Dramat artystyczny
Dramat artystyczny
Dramat artystyczny
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
E0091 A. Nowicki Dwa słuchowiska Dialog 10/1963 str. 47<br />
Przyszliśmy tu w pewnej sprawie. Które nie wyjawię panu od razu. W toku rozmowy na tematy na pozór obojętne,<br />
zadam panu jednak kilka wnikliwych pytań, a pańskie na nie odpowiedzi przyczynią się niewątpliwie do rozwikłania<br />
pewnej zawiłej sprawy związanej być może z mającą nastąpić kradzieżą pewnych przedmiotów niewielkich, lecz jakże<br />
cennych .. Czyżby pereł ze statku, którego kapitan ma zostać otruty?<br />
E0092 J. Przeździecki Garść piasku Dialog 11/1963 str. 7<br />
Zresztą dobrze – jestem panem zachwycona, oczarowana .. Każdy człowiek jest najważniejszy dla siebie samego.<br />
Każdego boli ząb samotnie. Choćby nie wiem co, to drugi nie będzie potrafił czuć tego bólu. Tak jest ze wszystkim<br />
.. Nieprawda! Niekiedy czyjś ból jest silniejszy niż własny. Czemu pan nic nie mówi? .. Już wszystko powiedziałem.<br />
Pani zdrowie! Żeby nam się?<br />
E0093 J. Przeździecki Garść piasku Dialog 11/1963 str. 9<br />
O tym, że jestem naiwny. Jak mogłem sądzić, że to nie będzie miało żadnego znaczenia? To było niepotrzebne. Po<br />
co ciebie pocałowałem? Pocałunek to dla mnie coś wielkiego. Dlaczego pozwoliłaś mi poczuć twoją bliskość? Żebym<br />
potem tęsknił, kiedy wyjedziesz? Żeby marzyć o tej chwili? Zniknął mój spokój. Pocałuj mnie jeszcze raz. Błagam!<br />
E0094 J. Przeździecki Garść piasku Dialog 11/1963 str. 11<br />
Ciebie nikt nie zrozumie, bo gadasz od rzeczy albo dla siebie samego .. Czy ty chciałeś być kiedyś wszędzie<br />
jednocześnie? .. Jak to? .. No, na przykład pić wino w marsylskiej knajpie, z jakimś komsomolcem dyskutować w<br />
Archangielsku o kosmosie, wrzeszczeć na meczu piłkarskim w Londynie, łazić po Alpach ze szwajcarską dziewczyną<br />
i być z nią spokojnie zaręczony.<br />
E0095 J. Przeździecki Garść piasku Dialog 11/1963 str. 14<br />
Widziała, że poderwałeś tę t. Jakże jej tam? Zupełnie zapomniałam Halina? Nie, to ta poprzednia. No, jakie ona<br />
ma imię ta, co tu spała? .. Zapomniałem .. Myślałam, że Marciniakową rozniesie z zazdrości. Rozsadzało babę. Gdybyś<br />
się zgodził, to miałbyś życie! .. Na co? .. Na ślub.<br />
E0096 J. Przeździecki Garść piasku Dialog 11/1963 str. 19<br />
A więc to tak z panem. No, to pewne, że pan ma tu rajskie życie. Tylko wie pan – kobiety nie najlepiej wpływają<br />
na karierę mężczyzny. Rozbijają ją na drobne .. „Na karierę” tak .. Fajny pan jest .. Iluż to miałem kolegów, którzy<br />
dzięki kobietom zupełnie wyłączyli się z życia albo drepczą w miejscu po dziś dzień, mając złudzenie, że idą naprzód<br />
.. Przepraszam, że pytam – pan żonaty? .. Bardzo proszę. Tak, mam wspaniałą żonę – prawdziwego przyjaciela.<br />
E0097 J. Przeździecki Garść piasku Dialog 11/1963 str. 21<br />
Z kim? To mają być rozmowy? To pijackie mamlanie? Płacą mi, więc się uśmiecham. Gdyby pan posiedział na<br />
moim miejscu, to by pan zobaczył, jak jest naprawdę. Wie pan, co jest najstraszniejsze że wszyscy są tacy sami. Każdy<br />
nieszczęśliwy, każdy samotny, nie rozumiany. Można dostać ataku ziewania czemu pan się uśmiecha? W tym nie ma<br />
nic wesołego.<br />
E0098 J. Przeździecki Garść piasku Dialog 11/1963 str. 24<br />
O, właśnie – co ty powiesz na temat życia i śmierci? .. Mało. Każdy człowiek jest potrzebny światu. Najlepszy<br />
dowód, że się urodził. Byłaś kiedyś u starego Wionczka na latarni morskiej? Można żyć i świecić innym, albo iść za<br />
światłem, które ci ktoś pokazuje. Więcej możliwości nie ma. Najgorzej jest – psiakrew – że nie można znaleźć swojego.<br />
E0099 J. Przeździecki Garść piasku Dialog 11/1963 str. 26<br />
Tam jest butelka, rozumiesz? Daj, bo. To będzie stypa. Najwspanialsza stypa w Solnie. Po człowieku, który płynął<br />
na Madagaskar. Po człowieku .. Zasnął. To lekarstwo tak zawsze na niego. Teraz będzie spał pół dnia. Dlaczego pan<br />
tak patrzy? .. Jest mi pani bliska, serdeczna. Rozumiem panią. Mówię to nie ot tak – dla słów. Ale dlatego, aby pani<br />
wiedziała, że doceniam pani wysiłki.<br />
E0100 J. Przeździecki Garść piasku Dialog 11/1963 str. 31<br />
To zbyt dla mnie bolesne. Zrozum, Geza. Moja żona jest dla mnie obcym człowiekiem. To w gruncie rzeczy bardzo<br />
źle przeżyć kiedyś z własną żoną wielką miłość i widzieć potem jedynie koniec tego uczucia. Tu nie można nic udawać,<br />
nic grać. Obaj partnerzy pamiętają zbyt dobrze to, co było niegdyś. Obecnie moja żona jest dla mnie kimś obcym –<br />
sędzią, prokuratorem.<br />
10