20.11.2020 Views

ŻYCIE OBRAZÓW

Katalog wystawy „Życie obrazów" Teksty / Texts: Stefan Gierowski, Justyna Balisz-Schmelz, Michalina Sablik, Aleksander Grzybek Biogramy / Biographies: Michalina Sablik Tłumaczenie na język angielski / Translation to English: Aleksandra Jaszak Redakcja przekładu na język polski / Post-translation Polish Editor: Agata Schneider-Wawrzaszek, Anna Skowrońska, Sylwia Kordylas-Niedziółka - CAŁA JASKRAWOŚĆ Druk / Print: Drukarnia Klimiuk Kosmatki 63, 03-982 Warszawa Nakład / Print run: 300 Wydawca / Publisher: Fundacja Stefana Gierowskiego, 2020 Copyright © Fundacja Stefana Gierowskiego, 2020 Warszawa 2020 ISBN 978-83-62128-22-8 ISBN 978-83-941091-7-2

Katalog wystawy „Życie obrazów"
Teksty / Texts: Stefan Gierowski, Justyna Balisz-Schmelz, Michalina Sablik, Aleksander Grzybek
Biogramy / Biographies: Michalina Sablik
Tłumaczenie na język angielski / Translation to English: Aleksandra Jaszak
Redakcja przekładu na język polski / Post-translation Polish Editor: Agata Schneider-Wawrzaszek, Anna Skowrońska, Sylwia Kordylas-Niedziółka - CAŁA JASKRAWOŚĆ
Druk / Print: Drukarnia Klimiuk Kosmatki 63, 03-982 Warszawa
Nakład / Print run: 300
Wydawca / Publisher: Fundacja Stefana Gierowskiego, 2020

Copyright © Fundacja Stefana Gierowskiego, 2020
Warszawa 2020
ISBN 978-83-62128-22-8 ISBN 978-83-941091-7-2

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

PL

EN

Los prac Jonscher i Jaskierskiego to tylko dwa przykłady

życia obrazów po śmierci twórcy. Każda historia z kilkunastu

prezentowanych na wystawie jest osobliwa. Nie

wszystkie dzieła popadły w niepamięć i utknęły w ciemnych

piwniczkach. Są też pozytywne historie, jak Urszuli

Broll czy Andrzeja Urbanowicza, którzy po kilku dekadach

zapomnienia wracają do muzealnych sal dzięki indywidualnym

staraniom dzieci i przyjaciół artystów. Niemniej

brakuje całościowego systemu, który obejmowałby

kompleksową opieką dziedzictwo zmarłych twórców.

Obecnie nawet instytucje kultury, muzea, nie mówiąc

już o galeriach prywatnych, podążają za logiką kapitalizmu.

Uczestniczą w neoliberalnym wyścigu szczurów.

Nazwiska artystów są jak marki samochodów, znane

osoby przysparzają lukratywnych grantów i są kołem

zamachowym międzynarodowych projektów. W takich

czasach wystawy, jak ta w Fundacji Stefana Gierowskiego,

są potrzebne z kilku powodów. Po pierwsze, aby pokazać

systemową lukę, w którą wpadają mniej rozpoznawalni

twórcy. Nie istnieje w Polsce żadna instytucja, która

przejmowałaby opiekę nad dziedzictwem zmarłych artystów,

zapewniając chociażby bezpieczne przestrzenie

magazynowe, podstawową opiekę merytoryczną w katalogowaniu

prac czy wsparcie prawne. Po drugie wystawy

takie są gestem międzypokoleniowej solidarności. Świat

sztuki współczesnej kocha przede wszystkim młodość,

czyli aktualność, i klasyków, czyli sprawdzone marki. Pomiędzy

nimi jest wielka i bogata przestrzeń dziedzictwa

zupełnie niezauważana i pominięta. Po trzecie w końcu

przypominają nam, że taki sam los spotka nas na starość

i niewiele osób doceni naszą pracę, wkład, relacje interpersonalne,

pionierskość. Z bujnych życiorysów, wielkich

planów, ambitnych propozycji, eksperymentów formalnych,

tworzenia w awangardzie sztuki zostają materialne

strzępki. Ot, kilka zdjęć, parę obrazów, wycinków prasowych

w archiwum Zachęty. A co dokładnie pozostanie po

artystach i krytykach z lat dwudziestych dwudziestego

pierwszego wieku?

60

brought to the centre under strange circumstances

03 . The varnish had turned black, and the

paintings had lost their colours. Stored in a depository,

they had not seen daylight for many years.

The fate of Jonscher and Jaskierski’s

works are just two examples of what can become

of paintings after their painter’s death. Each of the

many stories told by the exhibition is different. Not

all the works were forgotten and stuck in dark basements.

Some of the stories are positive, such as

that of Urszula Broll or Andrzej Urbanowicz. After

several decades of being forgotten, they have made

their way back to museums thanks to the individual

efforts of their friends and children. However, there

is no system put in place to preserve the legacy of

artists after their death.

Nowadays, everyone follows the rules

of capitalism, including cultural institutions and

museums, not to mention private galleries. They

participate in the neoliberal rat race. Artist names

are the new car brands. Celebrities help to earn

lucrative grants and are the driving force behind

international projects. In such times, exhibitions

like the one held by the Stefan Gierowski Foundation

are essential for several reasons. Firstly,

to identify the systemic gap that disadvantages

the less known artists. There is no institution in

Poland to preserve the legacy of deceased artists

by providing safe storage, legal support or experts

to catalogue their work. Secondly, to show an

act of solidarity across generations. The world

of contemporary art loves young artists and old

well-acclaimed classics. But between those two

categories, there is a tremendous legacy of artists

that go entirely unnoticed. And finally, to remember

that we will all face the same fate when we grow

old; that very few people will appreciate our work,

our contribution, our social network, or our cutting-

-edge art. Our beautiful lives, lofty plans, ambitious

projects, formal experiments and avant-garde art

will all turn to odd bits and pieces; to a bunch of

photos, a few paintings and press clippings stored

in the Zachęta archives. And what exactly will

remain of the 21st century artists and critics?

03 They were donated to the Municipal Cultural

Center in Płońsk to start a collection of

the Contemporary Art Gallery, which never came

into being.

ŻYCIE OBRAZÓW / THE LIVES OF PAINTINGS

Stanisława Stelmaszewska-

-Panasowa

61

61

Fragment Alei 3 Maja

1962

59 × 68 cm

olej, płótno

obiekt jest własnością

Muzeum Warszawy

Fragment of Aleja 3 Maja

1962

59 × 68 cm

oil on canvas

property of the Museum

of Warsaw

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!