Polska bez mafii... - Marek Biernacki
Polska bez mafii... - Marek Biernacki
Polska bez mafii... - Marek Biernacki
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
Znani adwokaci zwi¹zani z pewnymi ugrupowaniami polityczny−<br />
mi reprezentuj¹ interesy polskiej „<strong>mafii</strong>”. Z takim niepokoj¹cym<br />
faktem mieliœmy do czynienia w wypadku adwokata, który zosta³<br />
wybrany do Trybuna³u Stanu przez polski parlament, mimo ¿e by³<br />
wówczas obroñc¹ wspomnianego Jeremiasza B. – „Baraniny”.<br />
Jeszcze podczas œledztwa w sprawie zabójstwa Jacka Dêbskiego do−<br />
ciera³y do mnie informacje o intensywnych zabiegach owego adwo−<br />
kata o zwolnienie z aresztu jedynego œwiadka zbrodni. Z nieoficjal−<br />
nych Ÿróde³ wiedzieliœmy jednak, ¿e ów œwiadek po wyjœciu na<br />
wolnoœæ ma zostaæ zlikwidowany. By³ to jeden z nielicznych przy−<br />
padków w historii polskiego wymiaru sprawiedliwoœci, kiedy osoba<br />
osadzona w areszcie nie chcia³a go opuœciæ, zdaj¹c sobie sprawê<br />
z gro¿¹cego jej poza murami nie<strong>bez</strong>pieczeñstwa.<br />
Œwiat gangsterów powoli przenika nie tylko do sfer politycz−<br />
nych, ale równie¿ do œrodowiska elit ¿ycia kulturalnego. Zdaj¹c<br />
sobie sprawê z <strong>bez</strong>nadziejnoœci polskich organów œcigania, zaczêto<br />
traktowaæ obecnoœæ gangsterów w towarzystwie jako coœ normalne−<br />
go, a z czasem – wrêcz jako oryginaln¹ i po¿¹dan¹ znajomoœæ. W ten<br />
sposób przestêpcy wkroczyli na salony. Pochodz¹cy z Pomorza „Ni−<br />
koœ” (który zreszt¹ zmar³ na chorobê zawodow¹ gangsterów – tzw.<br />
o³owicê) wyst¹pi³ nawet w polskim filmie „Sztos”, a znajomoœæ<br />
z nim uznawano za wielkie wyró¿nienie. Do dziœ nie mogê zrozu−<br />
mieæ tego swoistego przemieszania fikcji z rzeczywistoœci¹. Nie<br />
wiem, dlaczego aktorzy, stanowi¹cy przecie¿ elitê naszego kraju,<br />
nie chcieli pamiêtaæ o zbrodniach i nieszczêœciach, które ten cz³o−<br />
wiek mia³ na sumieniu.<br />
Choæ – moim zdaniem – w Polsce <strong>mafii</strong> jeszcze nie ma, nale¿y<br />
jednak zachowaæ czujnoœæ, trzeba nieprzerwanie œledziæ i analizowaæ<br />
zjawiska zachodz¹ce w œwiecie przestêpczym, aby ustrzec siê przed<br />
sytuacj¹ zaistnia³¹ w Stanach Zjednoczonych. Mimo ¿e mafia po−<br />
wsta³a tam w latach dwudziestych ubieg³ego stulecia, terminu „ma−<br />
fia” zaczêto u¿ywaæ dopiero w latach 1950–1951, w nastêpstwie prac<br />
komisji œledczej senatora Estesa Kefauvera, która odkry³a rolê<br />
„pewnej ponurej organizacji znanej jako mafia”. Do 1963 roku ofi−<br />
cjalnie – zgodnie z sugesti¹ szefa FBIJ. Edgara Hoovera – negowano<br />
13