Strona 2015-30 /04/ 2007 N o <strong>08</strong> (<strong>926</strong>)Silniki lotnicze. Silniki odrzutowe zrewolucjonizowa³y lotnictwoDokoñczenie z poprzedniego numeruJanusz BujnowskiDawa³o to bardziej zwart¹konstrukcjê redukuj¹c d³ugoœæsilnika ale mia³o i swoje wadypowiêkszaj¹c straty przep³ywu.PóŸniej takich rozwi¹zañ siê nieu¿ywa³o poza turbinami dlahelikopterów. Do komór spalaniawstrzykiwano paliwo i zapalanow trakcie rozruchu. Mieszankapaliwowo powietrzna spala³a siêw komorze podnosz¹c ogromnietemperaturê a wiêc i objêtoœæ.P³omieñ jest tam ci¹g³y a¿ dozatrzymania silnika. Rozszerzonygor¹cy gaz wyp³ywa³ na ³opatkiturbiny powoduj¹c jej obracaniesiê i napêdzanie sprê¿arki. Poopuszczeniu turbiny gazy spalinowewydostawa³y sie do dyszywylotowej gdzie z wielk¹ prêdkoœci¹opuszcza³y silnik wytwarzaj¹cprzez to ci¹g ale jednoczeœniei ogromny ha³as.Warto jeszcze wspomnieæ okolejnej wersji bazowanej na W.2- RB.41 Nene opracowanej w RRw 1944 r. z pierwsz¹ prób¹ wlocie w koñcu paŸdziernika 1944.Wersja ta mia³a znacznie zwiêkszonyci¹g do 5000 funtów dziêkizwiêkszonej prêdkoœci wa³u do12,400 obr/min i dwustronnejsprê¿arce odœrodkowej przez costopieñ sprê¿ania i przep³yw powietrzaznacznie wzros³y. Mia³atak¿e nowsze komory spalania wliczbie 9-ciu. Do samolotu GlosterMeteor ju¿ jej nie u¿yto, boten mia³ dobre parametry z silnikiemDerwent ale w niewielkichiloœciach u¿yto do innychsamolotów m.in. do samolotupasa¿erskiego Vickers Viking,który przerobiono z bombowca napasa¿erski z napêdem œmig³owymi silnikami t³okowymi. Otó¿ t¹wersjê œmig³ow¹ przerobionowstawiaj¹c silniki Nene i oblatano6 kwietnia 1948 r. W ten sposóbVikers Nene Viking G sta³ siêpierwszym w œwiecie samolotempasa¿erskim z napêdem odrzutowym.Interesuj¹cym jest te¿ fakt,¿e po wojnie w 1946 r. brytyjskirz¹d labourzystowski w celu poprawystosunków z ZSRR zezwoli³na transfer 40 tych silników doRosji /Derwent i Nene/. Rosjanieskopiowali te silniki bez wiedzyproducenta /Rolls Royce/ i jakoRD-45 u¿yli do Mig 15. Potem conieco ulepszyli tê wersjê alezmienili nazwê na VK1 i wys³alina wojnê w Korei gdzie by³y onepraktycznie najlepszymi samolotami/tylko F-86 Sabre im dorównywa³/.Brytyjczycy te¿ wys³aliswoje Meteory i niestety przegrywa³yone z Migami. Firma RollsRoyce odkry³a dopiero w 1958 r.w Pekinie podczas wizyty wiceszefaRR, ¿e ich silniki by³ykopiowane. Dalszy rozwój silnikaw biurze Klimowa da³ wersjêVK1F u¿yt¹ w Mig 17 a te wwojnie w Wietnamie. SilnikiNene by³y te¿ produkowane przezPratt and Whitney jako J42.Ogólnie wyprodukowano 3,900tych samolotów Gloster Meteor wkilkunastu wariantach ale wokresie ponad 10 lat a¿ do 1955roku.W trakcie wojny wyprodukowano20 szt modelu Mark I iMe 262nieca³e 200 modelu Mark III.Gdy mowa o produkcji