archiwum prywatne<br />
10 Farmacja i ja Lipiec/Sierpień 2007
BIZNES<br />
nasz sposób na sukces<br />
Apteki<br />
pachnące<br />
sentymentem<br />
W opowieść o tej rodzinie wplótł się motyw ze „Sklepów cynamonowych”.<br />
Dla Państwa Siedleckich nowoczesność bez tradycji jest jak apteka<br />
bez środków przeciwbólowych.<br />
Tekst: Sylwia Michałowska<br />
Być może historia rodziny przedstawiałaby<br />
się zupełnie inaczej,<br />
gdyby nie obrazy z dzieciństwa,<br />
które odcisnęły się w pamięci Bolesława<br />
Siedleckiego. Jako dziecko często bywał<br />
w aptece państwa Gutkowskich przy<br />
Zielonym Rynku we Włocławku. Przez<br />
okienko widywał ludzi w białych fartuchach.<br />
Obserwował, jak wlewają do butelek<br />
różne mikstury oraz syropy, mieszają<br />
w moździerzach lub parownicach<br />
maści i papki. Jak twierdzi dzisiaj, zawód<br />
farmaceuty kojarzył mu się z dostojeństwem<br />
oraz tajemną wiedzą dostępną<br />
tylko dla wybranych. Zapach zapamiętany<br />
z tamtych czasów towarzyszy mu<br />
do dziś. Udało mu się dołączyć do grona<br />
ludzi, których podziwiał. A w ślad<br />
za nim poszedł syn, Grzegorz.<br />
Z SENTYMENTU<br />
I DLA CHLEBA<br />
Kończąc szkołę średnią, Bolesław myślał<br />
o studiowaniu historii, jednak rodzice<br />
przekonywali, że lepiej zdobyć zawód,<br />
dzięki któremu będzie można utrzymać<br />
siebie i rodzinę, a dopiero potem szukać<br />
hobby i pogłębiać pasje. Zdecydował<br />
się na studiowanie farmacji, kierując<br />
się tylko mglistym przeświadczeniem<br />
z przeszłości, że w tym zawodzie kryje<br />
się coś niezwykłego. Dziś żartuje, że<br />
trudno by znaleźć na pierwszym roku<br />
farmacji kogoś, kto ma bardziej mgliste<br />
i tak odległe od rzeczywistości pojęcie<br />
o pracy w aptece.<br />
Dyplom magistra uzyskał w 1966 r. na<br />
wydziale farmaceutycznym Akademii<br />
Medycznej w Gdańsku. Wspomina to<br />
miejsce ciepło, bo tam poznał studentkę<br />
wydziału lekarskiego, Barbarę, która<br />
w 1969 r. została jego żoną. W latach<br />
1967-1992 był oficerem zawodowym<br />
Wojska Polskiego. W wojskowej służbie<br />
zdrowia zajmował różne stanowiska,<br />
początkowo pracował w składnicy sanitarnej,<br />
a potem w szpitalu.<br />
Bolesław wierzy, że nie kieruje nami<br />
przeznaczenie, zarówno sukcesy jak<br />
Bolesław Siedlecki wyznaje<br />
zasadę, że etos pracy<br />
framaceuty jest ważniejszy<br />
niż obrót dzienny czy<br />
maksymalizacja zysków.<br />
Fot. Piotr Ulanowski
nasz sposób na sukces<br />
i porażki zawdzięczamy wyłącznie sobie.<br />
Gdyby jednak miał za coś dziękować,<br />
to za możliwość obcowania z niezwykłymi<br />
ludźmi, od których mógł się<br />
wiele nauczyć. Pracę doktorską z zakresu<br />
historii farmacji pisał na Akademii<br />
Medycznej pod kierunkiem wybitnego<br />
historyka farmacji, prof. dr. hab. Witolda<br />
Włodzimierza Głowackiego. Do dziś<br />
nie spotkał drugiego takiego człowieka,<br />
którego poziom moralny można cenić<br />
równie wysoko jak wiedzę. Obcowanie<br />
z autorytetami oraz czytanie o meandrach<br />
zawodu sprawiły, że etos pracy<br />
aptekarskiej stał się dla niego kategorią<br />
bardziej realną i wymierną niż obrót<br />
dzienny, bilans czy maksymalizacja<br />
zysków.<br />
Decydując się na prowadzenie apteki,<br />
wybrał „Śródmiejską” w Grudziądzu,<br />
której tradycje sięgają 1894 r. Od 1990 r.<br />
wraz z mgr farmacji Bożeną Glamowską<br />
jest jej współwłaścicielem.<br />
Państwo Siedleccy<br />
W aptekach<br />
państwa Siedleckich<br />
każdy otrzyma<br />
fachową poradę.<br />
I ICH SPOSOBY<br />
NA MARKETINGOWY<br />
SUKCES<br />
• Działać wspólnie<br />
w wymiarze ekonomicznym,<br />
np. negocjować niższe<br />
stawki na zakup leków.<br />
• Kierować się przekonaniem,<br />
że aby zostać dobrym<br />
aptekarzem, nie wystarczy<br />
być dobrym sprzedawcą,<br />
a siłą aptek rodzinnych jest<br />
przywiązanie do tradycji<br />
i wiara w etos pracy<br />
farmaceuty.<br />
• Pamiętając, że aptekarz jest<br />
przede wszystkim doradcą<br />
pacjenta, dokładać starań,<br />
by stworzyć w aptece<br />
atmosferę zaufania.<br />
BLISKO LUDZI<br />
Bolesław i Barbara Siedleccy mają dwóch<br />
synów. Starszy – Andrzej – nie jest związany<br />
z zawodem aptekarskim, młodszy<br />
– Grzegorz – został farmaceutą. Podbnie<br />
jak ojciec, studiował na Akademii Medycznej<br />
w Gdańsku, gdzie poznał swoją<br />
przyszłą żonę, Katarzynę.<br />
Od 1999 r. Grzegorz prowadzi w Grudziądzu<br />
własną aptekę – „Grodzką”.<br />
Początkowo zajmował się nią wspólnie<br />
z żoną, ale od 2003 r. Kasia (synowa<br />
Bolesława) prowadzi swój punkt apteczny<br />
w Świeciu nad Osą. Małżeństwo<br />
Grzegorza powiększyło rodzinne grono<br />
farmaceutyczne, gdyż mama Kasi, Ludmiła<br />
Baranowska, również jest farmaceutką<br />
i właścicielką apteki. Farmaceutą<br />
jest także brat Kasi – Krzysztof<br />
Baranowski, a zawodową pasję dzieli ze<br />
swoją żoną.<br />
micznym to tylko niewielka część współpracy.<br />
Najważniejsza pozostaje wymiana<br />
doświadczeń. Członkowie rodziny<br />
wspierają się w przekonaniu, że aby<br />
pozostać dobrym aptekarzem, nie wystarczy<br />
być dobrym sprzedawcą medykamentów.<br />
Aptekarz to przede wszystkim<br />
doradca pacjenta, a dopiero potem<br />
ekonomista.<br />
– Przez stulecia apteki były usytuowane<br />
w pobliżu siedzib ludzkich – mówi<br />
Bolesław. – Założenie kolejnej w jakimś<br />
rejonie związane było z faktycznymi<br />
potrzebami mieszkańców. Władze administracyjne<br />
nakładały szereg zobowiązań<br />
na aptekarza, który pod przysięgą<br />
gwarantował rzetelność swych usług,<br />
a zanim otrzymał zgodę na założenie<br />
apteki, musiał dodatkowo wykazać się<br />
przestrzeganiem bardzo surowych norm<br />
moralnych. Wzajemne zobowiązania<br />
władz administracyjnych oraz aptekarza<br />
były zawarte w Przywileju na prowadzenie<br />
apteki, a potem w Koncesji realnej<br />
i Koncesji osobistej, jak również w przysiędze<br />
aptekarskiej, składanej przed<br />
władzami danej miejscowości lub województwa.<br />
Dziś te uświęcone tradycją i potrzebami<br />
społeczeństwa wymogi spychane są do<br />
lamusa. Słowo „pacjent” próbuje się<br />
zastąpić słowem „klient”. Siedziby aptek<br />
najlepiej jest lokować w centrach<br />
handlowych.<br />
Zdaniem Bolesława siła aptek prowadzonych<br />
przez rodzinę tkwi w przywiązaniu<br />
do tradycji i wierze w etos pracy<br />
farmaceuty. Każde z nich dokłada starań,<br />
Fot. Piotr Ulanowski<br />
Cała rodzina łączy siły, by prowadzone<br />
przez nich apteki były przyjazne dla<br />
pacjentów. W 2001 r. zawiązali rodzinną<br />
grupę zakupową, dzięki której mogą<br />
negocjować niższe stawki na zakup leków.<br />
Wspólne działania w wymiarze ekono-<br />
Pacjenci zawsze mogą<br />
liczyć na profesjonalizm<br />
i życzliwy uśmiech.<br />
12 Farmacja i ja Lipiec/Sierpień 2007
BIZNES<br />
nasz sposób na sukces<br />
Bolesław boleje nad tym, że zapowiadane<br />
przez kolejne rządy reformy okazują<br />
się fikcją, w efekcie powodując zwiększenie<br />
siły wielkich sieci aptecznych.<br />
Zdaniem Siedleckich przejmowanie coraz większej<br />
liczby aptek przez sieci handlowe powoduje<br />
zanikanie humanizmu związanego<br />
z wykonywaniem zawodu farmaceuty.<br />
– Oto przykład: poprzedzona szumem<br />
medialnym walka z reklamą leków<br />
w praktyce została wymierzona przeciwko<br />
aptekom indywidualnym – mówi<br />
Bolesław. – Sieci apteczne już znalazły<br />
metodę na obejście zakazów reklamy.<br />
Jak zwykle, tworząc nowe przepisy, pozostawiono<br />
furtkę. Rządzący nie widzą,<br />
że fałszywa troska o dobro pacjenta,<br />
związana choćby ze sprzedażą leków za<br />
grosz, jest wymierzona przeciwko pacjentom<br />
i całemu systemowi ochrony<br />
zdrowia. Wiele osób gromadzi zapasy<br />
leków i leki te w znacznej części ulegną<br />
przeterminowaniu. Pacjent za te preparaty<br />
zapłacił grosze, ale NFZ w ramach<br />
refundacji zapłacił za nie ogromne sumy.<br />
W efekcie brakuje funduszy na leczenie,<br />
zabiegi operacyjne, diagnostykę i na leki<br />
ratujące życie nieobjęte dogodną refundacją.<br />
by być blisko pacjenta i stworzyć dla<br />
niego atmosferę zaufania. W aptece<br />
„Grodzkiej” należącej do Grzegorza<br />
Siedleckiego jest kącik ze stolikiem<br />
i zabawkami dla maluchów, pozwalający<br />
mamom w spokoju i skupieniu<br />
porozmawiać z farmaceutą. Bolesław<br />
chciałby urządzić podobne miejsce dla<br />
maluchów w „Śródmiejskiej”, jednak<br />
nie jest to możliwe z powodu niewielkiej<br />
przestrzeni. Ale jeśli nawet brakuje<br />
miejsca na wprowadzanie nowych udogodnień,<br />
nigdy nie brakuje czasu dla<br />
pacjentów.<br />
APTEKA TO NIE SKLEP<br />
Rozmowy na tematy zawodowe odbywają<br />
się przy każdym spotkaniu rodzinnym.<br />
Wymiana poglądów, wzajemne<br />
rady, spostrzeżenia i bolączki to podstawa<br />
dyskusji przy imieninowych<br />
stołach, podczas wspólnych wypadów<br />
za miasto, a nawet świąt.<br />
Żadne z nich nie traktuje swojego<br />
zawodu tylko jako obowiązku do<br />
wykonania. Praca w aptece to integralna<br />
część życia.<br />
W rodzinnych dyskusjach coraz częściej<br />
przewija się pesymizm co do przyszłości<br />
zawodu, systematycznie spychanego<br />
od opieki farmaceutycznej w kierunku<br />
handlu artykułami medycznymi.<br />
Zdaniem Siedleckich przejmowanie<br />
coraz większej liczby aptek przez sieci<br />
handlowe powoduje zanikanie humanizmu<br />
związanego z pracą farmaceuty.<br />
Obecnie, chcąc zapewnić sobie możliwość<br />
przetrwania, trzeba walczyć o zwiększenie<br />
sprzedaży i pozyskanie nowych<br />
klientów. Dobro pacjenta schodzi na<br />
boczny tor, bo ważniejsza jest efektywność<br />
sprzedaży. W opinii Siedleckich<br />
etos aptekarski zanika, a dla ustawodawców<br />
najlepszym farmaceutą jest dobrze<br />
wykwalifikowany sprzedawca.<br />
Żaden z członków rodziny Siedleckich<br />
nie zgadza się z opinią, że w dzisiejszym<br />
świecie nie da się prowadzić działalności<br />
gospodarczej związanej z farmacją,<br />
jednocześnie przestrzegając norm etycznych<br />
i dążąc do obrony tradycyjnych<br />
wartości. Być może świat biznesu otwarty<br />
jest tylko dla gotowych na wszystko<br />
„rekinów” zakochanych w liczbach<br />
i statystykach. Apteka nie należy jednak<br />
do świata biznesu. Jeśli jakikolwiek aptekarz<br />
uważa inaczej, powinien się zastanowić,<br />
czy na pewno wybrał dobry<br />
zawód.<br />
Lipiec/Sierpień 2007 Farmacja i ja<br />
13
BIZNES<br />
marketing<br />
Własna apteka<br />
Tomasz Barałkiewicz<br />
National Trade<br />
Marketing<br />
Manager w firmie<br />
US Pharmacia.<br />
Jest autorem<br />
licznych publikacji<br />
oraz specjalistą<br />
z zakresu marketingu<br />
i zarządzania apteką.<br />
pod obcym<br />
znakiem<br />
Od kilku miesięcy rośnie<br />
liczba placówek<br />
oznaczonych w podobny<br />
sposób. Istnieje kilka<br />
ciekawych programów<br />
skierowanych do<br />
niezależnych aptek,<br />
których elementami<br />
charakterystycznymi są<br />
wspólne logo, zakupy,<br />
promocja, programy<br />
lojalnościowe i inne<br />
działania.<br />
Na polskim rynku mamy wiele<br />
przykładów skutecznych programów<br />
zrzeszających niezależne<br />
podmioty, choćby sklepy spożywcze<br />
łączone w sieci – od luźnych układów<br />
zakupowo-promocyjnych poprzez bardzo<br />
silne związki. Generalnie wszędzie<br />
obserwuje się próby dążenia do sytuacji,<br />
która pozwala zostać dostrzeżonym przez<br />
konsumentów, a dodatkowo stawia takie<br />
zrzeszenie w zupełnie innej pozycji negocjacyjnej<br />
w stosunku do producentów<br />
i hurtowników.<br />
Mniej lub bardziej formalne grupy częściej<br />
osiągają sukces i przynoszą wzrost<br />
zyskowności pojedynczym placówkom.<br />
Ciekawe jest doświadczenie osób uczestniczących<br />
w takich projektach, które<br />
upatrują ewentualny brak sukcesu wyłącznie<br />
w zbyt słabym zaangażowaniu<br />
poszczególnych uczestników – właścicieli<br />
aptek.<br />
LISTA KORZYŚCI<br />
Spośród licznych profitów wynikających<br />
z uczestnictwa w grupie, warto wspomnieć<br />
o trzech najważniejszych: marketing,<br />
zakupy oraz oszczędność czasu.<br />
Pierwszy z nich oznacza to, co zarówno<br />
Państwo, jak i pacjenci mogą zobaczyć:<br />
wspólne promocje, kolorowe magazyny,<br />
ulotki, akcje promocyjne. Można tu<br />
wymienić również programy lojalnościowe<br />
czy reklamy prasowe i radiowe.<br />
Korzyść jest tu bezdyskusyjna – koordynator<br />
projektu dysponuje dużo większymi<br />
kompetencjami i środkami niż<br />
pojedyncza apteka, której trudno jest<br />
konkurować z firmą profesjonalnie zajmującą<br />
się działaniami marketingowy-<br />
Fot. East News<br />
14 Farmacja i ja Lipiec/Sierpień 2007
BIZNES<br />
marketing<br />
mi. Wystarczy spojrzeć na materiały<br />
reklamowe tworzone przez istniejące<br />
na rynku zrzeszenia aptek i na te przygotowywane<br />
przez samodzielne placówki<br />
– te pierwsze z pewnością się wybijają.<br />
Wspólny marketing to również<br />
większa możliwość dotarcia do potencjalnych<br />
i aktualnych pacjentów. Reklama<br />
w ogólnopolskiej prasie lub telewizji<br />
jest zwykle poza zasięgiem<br />
pojedynczej apteki. W przypadku grupy<br />
wszyscy pracujemy pod jednym logo<br />
i dzięki temu opłaca się zrobić jedną<br />
skuteczną kampanię w dużej stacji radiowej<br />
– koszt jednostkowy jest wówczas<br />
wielokrotnie niższy.<br />
Druga korzyść to tańsze zakupy i dostęp<br />
do atrakcyjnych ofert. W tym przypadku<br />
koordynator grupy zdejmuje z właścicieli<br />
poszczególnych aptek konieczność<br />
trudnych rozmów z dostawcami<br />
i sam je prowadzi. Wynik jest najczęściej<br />
taki, że dana placówka ma szybszy dostęp<br />
do ofert i nowości, a koszty zakupu<br />
często bywają niższe. Inny rodzaj pomocy<br />
to udział w negocjacjach z dostawcami<br />
produktów i usług niezbędnych<br />
dla funkcjonowania apteki. Zakup komputerów,<br />
wyposażenia itp. może okazać<br />
się łatwiejszy i też kosztować mniej.<br />
Ostatnia wymieniana korzyść to czas.<br />
Każdy z nas ma go za mało i staramy<br />
się coraz bardziej szanować wolne chwile.<br />
Pomyślmy, o ile krótsza mogłaby być<br />
rozmowa z reprezentantem firmy farmaceutycznej,<br />
gdyby część spraw była<br />
„załatwiona” na początku miesiąca przez<br />
koordynatora grupy aptek.<br />
Podsumowując – można stwierdzić, że<br />
potencjalne profity są kuszące: umożliwiają<br />
uzyskanie pewnej stabilności oraz<br />
pewności, że ktoś profesjonalnie przygotowany<br />
czuwa, abyśmy mieli niższe<br />
koszty, a więcej pacjentów i zysków.<br />
LISTA ZAGROŻEŃ<br />
Jak zwykle, oprócz plusów są i minusy.<br />
Zagrożenia podzieliłbym na dwie grupy:<br />
na te zależne od organizatora grupy<br />
aptek i na płynące ze strony apteki.<br />
Organizatorem grupy placówek może<br />
być hurtownia, niezależny podmiot,<br />
inna sieć lub jedna ze zrzeszonych placówek.<br />
Cóż nam grozi z ich strony przy<br />
wstąpieniu pod wspólny szyld? Po pierwsze,<br />
możliwość braku wyłączności na<br />
danym terenie. Warto na to zwrócić<br />
uwagę, aby nie zdarzyła się sytuacja,<br />
w której na jednej ulicy lub osiedlu dwie,<br />
trzy apteki są w tej samej grupie. Powoduje<br />
to brak przewagi dla każdej z nich<br />
i nie niesie ze sobą wartości dodanej.<br />
Drugie zagrożenie wynika z promowania<br />
przez naszą placówkę obcego znaku.<br />
Jeżeli jakość naszej apteki i zadowolenie<br />
pacjenta są wysokie, to tworzymy w ten<br />
sposób pewną wartość. Niestety, może<br />
się zdarzyć, że inna, nie konkurująca<br />
z nami apteka (na innym osiedlu), nie<br />
jest lubiana przez mieszkańców, a funkcjonuje<br />
pod tym samym szyldem, co my.<br />
Wówczas ten negatywny odbiór może<br />
przejść na nas. Dlatego tak ważne jest,<br />
kto tworzy grupę aptek i jakie standardy<br />
w niej obowiązują. Niestety, pojedynczy<br />
członek nie ma większego wpływu na to,<br />
kto jeszcze przystąpi do zrzeszenia.<br />
Mniejsze ryzyko<br />
Zagrożeń związanych z funkcjonowaniem<br />
w grupie można uniknąć pod<br />
dwoma warunkami:<br />
1. Dokładnie zapoznajmy się z zasadami<br />
działania grupy, do której<br />
wstępujemy.<br />
2. Jeżeli do niej przystąpimy, wykonujmy<br />
wszystkie nałożone na nas<br />
zadania.<br />
Innym zagrożeniem jest wiedza o aptece,<br />
którą posiada koordynator grupy.<br />
Jeżeli chcemy aktywnie uczestniczyć<br />
w takim związku, musimy ujawniać<br />
wiele poufnych informacji o naszej<br />
placówce. Pojawia się kwestia tajności<br />
danych i możliwości ich wykorzystania<br />
przeciwko naszej placówce. Nie należy<br />
oczywiście demonizować tego zagrożenia.<br />
Rynek jest na tyle mały, że w danym<br />
regionie każdy wie o konkurencji bardzo<br />
dużo i informacje o poziomie obrotów<br />
nie są trudne do oszacowania. Warto<br />
jednak zwrócić na to uwagę.<br />
Kolejna grupa zagrożeń wynika z aktywności<br />
apteki zrzeszonej pod wspólnym<br />
znakiem. Chodzi o wywiązywanie się<br />
ze zobowiązań i trzymanie się ustalonych<br />
zasad. Większość grup aptek, pomimo<br />
że współpracuje na podstawie umowy,<br />
widzi skuteczność w partnerskiej współpracy.<br />
Jeżeli na przykład uzyskujemy<br />
rabat na dany produkt o 10% wyższy od<br />
rynkowego, ale pod warunkiem że połowę<br />
(5%) oddamy pacjentowi poprzez<br />
obniżenie ceny, to tak powinno się stać.<br />
Przecież i tak zarabiamy o 5% więcej.<br />
Niestety, niejednokrotnie zdarza się, że<br />
uczestnik grupy zachowuje dla siebie<br />
„drugie” 5%. Efekt jest łatwy do przewidzenia<br />
– inni się dowiadują, „dawca”<br />
rabatu również i taka oferta więcej się<br />
nie pojawia. Nikt nie zarabia.<br />
Inny przykład – obowiązkiem uczestnika<br />
jest wywieszenie plakatu promującego<br />
nową ofertę. Organizator, sprzedając<br />
miejsce na reklamy, obiecuje, że<br />
plakat będzie wisiał w każdej placówce.<br />
Plakat zostaje dostarczony do apteki,<br />
a właściciel „zapomina” go powiesić.<br />
Producent zapłacił za reklamę, której<br />
nie ma, ocenia więc tę inwestycję jako<br />
chybioną. Organizator traci wiarygodność<br />
oraz szansę na kolejne zlecenia i kolejne<br />
zyski dla zrzeszonych placówek.<br />
CZY WARTO?<br />
Odpowiedź na to pytanie jest oczywista.<br />
Z pewnością przyszłość zapewni nam<br />
bycie częścią silnej i doskonale zarządzanej<br />
grupy. Jak ją jednak znaleźć?<br />
Trudno odpowiedzieć bez dokładnej<br />
analizy istniejących na rynku ofert.<br />
Należy spotykać się ze wszystkimi, którzy<br />
proponują taką współpracę, analizować,<br />
sprawdzić w innych miastach,<br />
funkcjonowanie aptek z tej grupy, dowiedzieć<br />
się, czy właściciele są zadowoleni<br />
etc. Jeżeli wybierzemy grupę, która<br />
w naszym rejonie pozwoli nam osiągnąć<br />
