28.04.2014 Views

Dramat artystyczny

Dramat artystyczny

Dramat artystyczny

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

E0187 T. Różewicz Wyszedł z domu Dialog 10/1964 str. 12<br />

Papa jeszcze nie wrócił? .. Nie .. Może mu coś wypadło .. Ja. Nie wiem .. Ręczę ci, że coś mu wypadło .. Nie<br />

wiem. Po prostu się boję .. Czy coś się stało? .. Ojciec wyszedł i przepadł .. Jak to przepadł? .. Nie wiem, po prostu<br />

go nie ma .. Tatuś zawsze wracał .. Ty ostatnia z nim rozmawiałaś Hmm, rano nic specjalnego nie zauważyłam.<br />

E0188 T. Różewicz Wyszedł z domu Dialog 10/1964 str. 13<br />

Niech mnie bóg broni .. Nie będę przed panem ukrywała, że nasze pożycie. Tak. Nie. Tak. Nie wrócił. To jego<br />

matka. Nie wiem, co dalej. Tak, wiem, że ty jesteś matką, nie, nie masz prawa tak mówić. Przepraszam, chciałam się<br />

spytać o drobiazg, czy nie pamiętasz, jaką Henryk miał oprawę. Czego? .. Okularów. Tak, nie nosił okularów. Będę<br />

dzwoniła czekamy. O czym to ja chciałam .. Proszę się nie męczyć .. Pan mi zadał ważne pytanie. [#]<br />

E0189 T. Różewicz Wyszedł z domu Dialog 10/1964 str. 15<br />

Więc tutaj kapuś leży? .. Tatuś .. Kapuś, który był tatusiem? .. Mylisz się, panie .. Więc tu tatuś leży, który był<br />

kapusiem. U licha. Jeśli leży, to czego szukacie w tej zmarzniętej ziemi? Niech spoczywa w Panu .. A światłość<br />

wiekuista. Ale w jakim Panu? To był ateista .. Jest nakaz od cesarza, trzeba kopać, panie. Trzeba mu pomóc, bo nie<br />

zmartwychwstanie .. Trzeba szukać.<br />

E0190 T. Różewicz Wyszedł z domu Dialog 10/1964 str. 18<br />

Proszę się uspokoić, niebezpieczeństwo minęło. Mąż w czasie spaceru potknął się na skórce banana, a raczej<br />

pośliznął się i upadł. Upadając uderzył podstawą czaszki w głowę pomnika, odniósł również zadrapania na twarzy.<br />

Poza skaleczeniami skóry upadek wywołał szok. Lekarz .. Ośrodki mowy w mózgu nie zostały zniszczone, jedynie<br />

zablokowane. Lekarz dyżurny stwierdził, że szok minie i chory odzyska w ciągu czterdziestu ośmiu godzin mowę.<br />

E0191 T. Różewicz Wyszedł z domu Dialog 10/1964 str. 21<br />

On nie jest szczęśliwy. A jeśli jest, to musimy mu natychmiast uświadomić tragiczną sytuację, w jakiej się znajduje.<br />

Zrozum, że on nie może być szczęśliwy. Przecież to jest dorosły człowiek, a nie jakiś matołek czy poeta. Przecież on<br />

ma na jutro przygotować referat, od którego zależy jego kariera. Wszystko zależy od tego referatu. Całe nasze przyszłe<br />

życie, czy ty nie rozumiesz? Chodzi o to, aby doszedł do poznania prawidłowej więzi zjawisk.<br />

E0192 T. Różewicz Wyszedł z domu Dialog 10/1964 str. 25<br />

Czy można? .. Dzień dobry, piękna panienko .. Czy zrobiłeś, tatusiu, jakieś postępy? .. Zrozumiał, że jego miejsce<br />

jest w komórce, to znaczy w rodzinie, która jest komórką, że może wysoko latać, ale z całą rodziną .. Jesteś przemęczona<br />

.. Henryku! Zaczynamy. Ja będę wymieniała nazwy poszczególnych części ciała, a ty będziesz powtarzał, przy każdej<br />

nazwie będę dotykała swoją ręką odpowiedniej części mojego ciała lub twojego, a ty będziesz robił to samo. [#]<br />

E0193 T. Różewicz Wyszedł z domu Dialog 10/1964 str. 29<br />

Pragnę wam zostawić jakieś wskazania. Swoją drogą, nikt nie ma w tych sprawach doświadczenia. Dziad wasz<br />

wpadł do studni po pijanemu i nie miał czasu na spisanie testamentu, nie zdążył mi przekazać nic ze swego wielkiego<br />

doświadczenia, ja jestem w szczęśliwszym położeniu i chcę wam to przekazać, czego nie zdążył mnie przekazać wasz<br />

dziadek .. Przekazuj nam tatusiu .. Gizelo! Bądź cierpliwa. Ty, Benku, bądź zawsze mężczyzną do końca życia, [&] [#]<br />

E0194 T. Różewicz Wyszedł z domu Dialog 10/1964 str. 31<br />

Zapomniałaś, mamo, że tatuś przenosił nade wszystko zupę ogórkową .. Mylisz się, dziecko, znam ojca nie od<br />

dzisiaj. Zawsze przepadał za zupą pomidorową. Pamiętam, kiedy się starał o moją rękę, moja matka zawsze mówiła<br />

„Henryku, dzisiaj twoja ulubiona zupa”, śmiała się przy tym, że się „kawaler na tę zupę złapie” i złapał się .. Och!<br />

Mamusiu, jakie to były prymitywne czasy. Komu by teraz przyszło do głowy mężczyznę lub chłopca łapać na zupę i<br />

to do tego pomidorową. [#]<br />

E0195 T. Różewicz Wyszedł z domu Dialog 10/1964 str. 32<br />

Zrozum, gąsko, że wiek pary istniał już w raju. „Monsieur” zapomniał o takich drobiazgach jak sztuczne nawozy,<br />

ciężki przemysł, elektryfikacja, opieka społeczna, skrócony czas pracy, chemia .. Francuzi są bardzo mili i chcieliby<br />

załatwić wszystko w łóżku albo koło łóżka, to ich zaleta narodowa, u nich, i polityka, i sztuka, i cała literatura dzieje<br />

się w łóżku albo pod łóżkiem .. Proszę natychmiast odejść od stołu. [#]<br />

20

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!