samolotówi silników w czasie IIWW towarto podaæ, ¿e Amerykanie wyprodukowaliw samym 1944 rokuponad 100 tys. samolotów a wokresie wojny w latach 1940-45ponad 300 tys. Japonia te¿ by³adu¿ym producentem. Przyk³adowow1944 r. wyprodukowa³a28,180 samolotów i 46,526 silników.Anglicy bali siê wysy³aæ tesamoloty nad Niemcy aby przezewentualne str¹cenie nie przekazaæNiemcom tajemnic nowegosprzêtu. Chodzi³o glównie omateria³y u¿yte w silniku. Anglicymieli przewagê w metalurgii.Jak to bêdzie podane póŸniejMe 262 mia³ rzeczywiœcie drastyczniekrótsz¹ ¿ywotnoœæ silnikówi konstrukcjê zupe³nie inn¹ -u¿yto sprê¿arek osiowych a nieodœrodkowych. Pocz¹tkowo samolotyGloster Meteor I desygnowanodo stracania pocisków V1nad w³asnym krajem. Nie sz³o tozbyt dobrze, str¹cono ich 14.Wa¿nym by³ jednak efekt propagandowy,¿e maj¹ broñ do zwalczaniaV1. W grudniu 1944 rokudostarczono nowe modele tegomyœliwca - F3 znacznie udoskonalone.Warto nadmieniæ, ¿ewskutek ulepszeñ p³atowca aszczególnie gondoli silnikówprzez ich wyd³u¿enie poza obrêbskrzyde³ w czêœci dyszy wylotowejpoprawiono osi¹gi samolotuzwiêkszaj¹c szybkoœæ maksymaln¹o 120 km/godz zapobiegaj¹cubocznym efektom /zmiany uderzenioweciœnienia/ przy wysokichprêdkoœciach bez zmianysilników.Zmiany tej dokonano w ostatnichegzemplarzach Meteor III.Niemniej zaczêto je wyposa¿aæ wnowsze silniki Derwent z Rolls-Park ¯urakowskiego w Barry’s BayRoyce. Zaczêto je u¿ywaæ nadkontynentalnym teatrem wojennymale w dalszym ci¹gu raczejdo zwalczania celów naziemnycha nie walk powietrznych.Ogó³em z koñcem wojny samolotyMeteor zniszczy³y 46 niemieckichsamolotów na ziemi.Pierwsze straty by³y w wynikukolizji samolotów w warunkachz³ej widocznoœci. Nie bra³yudzia³u w walkach powietrznychz Luftwaffe, bo w tym czasielotnictwo niemieckie ju¿ praktyczniesiê nie liczy³o. Du¿ymproblemem dla samolotów Meteorby³a raczej artyleriaprzeciwlotnicza oraz mylenie ichz niemieckimi Me 262Samolot Meteor zacz¹³ ustanawiaærekordy œwiata w prêdkoœci.Tak wiêc na modelu F MK 3nieco zmodyfikowanym w dniu 7listopada 1945 r. ustanowionorekord prêdkoœci samolotu odrzutowego975 km/godz (606 mph)TAS (True airspeed tzn. prêdkoœæw stosunku do masy otaczaj¹cegopowietrza).Na pocz¹tku 1946 roku MeteorF Mk 4 ustanowi³ rekord prêdkoœci991 km/godz (616 mph).Wczeœniej w locie testowymosi¹gniêto nawet wiêksz¹ prêdkoœæ- 632 mph tj. przekraczaj¹c¹1000 km/godz ale bez spe³nieniawarunków wymaganych dla notowaniarekordów.Takie prêdkoœci dla samolotówœmig³owych z silnikami t³okowymiby³y ju¿ nieosi¹galne. W1947roku nasz znany pilot myœliwców,Janusz ¯urakowski /Zura/ zosta³zatrudniony jako pilot doœwiadczalnyprzez firmê Gloster AircraftCompany a wiêc producentasamolotów Meteor. W kolejnychlatach sta³ siê on jednym z najbardziejznanych pilotów doœwiadczalnychi akrobatycznych.Jest on twórc¹ nowej figuryakrobatycznej nazwanej “ZurabaticCartwheel” a wg. niego„m³ynek”.Zademonstrowa³ j¹ na pokazachlotniczych w 1951 roku wFarnborough na samolocie prototypowymGloster Meteor G-7-1.Publicznoœæ oniemia³a wtedy zwra¿enia. By³ on przez pewienczas g³ównym pilotem doœwiadczalnymtestuj¹c samoloty myœliwskieGloster Meteor, Javelin iE.1/44. 