najwyższe korzyści, pamiętajmy : to jest<br />
partnerstwo. Bycie częścią grupy nie<br />
ogranicza się do uzyskiwania korzyści,<br />
oznacza również wykonywanie jej zaleceń<br />
i przestrzeganie ustalonych zasad.<br />
Jeżeli nie jesteśmy na to gotowi, wstrzymajmy<br />
się z decyzją.<br />
Idealna jest sytuacja, gdy uznajemy<br />
działania w ramach grupy za własne<br />
i w pełni się z nimi utożsamiamy. Wtedy<br />
sukces zależy już tylko od jakości<br />
pracy organizatora grupy i jeśli dobrze<br />
przemyśleliśmy wybór, nie mamy się<br />
o co martwić.<br />
Lipiec/Sierpień 2007 Farmacja i ja<br />
15
BIZNES<br />
marketing<br />
Wskaźniki<br />
prof. dr hab.<br />
Henryk Mruk<br />
Pracuje w Katedrze<br />
Strategii Marketingowej<br />
Akademii Ekonomicznej<br />
w Poznaniu.<br />
Jest wybitnym<br />
specjalistą w dziedzinie<br />
marketingu<br />
farmaceutycznego.<br />
natężenia<br />
O sukcesie w zarządzaniu apteką decyduje trafność<br />
naszych decyzji. Nieocenioną pomocą w ich<br />
podejmowaniu – od wyboru lokalizacji po rodzaj<br />
zamawianego towaru – mogą być wskaźniki<br />
natężenia. Co to takiego?<br />
Wskaźniki struktury, będące<br />
tematem poprzedniego artykułu,<br />
informowały nas<br />
o relacjach wewnątrz danej zbiorowości.<br />
Wskaźniki natężenia, o których powiemy<br />
dzisiaj, przedstawiają natomiast<br />
relacje poszczególnych wielkości jednej<br />
zbiorowości do wielkości drugiej zbiorowości.<br />
Są one wyrażane wielkościami<br />
mianowanymi.<br />
CZYM JEST WSKAŹNIK<br />
1<br />
NATĘŻENIA?<br />
Wskaźniki natężenia mówią o tym, ile<br />
elementów jakiegoś zbioru przypada na<br />
wybraną liczbę elementów innego zbioru.<br />
W odniesieniu do aptek może być<br />
to na przykład liczba mieszkańców<br />
przypadająca na jedną aptekę. W tym<br />
przypadku porównywanymi zbiorowościami<br />
są liczba ludności oraz liczba<br />
aptek. Jeśli w 1989 r. liczba aptek wynosiła<br />
w Polsce 3300, a liczba ludności<br />
38 mln, to (dzieląc 38 mln przez 3300)<br />
dowiemy się, że w tym czasie na jedną<br />
aptekę przypadało 11 515 osób. Wskaźniki<br />
natężenia są najczęściej obliczane<br />
w odniesieniu do zasobów demograficznych<br />
(na jednego mieszkańca, na 100<br />
gospodarstw domowych, na tysiąc osób),<br />
jednostek przestrzennych (na jeden<br />
hektar, na jeden kilometr kwadratowy),<br />
infrastrukturalych (na<br />
100 km dróg, na jedno łóżko<br />
szpitalne, na jedną stację benzynową)<br />
oraz innych.<br />
Cechą charakterystyczną wskaźników<br />
natężenia jest możliwość<br />
ich odwracania. Można podać<br />
liczbę ludności przypadającą<br />
na jednego lekarza, ale również<br />
wyliczyć liczbę lekarzy przypadających<br />
na tysiąc osób. W zależności<br />
od celu prowadzonych<br />
analiz, korzysta się z jednego ze<br />
sposobów obliczania wskaźników<br />
natężenia.<br />
2 METODY OBLICZANIA<br />
W posługiwaniu się tym narzędziem,<br />
a zwłaszcza w interpretacji wskaźników<br />
natężenia dobrze jest znać metodę<br />
ich obliczania. Ma ona wpływ na<br />
wielkość wskaźnika oraz jego znaczenie.<br />
Możemy się tutaj posłużyć przykładem<br />
z codziennego życia, np. liczbą samochodów<br />
przypadających na 100 gospodarstw<br />
domowych. Można spotkać dwa<br />
rodzaje wskaźników: jako odsetek gospodarstw<br />
domowych posiadających<br />
samochód oraz liczbę samochodów<br />
przypadających na 100 gospodarstw<br />
domowych. Według pierwszej metody<br />
gospodarstwa posiadające samochód<br />
(niezależnie, czy jest to jedno auto, czy<br />
więcej) są odnoszone do ogólnej liczby<br />
gospodarstw. Tak obliczany wskaźnik<br />
może osiągnąć maksymalnie wartość<br />
sto. W praktyce nie jest to możliwe,<br />
bowiem nie wszyscy mieszkańcy posiadają<br />
prawo jazdy.<br />
Posługując się drugą metodą, liczy się<br />
wszystkie posiadane samochody i odnosi<br />
do liczby gospodarstw domowych.<br />
W tym przypadku wartość wskaźnika<br />
Rys. Żuczek<br />
16 Farmacja i ja Lipiec/Sierpień 2007
BIZNES<br />
marketing<br />
może przekraczać sto (jeśli duża część<br />
rodzin ma dwa lub trzy samochody, to<br />
wartość wskaźnika może wynosić nawet<br />
powyżej 150 samochodów na 100 gospodarstw<br />
domowych).<br />
3 UWAGA NA BŁĘDY<br />
Choć wskaźniki natężenia są<br />
przydatnym narzędziem w rękach każdego<br />
menedżera, jego mechaniczne<br />
stosowanie prowadzi czasem do fałszywych<br />
wniosków. Możemy to zilustrować<br />
przykładem. Jeżeli chcielibyśmy przeanalizować<br />
liczbę łóżek szpitalnych na<br />
10 tysięcy ludzi w różnych krajach Europy,<br />
w naszych obliczeniach musielibyśmy<br />
wziąć pod uwagę różne tradycje<br />
leczenia. W niektórych krajach odbywa<br />
się ono przede wszystkim w domu, w innych<br />
natomiast – głównie w szpitalu.<br />
Jak widać, proste zastosowanie wskaźników<br />
natężenia doprowadziłoby nas<br />
do błędnych wniosków.<br />
Istotę wskaźników natężenia, a jednocześnie<br />
dyskusyjność otrzymanych<br />
wyników można również zilustrować<br />
innym przykładem. Jak obliczyliśmy<br />
wcześniej, w 1989 r. na jedną aptekę<br />
przypadało 11 515 osób. Jeśli przyjmiemy,<br />
że liczba aptek w 2007 r. wynosi<br />
12 tys., a liczba ludności 37 mln, to na<br />
jedną aptekę przypadają zaledwie 3083<br />
osoby. Podany przykład pokazuje, jak<br />
bardzo wskaźnik natężenia zależy od<br />
dokładności danych, które posłużyły<br />
do jego obliczenia – im bardziej wiarygodne<br />
informacje, tym bardziej precyzyjny<br />
wynik.<br />
Wracając zatem do naszego przykładu,<br />
mówiąc o aptekach, trzeba zdecydować,<br />
czy bierzemy pod uwagę także apteki<br />
szpitalne, punkty apteczne, drogerie<br />
z wydzieloną apteką itp. W tym samym<br />
czasie powstają nowe apteki, inne znów<br />
upadają, a to wpływa na trudność w dysponowaniu<br />
wiarygodnymi danymi. Po<br />
drugiej stronie mogą się pojawić wątpliwości<br />
dotyczące liczby ludności.<br />
Narodowy Spis Powszechny przeprowadza<br />
się raz na dziesięć lat, a w okresach<br />
między spisami liczba ludności jest<br />
szacowana na podstawie danych o urodzeniach,<br />
zgonach, wyjazdach i przyjazdach.<br />
Tutaj także można dyskutować,<br />
jak te zmiany wpłyną na obliczane<br />
wskaźniki (np. wyjazdy Polaków do<br />
pracy w innych krajach, przyjazdy turystów<br />
do Polski).<br />
4 DANE W PRZEKROJU<br />
Obliczenie wskaźnika natężenia<br />
dla całego kraju można wzbogacić podaniem<br />
informacji w różnych przekrojach:<br />
w podziale na miasto i wieś, w przekroju<br />
województw, powiatów itp.<br />
Dzięki tym informacjom można zebrać<br />
dane o różnicach, które występują w czasie<br />
oraz w przestrzeni. Także w tym<br />
przypadku trzeba mieć na uwadze zmiany<br />
oraz różnice, które mogą utrudniać<br />
wyciąganie wniosków na podstawie<br />
obliczonych wskaźników natężenia.<br />
5 ZMIENNOŚĆ<br />
Wskaźniki natężenia mogą wykazywać<br />
zmienność związaną z substytucją<br />
sprzętu oraz usług. Wyobraźmy<br />
sobie, że badamy wyposażenie gospodarstw<br />
domowych w aparaty do mierzenia<br />
ciśnienia. Można promować<br />
zakup tych aparatów przez mieszkańców<br />
i zachęcać ich do systematycznego mierzenia<br />
ciśnienia. Można też promować<br />
systematyczne korzystanie z takich usług<br />
w aptece. W pierwszym przypadku wyposażenie<br />
gospodarstw domowych<br />
w aparaty będzie znacznie wyższe niż<br />
w drugim przypadku.<br />
Jeśli korzystamy<br />
ze wskaźników natężenia,<br />
musimy pamiętać<br />
o porównywaniu<br />
zbiorowości, które pozostają<br />
ze sobą w związkach<br />
logicznych lub<br />
merytorycznych.<br />
Nie można badać relacji<br />
między zbiorowościami<br />
całkowicie niezależnymi.<br />
WYKORZYSTANIE<br />
6<br />
WSKAŹNIKÓW<br />
W zarządzaniu apteką wskaźniki natężenia<br />
można wykorzystać w różnych<br />
aspektach decyzyjnych. Mając kilka<br />
aptek, właściciel może obliczyć obrót<br />
na jedną aptekę i ocenić powody występujących<br />
różnic. Może obliczyć obrót<br />
na jednego pracownika albo na jeden<br />
metr kwadratowy powierzchni apteki<br />
(ogólnej, sprzedażowej) i analizować<br />
możliwości wprowadzania zmian. Powyższe<br />
wielkości nazywane są w ekonomii<br />
wydajnością. Mówimy więc np.<br />
o wydajności pracy czy powierzchni<br />
handlowej. Można również obliczać<br />
obrót na jednego pacjenta i analizować<br />
go w różnych przekrojach.<br />
Omawiane wielkości mogą być wykorzystywane<br />
w różnych kwestiach społeczno-prawnych.<br />
Wskaźnik liczby osób<br />
przypadających na jedną aptekę jest<br />
obecnie przytaczany w dyskusjach związanych<br />
z regulacjami prawnymi dotyczącymi<br />
otwierania nowych aptek.<br />
Jednym z argumentów za wyznaczeniem<br />
kryterium administracyjnego stała się<br />
rentowność aptek. Nie będziemy tutaj<br />
kontynuować dyskusji na ten temat,<br />
a jedynie podajemy ten przykład jako<br />
wykorzystanie wskaźników natężenia.<br />
Wskaźniki natężenia mogą być również<br />
przydatne do przewidywania zmian<br />
w czasie. Łączy się to z tzw. metodami<br />
komparatywnymi, inaczej nazywanymi<br />
porównawczymi. Jeśli wiemy, że np.<br />
poziom życia w Niemczech czy we Francji<br />
zostanie osiągnięty w Polsce za<br />
25 lat, to można określić prawdopodobne<br />
tempo zmian. Jeśli – dajmy na to<br />
– sprzedaż dermokosmetyków na jedną<br />
osobę wynosi we Francji tyle a tyle opakowań,<br />
to przyjmując 25-letni okres<br />
różnicy, możemy prognozować, jak ta<br />
sprzedaż będzie się kształtowała w Polsce.<br />
Trzeba jednak i w tym przypadku<br />
zachować ostrożność wynikającą z możliwych<br />
zmian w czasie oraz uwzględniać<br />
różnice związane z danymi krajami.<br />
Codziennie docierają do nas różne informacje<br />
bazujące na wskaźnikach<br />
natężenia – wartość PKB na 1 mieszkańca,<br />
spożycie piwa na 1 osobę, liczbę<br />
samochodów na 100 km dróg itp. Są<br />
one również wykorzystywane w zarządzaniu<br />
apteką oraz w dyskusjach nad<br />
zmianami w prawie farmaceutycznym.<br />
Aby wskaźniki natężenia mogły być<br />
użyteczne w podejmowaniu decyzji,<br />
trzeba dbać o porównywalność logiczną,<br />
merytoryczną oraz metodyczną w ich<br />
obliczaniu.<br />
Lipiec/Sierpień 2007 Farmacja i ja<br />
17
BIZNES<br />
finanse<br />
Wiarygodność<br />
Magdalena Adamska<br />
Autorka tekstów<br />
ekonomicznych,<br />
publikowała m.in.<br />
w „Rzeczpospolitej”,<br />
„Pulsie Biznesu”,<br />
„Życiu Warszawy”,<br />
„Home&Market”,<br />
„Gazecie MSP”,<br />
„Nowym Rynku”.<br />
od zaraz<br />
Odmówiono ci kredytu ze względu na brak stosownych zabezpieczeń? Poszukaj kredytu<br />
w bankach współpracujących z funduszami poręczeniowymi. To instytucje, które za<br />
stosunkowo niewielką opłatą i przy braku skomplikowanych procedur poręczą nasze<br />
zobowiązanie wobec kredytodawcy.<br />
Dobra kondycja finansowa firmy<br />
i nienaganna historia kredytowa<br />
to wciąż za mało, by bank udzielił<br />
kredytu. Jednym z podstawowych<br />
warunków uzyskania pomocy finansowej<br />
z banku jest przedstawienie odpowiednich<br />
zabezpieczeń spłaty naszego<br />
zobowiązania. Dla wielu nieźle prosperujących<br />
firm okazuje się to niemożliwe<br />
lub po prostu uciążliwe; jeśli nawet nie<br />
za drogie, to niekorzystne ze względu na<br />
dalsze plany inwestycyjne firmy.<br />
Ta ostatnia przeszkoda może się pojawić,<br />
gdy przedsiębiorca zechce sięgnąć po obciążenie<br />
hipoteki. Firma zabezpieczająca<br />
w ten sposób należności wobec banku<br />
przez cały okres kredytowania nie będzie<br />
mogła swobodnie dysponować swoim<br />
majątkiem ani używać go do innych<br />
przedsięwzięć.<br />
Jeśli tak właśnie sprawy się mają, warto<br />
rozważyć opcję poręczenia. To proste:<br />
instytucja zwana funduszem poręczeniowym<br />
w razie tarapatów finansowych<br />
firmy za ustaloną z góry marżę zgadza<br />
się zwrócić bankowi kredytującemu część<br />
długu. Oczywiście, wszystko do czasu.<br />
Ostatecznie to przedsiębiorca odpowiada<br />
za swoje należności, ale w przypadku<br />
skorzystania z poręczenia – już nie przed<br />
bankiem, lecz przed funduszem, który<br />
spłacił dług firmy.<br />
Na czym zatem polega sens całej operacji?<br />
Chociażby na dostępności tej formy<br />
uwiarygodnienia się przed kredytodawcą:<br />
fundusze żądają bowiem od swoich<br />
klientów mniejszych zabezpieczeń niż<br />
banki; zwykle wystarcza im weksel in<br />
blanco.<br />
DO KOGO PO PORĘCZENIE?<br />
Obecnie na rynku działa ponad 50 lokalnych<br />
i regionalnych funduszy poręczeniowych,<br />
które dzięki dofinansowaniu<br />
ze środków UE proponują bardzo<br />
korzystne cenowo oferty. Poszukując<br />
taniego poręczenia, warto przyjrzeć<br />
się, co proponują (patrz: http://www.<br />
ksfp.org.pl), nie zapominając jednak,<br />
że każdy z tych funduszy koncentruje<br />
się na współpracy z przedsiębiorcami<br />
z rynków lokalnych.<br />
W blisko połowie funduszy lokalnych<br />
i regionalnych ma udziały Bank Gospodarstwa<br />
Krajowego (www.bgk.com.pl),<br />
który udziela poręczeń oraz gwarancji<br />
także poprzez Krajowy Fundusz Poręczeń<br />
Kredytowych, jednostkę wyodrębnioną<br />
ze swoich struktur. KFPK działa w za-<br />
Fot. Corbis, T. Perczyński<br />
18 Farmacja i ja Lipiec/Sierpień 2007
BIZNES<br />
finanse<br />
sięgu ponadregionalnym, co oznacza,<br />
że z poręczeń i gwarancji udzielanych<br />
przez ten fundusz korzystać mogą firmy<br />
z całego kraju.<br />
Atrakcyjność danego funduszu zależy<br />
między innymi od liczby banków, które<br />
z nim współpracują. Fundusze lokalne<br />
zazwyczaj mają podpisane umowy<br />
z bankami spółdzielczymi, regionalne<br />
– także z ograniczoną liczbą banków<br />
komercyjnych. Absolutnie bezkonkurencyjny<br />
jest jednak Krajowy Fundusz<br />
Poręczeń Kredytowych, który posiada<br />
aż 25 partnerów działających w ponad<br />
4 tys. placówek na terenie kraju.<br />
ILE ZAPŁACIMY<br />
FUNDUSZOWI<br />
Poręczenie kredytu musi kosztować, a koszt<br />
ten pokrywa oczywiście przedsiębiorca.<br />
Szczęśliwie cena usługi jest stosunkowo<br />
niska, a wydatek jednorazowy. Wysokość<br />
prowizji zależy od dwóch zmiennych<br />
– kwoty i okresu poręczenia – i rośnie<br />
wraz z nimi.<br />
Kiedy warto skorzystać<br />
z poręczenia<br />
• gdy nie dysponujemy innym zabezpieczeniem,<br />
• gdy zależy nam na czasie (poręczenie<br />
uzyskamy w terminie 15 dni),<br />
• gdy przez cały okres kredytowania<br />
chcemy swobodnie dysponować<br />
całym swoim majątkiem,<br />
• gdy z poręczenia chcemy skorzystać<br />
tylko w pierwszej fazie kredytowania,<br />
do czasu realizacji przedsięwzięcia<br />
i ustanowienia zabezpieczenia na<br />
przedmiocie kredytu.<br />
PREMIA ZA TANIĄ OFERTĘ<br />
Koszt całej operacji można dodatkowo<br />
obniżyć, wybierając najlepsze (najtańsze)<br />
oferty kredytowe. KFPK uzależnia<br />
bowiem wysokość własnej prowizji<br />
od wysokości marży pobieranej przez<br />
bank-kredytodawcę, zgodnie z zasadą:<br />
im niższa marża banku, tym większy<br />
upust naliczany przy poręczeniu. Jeśli<br />
więc marża banku wynosi więcej niż 4%<br />
– fundusz nie zastosuje obniżki, ale przy<br />
marży banku niższej niż 0,75% obniżka<br />
ceny poręczenia sięga już 70%.<br />
PROSTE PROCEDURY<br />
Poręczenie można wykorzystać dla kredytu<br />
inwestycyjnego finansującego działalność<br />
bieżącą, utworzenie nowych miejsc pracy,<br />
wdrożenia nowych technologii etc. Niemal<br />
każdy kredyt lub pożyczka mogą być<br />
zabezpieczone poręczeniem, o ile bank<br />
kredytujący zgodzi się na taką formę.<br />
Procedura uzyskania poręczenia jest stosunkowo<br />
prosta, ponieważ kredytobiorcy<br />
nie muszą ubiegać się o nie samodzielnie.<br />
Większość formalności załatwia bank,<br />
który udziela kredytu.<br />
JAK UZYSKAĆ PORĘCZENIE Z KFPK<br />
Prowizja ustalana jest jako procent od<br />
kwoty poręczenia. Ponieważ KFPK (podobnie<br />
jak każdy z funduszy lokalnych)<br />
nie może objąć swoim poręczeniem całego<br />
kredytu, prowizja będzie stanowiła<br />
odpowiedni procent liczony nie od całego<br />
kredytu, ale od kwoty poręczonej (KFPK<br />
poręcza maksymalnie 80% części kapitałowej<br />
kredytu).<br />
KREDYTOBIORCA<br />
Występuje<br />
z wnioskiem<br />
o udzielenie<br />
kredytu.<br />
BANK<br />
KREDYTUJĄCY<br />
Ustala, że<br />
zabezpieczeniem<br />
będzie poręczenie<br />
KFPK.<br />
PORĘCZYCIEL<br />
KFPK<br />
Analizuje<br />
ryzyko<br />
związane<br />
z poręczeniem.<br />
Za zabezpieczenie spłaty naszych należności<br />
zapłacimy w KFPK od 1 do 2%<br />
poręczanej kwoty. Ile dokładnie? To już<br />
zależy od tego, na jak długo chcemy<br />
uzyskać poręczenie: im dłuższy okres<br />
wybierzemy, tym wyższy odsetek będzie<br />
wchodził w grę.<br />
Warto zauważyć, że czas poręczenia jest<br />
dosyć elastyczny: możemy rozciągnąć go<br />
na cały okres kredytowania (przedłużony<br />
maksymalnie o 3 miesiące), ale można też<br />
potraktować poręczenie jako zabezpieczenie<br />
„przejściowe”, obejmujące tylko<br />
początkową część okresu kredytowania.<br />
Z tej opcji korzystają najczęściej przedsiębiorcy,<br />
którzy kredyt inwestycyjny<br />
przeznaczają na realizację pewnego<br />
przedsięwzięcia (np. budowę obiektu),<br />
które po pewnym czasie może stanowić<br />
zabezpieczenie kredytu.<br />
Wypełnia<br />
wniosek<br />
o poręczenie.<br />
Wystawia<br />
weksel<br />
stanowiący<br />
zabezpieczenie.<br />
Przygotowuje<br />
własną opinię<br />
o ryzyku dot.<br />
kredytowania<br />
i przekazuje wraz<br />
z wnioskiem<br />
kredytobiorcy<br />
i kopią promesy<br />
do KFPK.<br />
Uruchamia<br />
kredyt.<br />
W przypadku<br />
pozytywnej<br />
decyzji podpisuje<br />
umowę poręczenia<br />
z bankiem<br />
kredytującym.<br />
Lipiec/Sierpień 2007 Farmacja i ja<br />
19
MEDYCYNA<br />
lekarz rodzinny radzi<br />
Marcin Pustkowski<br />
lekarz rodzinny<br />
Zazwyczaj jest niegroźną,<br />
„banalną” dolegliwością,<br />
nawet u dzieci. Jednak i on<br />
może stanowić prawdziwe<br />
wyzwanie, tak dla rodziców,<br />
jak i pomagających im<br />
w leczeniu farmaceutów.<br />
u dzieci<br />
Katar to nie tylko śluzowa lub ropna<br />
wydzielina z nosa, ale także popularna<br />
nazwa nieżytu nosa, czyli zapalenia<br />
jego błony śluzowej. Dzieci i dorośli<br />
„łapią” katar bardzo często, jest to jedna<br />
z najczęstszych dolegliwości w ogóle. Na<br />
szczęście przeważnie ma ona łagodny przebieg<br />
i jest możliwa do wyleczenia w domu.<br />
Przyczyny występowania nieżytu nosa są<br />
takie same i u dzieci, i u dorosłych, może<br />
z wyjątkiem tego, że przyczyna numer jeden,<br />
czyli przeziębienie, występuje u dzieci<br />
znacznie częściej.<br />
PRZEZIĘBIENIE<br />
Scenariusz jest dobrze znany – drapanie<br />
w gardle, gorączka, złe samopoczucie.<br />
A potem, kiedy zaczynamy czuć się<br />
lepiej, pojawia się katar. Jest to typowa<br />
