Wojsko i Technika 3/2024 (nr 102) short
by ZBiAM
by ZBiAM
- No tags were found...
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
Wozy bojowe<br />
Nowe północnokoreańskie czołgi na poligonie<br />
Tomasz Szulc<br />
Zaprezentowany po raz pierwszy<br />
podczas defilady w Pjongjangu<br />
10 października 2020 r. nowy<br />
północnokoreański czołg podstawowy<br />
długo budził kontrowersje wśród<br />
zachodnich analityków, z których wielu<br />
uważało, że to kolejna makieta<br />
powstała do celów propagandowych.<br />
Opublikowany 13 marca materiał<br />
dotyczący wizyty Kim Dzong Una<br />
w elitarnej jednostce wojsk pancernych<br />
Koreańskiej Armii Ludowej<br />
– 105. Gwardyjskiej Dywizji Pancernej<br />
zadała kłam niedowiarkom.<br />
Okazało się, że w pokazie uczestniczyły<br />
także nowe czołgi, które strzelały<br />
z armat, odpalały przeciwpancerne<br />
pociski kierowane i granaty dymne.<br />
Fotografie w artykule<br />
Koreańska Centralna Agencja Prasowa.<br />
Kim Dzong Un prowadzi nowy czołg podczas pokazu poligonowego 13 marca <strong>2024</strong> r.<br />
Pierwszymi czołgami Koreańskiej Armii Ludowej<br />
były wyprodukowane w ZSRR T-34-85,<br />
których z powodzeniem używano podczas<br />
wojny począwszy od 1950 r. Po nich w jednostkach<br />
pojawiły się T-54, ich chińskie klony Typ 59,<br />
a później T-55, które na wiele lat stały się zasadniczym<br />
typem czołgu w armii Kimów. Uzupełniały je<br />
nieliczne pływające PT-76 i ich chińskie odpowiedniki<br />
– Typ 63, a także lekkie Typ 62. W latach 70. do<br />
Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej dotarły<br />
pierwsze T-62, dzięki którym uzyskano (na<br />
szczęście wątłą) techniczną przewagę w broni pancernej<br />
nie tylko nad Siłami Zbrojnymi Republiki<br />
Korei, która opierała swój potencjał pancerny na<br />
wczesnych M48A3 i A5, ale i nad Chińską Armią Ludowo-Wyzwoleńczą,<br />
z trudem modernizującą swoje<br />
klony T-54. Podobno na początku lat 70. przekazano<br />
Pjongjangowi z ZSRR kompletną linię do<br />
wytwarzania czołgów T-55. Nie jest jasne, kiedy taka<br />
produkcja ruszyła i jak długo do jej realizacji był niezbędny<br />
import zespołów z ZSRR. Z czasem, oprócz<br />
wytwarzania T-55, podjęto produkcję T-62 i na tym<br />
skończyło się całkowite uzależnienie północnokoreańskich<br />
wojsk pancernych od sprzętu zagranicznego.<br />
W 1985 r. ujawniono czołg lekki własnej konstrukcji,<br />
który był „lokalną wariacją na temat PT-76”.<br />
Od połowy lat 90. zaczęły ze sporą regularnością<br />
pojawiać się nowe wersje czołgów bazujących<br />
na T-62. W 1995 r. debiutował Chonma-ho,<br />
czyli T-62 z fartuchami burtowymi, dodatkowym<br />
modułowym opancerzeniem wieży, dalmierzem<br />
laserowym nad nasadą lufy, wyrzutniami granatów<br />
dymnych i 14,5 mm wkm KPWT zamiast<br />
12,7 mm DSzK na wieżyczce dowódcy. W 2009 r.<br />
zaprezentowano czołg Pokpong-ho z wieżą obudowaną<br />
lekkim monolitycznym pancerzem dodatkowym<br />
i układem jezdnym z sześcioma parami<br />
kół nośnych zamiast pięciu. Dzięki temu nieco wydłużono<br />
także przód kadłuba i zwiększono nachylenie<br />
jego przedniej płyty, którą dodatkowo osłonięto<br />
trzema dużymi segmentami pancerza<br />
modułowego. Na wieży zamontowano czujnik<br />
meteorologiczny, podobny do zastosowanego<br />
w czechosłowackim SKO Kladivo z połowy lat 80.<br />
Rok później zadebiutował czołg z powiększoną<br />
wieżą, która niemal na pewno jest oryginalną<br />