4 - 5 kwietnia 1950 rokuustanowi³ rekord prêdkoœci przelotuna trasie Londyn - Kopenhaga- Londyn (805 km/h) na samolocieMk 8 dziêki czemu Duñczycyzakupili te samoloty. Samolotyte by³y eksportowane dowielu krajów a sam ¯urakowskiw swych pamiêtnikach wyra¿a³sie o nich jako najlepszych wtamtych czasach. Jak wiemy potemJanusz ¯urakowski przeniós³siê w 1952 roku do Kanady i sw¹s³awê jeszcze powiêkszy³ jakopilot doœwiadczalny w zak³adachAvro Canada szczególnie oblatuj¹c25 marca 1958 r. /innezród³a podaj¹, ¿e by³o to 15 marca/jako pierwszy Avro ArrowCF105 - najwiêksze osi¹gniêcielotnicze Kanady zmarnowane jednakprzez polityków i brak funduszy.Przy okazji warto pokazaæ nazamieszczonym zdjêciu jak wygl¹da³ten samolot. W przysz³ymroku bêdzie 50 rocznica tego wydarzenia..Do tamtych czasów i tego samolotujak i silników które u¿ytodo jego napêdu jak i do tych któremia³y byæ u¿yte w wersjach produkcyjnych/ Orenda PS-13 Iroquois/warto bêdzie powróciæ wosobnym artykule. Wspomnê tylko,¿e by³ to silnik o najwiêkszymci¹gu w owym czasie /11,800 kGz dopalaniem/ i rekordowym 5:1wspó³czynniku ci¹gu do wagi asamolot mia³ osi¹gaæ prêdkoœæ2.5 Macha.O ¿yciu Janusza i jego wyczynachnapisano szereg ksi¹¿ek a iw “<strong>No</strong>wym <strong>Kurier</strong>ze” i w BiuletynieSIPu New Link by³y onim artyku³y. Zmar³ w wieku 89lat w dniu 9 lutego 2004 r.Krótko przedtem postanowionootworzyæ park i muzeum im. Janusza¯urakowskiego w Barry’ sBay. By³ wtedy spory zjazd z ca-³ej Kanady a i Polonia dopisa³a.W Credit Union otworzono wtedykonto na dofinansowanie tegoszlachetnego..celu. Niestetywstyd siê przyznaæ, wp³ynê³o nanie po 3 latach tylko pareset dolarów.Tym którzy chcieliby wesprzeæt¹ inicjatywê podajê kontow CU: 100586 Zurakowski Park.Jest te¿ inna mo¿liwoœæ wsparciatego projektu. Niedawnootrzyma³em informacjê, ¿e ZurakowskiPark oferuje cz³onkostwoindywidualne ($10) i rodzinne($15). Kto wykupi takie cz³onkostwobêdzie otrzymywa³: anannual newsletter, membershipcard, a unique postcard, 10%savings on gift shop memorabiliaand special promotions and invitations!Dalsze informacje mo¿na znaleŸæna stronie internetowejwww.zurakowskipark.ca.Wróæmy do tematyki silnikówodrzutowych. Sprê¿arki odœrodkowemia³y pewne zalety jakprostsza konstrukcja, stosunkowowysoka sprawnoœæ, mniejsza wra-¿liwoœæ na zapylenie powietrzaale i powa¿n¹ wadê. Pierwszekonstrukcje by³y o du¿ej œrednicyzewnêtrznej, bowiem w tych czasachwskutek ograniczeñ technologicznychprêdkoœci obrotoweich by³y niewysokie. Aby nadaæpowietrzu znaczn¹ prêdkoœæ atym samym energiê kinetyczn¹potem zamieniæ na odpowiednieciœnienie musiano u¿ywaæ wirnikówo du¿ej œrednicy. Ale i takstopnie sprê¿ania w owym czasienie by³y wysokie. Szukano te¿rozwi¹zañ w sprê¿arkach osiowych.Tak¹ konstrukcjê zaprezentowa³Austriak Anselm Franz pracuj¹cydla firmy Junkers Motoren.Dla silników tej firmy u¿ywanoskrótu Jumo. Powietrze na wejœciuz przodu silnika jest przyœpieszaneprzez szereg niejako wentylatorów,tarcz z zamocowanymina obrze¿u ³opatkami odpowiedniowyprofilowanymi. Powietrzewstêpnie przyœpieszone trafia naelement z ³opatkami nieruchomymi/kierownice/ które odchylaj¹kierunek strumienia odwrotnie doruchomych. Sprê¿ na jednymstopniu jest niski dlatego trzebau¿ywaæ wielu stopni i wysokichprêdkoœci obrotowych. Silnikwiêc wyd³u¿a siê ale jest o du¿omniejszej œrednicy.Ogólnie mo¿na powiedzieæ, ¿eDokoñczenie na stronie 21POLISH-CANADIANINDEPENDENT COURIERSEMI-MONTHLYWYDAWCA-PUBLISHER<strong>No</strong>wy <strong>Kurier</strong> Inc.REDAKTOR NACZELNY:JolantaCabajZASTÊPCAREDAKTORA NACZELNEGO/DEPUTY CHIEF EDITORDariusz Witold KulczyñskiDZIA£ REKLAM/ADVERTISINGDyrektor/Manager -Zbigniew KoprowskiTel (416) 259-4353Cell: 647-886-1804Email: zkopc549@rogers.comADRES REDAKCJI/ADDRESSOF EDITORIAL BOARD:12 Foch Ave, Toronto, ONM8W 3X1 (Canada)Tel. (416) 259-4353E-mail: zkopc549@rogers.comwebsite:www.nowykurier.comPUBLICYSCI/CONTRIBUTORS:Wies³aw Blaschke (Polska),Majka Bochnia, Izabella Bukraba-Rylska (Polska), Winicjusz Gurecki,Jan Jekie³ek, Jerzy Jasieñski(Polska), El¿bieta Marciñczak-Leppek, Wies³aw Piechocki(Austria), Tomasz Pompowski(Polska), Zenowiusz Ponarski,Kazimierz Z. Poznañski (USA),Jerzy Przystawa (Polska), KrzysztofRaczyñski, Barbara Sharratt, KrystynaStarczak-Koz³owska, EdwardSo³tys, Jan Szarycz, TadeuszSzczêsny, Andrzej Targowski(USA), Aleksandra Zió³kowska -Boehm (USA), Janusz Zuziak(Polska)ZDJÊCIA/PHOTOGRAPHER:Daniela KulczyñskaRedakcja nie odpowiada za treœæzamieszczonych og³oszeñ.Teksty zawieraj¹ce numery telefonóws¹ tekstami reklamowymi.Zamieszczone materia³y nie zawszeodzwierciedlaj¹ pogl¹dy Redakcji.Przedruk bez zezwolenia RedakcjizabronionyZa³o¿ona/Established in 1972