reakcja obronna organizmu, mająca na<br />
celu wypłukanie cząsteczek wirusa z nosa<br />
i zatok. Po dwóch, trzech dniach, bezbarwna<br />
dotychczas wydzielina zmienia zwykle<br />
kolor na biały, żółtawy lub zielonkawy.<br />
Przyczyną tego zazielenienia są bakterie<br />
będące składnikiem flory fizjologicznej<br />
nosa, które namnażają się w tym okresie<br />
(nie czyniąc szkody). Zwykle dezorientuje<br />
to rodziców, którzy myślą, że wdało się<br />
zakażenie bakteryjne. Tymczasem jest to<br />
normalna ewolucja infekcji wirusowej.<br />
Przeziębienie, czyli inaczej wirusowe zakażenie<br />
górnych dróg oddechowych występuje<br />
u małych dzieci 8-10 razy w roku.<br />
Mały organizm dopiero uczy się walki<br />
z ponad 200 rodzajami różnych wirusów,<br />
które mogą wywołać tę chorobę. Choć nie<br />
jest to poważna infekcja, należy pamiętać<br />
o czynnikach jej sprzyjających – przede<br />
wszystkim o suchym powietrzu i szkodliwym<br />
dymie tytoniowym.<br />
Katar z reguły nie występuje samotnie.<br />
Towarzyszy mu gorączka, kaszel, ból głowy,<br />
mięśni, uczucie rozbicia i zmęczenia.<br />
Dziecko jest „marudne”, nie chce jeść. Nie<br />
oznacza to jednak konieczności wizyty<br />
u lekarza. Wyjątek może stanowić wiek<br />
dziecka. Jeśli ma ono mniej niż 3 miesiące,<br />
bezwzględnie musi obejrzeć je lekarz, gdyż<br />
Oczyszczanie nosa u niemowląt<br />
przeziębienie w jego wypadku może rozwinąć<br />
się w dużo poważniejszą chorobę,<br />
np. zapalenie płuc.<br />
Jak leczyć?<br />
Jak mówi stare (i prawdziwe) powiedzenie:<br />
„katar leczony trwa 7 dni, a nieleczony<br />
tydzień”. W jego leczeniu najważniejsze<br />
jest nawilżanie śluzówek: „od wewnątrz”<br />
– poprzez podawanie dużej ilości letnich<br />
płynów i „od zewnątrz”, co osiągnie się,<br />
zwiększając wilgotność powietrza w miejscu,<br />
w którym przebywa dziecko (najlepiej<br />
używać w tym celu nawilżacza).<br />
U niemowląt karmionych piersią lub mieszankami<br />
warto zintensyfikować częstotliwość<br />
karmienia i dopajania. Mleko kobiece<br />
ma dodatkowe składniki, które chronią<br />
Najwygodniej do tego celu użyć gruszki do nosa. Należy jednak przestrzegać<br />
pewnych zasad.<br />
• Najpierw trzeba nacisnąć gruszkę, żeby usunąć powietrze.<br />
• Końcówkę należy włożyć do nozdrza na około 0,5-1 cm, kierując ją w tylną<br />
stronę jamy nosowej.<br />
• Następnie zwalnia się ucisk, trzymając gruszkę cały czas w nozdrzu.<br />
• Zabieg należy powtarzać aż do opróżnienia przewodów nosowych ze śluzu.<br />
• Po zakończeniu należy umyć gruszkę w wodzie z mydłem.<br />
Fot. BE&W, M. Szacho/Photopass<br />
20 Farmacja i ja Lipiec/Sierpień 2007
MEDYCYNA<br />
lekarz rodzinny radzi<br />
przed wirusami i zwiększają odporność<br />
niemowlęcia. Starszym dzieciom można<br />
podać sprawdzony środek – rosół, który<br />
rozrzedza śluz i zmniejsza przekrwienie<br />
śluzówek.<br />
Kupując krople do nosa, należy wybierać te,<br />
które sporządzone są na bazie soli morskiej.<br />
Pomagają one rozrzedzić gęstą wydzielinę.<br />
Leki zmniejszające przekrwienie śluzówek<br />
nosa (obkurczające śluzówki, czyli<br />
„odtykające”) można podawać dzieciom<br />
tylko pod ścisłą kontrolą lekarza i przez<br />
określony czas.<br />
Należy także pamiętać, że antybiotyki nie<br />
zwalczają przeziębienia. Po każdej kuracji<br />
wzrasta jedynie ryzyko selekcji szczepów<br />
opornych. Amerykańskie Ośrodki Kontroli<br />
i Zapobiegania Chorobom (CDC)<br />
ostrzegają przed podawaniem dzieciom<br />
poniżej 2. roku życia „mieszanek” przeciwprzeziębieniowych<br />
oraz leków tłumiących<br />
kaszel. W celu złagodzenia bólu i gorączki<br />
najbardziej wskazane jest podawanie paracetamolu<br />
lub ibuprofenu.<br />
ALERGIA<br />
Częstą przyczyną nieżytu nosa u dzieci<br />
jest alergia. Alergiczny nieżyt nosa może<br />
być sezonowy (związany z uczuleniem na<br />
pyłki drzew i traw) lub całoroczny (występujący<br />
u osób uczulonych na przykład<br />
na roztocza lub łupież zwierząt). Katar<br />
sienny kojarzy się zwykle z wodnistą<br />
wydzieliną cieknącą z nosa, kichaniem<br />
oraz załzawionymi, czerwonymi oczami.<br />
Skojarzenie jest słuszne, jednak do tych<br />
objawów należałoby dodać jeszcze uczucie<br />
zmęczenia oraz bóle głowy.<br />
Choroby alergiczne występują nierzadko<br />
w grupie. Dziecko z objawami kataru siennego<br />
może również cierpieć na astmę albo<br />
na atopowe zapalenie skóry. Najczęstszym<br />
winowajcą alergicznego nieżytu nosa są pyłki<br />
drzew, traw i chwastów. Jednak podobne<br />
objawy mogą być wywołane również przez<br />
zarodniki pleśni, a także roztocza kurzu<br />
domowego czy łupież zwierząt.<br />
Jak leczyć?<br />
Metodą ustalania, na jaki alergen uczulone<br />
jest dziecko, są testy alergiczne. Tutaj jednak<br />
mała uwaga: najczęściej wykonywane<br />
badania – skórne testy punktowe – są miarodajne<br />
dopiero u dzieci po 3. roku życia.<br />
W każdym wieku można natomiast zbadać<br />
przeciwciała we krwi metodą RAST, jest<br />
to jednak badanie mniej dostępne.<br />
Leczenie alergicznego nieżytu nosa musi<br />
ustalić lekarz, dlatego rodzice dzieci z podejrzeniem<br />
kataru siennego powinni zabrać<br />
swoje pociechy do gabinetu lekarskiego<br />
(po to, by lekarz również potwierdził<br />
diagnozę).<br />
Leczenie farmakologiczne można zastosować<br />
już u małych dzieci. Wykorzystuje<br />
się przede wszystkim (choć nie tylko):<br />
leki przeciwhistaminowe oraz steroidy<br />
donosowe. Leki z grupy antyhistaminików<br />
– dichlorowodorek cetyryzyny można<br />
podawać od (ukończonego) 1. roku życia,<br />
a loratadynę od 2. roku życia. Steroidy<br />
donosowe – flutikazon od 4. roku życia,<br />
a budezonid od 6. roku życia. Wykorzystuje<br />
się także kromony, np. kromoglikan<br />
disodowy – u dzieci , które ukończyły 6 lat,<br />
a przy współistnieniu z astmą również<br />
nową grupę leków – antagonistów receptora<br />
leukotrienowego, np. montelukast.<br />
Należy jednak pamiętać, że najlepszą<br />
metodą zapobiegania występowaniu<br />
alergicznego nieżytu nosa jest po prostu<br />
unikanie alergenów! W uporczywej alergii<br />
rozważyć można immunoterapię, czyli<br />
tzw. odczulanie. U dzieci może ona po-<br />
Alergia<br />
czy przeziębienie?<br />
Przeziębienie:<br />
• Trwa zwykle tydzień, nie ma związku<br />
z okresem pylenia.<br />
• Nos jest zatkany, ale rzadko zdarza<br />
się świąd i wodnisty wyciek, kichanie<br />
nie jest zbyt nasilone.<br />
• Dodatkowo występuje także: ból<br />
gardła, gorączka, kaszel, złe samopoczucie.<br />
Alergiczny nieżyt nosa:<br />
• Trwa przez okres pylenia lub cały<br />
rok (z okresowymi zaostrzeniami)<br />
w alergii całorocznej.<br />
• Nos jest zatkany, ale występuje<br />
również wodnisty wyciek z nosa,<br />
częste kichanie oraz świąd.<br />
• Ból gardła, gorączka i kaszel rzadko<br />
są obecne. Mogą za to wystąpić<br />
objawy innych chorób alergicznych,<br />
tj. napady duszności charakterystyczne<br />
dla astmy lub zmiany wypryskowe<br />
na skórze.<br />
• Często również rodzice i rodzeństwo<br />
chorują na alergiczny nieżyt nosa<br />
lub/i inne choroby alergiczne.<br />
tencjalnie zapobiegać rozwojowi astmy<br />
oskrzelowej.<br />
INNE PRZYCZYNY<br />
Objawy kataru mogą być też spowodowane<br />
przez ciało obce w przewodzie nosowym.<br />
Innym stanem przypominającym nieżyt<br />
jest wyciek przez nos płynu mózgowo-<br />
-rdzeniowego. Szczególny niepokój powinien<br />
wzbudzać wodnisty „katar” po<br />
urazie głowy. „Zatkanie” nosa spotyka się<br />
także w przeroście migdałka gardłowego.<br />
Bezpiecznie zatem przyjąć zasadę: zawsze<br />
gdy wydzielina z nosa nie jest związana<br />
z przeziębieniem albo alergią, koniecznie<br />
należy skonsultować się z lekarzem.<br />
Piśmiennictwo:<br />
1. Quillen D.M., Feller D.B., Rozpoznawanie<br />
nieżytu nosa: alergiczny a niealergiczny<br />
nieżyt nosa; Lekarz Rodzinny,<br />
kwiecień 2007.<br />
2. Dowell S.F., Schwartz B., Phillips W.R.,<br />
Appropriate Use of Antibiotics for URIs<br />
in Children: Part II. Cough, Pharyngitis<br />
and the Common Cold, American Family<br />
Physician, October 15, 1998.<br />
3. Centers for Disease Control and<br />
Prevention: A Guide for Parents Questions<br />
and Answers. Runny Nose (na stronie<br />
internetowej CDC).<br />
Lipiec/Sierpień 2007 Farmacja i ja<br />
21
MEDYCYNA<br />
obserwatorium gastrologiczne<br />
Kamienie (cz. 2)<br />
nie całkiem szlachetne<br />
dr n. med. Krzysztof<br />
Wojciechowski<br />
Większość właścicieli złogów w pęcherzyku żółciowym nie zdaje sobie sprawy z ich<br />
posiadania. Ale kiedy już obecność kamieni da się we znaki, powinni wiedzieć, co robić.<br />
Jak sobie pomóc? Oto kilka rozwiązań.<br />
Wpierwszym artykule o kamicy<br />
żółciowej pisaliśmy głównie<br />
o tym, co sprzyja jej<br />
rozwojowi. Wspomnieliśmy też, że zdecydowana<br />
większość przypadków przebiega<br />
bezobjawowo, co sprawia, że nie<br />
ma wskazań do aktywnego leczenia choroby.<br />
Kiedy jednak kamica się ujawni,<br />
dla pacjenta powstaje realny problem.<br />
GDY ZACZYNA BOLEĆ<br />
Każdy, a zwłaszcza tłusty, ciężkostrawny<br />
posiłek może spowodować epizod uciążliwego,<br />
niejednokrotnie bardzo silnego<br />
bólu zlokalizowanego najczęściej w prawym<br />
podżebrzu lub w nadbrzuszu. Mogą<br />
mu towarzyszyć nudności i wymioty. Ból<br />
zazwyczaj trwa 2-3 godziny, rzadko dłużej<br />
niż 5 godzin. Zwykle pomagają leki spazmolityczne,<br />
ale widmo nawrotu bólu<br />
pozostaje. Jeżeli nie wystąpi gorączka<br />
i cechy zapalenia w obrazie krwi (nie<br />
zostanie stwierdzona leukocytoza), pacjent<br />
ma czas na zastanowienie się nad dalszym<br />
postępowaniem. Pamiętajmy jednak, że<br />
odkładanie leczenia może przynieść<br />
groźne skutki, ponieważ u starszych pacjentów<br />
leczenie operacyjne często wiąże<br />
się powikłaniami.<br />
SPOSOBY POSTĘPOWANIA<br />
Typowym sposobem leczenia kamicy<br />
żółciowej jest chirurgiczne usunięcie<br />
pęcherzyka żółciowego, oczywiście razem<br />
ze złogami. Zazwyczaj rozwiązuje to<br />
podstawowy problem pacjenta, choć<br />
w niewielu przypadkach (kilkanaście<br />
procent) po operacji może ujawnić się<br />
kamica resztkowa (złogi pozostawione<br />
w zewnątrzwątrobowych drogach żółciowych)<br />
lub kamica nawrotowa (powstawanie<br />
nowych złogów w drogach<br />
żółciowych).<br />
ENDOSKOPOWA REWIZJA<br />
DRÓG ŻÓŁCIOWYCH<br />
Przy pomocy duodenoskopu poprzez<br />
ujście dróg żółciowych wprowadza się<br />
koszyczek Dormia, którym usuwa się<br />
uwięziony w nich złóg. Niestety, nie<br />
można w ten sposób opróżnić pęcherzyka<br />
żółciowego, lecz tylko drogi żółciowe.<br />
Jeszcze w latach osiemdziesiątych XX wieku<br />
podstawową metodą chirurgiczną<br />
(i wówczas w ogóle najczęściej wykonywanym<br />
zabiegiem) było usunięcie pęcherzyka<br />
żółciowego po otwarciu jamy<br />
brzusznej (cholecystektomia). W trakcie<br />
operacji istniały dobre warunki do przeglądu<br />
dróg żółciowych w poszukiwaniu<br />
zalegających tam złogów.<br />
Obecnie dominują zabiegi wykonywane<br />
laparoskopowo, czyli pęcherzyk<br />
usuwany jest po wprowadzeniu przez<br />
niewielkie nacięcia powłok wzierników<br />
i instrumentów niezbędnych do tej<br />
procedury, a sam pęcherzyk ewakuowany<br />
jest z jamy brzusznej przez nieco<br />
większe (2-4cm) nacięcie w okolicy pępka.<br />
W sumie na brzuchu trudno potem<br />
dostrzec blizny pooperacyjne. Metodę<br />
tę, o ile nie ma istotnych przeciwwskazań,<br />
stosuje się dzisiaj rutynowo. Wiąże<br />
się ona z mniejszą liczbą powikłań,<br />
a rekonwalescencja pacjentów po takim<br />
zabiegu trwa znacznie krócej.<br />
METODY NIEINWAZYJNE<br />
Wielu pacjentów, obawiając się zabiegu<br />
chirurgicznego, zadaje lekarzom pytania<br />
o inne, mniej inwazyjne metody leczenia<br />
kamicy. Są takie możliwości. Znamy<br />
je od dawna, niestety jednak to, że nie<br />
wybiły się one na pierwszy plan, pozwala<br />
domyślić się, że mają słabe strony.<br />
Można stosować doustnie pochodne<br />
kwasów żółciowych (np. kwasu ursodezoksycholowego<br />
– UDCA) w celu zmniejszenia<br />
litogenności żółci. Efektem tego<br />
jest możliwość powolnego rozpuszczania<br />
się już istniejących złogów, o ile nie uległy<br />
one wcześniej kalcyfikacji. Jeżeli<br />
pacjent potrafi zachować samodyscyplinę,<br />
po dwóch latach skrupulatnego przestrzegania<br />
zaleceń lekarza (3 razy dziennie<br />
po 500 mg UDCA) można liczyć na<br />
„upłynnienie” do 70% złogów, pod warunkiem<br />
że na początku terapii były one<br />
relatywnie małe. Niestety, nawet w przypadku<br />
powodzenia, odsetek nawrotów<br />
kamicy po odstawieniu leków jest bardzo<br />
wysoki (50% w ciągu 5 następnych lat).<br />
Jak więc widać, nie ma gwarancji skuteczności<br />
tej metody leczenia.<br />
Opis technik stosowanych w leczeniu<br />
kamicy pęcherzyka żółciowego, takich<br />
jak litotrypsja zewnątrzustrojowa<br />
lub miejscowa liza przy użyciu eteru,<br />
będzie tematem następnego artykułu<br />
z naszego cyklu.<br />
Rys. Phototake/BE&W<br />
22 Farmacja i ja Lipiec/Sierpień 2007
MEDYCYNA<br />
alfabet farmaceuty<br />
Z jak zaparzanie ziół<br />
Napary i odwary funkcjonują dziś w cieniu nowoczesnych<br />
postaci leku i najnowszych dokonań technologii farmaceutycznej.<br />
Pomimo to cieszą się niesłabnącą popularnością wśród<br />
pacjentów, niezależnie od wieku.<br />
Istnienie obu postaci leków uprawomocnił<br />
Galen, rzymski lekarz, który<br />
pierwszy wysnuł teorię o zależności<br />
siły działania leku od jego postaci. Okazało<br />
się, że tylko substancja lecznicza<br />
w postaci rozpuszczonej ulega wchłonięciu<br />
w organizmie. Zanim zaczęto stosować<br />
rozpuszczalniki bardziej wybiórcze,<br />
tj. etanol, pierwszym, najbardziej znanym<br />
była woda. Najpierw przy użyciu zimnej,<br />
a następnie gorącej wody wytrawiano<br />
surowce roślinne, aby wydobyć z nich<br />
składniki farmakologicznie czynne.<br />
W podręcznikach można znaleźć dokładny<br />
opis przygotowywania naparów i odwarów,<br />
najważniejsze substancje czynne<br />
w nich zawarte oraz główne działanie.<br />
WIELOCZYNNOŚCIOWE<br />
SPORZĄDZANIE<br />
Przygotowanie wyciągu wodnego z suszonych<br />
ziół przez potencjalnego pacjenta<br />
zwykle polega na zaparzeniu tradycyjnej<br />
Rozdrobnienie surowców<br />
do sporządzania naparów<br />
i odwarów<br />
Wielkość<br />
oczek sita<br />
(w mm)<br />
3,15<br />
1,6<br />
0,5<br />
• liście<br />
• kwiaty<br />
• zioła<br />
• korzenie<br />
• kłącza<br />
• kory<br />
Surowiec<br />
• owoce<br />
• nasiona<br />
• surowce alkaloidowe<br />
• surowce zaw. glikozydy<br />
kardenolidowe<br />
„ziołowej herbatki” (w postaci sypkiej<br />
lub zamkniętej w saszetce). Sporządzenie<br />
naparu lub odwaru przez farmaceutę<br />
w aptece wiąże się z daleko bardziej skomplikowanymi<br />
czynnościami.<br />
Po pierwsze – ważne jest, aby surowce<br />
roślinne były odpowiednio rozdrobnione<br />
(patrz: tabelka), dla optymalnego wyodrębnienia<br />
składnika czynnego podczas<br />
ich ekstrakcji.<br />
Po drugie – w celu przygotowania naparu<br />
odpowiednio rozdrobniony surowiec<br />
zalewa się w naczyniu gorącą wodą<br />
i utrzymuje na gorącej łaźni wodnej przez<br />
15 minut, a po zdjęciu z niej odstawia<br />
na kolejne 15 minut; aby uzyskać odwar,<br />
należy zalać go zimną wodą, a po umieszczeniu<br />
na łaźni wodnej o temperaturze<br />
nie niższej niż 90 0 C ogrzewa się przez<br />
30 minut. Napój podczas przygotowywania<br />
należy mieszać.<br />
dr n. farm.<br />
Katarzyna Żurowska<br />
Po trzecie – tak zaparzone zioła cedzi się<br />
przez odpowiedni materiał filtracyjny.<br />
WYMOGI STOSOWANIA<br />
Niegdyś napary i odwary sporządzano<br />
w warunkach domowych z niemal wszystkich<br />
roślin leczniczych. Przygotowywano<br />
je również z surowców zawierających substancje<br />
silnie działające – z naparstnicy<br />
czy konwalii. Dziś wiadomo, że leczenie<br />
wymaga precyzji dawkowania. W kuracjach<br />
typowo leczniczych stosuje się preparaty<br />
standaryzowane w postaci płynnej lub<br />
stałej, a tzw. herbatki ziołowe stanowią<br />
tylko terapię wspomagającą.<br />
Z powodu płynnego charakteru, napary<br />
i odwary wymagają szczególnej uwagi,<br />
mają bowiem małą stabilność. Środowisko<br />
wodne sprzyja rozwojowi flory bakteryjnej,<br />
nawet przy zachowaniu odpowiedniej<br />
procedury postępowania. Napary i odwary<br />
można zabezpieczać przed popsuciem,<br />
dodając typowe substancje konserwujące,<br />
najczęściej mieszaninę hydroksybenzoesanu<br />
metylu oraz hydroksybenzoesanu<br />
propylu w stosunku 10:1. W warunkach<br />
domowych nie ma jednak możliwości<br />
przedłużenia trwałości tych preparatów,<br />
stąd przeznaczone są do wykorzystania<br />
ex tempore, czyli zaraz po sporządzeniu<br />
– jeszcze ciepłe lub po ostudzeniu. Nie<br />
wolno przechowywać ich dłużej niż do<br />
końca dnia, w którym zostały sporządzone.<br />
Wymóg ten wynika z troski o skuteczność<br />
kuracji prowadzonych z użyciem naparu<br />
lub odwaru. Jak wspomniano, bierze się<br />
pod uwagę obecność drobnoustrojów, dla<br />
których rozwoju wodne środowisko tych<br />
przetworów jest szczególnie sprzyjające.<br />
Oprócz tego zachodzące w nich reakcje<br />
hydrolizy powodują stopniowy rozkład<br />
substancji czynnych i w konsekwencji – obniżanie<br />
wartości terapeutycznej.<br />
Piśmiennictwo:<br />
1. Farmacja stosowana, Janicki S., Fiebig<br />
A., Sznitowska M. (red.). Wydawnictwo<br />
Lekarskie PZWL, Warszawa 2003.<br />
24 Farmacja i ja Lipiec/Sierpień 2007
MEDYCYNA<br />
znane rośliny, nieznane możliwości<br />
Z kuchni<br />
do apteczki<br />
lek. med.<br />
Paweł Kańka<br />
Imbir kojarzy się głównie z kuchnią azjatycką. Za jego<br />
ostry smak i zapach odpowiadają fenyloalkanony<br />
i olejki eteryczne. Dzięki nim imbir<br />
wykazuje właściwości lecznicze, które<br />
wykorzystywane są od wielu wieków.<br />
Fot. BE&W, archiwum Medi Press<br />
Wmedycynie ludowej Zingiber<br />
officinale wykorzystywano jako<br />
roślinę leczniczą przede wszystkim<br />
w problemach gastrycznych – bólach<br />
brzucha, nudnościach, biegunkach, zaparciach,<br />
żółtaczce. Stosowano go także<br />
na przeziębienia, gorączkę i kaszel, obrzęki,<br />
hemoroidy i wszelkie stany zapalne.<br />
Część z tych wskazań jest do dziś aktualna.<br />
Imbir wymienia się w farmakopeach<br />
jako doskonały środek na nudności różnej<br />
etiologii. Wskazany jest w wymiotach pooperacyjnych<br />
lub polekowych, w chorobie<br />
lokomocyjnej, a także w nudnościach u kobiet<br />
ciężarnych, choć to ostatnie zalecenie<br />
budzi pewne wątpliwości. Nie udało się<br />
bowiem bez wątpienia ustalić, czy stosowanie<br />
dużych dawek imbiru pozostaje bez<br />
znaczenia dla rozwoju płodu.<br />