z T-62, ale okrytą „nadwymiarową” osłoną z cienkiej<br />
blachy. Dodatkowemu opancerzeniu na przednim<br />
pancerzu nadano postać podobną do stosowanej<br />
w rosyjskich T-90. Tak skonfigurowany czołg<br />
bywa nazywany Songun-915 (Songun-ho), ale wiarygodność<br />
tej nazwy wzbudza spore wątpliwości.<br />
Wyróżnikiem tej wersji jest umieszczenie stanowiska<br />
kierowcy w płaszczyźnie wzdłużnej wozu. Wariant<br />
tego czołgu z 2017 r. ma dodatkowe moduły<br />
opancerzenia z przodu wieży. Od 2013 r. na północnokoreańskich<br />
czołgach są montowane<br />
zdwojone wyrzutnie ppk różnych typów.<br />
Niejasna pozostaje kwestia obecności czołgów<br />
rodziny T-72 w Koreańskiej Armii Ludowej. Od połowy<br />
lat 80. uznawano to na Zachodzie za pewnik<br />
i spekulowano jedynie na temat ich liczby, terminów<br />
i źródeł dostaw (w latach 90. wchodziła w rachubę<br />
nie tylko Rosja, ale i niemal wszystkie byłe<br />
republiki radzieckie). Tymczasem do dziś, a więc<br />
przez 40 lat, nie pojawiło się ani jedno zdjęcie, które<br />
potwierdzałoby istnienie północnokoreańskich<br />
T-72! Nie wiadomo także, czy i kiedy uruchomiono<br />
lokalną produkcję silników rodziny W-46. Przyjmuje<br />
się, że napędzają one wszystkie wersje rozwojowe<br />
T-62, poczynając od Pookpong-ho, ale niewykluczone,<br />
że co najmniej początkowo jednostki<br />
napędowe były importowane. Podobnie dyskusyjna<br />
jest kwestia 125 mm armat rodziny 2A46.<br />
Niemal na pewno są w nie uzbrojone Songuny,<br />
choć być może część z nich (Songun-913?) ma zamontowane<br />
armaty 115 mm U-5TS/2A20.<br />
Gdy 10 października 2020 r. na defiladzie<br />
w Pjongjangu z okazji 75-lecia utworzenia Partii<br />
Pracy Korei zademonstrowano nowe czołgi (szerzej<br />
w WiT 11/2020), zagraniczni analitycy nie kryli<br />
sceptycyzmu, a nawet rozbawienia. Wóz, na Zachodzie<br />
nazwany umownie M2020, natychmiast<br />
ochrzczono „Armatoabramsem”, gdyż przypominał<br />
zarówno rosyjskie T-14, jak i amerykańskie M1.<br />
Z czasem okazało się, że bardziej zasadna byłaby<br />
nazwa „Abramsoarmata”, gdyż nowy północnokoreański<br />
czołg ma więcej cech upodabniających go<br />
do wozu amerykańskiego, niż do T-14. Spekulowano,<br />
że na defiladzie pokazano jedynie mobilne<br />
makiety, wykorzystujące kadłub starszego czołgu<br />
i jego wieżę, które osłonięto atrapami nowoczesnego<br />
pancerza. Stworzenie takiej makiety nie<br />
powinno stanowić problemu dla lokalnego przemysłu,<br />
skoro podobne działania z powodzeniem<br />
realizują nawet warsztaty palestyńskich formacji<br />
paramilitarnych, budujące jeżdżące atrapy izraelskich<br />
Merkaw, w miarę podobne do oryginału.<br />
Zupełnie nieoczekiwanie, 13 marca br. Kim<br />
Dzong Un dokonał inspekcji elitarnej jednostki<br />
wojsk pancernych – 105. Gwardyjskiej Dywizji Pancernej,<br />
gdzie pochwalił się umiejętnością prowadzenia<br />
nowego czołgu. Obserwował też ćwiczenia<br />
na torze taktycznym, połączone z ostrym strzelaniem.<br />
Uczestniczyły w nich także nowe czołgi, które<br />
z racji pewnych modyfikacji w stosunku do<br />
wcześniej prezentowanych, określono jako M<strong>2024</strong>..<br />
Strzelały z armat, odpalały przeciwpancerne pociski<br />
kierowane i granaty dymno-aerozolowe. Udowodniono<br />
w ten sposób, że wozy nie są makietami,<br />
choć nadal wiele cech ich konstrukcji pozostaje<br />
18 <strong>Wojsko</strong> i <strong>Technika</strong> • Marzec <strong>2024</strong><br />
www.zbiam.pl