N o <strong>08</strong> (<strong>926</strong>) 15-30/04/2007Dokoñczenie ze strony 20sprê¿arki osiowe maj¹ bardziejskomplikowan¹ budowê ni¿ promieniowe,s¹ trudniejsze w wykonawstwie,musz¹ mieæ du¿o wiêkszeprêdkoœci obrotowe oraz s¹bardziej wra¿liwe na zapyleniepowietrza. Maj¹ jednak powa¿nezalety jak wiêksza sprawnoœæogólna oraz bardzo wysokie wydatkiczynnika przep³ywaj¹cego/powietrze/ przy ma³ych gabarytach.Trzeba jednak nadmieniæ, ¿eNiemcy rozpoczêli prace wczeœniejnad innym silnikiem odrzutowym,BMW 003. Prowadzono jew the Brandenburgische Motorenwerke(BMW) ale z du¿ymi k³opotamii wszed³ do produkcjiseryjnej póŸniej ni¿ Jumo 004.U¿yto ich do bombowca HeinkelHe 162. Silnik mia³ 7 stopniow¹sprê¿arkê osiow¹ i jednostopniow¹turbinê. Mia³ on nastêpuj¹cecharakterystyki: d³ugoœæ 3.5 m,œrednica 69 cm, waga 562 kg.Wytwarza³ ci¹g 800 kg (7.8 kN)przy 9,500 obr/min wa³u. O tychobrotach to nale¿a³oby wiêcej napisaæ.Zu¿ycie paliwa by³o du¿e144 kg/godz co oznacza 1120kg/godz. Inny ciekawy wspó³czynnikto stosunek ci¹gu dowagi - 1.42. W obecnych silnikachten wspó³czynnik jest wielokrotniewy¿szy.W silniki Jumo wyposa¿onopierwszy na œwiecie myœliwiecodrzutowy Messerschmitt Me262. Potem silników u¿yto dopierwszego bombowca odrzutowegoArado Ar 234. szczêœciemkoniec wojny by³ bliski i samolotyte nie zmieni³y jej wyniku.Po jej zakoñczeniu zwyciêskiestrony przechwyci³y samoloty isilniki. By³y one materia³em wyjœciowymdo w³asnych samolotówbojowych rosyjskich /Su-9/ iamerykañskich /F-86/ i innych.(Temat ten jest b. obszerny i ciekawy.Przyk³adowo jeden z wojennychsilników Jumo konstruktorzyJunkersa dopracowywali dlazwyciêskiej Rosji i silniki te s¹u¿ywane w sprzêcie lataj¹cym dodziœ tj. s¹ w produkcji i u¿yciuprzez 60 lat!!!). Silnik Jumo 004mia³ sprê¿arkê osiow¹ 8 stopniow¹daj¹c¹ stopieñ sprê¿ania 3:1 zturbin¹ jednostopniow¹ i 6 komórspalania. Model 004B-1 wytwarza³1980 funtów ci¹gu przy obrotach8,700 rpm.Wa¿y³ 719 kg a wiêc wspó³czynnikci¹gu do wagi by³ 1.25ni¿szy ni¿ w BMW003. By³ te¿wiêkszy od BMW mia³ d³ugoœæ3.86 m a œrednicê 810 mm. Kolejnewersje znacznie podnios³y ci¹gprzy zmniejszonej albo tej samejwadze ale wersja C mia³a obrotywa³u 10000 rpm. Ogó³em wyprodukowanow czasie wojny oko³o8000 silników Jumo 004 ró¿nychwersji.Wróæmy do samolotu MesserschmittMe 262. By³ on w fazieprojektowania i testowañ znacznied³u¿ej ni¿ Gloster Meteor.Prace nad nim zaczêto jeszczeprzed wojn¹, w kwietniu 1939 r.Zbudowano szereg prototypów.Pierwszy oblatano w kwietniu1941 roku. Przewidziany do niegosilnik BMW 003 nie by³ jeszczegotów wiêc zamontowano innyt³okowy napêdzaj¹cy œmig³oumieszczone w nosie kad³uba.Gdy by³y ju¿ w kolejnym lociegotowe to jednak zawiod³y i samolotnie rozbi³ siê tylko dziêkipozostawionemu napêdowi œmig³owemu.W trzecim prototypiezamontowano silnik Jumo 004 iprzeprowadzono próby lotne 18lipca 1942 które wypad³y pomyœlnie.Porównuj¹c t¹ datê zFrank Whittle i Hans von Ohainjenie ni¿ Gloster Meteor.Mia³ jednak i wady i to du¿o.Niski zasiêg, nieco ponad 1000km, du¿e spalanie paliwa oko³o2750 funtów/godz /w silnikachangielskich by³o znacznie lepiej/.Móg³ lataæ od 60 do 90 minut tylko.Silniki mia³y