OBIECUJĄCE BADANIA<br />
Ostatnie kilkanaście lat przyniosło jeszcze<br />
jedno zastosowanie dobroczynnych właściwości<br />
imbiru. Okazało się bowiem, że<br />
może być on pomocny w leczeniu choroby<br />
wrzodowej. Choć większość doniesień to<br />
opisy badań in vitro lub na zwierzętach,<br />
generalnie są one dość zachęcające.<br />
Już w 1989 r. opublikowano wyniki badań<br />
przeprowadzonych na zwierzętach,<br />
sugerujących ochronne działanie imbiru<br />
na błonę śluzową żołądka. Okazało się, że<br />
ekstrakt (w dawce 500 mg/kg) zapobiegał<br />
rozwojowi wrzodów po niesteroidowych<br />
lekach przeciwzalapnych i chronił komórki<br />
błony śluzowej żołądka przed uszkodzeniami<br />
wywołanymi przez etanol, kwas solny,<br />
zasadę sodową i roztwór soli kuchennej.<br />
NA WRZODY...<br />
Od 2003 r. wiadomo, że działanie przeciwwrzodowe<br />
imbiru nie ogranicza się jedynie<br />
do ochrony śluzówki żołądka. W przeprowadzonych<br />
badaniach wykazano, że może<br />
on również hamować rozwój Helicobacter<br />
pylori – bakterii sprzyjającej rozwojowi choroby<br />
wrzodowej. Okazało się że ekstrakt<br />
z imbiru o stężeniu 6,25 mg/l i roztwór<br />
gingerolu o stężeniu 0,78 ml/l wykazują<br />
właściwości bakteriostatyczne.<br />
Ochrona śluzówki żołądka przed szkodliwymi<br />
czynnikami chemicznymi i zahamowanie<br />
aktywności bakterii H. pylori,<br />
mogą łącznie stanowić doskonałą metodę<br />
zapobiegania chorobie wrzodowej i leczenia<br />
jej. Musimy jednak poczekać na dalsze,<br />
być może przeprowadzone na ludziach,<br />
badania, które potwierdzą lub wykluczą<br />
możliwość stosowania tego surowca roślinnego.<br />
...I PRZECIW MIAŻDŻYCY<br />
Podobnie rzecz się ma z innym „nowoczesnym”<br />
wskazaniem – miażdżycą.<br />
Pojawiły się publikacje opisujące wpływ<br />
imbiru na rozwój tej choroby u zwierząt<br />
laboratoryjnych. Podczas dwóch podobnych<br />
badań (opublikowanych w 1998<br />
i 2004 r.) zwierzęta karmiono dietą bogatą<br />
w cholesterol. Części z nich podawano<br />
jednak również ekstrakt z imbiru (w ilości<br />
200 mg/kg masy ciała) lub sproszkowany<br />
suszony imbir (100 mg/kg). Badania trwały<br />
70 i 75 dni. W obu eksperymentach udało<br />
się uzyskać znaczące zahamowanie rozwoju<br />
miażdżycy u tych zwierząt, którym do<br />
diety dodano imbir lub jego przetwory.<br />
Co więcej, etanolowy ekstrakt z imbiru<br />
spowodował zmniejszenie stężenia cholesterolu<br />
i trójglicerydów.<br />
Najprawdopodobniej zarówno działanie<br />
przeciwmiażdżycowe, jak również wspomniane<br />
na wstępie efekty przeciwzapalne<br />
i przeciwobrzękowe, wynikają z właściwości<br />
przeciwutleniających zawartych<br />
w imbirze. Do takich właśnie wniosków<br />
skłaniają się naukowcy badający właściwości<br />
tej rośliny.<br />
Piśmiennictwo:<br />
1. al-Yahya M.A .et al, Gastroprotective<br />
activity of gigner zingiber officinale rosc.,<br />
in albino rats, Am J Chin Med. 1989;<br />
17(1-2):51-6.<br />
2. Mahady G.B. et al, Ginger (Zingiber<br />
officinale Roscoe) and the gingerols<br />
inhibit the growth of Cag A+ strains<br />
of Helicobacter pylori, Anticancer Res.<br />
2003 Sep-Oct; 23(5A):3699-702.<br />
3. Bhandari U. et al, The protective action<br />
of ethanolic ginger (Zingiber officinale)<br />
extract in cholesterol fed rabbits,<br />
J Ethnopharmacol. 1998; 61(2):167-71.<br />
4. Verma S.K. et al, Protective effect<br />
of ginger, Zingiber officinale Rosc<br />
on experimental atherosclerosis in rabbits,<br />
Indian J Exp Biol. 2004 Jul; 42(7):736-8.<br />
Lipiec/Sierpień 2007 Farmacja i ja<br />
25
MEDYCYNA<br />
okulistyka<br />
dr n. farm.<br />
Katarzyna Żurowska<br />
Sięgaj, gdzie<br />
wzrok nie sięga<br />
Pierwsze doniesienia w piśmiennictwie naukowym na temat<br />
starczego zwyrodnienia plamki żółtej sięgają 1875 roku,<br />
kiedy to Hutchinson i Tay opisali chorobę naczyniówki<br />
i siatkówki obserwowaną u starszych osób. Dziś już wiadomo,<br />
że AMD jest główną przyczyną ślepoty. Dlatego nieustannie<br />
trwają wysiłki w celu opracowania skutecznych metod<br />
zapobiegania tej chorobie i jej leczenia.<br />
Początkowym objawem zwyrodnienia<br />
plamki żółtej jest postępujący spadek<br />
ostrości widzenia. Zauważane<br />
jest to przez starsze osoby przeważnie<br />
podczas czytania. Początkowo widzą one<br />
jedynie niewielki cień zasłaniający pojedyncze<br />
litery, z czasem w środkowej części<br />
pola widzenia pojawia się coraz większy<br />
zaciemniony obszar. Poza kolejnymi<br />
sygnałami świadczącymi o schorzeniu<br />
(patrz ramka), następuje zmniejszenie<br />
ostrości wzroku przy patrzeniu w dal.<br />
Widzenie z bliska również jest upośledzone.<br />
Ze względu na postępującą naturę<br />
choroby kolejne zaburzenia w polu<br />
widzenia są nieuniknione. Opisane objawy<br />
mogą dotyczyć kolejno obu oczu.<br />
MECHANIZM POWSTAWANIA<br />
Dokładny opis funkcjonowania oka<br />
i mechanizmu powstawania starczego<br />
zwyrodnienia plamki żółtej można znaleźć<br />
w ubiegłorocznych numerach magazynu<br />
„Farmacja i ja” (02, 03, 04 i 07/08).<br />
Przypomnijmy pokrótce, że mechanizm<br />
ten polega na pojawianiu się na dnie oka<br />
w okolicy plamki żółtej złogów, zwanych<br />
druzami. Dzieje się tak najprawdopodobniej<br />
w miarę starzenia się siatkówki.<br />
Postęp choroby w zależności od jej formy<br />
– suchej lub wysiękowej – powoduje stopniowy<br />
zanik fotoreceptorów, naczyń<br />
włosowatych naczyniówki i komórek<br />
nabłonka barwnikowego siatkówki i odwarstwienie<br />
nabłonka barwnikowego.<br />
Jednocześnie obserwuje się proces neowaskularyzacji<br />
podsiatkówkowej. Prowadzi<br />
to do powstania tarczowatej blizny<br />
podsiatkówkowej.<br />
Przyczyną fototoksycznych uszkodzeń<br />
komórek nabłonka i fotoreceptorów jest<br />
światło widzialne. Siatkówka jest przygotowana<br />
do przeciwdziałania reakcjom<br />
oksydacyjnym zachodzącym w jej obrębie,<br />
jednak nadmiar niekorzystnych<br />
bodźców sprawia, że naturalne mechanizmy<br />
ochronne nie wystarczają.<br />
RATUNEK W DIECIE<br />
Stosowanie odpowiedniej diety może<br />
mieć duże znaczenie zarówno w profilaktyce,<br />
jak i wspomaganiu leczenia.<br />
Oprócz spożywania pokarmów o niskiej<br />
zawartości tłuszczu i cholesterolu, zaleca<br />
się dostarczanie naturalnych antyoksydantów<br />
– karotenów i flawonoidów<br />
w postaci warzyw i owoców. Kiedy dieta<br />
okazuje się niewystarczająca lub z jakichś<br />
powodów niepełnowartościowa, można<br />
skorzystać z suplementów przeznaczonych<br />
do wspomagania funkcjonowania struktur<br />
oka. Zawierają one wspomniane antyoksydanty<br />
w postaci karotenoidów – luteiny,<br />
likopenu i karotenu. W ich skład<br />
Stadia zaburzeń widzenia<br />
w przebiegu zwyrodnienia<br />
plamki żółtej<br />
• Niewielki cień pojawiający się<br />
w polu widzenia przy patrzeniu<br />
z bliska.<br />
• Większy ciemny obszar w środkowej<br />
części pola widzenia.<br />
• Zamglenie pola widzenia.<br />
• Zniekształcenie obrazów i skrzywienie<br />
linii prostych.<br />
• Zmniejszenie ostrości wzroku przy<br />
patrzeniu w dal.<br />
• Zaburzenia adaptacji wzroku do<br />
ciemności.<br />
• Zaburzenia wrażliwości na kontrast.<br />
• Zaburzenia rozpoznawania barw.<br />
wchodzą również antocyjanozydy, z grupy<br />
flawonoidów, pochodzące z owoców<br />
borówki czernicy oraz antyoksydanty,<br />
tj. witamina A, C i E wraz z cynkiem.<br />
Doświadczenie pokazuje, że wymienione<br />
składniki w połączeniu, bardziej niż<br />
każdy z osobna, korzystnie wpływają na<br />
zapobieganie powstawaniu i rozwojowi<br />
zwyrodnienia plamki żółtej.<br />
Piśmiennictwo:<br />
1. Polaczek-Krupa B., Czechowicz-<br />
-Janicka K., Objawy, diagnostyka<br />
i leczenie zwyrodnienia plamki związanego<br />
z wiekiem. Przewodnik lekarza 2005; 8.<br />
2. Świtka-Więcławska I., Kęcik D., Co wiemy<br />
na temat AMD? Terapia 2005; 12.<br />
3. Chung-Jung C., Seddon J.M., Taylor A.,<br />
Antioxidant Supplements and Age-Related<br />
Macular Degeneration. Ophtalmology<br />
2006; 7(1).<br />
Rys. SPL/East News<br />
26 Farmacja i ja Lipiec/Sierpień 2007
MEDYCYNA<br />
odkrycia<br />
lek. med. Agnieszka<br />
Szumska-Olczak<br />
Novum<br />
w leczeniu RZS<br />
Reumatoidalne zapalenie<br />
stawów jest chorobą,<br />
która w krótkim czasie<br />
może doprowadzić do<br />
kalectwa. Dlatego trwają<br />
intensywne prace nad<br />
udoskonaleniem metod<br />
jej leczenia. Ich wyniki<br />
prezentowane są między<br />
innymi na corocznych<br />
kongresach<br />
The European League<br />
Against Rheumatism<br />
(EULAR).<br />
The European League Against<br />
Rheumatism (EULAR) to organizacja<br />
zrzeszająca pacjentów,<br />
lekarzy i badaczy naukowych zajmujących<br />
się reumatologią ze wszystkich<br />
krajów europejskich. Podczas czerwcowego<br />
kongresu zaprezentowano<br />
opracowania i rekomendacje przygotowane<br />
zgodnie z zasadami EBM.<br />
Warto przyjrzeć się tym nowościom.<br />
CHOROBA<br />
POD MIKROSKOPEM<br />
RZS jest postępujacą chorobą ogólnoustrojową<br />
o podłożu autoimmunologicznym.<br />
W jej przebiegu nadmiernie<br />
pobudzony układ immunologiczny<br />
niszczy własne tkanki.<br />
Leczenie RZS polega na ingerencji<br />
w układ immunologiczny w taki sposób,<br />
aby ograniczyć uszkadzanie własnych<br />
tkanek, jednocześnie nie zaburzając<br />
jego zdolności do walki<br />
z infekcjami. Dostępne środki jeszcze<br />
niedawno nie pozostawiały dużego<br />
wyboru. Do preparatów spowalniających<br />
proces uszkodzenia stawów,<br />
zwanych też lekami modyfikującymi<br />
przebieg choroby (LMPCh), należą:<br />
sulfasalazyna, hydroksychlorochina,<br />
cyklosporyna, azatiopryna, sole złota,<br />
a także D-penicylamina i metotreksat.<br />
Leki te spowalniają proces<br />
powstawania zmian chorobowych, nie<br />
są jednak w stanie całkowicie go zahamować<br />
ani spowodować wyleczenia.<br />
Były jednak i są istotnym postępem<br />
oraz alternatywą w stosunku do terapii<br />
stosowanych wcześniej.<br />
Prawdziwy przełom stanowiło jednak<br />
wprowadzenie w 1998 r. terapii biologicznych.<br />
Pierwszą grupą leków<br />
biologicznych były blokery TNF-α.<br />
Wykazywały one dużą skuteczność<br />
kliniczną i w odróżnieniu od wcześniej<br />
Fot. BSIP/East News<br />
28 Farmacja i ja Lipiec/Sierpień 2007
MEDYCYNA<br />
odkrycia<br />
stosowanych terapii hamowały proces<br />
niszczenia stawów. Wprowadzane na<br />
rynek nowe substancje nie są, niestety,<br />
pozbawione wad. Ich działanie<br />
obniża odporność organizmu na infekcje.<br />
TNF-α (czynnik martwicy nowotworów)<br />
jest kluczową, prozapalną cytokiną,<br />
odpowiedzialną za ciągłość<br />
procesu zapalnego oraz destrukcję<br />
chrząstki i ubytek tkanki kostnej. Na<br />
powierzchni komórek zidentyfikowano<br />
2 odrębne receptory dla TNF-α<br />
(TNFR), p55 i p75, które stwierdzono<br />
na makrofagach, fibroblastach, limfocytach<br />
i komórkach śródbłonka<br />
w błonie maziowej chorych na RZS.<br />
Przyłączenie TNF-α do któregokolwiek<br />
z powierzchownych receptorów może<br />
stymulować uwalnianie przez komórki<br />
zapalne metaloproteinaz substancji<br />
międzykomórkowej, pobudzać<br />
migrację komórek zapalnych do ognisk<br />
zapalenia, indukować wytwarzanie<br />
innych cytokin prozapalnych, jak IL-1,<br />
IL-6, GM-CSF.<br />
Badacze z USA dowodzą,<br />
że u chorych z aktywnym<br />
reumatoidalnym<br />
zapaleniem stawów,<br />
u których stosowanie<br />
LMPCh jest<br />
przeciwwskazane, należy<br />
rozważyć możliwość<br />
zastosowania leków<br />
biologicznych jako leków<br />
pierwszego rzutu.<br />
jest gruźlica. Podejrzewa się również,<br />
że leki te mogą przyczyniać się do<br />
powstawania niektórych nowotworów<br />
(m.in. chłoniaków nieziarniczych),<br />
a także zwiększać ryzyko nasilenia<br />
objawów niewydolności serca podczas<br />
leczenia hamującego działanie TNF-α,<br />
które dotyczy chorych w III lub IV<br />
klasie NYHA. Opisano także nieliczne<br />
przypadki zaburzeń hematologicznych<br />
wśród chorych otrzymujących<br />
te leki.<br />
Obecnie prowadzi się badania mające<br />
na celu wyjaśnienie możliwości<br />
wywoływania przez omawianą grupę<br />
preparatów niektórych objawów neurologicznych.<br />
Nie ustalono dotychczas, czy bezpieczne<br />
jest stosowanie leków blokujących<br />
TNF-α u chorych z przewlekłymi zakażeniami<br />
(np. HIV). Zaplanowano<br />
również szereg dalszych obserwacji<br />
dotyczących m.in. optymalnego dawkowania<br />
leków, możliwości ich stosowania<br />
u kobiet w okresie ciąży i laktacji,<br />
a także wpływu na rozwój<br />
u dzieci oraz bezpieczeństwa związanego<br />
z leczeniem u chorych poddawanych<br />
zabiegom operacyjnym.<br />
JAK STOSOWAĆ<br />
Jak wynika z prezentowanych prac<br />
badaczy, opracowanie zasad dotyczących<br />
momentu włączenia do terapii<br />
leków biologicznych nadal stwarza<br />
wiele problemów.<br />
Im wcześniej, tym lepiej<br />
RZS jest chorobą, która niewłaściwie<br />
lub nie dość szybko leczona<br />
może w krótkim czasie (2 do 5 lat)<br />
doprowadzić do inwalidztwa. Stąd<br />
też ogromną rolę w leczeniu odgrywa<br />
szybkość zastosowania odpowiedniej<br />
terapii. Jej celem jest:<br />
• zahamowanie procesu<br />
uszkodzenia stawów,<br />
• zapobieganie<br />
niepełnosprawności,<br />
• jak najdłuższe utrzymanie<br />
aktywności życiowej i zdolności<br />
do pracy,<br />
• zmniejszenie nasilenia objawów,<br />
np. bólu, sztywności stawów,<br />
• uzyskanie całkowitej remisji.<br />
Znaczna część klinicystów zaleca ich<br />
stosowanie w przypadkach choroby<br />
zaawansowanej lub opornej na leczenie<br />
LMPCh. Grupa ekspertów amerykańskich<br />
preferuje bardziej rozszerzone<br />
wskazania do stosowania leków biologicznych.<br />
Badacze ze Stanów Zjednoczonych<br />
dowodzą, że środki te powinny<br />
być włączane znacznie wcześniej, a u chorych<br />
z aktywnym RZS, u których stosowanie<br />
LMPCh jest przeciwwskazane,<br />
należy rozważyć możliwość ich zastosowania<br />
jako leków pierwszego rzutu.<br />
O innych nowościach, a także innych<br />
kontrowersjach związanych z leczeniem<br />
chorób reumatoidalnych napiszemy<br />
za miesiąc.<br />
W licznych badaniach wykazano, że<br />
infliksymab (chimeryzowane mysio-<br />
-ludzkie monoklonalne przeciwciało<br />
anty TNF-α) i etanercept (rozpuszczalny<br />
receptor TNF-Fc białko fuzyjne)<br />
są skuteczne u chorych z aktywną,<br />
destrukcyjną postacią RZS, u których<br />
leczenie LMPCh nie powodowało<br />
satysfakcjonującej poprawy.<br />
DZIAŁANIA NIEPOŻĄDANE<br />
Głównym skutkiem niepożądanym<br />
stosowania omawianej grupy leków<br />
Reumatoidalne zapalenie stawów wiąże się<br />
ze zwyrodnieniami, zmniejszoną ruchomością<br />
i silnym bólem stawów.<br />
Lipiec/Sierpień 2007 Farmacja i ja<br />
29
MEDYCYNA<br />
diagnostyka<br />
Wielkie oczekiwanie<br />
Większość kobiet nie ma cierpliwości, żeby czekać aż natura sama odpowie, czy obserwowane<br />
objawy to faktycznie ciąża czy fałszywy alarm. Odpowiedź chcą znać niemal natychmiast. Rynek<br />
farmaceutyczny wychodzi naprzeciw tej potrzebie, oferując cały wachlarz testów ciążowych.<br />
Obecnie stosowane testy ciążowe<br />
są bardzo czułe i uważa się,<br />
że ich skuteczność jest właściwie<br />
równa skuteczności badań laboratoryjnych<br />
z krwi. Dlatego badania<br />
te wykonuje się stosunkowo rzadko.<br />
Domowe testy ciążowe są za to w powszechnym<br />
użyciu. Te, które możemy<br />
kupić w Polsce, określają ciążę na podstawie<br />
obecności w moczu gonadotropiny<br />
kosmówkowej (hCG), hormonu,<br />
który zaczyna być produkowany w organizmie<br />
kobiety już od pierwszych<br />
dni po zapłodnieniu. Jego stężenie<br />
wzrasta i po około 7 dniach od zapłodnienia<br />
pozwala na zastosowanie testu<br />
(pod warunkiem, że jest on wystarczająco<br />
czuły).<br />
W naszym kraju dostępne są testy:<br />
• Płytkowe – kilka kropli moczu umieszcza<br />
się na płytce pomiarowej.<br />
• Strumieniowe – umieszcza się na ok.<br />
10 s pod strumieniem moczu.<br />
• Paskowe – w pobranym do naczynia<br />
moczu umieszczenia się pasek z antyciałami<br />
hCG.<br />
Opracowała Bogusława Lipska<br />
Test<br />
Cena<br />
(ok. w zł)<br />
Producent<br />
Rodzaj<br />
testu<br />
Jak go wykonać<br />
Oczekiwanie<br />
na<br />
wynik<br />
Deklarowana<br />
wiarygodność<br />
Inne<br />
Babystart 17 Rovers<br />
Polska<br />
Strumieniowy<br />
Wykonuje się poprzez oddanie moczu na<br />
końcówkę absorbującą lub zanurzenie jej<br />
w moczu. Wynik odczytuje się na podstawie<br />
kolorowych kresek. Można wykonać<br />
o dowolnej porze dnia, choć najlepiej<br />
zrobić to rano.<br />
3<br />
minuty<br />
Wiarygodność<br />
odpowiada<br />
testowi laboratoryjnemu.<br />
Wynosi<br />
powyżej 99%.<br />
Służy potwierdzeniu obecności<br />
nawet 7-10-dniowej ciąży.<br />
Pre-test 13 Noris<br />
Polska<br />
Płytkowy<br />
Należy pobrać próbkę moczu i wkroplić<br />
do okienka.<br />
Accu Test 11 Biorese Kasetowy Należy pobrać próbkę moczu i wkroplić<br />
do okienka.<br />
Acon<br />
UltraCzuły<br />
14 Acon<br />
Laboratories<br />
Kasetowy<br />
Należy pobrać próbkę moczu i wkroplić<br />
do okienka testera. Test można wykonać<br />
o każdej porze, choć najlepiej zrobić to<br />
rano.<br />
Amil 15 Amil Strumieniowy Należy umieścić końcówkę absorbującą<br />
testu w strumieniu moczu do całkowitego<br />
zamoczenia.<br />
Pink-Test 16 VEDA.<br />
LAB<br />
Quick Vue 13 Quidel<br />
Corporation<br />
Płytkowy<br />
Płytkowy<br />
Należy wyjąć płytkę testową z opakowania,<br />
odmierzyć 6 kropli moczu do okienka na<br />
płytce. Badanie można wykonywać o każdej<br />
porze, ale w przypadku bardzo wczesnej<br />
ciąży najlepiej zebrać próbkę z pierwszego<br />
moczu porannego.<br />
Test można wykonać o każdej porze, ale<br />
najlepiej zrobić to rano.<br />
3<br />
minuty<br />
3<br />
minuty<br />
3-5<br />
minut<br />
5<br />
minut<br />
5-10<br />
minut<br />
1<br />
minuta<br />
Ponad 99%.<br />
Ponad 99%.<br />
Powyżej 99%.<br />
Wykrywa już 6-dniową ciążę.<br />
Polecany przez Polskie Towarzystwo<br />
Ginekologiczne.<br />
Wykrywa już 6-dniową ciążę.<br />
Dodatni test badania moczu<br />
w niektórych przypadkach<br />
świadczy o problemach z tarczycą,<br />
a nie o ciąży.<br />
Potwierdza już 6-dniową ciążę.<br />
Może być użyty pierwszego<br />
dnia po braku spodziewanej<br />
miesiączki.<br />
99%. Wykrywa już 6-dniową ciążę.<br />
Może być wykonany o każdej<br />
porze dnia, począwszy od dnia<br />
spodziewanej miesiączki.<br />
Wpływu na wynik nie ma<br />
alkohol, antykoncepcja doustna,<br />
środki przeciwbólowe<br />
czy terapia hormonalna (bez<br />
zawartości hCG).<br />
99,9% Potwierdza ciążę już pierwszego<br />
dnia po spodziewanym<br />
terminie wystąpienia<br />
miesiączki.<br />
