28.04.2014 Views

Dramat artystyczny

Dramat artystyczny

Dramat artystyczny

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

E0358 J. Abramow Derby w pałacu Dialog 4/1966 str. 22<br />

Tak jest, panie dyrektorze .. Przestraszyłeś mnie. Byłem pewien, że duchy .. A to ja, panie dyrektorze. W odmiennym<br />

stanie .. Ten szum deszczu, nie usłyszałem, jak wszedłeś. A to co? Co ma oznaczać ta kreacja? Wybierasz się na bal<br />

weteranów skąd wytrzasnąłeś ten mundur? .. Odkopałem. Mój własny. Sanacyjny. Dwudziesty siódmy pułk strzelców<br />

konnych. Od września udało mi się przechować.<br />

E0359 J. Abramow Derby w pałacu Dialog 4/1966 str. 25<br />

Jak sobie chcecie. My idziemy .. Nie gniewaj się, Alicjo. Nie mogę. Jestem gospodarzem. Będziecie żałować.<br />

Idziemy chłopcy. Nie przeszkadzajmy panom w rozmowie .. Wiesz, po co tu przyjechałem Karbot? .. Tak .. No? ..<br />

Żeby powiedzieć: cóż oni zrobili z mojego Dembowca! A ty odebrałeś mi satysfakcję. Schadenfreude, tak? Istotnie.<br />

Odebrałeś. Ale nie w tym rzecz. Myślę, że nigdy nie odgadniesz celu mojej wizyty.<br />

E0360 J. Abramow Derby w pałacu Dialog 4/1966 str. 27<br />

Ty masz źle w głowie. Człowieku. Powinieneś iść do czubków .. Niedawno wygłosił pan piękne przemówienie o<br />

rasie genach i krwi. Ja nie rozumiem, panie hrabio. Dlaczego? .. Dlaczego się pan upiera? Z zemsty? Z nienawiści?<br />

Że to wszystko już nie należy do pana? Proszę mi wytłumaczyć .. Chcę po prostu kupić te konie. I miejsce w parku ..<br />

Ale ja nie mogę sprzedać! .. Jest takie stare opowiadanie rosyjskie, Leskowa bodajże.<br />

E0361 J. Abramow Derby w pałacu Dialog 4/1967 str. 29<br />

Niestety, tabakierą nie dysponuję, ostatnio jakoś wyszły z mody.. Szkoda.. Ludzie kichają bez tego. Widać klimat<br />

się zmienił.. Znakomicie waćpan tu gospodarzysz. To nie cne pochlebstwo. Mam skalę porównawczą. Dziedzic z waści<br />

całą gębą. I te konie. Oczy rwą. Gdybym żyła, byłbyś u mnie głównym koniuszym, a nawet, kto wie? Taki gładysz we<br />

dworze jest zawsze mile widziany.<br />

E0362 J. Abramow Derby w pałacu Dialog 4/1964 str. 32<br />

Dlaczego? Tych kilka sztuk to nie cała hodowla .. Powinieneś wiedzieć, że czasem ilość w żaden sposób nie chce<br />

przejść w jakość. Szczególnie, kiedy tę jakość sprzedamy. Czy ty nie rozumiesz, że taki Sarmata czy Bataliano, którego<br />

dziś chcesz sprzedać za kilka dolarów, jutro może zdobyć championat i wart będzie kilkadziesiąt tysięcy! Hrabia wie,<br />

co robi. Nie handluje z nami z miłości.<br />

E0363 J. Abramow Derby w pałacu Dialog 4/1966 str. 35<br />

Chyba? Nie bądźcie dzieckiem, panie kolego. Za tych kilka koni otrzymamy ciężkie dewizy! Eksponaty na wagę<br />

złota. Za dwa metry gruntu rodzina Dembopolskich. Słyszałem już to. Co prawda we śnie, ale słowo w słowo. To<br />

śmieszne, doprawdy .. Nie zapominajcie, Karbot, czyje to są konie! Dembowiec to nie prywatny folwark! .. Wiem. To<br />

samo twierdził hrabia.<br />

E0364 K. Choiński Alarm Dialog 6/1966 str. 5<br />

Dziękuję. Czy pozwoli pani, że zapalę. Myślę, że pani milczenie jest przyzwoleniem. Dziękuję. Przepraszam. Czy<br />

pani pali? Nie. Zresztą przecież wiem, że pani nie pali. Pozwoli pani że usiądę? Czy pani zauważyła, że panią śledzę?<br />

Hm, nie wiem, czy pani to zauważyła. I nie wiem, czy tak nie jest lepiej. Nie jestem zarozumiały, chociaż bywały<br />

kobiety, którym się podobałem.<br />

E0365 K. Choiński Alarm Dialog 6/1966 str. 9<br />

Kto to może być. Gadaj w tej chwili. Kto to jest. Czekałeś na kogoś. Siedź i ani słowa. Jeżeli miaukniesz — po<br />

tobie. Zabiję cię. Nie ruszaj się. Twój kochanek? Poszedł? Jest. Jest. To listonosz. Odchodzi. No, ten zrobił swoje i nie<br />

wróci. Widzę, że ci lepiej. Nadzieja ci pomogła. Nie ma nadziei.<br />

E0366 K. Choiński Alarm Dialog 6/1966 str. 11<br />

Co wy tu wyprawiacie, moi państwo? Rozumiem, rozumiem, ale dlaczego ona umawia się ze mną i nawet nie<br />

zawiadomi? Ach!, jest chora .. Chora? .. Bardzo źle się czuje .. Ale cóż jej jest .. Miała torsje. Może porażenie .. To<br />

trzeba sprawdzić .. Bardzo proszę nie. Dopiero przed chwilą ustał ból głowy i zaczęła drzemać. Może usiądziemy?<br />

E0367 K. Choiński Alarm Dialog 6/1966 str. 14<br />

Bo jeżeli nie masz zamiaru strzelać, to co zrobisz? Myślisz może, że mnie wypłoszysz? Nie zdążysz. Rzucę się na<br />

ciebie i będziesz musiała strzelać. Odważysz się? Tak, moja kochana. Nie odważysz się. Widzę twoją nienawiść, ale<br />

od nienawiści do odwagi droga daleka. No, strzelaj. Muszę przyznać, że to ci się udało. Moje uznanie. Swoją drogą,<br />

gdyby cię tego i owego nauczyć.<br />

38

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!