bardzo nisk¹ ¿ywotnoœæ.Teoretycznie winny by-³y osi¹gaæ 50 godzin pracy/brytyjskie 150/. Praktycznie,wskutek u¿ywaniamateria³ów zastêpczych,bo blokada Niemiec niepozwala³a na sprowadzanieprzewidzianychmateria³ów (m.in. wolfram,chrom), ¿ywotnoœæspada³a do 12 godzin ini¿ej. ¯ywotnoœæ silnikówby³a i jest bardzo wa¿nymczynnikiem i o tym jeszczepóŸniej napiszê. Naniskich wysokoœciachsilnik mia³ ma³y ci¹g atym samym samolot mia³mniejsz¹ prêdkoœæ /835km/godz na poziomiemorza/ i gorsz¹ manewrowoœæ.O ile na du¿ych wysokoœciachmia³ przewagê nadalianckimi samolotami w tym inad Gloster Meteor to na niskichpo starcie i przed l¹dowaniemtraci³ te przewagi. Gloster Meteorzaœ odwrotnie, na niskich wysokoœciachmia³ du¿y ci¹g i du¿¹prêdkoœæ. Przypomnê, ¿e obamia³y silniki odrzutowe ale z innymitypami sprê¿arek.Mo¿na powiedzieæ, ¿e Me 262rozpocz¹³ okres eliminacji silnikówt³okowych w samolotachwojskowych. Jako ciekawostkêmo¿na podaæ, ¿e wynalazcy itwórcy pierwszych silników odrzutowych,Anglik Frank Whittlei Niemiec Hans von Ohain prze-¿yli wojnê i po niej spotkali siê wUSA gdzie przenieœli siê na sta³e inawet zaprzyjaŸnili siê. Byli wzbli¿onym wieku.Pierwszy zmar³ Whittle w 1996roku prze¿ywszy 89 lat a drugi w1998 prze¿ywszy 86 lat. Whittleotrzyma³ tytu³ Sir i doszed³ dostopnia komandora w si³ach powietrznycha poodejœciu z wojskaprzeniós³siê do USA w1976 i w rokunastêpnym zosta³profesoremw US NavalAcademy. VonOhian mia³ Ph.D. fizyki i aerodynamikii podkoniec ¿yciazosta³ profesoremuniwersytetuw Dayton, Fl.Von Ohian po wojniew 1947 wyl¹dowa³ wUSA /operacja Paperclip/ gdziemocno zas³u¿y³ siê amerykañskiejnauce i osi¹gniêciom /podobniejak von Braun/ i otrzyma³ du¿opresti¿owych nagród.W 1991 obaj zostali wspólniewyró¿nieni nagrod¹ Charles StarkDraper Prize za ich pracê nad silnikamiodrzutowymi. Nagrodajest bardzo presti¿owa i wynosipó³ miliona dolarów.Dalszy rozwój lotniczych silnikówodrzutowych jest bardzo ciekawyale o tym innym razem.regionu,wita³a nas wówczaszgromadzonych przed najstarszymsanatorium “Marconi” -niegdyœ pierwszym w Buskuzak³adzie k¹pielowym, czynnymod 1836 roku. Uderza³y swoj¹urod¹ te przepiêkne, stylowe“³azienki”, zbudowane w styluklasycystycznym wed³ug projektuHenryka Marconiego, po³o¿onew sercu starego, urokliwego parku,podobnie jak inne sanatoria,znajduj¹ce siê na jego obrze¿achJesteœmy na Ponidziu – a tojeden z najczystszych regionówPolski, niezwykle przez naturêuprzywilejowany ze wzglêdu naunikalne wody siarczkowe ijodkowo-bromkowe, a tak¿e niepowtarzalne,koj¹ce krajobrazyPonidzia, s¹siedztwo Gór Swiêtokrzyskichi owe 200 s³onecznychdni w roku, które daje tutejszymikroklimat, samoistnie obni¿aj¹cyciœnienie przebywaj¹cych wBusku kuracjuszy. Wraz z uczestnikamiŒwiatowego ForumMediów