99,6% Wykrywa ciążę 2-3 dni przed<br />
oczekiwaną miesiączką (6 dni<br />
po zapłodnieniu).<br />
Fot. NAF, materiały producentów i dystrybutorów: Quidel (www.quidel.pl), Amil (www.amil.com.pl),<br />
Rovers (www.rovers.pl), Omega Rex (www.omegarex.pl), Hydrex (www.hydrex.pl)<br />
30 Farmacja i ja Lipiec/Sierpień 2007
MEDYCYNA<br />
profilaktyka<br />
Warto się<br />
zaszczepić!<br />
Azja<br />
szczepienia przeciw tężcowi, błonicy, durowi<br />
brzusznemu i wirusowemu zapaleniu wątroby typu<br />
A i B, szczepienia przeciw japońskiemu zapaleniu<br />
opon mózgowych, leki przeciwmalaryczne.<br />
Ameryka<br />
Południowa<br />
szczepienia przeciw<br />
tężcowi, błonicy,<br />
durowi brzusznemu<br />
i wirusowemu zapaleniu<br />
wątroby typu A i B,<br />
a także przeciw<br />
żółtej febrze, leki<br />
przeciwmalaryczne.<br />
Afryka<br />
(np. Kenia, Tanzania)<br />
szczepienia przeciw<br />
żółtej febrze, tężcowi,<br />
błonicy, durowi<br />
brzusznemu<br />
i wirusowemu<br />
zapaleniu wątroby<br />
typu A i B, leki<br />
przeciwmalaryczne.<br />
Arabia<br />
(np. Egipt, Tunezja)<br />
szczepienia przeciw<br />
tężcowi, błonicy,<br />
durowi brzusznemu<br />
i wirusowemu zapaleniu<br />
wątroby typu A i B.<br />
Źródło: www.szczepienia.pl<br />
Szczepionego<br />
Pan Bóg strzeże<br />
Egzotyczne kraje kuszą<br />
swym pięknem.<br />
Piaszczyste plaże,<br />
apetycznie wyglądające<br />
owoce i regionalne<br />
jedzenie to obietnica<br />
niepowtarzalnej przygody.<br />
Bywa jednak, że<br />
nie zawsze obojętnej dla<br />
naszego zdrowia.<br />
Na wakacjach życie wydaje się<br />
lepsze i piękniejsze. Zapominamy<br />
o całym świecie i oddajemy<br />
się błogiemu myśleniu o niczym.<br />
Niestety, wielu z nas „oderwanie od<br />
rzeczywistości” traktuje zbyt dosłownie,<br />
zapominając nie tylko o problemach<br />
i ciężkiej pracy, ale nawet o własnym<br />
bezpieczeństwie. Czasem też, skuszeni<br />
ofertami last minute, zbyt pochopnie<br />
podejmujemy decyzję o wyjeździe i nie<br />
mamy czasu się do niego przygotować.<br />
A warto, bo choć zachowanie higieny<br />
i zdrowego rozsądku zmniejsza prawdopodobieństwo<br />
zachorowania na egzotyczne<br />
choroby, to bez odpowiednich<br />
szczepień nasz urlop marzeń może<br />
skończyć się bardzo nieprzyjemnie.<br />
OBOWIĄZKOWE I ZALECANE<br />
O szczepieniach warto pomyśleć już na<br />
3 miesiące przed wyjazdem w ciepłe<br />
kraje, tym bardziej że większość szczepionek<br />
uzyskuje pełną skuteczność po<br />
okresie od 10 dni do kilku tygodni.<br />
Czasem okres oczekiwania na wykształcenie<br />
się przeciwciał jest dłuższy, jak<br />
w wypadku wirusowego zapalenia wątroby<br />
typu A i B (stosuje się szczepionkę<br />
skojarzoną aplikowaną w trzech<br />
dawkach, a odporność uzyskuje się<br />
w 4 tygodnie po przyjęciu pierwszej).<br />
Tylko jedno szczepienie jest obowiązkowe<br />
– przeciw żółtej gorączce (żółtej<br />
febrze). Wyjeżdżając do większości krajów<br />
Afryki tropikalnej i Ameryki Południowej<br />
na granicy zostaniemy zapytani<br />
o tzw. żółtą książeczkę, która jest<br />
świadectwem poddania się temu szczepieniu.<br />
Wszystkie inne są jedynie zalecane.<br />
Mają uchronić nas przed takimi<br />
chorobami, jak: cholera (bez pomocy<br />
medycznej kończy się śmiercią), polio<br />
(po 10 latach od szczepienia należy<br />
przyjąć dawkę przypominającą), dur<br />
brzuszny (pojedyncze szczepienie uodparnia<br />
na 3 lata) i tężec (po 28. roku<br />
życia należy profilaktycznie powtórzyć<br />
szczepienie), a także – dobrze nam znane<br />
– odkleszczowe zapalenie opon mózgowych.<br />
Rys. J. Frątczak/Super Express, archiwum prywatne<br />
32 Farmacja i ja Lipiec/Sierpień 2007
MEDYCYNA<br />
profilaktyka<br />
Taka profilaktyka jest, niestety, kosztowna<br />
(wyjeżdżając np. do Kenii trzeba<br />
się liczyć z wydatkiem ponad 1 tys. zł).<br />
Pocieszające jest, że szczepionki przeciwko<br />
tężcowi, błonicy, żółtej febrze oraz<br />
polska wersja przeciw durowi brzusznemu<br />
dotowane są przez budżet państwa<br />
i sprzedawane po cenach minimalnych.<br />
Pozostałe są pełnopłatne.<br />
O CZYM WARTO PAMIĘTAĆ...<br />
Przed wyjazdem<br />
• Staraj się pozyskać jak najwięcej informacji<br />
o kraju, do którego wyjeżdżasz.<br />
Rodzaj szczepień zależy od miejsca,<br />
czasu trwania, celu podróży, a także<br />
wieku pacjenta. W celu ustalenia optymalnego<br />
doboru szczepień najlepiej<br />
skontaktuj się z poradnią chorób tropikalnych<br />
bądź ze stacją sanepidu.<br />
• Przed szczepieniami należy przejść<br />
badania lekarskie – osoba szczepiona<br />
musi być zdrowa. Infekcje, gorączka czy<br />
antybiotykoterapia wykluczają czasowo<br />
szczepienie. Nie odkładaj więc wizyty<br />
u lekarza na ostatnią chwilę.<br />
• Podczas pakowania nie zapominaj<br />
o podręcznej apteczce (plastry, leki przeciwbólowe,<br />
przeciwbiegunkowe) oraz<br />
o środkach przeciwko insektom.<br />
Gdy już jesteś za granicą<br />
• Dbaj o higienę i dietę. Pij butelkowaną<br />
lub przegotowaną wodę (ostrożnie<br />
z kostkami lodu dodawanymi do napoi).<br />
Również do mycia zębów lepiej<br />
używać przegotowanej wody. Myj i susz<br />
ręce przed posiłkiem, opłukuj, a najlepiej<br />
obieraj owoce i warzywa.<br />
• Uważaj na owady. Stosuj preparaty odstraszające<br />
oraz noś ubrania okrywające<br />
całe ciało (sprawdzą się naturalne, przewiewne<br />
tkaniny, np. bawełna i jedwab).<br />
Dokładnie zabezpiecz przed owadami<br />
pożywienie, które trzymasz w pokoju<br />
hotelowym czy w bagażu.<br />
• Unikaj przypadkowych kontaktów<br />
seksualnych – to częsty powód zakażeń<br />
wirusem WZW typu B czy HIV.<br />
Po powrocie<br />
• Obserwuj uważnie swój organizm przez<br />
pierwsze 2-3 tygodnie po powrocie z wycieczki.<br />
Jeżeli odczujesz pogorszenie<br />
samopoczucia lub zauważysz zmiany<br />
skórne, ukłucia, rumienie – natychmiast<br />
skontaktuj się z lekarzem.<br />
Tekst: Maja Denisiuk<br />
Przed wyjazdem<br />
skonsultuj się z lekarzem<br />
Farmacja i ja: Czy osoby, które<br />
jeżdżą na zorganizowane wycieczki,<br />
śpią i jadają w hotelach, muszą się<br />
szczepić?<br />
Dr n. med. Andrzej Kotłowski:<br />
Szczepienia są zalecane w każdych<br />
okolicznościach. Tak wynika z wieloletnich<br />
badań epidemiologicznych,<br />
ale ryzyko zachorowania na choroby<br />
tropikalne zmienia się w zależności<br />
od różnych czynników. Pierwszy to<br />
czas pobytu w środowisku endemicznym,<br />
drugim czynnikiem jest częstość<br />
kontaktów z ludnością tubylczą.<br />
Niewątpliwą rolę odgrywa też sposób<br />
odżywiania się, higiena osobista oraz<br />
standardy panujące w miejscach,<br />
gdzie przebywamy. Dlatego zalecany<br />
zakres szczepień może być różny nie<br />
tylko w zależności od miejsca pobytu,<br />
ale także sposobu podróżowania.<br />
Jeżeli ktoś ma ograniczone środki<br />
i wie, że będzie przebywał w hotelach<br />
gorszej klasy czy jadał w niepewnych<br />
miejscach, powinien szczególnie<br />
zadbać o bezpieczeństwo.<br />
Fij: Jakie szczepienia zaleca się<br />
wyjeżdżającym w tropiki?<br />
A.K.: Turystom udającym się<br />
w cieplejsze regiony świata zaleca<br />
się szczepienia przeciw żółtaczkom:<br />
pokarmowej i wszczepiennej. Zachorowania<br />
na nie zdarzają się bowiem<br />
nawet wśród osób, które mieszkają<br />
w dobrych hotelach. Należy zaszczepić<br />
się też przeciw durowi brzusznemu<br />
oraz żółtej febrze.<br />
O profilaktyce chorób tropikalnych<br />
rozmawiamy z dr. n. med. Andrzejem<br />
Kotłowskim, kierownikiem Zakładu<br />
Medycyny Tropikalnej i Epidemiologii<br />
Akademii Medycznej w Gdańsku.<br />
Fij: Czy są choroby, na które nie ma<br />
szczepionki?<br />
A.K.: Tak, jedną z nich jest malaria.<br />
W tym wypadku jednak mamy możliwość<br />
przyjmowania leków przeciwmalarycznych.<br />
Najczęściej należy je<br />
zażywać tydzień przed wyjazdem,<br />
podczas pobytu i przez cztery tygodnie<br />
po powrocie. Nie zabezpieczają<br />
one co prawda przed zarażeniem, ale<br />
nie dopuszczają do wylęgnięcia się<br />
choroby. Równie ważne jest stosowanie<br />
środków owadobójczych i odstraszających<br />
komary. Niestety, przed<br />
niektórymi zarażeniami nie możemy<br />
się w ten sposób zabezpieczyć. Przykładem<br />
jest schistosomoza, choroba<br />
pasożytnicza. Wywołujące ją cerkarie<br />
mogą się przedostać do naszego ciała,<br />
gdy pływamy lub wraz z pitą wodą.<br />
Nie istnieje również szczepionka<br />
przeciw wirusowym gorączkom<br />
krwotocznym.<br />
Fij: A kto w ogóle nie powinien<br />
wyjeżdżać w tropiki?<br />
A.K.: Wiadomo, że jeśli tylko możemy<br />
tego uniknąć, lepiej nie zabierać<br />
ze sobą niemowląt. Rozważenia<br />
wymaga także ewentualny wyjazd<br />
kobiet w ciąży w endemiczne rejony<br />
malarii. Poza tym należy pamiętać,<br />
że wiele chorób przewlekłych ulega<br />
zaostrzeniu w gorącym klimacie,<br />
a niektóre wymagają modyfikacji<br />
leczenia. Czasem potrzebna jest<br />
zupełna zmiana leków na czas wyjazdu<br />
lub inny sposób dawkowania.<br />
Dlatego tak ważne jest, aby przed<br />
wyjazdem zasięgnąć porady lekarza<br />
– specjalisty chorób tropikalnych<br />
lub chorób zakaźnych. On z pewnością<br />
doradzi, jakim szczepieniom<br />
należy się bezwzględnie poddać<br />
i czy są jakiekolwiek przeciwwskazania<br />
do wyjazdu w dany rejon.<br />
Rozmawiała Maja Denisiuk<br />
Lipiec/Sierpień 2007 Farmacja i ja<br />
33
LIFESTYLE<br />
rozmowa<br />
Wszędzie dobrze,<br />
Krzysztof Hołowczyc gdyby<br />
chciał, mógłby zapewne<br />
bezpiecznie przewieźć<br />
palący się znicz olimpijski<br />
z jednego krańca Europy<br />
na drugi. Ale on woli albo<br />
adrenalinę wyścigu, albo<br />
odpoczynek w rodzinnych<br />
stronach. Być może<br />
spotkacie go tego lata<br />
na wakacyjnych trasach.<br />
A jeśli w samochodzie<br />
będzie siedział po prawej<br />
stronie, to niechybny znak,<br />
że jesteście w Anglii.<br />
Farmacja i ja: Gdzie spędzi Pan<br />
tegoroczne wakacje, o ile w ogóle<br />
Pan takowe ma...?<br />
Krzysztof Hołowczyc: Faktycznie nie<br />
mam zbyt wiele wolnego czasu, by móc<br />
spokojnie wyjechać na urlop. Jednak co<br />
roku staram się przynajmniej dwa tygodnie<br />
wakacji spędzić z rodziną. Planów<br />
na ten tegoroczny urlop jeszcze nie mam,<br />
chociaż zdaję sobie sprawę z tego, że już<br />
niewiele czasu zostało na podjęcie decyzji,<br />
dokąd pojedziemy. Może wybierzemy<br />
się gdzieś za granicę... albo zostaniemy<br />
u nas, na Mazurach.<br />
Czy ma Pan ulubione miejsce na<br />
urlop?<br />
Zwiedziłem już wiele interesujących<br />
zakątków świata, ale nigdzie nie czuję<br />
się tak dobrze, jak w Olsztynie. To tutaj<br />
najlepiej mi się wypoczywa. Kocham te<br />
rejony. Nie potrafiłbym żyć z dala od<br />
lasów i przepięknych jezior. Wraz z całą<br />
moją rodziną uprawiam sporty motorowodne.<br />
Pływamy na motorówce i skuterach,<br />
jeździmy na nartach wodnych.<br />
Taka zabawa na świeżym powietrzu jest<br />
idealnym relaksem. Dlatego często urlop<br />
spędzamy właśnie blisko domu.<br />
ale na Mazurach<br />
najlepiej<br />
Czy istnieje jakieś miejsce, które<br />
szczególnie Pana interesuje, ale<br />
jeszcze nie było czasu, by je zobaczyć?<br />
Innymi słowy – gdzie by Pan<br />
pojechał, mając kilka wolnych tygodni?<br />
Specyfika sportów motorowych wymaga<br />
częstych wyjazdów i udziału w zawodach<br />
organizowanych na wszystkich<br />
kontynentach. Często trasy rajdów takich,<br />
jak np. Paryż-Dakar ciągną się przez kilka<br />
krajów, dzięki czemu mogłem je zobaczyć.<br />
Niestety, nie zawsze jest czas, by<br />
bliżej przyjrzeć się ich kulturze. Dlatego<br />
chętnie wróciłbym jeszcze do Afryki i do<br />
Ameryki Łacińskiej.<br />
Czy jest taki zakątek, do którego<br />
trafił Pan przypadkiem, bez mapy<br />
i przewodnika, a dziś chętnie tam<br />
powraca?<br />
Jest wiele takich pięknych okolic, zwłaszcza<br />
na terenie Warmii i Mazur. Ten region<br />
jest tak bogaty w urokliwe zakątki, że<br />
obojętnie w którym kierunku się pojedzie,<br />
na pewno trafi się na coś wyjątkowego.<br />
W takich miejscach najlepiej odpoczywam,<br />
a do tego są one zlokalizowane<br />
w pobliżu mojego domu.<br />
Ma Pan jakiś szczególnie ulubiony<br />
sposób podróżowania?<br />
Pewnie to nikogo nie zaskoczy, ale planując<br />
podróż, zawsze najpierw biorę pod<br />
uwagę jazdę samochodem. Lubię jeździć<br />
i nie przerażają mnie nawet bardzo długie<br />
dystanse do pokonania. Samochód<br />
daje pewną swobodę, można się zatrzymać<br />
w dowolnej chwili, coś zwiedzić,<br />
zrobić fajne zdjęcie. Oczywiście samo-<br />
chodem podróżuję tylko po Europie,<br />
wybierając się w inne rejony świata, latam<br />
samolotem.<br />
Po którym kraju europejskim najprzyjemniej<br />
jeździ się samochodem,<br />
a który z tego powodu lepiej omijać<br />
szerokim łukiem?<br />
Bez wątpienia komfortowe warunki podróżowania<br />
zapewniają państwa z dobrze<br />
rozbudowaną infrastrukturą drogową,<br />
np. Niemcy, Francja czy Włochy. Ja osobiście<br />
lubię poruszać się po malowniczych<br />
trasach Skandynawii, jestem jednak zdania,<br />
że każdy kraj ma swoją specyfikę<br />
i w każdym znajdziemy coś ciekawego<br />
i niepowtarzalnego.<br />
Jeśli miabym udzielać rad, zalecałbym<br />
kierowcom wybierającym się np. do Turcji<br />
lub innych krajów południowych<br />
zachowanie dużej ostrożności. Tam jest zupełnie<br />
inna kultura jazdy i inne są nawyki<br />
poruszania się po drogach.<br />
Czy widzi Pan jakieś różnice w sposobach<br />
jazdy mężczyzn i kobiet?<br />
Często jestem pytany, co sądzę o kobietach<br />
jako kierowcach. Powiem tak: zarówno<br />
wśród panów, jak i wśród pań są<br />
kierowcy lepsi i gorsi. Choć można się<br />
pokusić o uogólnienie, że różni nas<br />
sposób prowadzenia pojazdu. Kobiety<br />
przeważnie jeżdżą ostrożniej, są bardziej<br />
uważne i skupione na drodze. To często<br />
irytuje mężczyzn, którzy w samochodzie<br />
czują się pewniej, niejednokrotnie przeceniając<br />
swoje umiejętności, prowadząc<br />
auto bardziej dynamicznie, nieraz brawurowo,<br />
co grozi kolizją lub wypadkiem.<br />
W mojej ocenie, choć kobiety zwykle<br />
34 Farmacja i ja Lipiec/Sierpień 2007
LIFESTYLE<br />
rozmowa<br />
mają mniejsze umiejętności techniczne,<br />
jeżdżą zdecydowanie bezpieczniej. Są<br />
bardziej rozważne, gdyż instynkt samozachowawczy<br />
jest u nich lepiej rozwinięty.<br />
Z reguły posiadają odpowiedni respekt<br />
do własnych umiejętności i zachowują<br />
spory margines bezpieczeństwa. Na przestrzeni<br />
lat zdążyłem jednak zaobserwować<br />
tendencję do zacierania się tych<br />
różnic w sposobie prowadzenia samochodu.<br />
I to wcale nie w dobrym kierunku.<br />
Znam kobiety, które jeżdżą agresywnie,<br />
prowadzą szybko i niebezpiecznie.<br />
I to mnie martwi.<br />
Czy lubi Pan w czasie podróży siedzieć<br />
na miejscu pasażera? Gdyby<br />
był Pan zmuszony do odbycia długiej<br />
drogi samochodem jako pasażer,<br />
kto powinien siedzieć na fotelu<br />
kierowcy?<br />
Zdecydowanie wolę siedzieć za kółkiem,<br />
choć nie ukrywam, że jeżdżąc z moją<br />
żoną, czuję się pewnie, bo prowadzi dobrze<br />
i bezpiecznie. Jednak, gdy wybieramy<br />
się w daleką trasę, zwykle to ja siadam<br />
za kierownicą. Nie czuję się zbyt szczęśliwy<br />
na prawym fotelu. No, chyba że<br />
jestem w Anglii albo w Australii.<br />
Krzysztof Hołowczyc. Kierowca rajdowy, Mistrz Polski (1995)<br />
i Mistrz Europy (1997). Założyciel Fundacji „Kierowca Bezpieczny”,<br />
współzałożyciel profesjonalnej szkoły doskonalenia jazdy (SJS).<br />
Jakie błędy najczęściej popełniają<br />
Polacy za kierownicą?<br />
Większość z nas ma się za świetnych<br />
kierowców. Nie każdy zdaje sobie sprawę<br />
z tego, że podróżując po naszych niebezpiecznych<br />
drogach jest narażony na<br />
spore ryzyko. Należy kierować się ograniczonym<br />
zaufaniem do innych użytkowników<br />
drogi, nie tylko prowadzących<br />
pojazdy, ale także rowerzystów i pieszych,<br />
którzy często bez odpowiedniego oświetlenia<br />
poruszają się wzdłuż jezdni.<br />
Kierowcy najczęściej przeceniają swoje<br />
umiejętności, co w połączeniu z brakiem<br />
doświadczenia prowadzi do tragicznych<br />
skutków. Popisywanie się przed innymi,<br />
nielegalne wyścigi, jazda po alkoholu<br />
i innych środkach odurzających to szalenie<br />
niebezpieczne zachowania, niestety,<br />
często u nas spotykane.<br />
Co zrobić, by jeździć bezpieczniej?<br />
Proszę o kilka prostych rad na temat<br />
bezpieczeństwa jazdy.<br />
Najważniejszą jest zasada ograniczonego<br />
zaufania, w tym także do siebie. Nie<br />
przeceniajmy swoich umiejętności. Zbyt<br />
często wierzymy, że świetnie prowadzimy,<br />
a wtedy łatwo się przeliczyć. Właściwa<br />
samoocena pozwoli nam spędzić za<br />
kierownicą wiele lat bez wypadku.<br />
Fot. Forum<br />
Niektórzy wybiorą się tego lata na<br />
wakacje samochodem, będą mieli<br />
do pokonania setki kilometrów. Jak<br />
pokonać bezpiecznie taką trasę?<br />
Po pierwsze: ustalamy, ile kilometrów<br />
jesteśmy w stanie przejechać i jakie jest<br />
natężenie ruchu na drodze, z której będziemy<br />
korzystać. Jeśli możemy, nie<br />
wyjeżdżajmy przed weekendem, ani wtedy,<br />
gdy są zmiany turnusów.<br />
Po drugie: planujmy postoje. Powinno<br />
się robić przerwy, szczególnie w upał.<br />
Koncentracja potrzebna za kierownicą<br />
maleje, a my jedziemy, bo… jedziemy.<br />
Różnie wtedy bywa, na przykład możemy<br />
nie zdążyć zahamować. Są kierowcy,<br />
którzy mogą jechać osiem, a nawet dwanaście<br />
godzin. Latem tego nie polecam,<br />
a już na pewno nie bez odpoczynku.<br />
Jeżeli mamy lodówkę w samochodzie,<br />
bardzo korzystnie działa chłodny napój.<br />
Ponadto każde zatrzymanie się wpływa<br />
na lepszą koncentrację, a co za tym idzie<br />
pewniejszą rękę na kierownicy.<br />
Rozmawiała Sylwia Michałowska<br />
Lipiec/Sierpień 2007 Farmacja i ja<br />
35
LIFESTYLE<br />
psychologia<br />
Po co nam<br />
urlop?<br />
z odpoczynku na rzecz sprzątania domu,<br />
gotowania, prania, załatwiania zaległych<br />
spraw. Tymczasem organizm nie może<br />
być na pełnych obrotach w nieskończoność,<br />
jeśli nie damy mu odpocząć, wcześniej<br />
czy później zaczną się problemy.<br />
Jak to możliwe? Pracując zbyt długo,<br />
jesteśmy narażeni na ciągły stres, który<br />
jest jednym z czynników przyczyniających<br />
się do powstawania poważnych<br />
problemów zdrowotnych, jak choroby<br />
układu krwionośnego, nadciśnienie<br />
tętnicze, choroba wrzodowa żołądka<br />
i dwunastnicy, zapalenie jelit, a nawet<br />
niektóre typy nowotworów. Jedynym<br />
sposobem na zabezpieczanie się przed<br />
szkodliwym działaniem stresu jest właściwe<br />
radzenie sobie z nim, m.in. umiejętność<br />
wypoczywania.<br />
Na te kilka dni czekamy<br />
przez cały rok. Kiedy<br />