Polonijnych spêdzi³amtutaj najpierw tylko jeden dzieñ ,lecz Busko-Zdrój roztoczy³oprzed nami tyle blasków i uroków,¿e oczarowani i wypoczêciruszaliœmy st¹d na dalsz¹ wêdrówkêw pó³nocno-wschodnie rewiryPolski, do Warmii i Mazur, jakprzewidywa³ dalszy programnaszego Forum. Trzeba by³o tukoniecznie powróciæ, tym bardziej¿e w naszej zagonionej epoceurzeka³o to zatopienie siê wciszy i zieleni parków, a tak¿egoœcinnoœæ i rodzinna atmosfera,jaka panuje w tym pe³nym najlepszychtradycji uzdrowisku, w którym- co wa¿ne - robi siê wiele,by zapewniæ kuracjuszom nietylko zdrowy, ale i atrakcyjny pobyt.xxxW³aœnie ze œrodków unijnychmodernizowany jest Park Zdrojowykosztem 11 mln. z³. Mo¿naw³aœciwie mówiæ o stworzeniunowej czêœci parku, a obiepo³¹czone s¹ malowniczymimostkami. Rozbudowany zosta³równie¿ Dom Kultury, powstajewielki kompleks sportowo rekreacyjnyz boiskiem i bie¿ni¹. Dlakuracjuszy przygotowano 2200miejsc sanatoryjnych i ponad1000 miejsc w hotelach i pensjonatach.Rocznie przyje¿dza tuniebagatelna iloœæ ok. 50 tys.kuracjuszy. Na ¿yczenie przeprowadzasiê im pe³n¹ diagnostykê –bada gêstoœæ koœci, kardiologiczneecho serca, EKG Holtera,test wysi³kowy, czyni badaniarentgenowskie, komplet laboratoryjny...Mgr in¿. Tadeusz Oryniak,prezes Zarz¹du „UzdrowiskaBusko-Zdrój” S A mówi,¿e rozbudowa i wyposa¿enieUzdrowiska w nowoczesny sprzêtoraz dostêp do aparatury diagnostycznejstworzy³y warunki doprawdziwie kompleksowej rehabilitacjikuracjuszy, na którychczeka tu 25 lekarzy, 160 fizykoterapeutów,140pielêgniarek i200 osób ni¿szego personelu.Szeœæ obiektów sanatoryjnych iStrona 21Siarka dobra na wszystko!Na pocz¹tku by³o Busko ...Dokoñczenie ze strony 1Odpowiednio dobrane zabiegibaneologiczne i fizjoterapeutyczneoraz serdeczna opieka kadrymedycznej niew¹tpliwe pomog¹w odzyskaniu sprawnoœci, a leczysiê tu schorzenia narz¹du ruchu,reumatyczne, pourazowe, ortopedyczne,krêgos³upa, a tak¿e neurologiczne,uk³adu kr¹¿enia,kobiece, skórne, dzieciêce pora-¿enia mózgowe, a wiêc w³aœciwieprawie wszystko.Wœród klientów rozprowadzasiê ankiety, s¹ skrzynki ¿yczeñ,bo zadowolony klient jest - jakpodkreœla prezes Oryniak –„najlepszym folderem” Uzdrowiska.I on jest tym w³aœciwym irzeczywistym pracodawc¹ ca³egozespo³u, o jego uœmiech i satysfakcjêchodzi najbardziej...xxxSiarka kojarzyæ siê mo¿e ztrucizn¹, tymczasem wszystkozale¿y od dawki – i w³aœnie siarkasta³a siê bogactwem Uzdrowiska,a jego najwiêkszym atutem unikalnew skali europejskiej k¹pielesiarczkowe. S¹ to wody siarczkowo-siarkowodorowes³one, astosowane do k¹pieli pochodz¹ znaturalnych ¿róde³ z okolic BuskaZdroju. Zawieraj¹ oprócz 20-tubiopierwiastków rzadko spotykane,bardzo aktywne biologiczniezwi¹zki siarki dwuwartoœciowej,czyli siarczki i ich pochodne.Za lecznicz¹ uwa¿a siê tak¹ wodêsiarczkow¹, która posiada w litrzeco najmniej 1 miligram dwuwartoœciowejsiarki. W buskiejwodzie zawartoœæ przy ¿ródlewynosi od 22 do 40 miligramów!