wracamy z wypoczynku,<br />
okazuje się, że jesteśmy<br />
tak samo zmęczeni jak<br />
przed nim. To po co<br />
w ogóle nam urlop?<br />
Żyjemy coraz szybciej. Pracujemy<br />
coraz więcej i coraz więcej od siebie<br />
oczekujemy. Jako pracownicy<br />
chcemy być wydajni, kreatywni i generować<br />
zyski, jako ludzie – chcemy być<br />
zadowoleni z życia i szczęśliwi. W efekcie<br />
jesteśmy zestresowani i przemęczeni.<br />
Bywamy sfrustrowani.<br />
Na dni wolne czekamy jak na wybawienie,<br />
myśląc, że ich nadejście całkowicie<br />
zmieni nasze podejście do świata. Od<br />
tych kilku wolnych dni oczekujemy, że<br />
przywrócą nam siły, dobry nastrój, pomogą<br />
odzyskać równowagę, kreatywność<br />
i żywiołowość, zapał do pracy i zadowolenie<br />
z życia. Ale często okazuje się, że<br />
nie potrafimy wypoczywać i wracamy<br />
do pracy tak samo zmęczeni jak przed<br />
urlopem. To po co wyjeżdżamy?<br />
GONITWA NASZA CODZIENNA<br />
Tempo życia sprawia, że nie znajdujemy<br />
czasu na codzienny relaks. W wolne dni,<br />
np. w czasie weekendu, rezygnujemy<br />
Gdy organizm jest rozluźniony, zachodzą<br />
w nim procesy przeciwstawne do<br />
występujących w stanie stresu, dlatego<br />
urlop jest świetną okazją, by podreperować<br />
nasze zdrowie. Podczas pracy często<br />
jesteśmy narażeni na wiele czynników,<br />
które szkodliwie wpływają na stan zdrowia<br />
i samopoczucie. Zbyt mało ruchu,<br />
wiele godzin w pozycji stojącej, nieodpowiednia<br />
dieta, nadużywanie kawy<br />
i mocnej herbaty, palenie papierosów,<br />
wpływ komputera, przebywanie w dusznych<br />
pomieszczeniach i zbyt mało snu.<br />
Nic dziwnego, że czujemy się permanentnie<br />
przemęczeni. Chroniczne zmęczenie<br />
wpływa także na nasz nastrój.<br />
Czujemy się zniechęceni, niespokojni,<br />
rozdrażnieni, niezadowoleni z życia,<br />
praca nie daje nam satysfakcji. A od<br />
takiego stanu psychiki już tylko krok od<br />
zapadnięcia na chorobę psychosomatyczną<br />
lub pojawienie się wypalenia<br />
zawodowego. Urlop jawi się więc jako<br />
czas na naprawę szkód wyrządzonych<br />
przez cały rok pracy. Ale skoro kilkudniowy<br />
wypoczynek może nam dać tak<br />
wiele, dlaczego nie wracamy z wakacji<br />
naładowani energią i uśmiechnięci?<br />
ZADANIE DO WYKONANIA:<br />
WYPOCZĄĆ<br />
Zwykle wyjeżdżamy na kilku- lub kilkunastodniowe<br />
urlopy raz do roku.<br />
W trakcie pakowania walizek wyobrażamy<br />
sobie te dni jako spokojny czas błogiego<br />
leniuchowania. A okazuje się, że<br />
sam wyjazd przysparza nam dodatkowego<br />
stresu. Martwimy się, czy miejsce,<br />
Rys. Corbis<br />
36 Farmacja i ja Lipiec/Sierpień 2007
LIFESTYLE<br />
psychologia<br />
które wybraliśmy, spełni nasze oczekiwania,<br />
czy pogoda dopisze, czy rodzina<br />
będzie zadowolona z atrakcji, czy dzieci<br />
będą grzeczne. Dopadają nas także myśli<br />
o pracy. Zastanawiamy się, czy dopełniliśmy<br />
przed wyjazdem wszystkich<br />
obowiązków, czy nie zapomnieliśmy<br />
o czymś istotnym. Czasem myślimy już<br />
o tym, jak wiele spraw nagromadzi się<br />
w czasie naszej nieobecności i oczami<br />
wyobraźni widzimy, jak zapracowani<br />
będziemy po powrocie. Stąd rozdrażnienie,<br />
problemy ze snem, niepokój.<br />
OKO W OKO Z RODZINĄ<br />
Paradoksalnie wypoczynek utrudnia nam<br />
też… obecność najbliższych. Zimą czy<br />
jesienią, kiedy dużą część dnia spędzamy<br />
w pracy, z partnerem i dziećmi widujemy<br />
się zaledwie przez kilka godzin dziennie,<br />
a nawet wtedy jesteśmy nastawieni przede<br />
wszystkim na załatwianie bieżących spraw.<br />
Podczas urlopu jesteśmy z rodziną<br />
24 godziny na dobę. Stajemy oko w oko<br />
z zadawnionymi konfliktami, urazami,<br />
rozbieżnymi potrzebami. Na urlopie<br />
nie ma szans na ucieczkę w pracę lub<br />
schowanie się za ekranem komputera.<br />
Jesteśmy razem z rodziną i czasem okazuje<br />
się, że wzajemne stosunki nie są<br />
najlepsze i wymagają solidnej pracy.<br />
Ponieważ intuicyjnie przeczuwamy, że<br />
wyjazd może przerodzić się w serię napięć<br />
i kłótni, pierwsze dni urlopu mijają nam<br />
na uporaniu się z tego rodzaju stresem,<br />
reakcją umysłu i organizmu na wypoczynek.<br />
I nie ma mowy o odpoczynku.<br />
ZBYT SZYBKO,<br />
ZBYT AKTYWNIE<br />
Poza tym często popełniamy jeszcze jeden<br />
błąd. Mając ograniczoną ilość czasu,<br />
często staramy się go jak najpełniej wykorzystać.<br />
Najpełniej, czyli możliwie<br />
najaktywniej. Jak najwięcej zrobić, zobaczyć,<br />
doświadczyć czegoś nowego.<br />
Chcemy – pomni rad lekarzy – postawić<br />
na aktywność fizyczną. Rano biegać,<br />
w południe pływać, wieczorem zwiedzać.<br />
To rodzi stres, czasem nawet większy niż<br />
Migrena weekendowa<br />
Wiele osób reaguje na odpoczynek<br />
napięciowym bólem głowy, zwanym<br />
migreną weekendową (to ok. 20%<br />
migrenowych bólów głowy). Dolegliwość<br />
ta dopada zwykle osoby, które<br />
na co dzień są bardzo aktywne,<br />
dużo pracują i urlop traktują jak<br />
szansę na szybką regenerację organizmu.<br />
W czasie urlopu starają<br />
się więc jak najwięcej spać i wstają<br />
znacznie później niż zwykle. I właśnie<br />
zbyt duża dawka snu oraz stres<br />
związany z rozstaniem z pracą owocuje<br />
silnym bólem głowy i złym samopoczuciem.<br />
ten, którego doświadczamy w życiu codziennym.<br />
Urlop mija szybko i wracając do domu,<br />
pokonując kilometrowe korki, zdajemy<br />
sobie nagle sprawę z tego, że wypoczynek<br />
nie dał nam tego, czego oczekiwaliśmy.<br />
Czujemy się rozczarowani, zasmuceni<br />
i przerażeni faktem, że kolejne wolne dni<br />
będą dopiero za rok. Przekraczając próg<br />
biura, mamy poczucie, że nigdy z niego<br />
nie wychodziliśmy. I opowiadając o urlopie,<br />
mówimy współpracownikom „Nawet<br />
Organizm potrzebuje czasu na regenerację, by móc wydajnie<br />
pracować. Jeśli zbyt długo zwlekamy z wypoczynkiem, narażamy<br />
się na różne schorzenia. Szczególnie skuteczną formą relaksu,<br />
zalecaną przez psychologów, jest... nicnierobienie.<br />
nie pamiętam, że wyjeżdżałem”. Czy wobec<br />
tego branie urlopu w ogóle ma sens?<br />
URLOP NA CO DZIEŃ<br />
Relaksowanie się zdecydowanie ma sens.<br />
Ale wyjazd nie jest gwarancją wypoczynku.<br />
Dlatego zamiast wpędzać się w stres,<br />
próbując na siłę w ciągu tygodnia zregenerować<br />
siły, warto nauczyć się sztuki<br />
odpoczywania codziennie, a nie raz do<br />
roku. I jeśli potraktujemy odpoczynek<br />
jako sposób na to, by wydajniej i efektywniej<br />
pracować, stanie się on jednym<br />
z koniecznych rozdziałów dnia.<br />
Co pomoże nam odpocząć na co dzień?<br />
Przede wszystkim ustalenie granicy pomiędzy<br />
czasem pracy a czasem wolnym.<br />
Nie zawsze udaje się zostawić pracę w biu-<br />
rze, czasem musimy zabrać papiery do<br />
domu. Ale nawet w takiej sytuacji możemy<br />
zdecydować, że pracujemy tylko<br />
do określonej godziny, a po jej wybiciu<br />
oddajemy się odpoczynkowi.<br />
Niezwykle ważne jest także wyciszenie<br />
się. Świetnym sposobem jest też oddanie<br />
się medytacji. W jej czasie obniża się<br />
ciśnienie krwi, serce spowalnia pracę,<br />
organizm jest dobrze natleniony.<br />
By uspokoić myśli, nie musimy koniecznie<br />
medytować– wystarczy pół godziny<br />
spaceru, kontemplacja widoków, lektura<br />
albo po prostu pomyślenie o czymś przyjemnym.<br />
Ważne, by pamiętać o głębokim,<br />
spokojnym oddychaniu – mózg otrzyma<br />
solidną dawkę świeżego powietrza, a serce<br />
zacznie pracować spokojniej.<br />
Bardzo pomocne jest także przebywanie<br />
na świeżym powietrzu. Ideałem byłoby<br />
oczywiście połączenie go z aktywnością<br />
fizyczną. Godzinny spacer, jazda na<br />
rowerze czy jogging zapewni dawkę endorfin,<br />
które wprowadzą nas w dobry<br />
nastrój i dodadzą sił.<br />
Inną formą odpoczynku jest odosobnienie.<br />
Nie musi to być samotna wyprawa<br />
w góry czy pobyt w klasztorze. Chodzi<br />
raczej o to, by w ciągu dnia znaleźć<br />
chwilę, kiedy będziemy mogli pobyć sami<br />
ze sobą.<br />
„Lekceważymy potrzebę czasu dla siebie<br />
– pisze Wojciech Eichelberger w książce<br />
Zatrzymaj się. – Wydaje nam się, że prawdziwie<br />
żyjemy, kiedy coś robimy, działamy,<br />
załatwiamy. Tymczasem lekarstwem<br />
może być niedziałanie. Warto nauczyć<br />
się nicnierobienia, myślenia o niczym,<br />
planowania niczego. To może być nasz<br />
codzienny odpoczynek. Ucieczka od<br />
trosk i zmartwień. Takie małe codzienne<br />
wakacje. Ważne, by je sobie zafundować,<br />
bo żyjąc bez wakacji, tracimy azymut<br />
i możemy zabłądzić” – stwierdza Eichelberger.<br />
mgr psychologii Maja Górska<br />
Piśmiennictwo:<br />
1. M. Wirga, Zwyciężyć chorobę, Katowice<br />
1998.<br />
2. J. Tylka, Psychosomatyka, Warszawa<br />
2000.<br />
3. W. Eichelberger, Zatrzymaj się,<br />
Warszawa 2002.<br />
Lipiec/Sierpień 2007 Farmacja i ja<br />
37
LIFESTYLE<br />
kilka słów o…<br />
Wybór przedszkola<br />
Jeśli mamy ten komfort, by<br />
wybrać przedszkole nie tylko<br />
ze względu na odległość od<br />
miejsca zamieszkania oraz<br />
ograniczenia dotyczące liczby<br />
wolnych miejsc, albo mamy<br />
możliwość posłania dziecka<br />
do przedszkola prywatnego,<br />
zwróćmy uwagę na kwalifikacje<br />
personelu i metody<br />
wychowawcze stosowane<br />
w danej placówce.<br />
Przygotowanie dziecka do roli ucznia<br />
nabiera coraz większego znaczenia<br />
dla rodziców. Coraz częściej poszukują<br />
oni takiego miejsca, które może dać<br />
ich dziecku lepszą szansę rozwoju, a przy<br />
tym zapewnić mu bezpieczeństwo. Ważne<br />
jednak, aby swój wybór skonsultować<br />
z innymi rodzicami – oni mają wiedzę,<br />
doświadczenie i przemyślenia na temat<br />
funkcjonowania danej placówki i mogą<br />
stanowić prawdziwą skarbnicę wiedzy.<br />
NAJWAŻNIEJSZE<br />
– BEZPIECZEŃSTWO<br />
Przedszkole to miejsce beztroskiej zabawy,<br />
akceptacji odmienności każdego<br />
dziecka, atmosfery sprzyjającej poznawaniu<br />
siebie i świata. Maluch musi jednak<br />
mieć komfort psychiczny i zapewnione<br />
poczucie bezpieczeństwa. Im jest młodszy,<br />
tym istotniejsza staje się ochrona<br />
przed konkretnymi zagrożeniami, ale<br />
nie wolno zapominać, że równie ważne<br />
jest dla niego psychiczne poczucie<br />
bezpieczeństwa.<br />
GRUNT TO METODA<br />
Nadrzędną wartością w życiu małego<br />
człowieka jest rozwój, wybór przedszkola<br />
powinien zatem uwzględniać zarówno<br />
możliwość istnienia konkretnych warunków<br />
ten rozwój wspierających, jak i uznanie<br />
prawa do spontanicznej aktywności<br />
dziecka, zwłaszcza do zabawy. Powinniśmy<br />
zwrócić uwagę na wyposażenie placówki<br />
– pierwszy krok<br />
na drodze edukacji<br />
w narzędzia edukacyjne oraz na kompetencje<br />
nauczycieli. Jednocześnie jednak<br />
nie możemy pominąć innych warunków,<br />
m.in. predyspozycji i talentów dziecka oraz<br />
jego indywidualnych cech rozwoju.<br />
Nie ma jednej raz na zawsze ustalonej metody<br />
pracy z małymi dziećmi, dlatego świadomi<br />
rodzice powinni poznać stosowane<br />
w przedszkolach rozwiązania metodyczne.<br />
Placówki pracują w oparciu o różne koncepcje<br />
pedagogiczne (np. w przedszkolu<br />
waldorfskim dziecko wychowuje się blisko<br />
natury, z kolei metoda Montessori<br />
kładzie nacisk na indywidualną pracę<br />
malucha) i w różny sposób wprowadzają<br />
te teorie w życie. Warto więc zapoznać się<br />
z kilkoma koncepcjami, aby móc potem<br />
dokonać właściwego wyboru.<br />
Aby oszczędzić sobie zmartwień, warto zwrócić uwagę<br />
na kilka elementów:<br />
• czy drzwi do przedszkola i furtki do ogrodu są zamykane automatycznie,<br />
• czy na teren placówki mogą się dostać niepowołane osoby,<br />
• czy nauczycielki mają listy osób uprawnionych do odbierania dzieci z przedszkola<br />
i czy zawsze proszą o wylegitymowanie się opiekunów odbierających dzieci,<br />
• czy meble i inne sprzęty są bezpieczne oraz dostosowane do wieku i wzrostu dzieci,<br />
• czy w budynku i na placu zabaw są nawierzchnie amortyzujące upadek,<br />
• czy zabawki mają atest,<br />
• czy sale przedszkolne są wystarczająco duże,<br />
• jak liczne są grupy przedszkolne,<br />
• jaki jest poziom hałasu w budynku i jego otoczeniu,<br />
• jak zaprojektowany został plac zabaw (np. barierki wokół huśtawek, stan ślizgawek,<br />
ogrodzeń itp.).<br />
Jeśli okaże się, że któryś z tych elementów wzbudza nasz niepokój, najlepiej zastanowić<br />
się nad wyborem innej placówki.<br />
KADRA PEDAGOGICZNA<br />
I WSPÓŁPRACA<br />
Współczesny nauczyciel przedszkolny<br />
to nie tylko osoba legitymująca się wyższym<br />
wykształceniem, ale posiadająca<br />
również odpowiednie przygotowanie<br />
do pracy z małymi dziećmi oraz takie<br />
cechy charakteru, które są pośrednim<br />
gwarantem sukcesów dziecka (empatia,<br />
niedyrektywność, otwartość).<br />
Dobro dziecka wymaga także ścisłej<br />
współpracy między jego rodzicami<br />
a przedszkolem. Dla malucha rodzina<br />
to teren pierwszych doświadczeń, dostarcza<br />
mu konkretnych wzorów działania<br />
i kontaktowania się z otoczeniem.<br />
W związku z tym ważne jest, w jaki sposób<br />
w przedszkolu budowane będą relacje<br />
między dziećmi oraz między dziećmi<br />
a nauczycielami, a także jaka jest rola<br />
rodziców we współtworzeniu atmosfery<br />
przedszkola.<br />
LĘK PRZED NIEZNANYM<br />
Uczuciem, które towarzyszy i maluchom,<br />
i rodzicom przy przekraczaniu po raz<br />
pierwszy progu przedszkola, jest strach.<br />
Dzieci boją się nieznanej sytuacji, a rodzice<br />
martwią się o ich samopoczucie<br />
i bezpieczeństwo. Dlatego przed dokonaniem<br />
wyboru przedszkola dobrze jest<br />
odwiedzić placówkę i ocenić, czy dziecko<br />
będzie się w niej dobrze czuło.<br />
Dr Krystyna Kamińska<br />
Autorka jest pracownikiem naukowym<br />
Wydziału Nauk o Wychowaniu<br />
Uniwersytetu Łódzkiego, członkiem<br />
Rady Programowej Światowej Organizacji<br />
Wychowania Przedszkolnego.<br />
38 Farmacja i ja Lipiec/Sierpień 2007
LIFESTYLE<br />
dieta<br />
PODRÓŻE<br />
kulinarne<br />
Izabela Wołodkiewicz<br />
Jest dietetykiem,<br />
pracuje w Centrum<br />
Diagnostyki Medycznej<br />
i Hematologii „BIOS”<br />
w Warszawie.<br />
Wyjazdy wakacyjne często wiążą się ze zmianą nawyków<br />
żywieniowych. Dla osób, które stosują dietę, może to<br />
być powodem do obaw, wystarczy jednak poświęcić<br />
trochę czasu na zaplanowanie szczegółów wyjazdu,<br />
by móc w pełni cieszyć się urlopem.<br />
Planując wakacje, trzeba podjąć decyzję,<br />
co jest dla nas lepsze – forma<br />
zorganizowana, czyli wykupienie<br />
wczasów w biurze podróży, czy też wynajęcie<br />
pokoju na własną rękę i żywienie<br />
się według własnych zasad. W pierwszym<br />
wypadku musimy wykazać się rozsądkiem<br />
i samodyscypliną wobec ogromu żywności<br />
serwowanej w hotelu na tzw. szwedzkich<br />
stołach, w drugim, choć sami decydujemy<br />
o formie, rodzaju, czasie i miejscu<br />
posiłku, należy liczyć się z koniecznością<br />
poznania miejscowej kuchni.<br />
SPOSOBY NA POKUSY<br />
Gdy jest gorąco, kuszą nas zimne lody,<br />
zimne słodkie napoje i mrożone blizzery.<br />
Nie musimy odmawiać sobie tych wszystkich<br />
pyszności, pod warunkiem że zastosujemy<br />
się do pewnych wskazówek.<br />
Najważniejsze – zachować umiar. Jeżeli<br />
codziennie będziemy jeść słodkości,<br />
wrócimy z urlopu z bagażem dodatkowych<br />
kilogramów, ale jeśli z każdej słodkiej<br />
propozycji skorzystamy tylko raz, wybierając<br />
małą porcję, nie odbije się to źle ani<br />
na naszym samopoczuciu, ani na naszej<br />
figurze. Nie najadamy się deserami – za<br />
to delektujmy się ich smakiem. Jeżeli<br />
w kawiarniach i budkach plażowych nie<br />
ma małych porcji, możemy poprosić<br />
o dodatkowy talerzyk i podzielić się deserem<br />
z towarzyszem podróży. Zamawiając<br />
do deseru kawę, zrezygnujmy z dodawania<br />
do niej śmietanki albo mleka.<br />
W czasie upałów dokucza nam pragnienie,<br />
nie polecam jednak picia słodkich<br />
napojów – wnoszą one do naszej diety<br />
dodatkową porcję kalorii, a nie gaszą<br />
pragnienia tak skutecznie jak woda. Najlepiej<br />
więc gasić pragnienie niegazowaną<br />
butelkowaną wodą.<br />
CO KRAJ TO OBYCZAJ<br />
W każdym zakątku świata, który odwiedzają<br />
turyści, istnieje sieć barów i restauracji<br />
specjalizujących się w potrawach<br />
poszczególnych narodowości, jest więc<br />
kalorycznymi posiłkami, możemy znaleźć<br />
coś dla siebie, jeśli tylko wiemy<br />
czego szukać.<br />
STANY ZJEDNOCZONE:<br />
Dużo i niezdrowo<br />
W tym kraju nawet mała porcja jest dla<br />
Europejczyka ogromna. Osoby dbające<br />
o sylwetkę będą miały trudności ze znalezieniem<br />
czegoś zdrowego. Należy szczególnie<br />
zwracać uwagę na pieczywo oraz<br />
czytać uważnie etykiety, ponieważ do<br />
bardzo wielu produktów dodawane są<br />
duże ilości cukru. Warto więc robić zakupy<br />
w sklepach z żywnością ekologiczną<br />
(Co-op, organic store).<br />
Na wakacjach najważniejsze to zachować umiar.<br />
Jeżeli zupełnie zapomnimy o samodyscyplinie, wrócimy<br />
z urlopu nie tylko z bagażem dodatkowych kilogramów,<br />
ale w gorszym zdrowiu. Nie warto!<br />
z czego wybierać. Można kosztować kuchni<br />
regionalnych albo zdecydować się na<br />
tę, którą znamy, dzięki czemu łatwiej<br />
będzie nam kontrolować menu. Wybierając<br />
restaurację, należy pamiętać, żeby<br />
kierować swoje kroki do tych, z których<br />
korzystają miejscowi – to najlepsza rekomendacja,<br />
że podawane posiłki są smaczne<br />
i dobrej jakości.<br />
W jadłospisie każdej narodowości można<br />
znaleźć potrawy bardziej i mniej korzystne<br />
dla rodzaju stosowanej przez nas<br />
diety. Nawet w amerykańskiej kuchni,<br />
która kojarzona jest głównie z wysoko-<br />
W restauracjach w USA, inaczej niż w Europie,<br />
na lunch można zamówić kanapki<br />
na gorąco i hamburgery. Choć są one<br />
niedrogie i rzeczywiście bardzo smaczne,<br />
mogą być naprawdę tuczące. W zestawach<br />
sałatkowych trzeba rezygnować z sosów<br />
majonezowych, bo porcja może mieć<br />
nawet 200 kcal. Uważajmy też na napoje<br />
typu shakes (szejki), ponieważ są bardzo<br />
kaloryczne – zależnie od wielkości ich<br />
kaloryczność to 264-410 kcal.<br />
Turysta, który dba o zdrowie, a nie chce<br />
sam przygotowywać sobie posiłków, powinien<br />
szukać punktów z żywnością<br />
Fot. Archiwum Medi Press, Digitouch, archiwum prywatne<br />
40 Farmacja i ja Lipiec/Sierpień 2007
LIFESTYLE<br />
dieta<br />
wegetariańską, barów sałatkowych, może<br />
też korzystać z popularnych i niedrogich<br />
restauracji etnicznych.<br />
CHINY:<br />
Rozsądny wybór<br />
Chiny słyną z tradycji zdrowego jedzenia,<br />
nie powinniśmy więc obawiać się tamtejszej<br />
kuchni. Potrawy są przyrządzane<br />