- co stawia Busko w rzêdzie unikalnychuzdrowisk Europy.G³ównym czynnikiem, aktywniedzia³aj¹cym jest jon siarczkowy,który bardzo dobrze wch³ania siêprzez skórê i drog¹ krwi dostajesiê do wszystkich tkanek organizmu,zapobiega ich niszczeniuprzez procesy zapalne, a tak¿euszkodzeniu naczyñ krwionoœnych.A wiêc siarka hamujemia¿d¿ycê, pomaga w chorobiewieñcowej. Jako minera³ niezbêdnajest dla organizmu. Processtarzenia to w istocie zubo¿enieorganizmu w zwi¹zki siarki -mówi dr Zygmunt <strong>No</strong>wak, którybêd¹c kilkanaœcie lat wiceprezesemod spraw lecznictwa Uzdrowiskapilotowa³ bardzo kosztownebadania kontrolne nadsiark¹ i jej znaczeniem dla organizmu.K¹piel siarczkowa wp³ywaregeneruj¹co na tkankê ³¹czn¹,dziêki czemu leczy chorobyreumatyczne i schorzenia zwyrodnieniowestawów. Przy zapaleniachi zwyrodnieniach stawóworganizm traci du¿o siarki, copowoduje charakterystyczny dlatych schorzeñ „g³ód siarkowy”.Leczenie buskimi wodami siarczkowymiuzupe³nia w sposóbnaturalny i bardzo skutecznyniedobory siarki aktywnej biologiczniereguluj¹c w ten sposóbspaczone procesy przemianymaterii w tkankach stawowych.Oko³o po³owa ludzkoœci cierpi naschorzenia zwyrodnieniowe stawów,wielu odczuwa bóle wAvro Arrow na tle górpierwszym oblotem Gloster Meteorw dniu 5 marca 1943 widaæ, ¿eNiemcy wyprzedzili Anglików owiele miesiêcy. Ale z Jumo te¿miano k³opoty i trzeba by³o prowadziædalsze loty testuj¹ce przeznastêpny rok. Choæ p³atowiec by³w zasadzie gotowy w 1942 rokuto produkcja seryjna ruszy³a dopierow po³owie 1944 roku ale znajwy¿szym priorytetem. Dokoñca wojny Niemcy wyprodukowa³yich nieco ponad 1400ale w jednostkach bojowych by³oich tylko oko³o 200. Braki odpowiednichlotnisk a szczególniepaliwa nie pozwala³y na ich czêstszeu¿ywanie. Niemniej zestrzeli³yoko³o 150 samolotów alianckich.Me 262 biegu wojny niezmieni³. Mia³ jednak du¿y wp³ywna rozwój samolotów odrzutowychpowojennych, bo sprê¿arkiosiowe zdominowa³y processprê¿ania w silnikach odrzutowych.Samolot mia³ rewelacyjne pewnecharakterystyki jak na oweczasy i budzi³ postrach za³ógbombowców. Maksymalna prêdkoœæ870 km/godz na pu³apie 6km, pu³ap 11,450m tj. 37,565stóp. Dzisiaj latamy wielkimisamolotami pasa¿erskimi zwyklena wysokoœci 35 tys. stóp. Wspina³siê 1200 m na minutê.Móg³ lecieæ tylko na jednymsilniku i to z prêdkoœci¹ 450 do500 km/godz. Maksymalny ciê¿arstartowy 6,400 kg. Wspó³czynnikci¹gu do ciê¿aru startowego 0.28.Mia³ lekko skoœne skrzyd³a, kabinêciœnieniow¹ i lepsze uzbro- Janusz Bujnowskizatrudniaj¹ ³¹cznie 1200 osób. Dokoñczenie na stronietrzy szpitalne uzdrowiskowe22