w wysokiej temperaturze na dużym ogniu,<br />
najczęściej w woku. Przyrządzane tak<br />
warzywa są kruche i chrupiące, zachowują<br />
swój naturalny kolor. Oleje używane<br />
w kuchni chińskiej to sojowy i sezamowy,<br />
zawierający korzystne kwasy tłuszczowe<br />
omega-3. Dobroczynny omega-3 znajdziemy<br />
też w tłustych rybach morskich. Polecam<br />
także chińskie grzybki, kiełki, pędy<br />
bambusa i owoce morza.<br />
Jeśli jest możliwość, warto zamienić wieprzowinę<br />
na inne mięsa (chude), a ryż biały<br />
na brązowy, ponieważ zawiera on więcej<br />
błonnika, witamin z grupy B i minerałów.<br />
W niektórych regionach Chin preferuje<br />
się bardzo ostre przyprawy. Na początek<br />
wybierajmy łagodniejsze potrawy, gdyż<br />
nieprzyzwyczajeni do ostrej kuchni możemy<br />
mieć problemy gastryczne.<br />
Tradycją kuchni chińskiej jest picie herbaty.<br />
To bardzo zdrowy zwyczaj, gdyż<br />
herbata ma właściwości antyoksydacyjne,<br />
poprawia i reguluje trawienie.<br />
FRANCJA:<br />
Ostrożnie ze śniadaniem<br />
Francuzi przygotowują posiłki z pasją,<br />
a spożywają je z wielkim namaszczeniem,<br />
delektując się każdym kęsem. Francuskie<br />
śniadanie z reguły zaczyna się od croissanta<br />
bądź bagietki z dżemem lub masłem<br />
oraz kawy albo czekolady. Raz możemy<br />
zjeść takie śniadanie, ale codzienne zaczynanie<br />
dnia od francuskiego rogalika<br />
nie jest dobrym pomysłem. Croissanty<br />
to rogaliki wykonane z ciasta francuskiego,<br />
którego podstawowym surowcem jest<br />
tłuszcz i oczyszczona mąka, bagietki też<br />
są wykonane z oczyszczonej mąki. I czekolada,<br />
i dżem zawierają dużo cukru.<br />
Takie francuskie śniadanie nie ma nic<br />
wspólnego z witaminami i minerałami.<br />
Według zasad żywieniowych, w każdym<br />
posiłku powinny znaleźć się świeże warzywa<br />
i/lub owoce. Zamiast czekolady<br />
można zamówić świeżo wyciśnięty sok<br />
z owoców, a zamiennikiem bagietki może<br />
być pieczywo z ziarnami, jeśli do tego<br />
dołączymy świeże warzywa, to będzie to<br />
dobrze skomponowany posiłek.<br />
W porze obiadowej możemy wybierać<br />
potrawy regionalne. Kolacja we Francji<br />
spożywana jest o późnych porach i jeśli<br />
nie jesteśmy do tego przyzwyczajeni, to<br />
taką późną, wieczorną ucztę możemy<br />
odczuwać jeszcze następnego dnia.<br />
WŁOCHY:<br />
Mniej serów, więcej sałatek<br />
Surowce, z jakich są sporządzone potrawy<br />
we Włoszech i czas posiłków zależą<br />
od regionu. Pizza i makarony są tu tradycją<br />
i grzechem by było ich nie skosztować<br />
– zamawiajmy jednak małe porcje.<br />
Polecam włoskie makarony produkowane<br />
z pszenicy durum – ma ona więcej<br />
błonnika niż pszenica zwykła, z której<br />
wyrabia się większość makaronów w naszym<br />
kraju. Ograniczmy spożywanie<br />
włoskich serów. Zamawiajmy potrawy<br />
z dużą ilością świeżych przypraw. Kuchnia<br />
włoska opływa w oliwę z oliwek najlepszej<br />
jakości, nie powinniśmy się jej<br />
obawiać. Włosi jedzą dużo sałatek i surówek<br />
i warto brać z nich przykład.<br />
We Włoszech doskonałe są wyroby cukiernicze,<br />
zwłaszcza słynne lody cassate.<br />
Unikajmy jednak słodkich dodatków.<br />
Lody możemy zamienić na pyszne sorbety<br />
owocowe – są mniej kaloryczne.<br />
GRECJA:<br />
Owocowe szaleństwo<br />
Gorący klimat Grecji serwuje nam mnóstwo<br />
świeżych owoców, których przez<br />
cały pobyt powinno się spożywać jak<br />
najwięcej. Surówki i sałatki są przygotowywane<br />
na bazie świeżych warzyw z dodatkiem<br />
oliwy z oliwek i ziół – powinny<br />
się one znaleźć w każdym posiłku. Warto<br />
spróbować słynnego sosu tzatziki<br />
przyrządzanego na bazie jogurtu, ogórków,<br />
czosnku, octu winnego i oliwy z oliwek,<br />
polecam spróbowanie tego greckiego<br />
przysmaku. Jest on podawany jako przystawka<br />
przed głównym daniem.<br />
Charakterystyczne dla kuchni greckiej<br />
jest podawanie do każdego posiłku chleba,<br />
wypiekanego na różne sposoby i z różnymi<br />
dodatkami (serem, ziołami czy na<br />
słodko). Pieczywo podaje się jako przystawkę<br />
do głównych dań. Uwaga! Jedna<br />
kromka pełnoziarnistego pieczywa to<br />
około 70 kcal.<br />
Lipiec/Sierpień 2007 Farmacja i ja<br />
41
LIFESTYLE<br />
fitness<br />
Sposób na piękne<br />
Wszystkie kobiety marzą, aby mieć łabędzią<br />
szyję i smukłe, kształtne ręce. Choć nie każda<br />
z nas dostała taki prezent od natury, odrobina<br />
ćwiczeń trzy razy w tygodniu naprawdę czyni cuda!<br />
ramiona<br />
Ćwiczenia na bicepsy<br />
ĆWICZENIE 1<br />
Stajemy w rozkroku, na lekko<br />
ugiętych nogach. Prostujemy<br />
sylwetkę i wciągamy brzuch.<br />
Wysuwamy ciężarki do<br />
przodu i przyciągamy<br />
do tułowia (prostujemy<br />
i uginamy ręce). Ćwiczenie<br />
powtarzamy 8 razy w trzech<br />
seriach.<br />
ĆWICZENIE 2<br />
Do tego ćwiczenia wykorzystamy<br />
gumę. Ponownie stajemy<br />
w rozkroku na lekko ugiętych<br />
nogach. Brzuch wciągnięty, proste<br />
plecy. Gumę umieszczamy pod<br />
stopami, zaciskamy na niej dłonie<br />
i opuszczamy wzdłuż tułowia.<br />
Powoli (licząc do 8) uginamy ręce<br />
w łokciach, tak aby czuć naprężenie,<br />
a następnie prostujemy. Powtarzamy<br />
po 4 razy, wykonujemy cztery serie.<br />
ĆWICZENIE 1<br />
Siadamy na<br />
krześle z jednym<br />
ciężarkiem w rękach.<br />
Unosimy go nad<br />
głową. Na przemian<br />
uginamy i prostujemy<br />
łokcie, trzymając je<br />
blisko głowy.<br />
ĆWICZENIE 2<br />
Opieramy się o krzesło rękami<br />
wyciągniętymi do tyłu. Stopy<br />
są rozstawione na szerokość<br />
bioder. Robimy wdech,<br />
jednocześnie uginając<br />
łokcie (tułów idzie w dół),<br />
a potem<br />
wydychamy<br />
powietrze,<br />
prostując<br />
przy tym<br />
łokcie<br />
(tułów idzie<br />
w górę).<br />
Ćwiczenia na tricepsy<br />
Ćwiczenia na barki<br />
ĆWICZENIE 1<br />
Stajemy w rozkroku na lekko ugiętych<br />
nogach. Pochylamy tułów do<br />
przodu i ściągamy łokcie do tyłu.<br />
Powtarzamy 8 razy w 3 seriach.<br />
ĆWICZENIE 2<br />
Pod stopami umieszczamy gumę, jej końce<br />
trzymamy w dłoniach. Wyprostowane ręce<br />
układamy wzdłuż tułowia, a następnie powoli<br />
wyciągamy w bok. Wykonujemy po<br />
8 powtórzeń w 3 seriach.<br />
ĆWICZENIE 3<br />
Trzymając<br />
w dłoniach<br />
hantle, siadamy<br />
na krześle. Ręce<br />
opuszczamy<br />
wzdłuż tułowia,<br />
a potem unosimy<br />
w wyprostowanych<br />
rękach przed<br />
siebie. Powtarzamy<br />
8 razy.<br />
Fot. Archiwum Medi Press<br />
42 Farmacja i ja Lipiec/Sierpień 2007
LIFESTYLE<br />
uroda<br />
Młodość<br />
w słoiczku<br />
Zmarszczki nam nie grożą! Oto serum, które daje efekt<br />
lasera! Takie hasła to jedynie chwyty marketingowe mające<br />
sprawić, by klientka chętniej sięgnęła do swojej kieszeni.<br />
Wiemy o tym dobrze, a jednak wydajemy coraz więcej na<br />
produkty poprawiające nasz wizerunek.<br />
Według badań przeprowadzonych<br />
przez ekspertów z brytyjskiej<br />
firmy konsultingowej<br />
Euromonitor International, rynek produktów<br />
do pielęgnacji skóry rozwija się<br />
nadzwyczaj dobrze, a prym w nim wiedzie<br />
sektor kosmetyków przeciwstarzeniowych<br />
(w latach 2002-2006 osiągnął<br />
80% wzrostu wartości). Odpowiedź,<br />
dlaczego tak się dzieje, wydaje się prosta<br />
– żyjemy w czasach, w których olbrzymi<br />
nacisk kładzie się na młody wygląd i dobrą<br />
prezencję. A ponieważ jesteśmy<br />
coraz zamożniejsi, możemy więcej pieniędzy<br />
wydać na produkty związane ze<br />
zdrowym i atrakcyjnym wyglądem.<br />
Problemy zwykle zaczynają się po trzydziestce.<br />
Skóra nie jest już wtedy tak<br />
aksamitna i sprężysta, pojawiają się<br />
również pierwsze zmarszczki. Wtedy<br />
odruchowo sięgamy po kremy przeciwzmarszczkowe.<br />
Zdaniem specjalistów<br />
chodzi jednak o to, by wybrany preparat<br />
odpowiadał rzeczywistym potrzebom<br />
naszej skóry.<br />
NA MIARĘ CZASÓW?<br />
Reklamy nowych produktów kuszą nas<br />
cudownymi obietnicami. To z nich<br />
dowiadujemy się, że kosmetyk może<br />
nam poprawić nastrój, dodać energii,<br />
dotlenić czy zadziałać jak botoks. Rozsądek<br />
i coraz większa wiedza podpowiadają<br />
nam, że takie deklaracje można<br />
włożyć między bajki. A jednak<br />
ulegamy pokusie zakupów. Zdaniem<br />
analityków rynku kosmetycznego po<br />
części jest to odpowiedź na potrzeby<br />
naszych czasów. Żyjemy coraz szybciej<br />
i chcemy, by kosmetyki dostosowywały<br />
się do tego tempa.<br />
Pragniemy posmarować się kremem<br />
i natychmiast wyglądać młodo, tak jak<br />
obiecuje reklama. Skomplikowane nazwy<br />
składników, szczegółowe opisy innowacyjnych<br />
technologii umożliwiających<br />
zajście pewnych procesów w skórze po<br />
użyciu preparatu upewniają nas w przekonaniu<br />
o skuteczności danego produktu.<br />
Ale co tak naprawdę kryje się pod<br />
hasłami używanymi w deklaracjach<br />
marketingowych?<br />
UKRYTE POD GWIAZDKAMI<br />
Kilka miesięcy temu znana z niezależnych<br />
testów niemiecka Fundacja Warentest<br />
poddała badaniom 15 kremów na noc<br />
reklamowanych jako przeciwzmarszczkowe.<br />
Przez 12 tygodni 30 uczestniczek<br />
testowało produkty zakupione w sierpniu<br />
i wrześniu 2006 r. O wyniku decydowały<br />
oceny: w 45% – redukcji zmarszczek,<br />
w 35% – nawilżenia i w 20%<br />
– sposobu zastosowania.<br />
Pięć kremów uzyskało oceny dobre,<br />
większość – dostateczne, jeden mierną.<br />
O dziwo, lepszy od drogiego produktu<br />
znanej firmy okazał się krem... sieci<br />
marketów Aldi. Inne kremy nie dawały<br />
Fot. SPL/East News, T. Perczyński<br />
44 Farmacja i ja Lipiec/Sierpień 2007
LIFESTYLE<br />
uroda<br />
takiego efektu przeciwzmarszczkowego,<br />
jaki obiecywały. Oczywiście, poprawiały<br />
kondycję skóry, nawilżały ją,<br />
wygładzały, ale zmarszczki zmniejszyły<br />
się o ułamki milimetra. Często różnica<br />
była niedostrzegana przez uczestniczki<br />
testu, ale widoczna przy<br />
komputerowej analizie i na trójwymiarowych<br />
zdjęciach. I z tego trzeba sobie<br />
zdawać sprawę, czytając opisy na opakowaniach<br />
kremów.<br />
Szanujące się firmy przy deklaracjach<br />
wysokiej skuteczności umieszczają tłumaczenie,<br />
jakimi badaniami się posłużono,<br />
a nawet na jakiej grupie je wykonano.<br />
Przykładowa zmarszczka<br />
o głębokości 0,15 mm, która na skutek<br />
działania kremu zmniejszyła się o 20%,<br />
w rezultacie będzie miała 0,12 mm głębokości.<br />
Nawet najbystrzejsze oko tego<br />
nie dojrzy. Klientka stosująca krem może<br />
jedynie ocenić stan swojej skóry i ogólne<br />
wrażenie o kosmetyku: jak pachnie,<br />
jak się wchłania, czy skóra jest miła<br />
w dotyku i elastyczna, czy cienie pod<br />
oczami ulegają redukcji, czy zmniejszają<br />
się podrażnienia. Do naukowców<br />
pracujących nad produktem należy<br />
Cena urody<br />
Serum pod oczy Chanel kosztuje 454 zł,<br />
krem na noc Diora – 578 zł. Ale są też<br />
kosmetyki za kilkadziesiąt, a nawet kilkanaście<br />
złotych. Za co w takim razie płacimy,<br />
kupując krem?<br />
Na pewno za surowce. Te w markowych kremach<br />
nie tylko są doskonałej jakości, ale też odpowiednio<br />
sprawdzone. Takie badania niekiedy trwają latami, są żmudne i drogie.<br />
A przecież skład kosmetyku to tylko jego część. Zdaniem specjalistów liczy się<br />
jeszcze wizerunek: opakowanie, sposób promocji i reklamy. Nad tym pracują<br />
całe sztaby osób. Płacimy więc za markę, która w naszych oczach jest gwarantem<br />
skuteczności i bezpieczeństwa. Ile wydamy? Zależy od nas samych. Ważne jednak,<br />
by kierować się przy tym zdrowym rozsądkiem.<br />
zbadanie go za pomocą specjalistycznej<br />
aparatury.<br />
bantach zwykle przeprowadza się dłużej,<br />
by ocenić trwałość efektów. Nie mogą<br />
to być jednak tylko testy ankietowe.<br />
Dobra firma nie wypuści na rynek produktu<br />
bez badań aparaturowych, w których<br />
każdy z probantów przechodzi<br />
testy parametrów skóry (wykonuje się<br />
zdjęcia, skany, obliczenia). To na ich<br />
podstawie możemy precyzyjnie wyliczyć,<br />
w jakim stopniu krem zwiększa nawilżenie<br />
skóry, odżywienie, elastyczność,<br />
w jakim procencie zmarszczki ulegają<br />
wygładzeniu. Dlatego, gdy na opakowaniu<br />
czytamy: „Wedle opinii klientów<br />
krem zmniejsza zmarszczki o 70%”,<br />
może być to tylko subiektywna ocena<br />
preparatu.<br />
CZY POPRAWIAJĄ NASTRÓJ?<br />
Doktor Jacek Arct z Polskiego Związku<br />
Kosmetologów w wywiadzie dla „Cosmetics<br />
Reporter” o możliwości zaostrzenia<br />
przez Komisję Europejską<br />
przepisów dotyczących<br />
produktów kosmetycznych,<br />
ich<br />
składu, dozwolonych<br />
substancji<br />
oraz zawartości<br />
Nie ma kremu, który całkowicie usunie<br />
zmarszczki, nikt jeszcze nie wynalazł<br />
eliksiru młodości. Nie można cofnąć<br />
czasu, ale możemy już skutecznie walczyć<br />
o dobrą kondycję skóry. Krem<br />
poprawi jej jakość i zmniejszy widoczność<br />
zmarszczek. Rezultaty widać już<br />
po 3 tygodniach, ale badania na prodossier<br />
podkreślał, że „zaostrzenia te<br />
powinny dotknąć przede wszystkim<br />
deklaracji marketingowych. (…) Jakiś<br />
czas temu na rynku pojawiał się kosmetyk<br />
poprawiający nastrój. Wiadomo,<br />
że na poprawę nastroju wpływają endorfiny,<br />
które nie mają szans zadziałać<br />
przez zakończenia nerwowe na skórze”.<br />
Kiedy więc czytamy, że krem wypycha<br />
zmarszczki, pamiętajmy, że taki komunikat<br />
to duże uproszczenie. Istnieją<br />
rzeczywiście substancje, które pęcznieją<br />
w skórze (np. kwas hialuronowy) i tym<br />
samym jakby wypychają jej warstwy,<br />
sprawiając, że zmarszczki stają się mniej<br />
widoczne. Ale już deklaracja „działa<br />
jak botoks” to czysta reklama. Jak w takim<br />
razie znaleźć dobry krem i czego<br />
w nim szukać?<br />
MODA NA NANO<br />
Pierwsze w kremach były witaminy. Dopiero<br />
z czasem, dysponując już większą<br />
wiedzą, zaczęto badać, która forma danej<br />
witaminy jest aktywna biologicznie<br />
i jak przyjmuje ją skóra. Jeszcze później<br />
odkryto substancje stymulujące procesy<br />
w niej zachodzące. W kremach zaczęły<br />
pojawiać się wyciągi roślinne, liposomy,<br />
peptydy. Ba, zapanowała moda na pewne<br />
substancje, egzotyczne nazwy roślin,<br />
opatentowane kompleksy. Dziś<br />
w kosmetologii znów sięga się<br />
do substancji tradycyjnych,<br />
ale stosuje się je w nowych<br />
połączeniach.<br />
Kwas hialuronowy w nowoczesnym<br />
kosmetyku będzie lepiej<br />
przyswajalny przez skórę niż ten sprzed<br />
kilku lat, a witaminy w postaci nano<br />
na pewno zadziałają szybciej i skuteczniej.<br />
Nanotechnologia bowiem<br />
jest absolutnym hitem<br />
naukowym, po który sięgnęła<br />
również kosmetologia.<br />
Dzięki niej, substancje<br />
aktywne w kosmetykach<br />
łatwiej przenikają<br />
przez<br />
skórę.<br />
Zdaniem specjalistów od kosmetologii<br />
nanocząsteczki, których używamy w preparatach,<br />
szybciej osiągają stałe stężenie<br />
w skórze w porównaniu z większymi od<br />
nich liposomami. Są więc bardziej precyzyjne,<br />
a efekty ich działania trwalsze.<br />
Jednakże na jakość kremu oprócz technologii<br />
i zastosowanych składników<br />
wpływ ma głównie kompozycja receptury.<br />
W kosmetykach baza ma być nie<br />
tylko przyjemna i miła w odczuciu, ale<br />
musi także promować substancje aktywne<br />
oraz pełnić funkcje pielęgnacyjne. Na<br />
tym właśnie polega największa trudność<br />
w stworzeniu dobrego produktu.<br />
Anna Niewiadomska<br />
Lipiec/Sierpień 2007 Farmacja i ja<br />
45
PO GODZINACH<br />
od alchemii do farmacji<br />
Zabójcza<br />
moc<br />
leśnych roślin<br />
Zabójczych roślin i grzybów jest w naszej strefie klimatycznej tyle, że można się<br />
tylko dziwić głupocie książkowych trucicieli, którzy wolą kupić w najbliższej aptece<br />
trutkę na szczury z arszenikiem i dać się w ten sposób wyśledzić policjantom.<br />
A przecież o tyle łatwiej i bezpieczniej byłoby wyjść do ogródka...<br />
Za nieuznawanie bogów i sprowadzanie<br />
młodzieży na złą drogę,<br />
w imieniu Aten skazujemy cię<br />
na śmierć, Sokratesie – zagrzmiał głos<br />
przedstawiciela 500-osobowego trybunału.<br />
Obok wyroku śmierci dla Jezusa<br />
Chrystusa była to najsłynniejsza sentencja<br />
świata starożytnego. Greckiemu<br />
filozofowi oszczędzono jednak publicznej<br />
i upokarzającej śmierci. W ateńskim polis<br />
skazaniec sam pozbawiał się życia.<br />
Kilka tygodni po ogłoszeniu wyroku Sokratesowi<br />
przyniesiono kubek ziołowego<br />
wywaru o zapachu pietruszki. Tego, co<br />
było później, możemy się jedynie domyślać,<br />
nie wiadomo bowiem, na ile relacja<br />
Platona jest rzetelna. Skazaniec wychylił<br />
kubek i już po kilkunastu minutach<br />
zaczęło mu brakować tchu w piersiach.<br />
Powoli zapadał w śpiączkę. Przedstawiciel<br />
władz, szczypiąc filozofa, sprawdzał,<br />
które części jego ciała są już niewrażliwe<br />
na ból. Po kilku chwilach Sokrates<br />
zamknął oczy i umarł, przed śmiercią<br />
poprosiwszy tylko swojego ucznia, by<br />
pamiętał o oddaniu koguta niejakiemu<br />
Asklepiuszowi.<br />
Tradycja głosi, że trucizną podaną Sokratesowi<br />
była cykuta (czyli szalej jadowity),<br />
ale najprawdopodobniej do wykonania<br />
wyroku użyto równie trującej rośliny z tej<br />
samej rodziny selerowatych – szczwołu plamistego.<br />
Inna koncepcja głosi, że podstawą<br />
wywaru był tojad mocny. I teraz wiadomość<br />
najbardziej zadziwiająca: wszystkie<br />
te rośliny można spotkać w Polsce!<br />
PISARZE<br />
WOLĄ ARSZENIK<br />
Życie w naszym regionie i w naszej strefie<br />
klimatycznej jest wyjątkowo spokojne<br />
i bezpieczne. Nasze pasożyty albo swoją<br />
groźną naturą nie umywają się do swych<br />
tropikalnych pobratymców, albo dzięki<br />
naszej higienie i przedsięwziętej profilaktyce<br />
atakują nas wyjątkowo rzadko.<br />
Szerszenie, komary i kleszcze wzbudziłyby<br />
uśmiech politowania u południowoamerykańskich<br />
Indian narażonych<br />
na jad skolopendry czy czarnej wdowy.<br />
Honoru jadowitych kręgowców broni<br />
u nas płochliwa i rzadko spotykana<br />
żmija zygzakowata. I tylko jednego nie<br />
musimy się wstydzić – śmiertelnie trujących<br />
roślin i grzybów jest u nas pod<br />
dostatkiem.<br />
Tak naprawdę mało kto wie, jakie bogactwo<br />
toksyn możemy odnaleźć w chwastach<br />
rosnących na każdej łące. I chyba jedynie<br />
tą pospolitością należy tłumaczyć fakt,<br />
że nawet autorzy książek kryminalnych<br />
rzadko sięgają po naturalne trucizny.<br />
W powieściach dominują przeważnie<br />
arszenik i cyjanek, czasem tal. Pisarze<br />
z rzadka sięgają po alkaloidy pochodzenia<br />
roślinnego (co nie oznacza, że nie<br />
korzystają z nich w ogóle; malarz Amyas<br />
Crale w książce „Pięć małych świnek”<br />
Agathy Christie został otruty koniiną<br />
Fot. Nordic Photos/FPM<br />
46 Farmacja i ja Lipiec/Sierpień 2007
PO GODZINACH<br />
od alchemii do farmacji<br />
uzyskiwaną na przykład ze wspomnianego<br />
już szczwołu).<br />
KRÓL MORDOWNIK<br />
I ZŁA SŁAWA SELERA<br />
Jedną z najgroźniejszych roślin trujących<br />
występujących w Polsce jest tojad<br />
mocny. O jego możliwościach niech<br />
zaświadczy ludowa nazwa – mordownik.<br />
Ta niewinnie wyglądająca roślina,<br />
z rodziny jaskrowatych, o szafirowych<br />
kwiatach, rośnie w górach. Starożytni Grecy<br />
wierzyli, że mordownik wyrasta tam,<br />
gdzie upada ślina diabelskiego Cerbera,<br />
psa o trzech głowach strzegącego wrót<br />
Hadesu. Nic dziwnego, że w tamtych<br />
czasach korzystano z niej szczególnie<br />
chętnie – to tojadem (a konkretnie zawartą<br />
w nim akonityną) miała według<br />
jednej z wersji otruć cesarza Klaudiusza<br />
jego żona i bratanica Agrypina. Z tej<br />
samej przyczyny miał zgodnie z teorią<br />
niemieckich historyków medycyny z uniwersytetu<br />
w Kolonii zginąć Alkimos,<br />
biblijny kapłan wspominany w Księdze<br />
Machabejskiej. Opętany lękiem przed<br />
otruciem ostatni władca Pergamonu<br />
Attalos III hodował mordownik i inne<br />
trujące rośliny w swoim ogródku,<br />
po czym sprawdzał ich działanie na<br />
złoczyńcach. Do testowania trucizny<br />
powrócili hitlerowcy podczas drugiej<br />
wojny światowej. Jak ujawniły procesy<br />
norymberskie, lekarze-eksperymentatorzy<br />
w obozie koncentracyjnym w Sachsenhausen<br />
strzelali do rosyjskich więźniów<br />
pociskami wypełnionymi skrystalizowaną<br />
akonityną. Postrzeleni w udo umierali<br />
po dwóch godzinach męczarni.<br />
Zasłużenie złą sławą cieszą się niektóre<br />
rośliny z rodziny selerowatych. Może<br />
to dziwne, bo wiele z nich od lat gości<br />
na naszych stołach – seler, pietruszka,<br />
kminek, lubczyk czy kolendra. Ale ich<br />
kuzynowie mogą nieść śmierć – oprócz<br />
szaleju i szczwołu wystrzegać należy się<br />
też blekotu. Większość tych gatunków<br />
zawiera koniinę, gdzie dawką śmiertelną<br />
jest 0,2 grama alkaloidu w czystej postaci.<br />
Zawarta w szaleju cykutotoksyna powoduje<br />
zgon po zjedzeniu 3 g kłącza.<br />
ALKALOIDY<br />
W BELLADONNIE<br />
Z daleka należy omijać wiele roślin z rodziny<br />
psiankowatych. Choć do tej grupy<br />
należą też pospolite warzywa, jak pomi-<br />
dor, ziemniak czy oberżyna, to niektóre<br />
gatunki są wprost naszpikowane alkaloidami,<br />
głównie atropiną i skopolaminą.<br />
Niebezpieczny jest również lulek czarny,<br />
którego nasiona przypominają mak.<br />
Otępiający i znieczulający wywar z niego<br />
w XVI-wiecznej Lucernie podawany był<br />
do wypicia skazanym na stos czarownicom.<br />
Szczególnie groźne mogą być<br />
nasiona bielunia dziędzierzawy, jagody<br />
psianki słodkogórz i pokrzyka wilczej<br />
jagody. Ta ostatnia roślina – zabójczo<br />
groźna (zjedzenie już kilku jagód albo<br />
liści może pozbawić życia) – swą łacińską<br />
nazwę Atropa wzięła od Atropos,<br />
greckiej Mojry, bogini przeznaczenia.<br />
Różne nazwy tego gatunku to osobna<br />
historia. Według dawnych wierzeń bylina<br />
wyrywana z ziemi miała krzyczeć<br />
w niebogłosy – stąd pokrzyk. Z kolei<br />
przydomek wilcza jagoda zawdzięcza<br />
Śmiertelnie groźne rośliny<br />
bardzo łatwo znaleźć, nie<br />
potrzeba do ich zdobycia<br />
żadnych umiejętności<br />
chemicznych, a w dodatku<br />
szalenie łatwo je podać.<br />
Niektóre bowiem całkiem<br />
przyzwoicie smakują.<br />
zdolności przemiany czarownika w wilkołaka<br />
(należało nacierać się maścią<br />
z pokrzyka). Roślina bywa też nazywana<br />
belladonną – a to dzięki zdolności atropiny<br />
do rozszerzania źrenic. Dawniej<br />
damy wkrapiały sobie wywar z wilczej<br />
jagody do oczu, dzięki czemu wyglądały<br />
atrakcyjniej. Złowrogo brzmi angielska<br />
nazwa – deadly nightshade (śmiertelny<br />
cień nocy).<br />
Wszystkie wymienione psiankowate swe<br />
zabójcze działanie zawdzięczają przede<br />
wszystkim dwóm alkaloidom – atropinie<br />
i skopolaminie. Szczególnie ciekawa jest<br />
ta druga, która przez lata uchodziła za<br />
tzw. serum prawdy, gdyż pod jej wpływem<br />
ludzie tracą zdolność logicznej oceny<br />
sytuacji, a bariery wewnętrznego oporu<br />
pękają. Stosowana była przez hitlerowców<br />
podczas drugiej wojny światowej, ale<br />
także i po niej, przez służby specjalne<br />
różnych krajów (m.in. CIA i KGB).<br />
POTĘŻNA RYCYNA<br />
Większość z wymienionych dotąd roślin<br />
to pospolite chwasty, ale niebezpieczne<br />
dla zdrowia mogą być również popularne<br />
ogrodowe i parkowe rośliny ozdobne.<br />
Piękna konwalia majowa zawiera glikozydy<br />
nasercowe, niebezpieczne po<br />
przedawkowaniu (choć zatrucia śmiertelne<br />
są rzadkością). Wystarczy kilkanaście<br />
nasion parkowego złotokapu by pozbawić<br />
życia dziecko. Jedną z najdłużej znanych<br />
trujących roślin jest cis pospolity. Juliusz<br />
Cezar w swoich relacjach z wojny galijskiej<br />
wspomina Catuvolcusa, celtyckiego<br />
wodza, który wolał otruć się cisem niż<br />
poddać Rzymianom. Podobnie mieli<br />
czynić przedstawiciele plemion iberyjskich<br />
podbijanych przez cesarstwo.<br />
Ale wszystkie te trucizny blakną przy<br />
najsilniejszej znanej fitotoksynie – rycynie.<br />
Występuje ona w rączniku, roślinie<br />
pochodzącej z Afryki, ale uprawianej już<br />
też w Polsce. 20 nasion tej byliny powali<br />
nawet najzdrowszego mężczyznę.<br />
MUCHOMOROWY SZAŁ<br />
BERSERKERÓW<br />
Toskycznych roślin mamy całe krocie,<br />
ale śmiertelne zatrucia nimi należą do<br />
rzadkości i zdarzają się raczej ciekawskim<br />
dzieciom, skłonnym pakować do<br />
buzi każdą jagódkę, kwiatek i listeczek,<br />
oraz młodzieńcom eksperymentującym<br />
z odurzającymi właściwościami np. bielunia.<br />
Tymczasem o wiele groźniejsze<br />
są zabójcze grzyby, na które nietrudno<br />
natrafić w lasach. Zasłużenie złą sławą<br />
cieszy się muchomor sromotnikowy,<br />
zawierający alfa-amanitynę (dawka<br />
śmiertelna to 0,1mg na kilogram ciała).<br />
Równie wysoką śmiertelność, sięgającą<br />
blisko 30 % ma muchomor jadowity<br />
i wiosenny. Zabić może nawet piękny<br />
muchomor czerwony, choć dawniej ludy<br />
syberyjskie, staro-germańskie i nordyckie<br />
wykorzystywały go do swoich obrzędów.<br />
Syberyjscy szamani wprowadzali się za<br />
jego pomocą w stan transu. Niektórzy<br />
naukowcy twierdzą też, że to dzięki<br />
muchomorom Wikingowie stawali się<br />
berserkerami – nie znającymi strachu<br />
wojownikami ogarniętymi bojowym<br />
szałem. Częste zatrucia wywołują krowiak<br />
podwinięty i piestrzenica kasztanowata,<br />
gdyż wśród wielu grzybiarzy uchodzą<br />
za grzyby jadalne.<br />
Wojciech Mikoliński<br />
Lipiec/Sierpień 2007 Farmacja i ja<br />
47
PO GODZINACH<br />
szkoła języka<br />
Sprechen wir Deutsch<br />
Szczególnie latem, gdy wolny czas spędza się blisko<br />
natury, w aptekach pojawia się wielu klientów kupujących<br />
kremy, maści, żele na wszelakie użądlenia<br />
i ukąszenia owadów.<br />
Opracowanie Joanna Deręg<br />
WAS KANN SIE STECHEN?<br />
CO MOŻE UKĄSIĆ (UŻĄDLIĆ)?<br />
die Ameise – mrówka, die Fliege – mucha,<br />
die Hornisse – szerszeń, die Hummel – trzmiel,<br />
die Mücke – komar, die Wespe – osa.<br />
Stellen Sie sich vor: Sie laufen barfuss<br />
durch den Garten und spüren plötzlich<br />
einen Stich.<br />
Proszę sobie wyobrazić: biegają Państwo na<br />
bosaka po ogrodzie i nagle czują ukłucie.<br />
Schreien Sie „Auauau!” und weiter…<br />
hüpfen nur auf einem Bein herum. Der<br />
Fuß! Warum brennt er so furchtbar?<br />
Krzyczą „Auuu!” i dalej… podskakują<br />
już tylko na jednej nodze. Stopa!<br />
Czemu tak strasznie piecze?<br />
Haben Sie Ihnen etwas eingetreten?<br />
Oder hat Sie eine Biene gestochen?<br />
Dann finden Sie einen Stachel.<br />
Może Państwo coś sobie w nią wbili?<br />
A może użądliła Was pszczoła? Wtedy<br />
znajdą Państwo żądło.<br />
Eine Wespe lässt ihn nie im Körper<br />
ihres Opfers. Kommt es nur zu einer<br />
örtlichen Reaktion mit Schwellung,<br />
Juckreiz und leichter Rötung?<br />
Da haben Sie Glück. Nicht jeder<br />
kann mit einem blauen Auge<br />
davonkommen.<br />
Osa nigdy nie zostawia go w ciele swej<br />
ofiary. Dochodzi tylko do reakcji<br />
miejscowej – obrzęku, świądu i lekkiego<br />
zaczerwienienia? Mają Państwo<br />
szczęście. Nie każdemu udaje się wyjść<br />
prawie cało z takiej opresji.<br />
Bei manchen Menschen kommt es zu<br />
Atemproblemen, Kreislaufstörungen,<br />
sogar zum Bewusstseinsverlust.<br />
Das sind die Zeichen einer<br />
Insektengift-Allergie.<br />
U niektórych ludzi pojawiają się<br />
problemy z oddychaniem, zaburzenia<br />
krążenia, dochodzi do utraty<br />
przytomności. To objawy alergii na<br />
ukąszenie owadów.<br />
ÜBUNG – ĆWICZENIE<br />
Proszę odpowiedzieć na pytania twierdząco<br />
i przecząco.<br />
1. Hat Sie eine Biene gestochen?<br />
Ja, …<br />
Nein, ...<br />
2. Haben Sie ihren Stachel gefunden?<br />
Ja, …<br />
Nein, …<br />
3. Ist jetzt Ihr Fuß geschwollen?<br />
Ja, ...<br />
Nein, …<br />
4. Haben Sie die Stichstelle mit einem Eisbeutel<br />
gekühlt?<br />
Ja, ...<br />
Nein, …<br />
GUT ZU WISSEN – WARTO WIEDZIEĆ<br />
WÖRTERBUCH – SŁOWNICZEK<br />
Wenn nach einem Insektenstich der<br />
Stachel noch in der Haut steckt,<br />
entfernen Sie diesen vorsichtig mit einer<br />
Pinzette. Den Stachel niemals<br />
ausdrücken, denn dadurch verbreitet sich<br />
das Gift noch mehr.<br />
Jeśli po ukąszeniu przez owada żądło<br />
jeszcze tkwi w skórze, proszę usunąć je<br />
ostrożnie pęsetą. Żądła nigdy nie należy<br />
wyciskać, bo trucizna jeszcze bardziej<br />
rozejdzie się po organizmie.<br />
Wir kühlen Sie die Stichstelle unter<br />
kaltem Wasser oder einer aus dem<br />
Kühlschrank geholten Getränkedose.<br />
Es helfen auch kalte Umschläge mit<br />
Essigwasser, die Auflage von frischen<br />
Zwiebelscheiben, „Coldpacks” und<br />
Kältesprays aus der Apotheke.<br />
Miejsce ukąszenia schładzamy zimną wodą<br />
lub wyjętą z lodówki puszką napoju.<br />
Pomogą też zimne okłady z wodą<br />
z octem, z plastrów świeżej cebuli, z apteki<br />
– gotowe zimne okłady i preparaty<br />
miejscowo chłodzące.<br />
Zur Verminderung des Juckreizes gibt es<br />
Salben und Gels aus der Apotheke.<br />
Świąd skóry złagodzą maści i żele z apteki.<br />
Bei starkem Juckreiz und ausgeprägter<br />
Schwellung helfen Antihistaminika, die<br />
man lokal auftragen oder auch einnehmen<br />
kann.<br />
W przypadku silnego świądu i opuchnięcia<br />
skóry pomogą preparaty antyhistaminowe<br />
stosowane miejscowo lub doustnie.<br />
Ein Arzt sollte unbedingt aufgesucht<br />
werden, wenn Sie in die Mundhöhle oder<br />
den Hals gestochen wurden.<br />
Jeśli ugryzienie dotyczy jamy ustnej lub<br />
szyi, należy natychmiast udać się do<br />
lekarza.<br />
angreifen<br />
die Antihistaminika<br />
die Atemprobleme<br />
– atakować<br />
– preparaty<br />
antyhistaminowe<br />
– problemy<br />
z oddychaniem<br />
der Bewusstseinsverlust – utrata przytomności<br />
die Biene<br />
– pszczoła<br />
geschwollen<br />
– opuchnięty<br />
das Insekt<br />
– owad<br />
die Insektengift-Allergie – alergia na ukąszenia<br />
owadów<br />
der Juckreiz<br />
– świąd<br />
die Haut<br />
– skóra<br />
der Körper<br />
– ciało<br />
die Kreislaufstörungen – zaburzenia krążenia<br />
kühlen<br />
– ochłodzić<br />
die Rötung<br />
– zaczerwienienie<br />
die Salbe<br />
– maść<br />
die Schwellung – opuchlizna<br />
der Stachel<br />
– żądło<br />
stechen<br />
– gryźć, żądlić, ukąsić<br />
der Stich<br />
– ugryzienie, użądlenie<br />
die Stichstelle<br />
– miejsce ugryzienia<br />
48 Farmacja i ja Lipiec/Sierpień 2007
KRZYŻÓWKA<br />
NAGRODY<br />
Na autorów poprawnych<br />
odpowiedzi czekają<br />
portfele marki Batycki<br />
z kolekcji bursztynowej<br />
Litery z ponumerowanych<br />
kratek utworzą hasło.<br />
Rozwiązania prosimy przysyłać<br />
do 27 sierpnia br.<br />
* SMS-em pod numer 7238;<br />
wpisując 6-literowe hasło<br />
krzyżówki według wzoru<br />
FIJ.NR7.HASŁO.<br />
Koszt SMS-a wynosi 2 zł + VAT<br />
(2,44 zł brutto);<br />
* lub pocztą na adres „Farmacja<br />
i ja”, ul. Niedźwiedzia 12a,<br />
02-737 Warszawa.<br />
Nagrody za poprawne<br />
rozwiązanie krzyżówki<br />
z numeru majowego otrzymują:<br />
Barbara Piotrowska, Stargard;<br />
Elżbieta Radziemska, Poznań;<br />
Barbara Raszuk, Pruszków.<br />
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych<br />
osobowych przez US Pharmacia sp. z o.o., ul. Ziębicka<br />
40, 50-507 Wrocław, do celów marketingowych.<br />
Jednocześnie oświadczam, że swoje dane osobowe<br />
podałam/em dobrowolnie, zostałam/em zapoznana/y<br />
z prawem dostępu do treści moich danych, prawem<br />
do ich poprawiania oraz wyrażania sprzeciwu co do<br />
ich przetwarzania.<br />
Data<br />
Czytelny podpis<br />
Sprawdź, co pamiętasz z numeru lipcowo-sierpniowego „Farmacji i ja”<br />
Odpowiedzi wpisz w wykropkowane miejsca.<br />
Na kupony czekamy do 27 sierpnia br.<br />
1 Jaki termin obowiązuje przy składaniu reklamacji w aptece?<br />
...........................................................................................................<br />
2 Proszę podać pełną polską nazwę organizacji EFPIA.<br />
...........................................................................................................<br />
3 Jak długą praktykę w zawodzie musi posiadać osoba<br />
prowadząca e-aptekę?<br />
...........................................................................................................<br />
4 Proszę podać nazwę największego funduszu poręczeniowego w Polsce.<br />
...........................................................................................................<br />
5 W jakim stężeniu imbir wykazuje właściwości bakteriostatyczne?<br />
...........................................................................................................<br />
Nagrody za poprawne odpowiedzi z numeru majowego<br />
otrzymują Janina Bereszko, Radomsko; Zofia Tulibacka,<br />
Gdynia; Justyna Zabost, Łowicz.<br />
Na autorów<br />
poprawnych<br />
odpowiedzi czekają<br />
książki wydawnictwa<br />
MedPharm Polska<br />
„Słownik medyczny<br />
i farmaceutyczny<br />
w 11 językach”.<br />
www.medpharm.pl<br />
Imię i nazwisko ........................................................................<br />
Nazwa i adres apteki ................................................................<br />
...............................................................................................<br />
Tel. kontaktowy ........................................................................<br />
Kupon numer 7/8 z odpowiedziami prosimy przesyłać na adres:<br />
„Farmacja i ja”<br />
ul. Niedźwiedzia 12a, 02-737 Warszawa<br />
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez<br />
US Pharmacia sp. z o.o., ul. Ziębicka 40, 50-507 Wrocław, do celów<br />
marketingowych. Jednocześnie oświadczam, że swoje dane osobowe<br />
podałam/em dobrowolnie, zostałam/em zapoznana/y z prawem<br />
dostępu do treści moich danych, prawem do ich poprawiania<br />
oraz wyrażania sprzeciwu co do ich przetwarzania.<br />
Data ...............................................................................................<br />
Czytelny podpis ...............................................................................
PO GODZINACH<br />
humor<br />
Psychiatra bada pacjenta za pomocą testu,<br />
czytając:<br />
– Ostatniej niedzieli był straszliwy<br />
wypadek drogowy. Motocyklista<br />
został rozjechany przez samochód<br />
tak nieszczęśliwie, że stracił głowę.<br />
W chwilę potem motocyklista<br />
wstał, podniósł głowę i poszedł do<br />
najbliższej apteki, żeby przykleić<br />
głowę do tułowia.<br />
W tym miejscu badany uśmiecha się<br />
z niedowierzaniem.<br />
– Pańska historia nie trzyma się kupy.<br />
Przecież apteki w niedzielę są<br />
zamknięte!<br />
Przychodzi kaszlący pacjent do lekarza.<br />
– Dużo pan pali, prawda? – pyta<br />
lekarz.<br />
– I co z tego?<br />
– Palenie skraca życie!<br />
– Bzdura. Starożytni Grecy nie znali<br />
tytoniu i wymarli co do jednego!<br />
U laryngologa matka mówi do synka:<br />
– A teraz bądź grzeczny i powiedz<br />
ładnie: – Aaaa. Żeby pan doktor<br />
mógł wyjąć palec z twojej buzi!<br />
Przychodzi baba do lekarza i mówi:<br />
– Panie doktorze jestem w ciąży i bolą<br />
mnie zęby.<br />
A na to lekarz:<br />
– To niech się pani w końcu zdecyduje,<br />
bo nie wiem, jak ustawić fotel!<br />
Dentysta do pacjenta.<br />
– A teraz lojalnie uprzedzam pana, że<br />
będzie bolało. Proszę zacisnąć zęby<br />
i szeroko otworzyć usta...<br />
REDAKCJA<br />
ul. Niedźwiedzia 12a<br />
02-737 Warszawa<br />
tel./faks: 0 22 853 73 72; 853 76 77;<br />
853 07 68; 853 79 71; 853 79 72<br />
e-mail: farmacjaija@medi-press.pl<br />
REDAKTOR NACZELNA<br />
lek. med. Agnieszka Szumska-Olczak<br />
PRODUCT MANAGER<br />
Iwona Rubin<br />
REDAKTOR PROWADZĄCA<br />
Inga Kazana<br />
ZESPÓŁ REDAKCYJNY<br />
prof. dr hab. Henryk Mruk<br />
dr n. med. Krzysztof Wojciechowski<br />
dr n. farm. Katarzyna Żurowska<br />
lek. med. Marcin Pustkowski<br />
Magdalena Adamska<br />
Tomasz Barałkiewicz<br />
Aleksandra Kunkiel-Kryńska<br />
Sylwia Michałowska<br />
Wojciech Mikoliński<br />
Izabela Zdolińska<br />
REDAKTORZY WYDANIA<br />
Maja Denisiuk<br />
Kazimierz Kozub<br />
STUDIO DTP I GRAFIKA<br />
Katarzyna Żuczek<br />
Agata Ostrowska, Jolanta Olszowa<br />
(fotoedycja)<br />
WYDAWNICTWO<br />
Medi Press sp. z o.o.<br />
Zarząd:<br />
Andrzej Horoszczak (prezes)<br />
Arkadiusz Wyszyński<br />
(dyrektor wydawniczy)<br />
DRUK<br />
Elanders Polska Sp. z o.o.<br />
Płońsk, ul. Mazowiecka 2<br />
OGŁOSZENIA DROBNE/PRACA<br />
U lekarza.<br />
– Panie doktorze, czy wyleczy mnie<br />
pan z bezsenności?<br />
– Tak, ale najpierw trzeba ustalić<br />
i zlikwidować jej przyczynę.<br />
– Lepiej nie. Żona jest bardzo<br />
przywiązana do naszego dziecka.<br />
Przygotowała Tamara Klupińska<br />
Zatrudnię kierownika apteki – woj. łódzkie (40 km od Czestochowy). tel. 697 519 060.<br />
Ogłoszenia przyjmuje Anna Harazińska, tel. 0 22 853 73 72, 853 76 77, 853 07 68 w. 203<br />
lub 0 694 986 909; e-mail: anh@medi-press.pl<br />
NA ZLECENIE<br />
Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych,<br />
zastrzega sobie prawo redagowania<br />
zamówionych tekstów, nie odpowiada za<br />
treść zamieszczonych reklam i ogłoszeń.<br />
Magazyn „Farmacja i ja” nie zastępuje<br />
porady lekarskiej, może jedynie stanowić<br />
źródło informacji. Bezumowna dystrybucja<br />
lub sprzedaż magazynu jest nielegalna.<br />
Przedruk materiałów bez zgody wydawcy<br />
jest zabroniony.<br />
Rys. Maciej Trzepałka<br />
50 Farmacja i ja Lipiec/Sierpień 2007